Brak przyjemności

[Sunnivaa]

Cześć

To juz kolejny raz jak o tym pisze, nie moge jednak znaleźć z telefonu starych wątków.
Moj problem jest troche inny niz w większości podobnych wątkach. Ja nie utraciłam przyjemności i ja nie marze o orgazmach. Dla mnie od początku, od pierwszego razu seks nie był i nie jest przyjemny. Nie sprawia mi przyjemności także seks oralny ani wkładanie czegokolwiek, palców itd " do środka". Jedyne co lubię to stymulacja łechtaczki palcami i tylko w ten sposób osiągam jakis tam orgazm (bez szału jednak).

Sam stosunek postrzegam jako bolesny. Jeżeli jestem dobrze przygotowana i bo długiej grze wstępnej jestem w stanie dłużej wytrzymać bez bólu, jednak jeżeli tylko na chociażby 2 minuty zatrzymamy stymulację łechtaczki od razu zaczyna sie bol, robie sie sucha. Bol potrafi byc naprawde silny. Jeżeli jednak chwilowo go nie ma, to po prostu czuje uczucie pchania i ze penis jest w srodku i tyle. Nie sprawia mi to żadnej przyjemności, nawet lekki dyskomfort (wrażenie wypchania). Ex i obecny TZ sa zszokowani faktem ze ciagle jestem bardzo ciasna. Tak jakbym za każdym razem przeżywała bolesny pierwszy czas

Pierwszy raz miałam ponad 2.5 roku temu. W międzyczasie zmieniłam partnerów. Brałam kiedys tabletki ale teraz używamy prezerwatyw.

Byłam u ginekologów, wszystko u mnie w porządku, żadnych problemów. Wiec gdzie leżałby problem skoro nic sie nie zmieniło od takiego czasu?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gnishu]

Napisane przez Sunnivaa

Cześć

To juz kolejny raz jak o tym pisze, nie moge jednak znaleźć z telefonu starych wątków.
Moj problem jest troche inny niz w większości podobnych wątkach. Ja nie utraciłam przyjemności i ja nie marze o orgazmach. Dla mnie od początku, od pierwszego razu seks nie był i nie jest przyjemny. Nie sprawia mi przyjemności także seks oralny ani wkładanie czegokolwiek, palców itd " do środka". Jedyne co lubię to stymulacja łechtaczki palcami i tylko w ten sposób osiągam jakis tam orgazm (bez szału jednak).

Sam stosunek postrzegam jako bolesny. Jeżeli jestem dobrze przygotowana i bo długiej grze wstępnej jestem w stanie dłużej wytrzymać bez bólu, jednak jeżeli tylko na chociażby 2 minuty zatrzymamy stymulację łechtaczki od razu zaczyna sie bol, robie sie sucha. Bol potrafi byc naprawde silny. Jeżeli jednak chwilowo go nie ma, to po prostu czuje uczucie pchania i ze penis jest w srodku i tyle. Nie sprawia mi to żadnej przyjemności, nawet lekki dyskomfort (wrażenie wypchania). Ex i obecny TZ sa zszokowani faktem ze ciagle jestem bardzo ciasna. Tak jakbym za każdym razem przeżywała bolesny pierwszy czas

Pierwszy raz miałam ponad 2.5 roku temu. W międzyczasie zmieniłam partnerów. Brałam kiedys tabletki ale teraz używamy prezerwatyw.

Byłam u ginekologów, wszystko u mnie w porządku, żadnych problemów. Wiec gdzie leżałby problem skoro nic sie nie zmieniło od takiego czasu?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak jak w 99% przypadków problem leży w głowie. Spróbujcie użyć dodatkowego nawilżenia, ale przede wszystkim nastaw się pozytywnie- seks i przyjemność z niego płynąca siedzą w głowie.

[okruszka5]

kilka lat tem ja też sie obudziłam życiowo z myślą, że nie czuję przyjemności z seksu, że to takie 'piłowanie'. Przyjemność to tylko miałam w rozgrzewce, nawet nie grze wstępnej, w zasadzie najbardziej przyjemnym momentem był momemt gdy zabieraliśmy sie do tego i rozbieraliśmy, a potem tylko gorzej.
Zaczęłam dochodzić dlaczego tak jest. I wiem, że u mnie powody były dwa. Ja i partner.
Dziś z moim TŻ mam niezeimską satysfakcję i przyjemność z seksu! Zawsze jestem rozluźniona, bo znamy się i swoje ciała w najdrobniejszych szczegółach. A dodam, ze on sam jest wspaniałym kochankiem i doskonale mnie czyje, w sensie co kiedy potrzebuję. ach i och.

[BezFartuszka]

Napisane przez gnishu

Tak jak w 99% przypadków problem leży w głowie. Spróbujcie użyć dodatkowego nawilżenia, ale przede wszystkim nastaw się pozytywnie- seks i przyjemność z niego płynąca siedzą w głowie.

Zgadzam się z gnishu... - jeśli będziesz miała takie nastawienie albo problem z akceptacją siebie lub swojego faceta, to nic z tego nie będzie... Dobra wiadomość jest taka, że to jest do naprawienia

[whiskey z lodem]

Masz blokadę w głowie, to częste u kobiet. Skoro jesteś zdrowa fizycznie musisz... dobre pytanie... nie wiem co, przemyśleć, zastanowić się co Cię blokuje, może pójść do seksuologa?

[olga_wrona]

zgadzam się, wygląda na to, że problem leży gdzieś głębiej. Może seksuolog Ci pomoże, świetnym specjalistą jest dr Stanisław Dulko. Chodziła do niego moja siostra z mężem. Akurat w ich wypadku problemem były zaburzenia erekcji.