Umowa o pracę - pytania

[madame_S]

Hej
czy w umowie o pracę musi być jakoś sprecyzowany zakres obowiązków? Czy samo stanowisko jest wystarczające? Moje pytanie jest skutkiem sytuacji kiedy pracodawca dorzuca cały czas nowe obowiązki bez zmiany stanowiska i oczywiście pensji. Nie mając sprecyzowanego zakresu obowiązków pracownik nie ma się jak bronić

[farmaceutka88]

Zależy co to za praca...

[madame_S]

Praca w biurze. Chodzi mi głównie o to jak podważyć, że wykonując pewne dodatkowe obowiązki powinno to być wyższe stanowisko a nie to, które jest obecnie.

[prettysimple]

Praca biurowa to dość szerokie pojęcie. Może pomóc (albo zaszkodzić) jedynie rozmowa z przełożonym .

[201803120851]

Napisane przez madame_S

Praca w biurze. Chodzi mi głównie o to jak podważyć, że wykonując pewne dodatkowe obowiązki powinno to być wyższe stanowisko a nie to, które jest obecnie.

To jest bardzo indywidualna kwestia.

Umowa o pracę nie musi zawierać zakresu obowiązków. Pracodawca musi zaznajomić pracownika z takim zakresem, ale może to uczynić także w formie ustnej.

Jeżeli Twoje obowiązki (również te dodatkowe) mieszczą się w umówionym rodzaju pracy (na przykład: specjalisty ds. marketingu) to brak pisemnego zakresu obowiązków nie stanowi przesłanki, która uwalniałaby Cię od ich wykonywania (jednym z obowiązków pracownika jest wykonanie poleceń pracodawcy).

Jeżeli natomiast w praktyce wykonujesz czynności istotnie / przeważająco odbiegające od umówionego stanowiska (np. w rzeczywistości wykonujesz obowiązki księgowej zamiast specjalisty ds. marketingu) to jest to zmiana warunków pracy - poczytaj art. 42 Kodeksu pracy. Opcje są wtedy 2: pracodawca dogaduje się z Tobą i zawieracie porozumienie zmieniające (ustalając nowe stanowisko, obowiązki i wynagrodzenie) albo wypowiedzenie zmieniające (wręcza pracodawca, przy czym może zmienić stanowisko, a nie musi zwiększyć wynagrodzenia), na które nie musisz się zgodzić i dojdzie do rozwiązania umowy o pracę.

Uwaga jednak bo zmiana przez pracodawcę zakresu czynności pracownika nie stanowi istotnej zmiany warunków pracy wymagającej wypowiedzenia, jeżeli dodatkowe czynności nie wykraczają poza obowiązki związane z zajmowanym stanowiskiem / pełnioną funkcją.

W praktyce zatem ta granica jest bardzo płynna i najczęściej wymaga rozmowy z przełożonym.

[marta00260]

Hej. Mam prośbę gdyż chciałabym znaleźć swoją pierwszą pracę. Głównie chodziłoby mi o umowę zlecenie. Oferty przeważnie są na tą umowę, ale zazwyczaj pisze przy rodzaju pracy, że jest to praca na pełen etat. Co to oznacza? I również chodzi mi czy taka umowa zawierana jest na konkretny czas? No i jak z niej zrezygnować jeśli chciałoby się pracować np. 2-3 tygodnie, albo np. tydzień bo praca by nam nie odpowiadała.

[Piorun_mnie_trzasnal]

Pełen etat to 160 godzin w miesiącu i tyle będziesz pracować.
Jeśli chodzi o zrywanie umowy, to zazwyczaj kwestia ustaleń wcześniejszych. Na zleceniu raczej możesz zrezygnować z dnia na dzień.
Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi.

[21kasia21]

Napisane przez Piorun_mnie_trzasnal

Pełen etat to 160 godzin w miesiącu i tyle będziesz pracować.
Jeśli chodzi o zrywanie umowy, to zazwyczaj kwestia ustaleń wcześniejszych. Na zleceniu raczej możesz zrezygnować z dnia na dzień.
Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi.

O ile nie masz zaznaczonego okresu wypowiedzenia tego zlecenia

[marta00260]

Czyli jak dobrze zrozumiałam to muszę przepracować 160 godzin jeśli miałabym umowę zlecenie na pełen etat tak?

I drugie pytanie to w takim razie jakie jest najlepsze rozwiązanie jeśli chciałabym popracować ze 2 czy 3 tygodnie tylko?

[Piorun_mnie_trzasnal]

3/4 etatu albo pół. Ale równie dobrze wymiaru godzinowego możesz na takiej umowie nie mieć.

[21kasia21]

Napisane przez marta00260

Czyli jak dobrze zrozumiałam to muszę przepracować 160 godzin jeśli miałabym umowę zlecenie na pełen etat tak?

I drugie pytanie to w takim razie jakie jest najlepsze rozwiązanie jeśli chciałabym popracować ze 2 czy 3 tygodnie tylko?

Praca na pełny etat = 40h/tydzień, 160h/m-c.

Jeżeli nie masz zawartego okresu wypowiedzenia um.zlecenia w umowie, to teoretycznie możesz zrezygnować z dnia na dzień. Co innego, gdy masz tak klauzurę o okresie wypowiedzenia.

[KingaWas]

Napisane przez maajjaa88

a moze chodzi o tzw umowe uaktywniajaca dla nian?

Również dołączam się do tego pytania

[sandra_pe]

Hej Wam, potrzebuję porady. Moze ktos z Was zna się na rzeczy albo ma tak samo jak ja.
Pobieram rentę po zmarłym tacie i dodatkowo pracuję na 1/4 etatu umowy o pracę. Za tamten rok musiałam dokonać dopłaty do PITu.
Pracodawca mówi, ze to przez to, ze pobieram rentę. Czy to nie dlatego ze za małe składki odpowadza pracodawca?
Nie wiem co mam zrobić. Czy jeśli zarejestruje mnie na cały etat na zlecenie to będzie lepiej?
POMÓŻCIE! Za 2 m-ce uzbierało się ok 100 zł to za cały rok bedę musiała oddać do ZUSu mega dużo. :/

[_Aneta]

Napisane przez sandra_pe

Hej Wam, potrzebuję porady. Moze ktos z Was zna się na rzeczy albo ma tak samo jak ja.
Pobieram rentę po zmarłym tacie i dodatkowo pracuję na 1/4 etatu umowy o pracę. Za tamten rok musiałam dokonać dopłaty do PITu.
Pracodawca mówi, ze to przez to, ze pobieram rentę. Czy to nie dlatego ze za małe składki odpowadza pracodawca?
Nie wiem co mam zrobić. Czy jeśli zarejestruje mnie na cały etat na zlecenie to będzie lepiej?
POMÓŻCIE! Za 2 m-ce uzbierało się ok 100 zł to za cały rok bedę musiała oddać do ZUSu mega dużo. :/

Wynika to z kwoty wolnej od podatku. Co roku odlicza się od podatku 556,02 zł. Zus co miesiąc odlicza Ci już tę kwotę miesięcznie (46,33, bo 46,33 x 12 miesiecy = 556,02). Pracodawca na umowie o pracę też to robi. Masz więc "podwójną ulgę", bo odlicza Ci ją i zus i pracodawca. Ulgi jest 556,02 a Ty przez rok masz 1112,04 i wychodzi duża nieodpłata. Ja po prostu zgłosiłam pracodawcy, żeby mi tej ulgi nie odliczal. Mam o te 46 zł mniejszą wypłatę.

[bestka]

Dokładnie tak, napisz pisemko do pracodawcy. Lepiej mieć ciut mniej co miesiąc, niż potem dopłacać sporą sumę US.

[sandra_pe]

Napisane przez _Aneta

Wynika to z kwoty wolnej od podatku. Co roku odlicza się od podatku 556,02 zł. Zus co miesiąc odlicza Ci już tę kwotę miesięcznie (46,33, bo 46,33 x 12 miesiecy = 556,02). Pracodawca na umowie o pracę też to robi. Masz więc "podwójną ulgę", bo odlicza Ci ją i zus i pracodawca. Ulgi jest 556,02 a Ty przez rok masz 1112,04 i wychodzi duża nieodpłata. Ja po prostu zgłosiłam pracodawcy, żeby mi tej ulgi nie odliczal. Mam o te 46 zł mniejszą wypłatę.

Bardzo dziękuję za pomoc

[dorris23]

Witam, potrzebuje konkretnej odpowiedzi, a niestety w necie nie mogę jej znaleźć.
Czy po poł rocznym okresie próbnym umowy o prace mozna odrazu wystawić umowe na czas nieokreslony, czy najpierw trzeba na czas okreslony? Jak to wyglada.
Ktos ma umowe o prace na okres probny od 15.09 do 31.03 i nastepna umowe chcielibysmy aby mial na czas nieokreslony, czy jest to mozliwe?

[natuso]

Umowę na czas nieokreślony można dać zawsze, nie musi jej poprzedzać okres próbny.
Rozumiem, że pracownik pracuje w ciągu tych 6 miesięcy na dwóch różnych stanowiskach? Umowa na czas próbny nie może przekraczać 3 miesięcy.

[dorris23]

Napisane przez natuso

Umowę na czas nieokreślony można dać zawsze, nie musi jej poprzedzać okres próbny.
Rozumiem, że pracownik pracuje w ciągu tych 6 miesięcy na dwóch różnych stanowiskach? Umowa na czas próbny nie może przekraczać 3 miesięcy.

Nie, na jednym i tym samym stanowisku, pracownik ogolnobudowlany.
Ksiegowa wystawila umowe probna na 6 miesiecy.

Chodzi mi o to czy umowy na czas nie okreslony nie musi poprzedzac umowa na czas okreslony(nie mowie tu o próbnym)

[kaledonia]

Nie musi.

[dorris23]

Napisane przez kaledonia

Nie musi.

Dziękuje za odpowiedz

[natuso]

Napisane przez dorris23

Nie, na jednym i tym samym stanowisku, pracownik ogolnobudowlany.
Ksiegowa wystawila umowe probna na 6 miesiecy.

Chodzi mi o to czy umowy na czas nie okreslony nie musi poprzedzac umowa na czas okreslony(nie mowie tu o próbnym)

Nie musi. Wg kodeksu pracy umowa próbna nie może przekraczać 3 miesięcy.

[dorris23]

Napisane przez natuso

Nie musi. Wg kodeksu pracy umowa próbna nie może przekraczać 3 miesięcy.

Ok ale dostal ją na 6 i tyle. O to mi w ogole nie chodzilo, tylko czy po probnej moze odrazuy dostac czas nieokreslony.

[invisible_01]

Napisane przez dorris23

Ok ale dostal ją na 6 i tyle. O to mi w ogole nie chodzilo, tylko czy po probnej moze odrazuy dostac czas nieokreslony.

Jak to "i tyle"? Skoro ludzie mają w nosie przepisy i bagatelizują ich łamanie, to nie ma się potem, co dziwić, że sytuacja wygląda jak wygląda.

[Takion94]

Napisane przez dorris23

Ok ale dostal ją na 6 i tyle. O to mi w ogole nie chodzilo, tylko czy po probnej moze odrazuy dostac czas nieokreslony.

Od tego zacznijmy, że okres próbny może trwać max 3 miesiące więc dziwna ta umowa...

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Może to była po prostu umowa na czas określony (6 miesięcy). A księgowa ją nazwała umownie "próbna", no bo człowiek był zatrudniony początkowo niejako na próbę, sprawdził się, to chcą z nim umowę przedłużyć Tak ja sobie to na chłopski rozum tłumaczę, bo jednak taki banał jak ile powinna trwać umowa próbna księgowe powinny wiedzieć

[natuso]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;55708101]Może to była po prostu umowa na czas określony (6 miesięcy). A księgowa ją nazwała umownie "próbna", no bo człowiek był zatrudniony początkowo niejako na próbę, sprawdził się, to chcą z nim umowę przedłużyć Tak ja sobie to na chłopski rozum tłumaczę, bo jednak taki banał jak ile powinna trwać umowa próbna księgowe powinny wiedzieć [/QUOTE]
Chyba jednak nie, skoro autorka pyta czy przed podpisaniem umowy na czas nieokreślony trzeba najpierw zatrudnić na czas określony. Ale kto by tam się przejmował przestrzeganiem kodeksu pracy

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez natuso

Chyba jednak nie, skoro autorka pyta czy przed podpisaniem umowy na czas nieokreślony trzeba najpierw zatrudnić na czas określony.

Być może nie była świadoma, co tam dokładnie księgowe wysmarowały
(Tak, mam uraz do niekompetentnych księgowych )

[201606270916]

Też obstawiam ze to była prędzej umowa na czas określony. Coś jak ze stazami urzedniczymi (nie mylić ze stazami oplacanymi z UP). To jak dla mnie po prostu odpowiednik okresu próbnego, po nim zdaje się egzamin i jeśli wynik jest pozytywny można dostać umowę na czas nieokreślony. Staż jest półroczny i podczas jego trwania ma się uop na czas okreslony. Tu pewnie było podobnie.

Z uop nie ma wymogu ze ma mieć co najmniej iles czasu. Zdaje się tylko ze tych poniżej sześciu miesięcy nie można wypowiedzieć? A na okres próbny można.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

http://www.infor.pl/prawo/praca/rozw...y-o-prace.html

[dorris23]

Proszę o zamknięcie wątku.