Clare Blanc

[bitedelite]

Napisane przez Linka25

Czy pelnowymiarowka? Nie, posrenia forma bo za 50 parę złotych. Warm 560, jestem prawie pewna że będzie odpowiedni, wcześniejszych testów brak. Wcześniej miałam tylko 340 i 350 beige i bylo zdecydowanie za chłodno i za jasno.

ja mam beżowy 350, którego używam najczęściej na zmianę z 550 warm - ten głównie latem lub gdy ciało opalam samoopalaczem..
miałam próbke 560 warm i był zdecydowanie za ciemny, goldeny sa jasne ale znakomicie żółte, dla mnie (a z opisu mam jaśniejszą cerę od Twojej) ten najciemniejszy 640 był w sam raz

[kala__20]

A możecie wrzucić swoje swatche goldenów i warmów, które posiadacie? Bo na fb te swatche to chyba nie bardzo dają pojęcie o tym jak naprawdę wyglądają. Ogólnie wszystkie tam wyglądają jasno...

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez bitedelite

ja mam beżowy 350, którego używam najczęściej na zmianę z 550 warm - ten głównie latem lub gdy ciało opalam samoopalaczem..
miałam próbke 560 warm i był zdecydowanie za ciemny, goldeny sa jasne ale znakomicie żółte, dla mnie (a z opisu mam jaśniejszą cerę od Twojej) ten najciemniejszy 640 był w sam raz

a ten beige 350 to ma jakieś różowe podtony? Czy idzie bardziej w brąz?

Wzięłabym sobie jeszcze ze dwie próbki. Mam na razie warm 520, ale nie wiem czy nie jest dla mnie zbyt jasny. I nie wiem w co celować, czy po prostu w warm 540 czy zmienić gamę po prostu. Ogólnie wiem tyle, że nie mogę mieć różowych podtonów, pomarańczy i takich ziemistych kolorów. Muszę mieć coś z żółci albo ciepłego brązu, tylko nie weim czy golden by nie był znowu za żółty. Opalam się na brąz (chociaż opalania raczej unikam), więc odcień mam ciepły.

Mam z Amilie Golden Fair ale wydaje mi się jednak za blady A sesame znowu ma coś z pomarańczy...

[Linka25]

Napisane przez kala__20

A możecie wrzucić swoje swatche goldenów i warmów, które posiadacie? Bo na fb te swatche to chyba nie bardzo dają pojęcie o tym jak naprawdę wyglądają. Ogólnie wszystkie tam wyglądają jasno...

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------


a ten beige 350 to ma jakieś różowe podtony? Czy idzie bardziej w brąz?

Wzięłabym sobie jeszcze ze dwie próbki. Mam na razie warm 520, ale nie wiem czy nie jest dla mnie zbyt jasny. I nie wiem w co celować, czy po prostu w warm 540 czy zmienić gamę po prostu. Ogólnie wiem tyle, że nie mogę mieć różowych podtonów, pomarańczy i takich ziemistych kolorów. Muszę mieć coś z żółci albo ciepłego brązu, tylko nie weim czy golden by nie był znowu za żółty. Opalam się na brąz (chociaż opalania raczej unikam), więc odcień mam ciepły.

Mam z Amilie Golden Fair ale wydaje mi się jednak za blady A sesame znowu ma coś z pomarańczy...

350 jest taki raczej szarawy, jeżeli masz cerę z żółtymi tonami to nie będzie dla Ciebie ja jestem w nim "ziemista"

[kala__20]

Napisane przez Linka25

350 jest taki raczej szarawy, jeżeli masz cerę z żółtymi tonami to nie będzie dla Ciebie ja jestem w nim "ziemista"

no właśnie myślę nad warm 540 albo golden 610 i 620 610 na fb wygląda blado, ale ktoś tu pisał, że ten 620 wypada bardziej intensywnie niż na swatchach, więc może 610 też

[margitea]

Napisane przez kala__20

no właśnie myślę nad warm 540 albo golden 610 i 620 610 na fb wygląda blado, ale ktoś tu pisał, że ten 620 wypada bardziej intensywnie niż na swatchach, więc może 610 też

ależ by się przydały swatche tych podkładów na różnych kolorach skóry w tym momencie firmowe są na lekko opalonej, ale na bladej wyglądałoby (i wygląda) to zupełnie inaczej ;D

[kala__20]

Napisane przez margitea

ależ by się przydały swatche tych podkładów na różnych kolorach skóry w tym momencie firmowe są na lekko opalonej, ale na bladej wyglądałoby (i wygląda) to zupełnie inaczej ;D

noooo...gdyby chociaż te próbki były mniejsze i tańsze to też by sobie człowiek mógł więcej potestować odcieni

[margitea]

Napisane przez kala__20

noooo...gdyby chociaż te próbki były mniejsze i tańsze to też by sobie człowiek mógł więcej potestować odcieni

mniejsze próbki? przecież mają 0.5 grama to mało "objętościowo" ale starcza na bardzo długo. nie wiem czy byłby sens robić jeszcze mniejsze próbki, no bo jak, 0.2grama w strunówce? (i bardzo mało by tego proszku było), to się raczej mija z marką clare blanc. strunówka nie jest ekskluzywna ani wygodna do użytkowania

[kala__20]

Napisane przez margitea

mniejsze próbki? przecież mają 0.5 grama to mało "objętościowo" ale starcza na bardzo długo. nie wiem czy byłby sens robić jeszcze mniejsze próbki, no bo jak, 0.2grama w strunówce? (i bardzo mało by tego proszku było), to się raczej mija z marką clare blanc. strunówka nie jest ekskluzywna ani wygodna do użytkowania

no może nie jest ekskluzywny woreczek strunowy, ale umówmy się do przetestowania koloru chyba nie jest potrzebny ekskluzywny słoiczek. A taka próbka, jak sama piszesz, starcza na długo. A co zrobić z nietrafioną próbką? Można dać na wymiankowy, ale to zbyt dużo zachodu dla mnie.

[margitea]

Napisane przez kala__20

no może nie jest ekskluzywny woreczek strunowy, ale umówmy się do przetestowania koloru chyba nie jest potrzebny ekskluzywny słoiczek. A taka próbka, jak sama piszesz, starcza na długo. A co zrobić z nietrafioną próbką? Można dać na wymiankowy, ale to zbyt dużo zachodu dla mnie.

no coś w tym jest, ale tak jak nie każde firmy mają mini-pojemniczki na podkłady, tak nie wszystkie mają strunówki. każda firma celuje tym w inny target.

rozumiem też, że nie wszyscy mają takiego farta żeby trafić na swój kolor przy pierwszej, drugiej, maksymalnie trzeciej próbce.
ja miałam farta, bo zamówiłam dwie, z czego jedna jest dobra dla mnie, a druga... dla mojej mamy. a przynajmniej tak mi się wydaje z tą drugą. gdyby nie pasowało, to zawsze mogę próbkę zużyć jako bazę pod cienie (a raczej coś co wyrównuje koloryt powiek) a jak nie to na ewentualnej klientce do makijażu.

przydałoby się więcej różnych swatchy na internecie z clare blanc, ale przypuszczam, że ze względu na cenę, mało osób się decyduje. ja mam sporo produktów z clare, ale nie są to podkłady, w które jednak najwięcej osób celuje jako pierwszy zakup. choć nie powiem, chętnie bym je zeswatchowała wszystkie hehe.

[margitea]

no i mnie zmogło.
rozchorowałam się, najgorzej, mówić nie mogę. a jeszcze dzisiaj wieczorem muszę być na chodzie. i chociaż trochę mówić... no ale... myślałam, że już nic tego dnia nie uratuje. na szczęście się myliłam

dotarły pędzelki z clare blanc, które sobie zamówiłam! + dwie próbki, które sobie można dobrać, jak się zamawia powyżej 200zł, w moim przypadku dwa róże

no i ach... same zobaczcie. dbałość o najmniejsze detale. Pędzle w bardzo przyjemnych w dotyku opakowaniach (każde osobno, ale na zdjęciu zmieściłam tylko jedno opakowanie:P), takich delikatnie śliskich, z logiem clare blanc. Zaciągane sznureczkiem, na którym wisi bardzo śmieszna w kształcie agrafka z tekturką, na której z jednej strony mamy logo, z drugiej nazwę pędzla.

Same pędzle w tym opakowaniu mają jeszcze dodatkowe plastikowe zabezpieczenia na włosie, żeby w trakcie podróży się nie rozczapierzyło.

Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to to, że drewno z trzonka jest jakby... matowe? Znowu przyjemne bardzo w dotyku.
Każdy pędzel inaczej waży, przy kabuki do twarzy czuć, że ma się porządne narzędzie w dłoni. Pędzle do oczu są lżejsze, ale również wyważone. I mają różne długości Na trzonkach jest też logo, trochę mi brakuje oznaczenia pędzla, ale w sumie po kształcie widzę, do czego służy (choć przyzwyczaiłam się z innych firm, że są nazwy pędzli na pędzlu :P)

No i włosie. Przecudownie miękkie. Syntetyczne, w dotyku jak z pędzli Bikor, które włosie mają z włókna węglowego (swoją drogą te dwa bikory co mam do twarzy, były moimi najbardziej miękkimi pędzlami, pobiły nawet pędzel z bdellium tools, który też był cudownie miękki, no ale teraz mają konkurencję w postaci clare blanc ). Dodatkowo włosie bardzo przyjemnie "pracuje" - nie jest za twarde, za miękkie, zbyt zbite lub za mało zbite. Idealnie.

Pierwsze wrażenie na baaaaaaaaaardzo duży plus. Zakochałam się

Dzisiaj wieczorem będę musiała wyjść, więc idę się kurować do łóżka "Zrobię się" tymi pędzelkami i dam wam znać, czy pierwsze wrażenie przy użyciu ich, a nie tylko oglądaniu i dotykaniu, będzie tak samo dobre.

[elizabeth_bennet]

Od prawie dwóch tygodni zawzięcie testuję swoje próbki - dziękuję Margeritea ! - dobrze, że Cię posłuchałam, żeby jednak brać próbki - i mimo, że rodzina już się buntuje jak co trochę każę im sprawdzać kolor, to dalej nie umie się zdecydować - warm 520 jest minimalnie za jasny tzn jest identyczny jak szyja,ale siostra się śmieje, że co druga osoba będzie pytać czy się źle czuję bo aż "święcę na biało", za to warm 540 - niby zdrowo, ale wydaje mi się że jednak ciut za ciemny ideał to wymieszane oba 520 i 540

Doradźcie proszę - jak zamówię pełnowymiarowe warm 540 i próbkę najjaśniejszego (dwa tony jaśniejszy) 510 i je zmieszam powinno być ok?

Myślałam też ew. żeby kupić mniejsze opakowania obu i 520 i 540 i wymieszać pół na pół - tylko to mało ekonomiczne plus musiałabym jeszcze opakowanie na zmieszanie znaleźć i jestem w kropce

[margitea]

Napisane przez elizabeth_bennet

Od prawie dwóch tygodni zawzięcie testuję swoje próbki - dziękuję Margeritea ! - dobrze, że Cię posłuchałam, żeby jednak brać próbki - i mimo, że rodzina już się buntuje jak co trochę każę im sprawdzać kolor, to okazało się, że warm 520 jest minimalnie za jasny (tzn jest identyczny jak szyja, twarz mam lekko różową - płytko unaczynioną plus parę przebarwień) i siostra się śmieje, że co druga osoba będzie pytać czy się źle czuję, za to warm 540 - niby zdrowiej, ale wydaje mi się że jednak ciut za ciemny ideał to wymieszane oba

Margeriteą jeszcze nie byłam ale to o mnie chyba chodzi
Próbki zawsze biorę, chyba że uda się coś wygrać i nie ma możliwości wzięcia próbki, to biorę pełne opakowanie i jak na razie trafiam z kolorami
jeżeli 520 jest IDENTYCZNY jak szyja (a do szyi dopasowuje się kolor twarzy, żeby maski nie było) to to jest twój kolor. A wyglądasz na bladą, bo pewnie traktujesz swoją twarz tylko podkładem, więc ją pozbawiasz przebarwień, które nadają twarzy kształt. Z samym podkładem twarz jest płaska, nie ma cieni. Jak się tak "wypłaszczysz" to nie dziwne, że wyglądasz na "chorą". Na moje oko - spróbuj 520 + odrobina bronzera na kontury twarzy do ocieplenia albo róż na policzki. Albo jedno i drugie. Ja tak robię, bo z samym podkładem wyglądam jak trupek :P Bo zakrywam wszystkie przebarwienia, więc nie widać rumieńców które nadają też buzi jakiś kształt etc

[bitedelite]

Do mnie tez doszły pędzelki - są cudowne! Zdecydowanie najładniejsze jakie mam
PS: wklejam obiecane porównanie moich ulubionych bronzerów:
fraser - maui miss - lankai

[olencja kwiatencja]

Chlip piękne są :'( Ale wciąż 150 to dla mnie kosmos, przy mojej częstości i wprawy malowania :d Szkoda, ze limitki to bym może dozbierała, a tak lipa :P jeszcze ten śmieszny z dziubkiem do oka fajny, ale kosztuje tyle co pełen wymiar różu, więc :d i tak się zbieram może na pełne opakowanie korektora :d

[margitea]

Napisane przez olencja kwiatencja

Chlip piękne są :'( Ale wciąż 150 to dla mnie kosmos, przy mojej częstości i wprawy malowania :d Szkoda, ze limitki to bym może dozbierała, a tak lipa :P jeszcze ten śmieszny z dziubkiem do oka fajny, ale kosztuje tyle co pełen wymiar różu, więc :d i tak się zbieram może na pełne opakowanie korektora :d

Zbieraj, może się zalapiesz! Warto. Niedługo będę je prala to napisze czy są piękne dalej :-D A może jak się skończą to Clare dorobi nowe? Takie same albo inne kształty?

Ten z dziobkiem czyli okrągły co mam ja? Świetny do powieki i konturowania. Jestem zadowolona. :-D i nie miałam Jeszcze takiego pędzla okraglutkiego :-D

Ps. Do mnie leci jeszcze jeden,coś czuję że to będzie coś podobnego do mac217 <3

[elizabeth_bennet]

e

Napisane przez margitea

Margeriteą jeszcze nie byłam ale to o mnie chyba chodzi

Aaaa przepraszam, oczywiście, że o Ciebie mi chodziło nie wiem czemu, ale jak o Tobie myślę, to w głowie "mówię na głos" Margarita i potem z rozpędu napisałam dwa w jednym

Zapomniałam, że z artystą o kolorach trzeba precyzyjnie - w warm 520 twarz jest prawie jak szyja - minimalnie za jasna ale jednak i chyba odrobinkę za mało żółta - chyba całą "żółć" w warm moja różowość "zjada" - ale ten chłodny żółty ogólnie bardzo ok - obawiam się, że golden byłby już jednak za żółty i złoty, co do warm 540 - siostra twierdzi, że duuużo zdrowiej i ładnie - acz fakt, nie idealnie jak szyja, pewnie dla niewpatrującego się obserwatora to i tak nie do wyłapania, ale mam chyba małą obsesję, żeby jednak kolor podkładu nie "odcinał" się nawet minimalnie od szyi.

Dlatego mix obu jest idealny na buzi - nawet takiej "gołej" - bo po dodaniu różu + troszkę brązera + oko obie wersje są pewnie ok

Też się skłaniałam Margitea do samego warm 520 na początku ale mnie z domu w nim nie wypuszczą samym

I baaaardzo dziękuję za pomoc

PS - nie umiem zostawiać Margitea komentarzy na Twoim blogu - nie da się jako anonim po prostu? bo reszty opcji nie ogarniam

[margitea]

Napisane przez elizabeth_bennet

e

Aaaa przepraszam, oczywiście, że o Ciebie mi chodziło nie wiem czemu, ale jak o Tobie myślę, to w głowie "mówię na głos" Margarita i potem z rozpędu napisałam dwa w jednym

Zapomniałam, że z artystą o kolorach trzeba precyzyjnie - w warm 520 twarz jest prawie jak szyja - minimalnie za jasna ale jednak i chyba odrobinkę za mało żółta - chyba całą "żółć" w warm moja różowość "zjada" - ale ten chłodny żółty ogólnie bardzo ok - obawiam się, że golden byłby już jednak za żółty i złoty, co do warm 540 - siostra twierdzi, że duuużo zdrowiej i ładnie - acz fakt, nie idealnie jak szyja, pewnie dla niewpatrującego się obserwatora to i tak nie do wyłapania, ale mam chyba małą obsesję, żeby jednak kolor podkładu nie "odcinał" się nawet minimalnie od szyi.

Dlatego mix obu jest idealny na buzi - nawet takiej "gołej" - bo po dodaniu różu + troszkę brązera + oko obie wersje są pewnie ok

Też się skłaniałam Margitea do samego warm 520 na początku ale mnie z domu w nim nie wypuszczą samym

I baaaardzo dziękuję za pomoc

PS - nie umiem zostawiać Margitea komentarzy na Twoim blogu - nie da się jako anonim po prostu? bo reszty opcji nie ogarniam

Margarita, Margitka, margi etc. Póki wiem że to o mnie chodzi to dobrze :-D bo w ogóle miałam być po prostu Margita, ale gdzieś na necie był zajęty taki nick i wpisalam "ea" w końcówce, orientujac się później że jestem MARGI-tea czyli margi-herbata,haha.Ale jestem herbopijca więc spoko :-D

Nie jestem przy kompie teraz (witaj chorobo, leze w lozku) ale czy nie ma po prostu numerka 530? :-D problem byłby rozwiązany, bo byłoby pomiędzy 520 a 540 :-D

Na blogspocie nie da się być anonimem z tego co się orientuję. Najszybciej jest zalogować się na konto Gmail na pocztę i dodawać z niego komentarze. Nie pamiętam innych opcji w tej chwili :-(

[bitedelite]

Ja jeszcze nie używałam tych pędzelków ale zrobiłam porównanie z innymi. Od razu widać i czuć porządną jakość, wizualnie przepiękne! Włosie miększe, gęstsze i delikatniejsze od bdelliumowego a myślałam, że tych pędzelków nic nie przebije
Nie mogę się doczekać aż się nimi jutro wymaluję i podzielę się wrażeniami

[elizabeth_bennet]

Napisane przez margitea

Margarita, Margitka, margi etc. Póki wiem że to o mnie chodzi to dobrze :-D bo w ogóle miałam być po prostu Margita, ale gdzieś na necie był zajęty taki nick i wpisalam "ea" w końcówce, orientujac się później że jestem MARGI-tea czyli margi-herbata,haha.Ale jestem herbopijca więc spoko :-D

Nie jestem przy kompie teraz (witaj chorobo, leze w lozku) ale czy nie ma po prostu numerka 530? :-D problem byłby rozwiązany, bo byłoby pomiędzy 520 a 540 :-D

Na blogspocie nie da się być anonimem z tego co się orientuję. Najszybciej jest zalogować się na konto Gmail na pocztę i dodawać z niego komentarze. Nie pamiętam innych opcji w tej chwili :-(

Biedaku, to się kuruj! I do swojej herbaty wrzuć tyle cytryny, miodu i imbiru ile się zmieści - pomaga

Właśnie 530 byłby idealny ! jest 520 bardzo jasny, 540 średni i chyba clare "zjadło" 530 - tak samo ma golden - chyba, że to błąd na stronie - może napiszę do nich na facebooku, bo widzę, że odpisują.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Brawo Clare Blanc - odpisali mi na fb w 5 minut!

Podkład w kolorze warm 530 czyli "jasny" będzie dostępny na początku przyszłego miesiąca.

Podejrzewam, że tak samo będzie z kolorem "jasnym" w gamie goldem - więc gdyby ktoś miał podobny problem - trzeba zaczekać do października

Co prawda przegapię "promkę", ale za to będę mieć "swój" kolor bez kombinowania - może to komuś pomoże.

[margitea]

Napisane przez bitedelite

Ja jeszcze nie używałam tych pędzelków ale zrobiłam porównanie z innymi. Od razu widać i czuć porządną jakość, wizualnie przepiękne! Włosie miększe, gęstsze i delikatniejsze od bdelliumowego a myślałam, że tych pędzelków nic nie przebije
Nie mogę się doczekać aż się nimi jutro wymaluję i podzielę się wrażeniami

ja mam bdelliumowy jeden większy do konturowania, z serii zielonej, no i zawsze wydawał mi się mega miękki, ale clare jest jeszcze milsze. w dotyku ma włosie jak bikorowskie ze złotego pędzla, które uwielbiam. no i gęstość i sprężystość jest super też daj znać jak ci idzie makijaż nimi

[kala__20]

Napisane przez elizabeth_bennet

Biedaku, to się kuruj! I do swojej herbaty wrzuć tyle cytryny, miodu i imbiru ile się zmieści - pomaga

Właśnie 530 byłby idealny ! jest 520 bardzo jasny, 540 średni i chyba clare "zjadło" 530 - tak samo ma golden - chyba, że to błąd na stronie - może napiszę do nich na facebooku, bo widzę, że odpisują.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Brawo Clare Blanc - odpisali mi na fb w 5 minut!

Podkład w kolorze warm 530 czyli "jasny" będzie dostępny na początku przyszłego miesiąca.

Podejrzewam, że tak samo będzie z kolorem "jasnym" w gamie goldem - więc gdyby ktoś miał podobny problem - trzeba zaczekać do października

Co prawda przegapię "promkę", ale za to będę mieć "swój" kolor bez kombinowania - może to komuś pomoże.

O kurde a mialam w planach kupić pelnowymiarowke w promo...poki co zamowilam próbki warm 540 i golden 610. W sumie z czystej ciekawosci, bo warm520 ktory mam nie wygląda źle. Ale chcę sprawdzić czy któryś ciemniejszy albo bardziej żółty nie będzie wyglądał lepiej

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

No i chętnie bym przygarnela jeszcze próbkę tego warm 530

[margitea]

Napisane przez elizabeth_bennet

Biedaku, to się kuruj! I do swojej herbaty wrzuć tyle cytryny, miodu i imbiru ile się zmieści - pomaga

a czego to ja nie próbowałam... imbir uwielbiam więc już testowałam, ale nie za bardzo pomaga, choć gardło nie boli już i mogę jeść. za to dzisiaj mam katar

Napisane przez elizabeth_bennet

Właśnie 530 byłby idealny ! jest 520 bardzo jasny, 540 średni i chyba clare "zjadło" 530 - tak samo ma golden - chyba, że to błąd na stronie - może napiszę do nich na facebooku, bo widzę, że odpisują.
Brawo Clare Blanc - odpisali mi na fb w 5 minut!

Podkład w kolorze warm 530 czyli "jasny" będzie dostępny na początku przyszłego miesiąca.

Podejrzewam, że tak samo będzie z kolorem "jasnym" w gamie goldem - więc gdyby ktoś miał podobny problem - trzeba zaczekać do października

Co prawda przegapię "promkę", ale za to będę mieć "swój" kolor bez kombinowania - może to komuś pomoże.

tak sobie przypomniałam, że przecież zamawiałam warmy dwa w próbkach wcześniej i wzięłam 520 i 540, które były po kolei, po sobie ach ta pamięć
ale mają 510 z warmów i resztę warmów po kolei, po prostu brakowało im 530 fajnie że uzupełnią! bo mojej mamie pasuje niby 540 z warma, ale dbamy o 'rozjaśnienie cery' i może 530 byłby wtedy lepszy... chętnie próbkę sobie zamówię jak już będzie.

może na październik będzie jakaś inna promocja? trzymajmy kciuki


ps. i muszę jeszcze tu dopisać, bo mnie będzie gryzło, że pędzle w clare są z mosiężną skuwką, a nie stalową jak pisałam wcześniej chyba gdzieś tu. kolor mnie zmylił


ps2. czy ktoś wie jak naprawić podgląd forum wizażowego z komórki? jak korzystam z aplikacji na androida z forum wizaż to nie widzę w wątkach żadnych zdjęć i nie wiem czemu

[Ruda_Dama]

Napisane przez elizabeth_bennet

e


Zapomniałam, że z artystą o kolorach trzeba precyzyjnie - w warm 520 twarz jest prawie jak szyja - minimalnie za jasna ale jednak i chyba odrobinkę za mało żółta - chyba całą "żółć" w warm moja różowość "zjada" - ale ten chłodny żółty ogólnie bardzo ok - obawiam się, że golden byłby już jednak za żółty i złoty, co do warm 540 - siostra twierdzi, że duuużo zdrowiej i ładnie - acz fakt, nie idealnie jak szyja, pewnie dla niewpatrującego się obserwatora to i tak nie do wyłapania, ale mam chyba małą obsesję, żeby jednak kolor podkładu nie "odcinał" się nawet minimalnie od szyi.

A patrzyłaś na dekolt może? Jest tak jasny jak szyja, czy odrobinę ciemniejszy? U mnie dekolt jest właśnie ciemniejszy i dlatego zamówiłam bigga Warm 540 i jestem zadowolona, bo w 520 i zrównaniu z szyją wyglądałam na chorą, a jak mam twarz mocniejszą to od razu zdrowiej i zupełnie naturalnie

[Linka25]

Bronze freser jest przepiękny: ciemny, matowy, chłodny: love: położony poniżej kościno policzkowych wygląda cudnie i bardzo naturalnie. Dlaczego nie wzięłam pełnego opakowania?

[jessica855]

w załączniku kilka swatchy Clare Blanc...
A TUTAJ pierwsze wrażenia

[olencja kwiatencja]

EHHHHHHHH, wzdycham Ciągle jak szalona do tych pędzli. Jestem monotematyczna Z jednej strony kusi by się załapać na te 10%, ale z drugiej taki drogi pedzel dla takiego świeżaka jak ja (ciągle jadę na próbkach z annabelle) :d teraz jeszcze promocja jest na kabuki annabelki na mineralcosmetics.pl. Cóż począć. Kurde ładny ten rozświetlacz Be Mine.

[margitea]

Napisane przez olencja kwiatencja

EHHHHHHHH, wzdycham Ciągle jak szalona do tych pędzli. Jestem monotematyczna Z jednej strony kusi by się załapać na te 10%, ale z drugiej taki drogi pedzel dla takiego świeżaka jak ja (ciągle jadę na próbkach z annabelle) :d teraz jeszcze promocja jest na kabuki annabelki na mineralcosmetics.pl. Cóż począć. Kurde ładny ten rozświetlacz Be Mine.

a do którego pędzelka tak wzdychasz?
wiem, że ci to nie pomoże, ale cały zestaw tych limitek jest tak skonstruowany, że nawet laik da sobie radę

[olencja kwiatencja]

No do tego najdroższego ofc xD Do podkladu, po zalaniu kabuki z sephory i kiepskim kabuki z sunshade za bardzo nie mam czym się malować. No i ten czubek niby do cieni mi się podoba :d

[margitea]

Napisane przez olencja kwiatencja

No do tego najdroższego ofc xD Do podkladu, po zalaniu kabuki z sephory i kiepskim kabuki z sunshade za bardzo nie mam czym się malować. No i ten czubek niby do cieni mi się podoba :d

czyli do podkładu kabuki i do cieni (i nie tylko) taki okrągły, spory, ze szpicem jakby?

oba posiadam, mogę ci je opisać, a zamierzałam też notkę zrobić do końca miesiąca, bo od zakupu już je trochę testowałam, chociaż byłam chora na szczęście nie przez cały czas trwania choroby byłam przykuta do łóżka, więc się malowałam i testowałam ile dałam radę

no ale przechodząc do pędzli:

pędzel do podkładu kabuki - dla mnie genialny. delikatnie mniejszy obwód włosia niż mój kochany wysuwany z bikor, bardzo mięciutki, syntetyk, szybko się czyści, nie odkształca się po dezynfekcji ani po praniu. bardzo gęste włosie, świetnie pracuje. zrobiłam w zdjęciach do notki którą postaram się dodać niedługo na bloga, jego porównanie z pędzlami z annabelle też i definitywnie widać, że anabelki mimo dość gęstego włosia, aż tak gęste jak clare blanc nie są. i nie chodzi tu o to, że mają różne kolory włosia i może się tak wydawać - czuć to w dotyku. pędzel bardzo dobrej jakości, trzonek drewniany, matowy z logiem firmy, skuwka z mosiądzu, nie rdzewieje. włosie nie wypada, jest równo przycięte. dodatkowo podoba mi się to, że włosie w pędzlu clare, mimo że to kabuki, nie jest bardzo długie, a dobrze podcięte w ten półokrągły kształt. jakby krótkie włosie ala flat top, ale ścięte na półokrągło. mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi, może jak dodam notkę to będzie łatwiej.
pędzel jest dość drogi, ale jakość jest cudna. jednak, jeżeli nie masz prawie 160zł na taki pędzel, to może zainwestuj w coś ze "średniej półki" co też posłuży ci raczej długo?

w tym wypadku widziałam np pędzel ZOEVA 107 o podobnym kształcie za chyba 70zł zoevy mają gęste włosie, choć słyszałam, że niektórym coś powypadało, ja jednak mam kilka sztuk i nic się z nimi nie dzieje od kilku lat.

ze swojej strony polecam ci bikor złoty pędzel, choć włosie jest odrobinę dłuże niż clare i z włókna węglowego, ale odczucia w dotyku podobne. no ale ten jest wysuwany.

próbuję sobie przypomnieć, czy sigma miała coś o podobnej długości włosia co clare (3.5cm) ale nie sądzę.

3cm włosie ma bdellium tools 959b też za około 70zł.

wszystkie (ten z clare też) można używać do minerałów i płynnych formuł.



CONE BRUSH - czyli ten szpiczasty z clare blanc:
bardzo multifunkcyjny pędzel. do konturowania bronzerem kremowym policzków i twarzy ogólnie (z resztą można nim też sypkie bronzery nakładać i rozblendowywać innym szerszym pędzlem). można nim nos konturować. nakładać rozświetlacz. malować powiekę jednym cieniem bazowym, rozblendowywać ciemniejsze cienie na powiece też, dzięki szpicowi... no i do korektora oczywiście! świetny kształt, no i chyba nie znam innego pędzelka na rynku tak wyglądającego? z okrągłą skuwką ale poprawcie mnie jak coś znajdziecie. włosie bardzo gęste, szybko się czyści, można nim nakładać i minerały i cienie w kremie etc.


weź cone brush, myślę, że będziesz zadowolona, a do tego kup tańszy odpowiednik kabuki np z zoevy? może to jest myśl>

ze swojej strony mogę ci wtedy jeszcze polecić (za zaoszczędzone pieniądze, hehe) concealer brush z clare blanc. do korektora spoko, ale to jest mniejsza wersja mac217 aż zrobiłam też zdjęcia porównawcze, posiadaczki małych oczu/powiek powinny być zachwycone!

[margitea]

czy ktoś się orientuje jaki jest rabat urodzinowy w clare?