Sprawdzanie miłości u wróżki - wierzyć czy nie???

[Ola866]

Jak myślicie, czy wróżka jest w stanie przepowiedzieć zdradę, nadejście wielkiej miłości? Czy może podpowiedzieć, jakich facetów omijać, gdzie czai się ten jedyny, jak rozwiązać problemy z naszym TŻ...
Jeszcze nigdy nie byłam u wróżki, ale może warto

[Madzialenka_21]

Hmm... szczerze mówiąc ja nie byłam nigdy u wróżki. Chyba bym się bała, że mi życie zniszczy

A tak serio, to moja kumpela była już 3 razy i za każdym razem się jej sprawdziło. Jednak ostatnia przepowiednia była zła. Kiedy się sprawdziła, przestała odwiedzać wróżkę.

[Madia]

Napisane przez Ola866

Jak myślicie, czy wróżka jest w stanie przepowiedzieć zdradę, nadejście wielkiej miłości? Czy może podpowiedzieć, jakich facetów omijać, gdzie czai się ten jedyny, jak rozwiązać problemy z naszym TŻ...
Jeszcze nigdy nie byłam u wróżki, ale może warto

Dobra wróżka jest w stanie. Chcesz to idź, ale ja nie mam zamiaru ci mówić czy warto wierzyć czy nie, bo to nie jest kwestia w której należy się radzić kogokolwiek.

Jak Ci powiem, że warto uwierzyć w Wielkiego Elektrona, to uwierzysz??

Sama musisz do tego dojść.

[andzia1989r]

Moim zdaniem łażenie do kogoś i płacenie kasy jest totalnie bez sensu. I zwykle jest tak: część rzeczy to ogólniki, które potem ludzie sobie dopasowują do rzeczy, które się im w życiu dzieje. A część rzeczy działa jak samospełniająca się przepowiednia.

Natomiast moja mama w młodości miała ciekawą sytuację. Do niej i do koleżanki przysiadła się młoda cyganka i powiedziała mamie, że powróży jej za lody, które je (zjedzone do połowy). Mama się zgodziła. Miała wtedy 16 lat. Powiedziała jej jak będzie wyglądał jej mąż, że nie będzie nim chłopak, z którym teraz jest, ile będzie miała dzieci, jakiej będą płci, że będzie mieszkać w domku przy lesie i gdzie kiedyś będzie pracować (w jakiej dziedzinie). Sprawdziło się wszyściutko co do joty. Koleżanka mamy zaintrygowana, chciała by i jej powróżyła, dziewczyna się ponoć strasznie zmieszała i powiedziała, że się jej śpieszy i musi iść. Koleżanka mamy rozwiodła się w wieku 22 lat a rok później zginęła w wypadku.

Więc podsumowując tą ciekawą historię: że jacyś ludzie mają takie zdolności: wierzę. Jednak sądzę, że 90% tych oferujących się za kasę wielkich wróżbitów to po prostu naciągacze i tyle.

[Malla]

Napisane przez Ola866

Jak myślicie, czy wróżka jest w stanie przepowiedzieć zdradę, nadejście wielkiej miłości? Czy może podpowiedzieć, jakich facetów omijać, gdzie czai się ten jedyny, jak rozwiązać problemy z naszym TŻ...
Jeszcze nigdy nie byłam u wróżki, ale może warto

Zwykle wróżki używają takich określeń, które sprawdzają się u każdego

[Prisha]

Prawdziwa wróżka nie bierze pieniędzy. Jest taki zwyczaj, że należy położyć na stół monetę (może to być 5zł, czy 50gr - bez znaczenia) i można tę monetę zostawić jako zapłatę, ale można też zabrać. Nie można za wróżbę płacić bo to powoduje coś złego (nie wiem dokładnie co, jakiegoś pecha czy fatum pewnie).

Znam wróżkę (z opowiadań wielu osób) , która znając tylko imię potrafi powiedzieć wiele o przeszłości i teraźniejszości danego człowieka i to z konkretnymi szczegółami. Co do przyszłości to na początku uprzedza, że powie o wszystkim i nie będzie ukrywała nawet najgorszych rzeczy.

Inna sprawa to samospełniająca się przepowiednia. Autosugestia.
Ja do wróżki nigdy bym nie poszła. Bałabym się właśnie tej samospełniającej się przepowiedni. Uważam, że nie będąc świadomym pewnych rzeczy można wpłynąć na nasz los i go zmienić.

Co byś zrobiła gdyby powiedziała Ci, że w ciągu dwóch lat zabije Cię pijany kierowca? Z domu byś nie wyszła? Albo, że Twój facet zdradzi Cię z długonogą blondynką. Ciągle byś go podejrzewała i przez te podejrzenia by się wszystko rozpadło. A może, że poznasz w klubie przystojnego chłopaka, który Cię oczaruje i brutalnie wykorzysta? Świadomie czy podświadomie być o tym myślała co Ci powiedziała wróżka. Ja chyba nie potrafiłabym z tym żyć.

[srebrnykot]

Nie byłam i nie pójdę. Nie wierzę w przepowiadanie przyszłości.

[3asiex]

Prisha za wrozbe nalezy sie odwdzieczyc. Moze byc to przyslowiowy grosz, 100 pln nawet dobre slowo na dowidzenia albo to co masz pod reka tak jak wspomniane lody. Wrozki ktore zajmuja sie wrozeniem wylacznie dla pieniedzy predzej czy puzniej cos trafi.
A autorce radzilabym rozejrzec sie po forach zwiazanych z ta tematyka. Na jednym z nich poczatkujace i doswiadczone dziewczyny wroza w wolnym czasie za zwykle dziekuje. Jak chcesz napisz mi na priva to dam ci namiary.
Ps. To nie jest zadna reklama.

[madana]

Idiotyzm i tyle.
Serio wróżka za kasę ma ci powiedzieć, że należy omijać popaprańców, patologicznych kłamców, zazdrośników, zajętych, takich z pociągiem do agresji, alkoholu i prochów oraz kobiet???? To podpowiada rozsądek, a mimo to wiele dziewczyn, czytając to forum , z kimś taki m jest. A na brak rozsądku żadna wróżka nie pomoże.

[kitkulka]

poczytaj sobie horoskopy na necie albo w gazetach, na to samo wyjdzie, tylko mniej zapłacisz

[crippled]

"Przepowiednie" wróżek to zwykłe truizmy...dlatego się "sprawdzają"

[Imperfecta]

W wiosce niedaleko mnie był pewien Pan, który NA PRAWDĘ miał takie moce, przewidział wiele rzeczy, które na prawdę się sprawdziły, chodziło do Niego wiele osób, bo był uczciwym i bądź co bądź uzdolnionym człowiekiem, nie brał nigdy pieniędzy za wróżbę oprócz 1zł, bo jak sam twierdził aby dobra wróżba się sprawdziła trzeba się za nią odwdzięczyć, nigdy nie chciał brać więcej, sama osobiście Go nie poznałam bo przed kilku laty zmarł, ale moja rodzina była u Niego niejednokrotnie i wszystkie wróżby się sprawdziły i wiele osób mówi, że w jego oczach było coś co straszyło wręcz, coś magicznego.
Ja tam wierze, że istnieją ludzie z mocami przewidywania przyszłości, wiadomo jest wiele naciągaczy którzy chcą na tym zarobić bo nikt nie sprawdzi czy dana osoba mówi prawdę.
Uważam zatem, że wszystko możliwe tylko nalezy trafić na odpowiednia i przede wszystkim uczciwą osobę.

[Joline]

Uważam, że można przepowiedzieć przyszłośc, ale jednocześnie uważam, że za takimi 'zdolnościami' kryje sie diabeł. Poprostu.

Dlatego nie chadzam już do wróżek, uzdrowicieli etc.., bo chociaż wiem, że mogą pomóc, to pomoga mi tylko w życiu doczesnym, a ja wierzę, że nasze życie trwa o wiele dłużej niż to ziemskie, i jeśli chodzi o życie pozagrobowe, to wiem, ze takimi 'niewinnymi' wróżbami można sobie bardzo namieszać.

Dlatego, nie chce już wiedzieć co mnie czeka, bo cokolwiek to będzie, to wiem, że muszę to przeżyć, więc co mi po takiej wróżbie ? Nic.

[Madia]

Napisane przez madana

Serio wróżka za kasę ma ci powiedzieć, że należy omijać popaprańców, patologicznych kłamców, zazdrośników, zajętych, takich z pociągiem do agresji, alkoholu i prochów oraz kobiet???? To podpowiada rozsądek, a mimo to wiele dziewczyn, czytając to forum , z kimś taki m jest. A na brak rozsądku żadna wróżka nie pomoże.

A tutaj się zgodzę. W końcu wróżka coś Ci tam może powiedzieć, ale to od Ciebie zależy co z tą wiedzą zrobisz.

[SOCKI]

Nie wierzę. Chociaż znając samą siebie mogłoby tak być, że jeśli powiedziałaby mi, że mnie chłopak zdradzi to bym sobie wmawiała do momentu, w którym bym dostała fiksum dyrdum od tego i sam by mnie zostawił . To tylko psychologiczna gra.

[elmoska]

nie, nie wierze

[3asiex]

Napisane przez SOCKI

Nie wierzę. Chociaż znając samą siebie mogłoby tak być, że jeśli powiedziałaby mi, że mnie chłopak zdradzi to bym sobie wmawiała do momentu, w którym bym dostała fiksum dyrdum od tego i sam by mnie zostawił . To tylko psychologiczna gra.

Żadna wróżka Ci nie powie że facet cię zdradzi na 100% prędzej Ci powie że jakaś obca kobieta ma wobec niego trochę nie teges zamiary. Do tego nie popadajmy w paranoje są wróżki i "wróżki" a te które naprawdę znają się na rzeczy pokarzą Ci możliwe drogi w życiu.

Imperfecta moi rodzice też kiedyś z ważną sprawą jeździli do pewnego znachora. Taki starszy pan do którego kilometrowe kolejki się ustawiały i może ktoś mówić że jakiś wariat z niego był bo wierzył że ma jakieś tam dar, ale to samo można powiedzieć o ludziach którzy do tej pory są mu wdzięczni za pomoc.

[Elfir]

Żyjemy w XXI wieku! Nie załamujcie mnie

[madana]

Żadna wróżka Ci nie powie że facet cię zdradzi na 100% prędzej Ci powie że jakaś obca kobieta ma wobec niego trochę nie teges zamiary.

- nie rozumiesz, że kobieta może zamiary mieć, ale to facet jest w związku i ten porządny nie da się skusić, nie stworzy sytuacji sprzyjającej i tyle. Dupek oglądający się za babami, mający takie skłonności- zdradzi, niezależnie, czy powie to wróżka czy nie.

[Asiaa90]

Nie do końca należy wierzyć w to co mówią - nigdy nie mamy 100% pewności, że mamy do czynienia z prawdziwą wróżką a nie kobietą próbującą dorobić się wciskając przysłowiowy kit.
Ale przyznam, że kiedyś pewna Pani wywróżyła mi (sprawy dotyczące życia osobistego, miłości) i muszę przyznać, że na początku sama się śmiałam skąd ona takie głupoty wzięła... jednak ku mojemu zdziwieniu 3/4 z tego co mówiła sprawdziło się w odstępie 1-2 tygodniu po tej wróżbie...
Od tej pory boję się wróżb, wróżek i wszystkiego co z tym związane

[inc0rrect]

Mam wierzyć że nie mam wpływu na swoje życie i wszytsko jest z góry przesądzone??


o nie

wtedy moje istnienie byłoby żartem

[3asiex]

madana - jeśli facet jest świnią to i pas cnoty nie pomoże - jak nie ptakiem to chociaż palcem i taka jest prawda.
Wróżki to nie wyrocznie i nie należy brać wszystkiego na 100%. Jednak z drugiej strony gdyby ludzie w to nie wierzyli i w wielu przypadkach nie sprawdzało się już dawno zamknięto by ten biznes.

[madana]

Dokładnie, zdecydowanie jestem zwolenniczką wolnej woli i mądrego wyboru . Nie potrzebuję wróżki, by mi powiedziała, jakiego miałam sobie wybrać męża, od popaprańców zawsze trzymałam się z daleka.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez 3asiex

madana - jeśli facet jest świnią to i pas cnoty nie pomoże - jak nie ptakiem to chociaż palcem i taka jest prawda.
Wróżki to nie wyrocznie i nie należy brać wszystkiego na 100%. Jednak z drugiej strony gdyby ludzie w to nie wierzyli i w wielu przypadkach nie sprawdzało się już dawno zamknięto by ten biznes.

- cóż, głupich nie sieją, sami rosną i tyle. Życie mnóstwa ludzi to pewien przewidywalny schemat,stąd "wróżki" żerują na ludzkiej naiwności i niewiedzy. Dla mnie chodzenie do "wróżek" to czysta głupota i tyle, sami kształtujemy swoje życie, sami wybieramy, jak chcemy, by ono wyglądało.
Jak dziewczyna wybierze pijaka, uzależnionego od porno/alkoholu/trawy, agresora , to niech potem się nie dziwi, że ma schrzanione życie, a i tak pewnie powie "nie mogę odejść od misia, bo taaaak koooocham".

[3asiex]

Napisane przez madana

Dokładnie, zdecydowanie jestem zwolenniczką wolnej woli i mądrego wyboru . Nie potrzebuję wróżki, by mi powiedziała, jakiego miałam sobie wybrać męża, od popaprańców zawsze trzymałam się z daleka.

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------



- cóż, głupich nie sieją, sami rosną i tyle. Życie mnóstwa ludzi to pewien przewidywalny schemat,stąd "wróżki" żerują na ludzkiej naiwności i niewiedzy. Dla mnie chodzenie do "wróżek" to czysta głupota i tyle, sami kształtujemy swoje życie, sami wybieramy, jak chcemy, by ono wyglądało.
Jak dziewczyna wybierze pijaka, uzależnionego od porno/alkoholu/trawy, agresora , to niech potem się nie dziwi, że ma schrzanione życie, a i tak pewnie powie "nie mogę odejść od misia, bo taaaak koooocham".

Mam nadzieję że to nie o mnie było. Dla niektórych zabobon to wiara w "3 oko", amulety, reinkarnację, a nawet samego chrześcijańskiego Boga. Jeśli nawet dziewczyna modli się co dzień o księcia z bajki a trafi na zapijaczoną świnie i akurat w niej się zakocha to co? Powiemy jej że taką Bóg wyznaczył jej drogę? Tak trafiła i tyle. Miłość wiąże się z naiwnością i nic tego nie zmieni, ale w tym wypadku wolałabym pójść nawet do najgorszej wróżki wypłakać się jej i usłyszeć że powinnam zostawić tego faceta.

[Immaginary]

Oczywiście że wierzę
Regularnie chadzam w odwiedziny do wróżki. Ta kobieta jest wprost doskonała. Nigdy nie pokazuje mi jednej możliwości, zawsze wskazuje kilka potencjalnych dróg i rozwiązań. Ponadto opowiada mi o moich wadach i zaletach, o tym jak zniwelować te pierwsze i wykorzystać te drugie. Jest niesamowitym psychologiem. Powiedziała mi już tyle mądrych i wartościowych rzeczy, że pukam się w głowę na samą myśl, że mogłam być kiedyś sceptycznie nastawiona.

Pamiętam jak panie katachetki w gimnazjum wbijały nam wszystkim do głowy, że moc wróżek i jasnowidzów płynie prosto od szatana. Bzdura. Pani, o której opowiedziałam jest osobą głęboko wierzącą i przed rozpoczęciem każdego seansu odmawia modlitwę.

[Verdina]

Napisane przez Immaginary

Oczywiście że wierzę
Regularnie chadzam w odwiedziny do wróżki. Ta kobieta jest wprost doskonała. Nigdy nie pokazuje mi jednej możliwości, zawsze wskazuje kilka potencjalnych dróg i rozwiązań. Ponadto opowiada mi o moich wadach i zaletach, o tym jak zniwelować te pierwsze i wykorzystać te drugie. Jest niesamowitym psychologiem. Powiedziała mi już tyle mądrych i wartościowych rzeczy, że pukam się w głowę na samą myśl, że mogłam być kiedyś sceptycznie nastawiona.

Pamiętam jak panie katachetki w gimnazjum wbijały nam wszystkim do głowy, że moc wróżek i jasnowidzów płynie prosto od szatana. Bzdura. Pani, o której opowiedziałam jest osobą głęboko wierzącą i przed rozpoczęciem każdego seansu odmawia modlitwę.

Czyli tak naprawdę chodzisz do dobrego psychologa

[fluoxetine]

Szczerze mówiąc... nie wiem. Ale nie ciekawi mnie to zupełnie. Ludzie są tak podatni na to, w co uwierzą, że przez autosugestię można doprowadzić do "samospełniającej się przepowiedni". Poza tym zawsze istnieje ryzyko złej wróżby, a tego usłyszeć chyba nikt tak naprawdę nie planuje przed taką wizytą.

[Immaginary]

Napisane przez Verdina

Czyli tak naprawdę chodzisz do dobrego psychologa

Bardziej bym ją określiła jako parapsychologa
Ale rzeczywiście, znajomość psychologii to jeden z wyznaczników dobrej i skutecznej wróżki

[201706190936]

Byłam u wróżki... nie raz...
No cóż, wiele się sprawdziło. Ale wróżki to nie wyrocznie. Tak naprawdę przecież wszystko zależy od nas samych.

Ale ciężko mi się oprzeć wrażeniu że jednak cos w tym jest...

[Ola866]

Pewnie macie rację, łatwiej jest uwierzyć takiej wróżce jeśli powie coś fajnego nieco gorzej jak przepowie zdradę, problemy z kasą czy ze zdrowiem. Też myślę, że może to działać na zasadzie samospełniającej się przepowiedni, no ale cóż, jakoś udaje im się działać w tym fachu od lat, więc wychodzi na to, że przynajmniej część z nas wierzy wróżkom