Poważny problem rodzinny

[lasana]

Witajcie kochane,
Moja kuzynka, jest jedynaczka, bardzo rozpieszczona. Jest osoba która wszyztsko miała, nie usłyszala spzeciwu rodziców. Zawsze manipulowała rodzicami, bardzo skutecznie. Zdaje sobie sprawe ze jej rodzice sa skrajnie nieodpowiedzialni. Do swojej mamy mowi po imieniu. Jej matka , zreszta młoda kobieta (urodziła ja w wieku 19lat), zawsze mówiła o swojej córce i sobie "siostry". Teraz wywiązał sie problem-kuzynka zakochała się, w podejrzanym chłopaku (podejrzewanym o dealerstwo). Podobno sa zareczeni. Rodzice tego nie akceptują. Jednak córka ich szantazuje i zastrasza!! Mieszka z rodzicami, ale otwarcie im mowi ze ich nienawidzi!Nie odzywa się do nich, straszy ich "paragrafami z kodeksu karnego", ze nic ni moga jej zrobic bo jest pelnoletnia!! Rodzice są załamani i w potrzasku. O psychologu nie ma mowy, corka na pewno sie nie zgodzi, rodzice nie widza w tym sensu. Jak im pomoc?? Czy córka rzeczywiście ma takie wielkie prawa, ze jest nietykalna ?? Czy moze orientujecie sie jakie sa prawa rodzicow, dziecka pelnoletniego?

Przepraszam kochane za tak chaotyczny opis, ale ta sprawa od kilku dni spedza mi sen z powiek. Proszę o rady.
Pozdrawiam.

[Lea_]

Niestety w momencie uzyskaniaprzez dziecko pelnoletnosci rodzice traca wladze rodzicielska ale tylko w aspekcie prawnym, dziewczyno przeciez dalej pozostaja jej rodzicami, widzac ze twoja kuzynka z dorosloscia ma wspolnego tylko date urodzenia.
Jak ja bym tak traktowalamoich rodzicow to oni, nie wazne czy mam 20 czy 15 lat dali by mi w kosc.
Widac ze nie radza sobie z rozbisurmaniona ,smarkata coreczka ale cholera to jest ich dziecko i nie umieja sobie z nia poradzic? B0ja sie jej prawników ??? hahaha Wina nie lezy tu tlko po stronie kuzyneczki ale i w duzej mierze wlasnie jej rodzicow, albo sie postawia albo cale zycie beda nieszanowani przez wlasne dziecko.

[Yui]

No właśnie prawnie to nie mogą jej nic zrobić bo skończyła 18 lat...
a jeśli ona jest taka głupia i ich nie slucha to będzie kiedyś płakać... jej sprawa, a rodzice nic jej nie mogą zrobić.... niestety tak sobie ją wychowali.... masakra...;/

[_vixen_]

Jak pomóc?
Najprościej: całkowicie odciąć dopływ kasy.

[iza251]

Chyba musze pomysleć o rodzeństwie dla mojej jedynaczki

[biedronella]

najlepiej byłoby przełożyć ją przez kolano i solidnie sprać
Tyle że na wychowywanie jest już raczej za późno. Myślę, ze rodzice muszą wypić piwo, które sami naważyli. Dziewczyna zachowuje się tak jak została wychowana. Nie widzi nic złego w swoim postępowaniu, bo przez lata miała na to przyzwolenie (wnioskuję z tego co napisałaś).
Manipulacja dziecka? hehe Małe dziewczyniki nie manipulują na tyle mocno, żeby rodzice nie byli w stanie sobie z tym poradzić. Duże już tak, tyle że rodzice na to powolili. "Jak sobie pościelisz..."
Nie ma tu dobrych rad- myślę, ze musi się sama sprzyć, żeby poznać życie. Nie zam lepszej metody od tej "prób i błędów".

[_vixen_]

A. No i jeszcze jedno wyście.Wynajac gdzieś pokój, w czasie jej nieobecności wywieżć wszelkie rzeczy, płacić za wynajem tego pokoju no i jeszcze jakieś 300 zł miesięcznie, żeby TYLKO na jedzenie starczyło.
W imię czego pod swoim własnym dachem i za własne pieniądze utrzymywac takiego osobnika?

[anyes]

Napisałaś, że córka straszy rodziców paragrafami - ale jakimi?? Czy rodzice popełniają jakieś przestępstwo i ona ich straszy, że jak nie zaakceptują jej narzeczonego to ona na nich doniesie policji??
Może powinni iść na policję. Niewykluczone, że policja zainteresuje się dealerem - jeśli go jeszcze nie zna. Jeśli już go znają to kwestia czasu kiedy zostanie "złapany". Tutaj można liczyć tylko na to, że po ewentualnym aresztowaniu i skazaniu kontakt córki z chłopakiem się urwie. Nie jest to natychmiastowe rozwiązanie problemu. Tylko takie mgliste i niepewne.
Można by też odciąć ją od pieniędzy, ona wyprowadzi się do niego, on z kolei raczej dobrze jej nie potraktuje, dziewczyna pomęczy się z nim jakiś czas i wróci do domu. Tylko, że rodzice (przynajmniej na jakiś czas) stracą z nią kontakt, ona może zajść w ciążę planowaną lub nieplanowaną.
Można też pozwolić na ślub i czekać na rozwód. Też występuje problem ewentualnej ciąży, bo ślubie być może zechcą mieć dziecko.
Nie mam innych pomysłów. Psycholog jak piszesz odpada.
Wydaje mi się, że można by zacząć od policji. Chłopak jest podejrzewany o dealerkę, ale przez kogo??? Przez policję?? Jeśli nie przez policję to można by po prostu na niego donieść. Jeśli jest podejrzewany przez policję to pewnie go obserwują i tu już niewiele można zrobić. Czekać na ewentualne aresztowanie.
Ech to bezstresowe wychowanie - mamusia starszą siostrzyczką córki. Kobieta chciała się "odmłodzić". Nie wychowywała jej tylko "kumplowała się". Ale teraz to już musztarda po obiedzie.

[patbar]

Napisane przez _vixen_

A. No i jeszcze jedno wyście.Wynajac gdzieś pokój, w czasie jej nieobecności wywieżć wszelkie rzeczy, płacić za wynajem tego pokoju no i jeszcze jakieś 300 zł miesięcznie, żeby TYLKO na jedzenie starczyło.
W imię czego pod swoim własnym dachem i za własne pieniądze utrzymywac takiego osobnika?

Ciekawe w jakim wieku jest ta kuzynka, bo jesli sie nie uczy, to po co lozyc na nia kase? Prawnie chyba nie ma wtedy takiego obowiazku?

[_vixen_]

Napisane przez patbar

Ciekawe w jakim wieku jest ta kuzynka, bo jesli sie nie uczy, to po co lozyc na nia kase? Prawnie chyba nie ma wtedy takiego obowiazku?

Nie do końca tak jest.
Jak dziecko będzie cwane, to może wystąpić do sądu o alimenty, nawet jeśli się nie uczy i nie pracuje. Sąd może je przyznać z uwagi na to, żeby nie obciążać społeczeństwa błędami wychowawczymi rodziców.

[lasana]

Dziękuje kochane za szybkie odpowiedzi.
Kuzynka ma 18 lat. Rodzice nie pozwalaja jej spotykac sie z tych chlopakiem, a ona ma to w nosie. Nic sobie nie robi z rodzicow, oni ja ostrzegaja, a ona mowi ze jezeli cos jej zrobia, zglosi ich na policje dla mnie to niedorzeczne, ale niestety to wina rodzicow. bardzo chcialabym pomoc cioci i wujkowi bo oni sa w stanie wyczerpania emocjonalnego! Nic ich nie obchodzi. NIe wiedza jak z nia rozmawiac, jak temu zaradzic. Boja sie ze zajdzie w ciaze, a wtedy on ja porzuci. Chlopak ma 24 lataa, nie mial jeszcze dziewczyny. Kuzynka jest w nim zakochana, a raczej omamiona przez niego. Ciotka zalozyla podsluch w jej telefonie, okazalo sie ze w nocy rozmawiaja. Rozmowy maja podtekst seksualny, a nawet mocno erotyczny. Ciotka jest w szoku. Obawiam sie, ze ten chlpoak manipuluje kuzynka, wlacza w to seks, dla wlasnego zaspokojenia...

Nie wiem co robic, kuzynka tez wyglada dziwnie, jakby brala jakies srodki. Jej rodzice to wrak ludzi...

[patbar]

P

[milenka22]

Ja byłam kiedyś w toksycznym związku, którego nie akceptowali moi rodzice. Odcięli mi dopływ pieniędzy, zabronili mu przychodzić do mnie do domu, moja mama mu nie odpowiadała dzień dobry i sam mnie zostawił bo powiedział , że to nie ma sensu

[lasana]

Chłopak został zgłoszony na policje, ale nie znaleziono dowodow przeciwko niemu. Niestety sytuacja nie jest taka prosta, gdyz jak wczesniej pisalam kuzynka ma w garsci swoich rodzicow, robi z nimi co chce Chyba przyjdzie im to zaakceptowac i pogodzic sie ze popelnili bład w wychowaniu egoistki.

Dziekuje za rady, jestescie kochane

[roxyroxy]

a ja tego nie rozumiem! Kto posadza tego chlopaka o sprzedawanie narkotykow? Czy sa na to jakies dowody? Czy jej rodzice kiedykolwiek z nim rozmawiali? Mowisz, ze dziewczyna ich straszy ,ze jak jej cos zrobia to doniesie na policje. A jak rodzice ja strasza? Ze co jej zrobia jak nie przestanie sie z nim spotykac??? Ze wyrzuca z domu, ze pobija ja??? Kazdy medal ma dwie strony i moze ta sytuacja nie jest czarno biala?
Mowisz,ze chlopak ja omamil? Dziewczyna ma 18 lat i pewniw sie zakochala, nic nowego? Pytanie jak go poznala? Jesli prawda jest co op nim mowisz, to musiala sie krecic w podobnym towarzystwie?

Twoja ciotka zalozyla podsluch w jej telefonie???

Jesli jest tak jak mowisz, chlopak rzeczywiscie ma cos na sumieniu to najlepszym rozwiazaniem jest odciecie kasy corce. Ale mi sie wydaje, ze jestes troche subiektywna.

[Mojitooo]

Napisane przez lasana

Chłopak został zgłoszony na policje, ale nie znaleziono dowodow przeciwko niemu. Niestety sytuacja nie jest taka prosta, gdyz jak wczesniej pisalam kuzynka ma w garsci swoich rodzicow, robi z nimi co chce Chyba przyjdzie im to zaakceptowac i pogodzic sie ze popelnili bład w wychowaniu egoistki.

Dziekuje za rady, jestescie kochane

Ma rodziców w garści? A co oni, poszukiwani listem gończym, złodzieje czy mafiozi? No proszę ja Cię...

Dziewczyny dały dobre rady. Odciąć kasę, a jak się nie podoba to do widzenia, w końcu jest "dorosła".

[patbar]

Napisane przez Mojitooo

Ma rodziców w garści? A co oni, poszukiwani listem gończym, złodzieje czy mafiozi? No proszę ja Cię...

Dziewczyny dały dobre rady. Odciąć kasę, a jak się nie podoba to do widzenia, w końcu jest "dorosła".

Tez tego nie rozumiem. Za ona moze podac ich na policje

[Mojitooo]

Napisane przez patbar

Tez tego nie rozumiem. Za ona moze podac ich na policje

Normalnie śmiech na sali jak dla mnie. Rodzice trzęsą portkami przed córeczką, bo ta im grozi.
A potem lament w rodzinie, że dziewczynka sobie na takie zachowanie pozwala. Jak jest cwana i widzi, że co nie zrobi i nie powie, to ma, bo rodzice tacy a nie inni, to o czym my tu w ogóle rozmawiamy?

[allmode]

Przez kolano to należałoby najpierw przełożyć wuja i ciotkę - bo to ich wina, sami sobie wychowali. Może uświadomią sobie swój błąd, ale na wiele rzeczy jest już za późno.
Dziewczyna może sobie straszyć, jest młoda, zakochana, nie zna żadnych zasad, to i podskakuje.
Niestety, w tej chwili chyba najlepszym wyjściem jest metoda drastyczna - czyli odcinamy od kasy, a jak nie, to drzwi są tam, jesteś dorosła, to sobie radź.
Ale tak czy inaczej dziewczyna ciężkie życie będzie miała, bo nikt jej nie wychował i wszystkiego bedzie się teraz boleśnie uczyć na własnym tyłku.

[piotrkowalolitka]

a ja nie rozumiem jak moze matka byc w szoku ze jej corka rozmawia z podtekstem seksualnym skoro ona sama urodzila majac 19 lat, czyli zaszla w ciaze ok 18 lat.
Pozatym od drugiej strony moze wyglada to inaczej. Rodzice przewrazliwieni bo nie chca powtorki z rozrywki (wpadki), bezpodstawne oskarzenie chlopaka bez zadnych dowodow itp. Moze dziewczyna ma dosyc ze tak wtracaja jej sie do zycia.
A pewnie mama jako "siostra" zachowywala sie jak "przyjaciolka" a nie jak mama.

[dzustam]

<ciach> Wpisałam się nie w tym wątku Tu miałam przyjść póżniej.

Olać problemy cioci i wujka. Widać córka czymś ich w garści trzyma. skoro Ty nie wiesz czym, to znaczy, że nie jesteś na tyle blisko, żeby rozwiazywać za nich problemy.

[Reijel]

Codziennie dziękuję Bogu, że moi rodzice to nie skończone popierdółki, tylko silni, rozsądni ludzie.

O czym niby powie policji? Myślałam, że tak się straszy tylko małe dzieci, a nie dorosłych, zdawałoby się poważnych rodziców

J.w., odciąć od gotówki, powiedzieć, że chłopak nie jest mile widziany u nich w domu i upewnić się, że córka wie co to antykoncepcja.

EDIT: Przeczytałam posta Piotrkowej Lolitki, z którym się również zgadzam.

[wsiowy_gupek]

Hmm kobieta która urodzila w wieku 19 lat dziwi się że jej pełnletnia córka rozmawia w nocy z facetem o seksie?
Dziwne to troche.
Nie rozumiem tak naprawde z czym rodzice maja problem, a raczej mieli, z tym że córka spotyka sie z chłopakiem którego nie lubią?
Bo napisalaś że był podejrzany, ale nic na niego nie mają..
Jak to się w ogole stało że taka styuacja ma miejsce? Jakieś szantaze itp?

Czy nie było czasem tak że rodzice zabronili córce spotykać się z tym chłopkiem bo wg nich jest nie odpowiedni dla nich?
Skądś się to przygłupawe zachowanie kuzynki musiało wziąć...

[lasana]

Ja sie z Wami zgadzam w 100%, Nie bronie wuja, ciotki i kuzynki. Po prostu jest mi ich zal, sami zgotowali sobie taki los.Kuzynka szantazuje policja rodzicow, w wypadku gdyby ja uderzyli, bo oni nerwowo nie wytrzymuja. Straszy ich równiez samobojstwem. Troche trudna sytuacja, zdaje sobie sprawe ze ona jest tylko ofiara bledow (nie) wychowawczych. Bede namawiac ciotke na jakas terapie, aby zrozumiala pewne sprawy. Do konca oczywiscie nei wiem czemu On nie odpowiada wujostwu.
Pewnie chcieliby dla swojej jedynaczki ksiecia, a on jest "zwyklym robotnikiem".
No nic, NIestety to moja rodzina i nie potrafie tego olac.

[marmutita]

Napisane przez iza251

Chyba musze pomysleć o rodzeństwie dla mojej jedynaczki

I myślisz, że to pomoże
O tym jakie dzieci są czy będą w przyszłości napewno nie decyduje fakt czy mają rodzeństwo czy nie, a sposób wychowania przez rodziców przede wszystkim.
Niejeden jedynak jest mniej rozwydrzony i egoistyczny od najmłodszego dziecka w "wielodzietnej" rodzinie
Twoja jedynaczka nawet mając rodzeństwo może być taka jak bohaterka wątku, jeśli powielisz błędy mamy opisywanej w pierwszej wiadomości

[rapifen]

Nic nie mogą zrobić. Jest dorosła. Kompletnie.
Można rozmawiać tylko.

[marmutita]

Napisane przez rapifen

Nic nie mogą zrobić. Jest dorosła. Kompletnie.
Można rozmawiać tylko.

A tak szczerze.
Która z Was będąc zakochana/mocno zauroczona przyjęłaby argumenty rodziców w tej sytuacji?

Prawda jest taka, że na tym etapie tej dziewczynie nic i nikt nie przemówi do rozsądku. No niestety. Gdy w gre wchodzą emocje/uczucia, ludzie tracą rozsądek, instynkt samozachowawczy, wielu spraw nie widzą i nie zobaczą.....zwłaszcza gdy ze strony najbliższych będą naciski "sprzeciwu".
Moim zdaniem rodzice - wszem mogą wyrażać dezaprobatę, ale będą musieli poprostu przeczekać i :
- albo miłość się wypali i każde pójdzie w swoją stronę a córcia będzie miała szansę na lepszy model (chyba że gustuje w gorszych )
- albo miłość się nie wypali i zaczną dążyć do formalizacji związku, zakładania rodziny itd.
- jest jeszcze kilka scenariuszy
ale nie sądze aby rodzice mieli na którykolwiek wpływ, no chyba że chcą z córką walczyć paragrafami.

Jedno co jest słuszne uwagi i warte przemyśleniato - jeśli jest na ich utrzymaniu - ograniczenie dopływu kasy: jedzenie, niezbędne rzeczy owszem, ale żadnego kieszonkowego na extra spodnie, kolejną parę modnych bucików itd.

Jeśli córka jest niesamodzielna finansowo, warto cieplarniane warunki nieco wychłodzić

[magina]

Napisane przez marmutita

A tak szczerze.
Która z Was będąc zakochana/mocno zauroczona przyjęłaby argumenty rodziców w tej sytuacji?

Prawda jest taka, że na tym etapie tej dziewczynie nic i nikt nie przemówi do rozsądku. No niestety. Gdy w gre wchodzą emocje/uczucia, ludzie tracą rozsądek, instynkt samozachowawczy, wielu spraw nie widzą i nie zobaczą.....zwłaszcza gdy ze strony najbliższych będą naciski "sprzeciwu".
Moim zdaniem rodzice - wszem mogą wyrażać dezaprobatę, ale będą musieli poprostu przeczekać i :
- albo miłość się wypali i każde pójdzie w swoją stronę a córcia będzie miała szansę na lepszy model (chyba że gustuje w gorszych )
- albo miłość się nie wypali i zaczną dążyć do formalizacji związku, zakładania rodziny itd.
- jest jeszcze kilka scenariuszy
ale nie sądze aby rodzice mieli na którykolwiek wpływ, no chyba że chcą z córką walczyć paragrafami.

Jedno co jest słuszne uwagi i warte przemyśleniato - jeśli jest na ich utrzymaniu - ograniczenie dopływu kasy: jedzenie, niezbędne rzeczy owszem, ale żadnego kieszonkowego na extra spodnie, kolejną parę modnych bucików itd.

Jeśli córka jest niesamodzielna finansowo, warto cieplarniane warunki nieco wychłodzić

Doskonale!Tylko bardziej radykalnie,czyli opróznic lodówke.Dosłownie.Ale serio.Nic w lodówce,nawet napojów.Rodzice niech stołuja sie na miescie przez jakis czas.Moze nawet miesiac,trzy,pieć...
Trudno.

[irie18*]

ja trochę nie rozumiem problemu po pierwsze nie ma dowodow na to, że chlopak handluje narkotykami to raz. Dwa, rodzice chyba nie musza akceptowac jej związku. Rozumiem, ze mogą nie lubić jej chłopaka ale to nie znaczy, ze powinni zabraniać jej się z nim spotykać. Tez bym sie wkurzyła (delikatnie mówiąc) jakby ktoś mi założył podsłuch w telefonie i nasyłał policje na mojego chłopaka. Paranoja Nie ma nic dziwnego w tym, ż 19latka uprawia seks ani w tym ze o tym rozmawia. Jeśli uważają, ze przez ten związek możne mieć problemy to chyba powinni próbować jej pomoc w inny sposób. a co do ciąży to nie przyczynia sie od niej chłopak ,,podobno kryminalista " tylko brak antykoncepcji

[Elfir]

Sorry, ale twoja ciotka jest delikatnie mówiąc "niewydolna wychowawczo" i ma taką córkę jaką wychowała.
Nic nie zrobi i nie ma żadnej możliwości zrobienia.
Jak dziecko skończy 18 lat i jedyne co może je skłonić do słuchania rodziców to szacunek. A ciotka szacunku dla siebie jej nie wpoiła.

Nie wiem co ta ciotka sobie myśli podsłuchując prywatne rozmowy? W zasadzie to jest karalne. A temat rozmowy jest oczywisty i zupełnie normalny miedzy dwójką zakochanych ludzi w wieku reprodukcyjnym.

Ty autorko watku też jesteś dziwna - skoro bulwersuje cię że dojrzała seksualnie dziewczyna nie moze prowadzić telefonicznych gierek erotycznych ze swoim facetem.


Ciotka moze karać dziewczynę odcinając ja od kasy - to skonczy sie tym, ze córka wyprowadzi się do faceta i rodzice dopiero oszaleja z niepokoju. Na miejscu ciotki przyzwyczaiłabym sie do mysli ze corka jest dorosla i pogadałabym z nią na temat antykoncepcji i ciązy, jak przyjaciółka z przyjaciółką.