Effaclar K La Roche-Posay - ZBIORCZY

[phdwao]

może..obesrwuj ją, ja od jutra zaczynam acne derm

[L_V]

Napisane przez phdwao

odchodz.a skorki..jak po nadmiernym opalnaniu buźki

Grunt żeby tych skórek nie odrywać paluchami czy pęsetą. Mozna je delikatnie"zrolować" z uzyciem olejów z mazideł czy oliwko Hipp, wykonujac taki masaz twarzy.

[adulka.p]

Napisane przez jolla11

Stosuję Effaclar od chyba czterech dni ( a właściwie nocy) - od pierwszego zastosowania wyskakuje mi wiele bolesnych pryszczy. Trochę mnie to zniechęca prawdę mówiac - budzę się rano a tam kolejne bomby... Jak długo może trwać faza oczyszczania? No i mam pytanie odnośnie łuszczenia- jak ono u Was wygląda?

u mnei wysyp trwa 3 tydzien.....nie chce Cie zalamywac ofc

[diwina]

A ja używam Effaclaru K już miesiąc i cały czas mam okropną cerę tak jakby wcale nie działał. Używam go tylko na noc, skóra się nie łuszczy. Czy to możliwe, że jest obojętny dla mojej skóry? Moje pryszcze pojawiają się w związku z szaleństwem hormonów - tak mi się wydaje (moja mama też tak miała i mówi, że zniknęło jej to po urodzeniu dziecka). Mam je też w górnej części pleców i tam też smaruje. Co mogę z tym zrobić? Myślałam, że kwasy mi pomogą, a wyglądam okropnie
Jeszcze chciałam zaznaczyć, że mam 22 lata czyli trądzik młodzieńczy już dawno powinien zniknąć ;(

[maja55]

Napisane przez jolla11

Stosuję Effaclar od chyba czterech dni ( a właściwie nocy) - od pierwszego zastosowania wyskakuje mi wiele bolesnych pryszczy. Trochę mnie to zniechęca prawdę mówiac - budzę się rano a tam kolejne bomby... Jak długo może trwać faza oczyszczania? No i mam pytanie odnośnie łuszczenia- jak ono u Was wygląda?

Nie wiem co z tymi bombami bo u mnie ni takiego nie ma, tylko zaskórniki robią się białe i na drugi dzień ani śladu.
Ale łuszczenie mam więc opowiem jak wygląda u mnie. Stosuję rano filtry więc widzę tylko delikatne łuski, prawie jak pozostałości po maseczce pell off w okolicach ust, brody, pod nosem.
Wieczorem wychodziłam na kolację z TŻ więc nie nakładałam filtra, tylko trochę kremu EL koloryzujacego i na to kompakt Chanel. Wtedy zobaczyłam, że mam takie "linie papilarne" przy nosie, na policzkach, trochę między brwiami.
Więc filtr pięknie przykleja te skórki, likwiduje suchość i łuszczenie mam praktycznie z głowy.

Napisane przez mex

Wszystkie 3 rzeczy mogą potencjalnie zapychać, ale oczywiście to sprawa indywidualna i trzeba testować, żeby sie przekonać.
Moja skóra też wyjątkowo nienawidzi caprylic/capric triglyceride A parafina jej zupełnie niestraszna

Kiedyś myślałam, że parafina jest dla mnie najgorsza, ale np. w maseczce Avene wcale mnie nie zapycha. Ale wtedy nie byłam świadoma innych potencjalnych zapychaczy więc doszłam do błędnych wniosków

Napisane przez phdwao

może..obesrwuj ją, ja od jutra zaczynam acne derm

Daj znać jak będzie sie sprawował AD
Ja go kocham

[L_V]

Diwina, miesiac na Effaclar to stanowczo za mało. ja czekalam na widoczne efekty ok 3 m-cy,inni czekaja pol roku. effalcar nie jest dla ludzi niecierpliwych, na jednej tubce na pewno sie nie skonczy.

[diwina]

Napisane przez L_V

Diwina, miesiac na Effaclar to stanowczo za mało. ja czekalam na widoczne efekty ok 3 m-cy,inni czekaja pol roku. effalcar nie jest dla ludzi niecierpliwych, na jednej tubce na pewno sie nie skonczy.

Dzięki, podniosłaś mnie na duchu . Już myślałam, że jestem tak odporna, że nic na mnie nie działa, ale skoro tak długo trzeba czekać to - cóż, nie mam wyjścia - poczekam. Mam nadzieję, że za pół roku będę mieć w końcu ładną cerę.

[jolla11]

Napisane przez adulka.p

u mnei wysyp trwa 3 tydzien.....nie chce Cie zalamywac ofc

Racja... Jeszcze trochę wytrzymam A mozna na takie pokwasowe pryszcze nakładać jakieś preparaty punktowe żeby się chociaz podgoiły?

[_Ewelka___]

Napisane przez jolla11

Stosuję Effaclar od chyba czterech dni ( a właściwie nocy) - od pierwszego zastosowania wyskakuje mi wiele bolesnych pryszczy. Trochę mnie to zniechęca prawdę mówiac - budzę się rano a tam kolejne bomby... Jak długo może trwać faza oczyszczania? No i mam pytanie odnośnie łuszczenia- jak ono u Was wygląda?

te bolesne pryszcze masz w konkretnych miejscach?? tez moja skora wlasnie tak sie oczyszcza, kilka dosc bolesnych.......a reszta twarz bardzo ladna. I ja rowniez na dniach kupie acne derm i polacze z effaclarem. Dodatkowo mam effaclar A.L zobaczymy jak to zadziala

edit: ja na pryszcze nakladam punktowo glinke zielona, rozrabiam ja z woda, glinka jest firmy Algiretz i swietna na takie zmiany

[jolla11]

Napisane przez maja55

Nie wiem co z tymi bombami bo u mnie ni takiego nie ma, tylko zaskórniki robią się białe i na drugi dzień ani śladu.
Ale łuszczenie mam więc opowiem jak wygląda u mnie. Stosuję rano filtry więc widzę tylko delikatne łuski, prawie jak pozostałości po maseczce pell off w okolicach ust, brody, pod nosem.
Wieczorem wychodziłam na kolację z TŻ więc nie nakładałam filtra, tylko trochę kremu EL koloryzujacego i na to kompakt Chanel. Wtedy zobaczyłam, że mam takie "linie papilarne" przy nosie, na policzkach, trochę między brwiami.
Więc filtr pięknie przykleja te skórki, likwiduje suchość i łuszczenie mam praktycznie z głowy.

O, to właśnie było cos podobnego do resztek peel off - możliwe, ze to skóra. Nie chcę zapeszać - na razie dość krótko go stosuję - ale chyba już cos zdziałał na moich rozszerzonych porach na polikach - jakby mniej rzucają się w oczy

Napisane przez _Ewelka___

te bolesne pryszcze masz w konkretnych miejscach?? tez moja skora wlasnie tak sie oczyszcza, kilka dosc bolesnych.......a reszta twarz bardzo ladna. I ja rowniez na dniach kupie acne derm i polacze z effaclarem. Dodatkowo mam effaclar A.L zobaczymy jak to zadziala

edit: ja na pryszcze nakladam punktowo glinke zielona, rozrabiam ja z woda, glinka jest firmy Algiretz i swietna na takie zmiany

Wyskakują mi właściwie tylko na żuchwie i w okolicach brody - dziwne, bo rzadko cos mi tam wyskakiwało - teraz wychodzą z ukrycia
Planowałam potraktować swoje Acnefanem

[srubka]

powiedzcie mi jaka konsystencje ma Effaclar K?
kupilam go dzisiaj i jak tak potrzasne tubka to tak chlupocze w niej jakby woda byla a nowy jest, nieotwierany, wazny jeszcze przez 2 lata.
Taki ma byc czy co?

[adulka.p]

nie iem czy moj chlupocze<> ale konystencje ma dosc rzadka

[srubka]

Napisane przez adulka.p

nie iem czy moj chlupocze<> ale konystencje ma dosc rzadka

to pochlupocz

a taka rzadka, rzadka?

[jolla11]

Napisane przez srubka

powiedzcie mi jaka konsystencje ma Effaclar K?
kupilam go dzisiaj i jak tak potrzasne tubka to tak chlupocze w niej jakby woda byla a nowy jest, nieotwierany, wazny jeszcze przez 2 lata.
Taki ma byc czy co?

Ma wodnistą konsystencję - szybko sie wchłania.

[srubka]

Napisane przez jolla11

Ma wodnistą konsystencję - szybko sie wchłania.

ok dzieki

[mollya]

ja zakupilam E przedwczoraj jako swieza uzytkowniczka bede opisywac wrazenia..

pozdrawiam

[phdwao]

Napisane przez mollya

ja zakupilam E przedwczoraj jako swieza uzytkowniczka bede opisywac wrazenia..

pozdrawiam

oki czekamymoże wkleisz fotke przed?my wklejamy(te odważniejsze)

[hihi]

Ja używam Effaclara już 3 tydzień, prawie codziennie i... za każdym razem szczypie Około pół godziny po aplikacji czuję szczypanie, do tego twarz się ciutkę różowi, później przechodzi w mrowienie i po około 1,5h moge zapomnieć, że nałożyłam go na buzię.
Ja przepraszam, ale to normalne jest? Poza tym żadnych reakcji uczuleniowych, czy innych brak, a nie chce mi się wierzyć, że nikt go nie czuje, a mnie piecze?

[phdwao]

mnie tez piecze, ale 2-3 min po aplikacji i przez chwlkę,kiedys to było częściej,ale cera się przyzwyczaiła i juz mniej, myślę że reakcja którą opsałas jest normalna, przeciez każda z nas ma inna cerę i i naczej przechodzi kurację kwasami

[hihi]

Napisane przez phdwao

mnie tez piecze, ale 2-3 min po aplikacji i przez chwlkę,kiedys to było częściej,ale cera się przyzwyczaiła i juz mniej, myślę że reakcja którą opsałas jest normalna, przeciez każda z nas ma inna cerę i i naczej przechodzi kurację kwasami

Tak, ale kiedyś podkradałam młodszej siostrze Acne derm i po nim takich reakcji nie miałam, dlatego pytam czy to normalne - odstawiac nie chcę, bo ładnie działa. Eh te kwasy!

[maja55]

Napisane przez hihi

Tak, ale kiedyś podkradałam młodszej siostrze Acne derm i po nim takich reakcji nie miałam, dlatego pytam czy to normalne - odstawiac nie chcę, bo ładnie działa. Eh te kwasy!

mnie lekko piecze i zaróżowia, zarówno AcneDerm jak i Effaclar, mimo, że stosuję je już długo.

Ale za to Diacneal - teoretycznie znacznie mocniejszy i bardziej niebezpieczny jeśli chodzi o naczynka) absolutnie nie piecze, nie podrażnia i nie zaczerwienia. Nałożę dzisiaj i znowu obejrzę, być może nałożyłam go za mało?

[Rayne]

Napisane przez maja55

mnie lekko piecze i zaróżowia, zarówno AcneDerm jak i Effaclar, mimo, że stosuję je już długo.

Ale za to Diacneal - teoretycznie znacznie mocniejszy i bardziej niebezpieczny jeśli chodzi o naczynka) absolutnie nie piecze, nie podrażnia i nie zaczerwienia. Nałożę dzisiaj i znowu obejrzę, być może nałożyłam go za mało?

Wątpię - ja miałam tak samo, po Acnedermie myślałam, że się dodatkowo zadrapię, Effaclar "tylko" piekł, a Diacneal kocham miłością odwzajemnioną - nic a nic nie podrażnia, nawet lekkiego zaróżowienia nie odnotowałam.

[maja55]

Napisane przez Rayne

Wątpię - ja miałam tak samo, po Acnedermie myślałam, że się dodatkowo zadrapię, Effaclar "tylko" piekł, a Diacneal kocham miłością odwzajemnioną - nic a nic nie podrażnia, nawet lekkiego zaróżowienia nie odnotowałam.

Już mydslałam, że coś ze mną nie tak
AD mrowi mnie przyjemnie, ale myślałam, że skoro tak "lekki" specyfik daje o sobie znać, to co dopiero Diacneal, a już lękałam się o to, że cała terapia laserem na naczynka pójdzie na marne, jak walne na poliki Diacneal, ale na razie(nie chciałabym zapeszyć) jest cudownie
Dzisiaj 3 noc z Diacnealem

[jolla11]

Napisane przez hihi

Tak, ale kiedyś podkradałam młodszej siostrze Acne derm i po nim takich reakcji nie miałam, dlatego pytam czy to normalne - odstawiac nie chcę, bo ładnie działa. Eh te kwasy!

Mnie z kolei po Acne Dermie skóra podszczypuje a po Effaclarze - nic a nic

[adulka.p]

tak? chyba nieuwaznie czytalam ten watek... bo nie wdzialam zdjec przed poszukam fotki sprzed, bo w trakcie zrobilam wczoraj sobie a po....no to musicie poczekac

[anah]

Napisane przez maja55

Ale za to Diacneal - teoretycznie znacznie mocniejszy i bardziej niebezpieczny jeśli chodzi o naczynka) absolutnie nie piecze, nie podrażnia i nie zaczerwienia. Nałożę dzisiaj i znowu obejrzę, być może nałożyłam go za mało?

Napisane przez Rayne

Wątpię - ja miałam tak samo, po Acnedermie myślałam, że się dodatkowo zadrapię, Effaclar "tylko" piekł, a Diacneal kocham miłością odwzajemnioną - nic a nic nie podrażnia, nawet lekkiego zaróżowienia nie odnotowałam.

Napisane przez maja55

Już mydslałam, że coś ze mną nie tak
AD mrowi mnie przyjemnie, ale myślałam, że skoro tak "lekki" specyfik daje o sobie znać, to co dopiero Diacneal, a już lękałam się o to, że cała terapia laserem na naczynka pójdzie na marne, jak walne na poliki Diacneal, ale na razie(nie chciałabym zapeszyć) jest cudownie
Dzisiaj 3 noc z Diacnealem

Gdy stosowałam Diacneal, to przez 5 dni nic nie piekło i wszystko było cudownie a potem pojawiły sie zaczerwienienia, pieczenie i ogólny dyskomfort skóry przez wysuszenie. Pięknie wygładzał skórę, wybielał przebarwienia potrądzikowe, ale musiałam byc bardzo ostrożna i co kilka dni solidnie nawilżać skórę.
Zrezygnowałam z niego, bo mam problem z naczynkami.

[mex]

Uważajcie, bo Diacneal jest często bombą z opóźnionym zapłonem, można o tym poczytać w "diacnealowym wątku". Lepiej wprowadzać go bardzo powoli, to niezły kiler.

[Rayne]

Napisane przez anah

Gdy stosowałam Diacneal, to przez 5 dni nic nie piekło i wszystko było cudownie a potem pojawiły sie zaczerwienienia, pieczenie i ogólny dyskomfort skóry przez wysuszenie. Pięknie wygładzał skórę, wybielał przebarwienia potrądzikowe, ale musiałam byc bardzo ostrożna i co kilka dni solidnie nawilżać skórę.
Zrezygnowałam z niego, bo mam problem z naczynkami.

Napisane przez mex

Uważajcie, bo Diacneal jest często bombą z opóźnionym zapłonem, można o tym poczytać w "diacnealowym wątku". Lepiej wprowadzać go bardzo powoli, to niezły kiler.

Ja o tym wszystkim wiem i się stosuję zresztą jam weteranka kwasowo-retinoidowa, nawet Atrederm stosowałam (nie podrażniał). D. stosuję na zmianę z nawilżaczem, zamierzam do niego dorzucić tonik Clinique za jakiś czas... a w sumie to nie ten wątek
W każdym razie wiem o jego opóźnionym zapłonie, wprowadzany był raz w tygodniu.

[mex]

Napisane przez Rayne

Ja o tym wszystkim wiem i się stosuję zresztą jam weteranka kwasowo-retinoidowa, nawet Atrederm stosowałam (nie podrażniał). D. stosuję na zmianę z nawilżaczem, zamierzam do niego dorzucić tonik Clinique za jakiś czas... a w sumie to nie ten wątek
W każdym razie wiem o jego opóźnionym zapłonie, wprowadzany był raz w tygodniu.

Wiem, że wiesz, pamiętam Cię Rayne z Biochemii, gdy ją "studiowałam" Pamiętam również posty Anah

Miałam na myśli dziewczyny, które zaczynają stosować Diacneal-lepiej obchodzić się z nim jak z jajkiem, ponieważ to taka cicha woda Właśnie aplikacja raz na tydzień (tak jak Rayne wprowadzała) na początek powinna wystarczyć.

[adulka.p]

a to moje zdjecia..to z zamazanymi oczami jest teraz- w trakcie wysypu po effaklarze k a to 2 foto przed<na zdjeciu mam delikatny makijaz- takze z lekkim podkladem,ale i tak widac,ze cera byla w miare ok...-w porwnaniu z teraz ofc>
a podczas brania tabsow anty cera byla idealna

<skopiowana moja wiadomosc z watku o tradziku>