antykoncepcja a rak piersi

[akurat]

Moje pytanie do Pana Doktora jest złożone:

czy stosowanie tabletek antykoncepcyjnych może mieć wpływ na rozwój raka piersi ewentualnie na tworzenie sie zmian mastopatycznych w piersiach u dziewczyny której mama miala ten nowotwór? czy w tej sytuacji antykoncepcja hormonalna jest absolutnie zakazana?

i kolejne: czy podwyzszona prolaktyna (nie tak bardzo bo lekko przekraczajaca górną granice normy) moze byc spowodowana stosowaniem tabletek antykoncepcyjnych?:confus ed:

Bardzo prosze o odpowiedz

[akurat]

może ktoś coś wie na ten temat? prosze..

[villemcia]

podwyzszona prolaktyna to pewnie wina tabletek...

co do nowotworu, jesli jestes pod stala opieka lekarska i on decyduje ze mozesz brac tabletki to spokojnie...
u mnie w rodzinie tez byly przpadki raka a ginekolog mi pozwolil brac tabletki- ale pod warunkiem regularnych badan i samokontroli...

[aniolek19]

Dołączam sie do pytania!!!
Zauważyłam,ze dużo osob o to pyta natomiast odpowiedzi sa jakieś strasznie nie jasne...Czyżby ginekolodzy nie mówili nam"o wszytkim"?!
Też nie wiem co o tym myśleć-ja pytałam kilku różnych ginekologów-i każdy miał inne zdanie
Oj żeby z tej "niewiedzy"nie było jakiegos nieszczęscia...
Prosimy Pana Doktora o odpowiedź!

[mala77]

jak w wywiadzie powiedziałm pani doktor że moja babcia miała raka piersi to poradziła mi zrobić badania jakies genetyczne /w tej chwili dokładnie nie pamiętam jakie/ wykazują one czy mam zmutowany gen odpowiadajacy za raka. niestety kosztują one 350 zl a to jak na razie dla mnie za dużo. tabletki biorę i regularnie mam badane piersi więc chyba nie ma większych przeciwwskazań /ale to ja tak myślę/

[dr W.Kazimierak]

Doustne tabletki antykoncepcyjne mogą zwiększyć częstotliwość wystąpienia raka piersi. Odsetek ten jest bardzo nieznaczny.
Stwierdzono natomiast, że u kobiet ze zmutowanym genem BRCA1 tabletki antykoncepcyjne zmniejszają to ryzyko.
Co do stężenia prolaktyny - nie sądzę by jej podwyższenie było wynikiem stosowania tabletek.
Warto jeszcze wrócić do tej diagnostyki i zastosować odpowiednią terapię.
Co do informowania - lekarz nie jest w stanie (i nie ma takiej potrzeby) przekazać na wizycie wiedzy o wszystkich powikłaniach i interakcjach związanychh z lekiem. Skupia się uwagę na tych rzeczywiście istotnych, rzadsze powikłania i interakcje są opisane w ulotce.
Istnieją też różne zdania dotyczące tych samych tematów, wyniki badań w różnych ośrodkach też bywają rozbieżne.
Dlatego na sympozjach i kongresach wybuchają gorące spory i dyskusje i nie zawsze, mimo starań dochodzi do wypracowania wspólnego stanowiska.
Jednak, paradoksalnie, także dzięki temu występuje postęp wiedzy, technologii, metod leczenia.
Czasami też różni lekarze różnie rozumieją kierowane do nich przez pacjentów pytania.

[akurat]

Dziękuje serdecznie za odpowiedź i dziewczynom też za głos zabrany w tej sprawie

Ale czegoś tu nie rozumiem: skoro uszkodzenie genu BRCA1 predysponuje do rozwoju raka piersi czy jajnika , a branie DŚA może (choć jak Pan pisze w niewielkim odsetku) zwiększyć częstotliwość występowania tego nowotworu, to dlaczego "u kobiet ze zmutowanym genem BRCA1 tabletki antykoncepcyjne zmniejszają to ryzyko"

[*Aga*]

Napisane przez dr W.Kazimierak

Stwierdzono natomiast, że u kobiet ze zmutowanym genem BRCA1 tabletki antykoncepcyjne zmniejszają to ryzyko..

to po co mi kazali zrobic to badanie????Słyszałam,że właśnie posiadanie mutacji BRCA1 jest przeciwskazaniem do stosowania tabletek.Więc jak to w końcu jest?? Bo z badań wyszło mi,że nie mam tej mutacji więc chodzę cała szczęśliwa,a tu taka nowość....

[jaga_2001]

mnie uczono, ze podawanie kobiecych hormonow, w tym tabletek antykoncepcyjnych powodyje rozwoj raka piersi. Dlatego, gdy kobieta juz na ten nowotwor zachoryje podaje sie jej leki, ktore blokuja ich wytwarzanie. Jednym slowem nowotwor piersi lubi kobiece hormony! Lepiej, a zatem szybciej sie dzieki nim rozwija!

[mskladaczek]

Napisane przez *Aga*

to po co mi kazali zrobic to badanie????Słyszałam,że właśnie posiadanie mutacji BRCA1 jest przeciwskazaniem do stosowania tabletek.Więc jak to w końcu jest?? Bo z badań wyszło mi,że nie mam tej mutacji więc chodzę cała szczęśliwa,a tu taka nowość....

Ciesz sie, ze nie masz tej mutacji, bo Twoje ryzyko zachorowania bedzie rowne populacyjnemu a u osob z mutacja BRCA1 jest ono duuuuzo wyzsze.

Mutacja BRCA1 jest przeciwwskazaniem do stosowania antykoncepcji hormonalnej jedynie u mlodych dziewczyn ( do ok 25 r.z.)
W pozniejszym wieku moze byc nawet wskazana=> znacznie zmniejsza ryzyko raka szyjki macicy u osob z mutaja genu BRCA1.

[akurat]

Napisane przez mskladaczek

Mutacja BRCA1 jest przeciwwskazaniem do stosowania antykoncepcji hormonalnej jedynie u mlodych dziewczyn ( do ok 25 r.z.)
W pozniejszym wieku moze byc nawet wskazana=> znacznie zmniejsza ryzyko raka szyjki macicy u osob z mutaja genu BRCA1.

To że mutacja tego genu jest p/wskazaniem do stosowania antykoncepcji hormonalnej to dla mnie logiczne, ale nie rozumiem dlaczego u kobiet w późniejszym wieku jest wręcz na odwrót.. bardzo mnie to intryguje

[mskladaczek]

Napisane przez akurat

To że mutacja tego genu jest p/wskazaniem do stosowania antykoncepcji hormonalnej to dla mnie logiczne, ale nie rozumiem dlaczego u kobiet w późniejszym wieku jest wręcz na odwrót.. bardzo mnie to intryguje

Przyczyna nie jest znana. Moze wynikac to z zaleznego od wieku stanu receptorow estrogenowych.
Mutacja ta jest znana dopiero od 10 lat(?) i jest jeszcze wiele niewiadomych z nia zwiazanych, mozna sobie tak gdybac.

[*Aga*]

Cieszę się, cieszę

[dr W.Kazimierak]

U osób ze zmutowanym genem, nawet zakładając (zgodnie z doniesieniami),
że ryzyko raka zmniejsza się przy braniu tabletek to i tak będzie znacznie większe niż w całej populacji.