Paletki, róże, pomadki- Sleekowe maniactwo cz.2

[szafirowa]

Napisane przez Sunnivaa

Ja nie mam żadnej paletki sleeka i planuję sobie zażyczyć jedną na urodziny... Tyle że zrobiło ich się tyle że nie wiem którą wybrać! Chcę żeby było trochę brązów (ale nie tylko!), trochę fioletów i mogą być jakieś inne odcienie, by poeksperymentować. Nigdy nie używałam odcieni perlowych, zawsze maty, bo ubrania mam mega kolorowe wiec nie chce przesadzić. Mam jasną, ciepłą karnację i prawie czarne oczy. Coś polecacie?

Sunset albo vintage romance

[Rotkohl]

Napisane przez Sunnivaa

Ja nie mam żadnej paletki sleeka i planuję sobie zażyczyć jedną na urodziny... Tyle że zrobiło ich się tyle że nie wiem którą wybrać! Chcę żeby było trochę brązów (ale nie tylko!), trochę fioletów i mogą być jakieś inne odcienie, by poeksperymentować. Nigdy nie używałam odcieni perlowych, zawsze maty, bo ubrania mam mega kolorowe wiec nie chce przesadzić. Mam jasną, ciepłą karnację i prawie czarne oczy. Coś polecacie?

jeśli chodzi o brązy i bfiolety to zdecydowanie nowa vintage romance, ale tam tylko 1 matowy cień jest. Jak wyzej polecałabym darks, bo poza tym raczej fioletów w sleeku nie uswiadczysz, pojedyńcze cienie w paletkach (au naturel ma fioletowy brąz, oss też, ppq lawende i burgund), powinna Ci też pasować paletka respect, ale zwnou tam jest tylko bordo a poza tym beże brązy pomarancz róż, ale jak dla mnie idealna paletka do Twojego typu urody

Napisane przez szafirowa

Sunset albo vintage romance

tylko że w sunset nie ma fioletów a same rude i pomarańcze i same mocno perłowe cienie są(co nie zmienia faktu ze to moja ulubiona paletka)

[Sunnivaa]

Teraz to mi dopiero namieszałyście w głowie Chyba po prostu powiem koleżankom że chce paletke sleeka i żeby było parę brązów. Niech one się męczą z wyborem :p

[EbonyLuna]

Sunnivaa, zgodnie z twoimi kryteriami wyboru to jednak bym na darks stawiała, a jakiś fiolet zawsze można dokupić jeszcze A jest dość różnorodna i większość wymagań spełnia.

[szafirowa]

Napisane przez Rotkohl

jeśli chodzi o brązy i bfiolety to zdecydowanie nowa vintage romance, ale tam tylko 1 matowy cień jest. Jak wyzej polecałabym darks, bo poza tym raczej fioletów w sleeku nie uswiadczysz, pojedyńcze cienie w paletkach (au naturel ma fioletowy brąz, oss też, ppq lawende i burgund), powinna Ci też pasować paletka respect, ale zwnou tam jest tylko bordo a poza tym beże brązy pomarancz róż, ale jak dla mnie idealna paletka do Twojego typu urody







tylko że w sunset nie ma fioletów a same rude i pomarańcze i same mocno perłowe cienie są(co nie zmienia faktu ze to moja ulubiona paletka)

w sumei masz racje, nie pomyslalam o tej perle

Napisane przez Sunnivaa

Teraz to mi dopiero namieszałyście w głowie Chyba po prostu powiem koleżankom że chce paletke sleeka i żeby było parę brązów. Niech one się męczą z wyborem :p

jak tak powiesz to dostaniesz au naturel, bo to klasyka brązów

[Sunnivaa]

Nie wiadomo co kupią, bo sie nie znają. Pewnie wylosują Z au naturel też sie nie obrażę. Fiolety i czerwienie bede musiala dokupić. A tak chciałam mieć wszystko w jednym miejscu (wiem ze off topic ale jakbyście znały jakąś inną, większą paletę w dobrej cenie, żeby koleżanki nie zbankrutowaly, to sie nie obrażę za poradę).

[xsyskax]

Hej dziewczyny wlasnie czekam na moje pierwsze paletki. Zamówiłam au natutel, sunset i oh so special. Jak się sprawdzą to domowie vinitage romance i storm. W Holandii, w sklepie internetowym cena paletki to 9,25euro (te limitowane troszkę wiecej, bo 9,99)
Nie mogę sie doczekać na pewno pokaże makijaże tutaj, chyba ze jest jakiś specjalny wątek do tego? Szukałam i znalazłam tylko jeden, ktory nie jest w ogole aktywny.

[szafirowa]

Napisane przez Sunnivaa

Nie wiadomo co kupią, bo sie nie znają. Pewnie wylosują Z au naturel też sie nie obrażę. Fiolety i czerwienie bede musiala dokupić. A tak chciałam mieć wszystko w jednym miejscu (wiem ze off topic ale jakbyście znały jakąś inną, większą paletę w dobrej cenie, żeby koleżanki nie zbankrutowaly, to sie nie obrażę za poradę).

bardzo fajna, do dziennych stonowanych się świetnie nadaje i smoky na wieczór też mozna zmalowac

[jessica855]

kliknęłam Vintage Romance wczoraj
już się nie mogę doczekać aż dojdzie

[czmarta]

koniecznie się pochwal, bo jakoś wątek zamiera ...

[bonjourdisko]

ja już denkuję trochę au naturel, ale w sumie kocham tylko matowe cienie z tej paletki + taupe, ostatnio zaczęłam używać czerni z paletki zamiast eyelinera w płynie :p
czy tylko ja mam wrażenie, że z au naturel część cieni jest naprawdę źle "zbita"? mineral earth, conker... nie wiem, w porównaniu ze storm widzę różnice.

[xsyskax]

Mam juz paletki! Lewe oko to dzienniaczek z trzema kepkami rzes w kąciku, prawe to cos szalonego, na wieczór (wiem, ze jakoś zła, nie mam żadnego fajnego aparatu)
http://oi39.tinypic.com/6tl5x5.jpghttp://oi42.tinypic.com/9pyn44.jpg

[jessica855]

doszła paletka Vintage Romance, cudna jest
ale nie wiem czemu myślałam, że ciut jaśniejsza będzie, tak patrząc całościowo
na szybko przetestowałam (... bo mi się obiad przypalał ), makijaż byle jaki...
zapomniałam, że przy tych odcieniach przydałoby się coś co sprawi, że powieki nie będą prześwitywać... no ale następnym razem będę pamiętać...

[sweetieSS]

mi się podoba mimo pośpiechu mam podobne cienie z innej paletki, chyba sobie zgapię

[201607111632]

Na pewno ją zamówię, nie ma innej opcji

[jessica855]

Napisane przez sweetieSS

mi się podoba mimo pośpiechu mam podobne cienie z innej paletki, chyba sobie zgapię

maluj, maluj
lepiej by było ze złotkiem na górnej powiece jeszcze, w wewnętrznym kąciku
jutro znowu się nią pobawię

Amelsss zamawiaj , jedna z lepiej napigmentowanych palet Sleeka
ja teraz się czaję na Showstoppers, ale zamówię gdzieś za miesiąc, jak Dzień Darmowej wysyłki będzie

[sweetieSS]

Właśnie o złotku myślałam

[bolly93]

A jak z tymi cieniami z Vintage- nie osypują się za bardzo? Bo te moje ciemnie z OSS mają taką tendencję

[jessica855]

nie, te ich perłowe fajnie się nakłada
maty zwykle ze Sleeka tak lubią się osypywać.. w tej palecie jest ich niewiele...
ale z VR jeszcze nie wszystkie cienie używałam, okaże się w praniu... pierwsze wrażenia bardzo OK

[magdis]

A ja może nie w temacie, ale musiałam się z Wami podzielić swoją refleksją:P
Mam już doświadczenia z pięcioma paletkami Sleeka: OSS, Sunset, Au Naturel, Storm i PPQ Me, Myself And Eye. Jakiś czas temu biadoliłam nad Sunsetem, że dla mnie za ciemne ma te brązy. Pozbyłam się OSS i Sunset i powiem Wam, że to nie były zdecydowanie moje kolory, mam jasną, zimną karnację i myślę, że właśnie do ciepłej pasowałyby jak ulał, a jak dla mnie spektakularnie wyglądały tylko w paletce.
Ale dość już narzekania, teraz zachwyty
Bardzo bardzo polubiłam się z paletką Storm. Jest to jedyna paletka, przy której mam pewność, że wykorzystam wszystkie kolory. Łatwo dopasować je dwójkami, mam mnóstwo bazowych kolorów i nie muszę bardzo kombinować, żeby wyczarować delikatny dzienny makijaż
PPQ wydaje się bardziej wariacka, ale oprócz bordo i czerwieni, na które póki co nie mam pomysłu to reszta zgrywa się również idealnie. Dziś wypróbowałam szary mat z fioletową perłą i byłam zachwycona efektem
Co do Au Naturel to również jest świetna, może jedyne do czego bym się przyczepiła to to, że za mało jak dla mnie pereł, a za dużo matów.
Podsumowując: mam 3 paletki, może to mało, ale mi wystarcza w zupełności do wielu kombinacji makijażowych. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko Vintage Romance .

[Rotkohl]

Napisane przez magdis

A ja może nie w temacie, ale musiałam się z Wami podzielić swoją refleksją:P
Mam już doświadczenia z pięcioma paletkami Sleeka: OSS, Sunset, Au Naturel, Storm i PPQ Me, Myself And Eye. Jakiś czas temu biadoliłam nad Sunsetem, że dla mnie za ciemne ma te brązy. Pozbyłam się OSS i Sunset i powiem Wam, że to nie były zdecydowanie moje kolory, mam jasną, zimną karnację i myślę, że właśnie do ciepłej pasowałyby jak ulał, a jak dla mnie spektakularnie wyglądały tylko w paletce.
Ale dość już narzekania, teraz zachwyty
Bardzo bardzo polubiłam się z paletką Storm. Jest to jedyna paletka, przy której mam pewność, że wykorzystam wszystkie kolory. Łatwo dopasować je dwójkami, mam mnóstwo bazowych kolorów i nie muszę bardzo kombinować, żeby wyczarować delikatny dzienny makijaż
PPQ wydaje się bardziej wariacka, ale oprócz bordo i czerwieni, na które póki co nie mam pomysłu to reszta zgrywa się również idealnie. Dziś wypróbowałam szary mat z fioletową perłą i byłam zachwycona efektem
Co do Au Naturel to również jest świetna, może jedyne do czego bym się przyczepiła to to, że za mało jak dla mnie pereł, a za dużo matów.
Podsumowując: mam 3 paletki, może to mało, ale mi wystarcza w zupełności do wielu kombinacji makijażowych. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko Vintage Romance .

ja akurat w ppq odwrotnie bo tylko bordo i czerwieni używam, reszta zupełnie nie dla mnie bo zbyt bura

[jessica855]

ja mam 4 palety teraz: Vintage Romance, Bad Girl, Monaco i Respect
4 wyleciały: Au Naturel, Oh So Special, Acid i Sunset
za Sunset tęsknię tylko :P i trochę za Acid ale równy rok leżała nieużywana więc...

[201604301936]

Napisane przez bolly93

A jak z tymi cieniami z Vintage- nie osypują się za bardzo? Bo te moje ciemnie z OSS mają taką tendencję

U mnie bez problemu z jednym wyjątkiem - Bliss in Barcelona mi się osypuje koszmarnie.

[magdis]

Napisane przez Rotkohl

ja akurat w ppq odwrotnie bo tylko bordo i czerwieni używam, reszta zupełnie nie dla mnie bo zbyt bura

Teraz jestem już pewna, że Ty jesteś ciepłym a ja zimnym typem urody...
Zaczynam się zastanawiać nad Vintage R., bo skoro Tobie pasuje to może mi nie.

[jamapi]

Napisane przez magdis

Teraz jestem już pewna, że Ty jesteś ciepłym a ja zimnym typem urody...
Zaczynam się zastanawiać nad Vintage R., bo skoro Tobie pasuje to może mi nie.

Vintage jest zdecydowanie ciepła, a zimna będzie Celestial, która ma się ukazać w listopadzie

[Rotkohl]

Chciałam własnie cyknać foto dzienniaka z VR ale po zgraniu na komputer z telefonu okazuje sie że tylko jedno zdjecie nie jest rozmazane, a i tak mało widac.

na całosci biało beżowy z Maxfactora, wstępnie zaznaczony kształt oka ciemniejszy beżem z UM
załamanie i kacik jedynym matem z VR, poglębiony kącik 2 od prawej w dolnym rzedzie VR ( brązo bordo fiolet) ale delikatnie od razu naniesiony puchaczem, kreska 3 od prawej w dolnym rzedzie VR najciemniejszy fiolet, dół też jedynym matem z VR.

wewnetrzny kacik to Make up factory

[jessica855]

Rotkohl ładnie

ja dziś miałam delikatnie się malnąć, a dorwałam czarny cień i skończyło się.. tak jak zawsze... ten czarny cień w Vintage Romance mega napigmentowany (w sumie jak każdy ich czarny...) ale ten jest miększy niż w innych paletach... i łatwo przesadzić

[magdis]

Napisane przez jessica855

Rotkohl ładnie

ja dziś miałam delikatnie się malnąć, a dorwałam czarny cień i skończyło się.. tak jak zawsze... ten czarny cień w Vintage Romance mega napigmentowany (w sumie jak każdy ich czarny...) ale ten jest miększy niż w innych paletach... i łatwo przesadzić

Ja też zawsze sobie mówię, że będzie delikatnie:P Lubię się ostatnio malować tak jak Ty, tylko na dole daję matowy brąz

[Kluska20]

Dopiero niedawno zamówiłam róż w kolorze Pomegranate Mam nadzieję, że już w poniedziałek będę go miała w swoich rękach, bo nie mogę się już go doczekać

[jessica855]

Magdis
następne już na pewno jasne zmaluję, starczy straszenia już..

no tak a Kluska... jak zwykle o różach mania nie przeszła widzę