Jak podkreślić jasną cerę? część VI

[19agusia91]

Rozkruszyłam ten bardziej zółty puer i wymieszałam ze skrobią i glinkami .


Ostatenio na TPL-u robiłam proszki dostosowania zewnętrznego. Ale miałam ochote podebrac sobie trochę tlenku cynku do pudru!

[marynka42]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;25643518]a ja jutro chyba idę po brzoskwiniowy róż z essence [/QUOTE]

a który róz z essence ma brzoskwiniowy odcień? bo własnie szukam jakiegoś - burżuj mnie niestety zawiódl i zastanawiałam się teraz nad tym z miss sporty ... ale może essence lepszy

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...sh.html&next=1, nr 30 póki co mam najjaśniejszy róż, ale brzoskwini tez chcę spróbować od razu mówię, że jest raczej słabo napigmentowany (czyli dobry dla mojej niewprawionej w różach ręki ) , ale ogólnie jest ok

[marynka42]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;25645251]Ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...sh.html&next=1, nr 30 póki co mam najjaśniejszy róż, ale brzoskwini tez chcę spróbować od razu mówię, że jest raczej słabo napigmentowany (czyli dobry dla mojej niewprawionej w różach ręki ) , ale ogólnie jest ok [/QUOTE]

sprawdziłąm swatche w necie, jest śliczny dziękuję

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

proszę bardzo cieszę się, że się na coś przydałam

[denq]

Napisane przez quench

Królowo żurawin, widzę że też zauważyłaś że ta dziewczyna ma ciemniejsze nogi Początkowo myślałam, że tylko ja mam takie wrażenie, ale nie! Szczególnie zdradzają ją stopy - wyraźnie ciemniejsze. Ja tam stopy mam zwykle jaśniejsze niż reszta nogi

ja mam ciemniejsze stopy od chodzenia całe życie latem w rurkach i japonkach... to już nie opalenizna, tylko stała różnica, ćwierć tonu, widoczna tylko dla mnie, ale jednak tak samo z rękoma, od momentu, gdzie się krótki rękaw kończy co nie zmienia faktu, że łapy i tak na zdjęciach wychodzą białe

kurczę, ewidentny makeup. Aż nawet szukałam w necie zdjęcia ambasadorek l'oreala, które kojarzyłam z Gali lub Vivy, a na którym jedna z nich wyszła po prostu porcelanowa. No, może kościosłoniowa ;P (jakoś nie brzmi to drugie pochlebczo, coś się bardziej z grubokostną budową niż z jasną cerą kojarzy ) ale nie znalazłam, więc może tam był jakoś kontrast podciągnięty. Zresztą, jak doszłam do tej konkluzji, to wydaje mi się, że to samo dzieje się na tych zdjęciach http://www.kozaczek.pl/img/c/720.jpg zobaczcie, że ten facet za nią po lewej wcale nie jest od niej dużo ciemniejszy, a Azjaci zdają się mieć 'europejskie zabarwienie' tudzież 'kaukaski koloryt'.

Natomiast przypominacie sobie http://www.pudelek.pl/artykul/25192/...oi_sie_slonca/ ? Zobaczcie, jaką cerę ma Aniston, jak Nicole ma normalną. Pomarańczową. A jak bilans kolorów jest podciągnięty tak, by Aniston wyglądała zdrowo i atrakcyjnie, kidmanka się robi porcelanowa no i teraz porównajcie sobie to zdjęcie z tym kolesiem po prawej, co je na początku zalinkowałam. Krótko mówiąc umiejętnie zaakcentowana makijażem i sprawnie sfotografowana Jedna-Z-Nas

A teraz mała rozgrzewka intelektualna: sobie wyobraźcie to zdjątko http://stephdress.files.wordpress.co...02/orange1.jpg z bilansem podciągniętym tak, by GA wyglądał normalnie Ania wyglądałaby jak główna bohaterka Paranormal Activity ;p

A te mocne brwi wynikają z faktu, że Azjatki generalnie mają delikatne i rzadkie, więc to chyba jest jakiś tam pożądany element urody mi się podobają, są symetryczne. Uważam, że brwi się powinno regulować, żeby je wyrównać, jeśli np. jedna jest wyraźnie gęściejsza, lub szersza itd. Nie mówię o skrajnych przypadkach, kiedy to są futrzane kłębuszki, oczywiście, ale wiadomo, że pewne sytuacje wymagają indywidualnego podejścia i na ich bazie reguł się nie formułuje

Meczą mnie teraz te zdjęcia. Szkoda, że te magazyny mam w domu... i będę tam dopiero w przyszłym tygodniu. Odczuwam głęboką potrzebę natychmiast odnaleźć, przeskanować i Wam wrzucić

[nikadomi]

Ja ostatnio mam bzika na punkcie Azjatek

Zazdroszczę im tych wszystkich kosmetyków wybielających...oj zazdroszczę...

[nikadomi]

[quench]

Ja zazdroszczę Azjatkom tego, że nie mają aż takiego problemu z kupnem kolorówki dostosowanej do jasnej cery, jak my w Polsce. Akurat kosmetyki wybielające są mi obojętne, ale miło byłoby wejść do drogerii i kupić podkład dopasowany do koloru cery
Póki co zostaje to w strefie marzeń

[kawopijka]

Dla nas to powinna specjalna linia wyjść i na dodatek być łatwo dostępna

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

więc mam już swój brzoskwiniowy róż miał być tylko róż, a zrobił się jeszcze cień (też brzoskwiniowy, spodobał mi się ten kolor) , baza pod cienie i pędzelek do różu .. jakby ktoś chciał obejrzeć to zdj w załączniku

[kawopijka]

Właśnie ostatnio oglądałam te róże z essence, ale w końcu nie kupiłam

[nikadomi]

Napisane przez quench

Ja zazdroszczę Azjatkom tego, że nie mają aż takiego problemu z kupnem kolorówki dostosowanej do jasnej cery, jak my w Polsce. Akurat kosmetyki wybielające są mi obojętne, ale miło byłoby wejść do drogerii i kupić podkład dopasowany do koloru cery
Póki co zostaje to w strefie marzeń

No właśnie też mnie to wkurza, bo na ulicach widzę pełno bladych dziewczyn, a podkładów-zero, nawet polskie firmy nie mają podkładów dla bladych Polek, ale dla mulatów już mają

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

tak samo myślałam, że te nowe kolory musu z essence będą wyrównane-1 jaśniejszy, 2 ciemniejszy, a tu 1 dla mulatek, a 2 dla murzynek ;/ nie żebym coś miałam do murzynek, ale to nie jest tonacja kolorystyczna Polek

[Immolation]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;25659371]więc mam już swój brzoskwiniowy róż miał być tylko róż, a zrobił się jeszcze cień (też brzoskwiniowy, spodobał mi się ten kolor) , baza pod cienie i pędzelek do różu .. jakby ktoś chciał obejrzeć to zdj w załączniku [/QUOTE]
Sliczne i apetyczne

Ja ostatnio choruje na nude makeup... Tylko zastanawiam sie czy by mi takowy pasowal...

Moze bladolice mi doradza?
Foto ponizej

[fiasco]

Napisane przez Shameer

Ciekawostka z kozaczka Idealnie biala skóra

Swoja drogą ona chyba musi czymś wybielać ciało, chyba, że od dziecka ukrywa sie przed słońcem

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=28950

możeto naprawdę zboczenie, ale jestem zachwycona kolor skóry ma niesamowicie piękny, taki ziemisty, niespotykany, piękny! nienaturalny, to prawda, ale piękny!

nikadomi, uwielbiam oglądać te zdjęcia które wrzucasz, są takie inspirujące właściwie to mam ochotę zmyć makijaż (który, o dziwo, jest w całkiem niezłym stanie, choć mam go od 7 rano) i zrobić sobie 10 innych, które by bardziej podkreśliły bladość

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Immolation

Sliczne i apetyczne

Ja ostatnio choruje na nude makeup... Tylko zastanawiam sie czy by mi takowy pasowal...

Moze bladolice mi doradza?
Foto ponizej

jak dla mnie to delikatny makijaż pasuje każdemu może nie pasować cielista szminka (uwielbiam ) albo brązowy tusz, ale delikatny makijaż zawsze

[Immolation]

Dzieki

No to musze poprobowac

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

na początek możesz po prostu nie rysować kresek, dać jakiś delikatny cień i zobaczyć czy Ci się taka wersja siebie podoba

[Immolation]

Oj z kresek raczej nie zrezygnuje, a juz na pewno z tej na gornej powiece, bo dolna moglabym jeszcze jako tako przebolec

Bede kombinowac

[loss_lauri]

Napisane przez quench

Ja zazdroszczę Azjatkom tego, że nie mają aż takiego problemu z kupnem kolorówki dostosowanej do jasnej cery, jak my w Polsce. Akurat kosmetyki wybielające są mi obojętne, ale miło byłoby wejść do drogerii i kupić podkład dopasowany do koloru cery
Póki co zostaje to w strefie marzeń

ale w Azji z jasnymi podkładami wcale nie jest tak dobrze, przynajmniuej w Japonii. tam też trudno byłoby znaleźć dla nas odpowiedni odcień, tylko dziewczyny z wybitnie żółtymi cerami ni miałyby kłopotu
a ta Azjatka jest okropna - ma taki niezdrowy, jakby 'woskowy' odcień skóry. bleee... i widać, że jest on nienaturalny.

[quench]

Napisane przez Immolation

Oj z kresek raczej nie zrezygnuje, a juz na pewno z tej na gornej powiece, bo dolna moglabym jeszcze jako tako przebolec

Bede kombinowac

Z kresek nie rezygnuj - masz bardzo ładne oczy, takie "kocie" o kształcie migdała. Kreski pięknie je podkreślają
W ogóle na zdjęciu masz ładny, delikatny makijaż

[Immolation]

Napisane przez quench

Z kresek nie rezygnuj - masz bardzo ładne oczy, takie "kocie" o kształcie migdała. Kreski pięknie je podkreślają
W ogóle na zdjęciu masz ładny, delikatny makijaż

Dziekuje kochana
No z kresek wlasnie nie chce rezygnowac bo nie widze się bez nich

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

to była tylko luźna propozycja bo dla mnie nude make up to jakiś delikatny cień + szminka cielista, ale może ja to źle pojmuje

[Immolation]

No dla mnie to cielisty cien, ale kreski i tusz tez wchodzi w gre jak najbardziej

A w cielistej pomadce wygladalabym zle, wiec w moim przypadku to pewnie bedzie bardzo jasny mleczny rozyk

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

tusz i dla mnie jak najbardziej, kresek nawet nie umiem malować (zresztą pod opadającą powieką widać by było tylko tą kreskę ) co do szminki to każdemu co innego pasuje i w sumie powinnam tu użyć słowa nude

[Immolation]

No dokladnie

Ja probowalam cielistych i wygladam zle. Chcoiaz moze mialam zle dobrane do reszty makijazu akurat, nie wiem. Moze kiedys jeszcze sprobuje.

Ale ja w ogole mam slabosc do rozowych blyszczykow

[denq]

a mi się jakoś nude kojarzy z kolorystyką bardziej. natomiast jeśli chodzi o stylistykę, z którą mi się najlepiej komponuje, to od razu mi się włącza lampka lata '50 i pin up. więc jak najbardziej kreski a jak nude szpilki, to od razu taki obcas, jak zaszpanowała chochlik (boski nabytek ).

nude wg mnie to jasna cera z bardzo delikatnym rumieńcem, albo bez, ujednolicona. oczy podkreślone beżem i bielą. a usta w kolorze cielistego różu, beżu wpadającego w róż. i w tych warunkach, żeby nie było to mdłe, bezwzględnie czarna wyrazista kreska na górnej powiece.

tak, wiem, że niektórzy twierdzą, że nude może być przy opalonej cerze, ale się mylą wtedy może być co najwyżej 'camel makeup'

a tak poważnie, ja rozgraniczam jakoś dziwnie nude makeup i no-makeup makeup, nie wiem czemu. To drugie to naturalny, ale nawet dość wyrazisty rumieniec i brak kreski, i to jest jedyny efekt minimalistycznego makijażu, jaki imho można korzystnie na złotej cerze uzyskać stąd moja adnotacja, po to cera jest opalona, żeby wyglądała zdrowo, ale u osób które mają tak prymitywny ciąg asocjacyjny, cera musi być nie tylko śniada, ale i rumiana, żeby wywołać takie skojarzenie. Poza tym jednolita opalenizna wygląda jakoś tak... emulsyjnie farbkowato albo garbowniczo ;p

[quench]

Dla mnie makijaż nude to makijaż wykonany w barwach cielistych, mniej nasyconych, mlecznych. Ale wciąż widoczny, a ściśle podkreślający to co trzeba.
Natomiast make up - no make up to już makijaż stawiający na naturalność, w zasadzie niewidoczny. Cieżko to ubrać w słowa, dlatego zamieszczę dwie przykładowe fotki z makijażem nude i no make-up:

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja właśnie bardziej stosuję make up no make up-jasny, często cielisty cień, cielista szminka i jazda do szkoły trochę z braku czasu rano, muszę nakładać czasem bazę pod podkład, pod cienie obowiązkowo,a jeszcze przed założyć kontakty ale nie powiem jak mam czas lubię też odcienie brązu i szarości, nawet czernie