|
Notka |
|
Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym. |
|
Narzędzia |
2012-12-31, 03:19 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 619
|
problem z raną po oparzeniu - boję się blizn
Dzień dobry wszystkim!
Bardzo proszę o radę w kwestii gojenia się rany po oparzeniu. W Wigilię smażyłam rybkę i przy zdejmowaniu jej z patelni spory kawałek spadł mi z łopatki i gorący olej chlusnął mi na dłoń. Od razu umieściłam dłoń pod lodowatą, bieżącą wodą. Nie zrobił się dzięki temu bąbel. Niestety, tego samego dnia zeszła mi skóra (jakby zsunęła się, w środku nie było ropy ani żadnego płynu). Na początku strupek był ładny, rana nie ślimaczyła się. Niestety kolejnego dnia chyba popełniłam błąd, ponieważ ze względu na to, że rana bardzo "ciągnęła" i miałam wrażenie, że pęknie, posmarowałam ją cieniutką warstwą maści nagietkowej. Od tego momentu rana zaczęła się ślimaczyć i być niemal ciągle wilgotna. Wczoraj byłam już zadowolona, ponieważ utworzył się strupek, myślałam, że zacznie się normalnie goić, ale po zamoczeniu rany strupek zrobił się taki miękki, ślimaczący się i odpadł. Starałam się zbytnio nie moczyć zranionego miejsca, ale ciężko cały dzień nie myć rąk. Martwię się, że zostanie mi duża blizna. Jest to miejsce centralnie na wierzchu dłoni więc tym bardziej chciałabym uniknąć trwałych śladów. Żeby usprawnić gojenie się ran biorę cynk. Czy możecie mi zalecić jeszcze jakieś zabiegi bądź specjalne traktowanie rany tak, aby nie została blizna lub aby została jak najmniejsza? Czy mój pomysł aby rany niczym nie zasłaniać był kiepski i może trzeba to czymś zawinąć? Będę wdzięczna za wszelkie rady! Życzę równocześnie Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim użytkownikom forum. Pozdrawiam! |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:50.