Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[enn_]

Ja nie umiem dokładnie opisać czym tak charakteryzuje się polska uroda, ale z drugiej strony gdzie za granicą nie jestem mogę często bez wahania stwierdzić, że dana kobieta jest Polką (tudzież facet - Polakiem) - i nie mowa tu oczywiście o sposobie ubrania itp. tylko o dość charakterystycznych rysach. Ale, tak jak wspomniałam, zupełnie nie umiem ich opisać.

[fiasco]

Napisane przez enn_

Ja nie umiem dokładnie opisać czym tak charakteryzuje się polska uroda, ale z drugiej strony gdzie za granicą nie jestem mogę często bez wahania stwierdzić, że dana kobieta jest Polką (tudzież facet - Polakiem) - i nie mowa tu oczywiście o sposobie ubrania itp. tylko o dość charakterystycznych rysach. Ale, tak jak wspomniałam, zupełnie nie umiem ich opisać.

mi z taką słowiańską urodą kojarzy się typ kolorystyczny lato, rzadziej wiosna, a rysy twarzy: wydatne kości policzkowe, dość wąskie usta, oczy też nie za duże i dość głęboko osadzone, dość drobny, wąski nos. Ale to też takie moje luźne skojarzenia Był w ogóle na wizażu wątek poświęcony słowiańskiej urodzie, gdzie ktoś dość dokładnie to opisał
Ja nie mam zbytnio "polskiej", słowiańskiej urody, zwłaszcza przy przyciemnionych włosach. W Hiszpanii jakiś facio uznał, że wyglądam jak Arabka

[enn_]

Poszukałam w necie
Te kobiety są wg. mnie bardzo "polskie" (chociaż Ukrainkami itp. pewnie też mogłyby być):
http://www.ogienwszopie.boo.pl/podst...halszczak8.jpg
http://c.wrzuta.pl/wi1149/536d186d00...45798819/polka
http://files.myopera.com/vnphotos/al...i%C5%84ska.jpg
http://www.beauty-queens.org/wp-cont...akowska-02.jpg
http://www.auto-motor-i-sport.pl/m/2...89252bda08.jpg
http://www.eostroleka.pl/luba/dane/p...y/dsc00084.jpg
http://polishdatingadvice.com/wp-con...sh-girl-bw.jpg
http://www.gazeta.razem.pl/multimedia/missnasto4.jpg

Starałam się szukać jakichś miss, żeby nie wrzucać zdjęć przypadkowych kobiet, ale nie wiem na ile mi się udało.

fiasco - dokładnie, dokładnie tak. :P

[rotten_lilly]

Napisane przez ewull

Mogłabyś napisać coś więcej o tym atredermie i jego wadach? Bo policzki też mam bardzo "cienkie" i wrażliwe.

Taka Hiroshima dla skóry trochę, bardzo prawdopodobne że naczynka się pojawią/pogorszą, skóra będzie się łuszczyć i podczas tego jest bardzo wrażliwa i jeszcze obowiązkowo filtr 50, na biochemii jest cały wątek. Efekty są, ale z proporcjonalnymi kosztami niestety.
A dla mnie hiszpanki/hiszpanie/portuaglczycy/brazylijczycy są fee. Za to ludność Izraela Dziwna jestem wiem
Kupiłam sobie tą maseczke z garniera (7zł za dwie saszetki chyba ich Bóg opuścił....) i wypowiadam wojnę wągrom

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

No więc właśnie... Enn_, dla mnie to są kobiety jak wszystkie inne Jakiś kiepski "filtr słowiański" mam widocznie To znaczy... ja znam regułę, taką jak Fiasco opisała, ale raczej bym tego nie umiała odnieść do konkretnej kobiety, czy ona jest Polką, Francuzką czy Amerykanką Nie mówię, że to niewykonalne, tylko że ja nie potrafię

[Ingran]

Napisane przez fiasco

niestety, ale mam podobne zdanie jak dla mnie jest dużo ładnych dziewczyn, ale wiele z nich nie umie o siebie zadbać. Zły kolor włosów (nie wiem, czemu na siłę wiele Polek chce mieć czarne/rude/zimny blond), niedopasowany do reszty; ubrania może i noszą ładne i modne, ale bardzo często niepasujące do sylwetki, że już nie powiem o fatalnie dobranych kolorach (jak widzę opaloną blondynkę/rudą w pastelowym błękicie aż mnie skręca z żalu); za bardzo wyskubane brwi, makijaż taki że już lepiej by wyglądała bez niego, choć nie jest mocny to jednak jest zły, np oko obwiedzione czarną kredką.
Oczywiście, że są też dziewczyny śliczne i ładnie wyglądające ale to są pojedyncze przypadki, a nie ogół. Chyba że żyję w takim mieście gdzie kobiety nie potrafią obiektywnie spojrzeć na modę i swój wygląd

Mnie też to zadziwia szczególnie jak widzę jakąś blondi/rudą przefarbowaną na kruczą czerń i potem te okropne jasne odrosty... Aż trzęsie.

Napisane przez rotten_lilly

Taka Hiroshima dla skóry trochę, bardzo prawdopodobne że naczynka się pojawią/pogorszą, skóra będzie się łuszczyć i podczas tego jest bardzo wrażliwa i jeszcze obowiązkowo filtr 50, na biochemii jest cały wątek. Efekty są, ale z proporcjonalnymi kosztami niestety.
A dla mnie hiszpanki/hiszpanie/portuaglczycy/brazylijczycy są fee. Za to ludność Izraela Dziwna jestem wiem
Kupiłam sobie tą maseczke z garniera (7zł za dwie saszetki chyba ich Bóg opuścił....) i wypowiadam wojnę wągrom

Wcale nie dziwna, ja też nie lecę na południowy typ urody do Bliskiego Wschodu mnie ciągnie może nie tyle ze względu na urodę co kulturę ale to inna bajka.

[Wampierz]

Napisane przez fiasco

mi z taką słowiańską urodą kojarzy się typ kolorystyczny lato, rzadziej wiosna, a rysy twarzy: wydatne kości policzkowe, dość wąskie usta, oczy też nie za duże i dość głęboko osadzone, dość drobny, wąski nos. Ale to też takie moje luźne skojarzenia Był w ogóle na wizażu wątek poświęcony słowiańskiej urodzie, gdzie ktoś dość dokładnie to opisał

Ja bym powiedziała, że więszość Polaków to łagodne lata, lub zimy. Ale z każdego typu trochę się znajdzie. Za to raczej jest niewiele osób o czysto ciepłej kolorystyce (ciepła karnacja, oczy i włosy). Poza tym Polacy maja bogatą pulę genetyczną stąd wygląd potrafi być bardzo różny, ale ogół ludzi wygląda średnio - ani zdecydowanie ciemni, ani zdecydowanie jaśni.

Na pewno sie nie zgodzę, że bardzo jasny blond to typowo polska uroda - tak nie jest. O ile większość dzieci ma jasne czy średnie włoski, to z wiekiem szybko ciemnieją. Mało jest dorosłych ludzi o bardzo jasnych włosach i sa to chyba częściej mężczyźni, bo kobietom często ciemnieją włosy z powodów hormonalnych.

[fiasco]

Napisane przez Ingran

Mnie też to zadziwia szczególnie jak widzę jakąś blondi/rudą przefarbowaną na kruczą czerń i potem te okropne jasne odrosty... Aż trzęsie.

mnie nawet bardziej niz odrosty (nienawidzę ich u siebie, co 3-4 tygodnie farbuję włosy) rażą jasne brwi przy czarnych/ciemnobrązowych włosach. przyciemnienie brwi cieniem czy kredką to kwestia minuty, ale wiele kobiet/dziewczyn to pomija w makijażu. I wtedy bardzo się rzuca w oczy to, że włosy są farbowane.

[Wampierz]

Napisane przez enn_

Ja nie umiem dokładnie opisać czym tak charakteryzuje się polska uroda, ale z drugiej strony gdzie za granicą nie jestem mogę często bez wahania stwierdzić, że dana kobieta jest Polką (tudzież facet - Polakiem) - i nie mowa tu oczywiście o sposobie ubrania itp. tylko o dość charakterystycznych rysach. Ale, tak jak wspomniałam, zupełnie nie umiem ich opisać.

Zalezy w jakim kraju... Mnie zawsze bawi, że Włosi i inni południowcy rozpływają się jak to wPolsce pełno pięnych niebieskookich blondynek, a Skandynawowie twierdzą, że spotkali w Plsce mnóśtwo śłicznych brunetek...

Brytyjczycy najczęściej rozpoznają Polaków po typowych rysach jak szerokie kości policzkowe + węższe oczy, masywniejsze szczęki oraz masywniejszą sylwetkę, bo są to cechy raczej rzadkie u miejscowych (szczególnie wszystkie naraz). Pewnie jest jeszcze kilka cech, kóre mi umknęły. Z drugiej strony, gorzej im idzie jak ktoś nie wygląda tak w oczywisty sposób "wschodnioeuropejsko" . Poza tym do Wlk. Brytanii ludność napływa już od bardzo długiego czasu i też mają domieszkę genów słowiańskich i żydowskich, więc też nie jest to już tak oczywiste.

Jednak w krajach, w których ludność nie wygląda jakoś drastycznie inaczej (inna grupa etniczna) cudzoziemców najczęsciej rozpoznaje siępo wyglądzie i zachowaniu, już nie wspominając o akcencie.


Ja np. wcale nie wyglądam na Brytyjkę, raczej mam słowiańską twarz i posturę, ale często byłam brana za swojaczkę (dpóki się nie odezwałam, oczywiście), szczególnie kiedy miałam blond lub rude włosy. Podejrzewam, że to głownie ze względu na mój brak opalenizny, makijaż i strój. Powiem, że sama miałam pewne problemy w odóżnianiu Polaków od miejscowych, chociaż polskich facetów najczęściej łatwiej poznać (co Brytyjczycy uważają za zabawne)

[Ingran]

3? To musisz mieć zmęczone włosy... Co do brwi to ja mam straszne długie włoski, podkręcają się(!!!) i odrastają w zawrotnym tempie. Wszelkie próby ujarzmienia ich kończą się porażką

[Wampierz]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3678992 5]
Ja to chyba tak w ogóle nie wiem co to ten słowiański typ urody. No mówi się o tym, niby... Próbuję wygooglać "słowiańską urodę" i widzę mnóstwo kobiet, raczej blondynki, ale za przeproszeniem każda z innej paki moim zdaniem Jak tak popatrzę na znajome twarze, no zagwozdka... tyle Polek wokół a jakoś nie potrafię im przypiąć wspólnych cech (może poza tym że: 1/3 albo i połowa to włosy ma naturalnie myszate - w tym i ja ).[/QUOTE]
Myszate włosy to faktycznie czesta cecha Oprócz tego dość jasna karnacja oscylująca przy neutralności. Dość mocne brwi i oprawa oczu, ale nie tak mocna jak u południowców. Dość szerokie kości policzkowe, oczy raczej podłużne niż okragłe.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez Olkaaaa_s

Moim ulubionym kolorem ostatnio jest granatowy Odkryłam, że świetnie wyglądam w wręcz atramentowym odcieniu, mam wrażenie, że moja blada skóra wydaje się taka bardziej... aksamitna, szlachetna? Nie wiem, jak to określić, w każdym razie wyglądam dobrze

Ogólnie wydaje mi się, żew granatowym wyglądają dobrze 9w różnym stopniu, wiadomo) wszyscy o jasnej i chłodnej lub neutralnej cerze. A fatalnie osoby o zdecydowanie ciepłej karnacji, szczeólnie tej ciemniejszej. Pamiętam to ze szkoły, bo nosiłyśmy granatowe mundurki i wszystkie koleżanki wyglądały ok ( z wyjatkiem tych najjaśniejszych blondynek bez makijażu, bo dla nich kolor był za ciemny) a kilka dziewczyn o śniadej i ciepłej karnacji wyglądało jak chore, w granatowym wyglądąły jak żółtopomarańczowe.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez fiasco

mnie nawet bardziej niz odrosty (nienawidzę ich u siebie, co 3-4 tygodnie farbuję włosy) rażą jasne brwi przy czarnych/ciemnobrązowych włosach. przyciemnienie brwi cieniem czy kredką to kwestia minuty, ale wiele kobiet/dziewczyn to pomija w makijażu. I wtedy bardzo się rzuca w oczy to, że włosy są farbowane.

TO. JEST. STRASZNE.
Serio, powinna być jakaś modowa policja od tego... Ale naprawdę... Sama znałam kilka dziewczyn, które będac z natury jasne farbowały włosy na kruczą czerń i nie dość że nie pasowało im to dorysów, ale kompletny brak brwi sprawiały że wyglądały jak ofiary pożaru albo jakiejś choroby... ohyda! Najgorsze, że one czesto nie dają sieprzekonać, że trzeba przyciemnićbrwi, albo jak już to rysują sobie kreski kredką :bleee:

[fiasco]

Napisane przez Ingran

3? To musisz mieć zmęczone włosy... Co do brwi to ja mam straszne długie włoski, podkręcają się(!!!) i odrastają w zawrotnym tempie. Wszelkie próby ujarzmienia ich kończą się porażką

do niedawna miałam włosy w świetnym stanie, pięknie błyszczące, gładkie, nieplączące się i w ogóle ale ostatnio na gwałt musiałam (tyaa, musiałam) zafarbować włosy, w drogerii nie było mojej Joanny i wzięłam co było, jakiegoś Garniera czy Palette, nie pamiętam niestety co to za świństwo kupiłam, ale mi straaasznie wysuszyło włosy, zrobiły sie matowe Ma to dobrą stronę, że nabrały objętości, mogę je rozczochrać i spryskać lakierem i ten chaos nie oklapnie w ciągu 5 minut
No ale jednak zal mi że jednym farbowaniem zniszczyłam sobie włosy. A farbuję od ponad roku regularnie, mniej więcej raz w miesiącu.

[Wampierz]

Napisane przez Otero

Zaraz mnie zjecie ...ale moim zdaniem Polki nie są ponadprzeciętnie atrakcyjne tzn. często nie potrafią się dobrze pomalować, ubrać, mają nieciekawą figurę. Czasem idąc po ulicy zastanawiam się skąd się biorą te wszystkie teksty, że to niby najpiękniejsze kobiety świata (podobnie nie rozumiem zachwytów nad Ukrainkami) ?

Kwestia gustu.


Ale według mnie najwięsza wadą Polek jest nie kompletne zaniedbanie, tylko właśnie robienie sobie strasznych rzeczy na własne życzenie. Nie jestem pewna skąd to się bierze, ale bardzo dużo kobiet razi kiepskim albo źle dobranym makijażem, kolorem włosów, fryzurą.
O facetach nawet nie ma co zaczynać. Tu przyczyną jest kompletne zaniedbanie, najczęsciej celowe, bo przeciez "nie będzie wyglądał jak pedał".

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez fiasco

do niedawna miałam włosy w świetnym stanie, pięknie błyszczące, gładkie, nieplączące się i w ogóle ale ostatnio na gwałt musiałam (tyaa, musiałam) zafarbować włosy, w drogerii nie było mojej Joanny i wzięłam co było, jakiegoś Garniera czy Palette, nie pamiętam niestety co to za świństwo kupiłam, ale mi straaasznie wysuszyło włosy, zrobiły sie matowe Ma to dobrą stronę, że nabrały objętości, mogę je rozczochrać i spryskać lakierem i ten chaos nie oklapnie w ciągu 5 minut
No ale jednak zal mi że jednym farbowaniem zniszczyłam sobie włosy. A farbuję od ponad roku regularnie, mniej więcej raz w miesiącu.

Smaruj olejami chociaz na noc i to tak obficie, powinno się poprawić.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez enn_

Ja też tego nie rozumiem, ale ja nie przepadam w ogóle za słowiańskim typem urody.
To raczej kwestia gustu po prostu, nie chodzi raczej o to jaki % kobiet w danym kraju jest atrakcyjny, bo nigdzie nie ma samych piękności. Do mnie zdecydowanie bardziej przemawia uroda np. hiszpanek.
Bardziej atrakcyjne jako "ogół" mogą być np. kobiety w Nowym Jorku, ale to z kolei już po prostu kwestia zadbania.

Otero - te z czarnymi włosami i/lub ostrymi rysami twarzy też źle wyglądają w takich kolorach?
Bladość to tylko bladość, nie można na podstawie samej jasności skóry stwierdzić kto w jakim kolorze wygląda dobrze. Dochodzą do tego też takie aspekty jak odcień skóry, kolor włosów, kolor oczu, oprawa oczu, rysy twarzy...
Możemy postawić obok siebie 3 bladolice, z których jedna będzie wyglądać świetnie w pudrowym różu, druga w czerwieni, a trzecia w zgaszonym granacie - tylko, że to raczej będą kobiety o bardzo różnym typie urody i zamienienie się ciuchami z koleżanką obok mogłoby żadnej nie wyjść na dobre.

Zgadzam się

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez fiasco

niestety, ale mam podobne zdanie jak dla mnie jest dużo ładnych dziewczyn, ale wiele z nich nie umie o siebie zadbać. Zły kolor włosów (nie wiem, czemu na siłę wiele Polek chce mieć czarne/rude/zimny blond), niedopasowany do reszty; ubrania może i noszą ładne i modne, ale bardzo często niepasujące do sylwetki, że już nie powiem o fatalnie dobranych kolorach (jak widzę opaloną blondynkę/rudą w pastelowym błękicie aż mnie skręca z żalu); za bardzo wyskubane brwi, makijaż taki że już lepiej by wyglądała bez niego, choć nie jest mocny to jednak jest zły, np oko obwiedzione czarną kredką.
Oczywiście, że są też dziewczyny śliczne i ładnie wyglądające ale to są pojedyncze przypadki, a nie ogół. Chyba że żyję w takim mieście gdzie kobiety nie potrafią obiektywnie spojrzeć na modę i swój wygląd

W ogóle jak widze opaloną kobietę...
Akurat zimny blond by wielu osobom w Polsce pasował, ale ustawiczne opalanie, używanie samoopalaczy i najgorsze - podkładów i pudrów w kompletnie chybionych kolorach każdemu nada wygląd manekina.

[fiasco]

Napisane przez Wampierz

Smaruj olejami chociaz na noc i to tak obficie, powinno się poprawić.

W ogóle jak widze opaloną kobietę...
Akurat zimny blond by wielu osobom w Polsce pasował, ale ustawiczne opalanie, używanie samoopalaczy i najgorsze - podkładów i pudrów w kompletnie chybionych kolorach każdemu nada wygląd manekina.

olejuję od dawna tylko teraz to będę robić ze wzmożona siłą. I w końcu chyba kupię sobie jakąś normalną maskę do włosów, w te domowe nie chce mi się codziennie babrać mimo iż fajne efekty dają...

No właśnie o to mi chodziło - zimny blond z nienaturalnie ciepłą karnacją. Albo naturalnie ciepłą. Jak dla mnie wielu kobietom, nawet z chłodnych typów kolorystycznych (oczywiście nie wszystkim), pasują złotawe czy miodowe blondy.
W ogóle to jak już ma być sztuczność, plastik i solarium, to naprawdę wolę taką blond-skwarkę niż skwarkę z czarnymi/hebanowymi włosami (i najlepiej-jasnymi brwiami)

[Wampierz]

Inna sprawa, że plastiki czesto maja zupełnie niesamowity matowoszary odcień włosów, nie wiem co one chcą uzyskać - siwy? Bo jak popielaty blond to nie wygląda. Pamiętam jak weszła moda na pasemka i wszystkie dresiary zaczęły obnaszać ohydne pasemka jak od linijki w drastycznie kontrastowych kolorach - czarny i szarawobiały, albo szarawobiały i czerwony (ten był najgorszy).

A jak ja chcę sobie włosy ufarbować na czystoszary odcień (specjalnie dla dramatycznego efektu), to mi nie wychodzi...

[Ingran]

Ja tak samo...fiasco

[Olkaaaa_s]

A ja jestem fanką klasycznego, słowiańskiego typu urody Ja ten typ też reprezentuję, mam regularne rysy twarzy, bladą cerę, zielone oczy, mysie włosy i "pysie"- nieduże, ale są Słowianki mają albo bardzo wydatne kości policzkowe, albo "pyzy", to jest charakterystyczne(nawet w typologiach antropologicznych jest ). Moje kości policzkowe są częściowo ukryte pod tłuszczem, ale jednak nadal widać ich zarys Do tego Słowianki mają "drobniejsze" kości w porównaniu z np. ludami niemieckimi, ale nie są tak smukłe jak Skandynawki. Natomiast nie kręci mnie w ogóle południowy typ urody- rysy i figury mają jakieś takie "przyciężkawe", ale to jest moje subiektywne zdanie

Podobno obcokrajowcy rozpoznają nas też po "płaskich" twarzach Ponoć wiele z nas z profilu ma czoło, nos i brodę idealnie w jednej linii(w tym ja)


Moim zdaniem to, że dość duża część Polek wygląda źle wynika z tego, że nie umieją podkreślać zalet swojego typu urody. Przykład? Typowa Słowianka, Agnieszka Włodarczyk, za czasów Sary czy 13 posterunku wyglądała ładnie, a teraz robi się na Pocahontas z mahoniową skórą i kruczoczarnymi włosami

Moje skojarzenia na hasło "słowiańska uroda" to Alicja Bachleda-Curuś, Daria Werbowy i Olga Romanowa(w moim awatarze ).

[jyyli]

Napisane przez rotten_lilly

Taka Hiroshima dla skóry trochę, bardzo prawdopodobne że naczynka się pojawią/pogorszą, skóra będzie się łuszczyć i podczas tego jest bardzo wrażliwa i jeszcze obowiązkowo filtr 50, na biochemii jest cały wątek. Efekty są, ale z proporcjonalnymi kosztami niestety.
A dla mnie hiszpanki/hiszpanie/portuaglczycy/brazylijczycy są fee. Za to ludność Izraela Dziwna jestem wiem
Kupiłam sobie tą maseczke z garniera (7zł za dwie saszetki chyba ich Bóg opuścił....) i wypowiadam wojnę wągrom

A moich naczynek Atre jako jeden z niewielu nie rozdrażnił, w ogóle nie miałam podrażnionej skóry, tylko ładnie się złuszczała i szybko odsłaniała nową i piękną Trzeba na sobie wypróbować, bo różnie różne osoby reagują.

Ja też nie lubię "południowców", najbardziej podobają mi się Skandynawowie Nie dość, że przystojni, to jeszcze mają normalne podejście do związków (generalizuję oczywiście).

Napisane przez Ingran

3? To musisz mieć zmęczone włosy... Co do brwi to ja mam straszne długie włoski, podkręcają się(!!!) i odrastają w zawrotnym tempie. Wszelkie próby ujarzmienia ich kończą się porażką

Też mam takie i od jakiegoś czasu w ogóle nie depiluję Za to co jakiś czas podcinam i zaczesuję do góry jakimśtam żelem i wyglądają naprawdę świetnie

[Ingran]

Mi to się marzy taki śliczny łuk jak u tych gwiazdek holiłód. Ale lipa wychodzi:P

[enn_]

Też mi się kiedyś wydawało, że na moje brwi nie ma rady (długie, gęste, ale jak na złość w "strategicznych" miejscach przerzedzone), do tego pod jedną mam pieprzyk, więc nie mogę stamtąd wyrywać włosków.
Przestałam narzekać odkąd zaprzyjaźniłam się z henną, mini golarką do twarzy, nożyczkami którymi podcinam brwi i cieniami. Tylko jednak muszę być dość systematyczna, bo moje brwi bardzo szybko tracą kształt.

[Stace]

Napisane przez Olkaaaa_s

A ja jestem fanką klasycznego, słowiańskiego typu urody Ja ten typ też reprezentuję, mam regularne rysy twarzy, bladą cerę, zielone oczy, mysie włosy i "pysie"- nieduże, ale są Słowianki mają albo bardzo wydatne kości policzkowe, albo "pyzy", to jest charakterystyczne(nawet w typologiach antropologicznych jest ). Moje kości policzkowe są częściowo ukryte pod tłuszczem, ale jednak nadal widać ich zarys Do tego Słowianki mają "drobniejsze" kości w porównaniu z np. ludami niemieckimi, ale nie są tak smukłe jak Skandynawki. Natomiast nie kręci mnie w ogóle południowy typ urody- rysy i figury mają jakieś takie "przyciężkawe", ale to jest moje subiektywne zdanie

Podobno obcokrajowcy rozpoznają nas też po "płaskich" twarzach Ponoć wiele z nas z profilu ma czoło, nos i brodę idealnie w jednej linii(w tym ja)


Moim zdaniem to, że dość duża część Polek wygląda źle wynika z tego, że nie umieją podkreślać zalet swojego typu urody. Przykład? Typowa Słowianka, Agnieszka Włodarczyk, za czasów Sary czy 13 posterunku wyglądała ładnie, a teraz robi się na Pocahontas z mahoniową skórą i kruczoczarnymi włosami

Moje skojarzenia na hasło "słowiańska uroda" to Alicja Bachleda-Curuś, Daria Werbowy i Olga Romanowa(w moim awatarze ).

Ja mam wysuniętą żuchwę do przodu (coś jak Renata Dancewicz) i tego szczerze nienawidzę . Oddałabym wszystko za płaską twarz . Dobrze, że noszę aparat, to może mi się to poprawi

[Otero]

Napisane przez Wampierz

Inna sprawa, że plastiki czesto maja zupełnie niesamowity matowoszary odcień włosów, nie wiem co one chcą uzyskać - siwy? Bo jak popielaty blond to nie wygląda. Pamiętam jak weszła moda na pasemka i wszystkie dresiary zaczęły obnaszać ohydne pasemka jak od linijki w drastycznie kontrastowych kolorach - czarny i szarawobiały, albo szarawobiały i czerwony (ten był najgorszy).

A jak ja chcę sobie włosy ufarbować na czystoszary odcień (specjalnie dla dramatycznego efektu), to mi nie wychodzi...

Najgorszy był efekt skunksa : pod spodem czarne jak smoła--- na górze utlenione do białego

Nawiązując, to wierzcie lub nie ale w antropologii nie ma czegoś takiego jak typ słowiański(słowiańska jest grupa językowa). Wszyscy Europejczycy, poza Finami i Węgrami (plemiona Ugrofińskie) pochodzą od wspólnych ludów Indoeuropejskich (wcale się tak bardzo od siebie nie różnimy).
Na terenie Polski występują ludzie o różnych dominuących cechach ( od Nordyckich, poprzez Bałtyckie, Dynarskie, itd.).

Mówiąc o Polkach miałam na myśli raczej to, że nie podoba mi się sposób w jaki o siebie ''dbają''.
Zadbane kobiety to moim zdaniem takie od których bije zdrowie (cera, włosy, figura), makijaż i strój powienien być jedynie dopełniemiem... U nas jest zazwyczaj odwrotnie: zamiast zainwestować w dobre jedzenie, basen, trochę pobiegać.... kupię kebaba i fajki : zmarchy się zakryje szpachlą, włosy i paznokcie doczepi, jeszcze tylko trzeba nabrać ''zdrowego'' kolorku w solarium , push-up tu i tam , wysokie szpile, głęboki dekolt . I już mogę powiedzieć, że o siebie dbam i jestem fajna laska ;D. Zabrać takiej te wszystkie polepszacze i co zostanie ;/ ???

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Otero

Najgorszy był efekt skunksa : pod spodem czarne jak smoła--- na górze utlenione do białego

O matko, to było koszmarne...

Napisane przez Otero

Nawiązując, to wierzcie lub nie ale w antropologii nie ma czegoś takiego jak typ słowiański(słowiańska jest grupa językowa). Wszyscy Europejczycy, poza Finami i Węgrami (plemiona Ugrofińskie) pochodzą od wspólnych ludów Indoeuropejskich (wcale się tak bardzo od siebie nie różnimy).
Na terenie Polski występują ludzie o różnych dominuących cechach ( od Nordyckich, poprzez Bałtyckie, Dynarskie, itd.).

To by wiele wyjaśniało.

Napisane przez Otero

Mówiąc o Polkach miałam na myśli raczej to, że nie podoba mi się sposób w jaki o siebie ''dbają''.
Zadbane kobiety to moim zdaniem takie od których bije zdrowie (cera, włosy, figura), makijaż i strój powienien być jedynie dopełniemiem... U nas jest zazwyczaj odwrotnie: zamiast zainwestować w dobre jedzenie, basen, trochę pobiegać.... kupię kebaba i fajki : zmarchy się zakryje szpachlą, włosy i paznokcie doczepi, jeszcze tylko trzeba nabrać ''zdrowego'' kolorku w solarium , push-up tu i tam , wysokie szpile, głęboki dekolt . I już mogę powiedzieć, że o siebie dbam i jestem fajna laska ;D. Zabrać takiej te wszystkie polepszacze i co zostanie ;/ ???

No właśnie... może się wydawać, że my tu za jakieś solariowe gestapo robimy... Same jesteśmy blade, anemiczne... a te wszystkie pięknie opalone laski to wyśmiewamy. Ale tak... ja znam sporo dziewczyn, które chodzą na solarium bo jak twierdzą - bez spalonej skóry wyglądają niezdrowo - sińce pod oczami, popękane naczynka. Ale jak mają wyglądać skoro ich styl życia wygląda podobnie do tego co opisujesz? W mniejszym lub większym stopniu, ale jednak. Ok, opalenizna trochę takie rzeczy zamaskuje, ale jakim kosztem? Na pewno nie pomoże na takie problemy, chyba wręcz przeciwnie. Strasznie to krótkowzroczne. Ale tam, nie mój cyrk, nie moje małpy

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Otero

Najgorszy był efekt skunksa : pod spodem czarne jak smoła--- na górze utlenione do białego

Co gorsze, nie był to krótki zanik świadomości , bo widuję taki styl i dziś. Jeden z najgorszych trendów jaki znam. A co gorsza, czasem prezentują go fryzjerki- nigdy nie oddałabym się w ręce kogoś o tak wątpliwym poczuciu estetyki.

Mówiąc o Polkach miałam na myśli raczej to, że nie podoba mi się sposób w jaki o siebie ''dbają''.
Zadbane kobiety to moim zdaniem takie od których bije zdrowie (cera, włosy, figura), makijaż i strój powienien być jedynie dopełniemiem... U nas jest zazwyczaj odwrotnie: zamiast zainwestować w dobre jedzenie, basen, trochę pobiegać.... kupię kebaba i fajki : zmarchy się zakryje szpachlą, włosy i paznokcie doczepi, jeszcze tylko trzeba nabrać ''zdrowego'' kolorku w solarium , push-up tu i tam , wysokie szpile, głęboki dekolt . I już mogę powiedzieć, że o siebie dbam i jestem fajna laska ;D. Zabrać takiej te wszystkie polepszacze i co zostanie ;/ ???

Sama prawda!

[iamsolucky]

Napisane przez enn_

Ja nie umiem dokładnie opisać czym tak charakteryzuje się polska uroda, ale z drugiej strony gdzie za granicą nie jestem mogę często bez wahania stwierdzić, że dana kobieta jest Polką (tudzież facet - Polakiem) - i nie mowa tu oczywiście o sposobie ubrania itp. tylko o dość charakterystycznych rysach. Ale, tak jak wspomniałam, zupełnie nie umiem ich opisać.

też tak mam, za granicą poznam Polaka mimo różnych typów urody. Polacy często są zaniedbani, Polki wręcz przeciwnie, zadbane aż za bardzo często po tandetnym wyglądzie-ciężkim makijażu bezbłędnie rozpoznaję Polki zauważyłam też że Brytyjki, Włoszki, Francuzki, Niemki itp mają często ładniejszą, zdrowszą cerę niż Polki
zresztą panowie z zagranicy uważają że jesteśmy ładne, mamy potencjał ale zbyt mocno się malujemy natomiast we Francji widziałam kobiety super eleganckie, ślicznie ubrane z ładną fryzurką ale za to kompletnie zero makijażu(niezatuszowane sińce pod oczami) i też mi się to trochę gryzło z resztą

też nie uważam Polki za najpiękniejsze nie wiem może mężczyźni z zagranicy uważają że ogólnie jest nas duży procent ładnych w stosunku do ilości mieszkańców nie podoba mi się stwierdzenie że te najładniejsze a te najbrzydsze nie ma czegoś takiego jak miejsce gdzie są same boskie kobiety, choć legenda głosi że to miejsce to Tahiti ale na pewno nie Polska

[Stace]

Kupiłam w ciemno najjaśniejszy podkład catrice photo finish i jest o kilka tonów za ciemny . Chyba w życiu nie trafię z kolorem podkładu

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Stace

Kupiłam w ciemno najjaśniejszy podkład catrice photo finish i jest o kilka tonów za ciemny . Chyba w życiu nie trafię z kolorem podkładu

Kto to kupuje podkłady w ciemno? Zwłaszcza jak się jest bladolicym!

Spokojnie... trafisz na swój... w końcu, tylko na spokojnie.

Photo Finish jest ciemny... i to bardzo. Ciemniejszy np od najjaśniejszego Catrice Infinite Matt. No ale niestety, bez testowania to sobie możemy... nawydawać kasy bez potrzeby i stworzyć kolekcję podkładów nieużytków.

[Lukrecja_Borgia]

Rano strzeliłam kilka fotek, tak na szybko moje najnowsze nabytki podkładowe. Niestety Catrice mi nie leży- w sklepie wyglądał w miarę OK, ale okazał się zbyt ciemny i żółty, co nie wygląda na mnie dobrze

[Varicella]

Właśnie uczę się jak chodzić bez podkładu.
Wygląda na to, że moja cera polepszyła się, a twarz bez kosmetyku kryjącego jest jaśniejsza i bardziej promienna.
Zauważam drobne blizny, ale tylko z bliskiej odległości.

[Stace]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3680579 2] Kto to kupuje podkłady w ciemno? Zwłaszcza jak się jest bladolicym!

Spokojnie... trafisz na swój... w końcu, tylko na spokojnie.

Photo Finish jest ciemny... i to bardzo. Ciemniejszy np od najjaśniejszego Catrice Infinite Matt. No ale niestety, bez testowania to sobie możemy... nawydawać kasy bez potrzeby i stworzyć kolekcję podkładów nieużytków. [/QUOTE]

Znaczy się, pomacałam w sklepie, ale tak trochę na szybko i wydawał się ok . Porównywałam dzisiaj photo z infinite i w sumie nie za wiele się różnią . Myślałam nad jakimś kremem tonującym, ale pewnie też będą za ciemne