Wegetarianizm - choroba psychiczna? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-29, 19:58   #1
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580

Wegetarianizm - choroba psychiczna?


http://wiadomosci.onet.pl/nauka/who-...wiadomosc.html

Muszę przyznać, że te rewelacje są szokujące. Po WHO spodziewamy się większej kompetencji.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 20:14   #2
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Nie wyobrażam sobie tego. I co, rodzice będą pakować dzieciaki do psychiatryków, gdzie będzie im się na siłę wpychało mięso? Nie rozumiem tego
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 20:16   #3
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie tego. I co, rodzice będą pakować dzieciaki do psychiatryków, gdzie będzie im się na siłę wpychało mięso? Nie rozumiem tego
No wypadałoby w świetle tego przymusowo leczyć wegetarian... Oby moja matka tego nie przeczytała.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 20:21   #4
o Kasia o
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 474
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

To chyba jakiś żart.
__________________
Moje postanowienia na 2012 rok:
-zapuszczam włosy,
-dbam o figurę i zdrowo się odżywiam,
-zacznę ćwiczyć.

Zapisali.pl - blog pisany z moim Tż . O wspólnym życiu i perypetiach
o Kasia o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 20:22   #5
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
No wypadałoby w świetle tego przymusowo leczyć wegetarian... Oby moja matka tego nie przeczytała.
No właśnie, to by było ciekawe - rodzice, którym nie podoba się, że ich dziecko nie je mięsa, idą do psychiatry i po problemie Ja co prawda jem mięso, ale zbulwersowało mnie to totalnie. Czy możliwe, że lekarze to wyśmieją i oleją i mimo wszystko się będą "leczyć" (bo co chorego jest w świadomym wyborze sposobu odżywiania?) takich ludzi?
Co ciekawe, nadal nie ma przymusu leczenia alkoholizmu i narkomanii, a to by się chyba bardziej przydało
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 20:28   #6
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Mam nadzieję, że to tylko głupia plotka i portale, na których są takie artykuły, zdementują to.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 20:52   #7
akisia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 298
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Żadnego wiarygodnego źródła nie ma, a polskie informacje to kalka z newsland.ru (a strona WHO nie działa, przynajmniej u mnie)
Dodatkowo, wegetarianizm został uznany przez WHO za dietę właściwą na każdym etapie życia. I nagle taka zmiana o 180 stopni? oO Kiedyś uważano homoseksualizm za chorobę psychiczną, potem lekarze z WHO przegłosowali, że jednak nie jest to zaburzenie psychiczne. Czyli rozumiem, że teraz przegłosowali, że wegetarianizm jest zaburzeniem? Na podstawie czego, że niby ludzie od zawsze jedzą mięso i współczucie oraz empatia jest nienormalne? To Matka Teresa też była świrem? I Mahatma Ghandi?
I ten tekst, że niby wegetarianie chcą, żeby za chorych uznać tylko tych, którzy propagują agresywnie swoje poglądy. Jeśli publiczne mówienie o swoich poglądach i nakłanianie do naśladownictwa byłoby chore, to spokojnie w psychiatryku moglibyśmy zamknąć też aktywistów partyjnych, misjonarzy, prolife'owców, feministki itd.

Albo to fake, albo czasy ostateczne się zbliżają i biblijne prześladowania zaczną się od Bogu ducha winnych wegetarian i wegan
akisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-29, 20:56   #8
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Póki co w tym pokładam swoją nadzieję, że nie ma bardziej wiarygodnego źródła. W innym przypadku pomyślałabym, że producenci mięsa musieli nieźle wybulić.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 20:59   #9
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Widze, ze nawet najbardziej absurdalny zart na prima aprilis znajdzie amatorow porozbijania go na atomy
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 21:00   #10
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Widze, ze nawet najbardziej absurdalny zart na prima aprilis znajdzie amatorow porozbijania go na atomy
Do prima aprilis jeszcze kilka dni
__________________
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 21:02   #11
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez emelie Pokaż wiadomość
Do prima aprilis jeszcze kilka dni
Jak widac, niektorzy wczesnie zaczynaja
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-29, 21:03   #12
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Jak widac, niektorzy wczesnie zaczynaja
oby
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 21:07   #13
akisia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 298
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Widze, ze nawet najbardziej absurdalny zart na prima aprilis znajdzie amatorow porozbijania go na atomy
Ooo, Wyrak tu zawędrował, cześć


Ja nie ogarniam, dlaczego polskie strony bezmyślnie kopiują ten artykuł, przecież nie ma żadnych informacji na stronie WHO.
akisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 21:13   #14
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

na WHO nie ma nic, a informacja błyskawicznie obiega polskie portale.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 21:36   #15
akisia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 298
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
na WHO nie ma nic, a informacja błyskawicznie obiega polskie portale.
No bo na pewno ta informacja ucieszyła co poniektórych, więc chętnie ją umieścili.
akisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 22:25   #16
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

mięsny jeż mięsny jeż ty go zjesz ty go zjesz


psss dlaa mnie to żart
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 22:26   #17
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
mięsny jeż mięsny jeż ty go zjesz ty go zjesz


psss dlaa mnie to żart
Taaa... mięsny jeż powala
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 22:46   #18
dystopia
Rozeznanie
 
Avatar dystopia
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 787
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

no dajcie spokój z tymi bzdurami..

https://twitter.com/#!/WHO/status/185300900938661888
dystopia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-29, 22:53   #19
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/who-...wiadomosc.html

Muszę przyznać, że te rewelacje są szokujące. Po WHO spodziewamy się większej kompetencji.
Ale żenada

Dlaczego WHO nie nazywa mięsożerców chorymi psychicznie, gdy tylko pojawi się jedna sytuacja, w której mięsożerni rodzice zafundują dziecku niezdrową dietę? Mało to takich, co dziecko napychają mięsem i fastfudami?

I ciekawi mnie ten fragment: „z powodu wegetariańskiej diety w pewnej rodzinie dzieci wpadły w śpiączkę”. Chciałabym się dowiedzieć na jakiej podstawie stwierdzono, że to dieta wegetariańska niemalże spowodowała śpiączkę.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Swoją drogą, WHO dawniej uznawało wegetarianizm za zdrową i pełną dietę. Więc skąd te rewelacje?
Albo w WHO do władzy dorwał się nie ten, co powinien, albo ktoś troszkę przekręcił słowa kogoś z WHO
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-29, 23:07   #20
dystopia
Rozeznanie
 
Avatar dystopia
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 787
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ale żenada

Dlaczego WHO nie nazywa mięsożerców chorymi psychicznie, gdy tylko pojawi się jedna sytuacja, w której mięsożerni rodzice zafundują dziecku niezdrową dietę? Mało to takich, co dziecko napychają mięsem i fastfudami?

I ciekawi mnie ten fragment: „z powodu wegetariańskiej diety w pewnej rodzinie dzieci wpadły w śpiączkę”. Chciałabym się dowiedzieć na jakiej podstawie stwierdzono, że to dieta wegetariańska niemalże spowodowała śpiączkę.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Swoją drogą, WHO dawniej uznawało wegetarianizm za zdrową i pełną dietę. Więc skąd te rewelacje?
Albo w WHO do władzy dorwał się nie ten, co powinien, albo ktoś troszkę przekręcił słowa kogoś z WHO
proszę cię, przeczytaj oświadczenie WHO z posta wyżej, zamiast oburzać się takim ewidentnym fejkiem...
dystopia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 00:19   #21
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

plotka i tyle - nie chce mi się w to wierzyć.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 01:06   #22
All_that_jazz
Zakorzenienie
 
Avatar All_that_jazz
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Najwyraźniej nie tyle chodzi o wegetarianizm jako taki ale o jego niektóre przypadki czyli tzw. selective eating disorder jedynie kamuflowane wegetarianizmem czy weganizmem.
http://www.yearofplenty.org/2010/07/...locavores.html
Artykuł polecam,jeśli komuś nie chce się czytać całości warto zerknąć choćby na fajny komiks
Co do tematu- sama znałam osobę u której wegetrianizm był efektem jadłowstrętu względem niektórych produktów spożywczych ( zanim jej nie spotkałam nie wiedziałam np. ,że można się panicznie bać brudnego naczynia po budyniu czekoladowym ). Do mięsa czuła po prostu wstręt. Jej wegetarianizm nie miał podłoża ideologicznego, racjonalnego a czysto psychofizyczne- określone produkty wywoływały u niej wstręt i mdłości.
Podejrzewam,że tego typu osób może trochę być w szeregach wegetarian i wegan i zapewne to ich stan psychiczny niepokoi WHO i lekarzy.
__________________
Odwyk kosmetyczny:
http://spreadsheets.google.com/ccc?k...BWUJOVEE&hl=en
All_that_jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 04:10   #23
wredek
Zadomowienie
 
Avatar wredek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z krainy kredek
Wiadomości: 1 985
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
mięsny jeż mięsny jeż ty go zjesz ty go zjesz
__________________
'Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważał.'
wredek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 05:11   #24
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez dystopia Pokaż wiadomość
proszę cię, przeczytaj oświadczenie WHO z posta wyżej, zamiast oburzać się takim ewidentnym fejkiem...
Nie mam konta na twitterze.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 06:54   #25
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ale żenada

Dlaczego WHO nie nazywa mięsożerców chorymi psychicznie, gdy tylko pojawi się jedna sytuacja, w której mięsożerni rodzice zafundują dziecku niezdrową dietę? Mało to takich, co dziecko napychają mięsem i fastfudami?

I ciekawi mnie ten fragment: „z powodu wegetariańskiej diety w pewnej rodzinie dzieci wpadły w śpiączkę”. Chciałabym się dowiedzieć na jakiej podstawie stwierdzono, że to dieta wegetariańska niemalże spowodowała śpiączkę.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Swoją drogą, WHO dawniej uznawało wegetarianizm za zdrową i pełną dietę. Więc skąd te rewelacje?
Albo w WHO do władzy dorwał się nie ten, co powinien, albo ktoś troszkę przekręcił słowa kogoś z WHO
Wdech - wydech - liczymy do 10.

Spokojnie, przeciez to ewidentna sciema.

PS. Tak swoja droga, to o kant tylka mozna potluc, co tego typu ogranizacje uznaja za ok czy nie, exemplum - piramida zywieniowa. Wiec nawet jesli to by byla prawda, to czym sie przejmowac?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 08:16   #26
uca
Rozeznanie
 
Avatar uca
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: desde muy lejos!
Wiadomości: 738
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Cytat:
Napisane przez All_that_jazz Pokaż wiadomość
Najwyraźniej nie tyle chodzi o wegetarianizm jako taki ale o jego niektóre przypadki czyli tzw. selective eating disorder jedynie kamuflowane wegetarianizmem czy weganizmem.
http://www.yearofplenty.org/2010/07/...locavores.html
Artykuł polecam,jeśli komuś nie chce się czytać całości warto zerknąć choćby na fajny komiks
Co do tematu- sama znałam osobę u której wegetrianizm był efektem jadłowstrętu względem niektórych produktów spożywczych ( zanim jej nie spotkałam nie wiedziałam np. ,że można się panicznie bać brudnego naczynia po budyniu czekoladowym ). Do mięsa czuła po prostu wstręt. Jej wegetarianizm nie miał podłoża ideologicznego, racjonalnego a czysto psychofizyczne- określone produkty wywoływały u niej wstręt i mdłości.
Podejrzewam,że tego typu osób może trochę być w szeregach wegetarian i wegan i zapewne to ich stan psychiczny niepokoi WHO i lekarzy.
W rodzinie mojego TZ byl taki przypadek, ze chlopak zaczal sie brzydzic jedzeniem i zaglodzil sie na smierc. I podobnie najpierw byl wegetarianizm bez podloza ideologicznego, pozniej weganizm jako przykrywka dla choroby psychicznej.
__________________
9.10.2013 zapuszczam włosy. Aktualna długość do ramion.
9.01.2014 włosy za linię obojczyków.
24.08. 2016 w połowie drogi do talii
uca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 08:32   #27
betka78
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 91
Wink Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Hej ,napisze tak

jestesmy wege dłuższy czas i smiało pisze ze żałuje ze kiedykolwiek żarłam mięcho ,zawsze sie po nim żle czułam ,chorowałam czesto ,miałam anemie

psychicznie chorych nazwałabym miesozerców-oni sami gotuja sobie los chorób

dzis badania mam ja i moja rodzina extra !
czujemy sie fantastycznie ,mamy siłe, energie
na mieso dzis patrzec nie moge ,na mleko krowy tez nie i cukier -fee

nie dziwie sie mięsożercom ze już w młodym wieku mają choroby serca ,choroby krazeniowe,zawały ,nadcisnienia ,cukrzyce,miazdzyce,ostre oporoze,otyłośc

to sa choroby miesozerców -niestety ,nazywamy je chorobami cywilizacyjnymi

zabijanie niewinnych zwierzat i ich zjadanie nie powinno miec miejsca ale sami sobie kupujemy choroby bo niestety z miesem -padlina zabitą zjadamy takze wszystkie trucizny którymi były karmione zwierzeta poza tym widziałam na własne oczy jak nastrzykiwarka wstrzykuje w pol kilo miecha różne konserwanty,chemikalia i z tego wychodzi 2 kg miecha
dziekuje ale miesa juz nie jadam

owoce i warzywa dzis tez nie są super ale napewno zdrowsze od miecha mleka krowy i cukru

polecam portal wegetarianie.pl

mozna sie wiele dowiedziec ,co jemy ,dlaczego wege ,skąd sie wzieło itd

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

a tu swietny artykuł pani dr .
i kto chory ?

http://wegetarianie.pl/Article2049.html

Choroby krążeniowe są obecnie przyczyną 54 proc. zgonów kobiet i 43 proc. zgonów mężczyzn w Polsce. Codziennie z powodów sercowonaczyniowych umiera średnio 476 osób. Czy można zatrzymać tę epidemię? Z dr nauk med. Joanną Witczak - kardiologiem i nauczycielem akademickim warszawskiej AWF rozmawia Urszula Rzeszutek.

Choroby układu krążenia są teraz główną przyczyną śmierci w Polsce. Skąd ta epidemia?

Przyczyna jest prosta – zmiana trybu życia. Nieprawidłowy schemat żywieniowy oraz rozwój motoryzacji, a co za tym idzie, ograniczenie ruchu. To są bardzo ważne czynniki predysponujące do nadwagi i otyłości oraz odkładania się w tętnicach blaszek miażdżycowych, które są odpowiedzialne za ostre incydenty wieńcowe, czyli zawały.

Na czym polega ten nieprawidłowy schemat żywieniowy?

Przejęliśmy amerykańsko-brytyjski wzór odżywiania. W naszej diecie pojawia się coraz więcej produktów zwierzęcych i przetworzonych cukrów. Kiedyś mięso było dużo droższe i trudno dostępne, dzisiaj jest wszechobecne, tanie i ma o wiele gorszą jakość. Najlepszym przykładem jest drób, powszechnie uważany za mięso chude i zdrowe. Kurczaki żyją osiem tygodni, żeby uzyskać masę 2,6 kg. Wtedy są przeznaczane do ubojni. Co może urosnąć samo w takim czasie? Zwierzęta te dostają antybiotyki, aby zapobiec chorobom zakaźnym, rozwijającym się na skutek nienaturalnych warunków fermowych i stłoczenia. Tak naprawdę ten drób to czysta, żywa chemia. Mięso kaczek i gęsi jest bardzo tłuste, a więc niepolecane, i to nie tylko dla pacjentów kardiologicznych. Szynki i inne wędliny nie dość, że zawierają ładunek zbędnych tłuszczów, są pompowane wodą, żeby uzyskać odpowiednią masę, oraz substancjami stabilizującymi i konserwującymi, które później po prostu zjadamy.

Dużą rolę odgrywa również zaburzenie częstotliwości posiłków. Kiedyś dzieci, kończąc zajęcia w szkole, o godzinie 14 -15 zjadały obiad w domu, często z rodzicami. Dzisiaj ten zwyczaj zanika, dzieci jedzą posiłki przygotowane w stołówkach lub słodycze ze sklepiku, a rodzice w porze lunchu wsuwają hamburgera czy sałatkę z dużą porcją majonezu. Spotykają się wieczorem, przy obfitych kolacjach, zazwyczaj tłustych. Po krótkiej rozmowie, bez żadnego wysiłku fizycznego w ciągu dnia, idą spać. Wszystkie spożyte kalorie są przerabiane na tłuszcz, a tłuszcz, którego nie zużywamy, jest odkładany w postaci blaszek miażdżycowych.

Stąd otyłość dzieci, która kiedyś w Polsce była niezwykle rzadkim zjawiskiem i miała najczęściej tło endokrynologiczne. Dzisiaj bardzo często dzieci otyłe w gimnazjum, szkole podstawowej, czy nawet przedszkolu, to po prostu dzieci źle odżywione. A miażdżyca ma swój początek już w dzieciństwie. Zawsze opowiadam studentom, że prawidłowy profil odżywiania wyniesiony z domu procentuje we własnym życiu i życiu naszych dzieci. Rodziny, w których króluje schabowy z kapustą, kapcie i telewizor, to zwykle te, w których najczęściej występują zawały. Dzieciom bardzo trudno wyzwolić się z tego schematu, stąd choroby wieńcowe w wieku dorosłym.

Jaką dietę zaleca Pani swoim pacjentom?

Moi pacjenci to osoby po zdarzeniach wieńcowych, a więc ich dieta musi być bardzo restrykcyjna. Celem jest zahamowanie tworzenia się blaszek miażdżycowych czy w nieznacznym stopniu odwrócenie tego procesu, czyli zmniejszenie ich wielkości. Przez sześć miesięcy od ostrego zdarzenia wieńcowego całkowicie wykluczam mięso. Białko, które jest potrzebne do podtrzymania masy mięśniowej pacjenta, nie musi pochodzić z mięsa. Na rynku jest obecnie taka różnorodność produktów roślinnych, w tym roślin strączkowych, że można bez problemu skomponować pełnowartościową dietę bezmięsną. Wykluczenie mięsa jest podstawą, ale jeśli pacjent nie jest w stanie funkcjonować bez mięsa, wyrażam zgodę na dwa dni przerwy – wtorki to dni drobiowe, a piątki – dni rybne, z zastrzeżeniem, że są to ryby morskie. Nie zalecam spożywania ryb hodowlanych, z podobnych przyczyn, dla których odradzam kurczaki fermowe.

Jaki jest mechanizm działania typowej diety?

Mięso jest największym dawcą energii i tłuszczu, szczególnie mięso czerwone. Produkty metabolizowania włókien mięśniowych, które spożywamy, mogą powodować wzrost poziomu kwasu moczowego we krwi. Kwas moczowy jest jednym z elementów, który przyśpiesza rozwój blaszek miażdżycowych w tętnicach. Stosując dietę bezmięsną, pacjent pozbywa się nadmiaru kalorii i tłuszczu oraz ogranicza poziom kwasu moczowego we krwi.

Druga podstawowa sprawa to radykalna redukcja rafinowanych cukrów prostych. Trzeba wytłumaczyć pacjentowi punkt po punkcie, w czym mogą znajdować się takie cukry, od śniadania do kolacji. Pacjent jest święcie przekonany, że nie słodząc herbaty, eliminuje cukier ze swojej diety. A na pytanie „co do tej herbaty?” odpowiada, że gorzka czekolada. Nie ma nic bardziej mylnego, niż stwierdzenie, że gorzka czekolada jest dobra nawet dla diabetyków. Zawiera tłuszcze nasycone i olbrzymie ilości cukru. Duża ilość rafinowanych cukrów prostych znajduje się również w słodkich napojach, sokach, no i oczywiście słodyczach.

A co z węglowodanami złożonymi?

Co innego cukry proste (węglowodany proste, przyp. red), a co innego dwucukry i wielocukry (węglowodany złożone, przyp. red.). Węglowodany złożone to bardzo ważny element naszej diety. Po spożyciu wielocukrów dochodzi do ich powolnego rozkładu na cukry proste. Do tego procesu potrzebna jest energia, a więc kalorie. Cukry proste są następnie wykorzystywane na potrzeby metabolizmu mózgowego. Każda z diet powinna więc zawierać odpowiednie ilości węglowodanów, tłuszczy i białek, przy czym białka i tłuszcze nie muszą być pochodzenia zwierzęcego.

W takim razie produkty zwierzęce nie są niezbędnym elementem naszej diety?

Weganie i wegetarianie prawidłowo funkcjonują bez produktów zwierzęcych i nie odbywa się to kosztem ich parametrów mięśniowych ani morfologicznych. Były prowadzone badania, które potwierdzają, że osoby niespożywające mięsa wykazują niższy wskaźnik agresji i nieprawidłowości socjalnej. U osób po ostrych zdarzeniach wieńcowych czy cierpiących na jakiekolwiek choroby kardiologiczne obniżenie takiego poziomu nadreaktywności jest bardzo ważne. A więc jeżeli dietą bezmięsną można wspomóc leczenie farmakologiczne, to jak najbardziej trzeba się za taką dietą opowiadać.

Czy trudno jest zmotywować pacjenta do tak gruntownej zmiany stylu życia?

Niełatwo jest wytłumaczyć pacjentowi, że tak dużo od niego zależy. Sama farmakoterapia nie jest synonimem leczenia. Pacjent, którego jedyną formą terapii jest przyjmowanie leków, to pacjent bierny. Nigdy nie uzyska dobrych efektów. Pacjent aktywny to taki, który przestrzega diety nie tylko przez cztery czy sześć miesięcy, ale na stałe. To jest pacjent, który ćwiczy systematycznie, tzn. codziennie po 30-40 min. Do zmotywowania pacjenta potrzebni są dietetycy z prawdziwego zdarzenia, którzy wytłumaczą, jak oznaczać profil glikemii, kaloryczność posiłku, jak zbudować zwykłą dietę 1800 kCal.

Kilka spotkań z takim dietetykiem i okazuje się, że to nie jest dieta głodowa. Że dieta dla pacjenta kardiologicznego może być bardzo barwna i urozmaicona, a jednocześnie zdrowa i przynosząca wymierne korzyści. Trzeba by postawić na rozwój takich poradni dietetycznych, nie tylko przy przychodniach diabetologicznych. Ubolewam, że poradnie kardiologiczne nie mają w pakiecie usługi dietetyka. W Polsce poradnictwo dietetyczne jest bardzo słabo rozwinięte – mam nadzieję, że ta dziedzina się odrodzi, bo jest bardzo potrzebna.

Co może uzyskać ten aktywny pacjent?

Przede wszystkim redukcję masy ciała oraz obniżenie stężenia cholesterolu we krwi, co umożliwia ograniczenie dawek leków. W standardowym postępowaniu u pacjentów po zawale stosuje się statyny, czyli leki obniżające poziom cholesterolu i stabilizujące blaszki miażdżycowe. Galaretowata blaszka miażdżycowa mocniej przywiera do ściany naczynia i prawdopodobieństwo jej urwania i doprowadzenia do zawału jest mniejsze. Parametrem pozwalającym na redukcję dawek leków są wyniki poziomu cholesterolu LDL. Według zaleceń europejskich i amerykańskich organizacji kardiologicznych poziom LDL powinien być mniejszy lub równy 70.

Jeśli stosujący dietę i statyny pacjent schodzi na przykład do poziomu 49, to nie odpuszczamy mu z diety, tylko zmniejszamy dawki statyn. Ci, którzy przewlekle przestrzegają zaleceń, stosują dietę i ćwiczą, redukują dawki nie tylko statyn, ale i innych leków, które były stosowane w celu leczenia np. nadciśnienia. Jest to możliwe, aczkolwiek trudno przekonać pacjentów do tego, że stosowanie diety może umożliwić obniżenie dawek leków, a więc ograniczenie działań niepożądanych i kosztów.Trzeba również pamiętać, że skutkiem złej diety może być nie tylko miażdżyca, ale również wszystkie procesy nowotworowe, które w olbrzymim stopniu są od niej zależne.

Co więc powinni jeść pacjenci kardiologiczni i osoby, które chcą uchronić się przed chorobą wieńcową?

Idealne są diety warzywnokaszowe. Kasze można spożywać w nieograniczonych ilościach. Charakteryzują się dużo zawartością składników odżywczych i bardzo długim czasem rozkładania się na czynniki proste. Trzeba podkreślić, że w niewielu krajach europejskich wybór kasz jest tak duży, jak u nas. Codziennie można jeść inną kaszę. Rano i w porze obiadowej położyłabym duży nacisk na warzywa, szczególnie zielone. Oczywiście bez dodatku majonezu. Im więcej surowych warzyw, tym lepiej. Zdarzają się pacjenci z problemami z przewodem pokarmowym – wtedy zalecam warzywa duszone.

Absolutnie odradzam smażenie czegokolwiek. Ostatnio bardzo popularnym, łatwo dostępnym produktem są warzywa na patelnię. To bardzo wygodna i zdrowa opcja, pod warunkiem, że … nie jest przyrządzana na patelni. Chyba że beztłuszczowej. Można je przygotować na ciepło w szybkowarze lub po prostu udusić. Odradzam spożywanie chleba, szczególnie białego. Takiej diecie towarzyszy zawsze utrata zbędnych kilogramów, co jest dodatkową zaletą. Ostatnio modne są diety odchudzające eliminujące węglowodany.

Co Pani o nich sądzi?

Wszystkie diety, które doprowadzają do szybkiego spadku masy ciała, trzeba traktować jako niebezpieczne dla zdrowia i życia. Taką właśnie dietą jest najmodniejsza ostatnio dieta Dukana. W swojej praktyce lekarskiej spotkałam już wiele takich diet, m.in. dietę Kwaśniewskiego, której skutki okazały się opłakane: udowodniono, że progresja blaszek miażdżycowych u osób na tej diecie postępuje dwukrotnie szybciej. Na czym opierała się redukcja masy ciała na diecie Kwaśniewskiego? Na metabolizowaniu własnych białek mięśniowych, a mięśnie, które się rozpadały, niszczyły nerki.

Mechanizm działania diety Dukana jest podobny, ale ma ona jeszcze bardziej niebezpieczny element – wyklucza zupełnie węglowodany i łączenie różnych składników odżywczych ze sobą. Twórca diety zapomniał, że węglowodany są podstawowym elementem odżywczym dla mózgu. Jeśli nie dostarczamy ich z pokarmem, to coś się z tą głową dzieje. Ludzie tacy są bardzo często niespokojni, apatyczni, senni, jeśli były w przeszłości epizody depresyjne, ujawniają się, aż do stanów skrajnych. Węglowodany odpowiadają również za odpowiednią perystaltykę jelit, co jest bardzo ważne. Jeden z moich kolegów postanowił w szybkim czasie schudnąć. Zgubił 19 kg i przy okazji rozwinął ostrą niewydolność nerek.

Czy takie diety umożliwiają długookresowe utrzymanie wagi?

Absolutnie nie, efekt jo-jo jest tutaj bardzo szybki. Trzeba podkreślić, że narządem niezwykle wrażliwym na wahania wagi jest trzustka. U wielu pacjentów rozwija się po takich dietach ciężkie powikłanie, jakim jest cukrzyca. Początkowo jest to cukrzyca wymagającą doustnej farmakoterapii, ale prędzej czy później zmienia się w cukrzycę insulinozależną. Dlatego pamiętajmy, że każda dieta musi być poprowadzona przez specjalistę, a nie wyczytana w internecie czy książce kolejnego szamana. Poza tym sama dieta to za mało. Bardzo ważnym elementem jest trening. Zawsze powtarzam pacjentom, że marsz jest tani, w każdym domu znajdzie się rower, a pieniądze lepiej wydać dzisiaj na karnet na basen niż w przyszłości na leki kardiologiczne.

Edytowane przez betka78
Czas edycji: 2012-03-30 o 08:34
betka78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 09:24   #28
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

Wyraczku, czy chociaż w tym wątku możesz się z ludzi nie wyśmiewać?

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Cytat:
Napisane przez dystopia Pokaż wiadomość
no dajcie spokój z tymi bzdurami..

https://twitter.com/#!/WHO/status/185300900938661888
Bzdury bzdurami, ale na wielu portalach polskich i zagranicznych się to pojawia i ludzie mają prawo czuć się zaniepokojeni, prawda? Oprócz Wyraka, który wie wszystko najlepiej i uwielbia się wyśmiewać z ludzi.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 09:25   #29
agison
Zakorzenienie
 
Avatar agison
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 7 112
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

to chyba przedwczesny dowcip na Prima aprilis
__________________
Silence, silence and fire
They call me, they make me desire
Everlasting desire in me ...


!!! NAKARM PIESA !!!
agison jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-30, 09:26   #30
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wegetarianizm - choroba psychiczna?

zgadzam się z betką
co prawda jestem jeszcze po tej ciemnej stronie mocy bo jadam mięso (rzadko, coraz rzadziej) ale tak jak piszesz.

Zabijanie niewinnych zwierzątek a przy okazji trucie sie hormonami,chemią. Niektóre krowy to nawet źdźbła trawy całe zycie nie widziały

Najbardziej mnie denerwuje wyrzucanie jedzenia tonami w restauracjach w uk. kontenery całe. Tyle ryb zabito,a oni do kosza...

niedźwiadek se wyłowi z rzeki tyle ryb ile zje, ale człowiek musi łapczywie...
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-04 17:15:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:37.