Sposób na puszące sie włosy- zbiorczy

[Katinka93]

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Ale czy mogłabyś mi polecić jakiś produkt? Zastanawiałam się nad maską intensywnie regenerującą z ziai do włosów niesfornych i odżywką z nivei long repair... Przeczytałam o nich dużo pozytywnych opinii. Lecz niestety nie jestem mistrzem w czytaniu składów... Dla mnie to czarna magia.

[chimay]

Napisane przez Katinka93

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Ale czy mogłabyś mi polecić jakiś produkt? Zastanawiałam się nad maską intensywnie regenerującą z ziai do włosów niesfornych i odżywką z nivei long repair... Przeczytałam o nich dużo pozytywnych opinii. Lecz niestety nie jestem mistrzem w czytaniu składów... Dla mnie to czarna magia.

Masz na mysli Ziaję biało - fioletową? Zawiera jedwab. Nivea Long Repair to keratyna.
Moja kuracja na przeproteinowanie była taka: przed myciem maska Natur Vital z aloesem wymieszana z odżywką Fructis Oleo Repair + dodatek oleju obojętnie jakiego. Zmycie szamponem i znowu ta sama mieszanka. Ewentualnie dodanie kilku kropli gliceryny z apteki. Można jeszcze ugotować sobie żel z siemienia lnianego i nałożyć przez myciem/po myciu z maską i odżywką.

Poczytaj sobie trochę na temat protein w kosmetykach np na blogu Kokardka Mysi albo Wiedźmi Kociołek. Nie daję linków, bo internet mi szwankuje, ale znajdziesz to bez problemu. Inaczej będziesz błądzić jak pijane dziecko we mgle i dziwić się, czemu Twoje włosy wyglądają, jak wyglądają.

[Katinka93]

Dzięki wielkie za pomoc. Czy tą maskę Natur Vital dostanę w rossmanie?

[chimay]

Napisane przez Katinka93

Dzięki wielkie za pomoc. Czy tą maskę Natur Vital dostanę w rossmanie?

Tylko w Naturze.

[Katinka93]

To trudno najwyżej zrobię specjalną wycieczkę do natury. Jeszcze raz ci dziękuję. I przy okazji, jeśli mogę spytać czy nafta kosmetyczna jest według ciebie dobrym produktem? I czy powinnam ją wypróbować jak już "odproteinuję" swoje włosy?
Aha i od około 2 lat wypadają mi włosy jak głupie myślisz, że to może być wina protein?

[chimay]

Napisane przez Katinka93

To trudno najwyżej zrobię specjalną wycieczkę do natury. Jeszcze raz ci dziękuję. I przy okazji, jeśli mogę spytać czy nafta kosmetyczna jest według ciebie dobrym produktem? I czy powinnam ją wypróbować jak już "odproteinuję" swoje włosy?

Uwielbiam naftę za nabłyszczenie, ale to produkt, który u jednego daje świetne efekty, a u innego przesuszy. Na pewno trzeba uważać i nie trzymać jej długo na włosach, a zwłaszcza na skórze głowy, producenci zalecają ok 10 minut przed myciem.
Plus, że nafta jest tania, więc nie jest to kosztowny eksperyment.

Napisane przez Katinka93

Aha i od około 2 lat wypadają mi włosy jak głupie myślisz, że to może być wina protein?

Nie, najprędzej przyczyna leży wewnątrz organizmu.

[Katinka93]

Szukam już z 2 godziny informacji o tym czy sok z cytryny dodany do żelu z siemienia lnianego nadaje się do włosów przeproteinowanych. Jest dużo poleceń na maseczkę z żółtkiem i sokiem z cytryny, ale żółtko to przecież czysta proteina. Czy w moim przypadku sok z cytryny w połączeniu z żelem lnianym to dobry pomysł?

[201607040946]

Żel lniany na pewno. U mnie jajko out, tak samo jak większość protein. Nawet mleko się nie sprawdza, nie mówiąc już o żelatynie.
Zerknij jeszcze tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post41546552

[Katinka93]

Dzięki za link z pewnością się przyda. Ale wracając czy sok z cytryny to w ogóle dobry pomysł?

[chimay]

Napisane przez Katinka93

Dzięki za link z pewnością się przyda. Ale wracając czy sok z cytryny to w ogóle dobry pomysł?

Sok z cytryny zakwasza, czyli obniża pH czyli domyka łuski. Stosowanie go przed myciem szamponem jest bez sensu. Ewentualnie po, ale też bez przesady z ilością.

[201607040946]

PO myciu jest ok.

[Katinka93]

Jutro robię wycieczkę do innego miasta na kosmetyczne zakupy. Zastanawiałam się nad serum do końcówek i do włosów suchych. Co polecacie do takich "puszaków"?

Z góry dziękuję wam za wszystko

[chimay]

Napisane przez Katinka93

Jutro robię wycieczkę do innego miasta na kosmetyczne zakupy. Zastanawiałam się nad serum do końcówek i do włosów suchych. Co polecacie do takich "puszaków"?

Z góry dziękuję wam za wszystko

U mnie sera tylko i wyłącznie zabezpieczają przed rozdwajaniem końcówek, wizualnie nie działają w ogóle, także na puch. Ale ponoć niektórzy widzą efekty.
Jak szukasz czegoś z cięższymi silikonami, to Gliss Kur eliksir albo Syoss Beauty Elixir Absolute (to prawie że identyczne produkty. Na pewno wystrzegaj się wszelkich ser z Hydrolized Keratin i Hydrolized Silk oraz alkoholem.

[201607040946]

Moje protein nie lubią, ale na keratynę w składzie reagują przyklapem
Nawet na wcierkę na porost właśnie wmasowałam w skórę głowy, wysuszyłam i są takie szorskie, brudne,

[Kamea2000]

Ja polecam 3 minutowe odżywki Aussie do włosów farbowanych i zniszczonych, z tym że najlepszy efekt jest przez pierwsze 1-2 miesiące, potem już włosy przywykają. Przynajmniej moje.
Dość dobrze też wygładza botoks do włosów.

[Friese]

Dziewczyny, polecicie cos sprawdzonego do spsikania / wtarcia we wlosy po umyciu a przed suszeniem, zeby ladnie wysuszylo wlosy i nie bylo tego puchu odstajacego? Tej szopy z ktora tak walcze?

Mi na 1 dzien pomaga serum artego prostujace wlosy (czy jakos tak) wtarte w mokre wlosy, po wysuszeniu sa jak po prostownicy - gladkie i sypkie. Ale juz drugiego dnia jak wstaje: ,, dzien dobry szopo" takze szukam czegos skuteczniejszego

[mila985]

Prostownica to nie jest dobre rozwiązanie

[ridja devojka]

Napisane przez Kamea2000

Ja polecam 3 minutowe odżywki Aussie do włosów farbowanych i zniszczonych, z tym że najlepszy efekt jest przez pierwsze 1-2 miesiące, potem już włosy przywykają. Przynajmniej moje.
Dość dobrze też wygładza botoks do włosów.

Ten botoks to jakiś produkt konkretny?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[chimay]

Napisane przez Friese

Dziewczyny, polecicie cos sprawdzonego do spsikania / wtarcia we wlosy po umyciu a przed suszeniem, zeby ladnie wysuszylo wlosy i nie bylo tego puchu odstajacego? Tej szopy z ktora tak walcze?

Mi na 1 dzien pomaga serum artego prostujace wlosy (czy jakos tak) wtarte w mokre wlosy, po wysuszeniu sa jak po prostownicy - gladkie i sypkie. Ale juz drugiego dnia jak wstaje: ,, dzien dobry szopo" takze szukam czegos skuteczniejszego

Jak nie encanto, to Lee Stafford Dehumidifier KLIK. To był jedyny kosmetyk, który cokolwiek u mnie z puchem robił.

[201607040946]

U mnie coraz gorzej. Z ładnych, śliskich i prostych jak druty zrobił się puch, taki lekki, niedociążony, ba, wręcz zaczęły się odgniatać

[ptasie__mleczko]

Dziewczyny a co polecicie na takie wystające, sterczące w każdą stronę, jeszcze na dodatek kręcące się, pojedyncze krótkie włoski? No wygląda to okropnie. Jedynie po umyciu pierwszy dzień jest ok, ale już na drugi - tragedia, a nie chcę myć włosów codziennie, bo im częściej się myję tym szybciej się przetłuszczają tu by się chyba przydało coś po umyciu włosów?

[chimay]

Napisane przez ptasie__mleczko

Dziewczyny a co polecicie na takie wystające, sterczące w każdą stronę, jeszcze na dodatek kręcące się, pojedyncze krótkie włoski? No wygląda to okropnie. Jedynie po umyciu pierwszy dzień jest ok, ale już na drugi - tragedia, a nie chcę myć włosów codziennie, bo im częściej się myję tym szybciej się przetłuszczają tu by się chyba przydało coś po umyciu włosów?

To są baby hair? W takim przypadku u wielu osób sprawdza się po prostu psiknięcie lakierem i "przyklepanie" ich. Jaką masz resztę włosów, jaka struktura, w jakim stanie?

[201706051008]

.

[Friese]

Na moje wlosy pomaga preparat Artego (ok. 30 zl)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ng-smooth.html

I 3 tyg temu zrobłam sobie OLAPLEX - moje włosy to farbowane od 6 lat na blond.
Pomogło !!!
Narazie mija 3 tydzien a wlosy są sypkie, wyprostowane - ne muszę używać już tego serum.
Tyle że minus - PRZETŁUSZCZAJĄ MI SIĘ, czego nigdy nie bylo, wiec nie myję co 3 dni jak zawsze a co 2 dni.

Fryzjerka mowila, nie wem czy to prawda - ze lepiej dodawac olaplex do farby bo jest lepszy efekt niz sam olaplex jako kuracja.
I ze plus tej regeneracji ze ona się nie wyplukuje - tylko jak powtarza sie co jakis czas, to ona dobuduowuje dobre rzeczy do luski wlosa.


Takze to mój sposób, polecam i chwalę


Czytalam na forum z keratynowym prostowaniem wlosow - ze to też dobra metoda i że działa

[chimay]

Moje puszenie się okazało się mieć poważniejszą przyczynę. Są nią zaburzenia hormonalne (PCOS lub NKWPN, nie mam jeszcze ostatecznej diagnozy).
Objawy dotyczą przede wszystkim góry głowy i mogą to być:
-łojotok
-wypadanie (łysienie androgenowe)
-włosy wyrastające z czubka głowy są innej struktury niż reszta, grubsze, poskręcane, sztywniejsze oraz PUSZĄCE SIĘ, wyglądają na zniszczone, chociaż spodnia warstwa jest zdrowa, gładka, błyszcząca

Tymczasowo sprawę rozwiązuje tylko i wyłącznie encanto, metody pielęgnacyjne to strata czasu, bo takie włosy niezależnie od ilości pakowanych na nie olejów, masek, mgiełek i tak będą wyglądać źle, bo takie już wyrosły.

Więc jak ktoś ma włosy tego typu, częściowo puszące się, o różnej strukturze, to niech sobie daruje testowanie olejów i innych cudownych rad blogerek, a zainteresuje się swoim zdrowiem, zwłaszcza że to puszenie to tylko czubek góry lodowej, bo do tego dojdzie prędzej czy później łysienie androgenowe, a z nim walkę lepiej zacząć na samym początku.

[oaleksandra]

W moim przypadku na puszące się włosy najlepiej działa płukanka z siemienia lnianego. Włosy mają po niej lepszy skręt, połysk, wyglądają po prostu zdrowiej. Jesienią i zimą unikam wszelkich akrylowych sweterków i szalików.

[Ferrivia]

Napisane przez oaleksandra

W moim przypadku na puszące się włosy najlepiej działa płukanka z siemienia lnianego. Włosy mają po niej lepszy skręt, połysk, wyglądają po prostu zdrowiej. Jesienią i zimą unikam wszelkich akrylowych sweterków i szalików.

Ja miałam wrażenie, że mam dziwne włosy w dotyku po płukance z siemienia. Ale przestały mi się puszyć jak wyrzuciłam trochę protein i zaczęłam regularnie olejować włosy przed niemal każdym myciem

[201706051008]

.

[v_violet_v]

hello czytam, czytam i czytam ...w końcu postanowiłam wylac to swoje żale ;/ z góry przepraszam jeśli temat się powtarza.
Od jakiegoś czasu mieszkam w Anglii Po przyjeździe walczyłam ze straszym przetłuszczaniem włosów , następnie miało miejsce wzmożone wypadanie - normalnie garściami. Moje włosy widocznie przyzwyczaiły się do zmiany klimatu - po 1. nie przetłuszczają się tak bardzo , po 2. nie wypadają w takich ilościach.......jednak nadeszła kolej na PUSZENIE ;(
zagubiłam się w mojej pielegnacji. Zmieniłam kosmetyki, zaczęłam stosować silikony ..wiem..wiem..loreal i te sprawy.
zagłebiłam się w lekturze o humektantach i emolientach. Skupiłam się na oljach w składach i olejowaniu. Oliwa , ktora do tej pory dawała radę - nie robi nic albo tak mi się wydaje. A kosmetyki tylko pogarszają sparwe. Nie dosć, że mam puch to zaczynaja się robić sztywne. Przeraża mnie to, ponieważ zapuszczam włosy i nie chciałabym ich stracić.
Starm się dawkowac nowe kosmetyki i nie stosuję wszytstkiego na raz, żeby widziec co i jak na mnie dziala.
w którym kierunku zmierzać? co robię źle?
mogę przedstawić moją pielęgnację ale wiadomo - dla każdego służy co innego

[chimay]

Napisane przez v_violet_v

hello czytam, czytam i czytam ...w końcu postanowiłam wylac to swoje żale ;/ z góry przepraszam jeśli temat się powtarza.
Od jakiegoś czasu mieszkam w Anglii Po przyjeździe walczyłam ze straszym przetłuszczaniem włosów , następnie miało miejsce wzmożone wypadanie - normalnie garściami. Moje włosy widocznie przyzwyczaiły się do zmiany klimatu - po 1. nie przetłuszczają się tak bardzo , po 2. nie wypadają w takich ilościach.......jednak nadeszła kolej na PUSZENIE ;(
zagubiłam się w mojej pielegnacji. Zmieniłam kosmetyki, zaczęłam stosować silikony ..wiem..wiem..loreal i te sprawy.
zagłebiłam się w lekturze o humektantach i emolientach. Skupiłam się na oljach w składach i olejowaniu. Oliwa , ktora do tej pory dawała radę - nie robi nic albo tak mi się wydaje. A kosmetyki tylko pogarszają sparwe. Nie dosć, że mam puch to zaczynaja się robić sztywne. Przeraża mnie to, ponieważ zapuszczam włosy i nie chciałabym ich stracić.
Starm się dawkowac nowe kosmetyki i nie stosuję wszytstkiego na raz, żeby widziec co i jak na mnie dziala.
w którym kierunku zmierzać? co robię źle?
mogę przedstawić moją pielęgnację ale wiadomo - dla każdego służy co innego

Jeśli powodem nie są błędy w pielęgnacji, a zmiana otoczenia na bardziej wilgotne, to może pomóc tylko stylizacja, a więc suszenie na szczotce z jakimś stylizatorem. Z kosmtetyków polecam Dehumidifier Lee Stafford.