kosmetyki dla młodej cery.

[Potępiona]

Jakich kosmetyków powinna używać 20-letnia dziewczyna posiadająca wrażliwą cerę ??

[m87]

Generalnie nie mam wielkich problemów z trądzikiem, ale kilka razy w tygodniu pojawia się na mojej twarzy jakiś większy pryszcz, który aż prosi się, żeby dać mu wycisk... chociaż staram się panować nad emocjami. Mam jeszcze dość dużo takich małych "grudek" pod skórą (wągry czy jakoś tak?). Po prostu taka bardziej stała wydzielina, którą też można wycisnąć (ale to brzmi...). Wydaje mi się, że mam cerę tłustą (czoło mi się zwykle błyszczy, a w dotyku jest po prostu tłuste), chociaż jak stosuję czasem spirytus sal. (ale taki słabszy) do czyszczenia twarzy przy tych pryszczach, to skóra na policzkach mi strasznie wysycha (to samo było, jak kiedyś używałem tonik Clearasil). Teraz używam tylko różne mydła antybakteryjne.

Z tego co czytałem (nie tylko tutaj), to nawet sporo facetów w moim wieku używa Nivea Visage Young. Na stronie Nivea.pl widziałem, że mają jakieś produkty "for men" i jest tam np. "aktywny żel do mycia twarzy", ale dla cery "suchej i normalnej". Jest też krem nawilżający z tym samym dopiskiem. Opakowania są dość duże, więc wolałbym nie kupować w ciemno. Dlatego bardzo bym prosił o radę, co powinienem kupić. I nie tylko z jakiej serii, ale też konkretnie jakie produkty (żel, tonik, krem?).

Pozdrawiam,
m

[gosia140]

.

[gosia140]

.

[Narek]

Napisane przez gosia140

Mój problem jest niby powszechny dla mojego wieku (15 lat), jednek jest strasznie denerwujacy.
mam cere mieszana, w strefie T obsiana wielkimi zaskornikami i rozszerzonymi porami.
czasami pojawiaja sie na niej pryszcze
juz krótko po umyciu robi sie tlusta na brodzie czole nosie
mam tez cienie pod oczami, nawet jak sie wyspie
Dziewczyny!
poradzcie mi jakies delikatne, bezalkoholowe kosmetyki, ktote pozwola przywrocic moja cera do porzadku
pozdrawiam

Wpisz w Wyszukiwarkę "Kosmetyki dla nastolatek", powinno Ci sporo wątków wyskoczyć. Poczytaj, sprawdź na KWC. Gwarantuje Ci, że wybierzesz coś dla siebie.

[margo_7]

Witam, chciałabym się dowiedzieć, jakie sprawdzone kosmetyki dla nastoletniej dziewczynki są Pani zdaniem godne polecenia? Córka ma cerę mieszaną. Czy konieczna jest wizyta u dematologa?

[gsk]

hm dermatologiem nie jestem, ale myśle że jesli córka nie ma problemów typu krostki itp. to nie ma potrzeby iść do dermatologa. A kosmetyki może z seri Under twenty? Te są przeznaczone dla nastolatek, prosze poczytać różne opinie różnych kosmetyków na KWC

[Naommi]

Witam
Mam kilka próbek kremów firmy CLARINS Hydra Matte oraz Hydra Quench, podklad ESTEE LAUDER Doublewear Stay in place oraz ESTEE LAUDER Idealist Pore Minimizing Skin Refinisher (koncentrat pod makijarz).
Mam pytanie, czy kosmetyki wyżej wymienione nadają się dla młodej cery wiek 20 lat?
Bardzo spasowały mi te kosmetyki. Dzięki nimi moja twarz wygląda ślicznie
Jeśli te się nie nadają to jakie kremy dla dwudziestki? (do tej pory stosowałam Vichy normaderm).
Nie zauważyłam podobnego wątku, choć szukałam.

[Karolinitka]

Wydaje mi się, że to bardzo dobre kosmetyki dla Twojej skóry. Znam Clarinsa bardzo dobrze i sama zaczęłam go używać w Twoim wieku. szkód nie przyniósł, a skóra teraz (po 6 latach) ma sie bardzo dobrze. Clarins ma to do siebie, że w zasadzie kazda z linii dla młodej skóry ma w sobie składniki zapobiegajace przedwczesnemu starzeniu się skóry, a poza tym bardzo dobrze nawilża.
Martwi mnie jedynie ten podkład Estee Lauder. Sama go kiedys uzywałam i wiem, że wyrządził mojej skórze duzo szkód. To bardzo ciężki i wysuszający podkład. Mnia bardzo zapyachał i miałam po nim uczucie ściągnięcia, a wiadomo, ze nam 20 i 20-paro latkom potrzebne jest n pierwszym mijescu dobre nawilżenie, więc radziłabym zmienić go na jakiś inny.
Osobiscie polecam Fluid Finish Kanebo- cena podobna, ale jakość dużo lepsza. poza tym Kanebo ma w sobie 55% wody i bardzo dobrze nawilża, jak z resztą cała linia Kanebo i kolerówka i pielegnacja.

Nia napisałas w jakiej kondycji jest Twoja skóra. Opisz ją, może bedę umiała jeszcze jakos pomóc

[Naommi]

Moja skóra jak już pisałam jest tłusta przede wszystkim na policzkach nosie i czole. Pory są powiększone na policzkach i nosie. Staram się utrzymywać cerę w czystości często robię peeling stosuje maseczki ściągające. Buzia jest raczej czysta ale przetłuszcza się. Czasami wyskakują małe pryszcze, które łatwo uryć pod podkładem. A może by tak podkład matujący Clarinsa, lub estee lauder w wersji light... Chciałam coś fajnego teraz, na lato.

[Karolinitka]

Napisane przez Naommi

Moja skóra jak już pisałam jest tłusta przede wszystkim na policzkach nosie i czole. Pory są powiększone na policzkach i nosie. Staram się utrzymywać cerę w czystości często robię peeling stosuje maseczki ściągające. Buzia jest raczej czysta ale przetłuszcza się. Czasami wyskakują małe pryszcze, które łatwo uryć pod podkładem. A może by tak podkład matujący Clarinsa, lub estee lauder w wersji light... Chciałam coś fajnego teraz, na lato.

Nie, nie napisałaś wczesniej jaką masz skórę
Ale wracając do tematu- jeśli masz skórę tłustą to z powodzeniem możesz uzywać podkładu DW EL (polecam wersję light). Kolorówki Clarinsa nie znam właściwie w ogóle, ale mniemam, że jest równie dobra jak pielęgnacja, ale ręki nie dam sobie uciąć Widzę, że gustujesz w tych markach "z górnej półki", a one naprawdę serwuja nam całą gamę świetnych podkładów. Jesli nie masz cery problemowej (a nie masz) to możesz spróbować uzyć jakichś mniej kryjących jak EL. Ja osobiście polecam podkład Fluid Finish. Daje cudowne wykończenie i trzyma sie na buzi cały dzień. Jeśli masz skórę tłustą to zawsze będzie się lekko świecić. Wtedy najlepszym rozwiązaniem są płatki (czy chusteczki matujące) z firmy Shiseido (niebieska linia pureness).

Aha, co do peelingu- w Twoim przypadku nie powinnaś go stosować częściej niz raz w tygodniu.

[Naommi]

Więc peeling robię 2 razy w tygodniu potem nakładam maseczke wszystko z Lirene i na koniec krem. Dla mnie te kosmetyki z wyższej półki są wspaniałym odkryciem. Jeszcze nigdy nie miałam takiego ładnego efektu na twarzy. Na razie kupuję tylko te droższe do stosowania na twarz. Uważam że większość jest warta swojej ceny.
Dziękuję za bardzo pomocne porady

[Karolinitka]

Napisane przez Naommi

Więc peeling robię 2 razy w tygodniu potem nakładam maseczke wszystko z Lirene i na koniec krem. Dla mnie te kosmetyki z wyższej półki są wspaniałym odkryciem. Jeszcze nigdy nie miałam takiego ładnego efektu na twarzy. Na razie kupuję tylko te droższe do stosowania na twarz. Uważam że większość jest warta swojej ceny.
Dziękuję za bardzo pomocne porady

Peeling przy skórze tłustej wystarczy robić raz w tygodniu, ponieważ enzymy w nim zawarte pobudzają wydzielanie się sebum. W Twoim przypadku jest to niewskazane, bo juz wystarczajaco przetłuszcza Ci sie skóra, prawda?
Tak to juz jest z tymi kosmetykami hmm.. droższymi, że tak powiem, że pomimo tego, że się mówi, że głównie płaci się za markę to nie jest to w wiekszosci ich przypadków do konca prawda. Sama zauwazam, że te keremu duzo lepiej nawilzają, naprawdę poprawiają kondycję skóry, leczą ją, nadaja ładnego koloru. Podbnie jest z kolorówką. Ta droższa zwykle jest lepsza pod względem trwałości, koloru, wydajności i niejednokrotnie pielęgnacji. Tu pozostaje tylko kwestia dobioru odpowiedniej marki. Oczywiście, są od tej reguły wyjatki (a jak!). Ale one tylko potwierdzaja regułę

[Naommi]

Oj tak przetłusza się... Więc peeling będzie raz w tygodniu.
Też tak uważam, kosmetyki droższe są warte ceny. Po prostu widzę efekty na własnej buzi.

[Karolinitka]

A które kosmetyki z tych "z górnej półki" mogłabys szczególnie polecić??

[Naommi]

Trochę długo mnie nie było..
Ale już jestem.
Hmmm.... no to clarins wiadomo...
Mam jeszcze próbkę Estee Lauder Idealist i jest fajnym kosmetykiem ale to raczej dla cery dojrzałej, nie przypadł mi do gustu podklad revlona choć wiele dobrego o nim słyszałam...
Jeśli chodzi o mnie to dopiero zaczynam przygodę z drogeriami typu Douglas. Wszystko dlatego, że ostatnio w mojej szkole były konsultantki z Douglasa, które promowały kosmetyki z ich drogerii i dowiedziałam się, że w tym Douglasie, w którym pracują mogę uzyskać próbkę każdego kosmetyku. Więc się skusiłam i Pani zapakowała mi całą torebkę różnych słoiczków z kremami itd. Przetestowałam w domu próbki i dzięki temu kupiłam sobie krem Clarinsa. Teraz zbieram na fajny podkład. Wygodna opcja z tymi próbeczkami, bo nie wtopię 200zł albo i więcej za krem, który mi nie spasuje.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Podobały mi się też bazy pod makijarz z Sephory... były lepsze od np. Sorayi ale innych nie miałam okazji stosować. Ale to i tak wsztsko zależy od indywidualnych upodobań i cery. Więcej mogę powiedzieć na temat kosmetyków z normalnych drogerii. Uważam że zdażają się też takie, które są tak dobre, jak z innych drogich i uznanych firm.