Jaki wymarzony zapach Was rozczarował? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-09-07, 09:46   #31
AniaM69
Zadomowienie
 
Avatar AniaM69
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
Dot.: Cóż za ulga...

Mnie Le Feu do tego stopnia nie porwało, że byłam przeszczęśliwa, że ktoś na straganiku go w ogóle chce ode mnie?! Inna sprawa, że byłam świeża na wizażu i nie wiedziałam o "tym szaleństwie".
Zamieniłam LF na Tygryska w ciemno i ... kolejna klapa.
Słonia kocham niezmiennie od lat, natomiast Tygrys mnie drażnił okrutnie. Był bo był, takie małe stadko miałam na półeczce.
Wiecie jak rozwiązałam problem jego posiadania?
Dość perfidnie i czasochłonnie. Kupiłam synowi papugę, która wleciała do mojej łazienki i strąciła Tygrysa
Żartuję - trochę mi było szkoda bo choć nie używałam to jednak MIAŁAM!
Poza tymi dwiema perełkami wrażenia ulgi doznawałam wielokrotnie:
Escada Collection, Safari, Cinnabar - nie dla mnie. I dobrze!
AniaM69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-07, 09:57   #32
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: Cóż za ulga...

mnie nie podobają się Miss Dior cherrie. . miała je tylko przez kilka godzin. jak tylko wróciłam do domciu to je zmyłam. sama wata cukrowa. całe szczęście,że miałam próbkę ( nawet nie wiem czy zużyję ją do końca )a chciałam je sobie kupić w ciemno. miała wiele pozytywnych opinii na KWC i na tym forum.....
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 13:01   #33
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez AniaM69 Pokaż wiadomość
Mnie Le Feu do tego stopnia nie porwało, że byłam przeszczęśliwa, że ktoś na straganiku go w ogóle chce ode mnie?! Inna sprawa, że byłam świeża na wizażu i nie wiedziałam o "tym szaleństwie".
Zamieniłam LF na Tygryska w ciemno i ... kolejna klapa.
Słonia kocham niezmiennie od lat, natomiast Tygrys mnie drażnił okrutnie. Był bo był, takie małe stadko miałam na półeczce.
Wiecie jak rozwiązałam problem jego posiadania?
Dość perfidnie i czasochłonnie. Kupiłam synowi papugę, która wleciała do mojej łazienki i strąciła Tygrysa
Żartuję - trochę mi było szkoda bo choć nie używałam to jednak MIAŁAM!
Poza tymi dwiema perełkami wrażenia ulgi doznawałam wielokrotnie:
Escada Collection, Safari, Cinnabar - nie dla mnie. I dobrze!
Dzisiaj Aniu, jako właścicielka największego Zoo na wizażu pewnie byś sobie oczy za tym tygryskiem wypłakiwała.

Ja tygrysa wąchałam lata temu, upolowałam i miłość odżyła, a wraz z nią nieustanny stres co dalej

Nie zachwycił mnie jakoś szczególnie Smok, oraz czarna mania - którą ostatnio upolowałam.

Le feu nie wąchałam - więc mam luz.
OI leci do mnie w miniaturce - się zobaczy
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 17:10   #34
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: Cóż za ulga...

Czarna Mańka.
Nie mogłam się powstrzymać i nie przetestować, kiedy wypatrzyłam ją w perfumerii i bałam się okropnie. Ma kadzidło=jest piękna pomyślałam
Jest piękna, jest niesamowita i jedyna w swoim rodzaju, bardzo ciekawa. I całe szczęście nie muszę jej mieć, bo jakoś mi nie do końca pasuje. Za mało kadzidła, za dużo bergamotki. Dobrze, że nie mam możliwości ponowić testów
OI na wszelki wypadek po prostu nie chcę poznać Miałam kupić mini, ale się powtrzymuję. Przerażają mnie walki o nią i ceny jakie osiągac potrafi... Tak samo z EC, Tygrysem...
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 17:22   #35
rawita
Zakorzenienie
 
Avatar rawita
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
Dot.: Cóż za ulga...

Dla mnie Mańka jest po prostu taka sobie. Na szczęście . Nie porywa mnie też żaden Lutens. Za Le Feu nigdy nie przepadałam. Pamiętam jak weszły do naszych perfumerii. Tak strasznie mi się podobała ta czerwona kula. Szkoda mi było, że zapach nie dla mnie. Teraz rzecz jasna czuję ulgę . Za podarowanie mi Escady Collection bym się nie obraziła, ale nie muszę jej mieć . Czuję w niej jakąś sfermentowaną nutkę. No, ale i tak jest bardzo ciekawa.
rawita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 19:10   #36
secco
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 201
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez AniaM69

Mnie Le Feu do tego stopnia nie porwało, że byłam przeszczęśliwa, że ktoś na straganiku go w ogóle chce ode mnie?! Inna sprawa, że byłam świeża na wizażu i nie wiedziałam o "tym szaleństwie".
Zamieniłam LF na Tygryska w ciemno i ... kolejna klapa.
Słonia kocham niezmiennie od lat, natomiast Tygrys mnie drażnił okrutnie. Był bo był, takie małe stadko miałam na półeczce.
Mam podobne odczucia-Le Feu na szczęście nie dla mnie,ale za to Le Feu Light jak najbardziej .Słonia także lubię,a Tygrysa już mniej
secco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 19:23   #37
Kate30
Zakorzenienie
 
Avatar Kate30
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Czarna Mańka.
Nie mogłam się powstrzymać i nie przetestować, kiedy wypatrzyłam ją w perfumerii i bałam się okropnie. Ma kadzidło=jest piękna pomyślałam
Jest piękna, jest niesamowita i jedyna w swoim rodzaju, bardzo ciekawa. I całe szczęście nie muszę jej mieć, bo jakoś mi nie do końca pasuje. Za mało kadzidła, za dużo bergamotki. Dobrze, że nie mam możliwości ponowić testów
OI na wszelki wypadek po prostu nie chcę poznać Miałam kupić mini, ale się powtrzymuję. Przerażają mnie walki o nią i ceny jakie osiągac potrafi... Tak samo z EC, Tygrysem...
Otóż to
A jeśli chodzi o testy - to służę próbką

EC nie znam i pewnie nie poznam - nos zamykam na kłódkę , robię sobie tylko zapas tygrysa i koniec.

OI dziś do mnie przyleciała miniatura i chyba nie będę miała przez nią koszmarnych snów o debecie na koncie - pierwsze testy to ciasteczka, coś a la L Loli, w tym sezonie wiele zapachów mi ją przypomina, a ciasteczka nie dla mnie .
Flakonik cudny, zobaczymy jutro - oby nie

Cytat:
Napisane przez rawita Pokaż wiadomość
Dla mnie Mańka jest po prostu taka sobie. Na szczęście . Nie porywa mnie też żaden Lutens. Za Le Feu nigdy nie przepadałam. Pamiętam jak weszły do naszych perfumerii. Tak strasznie mi się podobała ta czerwona kula. Szkoda mi było, że zapach nie dla mnie. Teraz rzecz jasna czuję ulgę . Za podarowanie mi Escady Collection bym się nie obraziła, ale nie muszę jej mieć . Czuję w niej jakąś sfermentowaną nutkę. No, ale i tak jest bardzo ciekawa.
Kate30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-01-04, 20:47   #38
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
GG do burn-it-up
Dot.: Cóż za ulga...

Oprócz Le Feu i OI nie pokochałam też Venezzi,Sotto Vocce ani Romy LB
Le Feu,całkiem ładne,mleczno-pieprzowe ale nic specajalnego.OI na mnie pachnie płaską,duszną wanilią i zwietrzałym cynamonem.Venezzia i Sotto Vocce to stare i niesmaczne likeiry owocowe,Roma dla mnie zupełnie bez wyrazu.
Ale Tygrysa i Alchimie niestety pokochałam...Ehh pozostaje mi tylko liczyć,że kiedyś upoluję własne flakoniki tychże
__________________
Mój kosmetyczny blog
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 21:45   #39
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
OI na wszelki wypadek po prostu nie chcę poznać Miałam kupić mini, ale się powtrzymuję. Przerażają mnie walki o nią i ceny jakie osiągac potrafi... Tak samo z EC, Tygrysem...
O to to
Z tą różnicą, że Tygrysa poznałam, polubiłam, a jakiś czas później mnie mocno od niego odrzuciło. Trauma jak z Euphorią, szczegółów przytaczać nie będę

Niestety nie chce mnie odrzucać ani od kadzideł, ani od piżma, ambry czy szyprów. Miałam nadzieję, że się nie polubię z Mustem, że Agent będzie na mnie śmierdzieć, a Black Cashmere skutecznie zniechęci ostatnią, kwaśną nutką. Gdzie tam, pachną na mnie obłędnie i szczerzą swoje obłudne ryje do mojego biednego portfela
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-04, 23:58   #40
Dallale
Rozeznanie
 
Avatar Dallale
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
Dot.: Cóż za ulga...

Skuszona obłędnymi opisami i równie obiecującymi nutami (śliwka, cynamon, paczula, ambra ) upolowałam miniaturkę słynnej Organzy Indecence. Zawiodłam się. Zostałam oblana leniwym strumieniem płynnej, bardzo słodkiej mlecznej czekolady i poczęstowana tym rodzajem paczuli, którego nie lubię. Nie tak miała pachnieć ta legendarna OI. Jedna, jedyna nuta mnie zachwyciła - wibrującego cynamonu. Obiektywnie Nieprzyzwoitka zła nie jest, ale nie dorasta do moich imaginacji na jej temat. A wyobrażałam sobie śliwkowo - cynamonowe cudo (a śliwki nijak nie mogę wyczuć), pikantne, gorące, oszałamiające. Gratuluję sobie, że nie upolowałam jej rok temu w ciemno, na co miałam wielką ochotę, ale wtedy nie byłam jeszcze na TYM etapie nałogu i nie kupowałam niczego bez uprzedniego powąchania.

Nie urzekły mnie również Alchimie, które pamiętam jeszcze z czasów, kiedy stały na sephorowej półce. Dla mnie to kolejny zapach z gatunku "bezpieczny orient" - ciepły, słodkawy, nieco mdły. Miły, ale bez głębi i charakteru. Testowałam kilkakrotnie, lecz szybko się znudziłam.

To nie koniec listy perfum, które mnie rozczarowały - Must to na mojej skórze koszmar z kłócącymi się ze sobą paskudnymi akordami kwiatowymi (ten przeklęty narcyz) a całkiem miłymi, skąd inąd, sandałowo -waniliowo-ambrowymi nutami bazy z ciągle obecnym akcentem roztartej w dłoniach bylicy (skąd się wziął, nie mam pojęcia). A czytając opisy miałam piękne wyobrażenie (ale tym razem los, a może raczej Maurice Roucel, okazał się dla mnie łaskawy, okazało się, że zapach ze snu istnieje, choć to nie Must, lecz Must Ravageur )

Theorema, zamiast czarować piernikowymi aromatami, pachnie jak gorąca czerwona herbata z imbirem.
__________________

Dallale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 00:10   #41
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Cóż za ulga...

To ja muszę napisać, że ostatnio często doświadczam uczucia, że testowany przez mnie zapach nie jest dla mnie. Na początku nawet było fajnie, bo wiedziałam, że nie zbankrutuję, ale na dłuższą metę wolałabym natrafić w końcu na coś "mojego" [na razie mam tylko 3-4 perełki ]

Ulgę [ale i rozczarowanie ] odczułam po przetestowaniu: Angel, Halloween, On ella [przyznam się, że lecę na wszystkie hiszpańskojęzyczne nazwiska, tak więc Jesusa musiałam przetestować ], Apparition [a tak chciałam ten ładny flakon ], Touch of pink [ale tego się mogłam spodziewać, nie lubię tego typu zapachów], Light blue [j/w], Amarige Mariage, Amor Amor... Lista pewnie będzie dłuższa
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-01-18, 14:29   #42
Melka224
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 117
Dot.: Cóż za ulga...

Ulga to dla mnie Escada Collection, która ma na Forum grono wielbicielek. Mnie nie porwała w swoje pazurki, nie muszę mieć A ulga to spora bo tych jej kreacji kilka naliczyłam, a że ja człek pazerny to zaraz bym musiała mieć i tą i tą...A tak spokój mam i ciśnienie nie skacze jak widzę na Allegro

Za to już Le Feu...absolutna miłość, ale Le Feu pokochałam kiedy jeszcze można je było kupić "tak normalnie"
Teraz Le Feu to już zwierzyna łowna, ale tutaj nigdy z polowań nie zrezygnuję a po ostatnią butelkę to chyba na koniec świata się udam

Lutensowe kreacje też nieco namieszały Nie znam wszystkich, ale Ambre Sultan mnie nie zauroczył, za to Rahat Loukoum TAK...I to jest ten Lutens na którego zapolować zamierzam po egzaminie na prawko (jesli zdam zapoluję na flaszkę, jesli nie - na dwie

Z innych "ulgowych randek" była z Tygrysem Kenzo, Belle de Minuit, Safari.
Melka224 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-18, 14:39   #43
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Miałam nadzieję, że się nie polubię z Mustem, że Agent będzie na mnie śmierdzieć, a Black Cashmere skutecznie zniechęci ostatnią, kwaśną nutką. Gdzie tam, pachną na mnie obłędnie i szczerzą swoje obłudne ryje do mojego biednego portfela
Pociesz się, że nie jesteś odosobniona: do mnie też Czarny Kapeć szczerzy pyszczek, a za Mustem się oglądam gdzie tylko mogę (o eliksirze nie wspominając Chyba powinnyśmy zacząć sobie wmawiac, że są okropne, przebrzydłe i w ogóle to nie to!

(chociaż wątpię, żeby to cokolwiek pomogło... )
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 19:08   #44
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Cóż za ulga...

Uff, ulga, bo nie zaczarowały mnie:
Alchimie
Alien
Pure Poison
Black Cashmere
L Lempickiej
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 20:46   #45
balitagscarlet
Raczkowanie
 
Avatar balitagscarlet
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 445
Dot.: Cóż za ulga...

Największe rozczarowanie dotychczas to Desnuda Tak strasznie się na nią napaliłam czytając same opisy a tu klapa. Na początku czułam tylko spirytusik, potem była przyjemna nutka ale ledwo wyczuwalna
Podobnie było z Theorema, Alchimie trwalsze, ładne ale też bez zachwytów.
Generalnie stwierdzam, że najbardziej rozczarowują mnie perfumy, które szybko ze mnie ulatują. Te, które pozostają, nawet jak nie są do końca w moim guście, tak było np. z 24 Faubourg, jestem w stanie docenić
Le Feu to natomiast największa niespodzianka. Odkąd jestem na tym forum czytałam same peany na jego cześć i straaasznie żałowałam, że nie zdążyłam poznać. Do czasu. Kiedyś robiłam porządki w moim starym kuferku z próbkami, fiolkami i innymi perfumiarskimi skarbami z zamierzchłych lat i znalazłam małą, czerwoną próbeczkę. Jakież było moje zdziwienie jak odczytałam napis "Le feu". Odrazu przypomniałam sobie, że kupiłam ją jeszcze w czasach liceum i wtedy testowałam. Przypomniałam sobie sam zapach, pamiętam, że pachniały takim słodkim, delikatnym pieprzem i bardzo mi się podobały. Dla mnie to trochę dziwne, że po tylu latach byłam sobie w stanie przypomnieć perfumy, których zużyłam w całym swoim życiu tylko 1 próbkę. Więc musi w nich być to coś
balitagscarlet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-21, 21:28   #46
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Cóż za ulga...

A ja dziś dzięki próbce od Margot zrobiłam drugie podejście do Le Feu.

Pierwsze było jakiś rok temu, psik na nadgarstek i wrażenie nijakości - "I o co tyle krzyku?!"

Dziś podejście drugie i od razu trauma.
Pierwsza, pieprzna nuta nawet mi się spodobała.
Natomiast to, co wyszło ze Le Feu chwilę pózniej to jakiś perfumeryjny koszmar

Skisłe mleko i ciasto drożdżowe w jednym - inaczej nie da się tego opisać.
Ten aromat był tak intensywny i nieznośnie mdły, że zaczęło mi się powoli zbierać na wymioty - nadgarstek wyszorowany, a ja boję się zrobić kolejne podejście...

Buu, czy coś jest ze mną nie tak?!
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 00:07   #47
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez joasiak1 Pokaż wiadomość
A ja dziś dzięki próbce od Margot zrobiłam drugie podejście do Le Feu.
Skisłe mleko i ciasto drożdżowe w jednym - inaczej nie da się tego opisać.
Ten aromat był tak intensywny i nieznośnie mdły, że zaczęło mi się powoli zbierać na wymioty - nadgarstek wyszorowany, a ja boję się zrobić kolejne podejście...

Ja poczulam wielka ulge, ze nie musze miec zapachow tj.: Angel, Wish... Na kolezankach tak, ale... Pachna na mnie nijako i maja wiele drazniacych mnie nutek.
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 10:15   #48
_Adelajda_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 820
Dot.: Cóż za ulga...

miałam to samo z Le Feu
Aragonte dala mi powąchac swoją zdobycz, a mnie na kolana nie rzuciło... i dobrze, rzeczywiscie ulga
_Adelajda_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 10:32   #49
MrsVargas
Wtajemniczenie
 
Avatar MrsVargas
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 920
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez _Adelajda_ Pokaż wiadomość
miałam to samo z Le Feu
Aragonte dala mi powąchac swoją zdobycz, a mnie na kolana nie rzuciło... i dobrze, rzeczywiscie ulga
U mnie tak samo dzięki uprzejmości Aragonte mogłam poznać Le Feu i na całe szczęście bez zachwytów
Tak samo było z OI, miniaturkę kupiłam w ciemno, przetestowałam i niedawno się pozbyłam. Nie tęsknię
O i mogę jeszcze dopisać EC przedwczoraj przyleciała próbka od mimbli, szybki test i....i nic Nie było fajerwerków, ale będzi jeszcze jedno podejście.
MrsVargas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-22, 10:44   #50
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez MrsVargas Pokaż wiadomość
U mnie tak samo dzięki uprzejmości Aragonte mogłam poznać Le Feu i na całe szczęście bez zachwytów
Tak samo było z OI, miniaturkę kupiłam w ciemno, przetestowałam i niedawno się pozbyłam. Nie tęsknię
O i mogę jeszcze dopisać EC przedwczoraj przyleciała próbka od mimbli, szybki test i....i nic Nie było fajerwerków, ale będzi jeszcze jedno podejście.
To masz Gosiu podobne wrażenia jak ja Le Feu poznałam, potestowałam i... podałam dalej. Jakieś takie... nijakie na mnie były...
EC również poznałam dzieki mimbli () i owszem przyjemne, ale żebym zaraz chciała miec to niekoniecznie. Jedynie w kwestii OI pozostaję stała w uczuciach i uważam, że jest przepiękna i niesamowicie poprawia mi nastrój
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 10:54   #51
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
To masz Gosiu podobne wrażenia jak ja Le Feu poznałam, potestowałam i... podałam dalej. Jakieś takie... nijakie na mnie były...
EC również poznałam dzieki mimbli () i owszem przyjemne, ale żebym zaraz chciała miec to niekoniecznie. Jedynie w kwestii OI pozostaję stała w uczuciach i uważam, że jest przepiękna i niesamowicie poprawia mi nastrój
wiecie co- ja nie znam ani EC ani Le Feu( tylko poznałam Le Feu Light-ładny mleczny zapach ) i chyba nie chcę poznać. jedynie co poznałam i bardzo mi się podoba OI- mam niestety tylko miniaturkę . natomiast klasyczna O to już nie to samo
nie rozumiem dlaczego wycofano tak piękny zapach ?
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 11:01   #52
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez agaa13 Pokaż wiadomość
wiecie co- ja nie znam ani EC ani Le Feu( tylko poznałam Le Feu Light-ładny mleczny zapach ) i chyba nie chcę poznać. jedynie co poznałam i bardzo mi się podoba OI- mam niestety tylko miniaturkę . natomiast klasyczna O to już nie to samo
nie rozumiem dlaczego wycofano tak piękny zapach ?
Agaa13, jak sie zdecydujesz, że miałabyś jednak ochotę poznać EC to daj znać
A z tym wycofywaniem to producenci robia wybitnie głupio - nawet jeśli wielbicielek (i wielbicieli) danego zapachu jest z perspektywy producenta znacząco niewielka ilość, to nawet dla tej grupy powinny one nadal być dostępne. W końcu chyba każdy klient się liczy, a nie wszyscy chcą pachnieć tylko "hitami" i nowościami
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 11:07   #53
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
Agaa13, jak sie zdecydujesz, że miałabyś jednak ochotę poznać EC to daj znać
A z tym wycofywaniem to producenci robia wybitnie głupio - nawet jeśli wielbicielek (i wielbicieli) danego zapachu jest z perspektywy producenta znacząco niewielka ilość, to nawet dla tej grupy powinny one nadal być dostępne. W końcu chyba każdy klient się liczy, a nie wszyscy chcą pachnieć tylko "hitami" i nowościami
Margot bardzo dziękuję a jak mi się spodoba ...
zgadzam się z Tobą co do wycofywania .
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 11:09   #54
wersta
Zakorzenienie
 
Avatar wersta
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
Dot.: Cóż za ulga...

shalimar - bardzo chciałam mieć, po przeczytaniu recenzji i opisie Beliczka. dobrze, że nie kupilam w ciemno
po prostu fetor - takie było moje odczucie po powąchaniu. wstrętny, uciążliwy smród (nie mogę nawet powiedzieć, że brzydki zapach, tylko smród właśnie) połączenie stęchlizny ze śmietnikiem.
wersta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 11:17   #55
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez agaa13 Pokaż wiadomość
Margot bardzo dziękuję a jak mi się spodoba ...
jak Ci się spodoba to dostanę
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 11:21   #56
MrsVargas
Wtajemniczenie
 
Avatar MrsVargas
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 920
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez agaa13 Pokaż wiadomość
wiecie co- ja nie znam ani EC ani Le Feu( tylko poznałam Le Feu Light-ładny mleczny zapach ) i chyba nie chcę poznać. jedynie co poznałam i bardzo mi się podoba OI- mam niestety tylko miniaturkę . natomiast klasyczna O to już nie to samo
nie rozumiem dlaczego wycofano tak piękny zapach ?
Aga i jeśli chcesz poznać Le Feu to też daj znać
MrsVargas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 11:24   #57
maga48
Raczkowanie
 
Avatar maga48
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: chrobry
Wiadomości: 115
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez wersta Pokaż wiadomość
shalimar - bardzo chciałam mieć, po przeczytaniu recenzji i opisie Beliczka. dobrze, że nie kupilam w ciemno
po prostu fetor - takie było moje odczucie po powąchaniu. wstrętny, uciążliwy smród (nie mogę nawet powiedzieć, że brzydki zapach, tylko smród właśnie) połączenie stęchlizny ze śmietnikiem.
zgadzam się co do Shalimar.Mi raczej przypomina zasypkę(puder) dla niemowląt
maga48 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 11:25   #58
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
jak Ci się spodoba to dostanę
Cytat:
Napisane przez MrsVargas Pokaż wiadomość
Aga i jeśli chcesz poznać Le Feu to też daj znać
Dziewczyny na razie dziękuję .
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 13:37   #59
balitagscarlet
Raczkowanie
 
Avatar balitagscarlet
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 445
Dot.: Cóż za ulga...

Cytat:
Napisane przez wersta Pokaż wiadomość
shalimar - bardzo chciałam mieć, po przeczytaniu recenzji i opisie Beliczka. dobrze, że nie kupilam w ciemno
po prostu fetor - takie było moje odczucie po powąchaniu. wstrętny, uciążliwy smród (nie mogę nawet powiedzieć, że brzydki zapach, tylko smród właśnie) połączenie stęchlizny ze śmietnikiem.
Super avatar To Twój piesek? Obłędny jest

Z Shalimarem miałam odwrotnie, najpierw mi się podobał a teraz zaczyna śmierdzieć niemiłosiernie.
balitagscarlet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-23, 07:44   #60
aliś
Zadomowienie
 
Avatar aliś
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 878
Jaki wymarzony zapach Was rozczarował?

Czy zdażyło Wam się kiedyś tak, a zdarzył na pewno, że jakiś zapach o którym marzyłyście kiedyś lub obecnie was rozczarował???
Ja miałam tak z zapachem Wish (tym niebieskim) Choparda - jak byłam mała marzyłam o nim oglądając reklamy w Twoim stylu i obiecywałam sobie że jak tylko dorosne na pewno go sobie sprawię. Tak bardzo podobała mi się buteleczka. Wydawał mi się być taki czysty, swierzy jak najczystsze powietrze, a tu bum - mdły puder, jeden z tych zapachów, których nie znoszę i po których boli mnie głowa.
Było to wtedy, gdy jeszcze nie miałam pojęcia o nutach zapachowych.
Potem zaczęłam "studiować" nutki i doszłam do wniosku że moim zapachem na pewno stanie się Angel - miał być słodziakiem, czekoladka, pralinką, po której powąchaniu cieknie ślinka - a tu ostre kadzidło kościelne.
A jak z Wami?
__________________
7.04.2013 Brunio

aliś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:59.