bez podkładu....

[dimiti]

Napisane przez gosik.s

Miesiąc? To chyba można jeszcze podciągnąć pod tę początkową reakcję, nie ma się co martwić

to dzieki za pocieszenie bo juz zaczelam sie martwic ze cos jest nie tak bo mialam po jednej masci taka czysciutka skore i gladka ze w szoku bylam i lazilam jak paw! a teraz jakies male wyskakuja i tylko sie denerwuje no ale skoro twierdzis ze to moze byc taka reakcja poczatkowa to moze przejdzie

Napisane przez edyt

Mi akurat pomogly 2 opakowania zinerytu. I juz ponad 1,5 miesiaca stosuje acne-derm, zeby podtrzymac efekt i pozbyc sie przebarwien. Ale z tymi przebarwieniami to jeszcze dluga droga, bo po kazdej niespodziance przebarwienie zostaje conajmniej na miesiac, a na jasnej skorze rzuca sie to w oczy masakrycznie

A co do podkladow to na specjalne okazje mam revlona, wyglada naprawde ladnie i trzyma sie dlugo, ale mam wrazenie ze skora sie pod nim dusi. Po uzyciu podkladu tworza sie zaskorniki. Raz na jakis czas nie szkodzi, ale codzienne uzywanie to jednak nic dobrego.

Bez podkladu naprawde jest wygodniej, puder sie mniej sciera, nie barwi tak ubran i chusteczek. Ma sie wiekszy komfort.

no ja sie nie maluje wogole bo jakos mi sie nie chce ale czasami tak sie milo podmalowac ale tez mi wyskakuja zaskorniaki jak sie troche dluzej maluje np 3 dni a co do przebarwien to ja jak sie troche pogniota to mam czerwone placki przez niezly czas no i slady pozniej tez przez dobry miesiac zostaja

[Gonia]

zakładałam ten watek ponad rok temu i melduję, że od roku nie używam podkładów i jestem z tego powodu bardzo bardzo zadowolona - generalnie widzę SAME PLUSY

[adusiadu]

Czytając ten wątek wpadła mi genialna myśl - żeby zacząć zdradzać podkład z pudrem lub kompaktem pudrowym. Nie mam jakiejś problemowej cery - od czasu do czasu coś wyskoczy, ale Wasze ochy i achy po rzuceniu podkładu naprawdę mnie mobilizują tylko nie wiem czy znajdę dobry puder/kompakt, bo mam suchą cerę i używam podkładów nawilżających. Boje się, że puder pokaże moje suche skórki i na buzi będzie sztucznie wyglądał A może któraś z Was poleci jakiś puder, który nie zabije mojej suchej buzi? Używam podkładu od już od trzech lat (jak ten czas leci :O) ale myślę, że nie będę miała problemu z odłożeniem go - na chociaż jakiś czas, bo zwykle używam lekkich fluidów - typu Rimmel Recover Psychicznie już się zbieram do zakupu pudru, bo mam tylko sypki, transparentny, ale on tylko matuje i oczywiście bez korektora pod oczy ani rusz przy moich "sińcach"

[martiniątko]

Napisane przez adusiadu

Czytając ten wątek wpadła mi genialna myśl - żeby zacząć zdradzać podkład z pudrem lub kompaktem pudrowym. Nie mam jakiejś problemowej cery - od czasu do czasu coś wyskoczy, ale Wasze ochy i achy po rzuceniu podkładu naprawdę mnie mobilizują tylko nie wiem czy znajdę dobry puder/kompakt, bo mam suchą cerę i używam podkładów nawilżających. Boje się, że puder pokaże moje suche skórki i na buzi będzie sztucznie wyglądał A może któraś z Was poleci jakiś puder, który nie zabije mojej suchej buzi? Używam podkładu od już od trzech lat (jak ten czas leci :O) ale myślę, że nie będę miała problemu z odłożeniem go - na chociaż jakiś czas, bo zwykle używam lekkich fluidów - typu Rimmel Recover Psychicznie już się zbieram do zakupu pudru, bo mam tylko sypki, transparentny, ale on tylko matuje i oczywiście bez korektora pod oczy ani rusz przy moich "sińcach"

Możesz spróbować nałożyć grubszą warstwę lekko tłustego kremu i zanim jeszcze się dobrze wchłonie nałożyć puder za pomocą lateksowej gąbeczki do podkładu (nie rozcieram tylko przykładam do twarzy miejsce po miejscu). W ten sposób ja uzyskuję dobre (jak na puder) krycie, skórę mam nawilżoną, zmatowioną i nie widać suchych skórek. Jednak nie widzę w sumie potrzeby stosowania pudru jeśli masz suchą skórę, chyba tylko żeby ujednolicić cerę ale to tak naprawdę jest oszukiwanie samej siebie bo puder też może zapchać, może mniej niż podkład ale zawsze no i przede wszystkim puder wysusza skórę. Nie lepiej użyć tylko korektora na problemowe miejsca a resztę zostawić w spokoju?

[adusiadu]

Napisane przez martiniątko

Możesz spróbować nałożyć grubszą warstwę lekko tłustego kremu i zanim jeszcze się dobrze wchłonie nałożyć puder za pomocą lateksowej gąbeczki do podkładu (nie rozcieram tylko przykładam do twarzy miejsce po miejscu). W ten sposób ja uzyskuję dobre (jak na puder) krycie, skórę mam nawilżoną, zmatowioną i nie widać suchych skórek. Jednak nie widzę w sumie potrzeby stosowania pudru jeśli masz suchą skórę, chyba tylko żeby ujednolicić cerę ale to tak naprawdę jest oszukiwanie samej siebie bo puder też może zapchać, może mniej niż podkład ale zawsze no i przede wszystkim puder wysusza skórę. Nie lepiej użyć tylko korektora na problemowe miejsca a resztę zostawić w spokoju?

Nie kupiłam bardzo matującego pudru, żeby nie "zasuszać" skóry. Musze użyć czegoś co chociaż trochę wyrówna mi koloryt cery, bo jestem bladolica, a pod taką jasna skórą widać wszystkie czerwone plamki, krosteczki itp. musiałabym użyć niewielkiej ilości korektora na całą twarz,a to też sie mija z celem, więc chciałam właśnie używać pudru, bo o podkładzie naczytałam się tyyyyle złego, że odłożyłam je wszystkie do szuflady Zresztą dziewczyny wcześniej polecały pudry, a odradzały podkłady Dzięki za radę

[Miriam19]

no więc zachęcona tym wątkiem od dzisiaj nie używam podkładu tylko lekki puder i korektor podkład używam od 3 lat bez przerwy, więc naprawdę ciężka misja przede mną, ale dam radę, zwłaszcza, że teraz są wakacje i lato i wogóle zobaczymy jak efekty, ale myślę, że nie będę zawiedziona

[panna_migotka_86]

Napisane przez Gonia

mam zakaz od mojego profesora dermatologii uzywania podkładu.... Mam tłustawą cere, czasem jakiś pryszzcyk, małe blizenki po trądziku i rozszerzone pory.... jak sobie mam poradzić? od lat używam podkład i dziwnie sie czuje bez niego.... macie jakies sposoby, żeby cera wygladała zdrowo i w miarę normalnie?

PIerwsze slyszę, żeby podklady mialy szkodzic...

[kaledonia]

Ja też podjęłam wyzwanie i od tygodnia nie używam podkladu.
Tylko krem,korektor i na to perły pudrowe Infinity(ale szukam jeszcze jaśniejszych Pierre Rene ) lub puder sypki.

Cera się mniej przetłuszcza,nie muszę tak czesto poprawiać makijażu i wygląda to bardziej naturalnie

Napisane przez panna_migotka_86

PIerwsze slyszę, żeby podklady mialy szkodzic...

Mogą zapychać
Moja cera wygląda lepiej bez niż z podkładem(po zmycia makijażu oczywiście).

[201611241302]

Latem nie używam podkładu Cera się poprawia, oddycha..Tak całkiem "naga" nie wychodzę bo przypruszam twarz skrobią : ) Lekko, zwiewnie i przyjemnie. Za to bez tuszu się nie ruszam. A w zimie..znowu podkładowa zabawa : )

[spark]

Dziewczyny, nie wiem jak Wam dziękować za ten wątek
Nosiłam się z zamiarem kupna podkładu, na razie używam tylko kremu matującego z Biodermy i czasem pudru sypkiego, ale często wychodzę bez niczego. Po przeczytaniu wątku zrezygnuję z podkładu, ale mam kilka pytań, bo chciałabym stworzyć sobie jakiś sensowny plan pielęgnacji cery trądzikowej:
1. Kilka wizażanek pisało o kremach/mleczkach brązujących do twarzy - jakie polecacie?
2. Jakie kremy (poza tym z mocznikiem) polecacie?
3. Jakie macie doświadczenia z podkładami/pudrami mineralnymi? Warto, czy lepiej było bez?

Z góry bardzo dziękuję

[k0chana]

Napisane przez dzasminka

Latem nie używam podkładu Cera się poprawia, oddycha..Tak całkiem "naga" nie wychodzę bo przypruszam twarz skrobią : ) Lekko, zwiewnie i przyjemnie. Za to bez tuszu się nie ruszam. A w zimie..znowu podkładowa zabawa : )

Gdzie mogę dostać ta skrobie..?? W spozywczym...?? W jakim ona jest opakowaniu i przede wszystkim...czy to bezpiecznie dawac sobie na twarz mąkę?? (bo tak podejrzewam ze ma to podobna konsystencje) I jeszcze jedno...czym to zaaplikwoac??
widze ze pelno osob tutaj ja stosuje;]

[RunForYourLife]

Witam dziewczyny ;-))

Zazdroszcze tym które nie muszą lub po prostu nie używają podkladu.
Ja osobiście coziennie go używam.

Ale jest problem, wyjeżdzam na wakacje i wiadomo, plaża, morze i nie mogę malować się ciezkimi podkładami.
Jako takiego trądziku już się pozbyłam
Ale mam mnóstwo czerwonych przebarwień

Czy kremy o których piszecie pomogą poczuć mi się chociaż odrobine lepiej?
Pomocy;(

pozdrawiam
;*

[Gonia]

Napisane przez panna_migotka_86

PIerwsze slyszę, żeby podklady mialy szkodzic...

uwierzyłam swojemu lekarzowi i jestem teraz bardzo szcżęsliwą kobietą bez tapety na twarzy....
Jak nie wierzyć, że jakoś źle wpływają na cerę, pewnie nie na każdą, skoro już po tygodniu nie używania podkładu zauważyłam dużą różnicę na korzyść oczywiście....
Nie używam podkładów od.... hmmm.... chyba zakładłam ten wątej wiosną zeszłego roku.....

[Gonia]

Napisane przez Miriam19

no więc zachęcona tym wątkiem od dzisiaj nie używam podkładu tylko lekki puder i korektor podkład używam od 3 lat bez przerwy, więc naprawdę ciężka misja przede mną, ale dam radę, zwłaszcza, że teraz są wakacje i lato i wogóle zobaczymy jak efekty, ale myślę, że nie będę zawiedziona

głowa do góry , ja używałam podkłądów przez 16 lat i zrezygnowałam z nich dosłownie z dnia na dzień

[Miriam19]

nie stosuję podkładu zaledwie kilka dni i już mi się cera poprawiła jest jakby bardziej promienna i nie przetłuszcza się tak bardzo, nie pojawiają się też nowe wypryski. No i ... w końcu jestem w stanie uwierzyć, że życie bez podkładu jest wogóle możliwe

[Sharmen]

Ja nie miałam na buzi podkładu od pięciu dni, w tym czasie dwa razy lekko oprószyłam się pudrem. Mój eksperyment zamierzam kontynuować do końca wakacji - jeśli moja cera ulegnie poprawie, nie będę truć swojej cery tymi maziami.
A używałam ich cztery lata, w brodę sobie pluję, że wcześniej nie postanowiłam tego odstawić.
A tak w ogóle to UP, UP, UP ! Jak Wam idzie odwyk od podkładu?


Będę składać meldunki co kilka dni, jak na razie nie zapowiada się na to,, abym wróciła do malowania się podkładem... Mam gdzieś to co inni myślą o mojej cerze, w sumie nie jest najnajnajgorsza, wągry na jednym policzku, kilka krostek na brodzie... Może to, że dam odpocząć cerze od tego trucia, odpłaci mi się pięknym za nadobne...

Całuję!

[izmonek]

odkąd przestałam używam tego dziadostwa pięć lat temu moja skóra jest inna bez codziennych problemów
a jak próbuje go nałożyć skóra się przeciwstawia i zmywam hehe
lepiej używać dobrego kremu
niż kremu i podkładu

[adusiadu]

Nie używam już podkładu ze 2 tygodnie i rzeczywiście cera jest ładniejsza Taka promienna
Na codzień na tłusty krem z filtrem nakładam troche pudru i gdzieniegdzie brązujący Mam kilka czerwonych krosteczek na buzi, ale radzę sobie z korektorem
Zachęcam Was żeby odstawić podkład chociaż na tydzień
widać różnicę

[_Ewelka___]

A ja przestalam uzywac podkladu jakies 3 tygodnie temu. Nie mam duzych problemow z cera, mam tlusta cere i ma taki nieladny kolor, zaczerwieniona miejscami, ale ogolnie gladka. Zalezy mi na macie i lekkim kryciu, i stwierdzilam ze puder jako tako daje rade.

Odstawilam puder ze wzgledu na lato i wkurzylam sie w poszukiwaniu idealngo podkladu i odcienia. Teraz poszukuje dobrego pudru, bo moj isa dory sie konczy.

Ja jakos nie zauwazylam poprawy cery, moze dlatego ze moj podklad jakos szczgolnie mi nie szkodzil? zobaczymy pod koniec wakacji bo tak dlugo mam zamiar obyc sie bez podkladu

[Rylejew]

Ja podkładu nie używam już od chyba 8 miesięcy, cera się poprawiła. Jednak poprawiła się jeszcze bardziej, gdy 3 miesiące temu zrezygnowałam w ogóle z pudru. Teraz używam tylko korektora na pojedyncze niespodzianki i stosuję skrobię.

[201611241302]

Napisane przez k0chana

Gdzie mogę dostać ta skrobie..?? W spozywczym...?? W jakim ona jest opakowaniu i przede wszystkim...czy to bezpiecznie dawac sobie na twarz mąkę?? (bo tak podejrzewam ze ma to podobna konsystencje) I jeszcze jedno...czym to zaaplikwoac??
widze ze pelno osob tutaj ja stosuje;]

Tak w zwykłym spożywczym Skrobia nie zapycha, mnie w kązdym razie nie. A aplikować pędzlem do pudru Matuje mi twarz. Trzymam ją w pudełeczku po sypkim pudrze. Tylko trzeba uważać bo czasem wszystko dookoła jest w mące

[Sharmen]

Po odstawieniu podkładu, choć zrobiłam to raptem jakiś tydzień temu, czuję, że skóra pod nim się strasznie męczyła. Dziękuję teraz swojej przyjaciółce, która odstawiła te mazianie rok temu, że przemówiła mi do rozsądku. Po roku ma idealną cerę, problemową tylko przed okresem... Marzenie!

A co myślicie o pudrach mineralnych? Są lepsze od podkładów, np. na wyjście?

[Miriam19]

A ja mam pytania o tą skrobię:
1) czy nie zapycha?
2) czy nie daję białego koloru?
3) czy nie widać jej mocno na buzi?
4) to jest jakaś skrobia spożywcza, ziemniaczana czy jaka?
5) ile mniej więcej kosztuje?

i z góry przepraszam, jeśli jakieś pytanie jest zwyczajnie głupie

[ilo16na]

Napisane przez Miriam19

A ja mam pytania o tą skrobię:
1) czy nie zapycha?
2) czy nie daję białego koloru?
3) czy nie widać jej mocno na buzi?
4) to jest jakaś skrobia spożywcza, ziemniaczana czy jaka?
5) ile mniej więcej kosztuje?

i z góry przepraszam, jeśli jakieś pytanie jest zwyczajnie głupie

Ja takze robie odwyk od podkladu.
Pamietam ze kiedys cera mi sie troszke poprawila.

Odpowiem pokrotce na Twoje pytania co do skrobii.

1 -mnie nie zapychała(o dziwo)
2 lekki kolorek nadaje ale napewno nie biala twarz
3 nie jest widoczna,chyba ze nalozy sie jej za duzo.
4 to jest skrobia ziemniaczana taka w spozywczym
5 kolo 2 zl

[Miriam19]

Ilonko dziękuję Ci bardzo za szybką odpowiedź

w takim razie lecę do spożywczego

[wilhelmina]

Odstawiam podkład co jakiś czas, ale przyznam szczerze, że dużej poprawy wtedy nie ma Pewnie to dlatego, że używam i tak ultra lekkich podkładów, które tylko wyrównują koloryt. Na szczęście znalazłam takie, które mnie nie zapychają Od kilku dni jednak nie używam podkładu i tak chyba zostanie już do końca wakacji, ponieważ jest za ciepło i poza tym, znalazłam lepszy sposób na moją cerę, niż podkład Zielony korektor + puder mineralny. Cudo Zresztą, wyżej któraś wizażanka pisała o tym by puder nakładać gabeczką - zgadzam się. Wtedy da się uzyskać naprawdę porządne krycie Jednak mi wystarczy omieść twarz pędzlem kubuki i I'm good to go

Pomyśleć, że kilka lat temu używałam bardzo mocno kryjących podkladów. Gdy dziś położę, np. ColorStay Revlonu to nie daję rady - muszę zmyć to cholerstwo. Niby ładnie cera wygląda, ale wszystko pod spodem się gotuje. Ble... Nigdy więcej mocno kryjących podkładów . Polecam wszystkim wizażankom powolutku przechodzić na lżejsze podkłady, a potem już na nic - dobry puder wystarczy


Goniu, bardzo mądry wątek

[fifiorek]

podkładu to regularnie nie używam już chyba dwa latka
korektor i puder wystarczy mimo, że skórę mam problemową jak cholercia
skóra odzwyczaiła się od podkładu i jak mam go nałożyć to czuje się bardzo nieswojo i tak ciężko
teraz po prostu wygodniej mi bez niego

[tyneczka]

Też już przestałam używać podkład od dobrych kilku miesięcy. Tak w ogóle, to swój pierwszy podkład kupiłam pod koniec zeszłego roku, używałam trochę i przestałam. Czuję się jakoś dziwnie jak mam go na twarzy, ciągle mam wrażenie, że zaraz wybrudzę ciuchy albo wystarczy, że dotknę twarzy i będą plamy. Mimo że mam cerę problemową - pełno przebarwień, zaskórników, wągry używam zazwyczaj korektora i pudru. Teraz w okresie wakacji staram się nie nakładać nic na buźkę żeby ją podreperować. Co z tego, że nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Może chociaż później będę zadowolona

[kolorex]

Nie przeczytalam tego watku od poczatku ale orientuje sie juz w czym rzecz i szczerze wam polece puder w kamieniu Your Fantasy z ktorego sama od dluzszego czasu korzystam, kolor brazujacy. koszt 10zl, mozna go kupic w Rossmanie. Dawniej tez nie wychodzilam bez fluidu ale on sam w sobie wystarcza, mysle ze warto polecic

[Miriam19]

Nie używam podkładu już dosyć długi czas i muszę Wam powiedzieć, że dobrze mi z tym W zimie czy na jesień pewnie znowu pobawię się podkładami, ale teraz niech buźka odpoczywa. A jeszcze się teraz cieplutko zrobiło, więc tylko leżę na słoneczku i się opalam, a taka opalona buzia bez podkładu wygląda chyba nawet lepiej niż z podkładem