Keratynowe prostowanie włosów cz.IV

[sandrek]

Pół roku minęło od prostowania. Włosy się rozdwajają mimo serum, puszą i nie wróciły do swojej dawnej struktury. Często się nie układają, ale to chyba wina tego, że w tygodniu często śpię w związanych mokrych włosach.

[_karmelove_]

Ja też się trochę obawiam tego prostowania, ale chcę to sprawdzić na swoich włosach. Dużo czasu zajmuje ich ogarnięcie, już się umówiłam po świętach

Po prostowaniu planuję włosy traktować szamponem babydream, maska kallos blueberry, kupię też keratynę hydrolizowaną żeby dodawać ją do masek i ktoś tu polecił ampułki https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ntial-oil.html i zobaczę czy coś z tego wyjdzie... ;p

Jeszcze muszę poczytać które szampony się sprawdzają po takim prostowaniu, jak macie jakieś swoje sprawdzone hity to chętnie wypróbuję

[karolove]

Przymierzam się do zakupu preparatu Encanto. Czytam, że w zestawie jest maseczka i rękawiczki.

1. Co jeszcze koniecznie muszę kupić by wykonać zabieg? Czymś przecież muszę tą keratynę nakładać, bo chyba nie gołymi rękami. Czym to robicie? (chodzi mi o konkret, tzn. od razu gdzie kupię taką "nakładaczkę" )

2. Spotykam się ze sprzecznymi informacjami odnośnie instrukcji, co do czynności po umyciu włosów przed nałożeniem preparatu, jakoby należałoby je wysuszyć do 80% - co to oznacza? Mają być w 80% suche czy mokre? Ma znaczenie w końcu czy powietrze jest ciepłe czy zimne? Czy nalezy je pozostawić same sobie do schnięcia? To samo, że należy zostawić 50% odzywki na włosach. Dla mnie abstrakcja. Czy suszenie włosów przed traktowaniem włosów prostownicą ma znaczenie, czy włosy zostają wyciągnięte na szczotce pasmo po paśmie czy po prostu mają zostać wysuszone a potem traktowane prostownicą?

To chyba na tyle

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolove

Przymierzam się do zakupu preparatu Encanto. Czytam, że w zestawie jest maseczka i rękawiczki.

1. Co jeszcze koniecznie muszę kupić by wykonać zabieg? Czymś przecież muszę tą keratynę nakładać, bo chyba nie gołymi rękami. Czym to robicie? (chodzi mi o konkret, tzn. od razu gdzie kupię taką "nakładaczkę" )

2. Spotykam się ze sprzecznymi informacjami odnośnie instrukcji, co do czynności po umyciu włosów przed nałożeniem preparatu, jakoby należałoby je wysuszyć do 80% - co to oznacza? Mają być w 80% suche czy mokre? Ma znaczenie w końcu czy powietrze jest ciepłe czy zimne? Czy nalezy je pozostawić same sobie do schnięcia? To samo, że należy zostawić 50% odzywki na włosach. Dla mnie abstrakcja. Czy suszenie włosów przed traktowaniem włosów prostownicą ma znaczenie, czy włosy zostają wyciągnięte na szczotce pasmo po paśmie czy po prostu mają zostać wysuszone a potem traktowane prostownicą?

To chyba na tyle

1. Kup sobie pędzelek do farbowania dostępny w każdej drogerii

2. Po umyciu należy je odcisnąć w ręcznik żeby z nich nie kapało.
Powietrze najlepiej średnie. Przy gorącym może się unosić nieprzyjemny szczypiący zapach na zasadzie pary. Same Ci nie wyschną a zimnym nawiewem będziesz je suszyć milion lat.
Odżywka zmyta w 50% to tak, że odkręcasz wodę, lejesz chwilkę po włosach aby nadmiar spłynął ale tak żeby jej nie spłukać do końca.
Nie robiłam na szczotce ale myślę, że to jest ogromna różnica.

[karolove]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;58012536]1. Kup sobie pędzelek do farbowania dostępny w każdej drogerii

2. Po umyciu należy je odcisnąć w ręcznik żeby z nich nie kapało.
Powietrze najlepiej średnie. Przy gorącym może się unosić nieprzyjemny szczypiący zapach na zasadzie pary. Same Ci nie wyschną a zimnym nawiewem będziesz je suszyć milion lat.
Odżywka zmyta w 50% to tak, że odkręcasz wodę, lejesz chwilkę po włosach aby nadmiar spłynął ale tak żeby jej nie spłukać do końca.
Nie robiłam na szczotce ale myślę, że to jest ogromna różnica.[/QUOTE]

Dziękuję Ci bardzo, pędzelek do farbowania - pierwsze słyszę (może dlatego,że nigdy nie farbowałam), a gdzie to można znaleźć np w Rossmannie? koło farb?
Czyli teoretycznie można po prostu wysuszyć, a cackać się potem już tylko z prostownicą. Ogromna różnica, tzn. włosy są mniej proste, efekt się krócej utrzymuje?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolove

Dziękuję Ci bardzo, pędzelek do farbowania - pierwsze słyszę (może dlatego,że nigdy nie farbowałam), a gdzie to można znaleźć np w Rossmannie? koło farb?
Czyli teoretycznie można po prostu wysuszyć, a cackać się potem już tylko z prostownicą. Ogromna różnica, tzn. włosy są mniej proste, efekt się krócej utrzymuje?

Pędzelek do farbowania to podejrzewam, że gdzieś przy szczotkach itd wisi zapytasz panią to ci pokaże sprawdź sobie w google grafika jak wygląda jak nie wiesz

Ogólnie nawet nie przy zabiegu prostowania to jest różnica w zwykłym suszeniu a na szczotkę. Jak suszysz na szczotkę to łuski włosa się ładnie zamykają i włosy są gładsze i bardziej błyszczą ale teoretycznie oczywiście można je wysuszyć zwyczajnie, efekt i tak będzie

[blue2003]

Nie trzeba suszyc na szczotke, w suszeniu keratyny chodzi tylko o to, zeby odparowala woda, wprasowuje sie juz prostownica i to daje caly efekt zabiegu. Rowniez malo ktora dziewczyna stad splukiwala odzywke do 50%, mozna latwo przedobrzyc i splukac wszystko, a wtedy nici z zabiegu, o wiele lepiej jest po prostu zostawic odzywke w spokoju.

[karolove]

Napisane przez blue2003

Nie trzeba suszyc na szczotke, w suszeniu keratyny chodzi tylko o to, zeby odparowala woda, wprasowuje sie juz prostownica i to daje caly efekt zabiegu. Rowniez malo ktora dziewczyna stad splukiwala odzywke do 50%, mozna latwo przedobrzyc i splukac wszystko, a wtedy nici z zabiegu, o wiele lepiej jest po prostu zostawic odzywke w spokoju.

Mówisz?
A co do spłukiwania, to co, lepiej w ogóle nie spłukać? Nie będą włosy potem obciążone?
Chyba zrobię tak, że wybiorę się najpierw do fryzjera, zrobię sobie ładną letnią fryzurkę pocieniowaną, bo akurat mam ten problem że mam duuużo włosów, są strasznie grube i ciężkie. A potem będę zamawiać keratynę, bo obawiam się że ze dwie 75tki bym musiała zużyć

[blue2003]

Poczytaj watek, to skarbnica wiedzy, serio. Wlosy po prostowaniu i tak beda obciazone, ta odzywka to odzywka tylko z nazwy, jest po prostu kolejnym etapem. A obciac lepiej po keratynie, koncowki zazwyczaj troche sie jednak przesuszaja.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez blue2003

Nie trzeba suszyc na szczotke, w suszeniu keratyny chodzi tylko o to, zeby odparowala woda, wprasowuje sie juz prostownica i to daje caly efekt zabiegu. Rowniez malo ktora dziewczyna stad splukiwala odzywke do 50%, mozna latwo przedobrzyc i splukac wszystko, a wtedy nici z zabiegu, o wiele lepiej jest po prostu zostawic odzywke w spokoju.

Nie pisałam, że trzeba tylko, że według mnie byłby lepszy efekt. Nie wiem bo sama tak nie robiłam ale tak podejrzewam Jak mi się trafi klientka albo jak sama będę robić następny raz to spróbuję ze szczotką. Według mnie to dużo zmieni ale zobaczę i się przekonam

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez karolove

Mówisz?
A co do spłukiwania, to co, lepiej w ogóle nie spłukać? Nie będą włosy potem obciążone?
Chyba zrobię tak, że wybiorę się najpierw do fryzjera, zrobię sobie ładną letnią fryzurkę pocieniowaną, bo akurat mam ten problem że mam duuużo włosów, są strasznie grube i ciężkie. A potem będę zamawiać keratynę, bo obawiam się że ze dwie 75tki bym musiała zużyć

obetnij po keratynie bo Ci nic z objętości nie zostanie po zabiegu

[karolove]

Oglądam już trzeci filmik instruktazowy i na każdym dziewczyna mówi, że już w połowie miała zrezygnować bo był to tak niewyobrażalny smród, oczy łzawiły, gardło piekło. Jak wy sobie z tym poradziłyście?
Aha, i każda chyba korzystała z pomocy drugiej osoby. U jednej nawet męża widziałam jak keratynę nakładał Robił ktoś to od A do Z sam?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolove

Oglądam już trzeci filmik instruktazowy i na każdym dziewczyna mówi, że już w połowie miała zrezygnować bo był to tak niewyobrażalny smród, oczy łzawiły, gardło piekło. Jak wy sobie z tym poradziłyście?
Aha, i każda chyba korzystała z pomocy drugiej osoby. U jednej nawet męża widziałam jak keratynę nakładał Robił ktoś to od A do Z sam?

ze smrodem możesz sobie poradzić
- susząc włosy przy oknie lub wiatraku
- nie suszyć sobie prosto w twarz i nie pochylać głowy
- założyć maseczkę, która jest w zestawie (jak nie ma to można kupić w aptece za grosze)
- koniecznie dobrze wentylowane pomieszczenie
- usunąć z pomieszczenia dzieci i zwierzęta

Ja robiłam z pomocą siostry jak i sama Ale ja mam wprawę bo chodziłam do technikum fryzjerskiego Poza tym często farbuję sobie sama włosy
Na Twoim miejscu poprosiłabym o pomoc kogoś kto przynajmniej farbuje sobie włosy

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Podczytywałam w wolnych chwilach wątek i już jestem zdeterminowana do zakupu, na razie będę się wprawiać w używaniu pędzelka przy nakładaniu masek, bo nigdy nie farbowałam włosów.

Takie pytanie - widziałam sporo postów, gdzie dziewczyny piszą, że chcą kupić starą wersję Encanto. Coś zasadniczo zmienili w składzie?

[sandrek]

Napisane przez karolove

Oglądam już trzeci filmik instruktazowy i na każdym dziewczyna mówi, że już w połowie miała zrezygnować bo był to tak niewyobrażalny smród, oczy łzawiły, gardło piekło. Jak wy sobie z tym poradziłyście?
Aha, i każda chyba korzystała z pomocy drugiej osoby. U jednej nawet męża widziałam jak keratynę nakładał Robił ktoś to od A do Z sam?

Ja miałam drugą osobę do pomocy.
Smród dla mnie nie był nie do wytrzymania, ale trzeba uważać, żeby nie dmuchać nawiewem na twarz. Jak szczypało to wkładałam twarz w ręcznik.

[amra01]

Napisane przez blue2003

Poczytaj watek, to skarbnica wiedzy, serio. Wlosy po prostowaniu i tak beda obciazone, ta odzywka to odzywka tylko z nazwy, jest po prostu kolejnym etapem. A obciac lepiej po keratynie, koncowki zazwyczaj troche sie jednak przesuszaja.

też słyszałam, że lepiej obcinać po zabiegi niż przed, że koncówki moga się delikatnie kruszyć

[sandrek]

Są przesuszone po prostu, dlatego lepiej je obciąć po zabiegu.

[karolove]

Dziewczyny, ja już się zniechęcilam. W necie można znaleźć mnóstwo stron, blogów o charakterze: "ostrzeżenie przed keratynowym prostowaniem włosów". Miałam "przyjemność" również zobaczyć zdjęcia popalonych włosów po tym zabiegu. A dziewczyna przejeżdżała 2 razy tylko po włosach. Pytanie też jak przejeżdżała.. Wy przejeżdżacie szybko/wolno?
Mam zdrowe włosy, nigdy nie miałam problemów z rozdwajającymi się końcami, nie farbuję, są zdrowe, grube, jest ich dużo. Na za tydzień jestem zapisana do fryzjera na cieniowanie, ogólnie podcięcie. I teraz nie wiem co mam zrobić. Nie chcę po zabiegu mieć popalonych włosów, tym bardziej że będę robić sama, więc pewnie jeżdżąc prostownicą te 7 razy nie będę widziała czy już się palą czy jeszcze nie.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez karolove

Dziewczyny, ja już się zniechęcilam. W necie można znaleźć mnóstwo stron, blogów o charakterze: "ostrzeżenie przed keratynowym prostowaniem włosów". Miałam "przyjemność" również zobaczyć zdjęcia popalonych włosów po tym zabiegu. A dziewczyna przejeżdżała 2 razy tylko po włosach. Pytanie też jak przejeżdżała.. Wy przejeżdżacie szybko/wolno?
Mam zdrowe włosy, nigdy nie miałam problemów z rozdwajającymi się końcami, nie farbuję, są zdrowe, grube, jest ich dużo. Na za tydzień jestem zapisana do fryzjera na cieniowanie, ogólnie podcięcie. I teraz nie wiem co mam zrobić. Nie chcę po zabiegu mieć popalonych włosów, tym bardziej że będę robić sama, więc pewnie jeżdżąc prostownicą te 7 razy nie będę widziała czy już się palą czy jeszcze nie.

Nikt Cię namawiać i przekonywać nie będzie, moim zdaniem cztery części wątku świadczą o tym, że keratynowe prostowanie to nie gra w rosyjską ruletkę.
Grunt to wybrać dobry preparat i nie popełniać błędów typu za mało produktu, niedosuszone włosy, zbyt wysoka temperatura.
Nie przypominam sobie, żeby np. na Cocochoco leciały skargi, że pali włosy. Więcej skarg czytałam po salonowych prostowaniach. Jak robisz sama, masz kontrolę w pewnym stopniu. Fryzjerki czasem się spieszą i oszczędzają produkty, jak coś nie wyjdzie, zwalają na włosy klientki. Do winy rzadko się przyznają.

Jak się boisz, nie jesteś pewna, to nie podejmuj się. Zawsze jest ryzyko, tak samo przy farbowaniu, nie mówiąc już o trwałej. Musisz sama ocenić czy chcesz to ryzyko podjąć.

Ja prędzej stawiam, że nie zobaczysz efektów, niż popalisz włosy. Na brak/krótkotrwały efekt zazwyczaj się tu narzeka, na popalone włosy raczej nie.

Zawsze możesz spróbować niższej temperatury/mniej pociągnięć, najwyżej efekt będzie słabszy za pierwszym razem

Jeszcze zauważyłam, że na keratynowe narzekają często kręconowłose. Po keratynie zauważają, że mają dużo mniej włosów, przerzedzone końce. Niestety (a może to dobrze) loki kryją prawdę o włosach. Keratyna pokazuje ich prawdziwą gęstość. Końce trochę może uszkodzić, ale bez przesady.
Widziałam na blogach kilka takich "żali" i się dziwiłam, że autorki nie zdawały sobie sprawy, że kręcone zawsze wydają się gęstsze niż prościutkie.

[Sziq]

Faktycznie ten wątek to skarbnica wiedzy, aż żałuję, że dopiero teraz na niego trafiłam, kiedy zestaw encanto już w domu Może zdecydowałabym się na trochę inny zakup.
Ale spróbuję z tym co mam, poczekam jeszcze trochę, żeby więcej czasu minęło od farbowania i prostuję
Boje się tylko, że moje włosy mają za małą objętość, są za cienkie na ten zabieg i nie będą wyglądały dobrze, ale zaryzykuję, najwyżej będę chodzić w związanych, co i tak teraz robię przez to ich uporczywe puszenie

Dam znać po, jak wrażenia, może się komuś przyda

[karolove]

Dziewczyny, moja prostownica okazuje się że nagrzewa się tylko do 200 stopni. To Rowenta Ultima Elite Model Look. Długo się naszukałam bo oczywiście nie ma wskaźnika temperatury, poza przekrętełkiem MIN i MAX. Ale na obudowie małymi srebrnymi literkami jest napisane 200 stopni, więc podejrzewam że to jest ta temperatura MAX. Czyli nie ma sensu wykonywać zabiegu?
Ktoś wykonywał taką temp?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karolove

Dziewczyny, moja prostownica okazuje się że nagrzewa się tylko do 200 stopni. To Rowenta Ultima Elite Model Look. Długo się naszukałam bo oczywiście nie ma wskaźnika temperatury, poza przekrętełkiem MIN i MAX. Ale na obudowie małymi srebrnymi literkami jest napisane 200 stopni, więc podejrzewam że to jest ta temperatura MAX. Czyli nie ma sensu wykonywać zabiegu?
Ktoś wykonywał taką temp?

ja robiłam 200*C za pierwszym razem jak miałam gumowe i łamiące się od rozjaśniania włosy zabieg się udał

[Likaa]

Cześć dziewczyny!

Dwa dni temu byłam na prostowaniu. Był to mój czwarty zabieg.
Przebiegał zupełnie inaczej niż zwykle i nie wiem co o tym myśleć
Zawsze preparat nakładany miałam dwa razy, zabieg trwał około 3 godzin
A teraz.... Preparat nałożony został raz , włosy wysuszone, wyprostowane i na tym koniec. Fryzjerka mówi że to "nowa formuła"...
Plus taki, że trwało krótko i nie drażniło oczu i dróg oddechowych - jedynie trochę przy suszeniu. Zapach był przyjemny.
Poprzedni preparat bardzo mocno odczuwałam.

Czy prostowanie keratyną, może się składać tylko z tego jednego etapu?

Znajoma była u niej dwa tygodnie wcześniej i złożyła reklamacje - oczywiście jej nie uwzględniono.
Fryzjerka również w pierwszej wersji i teraz nie chciała ujawnić jakim preparatem robi zabieg ( skąd mam wiedzieć co nakłada mi na głowę? )
Cena za zabieg też wyższa i to o jakieś 35%
Boję się, że tym razem pieniądze wyrzuciłam w błoto

[Sziq]

Napisane przez Likaa

Cześć dziewczyny!

Dwa dni temu byłam na prostowaniu. Był to mój czwarty zabieg.
Przebiegał zupełnie inaczej niż zwykle i nie wiem co o tym myśleć
Zawsze preparat nakładany miałam dwa razy, zabieg trwał około 3 godzin
A teraz.... Preparat nałożony został raz , włosy wysuszone, wyprostowane i na tym koniec. Fryzjerka mówi że to "nowa formuła"...
Plus taki, że trwało krótko i nie drażniło oczu i dróg oddechowych - jedynie trochę przy suszeniu. Zapach był przyjemny.
Poprzedni preparat bardzo mocno odczuwałam.

Czy prostowanie keratyną, może się składać tylko z tego jednego etapu?

Znajoma była u niej dwa tygodnie wcześniej i złożyła reklamacje - oczywiście jej nie uwzględniono.
Fryzjerka również w pierwszej wersji i teraz nie chciała ujawnić jakim preparatem robi zabieg ( skąd mam wiedzieć co nakłada mi na głowę? )
Cena za zabieg też wyższa i to o jakieś 35%
Boję się, że tym razem pieniądze wyrzuciłam w błoto

A jaki jest efekt? Trochę dziwne

z tapatalka

[Likaa]

Napisane przez Sziq

A jaki jest efekt? Trochę dziwne

z tapatalka

Jestem po pierwszy myciu głowy i efekt może trochę gorszy niż zawsze. Ciężko mi jest jeszcze ocenić na ten moment.

[Iwona75]

Witam.
Niedługo zamierzam zrobic zabieg keratynowy.Niestety zamówiłam ten preparat z Aliexpres,którego tu nie polecacie (ten z bloga Blondhair).
Zaryzykuję jednak.Włosy mam grube i geste,raczej oporne nawet na prostownicę wiec nie bedzie chyba tragedii
Chciałabym zapytać czy mogę po zabiegu uzywac tych odzywek:

Apis maska błotna do włosów :Skład: aqua, dead sea mud, cetearyl alcohol & ceteareth 20, algae extract, avocado extract, silk protein, aloe extract, ginseng extract, amino acids complex, tocopheryl acetate, retinyl acetate & palmitate, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, benzyl alcohol, parfum


https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...arganowym.html

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...szczonych.html

I jakie szampony polecacie?
Z góry dziekuję

[elta]

Jestem cztery miesiące po encanto nowej formule, wcześniej robiłam raz encanto klasyczne (za pierwszym razem) i raz klasyczne ale metodą mieszaną (zmieszanie keratyny z odżywką, tylko jedno prostowanie), no i zdecydowanie wygrywa klasyczne encanto, również klasyczną metodą.
Jedynym pozytywem przy nowym encanto jest to, że mamy gwarancję oryginalnego produktu bo przychodzi w oryginalnych butelkach. Przy klasycznym mamy odlewki i w sumie nigdy nie wiadomo. Ale efekt klasycznego duuużo lepszy, wolniej się ta keratyna wypłukuje.

[sandrek]

Napisane przez Iwona75

Witam.
Niedługo zamierzam zrobic zabieg keratynowy.Niestety zamówiłam ten preparat z Aliexpres,którego tu nie polecacie (ten z bloga Blondhair).
Zaryzykuję jednak.Włosy mam grube i geste,raczej oporne nawet na prostownicę wiec nie bedzie chyba tragedii
Chciałabym zapytać czy mogę po zabiegu uzywac tych odzywek:

Apis maska błotna do włosów :Skład: aqua, dead sea mud, cetearyl alcohol & ceteareth 20, algae extract, avocado extract, silk protein, aloe extract, ginseng extract, amino acids complex, tocopheryl acetate, retinyl acetate & palmitate, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, benzyl alcohol, parfum


https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...arganowym.html

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...szczonych.html

I jakie szampony polecacie?
Z góry dziekuję

Możesz używać wszystkiego. Maska jest dobra, nawet jeśli chcesz unikać silikonów i innych z tych "nie polecanych po prostowaniu". Szampony - np. Babydream (jeśli naprawdę chcesz uniknąć tych z silnymi detergentami). Moim zdaniem warto obserwować swoje włosy i brać to, co im służy. A nie, że ktoś trzyma się kurczowo tych złotych reguł, które nie służą.

[Iwona75]

Napisane przez sandrek

Możesz używać wszystkiego. Maska jest dobra, nawet jeśli chcesz unikać silikonów i innych z tych "nie polecanych po prostowaniu". Szampony - np. Babydream (jeśli naprawdę chcesz uniknąć tych z silnymi detergentami). Moim zdaniem warto obserwować swoje włosy i brać to, co im służy. A nie, że ktoś trzyma się kurczowo tych złotych reguł, które nie służą.

Dzięki za odpowiedź.
Te szampony bez sls troche mnie przerażaja bo w tej chwili moje włosy ich nie cierpia,a Babydream zwłaszcza.Są po nich strasznie tępe i szorstkie.W tej chwili moje włosy lubią być doczyszczone maksymalnie,może po zabiegu to sie zmieni i po tych delikatnych szamponach beda dobrze wygladac.Mam nadzieję.

[Haylee]

Napisane przez Iwona75

Dzięki za odpowiedź.
Te szampony bez sls troche mnie przerażaja bo w tej chwili moje włosy ich nie cierpia,a Babydream zwłaszcza.Są po nich strasznie tępe i szorstkie.W tej chwili moje włosy lubią być doczyszczone maksymalnie,może po zabiegu to sie zmieni i po tych delikatnych szamponach beda dobrze wygladac.Mam nadzieję.

Czyżbyś używała tylko szamponów dostępnych w drogeriach?


Poszukaj może w internetowych sklepach fryzjerskich, np. szampon do włosów farbowanych Schwarzkopf bez siarczanów Używam i sobie chwalę. Nie ma SLS, a sodium chloride na szarym końcu.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

A robiła któraś może ostatnio GLOBAL KERATIN?

[Emilcia_1616]

Kilka lat robiłam encanto później zaszłam w ciążę, teraz karmię i musiałam przestać go używać. włosy znowu sie kręcą a ja muszę je prostować. Czy istnieje może jakaś inna keratyna albo jakis zabieg który można zastosować w trakcie karmienia i pomoże w układaniu włosów?