Dieta przy policystycznych jajnikach

[Agaimka]

Witam!

Dziewczyny prosze Was o pomoc bo juz nie daje rady jakis czas temu lekarz ginekolog po szczegolowych badaniach stwierdził u mnie zespoł policystycznych jajników, miałam za wysokie meskie hormony i powiekszone jajniki oraz niereguralne miesiaczki. Teraz biore tabletki antykoncepcyjne(Jasmin, ktore podobno nie zatrzymują wody i nie pwoduja tycia) ktore maja mi wyregulowac cykl i osłaniac moje jajniki, no ale do rzeczy, zaczełam miec starszne problemy z waga, tzn odchudzam sie, staram sie cwiczyc , jak najwiecej chodzic pieszo i waga na dodatek idzie w góre jestem tym załamana, juz nie wiem co mam robic czuje sie fatanie w swoim ciele, czuje sie napuchnieta i ogolnie bleeee
Czytałam gdzies ze ta choroba sprzyja otyłosci, akle chyba jakos mozna to przezywciezyc, musi byc na o jakis sposób.

Moze ktoras z Was miala podobny przypadek i jakos sobie z tym poradziła?? prosze o kazde sugestie i podpowiedzi bo nie wiem co dalej mam robic

[oziu]

http://www.pco.prv.pl/- polecam, mozna znaleźć dużo informacji. Sama też niestety mam ten problem, czytałam , ze problemy z wagą przy tej chorobie wynikają z częstą przy tej dolegliwości insulinoopornością-wtedy zalecana jest dieta niskowęglodowanowa. Nie odchudzaj się jeśli nie masz nadwagi, osobiście swoją zbyt drastyczną dietę podejrzewam jeśli nie o wywołanie, to pogorszenie stanu . Sama bojęsie otyłości i dolączam do twojego pytania.

[Agaimka]

Napisane przez oziu

http://www.pco.prv.pl/- polecam, mozna znaleźć dużo informacji. Sama też niestety mam ten problem, czytałam , ze problemy z wagą przy tej chorobie wynikają z częstą przy tej dolegliwości insulinoopornością-wtedy zalecana jest dieta niskowęglodowanowa. Nie odchudzaj się jeśli nie masz nadwagi, osobiście swoją zbyt drastyczną dietę podejrzewam jeśli nie o wywołanie, to pogorszenie stanu . Sama bojęsie otyłości i dolączam do twojego pytania.

Oziu dzieki za adres do strony internetowej, jest tam duzi ciekawych rzeczy
Nie mam nadwagi, ale waze za duzo, nie czuje sie dobrze z taka waga bo jestem niska i kiedys jak wazyłam ok 8 kg mniej czułam sie w swoim ciele duzo lepiej i chciałabym do tego wrócic.

A Ty stosujesz teraz jakas diete??
Pozdrawiam

[oziu]

Staram się unikać cukrów prostych. Zresztą zauwazyłam , że wywołują u mnie niepochamowany apetyt- często kończy się to niestety napadem kompulsywnego jedzenia( i własnie z tego powodu przybyło mi juz dobrych kilka kilo)- więc skupiam się teraz na walce z napadami. Mam nadzieję , że poradze sobie z tym problemem, może pozniej jakieś lagodne zrzucanie wagi? Zobaczymy. A co do wzrostu to sama mam szalone 160 cm i doskonale Cię rozumiem

[czarnaasia]

Ja też na to cierpię, biorę Yasminelle i woda mi się nie gromadzi. Jak nie brałam piguł to przed okresem byłam napompwana. A przy PCO ciężko jest mi zrzucić nawet parę kg, które niestety łatwo przybywają. Nie mam nadwagi, ale muszę się pilnować. Tyje od chleba i słodyczy, ale jak ograniczę za bardzo węglowodany to miewam często spadkiu cukru i muszę sięgnąć po słodycz. Pomaga mi na ataki na słodkie chrom, którego działanie dostrzegam po ok.4 dniach brania.

[madzioszka84]

Witajcie.
Ja mam 25 lat, PCO stwierdzono u mnie 3 lata temu, a jeszcze długo przedtem faszerowano mnie tabletkami itp. , bo lekarze próbowali rozgryźć dlaczego nie mam okresu od około roku. Eh długo by opowiadać.
Przy wzroście 160 cm ważę około 65 kg. Nie ważne czy ćwiczę czy nie, jem czy nie... waga w dół ani drgnie.
Popadam przez to w złość, bo żadna z diet ułożonych przez cudownych dietetyków nie działa na mnie . Macie może jakieś propozycje, wskazówki... Błagam o pomoc. Źle się czuje w swoim ciele i nie atrakcyjnie przede wszystkim.
Pozdrawiam.