Polecamy:

Skarb90 · 2012-06-07, 20:29

Kiedys wstawialam tu juz foty.. ale mam wyrazniejsza, widac jak babka z Bevelin (Ewelina) spieprzyla mi kolor, jeszcze tluaczyla, ze to szarawy kolor dla blondynek.. go*** prawda, wiezienny niebieski, mialam w brazie , chcialam poprawic ksztal..!!

najchetniej bym usunela calkowicie, albo laserem, albo rejuvi, ale boje sie blizn

400 zl jeszcze wziela za cos takiego, korekty

pod spodem widac jaki mialam kolor zanim do niej poszlam....

Aussie · 2012-06-08, 04:35

Cytat:

Napisane przez Skarb90

Kiedys wstawialam tu juz foty.. ale mam wyrazniejsza, widac jak babka z Bevelin (Ewelina) spieprzyla mi kolor, jeszcze tluaczyla, ze to szarawy kolor dla blondynek.. go*** prawda, wiezienny niebieski, mialam w brazie , chcialam poprawic ksztal..!!

najchetniej bym usunela calkowicie, albo laserem, albo rejuvi, ale boje sie blizn

400 zl jeszcze wziela za cos takiego, korekty

pod spodem widac jaki mialam kolor zanim do niej poszlam....

Dawno temu ostrzegałam na tym forum przed pochopnym oszpecaniem twarzy. Wstawiłam zdjęcia oszpeconych kobiet wielokrotnymi korektami linergistek z długoletnią praktyka, która tak przy okazji nie daje zbyt dużo, jeśli nie ma się talentu do tego co się robi.
Zapamiętajcie drogie panie co Wam pisze... micropigmentation; permanent make-up; long time make-up jak również wszelkiego innego rodzaju nazwy były, są i będą zawsze tylko formą tatuażu. Nie ważne co Wam wmawiają wszystkie panie liner-gistki świata.
Nie ważne jak głęboko w skore wprowadzany jest barwnik, zawsze jest to tatuażem. Nikt na tym świecie nie da wam również gwarancji jak głęboko i równomiernie wprowadza Wam barwnik w skore.
Zwróćcie uwagę ze skora jest elastyczna i nie istnieje na świecie technologia lub urządzenie zdolne wprowadzić barwnik-pigment równomiernie pod skore na taka sama głębokość. Z chwila wywolania ucisku, ugina się ona w rożnym stopniu i powoduje ze igła penetruje ją na rożne głębokości.
Jeśli jakaś osoba Wam wmawia, ze "Ona" potrafi wprowadzić pigment na jednakowa głębokość , to Was okłamuje.

Dlatego ten płytko wprowadzony pigment wyłuszcza się częściowo, pisze częściowo, w okresie 2 do 5 lat (dlatego wymagane są poprawki w tych odstępach czasu), ponieważ wprowadzony został płytko, ale jednocześnie z nierównomierną głębokością i to jest przyczyna ze złuszcza się nierównomiernie, zostawiając miejsca które zachowują cześć tego tatuażu na zawsze. Wynikiem tego i przy pomocy propagandy całego przemysłu "żyjącego" z micropigmentation, wliczając w to panie zajmujące się sprzedażą mikropigmentacji wam, dziewczyny, ten "business" istnieje i toczy się nadal. Niektore pigmenty produkowane są specjalnie w taki sposob zeby zanikac w okresie kilku lat, zmuszajac kobiety do powtorzenia procesu w punkcie, co generuje zarobek.
Następnym powodem zmiany odcienia pigmentu zdeponowanego w skórze jest organizm każdej z Was. Każdy organizm przyswaja z pewna prędkością, czyli pochlania pewne cząsteczki, lub pierwiastki jakie są składnikami pigmentu a są organizmowi potrzebne do funkcjonowania. Jeśli ktoś, dla przykładu ma niedobory żelaza w organizmie, to pigment wprowadzony w jego skore, na przykład brązowy, czekoladowy zmieni kolor na czerwony... do różowego.
Dobrym przykładem mogą być pigmenty zawierające tlenki żelaza, typowy przykład pigment koloru czarnego zawiera ten tlenek, który właśnie daje te głęboką czerń, która następnie po jakimś czasie zmienia kolor na niebieski, lub niebiesko-zielony ( tzw więzienny) i który Wy tak "lubicie".
Każdy pigment, nie ważne jakiego koloru posiada składniki przyswajalne przez organizm co powoduje zmianę odcienia a nieraz całkowitą zmianę koloru, co można skorygować tzw "przeciwnym" kolorem.

Odpowiadając na Twój "płacz".................. .Jest to do poprawienia, ale bardzo kosztowne....

Spójrz najpierw w lustro i miej pretensje do tej osoby którą tam zobaczysz...... ten spaprany tatuaż to wynik nieakceptacji własnej naturalnej urody i uzależnienia się do poprawiania co bóg stworzył........ , jak jesteś młoda i masz świeżą urodę, to dlaczego starasz się oszpecić te urodę tatuażem?
Co do usuwania laserem, to podczas takiego zabiegu usunięte, a raczej wypalone zostaną całkowicie również Twoje brwi, które więcej nie odrosną.
Wiec decyzja do Ciebie należy. Jak chcesz spaprać twarz całkowicie i widzieć to w lustrze do końca życia, to Twoja wola. Są środki i metody na usuniecie tatuażu prawie w całości, podkreślam "prawie w całości" i bez pozostawienia blizn. Nie sadze jednak ze są dostępne w Polsce. No i nie szukaj tego typu usługi w gronie pan wizażystek, które szumnie zmieniły tytuł zawodowy na "Linergistka" po parodniowym kursie tatuażu.
( pisze to, żeby przedstawić umiejętności p. linergistek do umiejętności ucznia ze studia tatuażu, który czeladnikuje przez trzy do czterech lat aby nauczyć się technik tatuażu, mieszania pigmentów, higieny,poprawnego wprowadzania pigmentu i cieniowania itp.)

Wracając do Twojego tatuażu. Zabieg usunięcia tatuażu twych brwi tego typu metoda zajął by od roku do nawet kilku lat z wizytami zabiegowymi co 6 do 8 tygodni.....i jest to bardzo kosztowne, no i bolesne. W mojej opinii pozostaje Tobie pogodzić się z tym czego się "dorobiłaś", czekać lata aż organizm sam w sobie wchłonie część pigmentu, co objawi się wyblaknięciem i zmianą koloru Twoich brwi.
Z czasem, po latach stanie się on prawie niewidoczny. Następna opcja to kontynuowanie oszpecania swojej twarzy poprzez kontynuowanie wizyt u pan linergistek.
Wybór należny do Ciebie.

**201605161006** · 2012-06-08, 05:52

Witam, ja robiłam rok temu rzęsy henną. Przez około 3 i pół tygodnia utrzymywała się. Niestety nie mam bujnych rzęs, więc niewiele to dało, ale ja i tak b. rzadko robie make up bo mam regularne rysy twarzy, dlatego jakos nie zal mi było, bo zabieg ten kosztował u mojej fryzjerki zaledwie pare złotych. Mam jednak wątplisci, czy został zrobiony poprawnie, ale nie chcę go powtarzać. A tak w ogóle to w pewnym momencie, podczas robienia rzęs henną, oczy zaczęły strasznie szczypac!

Skarb90 · 2012-06-08, 07:11

Cytat:

Napisane przez Aussie

Dawno temu ostrzegałam na tym forum przed pochopnym oszpecaniem twarzy. Wstawiłam zdjęcia oszpeconych kobiet wielokrotnymi korektami linergistek z długoletnią praktyka, która tak przy okazji nie daje zbyt dużo, jeśli nie ma się talentu do tego co się robi.
Zapamiętajcie drogie panie co Wam pisze... micropigmentation; permanent make-up; long time make-up jak również wszelkiego innego rodzaju nazwy były, są i będą zawsze tylko formą tatuażu. Nie ważne co Wam wmawiają wszystkie panie liner-gistki świata.
Nie ważne jak głęboko w skore wprowadzany jest barwnik, zawsze jest to tatuażem. Nikt na tym świecie nie da wam również gwarancji jak głęboko i równomiernie wprowadza Wam barwnik w skore.
Zwróćcie uwagę ze skora jest elastyczna i nie istnieje na świecie technologia lub urządzenie zdolne wprowadzić barwnik-pigment równomiernie pod skore na taka sama głębokość. Z chwila wywolania ucisku, ugina się ona w rożnym stopniu i powoduje ze igła penetruje ją na rożne głębokości.
Jeśli jakaś osoba Wam wmawia, ze "Ona" potrafi wprowadzić pigment na jednakowa głębokość , to Was okłamuje.

Dlatego ten płytko wprowadzony pigment wyłuszcza się częściowo, pisze częściowo, w okresie 2 do 5 lat (dlatego wymagane są poprawki w tych odstępach czasu), ponieważ wprowadzony został płytko, ale jednocześnie z nierównomierną głębokością i to jest przyczyna ze złuszcza się nierównomiernie, zostawiając miejsca które zachowują cześć tego tatuażu na zawsze. Wynikiem tego i przy pomocy propagandy całego przemysłu "żyjącego" z micropigmentation, wliczając w to panie zajmujące się sprzedażą mikropigmentacji wam, dziewczyny, ten "business" istnieje i toczy się nadal. Niektore pigmenty produkowane są specjalnie w taki sposob zeby zanikac w okresie kilku lat, zmuszajac kobiety do powtorzenia procesu w punkcie, co generuje zarobek.
Następnym powodem zmiany odcienia pigmentu zdeponowanego w skórze jest organizm każdej z Was. Każdy organizm przyswaja z pewna prędkością, czyli pochlania pewne cząsteczki, lub pierwiastki jakie są składnikami pigmentu a są organizmowi potrzebne do funkcjonowania. Jeśli ktoś, dla przykładu ma niedobory żelaza w organizmie, to pigment wprowadzony w jego skore, na przykład brązowy, czekoladowy zmieni kolor na czerwony... do różowego.
Dobrym przykładem mogą być pigmenty zawierające tlenki żelaza, typowy przykład pigment koloru czarnego zawiera ten tlenek, który właśnie daje te głęboką czerń, która następnie po jakimś czasie zmienia kolor na niebieski, lub niebiesko-zielony ( tzw więzienny) i który Wy tak "lubicie".
Każdy pigment, nie ważne jakiego koloru posiada składniki przyswajalne przez organizm co powoduje zmianę odcienia a nieraz całkowitą zmianę koloru, co można skorygować tzw "przeciwnym" kolorem.

Odpowiadając na Twój "płacz".................. .Jest to do poprawienia, ale bardzo kosztowne....

Spójrz najpierw w lustro i miej pretensje do tej osoby którą tam zobaczysz...... ten spaprany tatuaż to wynik nieakceptacji własnej naturalnej urody i uzależnienia się do poprawiania co bóg stworzył........ , jak jesteś młoda i masz świeżą urodę, to dlaczego starasz się oszpecić te urodę tatuażem?
Co do usuwania laserem, to podczas takiego zabiegu usunięte, a raczej wypalone zostaną całkowicie również Twoje brwi, które więcej nie odrosną.
Wiec decyzja do Ciebie należy. Jak chcesz spaprać twarz całkowicie i widzieć to w lustrze do końca życia, to Twoja wola. Są środki i metody na usuniecie tatuażu prawie w całości, podkreślam "prawie w całości" i bez pozostawienia blizn. Nie sadze jednak ze są dostępne w Polsce. No i nie szukaj tego typu usługi w gronie pan wizażystek, które szumnie zmieniły tytuł zawodowy na "Linergistka" po parodniowym kursie tatuażu.
( pisze to, żeby przedstawić umiejętności p. linergistek do umiejętności ucznia ze studia tatuażu, który czeladnikuje przez trzy do czterech lat aby nauczyć się technik tatuażu, mieszania pigmentów, higieny,poprawnego wprowadzania pigmentu i cieniowania itp.)

Wracając do Twojego tatuażu. Zabieg usunięcia tatuażu twych brwi tego typu metoda zajął by od roku do nawet kilku lat z wizytami zabiegowymi co 6 do 8 tygodni.....i jest to bardzo kosztowne, no i bolesne. W mojej opinii pozostaje Tobie pogodzić się z tym czego się "dorobiłaś", czekać lata aż organizm sam w sobie wchłonie część pigmentu, co objawi się wyblaknięciem i zmianą koloru Twoich brwi.
Z czasem, po latach stanie się on prawie niewidoczny. Następna opcja to kontynuowanie oszpecania swojej twarzy poprzez kontynuowanie wizyt u pan linergistek.
Wybór należny do Ciebie.

dziekuje za wyczerpujaca wypowiedz, przekonalas mnie do tego abym pozostawila brwi w takim stanie jakie sa, zadnych poprawek. Madry polak po szkodzie, dopiero jak juz zrobilam sobie to cos zrozumialam, ze jednak natura to natura..chcialam miec idealne brwi.. a mam co mam.... a mialam takie brwi, ze gdybym mogla isc do kosmetyczki to bym miala ksztalt jaki bym tylko chciala..niestety

Aussie · 2012-06-08, 09:46

Cytat:

Napisane przez Skarb90

dziekuje za wyczerpujaca wypowiedz, przekonalas mnie do tego abym pozostawila brwi w takim stanie jakie sa, zadnych poprawek. Madry polak po szkodzie, dopiero jak juz zrobilam sobie to cos zrozumialam, ze jednak natura to natura..chcialam miec idealne brwi.. a mam co mam.... a mialam takie brwi, ze gdybym mogla isc do kosmetyczki to bym miala ksztalt jaki bym tylko chciala..niestety

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to proszę skontaktować się prywatnie. Może będę mogla jeszcze parę spraw wyjaśnić i w przyszłości coś zaradzić. Na ogól nie wypowiadam się na forum, bo nie mam czasu. Mam masę klientek z podobnymi do Twojego problemami, którym staram się pomoc.
Zajmuje to ogromne ilości czasu, i nie zawsze udaje się wszystko usunąć.

Jeszcze tylko jedno, nie daj się skusić do korygowania Twoich brwi jakiegokolwiek rodzaju pigmentami korygującymi, w rodzaju na przykład pigmentów w kolorze skory. Zawierają tlenki platyny jako jeden ze składników, i po jakimś czasie wszystkie inne składniki pigmentu korektora zanikają, pozostawiając tlenek platyny widoczny w skórze, co nadaje jej dziwny kremowo-biały kolor, podobnie jak na załączonym zdjęciach 1 i 2.
Ta kobieta ze zdjęć 1 i 2 zjawiła się u mnie po pomoc i po trzech latach zabiegów usuwających warstwy pigmentu wtatuowane przez sześc rożnych utalentowanych pan linergistek korygujących błędy swoich poprzedniczek, ma na dzień dzisiejszy usunięte ok. 95% tatuażu, wygląda naturalnie i jest "najszczęśliwszą babcia na świecie"-przypisując jej własne słowa.

Powodzenia i pozdrawiam.

eevvaa · 2012-06-08, 13:27

kochane a wiecie czy można wykonać kamuflaż na powiece tuż nad kreską? Makijaż robiłam 5 dni temu, a plamka wciąż jest, nie widzę żadnej poprawy...
Ghost19 a Tobie również pękło naczynko, czy miałaś tylko zaczerwienione oczy?

martra24 · 2012-06-08, 19:04

Cytat:

Napisane przez pokrzywa

dziewczyny widze ze przewija sie tutaj gabinet rozany ju z kilka razy...
od dluzszego czasu rozwazam zrobienie tam brwi i gornej kreski...
teraz pojawila sie oferta na gruponie ale ja mimo wszystko jeszcze z niej nie skorzystam - bardzo sie obawiam tego zabiegu- boje sie ze efekt mnie nie zadowoli (a bede musiala z tym chodzic kilka lat) oraz bolu.

dziewczyny czy ktoras z was robila sobie brwi i gorna kreske w gabinecie rozanym w krk? jestescie zadowolone z efektu? czy jest on naturalny? obawiam sie ze ten makijaz widac- ja chcialabym udawac ze jestem naturalnie ladna

a nie zeby kazdy od razu widzial ze to makijaz permanentny

Witam, wszystkie wizażanki, ja osobiście robiłam sobie brewki w Gabinecie Różanym. Makijaż pernamentny miałam już od 5 lat jednakże metodą cieniowania, ale odkąd usłyszałam, że istnieje metoda piórkowa (Taffy), zobaczyłam zdjęcia, to stwierdziłam, że ta metoda jest nieporównywalnie lepsza i naturalniejsza niż cienia. Oczywiście bez chwili zastanowienia zaczęłam szukać info na wizażu, i tak po nitce do kłębka trafiłam do P. Renaty. To był strzał w 10, a szczerze powiedziawszy jestem raczej osobą upierdliwą

i dokładną ale po obejrzeniu się w lusterku po zabiegu stwierdziłam, że to chyba cud, iż moje brwi wreszcie wyglądają zaj...fajnie i naturalnie.Szczerze to byłam w szoku, że można coś jeszcze wykombinować z moimi brwiami aż tu zjawiła się P.Renata. A dodatkowo jest baaaaaaaaaaaardzo ciepłą i przyjazną osobą.P.s dodaję zdjęcia dla potwierdzenia!!!

k laski:

Skarb90 · 2012-06-08, 19:31

Cytat:

Napisane przez martra24

Witam, wszystkie wizażanki, ja osobiście robiłam sobie brewki w Gabinecie Różanym. Makijaż pernamentny miałam już od 5 lat jednakże metodą cieniowania, ale odkąd usłyszałam, że istnieje metoda piórkowa (Taffy), zobaczyłam zdjęcia, to stwierdziłam, że ta metoda jest nieporównywalnie lepsza i naturalniejsza niż cienia. Oczywiście bez chwili zastanowienia zaczęłam szukać info na wizażu, i tak po nitce do kłębka trafiłam do P. Renaty. To był strzał w 10, a szczerze powiedziawszy jestem raczej osobą upierdliwą

i dokładną ale po obejrzeniu się w lusterku po zabiegu stwierdziłam, że to chyba cud, iż moje brwi wreszcie wyglądają zaj...fajnie i naturalnie.Szczerze to byłam w szoku, że można coś jeszcze wykombinować z moimi brwiami aż tu zjawiła się P.Renata. A dodatkowo jest baaaaaaaaaaaardzo ciepłą i przyjazną osobą.P.s dodaję zdjęcia dla potwierdzenia!!!

k laski:

u Ciebie wyglada to akurat fajnie, dobrze trafilas.

Milennka03 · 2012-06-08, 20:43

Cytat:

Napisane przez martra24

Witam, wszystkie wizażanki, ja osobiście robiłam sobie brewki w Gabinecie Różanym. Makijaż pernamentny miałam już od 5 lat jednakże metodą cieniowania, ale odkąd usłyszałam, że istnieje metoda piórkowa (Taffy), zobaczyłam zdjęcia, to stwierdziłam, że ta metoda jest nieporównywalnie lepsza i naturalniejsza niż cienia. Oczywiście bez chwili zastanowienia zaczęłam szukać info na wizażu, i tak po nitce do kłębka trafiłam do P. Renaty. To był strzał w 10, a szczerze powiedziawszy jestem raczej osobą upierdliwą

i dokładną ale po obejrzeniu się w lusterku po zabiegu stwierdziłam, że to chyba cud, iż moje brwi wreszcie wyglądają zaj...fajnie i naturalnie.Szczerze to byłam w szoku, że można coś jeszcze wykombinować z moimi brwiami aż tu zjawiła się P.Renata. A dodatkowo jest baaaaaaaaaaaardzo ciepłą i przyjazną osobą.P.s dodaję zdjęcia dla potwierdzenia!!!

k laski:

a możesz napisać ile dni po zabiegu jest to ostatnie zdjęcie?

Svinecka · 2012-06-09, 13:51

Cytat:

Napisane przez Skarb90

Kiedys wstawialam tu juz foty.. ale mam wyrazniejsza, widac jak babka z Bevelin (Ewelina) spieprzyla mi kolor, jeszcze tluaczyla, ze to szarawy kolor dla blondynek.. go*** prawda, wiezienny niebieski, mialam w brazie , chcialam poprawic ksztal..!!

najchetniej bym usunela calkowicie, albo laserem, albo rejuvi, ale boje sie blizn

400 zl jeszcze wziela za cos takiego, korekty

pod spodem widac jaki mialam kolor zanim do niej poszlam....

dlatego odradzalam wizyte w Bevelin

muscat · 2012-06-09, 23:54

Cytat:

Napisane przez Skarb90

dziekuje za wyczerpujaca wypowiedz, przekonalas mnie do tego abym pozostawila brwi w takim stanie jakie sa, zadnych poprawek. Madry polak po szkodzie, dopiero jak juz zrobilam sobie to cos zrozumialam, ze jednak natura to natura..chcialam miec idealne brwi.. a mam co mam.... a mialam takie brwi, ze gdybym mogla isc do kosmetyczki to bym miala ksztalt jaki bym tylko chciala..niestety

Skarb90, wprawdzie zajmuję się makijażem permanentnym, ale muszę przyznać, że patrząc na takie przypadki jak Twój to nóż mi się w kieszeni otwiera. Ja już pomijam fakt, czy w Twoim wypadku makijaż permanentny wogóle był potrzebny, ale jeśli już to na pewno nie takie coś. Wciąż nie mogę zrozumieć jak kobieta może zrobić coś takiego drugiej kobiecie...?
Powinnaś to możliwie jak najbardziej rozjaśnić, patrząc na zdjęcie Twoich brwi sprzed zabiegu, masz dużo włosków a to jest ratunkiem. Już tu kiedyś doradzałam, spróbuj kilku zabiegów mikrodermabrazji a przede wszystkim kwasów, to powinno ten kolor mocno osłabić.

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Cytat:

Napisane przez eevvaa

kochane a wiecie czy można wykonać kamuflaż na powiece tuż nad kreską? Makijaż robiłam 5 dni temu, a plamka wciąż jest, nie widzę żadnej poprawy...
Ghost19 a Tobie również pękło naczynko, czy miałaś tylko zaczerwienione oczy?

Osobiście jestem przeciwniczką używania barwnika kamuflującego, gorąco odradzam.

malgorcz · 2012-06-10, 11:59

czy któraś z Was miała robiony makijaż w Dermedik na Wybickiego i czy jesteście zadowolone? ile po, można pokazać się ludziom?

mam kupon z grupona i wizytę w przyszłym tygodniu i coraz bardziej pękam

**Ghost19** · 2012-06-10, 12:07

Cytat:

Napisane przez eevvaa

kochane a wiecie czy można wykonać kamuflaż na powiece tuż nad kreską? Makijaż robiłam 5 dni temu, a plamka wciąż jest, nie widzę żadnej poprawy...
Ghost19 a Tobie również pękło naczynko, czy miałaś tylko zaczerwienione oczy?

Nie pękło

ale powieki były mocno zaczerwienione. Poczekaj jeszcze trochę. Mi czasami pękają naczynka na skrzydełkach nosa, ale po jakimś czasie się wchłaniają czy jak to zwał

Agulineska · 2012-06-10, 14:43

Witam Was, jestem umówiona na makijaż permanentny na 15-tego czerwca. Przyznam, że dopiero dzisiaj zaczęłam czytać formum i jestem przerażona, patrząc na to ile z Was jest niezadowolonych z efektów. Czy ktoś robił mp w Sosnowcu??? Zastanawiam, że czy dobrym pomysłem jest korzystać z salonu, o którym nikt nic nie pisze??? Nie ukrywam, że jest to wizyta wykupiona prze Groupon (dostałam to w prezencie). Od kilku lat zastanawiam sie nad mp, ale boję się, że później będę żałowała...
Korzystam z kredki już chyba 10 lat, ponieważ ze względu na chorobę tarczycy wyłysiałam prawie całkowicie...
Czy udając się na mp, najpierw powinnam mieć wykonany wzór czy zdjęcia, co powinnam wiedzieć, o co zapytać??? Jakie maszyny, jakie pigmenty??? Słyszałam, że powinnam zrobić w kolorze grafitowym? Bo najładniej wygląda?
Wiem, że być może zadaję głupie pytania, ale kompletnie się na tym nie znam... Znajome mówią o metodzie włoskowej?

muscat · 2012-06-10, 16:28

Cytat:

Napisane przez Agulineska

Witam Was, jestem umówiona na makijaż permanentny na 15-tego czerwca. Przyznam, że dopiero dzisiaj zaczęłam czytać formum i jestem przerażona, patrząc na to ile z Was jest niezadowolonych z efektów. Czy ktoś robił mp w Sosnowcu??? Zastanawiam, że czy dobrym pomysłem jest korzystać z salonu, o którym nikt nic nie pisze??? Nie ukrywam, że jest to wizyta wykupiona prze Groupon (dostałam to w prezencie). Od kilku lat zastanawiam sie nad mp, ale boję się, że później będę żałowała...
Korzystam z kredki już chyba 10 lat, ponieważ ze względu na chorobę tarczycy wyłysiałam prawie całkowicie...
Czy udając się na mp, najpierw powinnam mieć wykonany wzór czy zdjęcia, co powinnam wiedzieć, o co zapytać??? Jakie maszyny, jakie pigmenty??? Słyszałam, że powinnam zrobić w kolorze grafitowym? Bo najładniej wygląda?
Wiem, że być może zadaję głupie pytania, ale kompletnie się na tym nie znam... Znajome mówią o metodzie włoskowej?

Jeżeli nikt Ci tego miejsca nie polecił, nie masz możliwości porozmawiać z kimś kto miał tam wykonany zabieg to podstawowa rzeczą jaką powinnaś zrobić to umówić się najpierw na konsultację a nie na sam zabieg. Jak juz pójdziesz na tę konsultację to oceń miejsce, czy Ci odpowiada, czy jest czysto, następnie osoba, która ma wykonać zabieg, powinna Ci pokazać certyfikat uprawniający do pracy w tym zawodzie. Oczywiście same uprawnienia to tylko papier, ale z tego papieru odczytasz jak długo kobieta ten zawód wykonuje i będziesz na wstępie wiedziała, czy oferta na portalu zakupów grupowych była wystawiona np. dla rozgrzania i wprawienia się. Jeśli tak, to powinnaś o tym wiedzieć, wtedy masz prawo wyboru, czy chcesz skorzystać z takiego zabiegu.
Poproś o przedstawienie portfolio tej konkretnej osoby, poproś o wyrysowanie brwi i dobranie koloru.
Jeśli na tym etapie poczujesz zgrzyt i nadal będziesz pełna wątpliwości, ani przez chwilkę nie będziesz się czuła przekonana przez tę osobę to osobiście odradzam. W takiej sytuacji to na jakim sprzęcie ktoś pracuje i jakimi barwnikami to akurat ma najmniejsze znaczenie, jak brakuje doświadczenia, wyczucia i poczucia estetyki to nawet najwyższej klasy sprzęt nie pomoże.

Mia Aim · 2012-06-10, 18:02

Cytat:

Napisane przez Aussie

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to proszę skontaktować się prywatnie. Może będę mogla jeszcze parę spraw wyjaśnić i w przyszłości coś zaradzić. Na ogól nie wypowiadam się na forum, bo nie mam czasu. Mam masę klientek z podobnymi do Twojego problemami, którym staram się pomoc.
Zajmuje to ogromne ilości czasu, i nie zawsze udaje się wszystko usunąć.

Jeszcze tylko jedno, nie daj się skusić do korygowania Twoich brwi jakiegokolwiek rodzaju pigmentami korygującymi, w rodzaju na przykład pigmentów w kolorze skory. Zawierają tlenki platyny jako jeden ze składników, i po jakimś czasie wszystkie inne składniki pigmentu korektora zanikają, pozostawiając tlenek platyny widoczny w skórze, co nadaje jej dziwny kremowo-biały kolor, podobnie jak na załączonym zdjęciach 1 i 2.
Ta kobieta ze zdjęć 1 i 2 zjawiła się u mnie po pomoc i po trzech latach zabiegów usuwających warstwy pigmentu wtatuowane przez sześc rożnych utalentowanych pan linergistek korygujących błędy swoich poprzedniczek, ma na dzień dzisiejszy usunięte ok. 95% tatuażu, wygląda naturalnie i jest "najszczęśliwszą babcia na świecie"-przypisując jej własne słowa.

Powodzenia i pozdrawiam.

Proszę Cię o odpowiedź,bo widzę że zajmujesz się usuwaniem tatuazy - słyszałam że laserem Med lite C6 można jak najmniej inwazyjnie usunąć makijaż/tatuaż - ja mam kreskę na górnej powiece - eyeliner - czy straciłabym rzęsy przy usuwaniu takim laserem?
dziękuje za odp.

Mia Aim · 2012-06-10, 18:10

krr.jpg
to moje kreski

eevvaa · 2012-06-11, 09:48

hura! Naczynko, które pękło mina powiece po zrobieniu górnej kreski prawie całkowicie się wchłonęło!

Teraz mam tylko dylemat, czy poddać się korekcie, bo kreska na jednym oku jest cieńsza od tej drugiej.. Mówiono mi, że to efekt nieprawidłowego wykonania makijażu skoro naczynko pękło.. więc nie wiem czy warto ryzykować i znów iść do tej lingeristki...

furrlady · 2012-06-11, 14:12

Hejka,

Ja miałam robione kreski górne i dolne. Efekt jest bardzo fajny i naturalny.
Super wygoda, wystarczy pomalować rzęsy i już

Na dolnej powiece mam tylko taki cień - wyglada bardzo naturalnie.
Jestem ze Szczecina, a kreski robiłam w Policach - u P. Agnieszki Leśniewskiej na ul. Robotniczej.

Fakt, nie jest najtańsza i długo czeka się na wizytę, ale warto

jacoco · 2012-06-11, 16:55

Mam problem. Makijaż permanentny oczu robiłam w zeszłą środę. Jednak pani "specjalistka" powiedziała mi, że mogę się pomalować, jeśli wieczorem delikatnie zmyję tusz z oczu. Tak też zrobiłam. Opuchlizna zeszła, a ja 2 dni później pomalowałam rzęsy .. Makijaż zszedł razem z tuszem... To co zostało, odchodzi razem ze strupkiem.. CZy jest szansa że po poprawce pigment zostanie w skórze?? I ile należy wstrzymć się z tuszowaniem rzęs? Bo jej odpowiedź brzmiała kilka dni, ale nie wydaje mi się poprawna
Proszę o Pomoc

muscat · 2012-06-11, 17:29

Cytat:

Napisane przez jacoco

Mam problem. Makijaż permanentny oczu robiłam w zeszłą środę. Jednak pani "specjalistka" powiedziała mi, że mogę się pomalować, jeśli wieczorem delikatnie zmyję tusz z oczu. Tak też zrobiłam. Opuchlizna zeszła, a ja 2 dni później pomalowałam rzęsy .. Makijaż zszedł razem z tuszem... To co zostało, odchodzi razem ze strupkiem.. CZy jest szansa że po poprawce pigment zostanie w skórze?? I ile należy wstrzymć się z tuszowaniem rzęs? Bo jej odpowiedź brzmiała kilka dni, ale nie wydaje mi się poprawna
Proszę o Pomoc

Strupki schodzą maksymalnie do 7 dni, najczęściej odpadają już po 4, natomiast malowanie rzęs po 2 dniach to zdecydowanie za szybko. Strupki mają odpaść same, natomiast zmywając oczy Ty je zwyczajnie "pospieszyłaś" a wtedy wypadają z barwnikiem, niestety.

Kolejna rzecz, pielęgnowałaś je jakoś????

Klientka, która wybiera się na makijaż powiek powinna być przygotowana na kilka dni bez makijażu i po zabiegu solidnie się tego trzymać.

Po korekcie barwnik powinien się lepiej wchłaniać, więc kreski są do uratowania, natomiast Ty musisz zrezygnować przez 4,5 dni z malowania rzęs. Nie da się ciastka zjeść i mieć go jednocześnie

Mia Aim · 2012-06-11, 21:13

Muscat a co sądzisz o tej mojej kresce?

muscat · 2012-06-11, 22:29

Mia Aim, pytasz czy mi się podoba?

Aussie · 2012-06-12, 06:21

Cytat:

Napisane przez Mia Aim

Proszę Cię o odpowiedź,bo widzę że zajmujesz się usuwaniem tatuazy - słyszałam że laserem Med lite C6 można jak najmniej inwazyjnie usunąć makijaż/tatuaż - ja mam kreskę na górnej powiece - eyeliner - czy straciłabym rzęsy przy usuwaniu takim laserem?
dziękuje za odp.

Usuniecie Twojej kreski laserem nie wchodzi w rachubę z kilku powodów. Nie ważne jak inwazyjny jest laser. Ważne jest miejsce, w którym ma on być użyty. Najważniejszym powodem jest ogromne ryzyko uszkodzenia oka promieniem lasera. Laser usuwa tatuaż za pomocą skoncentrowanej wiązki światła o długości tej wiązki odpowiedniej do usunięcia danego koloru, na przykład wiązka o długości 532 nm działa na i usuwa ink koloru czerwonego; puls światła przechodzi przez skórę i jest absorbowany przez poszczególne cząsteczki (ziarenka) pigmentu. Pigment jest to skoncentrowany proszek ziarnisty, danego koloru w zawiesinie wodnej lub innej. Wiązka światła w laserze skoncentrowana jest do takiego poziomu ze nagrzewa ziarenka będące składnikiem pigmentu i ponieważ jest to światło podane pulsacyjnie, o wysokiej energii, podanej z wysoka częstotliwością, powoduje ono rozpad tych mikroskopijnych ziarenek na jeszcze mniejsze cząsteczki, tak małe, które będąc jednocześnie obcym ciałem, zostaną w procesie gojenia wchłonięte poprzez system limfatyczny organizmu i wydalone z niego. Trwa to pewien okres czasu, podczas którego następuje również regeneracja struktury skory po lokalnym oparzeniu wywołanym energia światła w miejscu zabiegu. Jedna sesja laserem jest w stanie usunąć tylko pewien procent danego koloru użytego w tatuażu, zabieg musi być wiec powtórzony wielokrotnie, przeciętnie ok 6 do 8 razy w odstępie 6 do 8 tygodni pomiędzy zabiegami, dla jednego koloru obecnego w tatuażu. Skoncentrowanie się na usuwaniu pojedynczego koloru daje lepsze rezultaty niż zabieg usuwania wielu kolorów w jednej sesji, i przedstawia mniejsze ryzyko powstania stałej blizny.
Powieka oka jako sama w sobie jest bardzo delikatnym, ale o skomplikowanej budowie organem mającym za zadanie osłonę oka, nawilżanie gałki ocznej i usuwanie zanieczyszczeń osadzających się na oku. Role te uzupełniają rzęsy.
Wykonanie tego typu zabiegu laserowego na powiece osłaniającej oko, a szczególnie na jej krawędzi jest w świetle dzisiejszej techniki prawie niewykonalne. Mogłoby ewentualnie zostać podjęte, ale jedynie w razie istniejącej sytuacji i z przyczyny zagrażającej życiu pacjenta i tylko poprzez wysokiej klasy personel medyczny. Łatwiejszą i bezpieczniejsza opcja jest jednakże w takiej sytuacji zabieg metodą chirurgiczną. Niestety usuniecie tatuażu kosmetycznego nie może zostać sklasyfikowane jako tego typu zagrożenie, a ryzyko uszkodzenia oka i utrata wizji jest bardzo wysoka.

Nikt z licencjonowanego personelu na świecie z wiedzą, z wyłączeniem Chin i kilku innych krajów ze standardami i etyka poniżej standardów światowych , obsługującego urządzenia laserowe nie podejmie się wykonania tego zabiegu.

Jeśli znajdziesz jakimś sposobem na lokalnym rynku tego typu usług osobę, która zechce się tego podjąć; twierdzącą, ze ona może to zrobić bezpiecznie, będzie to kłamstwo, i jeśli Ty chcesz cieszyć się dobrym wzrokiem przez długie lata, uciekaj od niej jak najdalej. Wypadałoby również taka osobę jako zagrażającą życiu i stwarzającą potencjalnie takie zagrożenie, zgłosić przynajmniej w urzędzie spraw konsumenta, jeśli nie nawet organom władzy.
W mojej opinii, jako ze nie znam szczegółów i przyczyn, dla których chcesz te kreski usunąć krotko po ich wykonaniu,; jedyna alternatywa w przypadku Twoich kresek, bazując, lub zakładając ze tatuaż ten został zdeponowany płytko, w naskórku i jak w większości przypadków, wyłuszczy się w drodze naturalnego procesu regeneracji skory człowieka, pozostawiając minimalne resztki pigmentu zdeponowane głębiej, tym jakże nieprecyzyjnym procesem jakim jest igła w reku człowieka; jest odczekać kilka lat i wówczas jeśli cokolwiek z tego tatuażu pozostanie, dać sobie to usunąć, ale metodą inną niż laserowa.
Następną opcją po tych kilku latach będzie powtórzenie tatuowania, ale u kogoś, kto się na tym na prawdę zna i potrafi kreski wykreować, a raczej nadać artystycznie na powiece kresce formę nieostrego cienia ( smugi), podkreślającą i komplementująca Twoje rzęsy i linie oka.

Życze mądrych decyzji w przyszłości

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cytat:

Napisane przez Kosmetyka Halina

1. Makijaż permanentny, to nie tatuaż, więc nie polega on na "głębokim wierceniu"

2. Trudne dni nie mają raczej wpływu na przyjmowanie pigmentu, może się w tym czasie się zdarzyć, że zabieg będzie bardziej bolesny.

3. Pierwsze 2-3 dni po zabiegu są najważniejsze i trzeba jak najbardziej rygorystycznie przestrzegać wskazań po zabiegu! Dlatego najlepiej tak ustalić sobie czas zabiegu, żeby nie mieć po nim w planach żadnych ważnych spotkań. Stosowanie pomadki tuż po zabiegu jest stanowczo zakazane! Po pierwsze dlatego, że może ona zawierać wirusa opryszczki! Przez pierwsze dni najlepiej pigmentowaną strefę zostawiać suchą a napoje spożywać przez słomkę (alkohol i napoje zawierające kofeiną są zakazane 24h po zabiegu).

4. Głowa do góry ostateczny efekt będzie widoczny po 4 tygodniach a poprawka jest od tego żeby zaradzić takim sytuacjom, więc nie martw się na zapas i po następnym zabiegu nie umawiaj się na spotkania i nie maluj ust

Każdy zabieg wprowadzania pigmentu w naskórek, lub skórę, nie ważne jak głęboko jest on deponowany, lub jak jest interpretowany przez środowisko pan linergistek, klasyfikuje się jako tatuaż. Znajomość tego powinna być częścią podstawy wiedzy w zakresie wykonywania tego typu usług w pani profesji. Wmawianie klientkom ze to nie jest tatuaz, jest oszustwem w świetle prawa. Jest rowniez manipulacja prawdy w celach zarobkowych, wiec jest nieetyczne z punktu widzenia konsumenta.

Słowo tatuaż (ang. tattoo), ma swój początek w dwóch różnych wyrażeniach, polinezyjskim „ta”, które oznacza „uderzyć coś” lub „ugodzić w coś” ostrym narzędziem oraz tahitańskiego „tatau”, co znaczy „oznaczyć coś” lub „naznaczać coś. W tym wypadku naznaczyć powieki linią za pomocą pigmentu wprowadzonego w wierzchnie warstwy naskórka za pomocą techniki mechanicznej, uderzeniowej, przy pomocy zestawu lub pojedynczej igły.

Polecam niestety niekompletna, krotka ale niezależną i niestronniczą lekturę.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tatua%C5%BC

Pozdrawiam

Mia Aim · 2012-06-12, 09:05

tutaj jest pokazane jak usuwają laserem kreski:

http://www.youtube.com/watch?v=ah9468bszn0

muscat · 2012-06-12, 09:15

Temat laserów jest mi obcy, nie mniej jednak Mia Aim, patrząc na ten film i nie posiadając wiedzy na ten temat, poddałabyś się takiemu zabiegowi????
Ja nie!

Aussie · 2012-06-12, 12:00

Cytat:

Napisane przez Mia Aim

tutaj jest pokazane jak usuwają laserem kreski:

http://www.youtube.com/watch?v=ah9468bszn0

Mia Aim, Jeśli ktoś skacze z dwudziestometrowego mostu na głowę do wody od lat i nic sobie nie zrobił bo miał szczęście, czy ty zrobiłabyś to samo na jego zapewnienie ze nic się tobie nie stanie??? Nie sadze.
Sa standardy ustanowione przez organizacje konsumenckie i agencje rządowe w wielu krajach, które określają parametry poszczególnych, szczególnie ryzykownych zabiegów chirurgicznych lub kosmetycznych. Polska się do nich zalicza. Jesteśmy w czołówce światowej pod względem bezpieczeństwa podczas używania tego typu urządzeń i wykonywania nimi zabiegów. Sa również kraje które maja tego rodzaju przepisy w takim miejscu, którego nie wypada nam kobietom nawet w 21 wieku opalać w miejscach publicznych. Należą do nich Chiny, większość krajów Indonezji, Indie, Kraje południowej Ameryki, Meksyk, Texas i kilka innych. Jeśli Twój wygląd zewnętrzny jest ważniejszy dla Ciebie bardziej, niż Twoje zdrowie, szczególnie coś tak wartościowego jak możliwość widzenia, to po co się pytasz o tego typu sprawy na tym forum. Wydawało mi się, ze moje poprzednie wyjaśnienie było dość szczegółowe i wyjaśniło Tobie istotę zabiegu i jego ryzyko. Widać byłam w błędzie.

Zycze Tobie aby ten zabiegł udał się w 100% bez jakiegokolwiek uszczerbku dla Twojego zdrowia, lub życia.

Zwróć uwagę ze kobieta ta nie ma możliwości precyzyjnego naprowadzenia lasera na linię oka. Wielkość końcówki lasera z soczewką jest dość masywna i nie pozwala na precyzyjne jego ustawienie. Stwarza możliwość popełnienia błędu. Manipulowanie tego typu urządzeniem przy oku, a nawet myśl o tym wywołuje ciarki na skórze.Operatorka tego lasera "Strzela" nieprecyzyjnie z wolnej reki, jedynie czujnik dystansu lasera opiera się a skórę klientki. Jak łatwo w takiej sytuacji poruszyć lekko dłoń i trafić wiązką światła w oko, co spowoduje uszkodzenie oka. Zwróć uwagę jak klientka się wzdryga z bólu po każdym "uderzeniu"wiązki światła. Przyjrzyj się dobrze , jeśli jeszcze nie pojmujesz jakiego rodzaju oparzenie, a raczej spalenie krawędzi powieki widzisz na tym filmiku. Nawet jeśli zabieg się uda, to pacjentka straci prawie wszystkie rzęsy, ponieważ wiązka światła z lasera przenika do cebulek włosowych, które ponieważ zawierają wilgoć, zagotowują się i ulegają całkowitemu wyniszczeniu.
Patrząc na uszkodzenie krawędzi powieki tym zabiegiem, można sobie uzmysłowić późniejsze dalsze komplikacje, nawet jeśli zabieg "się uda", takie jak nieodwracalna suchość gałek ocznych, wymagająca dożywotniego, dziennego, wielokrotnego używania nawilżających kropel do oczu. Następny problem to zmiana naciągu obwodowego bardzo delikatnej skóry powieki, powodująca uciążliwe uczucie nacisku na oko i tarcie, w wyniku czego doświadczanie dożywotniej irytacji gałki ocznej powodującej w późniejszych latach życia degradacje, a nawet uszkodzenie źrenicy oka. . ..itp,...itd.

Cz te kreski są takie nie do tolerowania, że wymagające podjęcia takiego ryzyka.

Mia Aim · 2012-06-12, 17:00

Dzięki że odpowiadacie... jednak tak bardzo ich nienawidzę że poddam się temu zabiegowi na pewno. może jeszcze trochę poczekam, żeby barwnik się odrobinę wchłonął, żeby łatwiej byłoby usunąć..
moja koleżanka miała tym laserem usuwany tatuaż na ręce i włoski takie delikatne nawet milimetrowe odrosły...
a jako ochronę gałki ocznej stosuje się metalowe osłony,

jedyne czego się boję to ten odrost rzęs...

martra24 · 2012-06-13, 19:46

Cytat:

Napisane przez Milennka03

a możesz napisać ile dni po zabiegu jest to ostatnie zdjęcie?

Hej to ostatnie zdjęcie jest zaraz po zabiegu ale po wygojeniu się brewek kolor jest trochę mniej intensywny i są troszkę mniejsze, ponieważ po zabiegu skóra jest troszkę podrażniona ale na drugi dzień wygląda już normalnie, gojenie się też trwało krótko (akurat w moim przypadku) tylko trzeba trzymać się zaleceń. Dołączam fotki

Milennka03 · 2012-06-13, 23:27

Cytat:

Napisane przez martra24

Hej to ostatnie zdjęcie jest zaraz po zabiegu ale po wygojeniu się brewek kolor jest trochę mniej intensywny i są troszkę mniejsze, ponieważ po zabiegu skóra jest troszkę podrażniona ale na drugi dzień wygląda już normalnie, gojenie się też trwało krótko (akurat w moim przypadku) tylko trzeba trzymać się zaleceń. Dołączam fotki

dziękuje Ci za odpowiedź, brwi są świetne!

2012-06-08, 05:52	#3243
201605161006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 8 575	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Witam, ja robiłam rok temu rzęsy henną. Przez około 3 i pół tygodnia utrzymywała się. Niestety nie mam bujnych rzęs, więc niewiele to dało, ale ja i tak b. rzadko robie make up bo mam regularne rysy twarzy, dlatego jakos nie zal mi było, bo zabieg ten kosztował u mojej fryzjerki zaledwie pare złotych. Mam jednak wątplisci, czy został zrobiony poprawnie, ale nie chcę go powtarzać. A tak w ogóle to w pewnym momencie, podczas robienia rzęs henną, oczy zaczęły strasznie szczypac!

2012-06-08, 13:27	#3246
eevvaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-11 Lokalizacja: z domku:) Wiadomości: 3 144	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY kochane a wiecie czy można wykonać kamuflaż na powiece tuż nad kreską? Makijaż robiłam 5 dni temu, a plamka wciąż jest, nie widzę żadnej poprawy... Ghost19 a Tobie również pękło naczynko, czy miałaś tylko zaczerwienione oczy? __________________ Zapraszam na mojego bloga http://eevvastyle.blogspot.com/ Kosmetyki na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=666349 Ciuchy na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post38602495

2012-06-10, 11:59	#3252
malgorcz Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 2	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY czy któraś z Was miała robiony makijaż w Dermedik na Wybickiego i czy jesteście zadowolone? ile po, można pokazać się ludziom? mam kupon z grupona i wizytę w przyszłym tygodniu i coraz bardziej pękam

2012-06-10, 14:43	#3254
Agulineska Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 1	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Witam Was, jestem umówiona na makijaż permanentny na 15-tego czerwca. Przyznam, że dopiero dzisiaj zaczęłam czytać formum i jestem przerażona, patrząc na to ile z Was jest niezadowolonych z efektów. Czy ktoś robił mp w Sosnowcu??? Zastanawiam, że czy dobrym pomysłem jest korzystać z salonu, o którym nikt nic nie pisze??? Nie ukrywam, że jest to wizyta wykupiona prze Groupon (dostałam to w prezencie). Od kilku lat zastanawiam sie nad mp, ale boję się, że później będę żałowała... Korzystam z kredki już chyba 10 lat, ponieważ ze względu na chorobę tarczycy wyłysiałam prawie całkowicie... Czy udając się na mp, najpierw powinnam mieć wykonany wzór czy zdjęcia, co powinnam wiedzieć, o co zapytać??? Jakie maszyny, jakie pigmenty??? Słyszałam, że powinnam zrobić w kolorze grafitowym? Bo najładniej wygląda? Wiem, że być może zadaję głupie pytania, ale kompletnie się na tym nie znam... Znajome mówią o metodzie włoskowej?

2012-06-10, 18:10	#3257
Mia Aim Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 100	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY krr.jpg to moje kreski

2012-06-11, 09:48	#3258
eevvaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-11 Lokalizacja: z domku:) Wiadomości: 3 144	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY hura! Naczynko, które pękło mina powiece po zrobieniu górnej kreski prawie całkowicie się wchłonęło! Teraz mam tylko dylemat, czy poddać się korekcie, bo kreska na jednym oku jest cieńsza od tej drugiej.. Mówiono mi, że to efekt nieprawidłowego wykonania makijażu skoro naczynko pękło.. więc nie wiem czy warto ryzykować i znów iść do tej lingeristki... __________________ Zapraszam na mojego bloga http://eevvastyle.blogspot.com/ Kosmetyki na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=666349 Ciuchy na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post38602495

2012-06-11, 14:12	#3259
furrlady Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 29	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Hejka, Ja miałam robione kreski górne i dolne. Efekt jest bardzo fajny i naturalny. Super wygoda, wystarczy pomalować rzęsy i już Na dolnej powiece mam tylko taki cień - wyglada bardzo naturalnie. Jestem ze Szczecina, a kreski robiłam w Policach - u P. Agnieszki Leśniewskiej na ul. Robotniczej. Fakt, nie jest najtańsza i długo czeka się na wizytę, ale warto

2012-06-11, 16:55	#3260
jacoco Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 190	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Mam problem. Makijaż permanentny oczu robiłam w zeszłą środę. Jednak pani "specjalistka" powiedziała mi, że mogę się pomalować, jeśli wieczorem delikatnie zmyję tusz z oczu. Tak też zrobiłam. Opuchlizna zeszła, a ja 2 dni później pomalowałam rzęsy .. Makijaż zszedł razem z tuszem... To co zostało, odchodzi razem ze strupkiem.. CZy jest szansa że po poprawce pigment zostanie w skórze?? I ile należy wstrzymć się z tuszowaniem rzęs? Bo jej odpowiedź brzmiała kilka dni, ale nie wydaje mi się poprawna Proszę o Pomoc __________________

2012-06-11, 21:13	#3262
Mia Aim Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 100	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Muscat a co sądzisz o tej mojej kresce?

2012-06-11, 22:29	#3263
muscat Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 699	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Mia Aim, pytasz czy mi się podoba?

2012-06-12, 09:05	#3265
Mia Aim Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 100	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY tutaj jest pokazane jak usuwają laserem kreski: http://www.youtube.com/watch?v=ah9468bszn0

2012-06-12, 09:15	#3266
muscat Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 699	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Temat laserów jest mi obcy, nie mniej jednak Mia Aim, patrząc na ten film i nie posiadając wiedzy na ten temat, poddałabyś się takiemu zabiegowi???? Ja nie!

2012-06-12, 17:00	#3268
Mia Aim Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 100	Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Dzięki że odpowiadacie... jednak tak bardzo ich nienawidzę że poddam się temu zabiegowi na pewno. może jeszcze trochę poczekam, żeby barwnik się odrobinę wchłonął, żeby łatwiej byłoby usunąć.. moja koleżanka miała tym laserem usuwany tatuaż na ręce i włoski takie delikatne nawet milimetrowe odrosły... a jako ochronę gałki ocznej stosuje się metalowe osłony, jedyne czego się boję to ten odrost rzęs...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)