Dekoloryzacja włosów- część II wątek zbiorczy.

[_ArkadiA_]

a wiec moze ja komus w czyms pomogę wiec opisze moje zabawy z dekoloryzacja. Jako że chcialam miec jakis taki slomkowy blondzik a mam ogolnie cienkie włosy i balam sie ryzykowac ich ukruszeniem stwierdzilam ze je zdekoloryzuje, mialam włoski taki ciemny brazik, ogolnie miesiac wczesniej farbowalam mleczna czekolada castinga, ale troche mi sie spral kolor. Po elgonie mialam rudawe wloski kolor fajny ale bojac sie przyciemnienia, nalozylan bardzo jasny blond naturlany 1 l'oreala rozjasniajaca farba po nalozeniu natychmiast zaczla ciemniec wiec gdy zostala nalozona od razu na gwalt ja zmylam... efekt ciut ciemniejsze wlosy...niestety po tyg wlosy jeszcze sciemnialy o ton i zrobil sie taki brazik.. całość mi sie nie podobala za bardzo wiec wymyslilam ze zrobie rozjasnianie i tu zonk bo zaprzyjaziniona fryzjerka mi mowi ze nie gwarantuje mi ze sie wlosy do polowynie ukrusza i ze beda strasznie zniszczone swtierdzilysmy ze powtorze ten dekolor i ona mi na to nalozy farbe z 12% woda wiec znow zakupilam tym razem colorpeel. i udalam sie o zaprzyjaznionej fryzjerki, nalozyla mi to i znow wyszedl mi ladny rudy kolorek, bardzo równiutko tak jakby to byla farba, razem z ta fryzjerka najpierw na pasemku sprawdzilysmy farbe(pomieszane blondy taki jasny i taki szampanski :P) zmieszana z woda 12% niestety pasemko sciemnialo :/ wiec dalysmy wode 3% i sama jasna farbe i wyszly leciutko rozjasnione, minimalnie,,, w sumie moze nawet tak samo... wiec stwierdzialm ze tak zrobimy...jednak po konsultacji nie dalysmy samej jasne farby a takie znów zmieszane, efekt jest taki ze po 3maniu 30 min farby wloski mam w sumie takie same jak przed tym drugim dekolorem, moze sa bardziej rude, przypuszczam teraz ze niepotrzebnie mieszalam kolory i tak dlugo trzymalam farbe....Podusmowanie to chyba wydanie pieniazkow w błoto... fryzjerka powiedziala ze to jest fajne jak sie chce przejsc z czerni na brazik,,,ale nie z brazu na blond wiec narazie daje spokój...zastanawiam sie nad lekkimi cieniutkimi refleksami przy twarzy...ale narazie niech moje wlosy odpoczną choć po tych wszystkich zabiegach nie widze jakiejs róznicy w stanie włosa
pozdrawiam

[olaaaaaaaaaa]

ja dzisiaj ide na dekoloryzacje, mam nadzieje ze wyjde z jakims srednim blondem...

[jenny87]

Napisane przez tinkerbell18

Cześć dziewczyny... Mam baardzo wazne pytanie... Chodzi o dekoloryzacje. Chciałabym rozjaśnić włosy bez użycia rozjaśniacza i słyszalam ze dekoloryzacja daje podobny efekt. Problem w tym ze niewiem do konca jak działa... Moj naturalny kolor włosów to ciemny brąz/czarny, później przez długi okres czasu farbowałam włosy na kolor czarny, w zeszlym roku rozjaśniłam je i od tego czasu mam różne koloru brązu/rudego. Chciałabym uzyskać kolor taki jak w załaczniku, niestety mam ciemniejsze włoski no i nie chce ich znow rozjaśniać. Czy w takim razie dekoloryzacja byłaby dobra dla mnie? Nie wrócą do poprzedniego koloru? Chodzi o to żeby nie były ciemniejsze... Help
https://polki.pl/work/privateimages/formats/E/27960.jpg

przejrzyj watek - sadze,ze to da Ci odp

[olaaaaaaaaaa]

No i bylam na dekoloryzacji..Po niej, fryzjerka zafarbowala mi na najjasniejszy odcien jaki sie dalo..w efekcie mam takie wlosy;/ czy wyjda na tym jakies sensowne jasne blond pasemka?

[eatme0]

Witam wszystkich. za pewne ten temat już tutaj był, ale niestety nie mam czasu na to aby przeszukiwać całe forum. Odpowiedź jest mi bardzo szybko potrzebna.

1 sierpnia przefarbowałam sobie włosy na czarne. (jestem jasną blondynką) z tym że nie farbowałam ich farbą a szamponem koloryzującym. mam teraz centymetrowe odrosty, nie wiem co z tym zrobić. chciałabym powrócić do mojego naturalnego koloru! proszę o pomoc!

[milusiaam]

nie da sie tak z dnia na dzien mimo ze to szampon koloryzujacy.Zapraszam na watek wszystko o dekoloryzacji wlosów ...jak nie masz czasu czytac watków to zostaje fryzjer i wydana kasa na pasemka cos za cos.pozdrawiam.

[amputee]

witam, to może ja teraz jutro będę miała przeprowadzoną dekoloryzację+farbowanie i zaczynam się trochę bać :P zrobi ją moja kuzynka, która jest fryzjerką, więc mogę jej ufać [a i kaskę zaoszczędzę] ale mimo wszystko odczuwam dziwny niepokój mój naturalny kolor to taki mysi, powiedziałabym nawet szary ciemny blond, a farbuję od zaaaaawsze różnymi brązami i kolorami brązopodobnymi. teraz mam już odrosty ok 4cm [auć!] i czasem wyglądają, jakby były one siwe -.- znudził mi się ciemny brąz, choć każdy powtarza, że dobrze mi w nim, no ale ile można?! ;] chciałabym mieć jaśniejsze włosy, taki mocny ciemny blond, ale znając moje szczęście, to po dekolorze i raczej oczywistej marchewce, jakikolwiek nałożony kolor da mi ciemniejszy, niż bym chciała, plus kasztanowe refleksy.. no ale zobaczymy, może będzie dobrze. poinformuję na forum, jak mi poszło, o ile nie będę załamana do tego stopnia, że nie będę w stanie podejść do komputera xD

[askaou]

Dziewczyny poratujcie! Kilka miesięcy temu zafarbowałam włosy henną (naturalną niestety). Później położyłam jasny brąz pomieszany z blondem ( Casting Loreal) żeby zgasić rudości. Następnie zachciało mi się to wszystko odbarwić i nałożyłam kilkakrotnie sodę oczyszczoną z melasą (wg przepisu pewnej forumowiczki). Rudości rzeczywiście troszkę popuściły ale niestety henna to twardzielka.
Zamówiłam sobie dekoloryzator Renee Blanche i nałożyłam go dwukrotnie. Kolor włosów był niejednolity, od jaśniutkiego kasztanu do tycjanu na grzywce. Załamałam się i nałożyłam jasny brąz (Casting) na 15 minut. Wyszedł ciemny brąz który na pewno spłynie lada chwila. Problem polega na tym, że ja nie chcę dać za wygraną. Chciałabym do 2 tygodni mieć średni naturalny blond (poziom 7,8). Aha włosy są w bardzo dobrej kondycji ( jak na ilość ingerencji w ostatnim czasie).

Bardzo proszę o pomoc, może same odbarwiałyście z henny lub znacie kogoś kto to robił. Będę ogromnie wdzięczna za rady. Pozdrawiam !

[Nastja89]

Dziewczyny nie kombinujcie z przejściem z carnego na blond same w domu!!! Ja tak zrobiłam i w ostateczności wylądowałam u fryzjerki, która doprowadziła moje włosy do w miarę dobrego porządku. Czemu w miarę? Otóż z przodu chciałam żeby mi je rozjaśniła (na moją odpowiedzialność ponieważ rozjaśniałam włosy 3 dni pod rząd a na czwarty pojechałam do niej z marchewka). Po rozjaśnieniu włosy do połowy się wykruszyły. Wyglądały jak rozpuszczone. Fryzjerka była poddenerwowana i zła na siebie. Włosy z tyłu pomalowała mi farbą jasny beżowy blond z oxydantem 6%, który w miarę ładnie załapał gdzie niegdzie przebija rudy. Z przodu pomalowała mi tą samą farbą ale z oxydantem 3%. Teraz czeszę się codziennie w kitkę zaczesując te jaśniejsze włosy do tyłu żeby tej rudości nie było. Po tym wszystkim moje włosy były tak zniszczone że masakra!!! Fryzjerka sprzedała mi odżywke z łożysk zwirzęcych. Jest poprostu super. Już widać efekty następne malowanie niestety dopiero przed świętami Bożego Narodzenia.

Dziewczyny to jest dobra rada ode mnie zainwestujcie lepiej w fryzjera i nie popełniajcie tego błędu co ja. Nawet nie wiecie jak ja tego wszystkiego żąłuję. A miałam tak długie włosy...

[efcia90]

Napisane przez Nastja89

Dziewczyny nie kombinujcie z przejściem z carnego na blond same w domu!!! Ja tak zrobiłam i w ostateczności wylądowałam u fryzjerki, która doprowadziła moje włosy do w miarę dobrego porządku. Czemu w miarę? Otóż z przodu chciałam żeby mi je rozjaśniła (na moją odpowiedzialność ponieważ rozjaśniałam włosy 3 dni pod rząd a na czwarty pojechałam do niej z marchewka). Po rozjaśnieniu włosy do połowy się wykruszyły. Wyglądały jak rozpuszczone. Fryzjerka była poddenerwowana i zła na siebie. Włosy z tyłu pomalowała mi farbą jasny beżowy blond z oxydantem 6%, który w miarę ładnie załapał gdzie niegdzie przebija rudy. Z przodu pomalowała mi tą samą farbą ale z oxydantem 3%. Teraz czeszę się codziennie w kitkę zaczesując te jaśniejsze włosy do tyłu żeby tej rudości nie było. Po tym wszystkim moje włosy były tak zniszczone że masakra!!! Fryzjerka sprzedała mi odżywke z łożysk zwirzęcych. Jest poprostu super. Już widać efekty następne malowanie niestety dopiero przed świętami Bożego Narodzenia.

Dziewczyny to jest dobra rada ode mnie zainwestujcie lepiej w fryzjera i nie popełniajcie tego błędu co ja. Nawet nie wiecie jak ja tego wszystkiego żąłuję. A miałam tak długie włosy...

E tam, trzeba mieć jakieś minimum wiedzy i już. Ja z czerni zeszłam do blondu na poziomie 10 w 1,5 miesiąca bez jakiejś większej szkody dla włosów. 3x dekoloryzator, 3x farbowanie rozjaśniającą farbą. Co prawda miałam troszkę poniszczone końcówki, ale w moim przypadku wystarczyło użyć Biosilk i 2x WAX'a i są jak przed farbowaniem - grube, mocne, lśniące. Takim sposobem zaoszczędziłam jakieś 150zł jakie bym wydała u fryzjera, który i tak powiedział, że nie podejmie się rozjaśnienia moich włosów do takiego blondu

[Nastja89]

Napisane przez efcia90

E tam, trzeba mieć jakieś minimum wiedzy i już. Ja z czerni zeszłam do blondu na poziomie 10 w 1,5 miesiąca bez jakiejś większej szkody dla włosów. 3x dekoloryzator, 3x farbowanie rozjaśniającą farbą. Co prawda miałam troszkę poniszczone końcówki, ale w moim przypadku wystarczyło użyć Biosilk i 2x WAX'a i są jak przed farbowaniem - grube, mocne, lśniące. Takim sposobem zaoszczędziłam jakieś 150zł jakie bym wydała u fryzjera, który i tak powiedział, że nie podejmie się rozjaśnienia moich włosów do takiego blondu

Fryzjer przechodzi z czarnego do blondu poprzez pasemka. Skoro zaoszczędziłaś na tym wszystkim 150 zł to ile wydałaś na te dekoloryzatory i farby? Jeśli masz krótkie włosy to pewnie niewiele ale jezeli dłuższe to w 100zł napewno byś się nie wyrobiła.

[marzencia511]

Oto mój kolor włosów który posiadam już dwa lata (dwa lata farbuje farbą z joanny na czarny kolor ) . Naturalny kolor moich włosów to coś takiego : http://www.opinie.egospodarka.pl/zdj...z-3787-big.jpg . W następnym tygodniu robie dekoloryzacje tym preparatem : http://photos01.istore.pl/12503/photos/big/549616.jpg . Dekoloryzacje przeprowadzę dwa razy . Jak juz bede ruda . Bede chciala użyć farby dzięki której wyjdą mi włosy pod mój naturalny kolor . I wlasnie tutaj jest mój problem . Ponieważ niewiem czy mam kupić farbe kilka tonów jasniejszą np jasny blond ? czy mam po prostu kupić sobie farbę z odcieniem moich włosów (np tamtą co podałam z firmy Revia ) . PROSZĘ WAS O POMOC !!!

[efcia90]

Napisane przez Nastja89

Fryzjer przechodzi z czarnego do blondu poprzez pasemka. Skoro zaoszczędziłaś na tym wszystkim 150 zł to ile wydałaś na te dekoloryzatory i farby? Jeśli masz krótkie włosy to pewnie niewiele ale jezeli dłuższe to w 100zł napewno byś się nie wyrobiła.

Wiem, dlatego nie chciałam fryzjera bo nie miałam ochoty na żadne pasemka ani balejaże. Łącznie na farby i dekoloryzatory wydałam ok. 60zł a u fryzjera zapłaciłabym ponad 200zł więc zaoszczędziłam te 150

[Nastja89]

Napisane przez efcia90

Wiem, dlatego nie chciałam fryzjera bo nie miałam ochoty na żadne pasemka ani balejaże. Łącznie na farby i dekoloryzatory wydałam ok. 60zł a u fryzjera zapłaciłabym ponad 200zł więc zaoszczędziłam te 150

Jakiej firmy użyłaś dekoloryzatorów?? Ja za jeden dekoloryzator dałam 45zł. Czyżbym przepłaciła??

[efcia90]

Napisane przez Nastja89

Jakiej firmy użyłaś dekoloryzatorów?? Ja za jeden dekoloryzator dałam 45zł. Czyżbym przepłaciła??

Chantal Prosalon, ok. 26zł za zestaw (na allegro po tyle widziałam) a że miałam po znajomości to zapłaciłam za jeden zestaw 15zł.

[Nastja89]

Napisane przez efcia90

Chantal Prosalon, ok. 26zł za zestaw (na allegro po tyle widziałam) a że miałam po znajomości to zapłaciłam za jeden zestaw 15zł.

tez mialam ten dekoloryzator. Z czarnych zeszłam do średniego chłodnego brązu. później 2 dni z rzędu rozjaśniacz i wyszła mi w ostateczności marchewka. Więc prawie w depresji pojechałam do fryzjera. A Ty jak dekoloryzowałaś i farbowałaś?? Jak nakładałaś??

[majreg]

Napisane przez marzencia511

Oto mój kolor włosów który posiadam już dwa lata (dwa lata farbuje farbą z joanny na czarny kolor ) . Naturalny kolor moich włosów to coś takiego : http://www.opinie.egospodarka.pl/zdj...z-3787-big.jpg . W następnym tygodniu robie dekoloryzacje tym preparatem : http://photos01.istore.pl/12503/photos/big/549616.jpg . Dekoloryzacje przeprowadzę dwa razy . Jak juz bede ruda . Bede chciala użyć farby dzięki której wyjdą mi włosy pod mój naturalny kolor . I wlasnie tutaj jest mój problem . Ponieważ niewiem czy mam kupić farbe kilka tonów jasniejszą np jasny blond ? czy mam po prostu kupić sobie farbę z odcieniem moich włosów (np tamtą co podałam z firmy Revia ) . PROSZĘ WAS O POMOC !!!

Nie do końca Cię rozumiem. Po użyciu dekoloryzatora musisz położyć farbę o odcieniu Twojego naturalnego koloru, skoro chcesz do niego wrocić. Dlaczego chcesz położyć jasny blond?

[efcia90]

Napisane przez Nastja89

tez mialam ten dekoloryzator. Z czarnych zeszłam do średniego chłodnego brązu. później 2 dni z rzędu rozjaśniacz i wyszła mi w ostateczności marchewka. Więc prawie w depresji pojechałam do fryzjera. A Ty jak dekoloryzowałaś i farbowałaś?? Jak nakładałaś??

Najpierw 3x pod rząd nakładanie dekoloryzatora. Zaczęłam od końców, a po chwili na całość, trzymałam 30minut z workiem foliowym na głowie, ostatnie 5min. ocieplałam suszarką. Wyszedł taki marchewkowy brąz, mniej więcej na poziomie 7. Odczekałam jakieś 2tyg., włosy troszeczkę ściemniały i co tydzień nakładanie Wellaton 12/0 bardzo jasny naturalny blond. W piątek nałożyłam ostatni raz i doszłam do wymarzonego blondu na poziomie 10 Zaznaczę, że przez 3 lata farbowałam na czernie i ciemne brązy.

[mysia m]

Napisane przez majreg

Nie do końca Cię rozumiem. Po użyciu dekoloryzatora musisz położyć farbę o odcieniu Twojego naturalnego koloru, skoro chcesz do niego wrocić. Dlaczego chcesz położyć jasny blond?

po dekoloryzacji nalezy nałozyc farbe o 2 tony jasniejsza niz kolor który chce sie uzyskac, dlatego takie pytanie, zreszta bardzo słuszne.

jesli nałożysz kolor taki, jak masz naturalne włosy, to wyjdą raz, że ciemniejsze a dwa szybko same ściemnieją jeszcze o 1-2 tony.

Musisz podczas dekoloryzacji doprowadzic je do odcienia jasnego rudego blondu, żeby nakłądac farbe w odcieniu jasneog blondu, bo przy poziomie rudy jasny braz, nic z tego nie będzie. zajrzyj na wątek: wszytsko o dekoloryzacji czesc 1 i 2.

moderator na pewno zamknie ten watek.

[Nastja89]

Napisane przez efcia90

Najpierw 3x pod rząd nakładanie dekoloryzatora. Zaczęłam od końców, a po chwili na całość, trzymałam 30minut z workiem foliowym na głowie, ostatnie 5min. ocieplałam suszarką. Wyszedł taki marchewkowy brąz, mniej więcej na poziomie 7. Odczekałam jakieś 2tyg., włosy troszeczkę ściemniały i co tydzień nakładanie Wellaton 12/0 bardzo jasny naturalny blond. W piątek nałożyłam ostatni raz i doszłam do wymarzonego blondu na poziomie 10 Zaznaczę, że przez 3 lata farbowałam na czernie i ciemne brązy.

No to super że Tobie się udało Ja nie miałam takiego szczęścia

[Ska]

dziewuszki, od ponad 3 lata jestem ruda i chyba nadszedł czas, żebym wróciła do swojego blondu. naturalnie mam taki popielaty, jak słoneczko podziała to się robi miodowy

czy dekoloryzacja to jedyne wyjście? słyszałam, że jest jakiś zabieg, którym ściąga się czerwony pigment, ale nie jest tak inwazyjny jak dekolor. co to za zabieg i czy jest sens się go podejmować?
boję się dekoloryzacji, bo podobno straszliwie niszczy włosy.

PS: moje włosy są bardzo podatne na różne interwencję.

[sumeia]

Witam, ja właśnie rozjaśniłam włosy do koloru jasny rudy i teraz nie wiem, jaką farbę położyć żeby uzyskać ciemny blond. Czy jak położę ciemny blond na te włosy to nie będzie za ciemny? Może jasny blond albo coś w tym rodzaju? Co mi radzicie? Mój naturalny kolor to średni brąz, ale mam już dużo siwych, więc jak będę robiła odrosty blondem to nie powinno być problemów.
Dodam że schodziłam z koloru ciemny brąz przez 2 miesiące i teraz boję się aby przypadkiem nie przyciemnić.

[majreg]

Napisane przez mysia m

po dekoloryzacji nalezy nałozyc farbe o 2 tony jasniejsza niz kolor który chce sie uzyskac, dlatego takie pytanie, zreszta bardzo słuszne.

jesli nałożysz kolor taki, jak masz naturalne włosy, to wyjdą raz, że ciemniejsze a dwa szybko same ściemnieją jeszcze o 1-2 tony.

Musisz podczas dekoloryzacji doprowadzic je do odcienia jasnego rudego blondu, żeby nakłądac farbe w odcieniu jasneog blondu, bo przy poziomie rudy jasny braz, nic z tego nie będzie. zajrzyj na wątek: wszytsko o dekoloryzacji czesc 1 i 2.

moderator na pewno zamknie ten watek.

Aha! Nie wiedziałam o tym! Dzięki za wyjąsnienie.

[Jemi91]

Czytam i czytam ten wątek noon stop, zbieram się do dekoloryzacji już 2 miesiące i się zebrać nie mogę, bo mam wrażenie że nie wszystko wiem.

Czy może ktoś mi odpowiedzieć na ostatnie pytania sprawiające mi wątpliwości?
Mam teraz praktycznie czarne włosy, farbuję rok czasu szamponetką palette do 24 myć, ostatnio już jakieś 2 miesiące nie farbuję, tylko lekko odrosty żeby się nie rzucało w oczy. Naturalne mam ciemny blond.
Chciałabym osiągnąć mniej więcej taki kolor jak na dole w załączniku.

I ciągle zastanawiam się czy muszę radykalnie ściągać kolor, tzn.. dekoloryzator do rudego, jak będą mniej więcej rude to wypłukać je jeszcze ta płukanką: szampon+odżywka+rozjaśnia cz+coś tam jeszcze (w tym momencie nie pamiętam) i dopiero położyć brąz (o dw atony jasniejszy niż chcę)
czy jest jakaś opcja, że jak krótko potrzymam dekolor to mi wróci do brązu?
Jesli takiej opcji nie ma to prosze o podpowiedź jaki kolor farby wybrać (pewnie jakiś blond?) żeby wyszedł taki brąz jak zapodałam, ewentualnie ciut ciemniejszy.
Z góry dzięki za odpowiedzi.

[patrcjaklo]

ja kilka dni temu robiła dekoloryzacje włosów w domu dekoloryzatorem RB Renee Blanche. Włosy miałam ciemny brąz podchodzący do czarnego, a chciałam się pozbyć tego czarnego odcienia i mieć ładny brąz. Zaznaczę że włosy farbuje już kilka lat, ale przed dekoloryzacją nie farbowałam włosów od ponad dwóch miesięcy. Tak więc efekt jest taki, pozbyłam się czarnego odcienia na moich włosach na rzecz rudego, włosy są bardziej rozjaśnione na czubku głowy niż na końcach myślę, że powodem tego jest większa ilość warstw farbowań włosów. Mogę polecić ten produkt przynajmniej dla takiego efektu - odcień rudego na ciemnym brązie. Pozdrawiam..

[rapunzel8]

Napisane przez Jemi91

Czytam i czytam ten wątek noon stop, zbieram się do dekoloryzacji już 2 miesiące i się zebrać nie mogę, bo mam wrażenie że nie wszystko wiem.

Czy może ktoś mi odpowiedzieć na ostatnie pytania sprawiające mi wątpliwości?
Mam teraz praktycznie czarne włosy, farbuję rok czasu szamponetką palette do 24 myć, ostatnio już jakieś 2 miesiące nie farbuję, tylko lekko odrosty żeby się nie rzucało w oczy. Naturalne mam ciemny blond.
Chciałabym osiągnąć mniej więcej taki kolor jak na dole w załączniku.

I ciągle zastanawiam się czy muszę radykalnie ściągać kolor, tzn.. dekoloryzator do rudego, jak będą mniej więcej rude to wypłukać je jeszcze ta płukanką: szampon+odżywka+rozjaśnia cz+coś tam jeszcze (w tym momencie nie pamiętam) i dopiero położyć brąz (o dw atony jasniejszy niż chcę)
czy jest jakaś opcja, że jak krótko potrzymam dekolor to mi wróci do brązu?
Jesli takiej opcji nie ma to prosze o podpowiedź jaki kolor farby wybrać (pewnie jakiś blond?) żeby wyszedł taki brąz jak zapodałam, ewentualnie ciut ciemniejszy.
Z góry dzięki za odpowiedzi.

owszem można samym deko zejść do brązu- w trakcie deko sprawdzaj kolor co 5 minut i jak dojdziesz do tego o co ci chodzi to zmywaj- nie musisz czekać aż włosy osiągną kolor marchewki. tylko musisz się liczyć z tym, że trudno jest jednolicie ściągnąć kolor, ale jest to do osiągnięcia jak stosuje się różny czas działania na różnych partiach włosów.
bardzo łatwo jest uzyskać marchewę przy skórze głowy, bo tam jest najmniej warstw farby i w dodatku proces zachodzi szybciej ze względu na ciepło bijące od skóry. reszta włosów potrzebuje więcej czasu

[Jemi91]

A czy mógłby się ktoś wypowiedzieć komu wyszedł taki kolor jak w załączniku (albo podobny) po dekoloryzacji i JAKIEJ farby użył, jakiego odcienia?
Zamierzam zakupić matrixa, tylko nie wiem do końca jaki odcień...

http://allegro.pl/loreal-matrix-soco...3.html#gallery

tu jest link do odcieni z matrixa.. i nie wiem czy jakieś blondy, popielate? Żeby uzyskac ten efekt...
Myślę nad tym naturalnym 10N
w pierwszym szeregu

[anetka832]

A ja chyba kończę swoją przygodę z dekoloryzacją - chciałam brąz, ciemny rudy itp. Rudy brąz wlaściwie już mam i co się okazało? Że w czerni wyglądałam dużo korzystniej. Szybko doszłam do takiego wniosku i wszyscy mi to teraz powatarzają. Najwyraźniej wyglądam dobrze tylko w bardzo ciemnych i chłodnych barwach.

Muszę jednak przyznać, że po trzech (!!!) dekolorach w ciagu miesiąca ( Prosalon colorpeel) nie widzę jakiś większych śladów zniszczeń, chociaż włosy stały się jakieś takie bez życia. A tak to nie jest źle - nie zauważyłam zwiększonego wypadania, lekkie przesuszenie, co i tak czesto było standardem przy farbach.

Tak więc uważam, że warto spróbować tej domowej dekoloryzacji, chociażby po to, by przekonać się, jak wyglądamy w innym odcieniu. A ja wracam do ciemnych tonacji, może tym razem jakaś czarna wiśnia mmm

[yennefer2]

Witam koleżanki
Ja farbuję włosy już od kilku lat na różne kolory. Miałam różne odcienie brązów, rudości, a od roku mam niestety czarne włosy (po zastosowaniu szampony koloryzującego w kolorze czekolady). I teraz przeczytałam ten wątek i coraz bardziej kusi mnie dekoloryzacja w domu. Mam dość długie włosy, tzn, za łopatki. I mam pytanie, ponieważ chciałabym osiągnąć kolor rudego brązu. To czy osiągnę taki kolor jedynie po dekoloryzacji, czy będę musiała położyć na to jakąś farbę? Jeśli tak to w jakim odcieniu? Aha, i czy któryś z dekoloryzatorów jest lepszy? Tzn, Chantal, Elgon czy Renee Blanche?
Z góry ogromnie Wam dziękuję za odpowiedź!

[Nastja89]

Napisane przez anetka832

A ja chyba kończę swoją przygodę z dekoloryzacją - chciałam brąz, ciemny rudy itp. Rudy brąz wlaściwie już mam i co się okazało? Że w czerni wyglądałam dużo korzystniej. Szybko doszłam do takiego wniosku i wszyscy mi to teraz powatarzają. Najwyraźniej wyglądam dobrze tylko w bardzo ciemnych i chłodnych barwach.

Muszę jednak przyznać, że po trzech (!!!) dekolorach w ciagu miesiąca ( Prosalon colorpeel) nie widzę jakiś większych śladów zniszczeń, chociaż włosy stały się jakieś takie bez życia. A tak to nie jest źle - nie zauważyłam zwiększonego wypadania, lekkie przesuszenie, co i tak czesto było standardem przy farbach.

Tak więc uważam, że warto spróbować tej domowej dekoloryzacji, chociażby po to, by przekonać się, jak wyglądamy w innym odcieniu. A ja wracam do ciemnych tonacji, może tym razem jakaś czarna wiśnia mmm

Jeżeli włosy są bez życia, przesuszone to znaczy, że są zniszczone. Radziłabym kupić jakąś dobrą odżywkę. Mi bardzo służy odżywka z łożysk zwirzęcych Ma bardzo ładny zapach. Dużo osób jest przciwko niej bo niby ze zwirząt. Ale to tylko łożysko. Nie zabiją się zwirząt dla niego Poza tym zawiera dużo amonokwasów i dobrze odbudowuje wlosy Radzę Tobie najpierw odżywić włosy a później pomalować na wymarzony kolorek