Lubelskie Żonki!!

[tola3804]

Cześć Dziewczyny!

Jakoś żadna się za to nie zabrała, więc ja postanowiłam założyć wątek, w którym mam nadzieję będziemy kontynuować naszą wirtualną znajomość. Myślę, że większość z nas w jakiś sposób zżyła się ze sobą, mimo, że większość z nas nigdy na żywo nie miała przyjemności się spotkać. Mam nadzieję więc, że ten wątek będzie takim naturalnym przejściem z "Lubelskie Panny Młode - jesteście???" i dzięki niemu nie będziemy odczuwały pustki po naszych ślubach. Wierzę, że wątek ten nie będzie świecił pustkami i będziemy pisać tu wszystko, na co będziemy miały ochotę. Będziemy dzieliły się naszymi radościami i smutkami związanymi z małżeństwem, opowiadały o codziennych problemach i radziły się w trudnych sytuacjach. Wszelkie propozycje zresztą na formułę tego wątku oczywiście mile widziane. Wszakże jest to nasz wspólny wątek Lubelskie Żonki. A więc jak? Jesteście?!

[ruda3d]

oczywiście jesteśmy!

[miss.hot]

Ja dołączę - za 382 dni

[jodie]

jesteśmy jakoś tak od razu lepiej się tu czuję Tola dzięki

[tola3804]

Napisane przez jodie

jesteśmy jakoś tak od razu lepiej się tu czuję Tola dzięki

Ja z Wami też!

[kociulek]

Ja choć nie jestem z samego Lublina,ale napewno z tego samego województwa Po ślubie już 1,5 roku. Mmmm... kiedy to było?

[Malpka]

Napisane przez miss.hot

Ja dołączę - za 382 dni

ja za 339

Lubelskie żonki mimo iż macie już swój nowy wątek zaglądajcie czasem do panien młodych aby poradzić w trudnych sytuacjach buziaki

[Jolinek]

Napisane przez Malpka

ja za 339

Lubelskie żonki mimo iż macie już swój nowy wątek zaglądajcie czasem do panien młodych aby poradzić w trudnych sytuacjach buziaki

Ja za 11 już nie mogę się doczekać
Tola brawa dla ciebie

[tola3804]

Napisane przez Jolinek

Ja za 11 już nie mogę się doczekać
Tola brawa dla ciebie

Etam, jakie brawa... Brawa należą się nam wszystkim za to, że dałyśmy radę tam pod ołtarzem!

[Lenka*]

Hihi, ja też przecież Lubelska Żonka jestem

Pozdrowienia dla Waszych Lubelskich Mężusiów

[jodie]

Lenka cudna z Ciebie panna mloda była,a teraz to cudna żonka jestgłos oczywiście oddany

[annabel_lee]

Ja też się dołączam jako 17-dniowa lubelska żonka
Lenka, nie dostałam zdjęć od Ciebie Ale jedno zdjęcie widziałam na tej stronie z Twojego podpisu i podpisuję się pod tym, co napisały dziewczyny: cud dziewczyna z Ciebie PS. Głos oczywiście oddany

[anadun]

Ja to jestem podlubelska żonka, ale też sie melduję
Mąż o 7.45 wychodzi codziennie do pracy, wraca po 18 i na razie nie ma szans na dłuższy urlop Ciężkie to życie mężatki

[Sonia11]

Nareszcie, bo na poprzednim watku znowu zaczęły się dyskusje o zespołach i innych etapach przygotowań ślubno-weselnych Wśród żon czuję się bardziej "na miejscu" .
Żonki Lubelskie, która może mi przesłać zdjęcia od agusiar i mila25 bo jeszcze ich nie widziałam
Adres kornixsc@interia.pl
Rudalbn wyglądałaś pięknie i miałaś taką samą sukienkę jak ja, widzę zresztą że ten model jest bardzo popularny w tym roku
Zuzia 102- też wyglądałaś pięknie, kto robił te zdjęcia w Janowcu???

[Lenka*]

Napisane przez jodie

Lenka cudna z Ciebie panna mloda była,a teraz to cudna żonka jestgłos oczywiście oddany

Napisane przez annabel_lee

Ja też się dołączam jako 17-dniowa lubelska żonka
Lenka, nie dostałam zdjęć od Ciebie Ale jedno zdjęcie widziałam na tej stronie z Twojego podpisu i podpisuję się pod tym, co napisały dziewczyny: cud dziewczyna z Ciebie PS. Głos oczywiście oddany

Hihi, dzięki, że głosujecie, ja codziennie pilnuję, żeby nie przegapić i oddać głos, jakoś mnie to wciągnęło

Wyślę Ci zdjęcia jeszcze raz, chyba już trzeci, nie wiem, czemu nie dochodzą, teraz są pomniejszone, więc może akurat. Daj znać, czy masz.

No i powiedzcie, kiedy wyrabiacie nowe dowody, bo ja chcę już, tylko nie wiem, od czego to trzeba zacząć

[Sonia11]

Napisane przez Lenka*

Hihi, dzięki, że głosujecie, ja codziennie pilnuję, żeby nie przegapić i oddać głos, jakoś mnie to wciągnęło

Wyślę Ci zdjęcia jeszcze raz, chyba już trzeci, nie wiem, czemu nie dochodzą, teraz są pomniejszone, więc może akurat. Daj znać, czy masz.

No i powiedzcie, kiedy wyrabiacie nowe dowody, bo ja chcę już, tylko nie wiem, od czego to trzeba zacząć

Ja już złożyłam wniosek o nowy dowód, pewnie niedługo trzeba go będzie odebrać Trzeba oczywiście zacząć od zrobienia zdjęcia . Potem udać się do USC i złożyć wniosek i zapłacić 30zł a potem to już tylko czekać i odebrać
Ja natomiast nie zgłosiłam jeszcze do pracy zmizny nazwiska i nie wiem czy mogę tak zwlekać??? A zwlekam celowo bo jestm w trakcie zmiany funduszu emerytalnego i wszystkie dane mam na stare nazwisko, wiec jak w ZUSie mi zmienia to moga być dodatkowe komplikacje

[tola3804]

Napisane przez Sonia11

Ja już złożyłam wniosek o nowy dowód, pewnie niedługo trzeba go będzie odebrać Trzeba oczywiście zacząć od zrobienia zdjęcia . Potem udać się do USC i złożyć wniosek i zapłacić 30zł a potem to już tylko czekać i odebrać
Ja natomiast nie zgłosiłam jeszcze do pracy zmizny nazwiska i nie wiem czy mogę tak zwlekać??? A zwlekam celowo bo jestm w trakcie zmiany funduszu emerytalnego i wszystkie dane mam na stare nazwisko, wiec jak w ZUSie mi zmienia to moga być dodatkowe komplikacje

Dowód w USC?! Ja składałam podanie o dowód w UM. Było to gdzieś pod koniec czerwca. A mam go odebrać 21 września!!! Czeka się masakrycznie długo. My musieliśmy też udać się do pokoju meldunkowego, bo zmienialiśmy adresy zamieszkania. Ale to załatwia się praktycznie od ręki. Ale my oczywiście nie załatwiliśmy, bo mój mąż nie miał przy sobie książeczki wojskowej. Nie sądziliśmy, że jest potrzebna. Zmienialiśmy też prawa jazdy. Na nie czeka się krótko (ja czekałam tydzień, a mó mąż miesiąc, bo wcześniej miał wyrabiane nie w Lublinie). Ponadto mieliśmy też do zarejestrowania samochodzik. Nasz! Z tym to było masakrycznie dużo załatwiania. Przerejestrowanie, ubezpieczenie, podatek... Ale już jest ok. Poza tym w pracy już jestem pod dwoma nazwiskami, w OFE zmienione, w banku też. Teraz tylko jak dostanę nowy dowód, to też wszędzie trzeba będzie zgłaszać.

[Sonia11]

Napisane przez tola3804

Dowód w USC?! Ja składałam podanie o dowód w UM. Było to gdzieś pod koniec czerwca. A mam go odebrać 21 września!!! Czeka się masakrycznie długo. My musieliśmy też udać się do pokoju meldunkowego, bo zmienialiśmy adresy zamieszkania. Ale to załatwia się praktycznie od ręki. Ale my oczywiście nie załatwiliśmy, bo mój mąż nie miał przy sobie książeczki wojskowej. Nie sądziliśmy, że jest potrzebna. Zmienialiśmy też prawa jazdy. Na nie czeka się krótko (ja czekałam tydzień, a mó mąż miesiąc, bo wcześniej miał wyrabiane nie w Lublinie). Ponadto mieliśmy też do zarejestrowania samochodzik. Nasz! Z tym to było masakrycznie dużo załatwiania. Przerejestrowanie, ubezpieczenie, podatek... Ale już jest ok. Poza tym w pracy już jestem pod dwoma nazwiskami, w OFE zmienione, w banku też. Teraz tylko jak dostanę nowy dowód, to też wszędzie trzeba będzie zgłaszać.

A nie mam pojęcia czy to był jeszcze USC czy już UM, bo ja to wszysko załatwiałam poza Lublinen i tam wszystkie urzędy mieszczą się w jednym budynku. Tak więc poszłam odebrać akt małżeństwa i od razu Pani mi przyniosła wniosek o dowód i zaniosłam go do biurka obok

[annabel_lee]

Napisane przez Lenka*

Hihi, dzięki, że głosujecie, ja codziennie pilnuję, żeby nie przegapić i oddać głos, jakoś mnie to wciągnęło

Wyślę Ci zdjęcia jeszcze raz, chyba już trzeci, nie wiem, czemu nie dochodzą, teraz są pomniejszone, więc może akurat. Daj znać, czy masz.

No i powiedzcie, kiedy wyrabiacie nowe dowody, bo ja chcę już, tylko nie wiem, od czego to trzeba zacząć

Dostałam W końcu się udało Myślę, ze mogło chodzić o zbyt duży rozmiar zdjeć... Tak to jest z tą moją pocztą W każdym razie dziękuję za cierpliwość do mnie i do mojej poczty
Jeżeli chodzi o dowód, to przede wszystkim musisz mieć odpis aktu małżeństwa. Ja odebrałam wczoraj, nie wiem czy ty też już możesz odebrać. Słyszałam, ze czeka się ok. 2 tygodni od ślubu. Ale nie jest to potwierdzona informacja, najlepiej zadzwoń do USC i się zapytaj. Ja poza tym muszę mieć też odpis aktu urodzenia, bo zameldowana jestem poza Lublinem, a urodziłam sie w Lublinie. No i oczywiście jeszcze 2 zdjęcia do kompletu

[Yoolia]

i ja się dołączam
żonka z ponad rocznym stażem i dzidzią w drodze

[SELKA*]

Napisane przez Malpka

Lubelskie żonki mimo iż macie już swój nowy wątek zaglądajcie czasem do panien młodych aby poradzić w trudnych sytuacjach buziaki

DOKŁADNIE

[ruda3d]

yyyyyy mój mąż też siedzi ostatnio w pracy od 8 do 19 i cóż.... jak wracam z pracy to piorę, sprzątam, prasuję, gotuję... prawdziwa kura domowa
teraz odliczam tylko czas do urlopu i do naszej podróży poślubnej

[tola3804]

No to ja Was pocieszę. Mój mąż siedzi w pracy od 9:00 do 21:00. I to jest dopiero ból. Bo ja pracuję od 8:00 do 16:00...

[bandola18]

Melduję sie na posterunku!!!
Uff ... wkleiłam wczoraj zdjęcia do albumu nr 1, masakra. Jak poprosiłam o to mojego męża to odrzekł, że bawienie się w te przylepce to nie dla niego i wspiera mnie duchowo.
Kurcze, faceci to trudny orzech do zgryzienia.
A propos zdjęć, jak będziecie robić doróbki od Zomera w Media to zostawcie płytkę Agnieszce. Ja niestety popełniłam ten błąd, że jej nie było i moimi zdjęciami zajął się gościo co jest nowy i nie zna tematu, zdjęcia wyszły "przerasowane". bo puścił je przez maszynę.
Dobrze,że ta Pani Agnieszka obiecała je poprawić , bo ponad 2 stówki poszłyby w błoto.
A ja przedwczoraj złożyłam papiey o wyrobienie dowodu a na kwitku do odbioru mam magiczną datę 5 grudnia. Szoknęło mnie, tym bardziej, że pani w okienku kazała mi się zgłosić za miesiąc. Chyba przedzwonię za miesiąc z zapytaniem, bo ten termin to chyba lekka przesada, no nie?

[tola3804]

Napisane przez bandola18

Melduję sie na posterunku!!!
Uff ... wkleiłam wczoraj zdjęcia do albumu nr 1, masakra. Jak poprosiłam o to mojego męża to odrzekł, że bawienie się w te przylepce to nie dla niego i wspiera mnie duchowo.
Kurcze, faceci to trudny orzech do zgryzienia.
A propos zdjęć, jak będziecie robić doróbki od Zomera w Media to zostawcie płytkę Agnieszce. Ja niestety popełniłam ten błąd, że jej nie było i moimi zdjęciami zajął się gościo co jest nowy i nie zna tematu, zdjęcia wyszły "przerasowane". bo puścił je przez maszynę.
Dobrze,że ta Pani Agnieszka obiecała je poprawić , bo ponad 2 stówki poszłyby w błoto.
A ja przedwczoraj złożyłam papiey o wyrobienie dowodu a na kwitku do odbioru mam magiczną datę 5 grudnia. Szoknęło mnie, tym bardziej, że pani w okienku kazała mi się zgłosić za miesiąc. Chyba przedzwonię za miesiąc z zapytaniem, bo ten termin to chyba lekka przesada, no nie?

Ja też musiałam się sama zmagać z albumami. Masakra! A i tak jeszcze nie skończyłam... A Agnieszkę również polecam serdecznie! I przy okazji pozdrawiam, jeśli czyta. Nigdy nie zostawiam zdjęć komu innemu! Media zresztą też polecam! I pozdrawiam wszystkich pracowników, jeśli ktoś wie, co mam na myśli.

[jagnabe]

Witam! Bardzo się cieszę, że wpadłaś Tolu na cudowny pomysł założenia tego wątku !!!
Mam nadzieję, że się rozrośnie...

[tola3804]

Napisane przez jagnabe

Witam! Bardzo się cieszę, że wpadłaś Tolu na cudowny pomysł założenia tego wątku !!!
Mam nadzieję, że się rozrośnie...

Pomysł nie był mój, ale ja postanowiłam wcielić go w życie!

[bandola18]

Hej, ale na razie pustki, nawet nie ma z kim pogadać ...

[ruda3d]

Napisane przez tola3804

No to ja Was pocieszę. Mój mąż siedzi w pracy od 9:00 do 21:00. I to jest dopiero ból. Bo ja pracuję od 8:00 do 16:00...

ja też od 8:00 do 16:00
mój mężu teoretycznie też pracuje 8h ale siedzi charytatywnie po 10, 11h bo "się nie wyrabia z robotą"

a ja muszę powiedzieć, że nie mam problemu z albumem, dostałam od naszego fotografa, zresztą naszego kolegi, już wklejony
mówię wam, rewelka chyba najpiękniejszy prezent ślubny jaki mogliśmy dostać - właśnie album, t trzy komplety płyt DVD (pokaz slajdów i archiwum) dla nas i rodziców, wszystkie z okładkami, na których są wydrukowane nasze zdjęcia

[tola3804]

Napisane przez bandola18

Hej, ale na razie pustki, nawet nie ma z kim pogadać ...

Bo dziewczyny pewnie o mężów dbają. Nie bój nic, gadka się rozkręci na pewno!