Kosmetyki Catrice - cz. II

[katharsis]

Hej dziewczyny, dzisiaj przychodzę do Was z wieściami, w dm u mnie pojawiła się już limitka Big City i powiem Wam, że jest kompletnie beznadziejna. Niektóre kolory cieni są naprawdę ładne i fajnie napigmentowane ale większość to dno i 10m mułu (szkoda pieniędzy na cienie z paletek w których zaledwie 2-3 są dość dobre), lakiery fajnie wyglądają i tusze do rzęs także są dość ciekawe więc możliwe że kupię któryś. Cena paletki z cieniami i różami, które też swoją jakością nie grzeszą to ok 8euro, więc w PL pewnie będą kosztowały ok 30zł. Strasznie kiepska kolekcja

[KujawiankA]

Napisane przez katharsis

Hej dziewczyny, dzisiaj przychodzę do Was z wieściami, w dm u mnie pojawiła się już limitka Big City i powiem Wam, że jest kompletnie beznadziejna. Niektóre kolory cieni są naprawdę ładne i fajnie napigmentowane ale większość to dno i 10m mułu (szkoda pieniędzy na cienie z paletek w których zaledwie 2-3 są dość dobre), lakiery fajnie wyglądają i tusze do rzęs także są dość ciekawe więc możliwe że kupię któryś. Cena paletki z cieniami i różami, które też swoją jakością nie grzeszą to ok 8euro, więc w PL pewnie będą kosztowały ok 30zł. Strasznie kiepska kolekcja

I chwała im za to. W tym miesiącu Cosnowa wyciągnęła i tak gruuubo ponad 100zł z mojego portfela. Wystarczy. Nawet do końca roku.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

No chyba, że spectacular jeszcze w tym roku do nas zawita

[katharsis]

No ja też się cieszę :P Zwłaszcza że w końcu zainwestowałam w słynny pędzelek z maca czyli 217, więc póki co kosmetyki odpadają. Do następnego tygodnia bo będę w PL i pędzę do Inglota
A tutaj jak na razie czekam właśnie na spectaculart, której się już doczekać nie mogę bo jest śliczna, ah

A dzisiaj cały dzień na ustach noszę marlenkę i chociaż uwielbiam szmineczki Catrice to ta jednak słabo mi podchodzi, wysusza mi usta bardzo i tak jak wcześniej pisałam że pod ich szminki nie używam balsamów żadnych tak pod tą zwyczajnie muszę.

[maroooda]

Napisane przez lele

Uff, uporałam się z Redem. Gdyby ktoś rozważał zakup, albo nie został przekonany po zmacaniu testerka zapraszam na wielkie kuszenie: http://wszystkocomniezachwyca.blogsp...us-40ties.html

uff wróciłam lele ślicznie dziękuję za swatche

[lele]

Napisane przez maroooda

uff wróciłam lele ślicznie dziękuję za swatche

Nie ma za co

[EwaWalc]

Napisane przez katharsis

No ja też się cieszę :P Zwłaszcza że w końcu zainwestowałam w słynny pędzelek z maca czyli 217, więc póki co kosmetyki odpadają. Do następnego tygodnia bo będę w PL i pędzę do Inglota
A tutaj jak na razie czekam właśnie na spectaculart, której się już doczekać nie mogę bo jest śliczna, ah

A dzisiaj cały dzień na ustach noszę marlenkę i chociaż uwielbiam szmineczki Catrice to ta jednak słabo mi podchodzi, wysusza mi usta bardzo i tak jak wcześniej pisałam że pod ich szminki nie używam balsamów żadnych tak pod tą zwyczajnie muszę.

Mnie też ta Marlena wysusza :-(

[kasienka.b]

Poczytałam Was trochę i sama kupiłam podnośnik Podoba mi się jeszcze ten róż, ciągle się zastanawiam...
BTW w ogóle róże Catrice bardzo mi się podobają

[dzolls]

Napisane przez kasienka.b

Poczytałam Was trochę i sama kupiłam podnośnik Podoba mi się jeszcze ten róż, ciągle się zastanawiam...
BTW w ogóle róże Catrice bardzo mi się podobają

Polecam również różowy lakier

[SexiChic]

Przez zbyt długie siedzenie na powyższym wątku zakupiłam dzisiaj drugi podnośnik do brwi bo stwierdziłam, że jest idealnym zastępstwem dla kredki Avon na linię wodną. Teraz nie będę musiała niczego szukać przez milion lat

[anibiaa]

A tak z innej beczki...
Błyszczyki z Catrice ze stałej oferty to wg Was coś warte ?
Bo miałam chrapkę ostatnio na jeden brudny różowy, ale testerów nie było, więc w ciemno nie chciałam brać...może macie jakiegoś faworyta? Gustuję raczej w jasnych kolorach, także na kryciu i ciemnym malinowym odcieniu mi nie zależy

[kasienka.b]

Napisane przez dzolls

Polecam również różowy lakier

Lakierów nie używam, mam pożelowane bo przy moich studiach i długości paznokci taka wielka buteleczka alkieru nie wystarczyłaby nawet na miesiąc, nie mówiąc o czasie i nerwach spędzonych przy malowaniu

[harajuku-fish]

Swatche paletki Paris. Może komuś pomogą w decyzji w sprawie zakupu;]

http://marias-beauty-page.blogspot.c...s-palette.html

[isabelka00]

Napisane przez harajuku-fish

Swatche paletki Paris. Może komuś pomogą w decyzji w sprawie zakupu;]

http://marias-beauty-page.blogspot.c...s-palette.html

ta paletka chyba słabo napigmentowana jest....

[katharsis]

Napisane przez isabelka00

ta paletka chyba słabo napigmentowana jest....

Kochana, one wszystkie są słabo napigmentowane ładne kolory, ale jak już wcześniej pisałam w każdej paletce zaledwie 2 - 3 cienie są dobrej jakości, reszta jest beznadziejna. Na pewno nie jest warta tych 8 euro ile u mnie kosztuje :/

[isabelka00]

Napisane przez katharsis

Kochana, one wszystkie są słabo napigmentowane ładne kolory, ale jak już wcześniej pisałam w każdej paletce zaledwie 2 - 3 cienie są dobrej jakości, reszta jest beznadziejna. Na pewno nie jest warta tych 8 euro ile u mnie kosztuje :/

a te czwórki cieni co są w stały szafach catrice? warte grzechu? kosztują ok. 18 zł w naturach .

[Emilia 25]

Napisane przez isabelka00

a te czwórki cieni co są w stały szafach catrice? warte grzechu? kosztują ok. 18 zł w naturach .

Które to? Lubię czwórki.

[anibiaa]

Napisane przez harajuku-fish

Swatche paletki Paris. Może komuś pomogą w decyzji w sprawie zakupu;]

http://marias-beauty-page.blogspot.c...s-palette.html

Jaka ładna! ...może w tej edycji Big City będę miała więcej szczęścia, w poprzedniej został mi na otarcie łez Londyn, ale sprezentowałam go znajomej
hmm, tylko zaraz zaraz...chyba jej nie potrzebuję, bo takich kolorów mam aż po kokardę

[katharsis]

Napisane przez Emilia 25

Które to? Lubię czwórki.

Czwórki są świetne Mam dwie, jedną ze stałej kolekcji a drugą z hollywood

[dolce&gabbana]

Pytałam dziś i panie nie wiedzą niestety czy będzie kolekcja limitowana z catrice.
Strasznie żałuję, że zapomniałam kupić podnośnik w gemini. Będę trzymać kciuki, żeby przyjechała...

[Hargalaten]

Widzę, że Paryż jest bardzo podobny do zeszłorocznego Berlina w gruncie rzeczy.

Testy How I Matt Your Mother zakończone - po dniu mikroodpryski. Ale jest śliczny, to przeżyję .

[201607111050]

Napisane przez Hargalaten

Widzę, że Paryż jest bardzo podobny do zeszłorocznego Berlina w gruncie rzeczy.

Chyba ładniejszy trochę... Róże ma fajne (mi w Berlinie ten złoty nie pasi); jakby zamiast Louvre wsadzić ten najciemniejszy brąz z Berlina to była by całkiem całkiem

Ich u nas nie będzie?

[lenlea]

kkasikka dziękuję bardzo za linerki

[jofka]

Dzisiaj byłam u siebie w Naturze, a tam wszystko dostępne z Hoolywoodu
Były dwa podnośniki (jeden macany, ale może być dla zdesperowanych).
Na żywo wydał mi się być za bardzo różowy i nie zdecydowałam się. Staram się powstrzymywać, bo moja kosmetyczka pęka w szwach.
Może jeszcze przemyślę ten zakup, a na inne rzeczy się skuszę już na przecenach.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Napisane przez katharsis

Kochana, one wszystkie są słabo napigmentowane ładne kolory, ale jak już wcześniej pisałam w każdej paletce zaledwie 2 - 3 cienie są dobrej jakości, reszta jest beznadziejna. Na pewno nie jest warta tych 8 euro ile u mnie kosztuje :/

Nie wiem jak to jest, ale paletki Catrice lekko "nawalają" O ile cienie mono są dobrej jakości (większość) to paletki są cienkie.
Mam Londyn jest ok, ale jeden cień słabo widać, mam Revoltaire i jeden cień w ogóle nie nakłada się na pędzel, mogę szorować i szorować i nic Zero koloru.
Chyba za tę cenę lepiej kupić sobie 3 cienie Inglota, jakoś tak będzie, ewentualnie czekać na przecenę, bo ja tylko wtedy kupuję paletki.

['Estelle']

Napisane przez harajuku-fish

Swatche paletki Paris. Może komuś pomogą w decyzji w sprawie zakupu;]

http://marias-beauty-page.blogspot.c...s-palette.html

Hm, myślałam, że jest bardziej różowa
Brązy zakupiłam już z Fab40. W sumie może to i lepiej, $$ w kieszeni zostaną

Napisane przez jofka

Nie wiem jak to jest, ale paletki Catrice lekko "nawalają" O ile cienie mono są dobrej jakości (większość) to paletki są cienkie.
Mam Londyn jest ok, ale jeden cień słabo widać, mam Revoltaire i jeden cień w ogóle nie nakłada się na pędzel, mogę szorować i szorować i nic Zero koloru.

Też mam ten problem z nabieraniem pseudolinera z tej paletki. Używam go, żeby delikatnie podkreślić brwi. Nie da się przesadzić z efektem . Ale faktycznie, trzeba się masakrycznie namachać pędzlem.

[Aalicia24]

Napisane przez jofka

Dzisiaj byłam u siebie w Naturze, a tam wszystko dostępne z Hoolywoodu
Były dwa podnośniki (jeden macany, ale może być dla zdesperowanych).
Na żywo wydał mi się być za bardzo różowy i nie zdecydowałam się. Staram się powstrzymywać, bo moja kosmetyczka pęka w szwach.
Może jeszcze przemyślę ten zakup, a na inne rzeczy się skuszę już na przecenach.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------


Nie wiem jak to jest, ale paletki Catrice lekko "nawalają" O ile cienie mono są dobrej jakości (większość) to paletki są cienkie.
Mam Londyn jest ok, ale jeden cień słabo widać, mam Revoltaire i jeden cień w ogóle nie nakłada się na pędzel, mogę szorować i szorować i nic Zero koloru.
Chyba za tę cenę lepiej kupić sobie 3 cienie Inglota, jakoś tak będzie, ewentualnie czekać na przecenę, bo ja tylko wtedy kupuję paletki.

Napisane przez 'Estelle'

Hm, myślałam, że jest bardziej różowa
Brązy zakupiłam już z Fab40. W sumie może to i lepiej, $$ w kieszeni zostaną

Też mam ten problem z nabieraniem pseudolinera z tej paletki. Używam go, żeby delikatnie podkreślić brwi. Nie da się przesadzić z efektem . Ale faktycznie, trzeba się masakrycznie namachać pędzlem.

linery w kamieniu powinno się używać na mokro, coś jak farbki akwarelowe - powiem Wam, że też mam ta paletkę i nie używałam go w sumie w ten sposób, jakoś nie chciałam reszty upaćkać, ale chyba spróbuję

[lele]

Ja używam tego cienia/ eyelinera na mokro i nie mam z nim problemów. Chociaż nie jest to jakiś ciemny kolor

['Estelle']

Napisane przez Aalicia24

linery w kamieniu powinno się używać na mokro, coś jak farbki akwarelowe - powiem Wam, że też mam ta paletkę i nie używałam go w sumie w ten sposób, jakoś nie chciałam reszty upaćkać, ale chyba spróbuję

Spróbuję na mokro, chociaż wątpię, czy to coś da, bo twardość tego czegoś mnie przeraża

[czuprynka]

Dobra, potestowałam batlerka i śmiało mogę powiedzieć, że bardzo dobrze mi się go nosi Kolor bardzo trafiony- czerwień czysta to to na pewno nie jest- bardziej wpada w wino z fioletowymi podtonami (mój ulubiony kolor wina notabene), a gdy podczas noszenia delikatnie się ściera wyłazi z niego totalny malinowo- jeżynowy róż, co też złe nie jest bo w różach dobrze się czuję.

Ja tam nie wyczułam żadnego zapachu- niuchałam i niuchałam, ale plasteliny tam nie wywąchałam

Porównywałam reda z moją konturówką z inglota nr 59 jednak wypada ona jak spokojna ciemna czerwień wpadająca delikatnie w brąz- zdecydowanie nie ten odcień, a już myślałam

Za to bardziej pasuje batlerkowi towarzystwo catricowej konturówki nr 080 read my lips- też spokojna czerwień, ale już z chłodniejszymi podtonami. Idealnego zgrania nie ma, jednak po delikatnym zmieszaniu nie widać na ustach granicy, a szminka trzyma się w ryzach dużo lepiej i nie wyjeżdża mi poza kontur ust

P.s. Aha i jeszcze jedno, przed nałożeniem batlerka trzeba mieć naprawdę dobrze nawilżone usta i zero suchych skórek, bo potrafi je nie nieestetycznie podkreślić, delikatnie przesusza też usta, ale za trwałość, kolor i mat- wybaczam ten mankament

Uff, poemat mi wyszedł

[katharsis]

Napisane przez jofka

Dzisiaj byłam u siebie w Naturze, a tam wszystko dostępne z Hoolywoodu
Były dwa podnośniki (jeden macany, ale może być dla zdesperowanych).
Na żywo wydał mi się być za bardzo różowy i nie zdecydowałam się. Staram się powstrzymywać, bo moja kosmetyczka pęka w szwach.
Może jeszcze przemyślę ten zakup, a na inne rzeczy się skuszę już na przecenach.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------


Nie wiem jak to jest, ale paletki Catrice lekko "nawalają" O ile cienie mono są dobrej jakości (większość) to paletki są cienkie.
Mam Londyn jest ok, ale jeden cień słabo widać, mam Revoltaire i jeden cień w ogóle nie nakłada się na pędzel, mogę szorować i szorować i nic Zero koloru.
Chyba za tę cenę lepiej kupić sobie 3 cienie Inglota, jakoś tak będzie, ewentualnie czekać na przecenę, bo ja tylko wtedy kupuję paletki.

Podpisuję się pod tym co napisałaś, szczęście że czwórki są fajne, bo nawet pojedyncze ich cienie niespecjalnie mnie zachwycają. Ostatnio malowałam się ciemną zielenią o nazwie hip hop on the tree coś tam :P i rzeźnia, zero koloru na powiece - policzki całe zielone. Dlatego nie lubię ani tych ani limitowanych paletek, lepiej kupić cień z Inglota. O, ale te wypiekane cienie polecam są boskie

[jofka]

Napisane przez Aalicia24

linery w kamieniu powinno się używać na mokro, coś jak farbki akwarelowe - powiem Wam, że też mam ta paletkę i nie używałam go w sumie w ten sposób, jakoś nie chciałam reszty upaćkać, ale chyba spróbuję

Napisane przez lele

Ja używam tego cienia/ eyelinera na mokro i nie mam z nim problemów. Chociaż nie jest to jakiś ciemny kolor

A to ja jestem agentka, myślałam, że to jest tradycyjny cień
Zobaczę na mokro, choć i tak wydaję się być zbyt toporny
Dzięki za uświadomienie ciemniaka

Napisane przez katharsis

Podpisuję się pod tym co napisałaś, szczęście że czwórki są fajne, bo nawet pojedyncze ich cienie niespecjalnie mnie zachwycają. Ostatnio malowałam się ciemną zielenią o nazwie hip hop on the tree coś tam :P i rzeźnia, zero koloru na powiece - policzki całe zielone. Dlatego nie lubię ani tych ani limitowanych paletek, lepiej kupić cień z Inglota. O, ale te wypiekane cienie polecam są boskie

Ja mam dwa mono- wycofany coś jak grey's anatomy i nowy Talk as an Egyptian (te są naprawdę fajne, ale drugi trzeba umiejętnie nałożyć, bo jest coś w stylu brokatu).
Mam ochotę na wypiekany Lunch at Tiffany's