Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

[Antymionka]

Napisane przez Loyd

Rosyjską...a można ją kupić u nas w Polszy? Bo ja już nie kupię, jestem już poza Russlandią((((

Tak tak tutaj link do niej . Jest bardzo tania jak za tą gramaturę (w porównaniu do organique czy ZSK). U mnie jest dostępna w sklepie zielarskim

[Loyd]

Napisane przez Antymionka

Tak tak tutaj link do niej . Jest bardzo tania jak za tą gramaturę (w porównaniu do organique czy ZSK). U mnie jest dostępna w sklepie zielarskim

Faktycznie taniutka. Zakupię. Mam urlop więc bede się relaksować z maseczką.
Używałyście maseczek Tołpy? Ja za każdym razem robię sobie zapas ich maski kompresu nawilżającego. Nie przesadzę jeśli napiszę że jest lepsza niż wiele 15 -20krotnie droższych. Delikatne nawilżenie, nie natłuszcza,i jest b.delikatna. Niestety ich sklep nie prowadzi wysyłki zagranicznej

[Antymionka]

Napisane przez Loyd

Faktycznie taniutka. Zakupię. Mam urlop więc bede się relaksować z maseczką.
Używałyście maseczek Tołpy? Ja za każdym razem robię sobie zapas ich maski kompresu nawilżającego. Nie przesadzę jeśli napiszę że jest lepsza niż wiele 15 -20krotnie droższych. Delikatne nawilżenie, nie natłuszcza,i jest b.delikatna. Niestety ich sklep nie prowadzi wysyłki zagranicznej

Jak coś daj znać- w rossmannie są te maseczki pewnie tańsze niż na ich stronie, mogę Ci wysłać . Ja też muszę ją kupić, cera z nią mi się poprawiła. Z tołpy jeszcze nie używałam żadnej maseczki, mam krem matujący na dzień, działa tak samo jak ta osławiona Ziaja matująca 25+, z tym że mnie nie zapycha jak Ziajka, bo po tej to miałam bolące gule. Także tołpa u mnie dobrze się zapowiada . Co do maseczek, mam próbkę Glam Glow, tą niebieską. Trzymam na super okazję

[Korah]

Napisane przez Antymionka

Ja np. miałam białą glinkę, tą rosyjską. I była świetna, łagodziła, lekko podsuszała wypryski, mikrozłuszczała dzięki czemu nie miałam przebarwień, i mniej zaskórników. Czarna z tej samej serii nie robiła nic, tamta to jedyna która działała. No i z kupnych to bardzo lubię oczyszczającą maseczkę z Efektimy, też z białą glinką.

Dokładnie te same mam odczucia, biała rzeczywiście coś dla tej skóry robi. Rozjaśnia, łagodzi, oczyszcza, nie wysusza jakoś bardzo, tzn podsusza, ale nie rozregulowywuje gospodarki wodnej przyjemna jest przy tym w konsystencji, nie taka twarda, jak inne, tylko aksamitna No i nie brudzi, jako jedyna Inne glinki nic nie robią, a bardzo wysuszają, zauważyłam, że działają zbawiennie, ale tylko jak się je nałoży na noc punktowo w formie gęstej pasty na pojedyńcze wypryski, wtedy je leczą i to po jednej aplikacji, ale położone na całą twarz na całą noc, to by była zbrodnia dla skóry, skoro już po paru minutach potrafią spowodować odwodnienie i taki szary, zmęczony koloryt skóry kompletnie przy tym nie działając pozytywnie np nawet na takie płytkie zanieczyszczenia

Napisane przez Loyd

...(((( ( mam ruskiego chłopa)

Napisane przez Antymionka

Tak tak tutaj link do niej . Jest bardzo tania jak za tą gramaturę (w porównaniu do organique czy ZSK). U mnie jest dostępna w sklepie zielarskim

Ja miałam tą: http://bioorganika.pl/maseczki-i-gli...ona-150-g.html oraz wersję do mycia: http://bioorganika.pl/maseczki-i-gli...su-200-ml.html

Obydwie rewelacyjne

Miałam też białą sypką marki Safea, ale chyba ją wycofali z rynku, równie rewelacyjna. Obydwie marki niemieckie, miałam wrażenie, że to ten sam produkt, bo i cenowo i nawet z opakowania była identyczna, co ta sypka logony.

[Loyd]

Napisane przez Antymionka

Jak coś daj znać- w rossmannie są te maseczki pewnie tańsze niż na ich stronie, mogę Ci wysłać . Ja też muszę ją kupić, cera z nią mi się poprawiła. Z tołpy jeszcze nie używałam żadnej maseczki, mam krem matujący na dzień, działa tak samo jak ta osławiona Ziaja matująca 25+, z tym że mnie nie zapycha jak Ziajka, bo po tej to miałam bolące gule. Także tołpa u mnie dobrze się zapowiada . Co do maseczek, mam próbkę Glam Glow, tą niebieską. Trzymam na super okazję

Nie ma potrzeby. Kupię ją jak tylko będę w Polsce ( czyli za tydzień ;D)
Ja mam tą glam glow pod oczy kilka saszetek ( kuleczek) i jak się ją nałożeniu to na kilka chwil znikają wszystkie linie mimicNe pod oczami .
Nie wiem czy ona długotrwałe pielęgnuje , nie znam się na składach ale na specjalnie okazję gdy musimy kłaść mocny makijaż to ona jest rewelacyjna dostałam kilka takich kulek przy zakupach świątecznych przed sylwestrową nocą . Super się sprawdziła. Także mam nadzieje że i u Ciebie będzie rewelacja))

Korah. Dziękuje bardzo , ludzie zwykle się żegnają jak słyszą że Ruski) pewnie pije i sprawia mi lanie ze dwa razy w tygodniu zawsze potwierdzam że bije ale szmatą po nerkach, nie wiedać więc nie ma problemu ^^

[Antymionka]

Napisane przez Loyd

Nie ma potrzeby. Kupię ją jak tylko będę w Polsce ( czyli za tydzień ;D)
Ja mam tą glam glow pod oczy kilka saszetek ( kuleczek) i jak się ją nałożeniu to na kilka chwil znikają wszystkie linie mimicNe pod oczami .
Nie wiem czy ona długotrwałe pielęgnuje , nie znam się na składach ale na specjalnie okazję gdy musimy kłaść mocny makijaż to ona jest rewelacyjna dostałam kilka takich kulek przy zakupach świątecznych przed sylwestrową nocą . Super się sprawdziła. Także mam nadzieje że i u Ciebie będzie rewelacja))

Korah. Dziękuje bardzo , ludzie zwykle się żegnają jak słyszą że Ruski) pewnie pije i sprawia mi lanie ze dwa razy w tygodniu zawsze potwierdzam że bije ale szmatą po nerkach, nie wiedać więc nie ma problemu ^^

Haha . Ciekawa jestem tej glam glow, ale maska za 200 zł . No nie wiem, wydaje mi się że ona jest taka jednorazowa, napina wszystko przed nałożeniem makijażu. Bo pisali chyba o nich, że gwiazdy i makijażyści jej używają.

[Loyd]

Napisane przez Antymionka

Haha . Ciekawa jestem tej glam glow, ale maska za 200 zł . No nie wiem, wydaje mi się że ona jest taka jednorazowa, napina wszystko przed nałożeniem makijażu. Bo pisali chyba o nich, że gwiazdy i makijażyści jej używają.

Też mi się tak wydaje. Ona nie ma chyba jakichś szczególnych właściwości pielęgnacyjnych wolę jednak te dwie stówy wydać na coś co działa nie tylko wizualnie ale fajny bajer ))
Mnie znowu wysypało po zmianie wody. Mam tak za każdym razem .

[Antymionka]

Napisane przez Loyd

Też mi się tak wydaje. Ona nie ma chyba jakichś szczególnych właściwości pielęgnacyjnych wolę jednak te dwie stówy wydać na coś co działa nie tylko wizualnie ale fajny bajer ))
Mnie znowu wysypało po zmianie wody. Mam tak za każdym razem .

Ja jak byłam u mojego chłopaka, wyskoczyły mi tylko 2 wypryski, ale szybko się ich pozbyłam. A jak z powrotem przyjechałam... Znów to samo. . Chociaż przed wyjazdem zrobiłam maseczkę z tej nieszczęsnej glinki. A może to hormony szczęścia? . Sama nie wiem.
Mam takie pytanie off top, zamówiłam z rabatem styczniowe pudełko shiny box, i jeden kosmetyk, jak już do mnie przyszedł, był po terminie. Myślicie pisać do nich o to? Liczyłam właśnie na ten kosmetyk najbardziej..

[Loyd]

Napisane przez Antymionka

Ja jak byłam u mojego chłopaka, wyskoczyły mi tylko 2 wypryski, ale szybko się ich pozbyłam. A jak z powrotem przyjechałam... Znów to samo. . Chociaż przed wyjazdem zrobiłam maseczkę z tej nieszczęsnej glinki. A może to hormony szczęścia? . Sama nie wiem.
Mam takie pytanie off top, zamówiłam z rabatem styczniowe pudełko shiny box, i jeden kosmetyk, jak już do mnie przyszedł, był po terminie. Myślicie pisać do nich o to? Liczyłam właśnie na ten kosmetyk najbardziej..

Ja bym napisała . To nie fair wysyłać przeterminowane kosmetyki.

Może u chłopaka lepsza woda? Ja gdy wracam do swojego rodzinnego miasta mam buźkę jak pupą niemowlaka. Do niemieckiej już się przyzwycAiłam ale Moskiewska to katastrofa. Odrazu przesuszenie . SwędEnie. Kilka pryszczy.

[Korah]

Napisane przez Loyd

Korah. Dziękuje bardzo , ludzie zwykle się żegnają jak słyszą że Ruski) pewnie pije i sprawia mi lanie ze dwa razy w tygodniu zawsze potwierdzam że bije ale szmatą po nerkach, nie widać więc nie ma problemu ^^

Że ruski, no cóż, trudno, przecież nie jego wina, nie Ważne, że nie z KGB i że lubi Polki, a przynajmniej/zwłaszcza jedną

Napisane przez Loyd

Mnie znowu wysypało po zmianie wody. Mam tak za każdym razem .

Też tak mam Niedługo jadę na wczasy pod gruszą i niestety muszę zmieścić w planach wysyp

Napisane przez Antymionka

Mam takie pytanie off top, zamówiłam z rabatem styczniowe pudełko shiny box, i jeden kosmetyk, jak już do mnie przyszedł, był po terminie. Myślicie pisać do nich o to? Liczyłam właśnie na ten kosmetyk najbardziej..

Podobno parę razy już się zdarzały takie akcje w pudełkach, nie tylko SB, że hurtem wszyscy otrzymywali przeterminowany kosmetyk, albo pod koniec terminu. Pewnie napisać możesz, czemu by nie, może chociaż jakimś fajnym rabatem Ci zrekompensują

[Antymionka]

Napisane przez Korah

Że ruski, no cóż, trudno, przecież nie jego wina, nie Ważne, że nie z KGB i że lubi Polki, a przynajmniej/zwłaszcza jedną



Też tak mam Niedługo jadę na wczasy pod gruszą i niestety muszę zmieścić w planach wysyp



Podobno parę razy już się zdarzały takie akcje w pudełkach, nie tylko SB, że hurtem wszyscy otrzymywali przeterminowany kosmetyk, albo pod koniec terminu. Pewnie napisać możesz, czemu by nie, może chociaż jakimś fajnym rabatem Ci zrekompensują

To tego nie widziałam . Dzięki za info. Zamówiłam sobie sierpniowe be glossy, ale to chyba będzie pierwsze i ostatnie, skoro robią coś takiego.
Ja na wysypy stosuję Acnosan, to jest moje wybawienie ostatnio

[Korah]

Wiedziałyście o kremie Pellevita Acne? To podobno jakaś nowość na rynku z kwasem azelainowym 10% i pantenolem 10%, kosztuje na dozie 35 zł za 50ml i ma całkiem fajny skład resztowy substancji pomocniczych

[Loyd]

Może się skuszę

[Korah]

Napisane przez Loyd

Może się skuszę

Ja też

Tak myślę, że może to być fajny krem pielęgnacyjny, nie tylko leczniczy, jak jest w przypadku skinorenu np.

[Loyd]

Chętnie przygarnę jakiś miły krem szczególnie w tak dobrej cenie. Nieustannie szukam czegoś co delikatnie obkurcza pory ale zaliczylam parę totalnych i drogich wtop. Chyba jedyny sposób to bardzo systematyczna pielęgnacja.

[karmazynka99]

Napisane przez Korah

Wiedziałyście o kremie Pellevita Acne? To podobno jakaś nowość na rynku z kwasem azelainowym 10% i pantenolem 10%, kosztuje na dozie 35 zł za 50ml i ma całkiem fajny skład resztowy substancji pomocniczych

któraś z wizazanek o nim pisała, skład ma zachęcający

[Claire91]

Napisane przez karmazynka99

któraś z wizazanek o nim pisała, skład ma zachęcający

też patrzę i wygląda całkiem fajnie.
Znalazłam w końcu dobre naturalne mleczko do mojej kapryśnej cery-abellie, mega delikatne. Jedyna wada to cena, prawie 50zł

[kate_jk]

a gdzie kupilas? w super pharmie dostane?

[Loyd]

Przyznać się bez bicia która zna się na składach i poratuje... Właśnie kliknęłam coś strasznie drogiego.:r oza:. A nie wiem czy nie zasilikonuje mojej cery na Amen. Do wieczora mogę odklikać.

Wiecie co ostatnio kupiłam wodę różaną i jest fantastyczna. Na noc używam teraz Physiogelu bo u nas chodzi już ogrzewanie i ostatnio mam przesusz.

[Korah]

Napisane przez Loyd

Przyznać się bez bicia która zna się na składach i poratuje...

Mogę spróbować

[Loyd]

Napisane przez Korah

Mogę spróbować

Kochana dziękuję pięknie. Wysłałem skład na priv żeby nie zaśmiecać wątku

[dzej138]

Hej Dziewczyny,
Szukałam odpowiedniego wątku na moje pytanie i ten okazał się najbardziej trafnym,...:P
Czy któraś z Was używała podkładu Revlon ColorStay 24h? Pytanie szczególnie do dziewczyn o cerze mieszanej (niby ten podkład jest najbardziej odpowiedni..) Chciałabym poznać Wasze opinie na ten temat.
Dzieki wielkie

[Korah]

Napisane przez dzej138

Hej Dziewczyny,
Szukałam odpowiedniego wątku na moje pytanie i ten okazał się najbardziej trafnym,...:P
Czy któraś z Was używała podkładu Revlon ColorStay 24h? Pytanie szczególnie do dziewczyn o cerze mieszanej (niby ten podkład jest najbardziej odpowiedni..) Chciałabym poznać Wasze opinie na ten temat.
Dzieki wielkie

Jeśli masz mieszaną ale wrażliwą przy tym, wypryskową i skłonną do odwodnienia, to podobną do mojej. Dla mnie to najgorszy podkład ever. Masakruje cerę po kilku dniach stosowania, wysusza, powoduje wypryski i buzia jest po nim strasznie umęczona. Jeśli nie malujesz się codziennie, to może być fajny, aczkolwiek zachwalanie go moim zdaniem jest wyolbrzymiane, podkład jakich wiele, nieprawdą jest, że długo się utrzymuje, w moim przypadku twarz świeciła się krótko po nałożeniu, słabe też ma krycie, jeśli szukamy dobrego. A jakich podkładów używałaś, co Ci pasuje, a co nie? Jeśli nie masz wrażliwej cery, to może warto go wypróbować.

[Loyd]

Napisane przez dzej138

Hej Dziewczyny,
Szukałam odpowiedniego wątku na moje pytanie i ten okazał się najbardziej trafnym,...:P
Czy któraś z Was używała podkładu Revlon ColorStay 24h? Pytanie szczególnie do dziewczyn o cerze mieszanej (niby ten podkład jest najbardziej odpowiedni..) Chciałabym poznać Wasze opinie na ten temat.
Dzieki wielkie

To już lepiej Double Wear( dziwnie krotki skład ??)...Przynajmniej nie śmierdzi alkoholem. Ja mam cerę normalną mi nie szkodził ( DW)wcale ani trochę ale maluję się 2-3 razy w tygodniu.
Revlon tj po Revlonie wysypało mnie w 3 dni...schodziło 3 tyg. To bardzo zły podkład.
Przerobiłam z 40 podkładów ale tego naprawdę nie połoŻę już na buzię. Efekt też siedzenie nie urywa

Dobrym trwałym podkładem jest też everlasting

[Korah]

Napisane przez Loyd

To już lepiej Double Wear( dziwnie krotki skład ??)...Przynajmniej nie śmierdzi alkoholem. Ja mam cerę normalną mi nie szkodził ( DW)wcale ani trochę ale maluję się 2-3 razy w tygodniu.
Revlon tj po Revlonie wysypało mnie w 3 dni...schodziło 3 tyg. To bardzo zły podkład.
Przerobiłam z 40 podkładów ale tego naprawdę nie połoŻę już na buzię. Efekt też siedzenie nie urywa

Dobrym podkładem jest też everlasting

O właśnie, jeszcze ten smród

[Loyd]

Napisane przez Korah

O właśnie, jeszcze ten smród

DW też śmierdzi ale przy Revlinie czułam jakbym smarowała twarz rozcieńczoną wódką... Nie znam się na składach. Revlon jest porównywany do DW ale DW nigdy mi takiej masakry nie zrobił

Revlon to ta sama ekipa z Chanel pro Lumiere....."użyj mnie 3 razy pamiętaj o mnie miesiącami" ( w sensie pamiątek które zostawia)

[ilona872]

każdy rodzaj cery powinno się pielęgnować zgodnie z zaleceniami. Wszelkie mniejsze problem skórne może pomóc rozwiązać doświadczona kosmetyczka, gdy pojawia się większy problem koniecznie należy udac się do lekarza. Mimo iż mam wykształcenie kosmetyczne bardzo często sięgam po naturalne składniki, a w codziennej pielęgnacji stosuje preparaty które są na rynku od lat a ich skład jest wręcz podstawowy, bez żadnych wymyślnych dodatków. Nasze babcie używały tylko jednego kremu, który był wówczas dostepny nivea iszarego mydła, przyglądałyście się kiedyś jak wygląda ich cera, oczywiście gdyby ją naciągnąć i pozbyć się zmarszczek, ale starość w końcu dopadnie każdego.

Nasze babki mają gładką cerę i nie skarżą się na problemy z wypryskami. Może o to właśnie chodzi o powrót do starych metod i natury aby wglądać pięknie?

Mam cerę mieszaną z silną tendencją do przetłuszczania się w strefie T, jednak nie pojawiają mi się żadne wypryski a i zaskórniki bardzo rzadko i dają się usunąć domowym peelingiem.

Reklamy duzych koncernów kosmetycznych nie zawsze mówią prawdę. One mają nas do tego przekonać. No i oczywiście do tego aby zostawiać kupę pieniędzy w drogeriach na "nowe technologie", które bardzo często są też ładnie nazwaną znaną od lat mieszanką.

[201703060948]

Napisane przez dzej138

Hej Dziewczyny,
Szukałam odpowiedniego wątku na moje pytanie i ten okazał się najbardziej trafnym,...:P
Czy któraś z Was używała podkładu Revlon ColorStay 24h? Pytanie szczególnie do dziewczyn o cerze mieszanej (niby ten podkład jest najbardziej odpowiedni..) Chciałabym poznać Wasze opinie na ten temat.
Dzieki wielkie

Zamordował mi cerę. A stosowałam tylko 2-3 razy w tygodniu przez jakieś 4-5 miesięcy. Leczenie zajęło ponad rok a nadal nie jestem pewna, czy wróciłam do stanu przed. Nigdy więcej.

[chimay]

Napisane przez ilona872

każdy rodzaj cery powinno się pielęgnować zgodnie z zaleceniami. Wszelkie mniejsze problem skórne może pomóc rozwiązać doświadczona kosmetyczka, gdy pojawia się większy problem koniecznie należy udac się do lekarza. Mimo iż mam wykształcenie kosmetyczne bardzo często sięgam po naturalne składniki, a w codziennej pielęgnacji stosuje preparaty które są na rynku od lat a ich skład jest wręcz podstawowy, bez żadnych wymyślnych dodatków. Nasze babcie używały tylko jednego kremu, który był wówczas dostepny nivea iszarego mydła, przyglądałyście się kiedyś jak wygląda ich cera, oczywiście gdyby ją naciągnąć i pozbyć się zmarszczek, ale starość w końcu dopadnie każdego.

Nasze babki mają gładką cerę i nie skarżą się na problemy z wypryskami. Może o to właśnie chodzi o powrót do starych metod i natury aby wglądać pięknie?

Tak, przyglądałam się, a nawet robię to codziennie, bo pracuję ze starszymi osobami. I czasem się zastanawiam, skąd bierze się ten powszechny pogląd o cudowności niegdysiejszej pielęgnacji i pięknych cerach naszych babek. Panie, które ja obserwuję mają niejednokrotnie zanieczyszczone cery z wielkimi zaskórnikami otwartymi, bywają przebarwienia, bywają jeszcze i tłuste cery. Tak, używają kremu Nivea

Mydło, ziółka i Nivea to pielęgnacja, która u mnie doprowadziłaby do tragedii. Moja skóra mydeł nie toleruje.

[Korah]

Napisane przez ilona872

każdy rodzaj cery powinno się pielęgnować zgodnie z zaleceniami. Wszelkie mniejsze problem skórne może pomóc rozwiązać doświadczona kosmetyczka, gdy pojawia się większy problem koniecznie należy udac się do lekarza. Mimo iż mam wykształcenie kosmetyczne bardzo często sięgam po naturalne składniki, a w codziennej pielęgnacji stosuje preparaty które są na rynku od lat a ich skład jest wręcz podstawowy, bez żadnych wymyślnych dodatków. Nasze babcie używały tylko jednego kremu, który był wówczas dostepny nivea iszarego mydła, przyglądałyście się kiedyś jak wygląda ich cera, oczywiście gdyby ją naciągnąć i pozbyć się zmarszczek, ale starość w końcu dopadnie każdego.

Nasze babki mają gładką cerę i nie skarżą się na problemy z wypryskami. Może o to właśnie chodzi o powrót do starych metod i natury aby wglądać pięknie?

Mam cerę mieszaną z silną tendencją do przetłuszczania się w strefie T, jednak nie pojawiają mi się żadne wypryski a i zaskórniki bardzo rzadko i dają się usunąć domowym peelingiem.

Reklamy duzych koncernów kosmetycznych nie zawsze mówią prawdę. One mają nas do tego przekonać. No i oczywiście do tego aby zostawiać kupę pieniędzy w drogeriach na "nowe technologie", które bardzo często są też ładnie nazwaną znaną od lat mieszanką.

Napisane przez chimay

Tak, przyglądałam się, a nawet robię to codziennie, bo pracuję ze starszymi osobami. I czasem się zastanawiam, skąd bierze się ten powszechny pogląd o cudowności niegdysiejszej pielęgnacji i pięknych cerach naszych babek. Panie, które ja obserwuję mają niejednokrotnie zanieczyszczone cery z wielkimi zaskórnikami otwartymi, bywają przebarwienia, bywają jeszcze i tłuste cery. Tak, używają kremu Nivea

Mydło, ziółka i Nivea to pielęgnacja, która u mnie doprowadziłaby do tragedii. Moja skóra mydeł nie toleruje.

Chimay wyjęła mi to z ust. Przyglądam się i uważam, że nie było różnicy z tym, jak wyglądały cery naszych babć, a jakie są problemy w dzisiejszych czasach. U mnie w rodzinie od strony mamy wszystkie kobiety miały naczynkowe cery z trądzikiem różowatym, łącznie z jej mamą, używały rzecz jasna całą rodziną tego samego mydła i kremu, a moja mama ma gładką i bez przebarwień cerę, ja też nie mam tendencji do pękania naczynek, przynajmniej na razie Nigdy się nie czerwienię, natomiast u mnie problem spory z trądzikiem pospolitym był.

Różnica jest taka, że wtedy nie było drogerii i chlorowanej wody i nic naszym babciom nie mogło zaszkodzić jeszcze bardziej przypadkowo zakupionego tak na dobrą sprawę, poza złymi genami i słońcem nie bylo innych czynników, zanieczyszczeń, ludzie żyli na wsiach, natomiast my już mamy świadomość, że słonce w dużych ilościach postarza i będziemy mieć tę przewagę, mniej zmarszczek w ich wieku, jeśli będziemy unikać promieni.