porażenie nerwu twarzowego - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Masaż

Notka

Masaż Miejsce dla osób, które interesują się masażem wyszczuplającym i zdrowotnym. Dołącz do nas, podziel się swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-05, 19:05   #121
KASIA_lelo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 43
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Cześć, mnie niestety też ostatnio dotknęła ta choroba
Zaczęło się od intensywnego drgania powieki, myślałam że to z braku magnezu, po 3 dniach straciłam smak i zdrętwiał mi język, następnego dnia rano obudziłam się z pokrzywioną twarzą.
Od razu pojechałam do szpitala, przepisali mi leki i skierowanie do neurologa na za tydzień. Nie chciałam czekać bezczynnie, znajoma załatwiła mi wizytę u neurologa i rehabilitantki, bez znajomości czekałabym w kolejce z 2 miesiące, neurolog wypisałmi więcej recept, bo ta ze szpitala starczyła na kilka dni Heviranu i PABI- DEXAMETHASONU, (paranoja, przepisują ci lekow na 4 dni i kaza zglosic sie za tydzien do kontroli) i dopiero wtedy neurolog i rehabilitantka powiedzieli zeby cwiczyc, ogrzewac, masowac, zalecili tez elektrostymulacje, jak zglosilam się do szpitala slowa o tym nie wspomnieli.
I tu kolejny problem, zalatwilam od lekarza rodzinnego skierowanie do przychodni rehabilitacyjnej i na elektrostymulacje, chciałam zacząć jak najwczesiej. Ale niestety takie rzeczy tylko w erze. Jestem z Krakowa. Obdzwonilam chyba wszystkie przychodnie w Krakowie, w jednej, jakiejs nowej termin na połowę listopada, a we wszystkich innych nie ma terminów na ten rok. ;( Lekarze zalecają szybkie rozpoczęcie terapii a wolne terminy dopiero w lutym ;( Na szczęście od znajomej dowiedziałam się o możliwości przeprowadzenia takich zabiegów bez kolejki w szpitalu w miasteczku położonym 40 km od Krakowa, więc codziennie tam jeżdżę.
Powiedzcie mi proszę jakim cudem udało Wam się dostać od razu na rehabilitację? Czyżby tylko w Krakowie NFZ tak działał, a może chodziliście prywatnie?
Jak długo trwa taka rehabilitacja i elektrostymulacja?
KASIA_lelo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 09:25   #122
nat8819
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Na ogół wszędzie są bardzo długie kolejki i niestety jedynym rozwiązaniem by działać jak najszybciej są wizyty prywatne zanim doczekamy się swojej kolejki na NFZ. Z taką elektrostymulacją nie można też przesadzić by sobie nie zaszkodzić zamiast pomóc. U nas było to około 14 zabiegów, a gdy widzieliśmy efekty i "chcieliśmy więcej" lekarz zdecydowanie to odradził i kazał zrobić przerwę i po prostu ćwiczyć i masować.Póżniej elektrostymulacja nie była już potrzebna. W styczniu miną 2 lata od porażenia. Ktoś kto nie zna taty stwierdzi, że wszystko jest ok, ja jednak widzę różnicę w wielkości zdrowego i porażonego oka oraz kącika ust.Przede wszystkim wówczas, gdy tata jest zmęczony. W codziennym zyciu to wcale nie przeszkadza, bo różnice są minimalne. Pozdrawiam życzę powodzenia
nat8819 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-15, 09:29   #123
KASIA_lelo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 43
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

a miał ktoś może jakieś skutki uboczne po odstawieniu sterydów?
KASIA_lelo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-16, 10:34   #124
Dasiu90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Spokojnie Kasiu. Leki sterydowe co prawda są groźne, ale w leczeniu porażenia nerwu twarzowego stosuje się dawki, które nie powodują żadnych skutków ubocznych.
Dasiu90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-17, 16:18   #125
KASIA_lelo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 43
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Ja niestety miałam ulotkowe skutki uboczne po odstawieniu. Lekarz stwierdził że te 3 tygodnie to nie jest na tyle długo, żebym musiała zmniejszać na końcu dawkę. Brałam cały czas do końca po 4 tabletki, skończyło mi się opakowanie, więc następnego dnia nie wzięłam już wcale i na drugi dzień zareagowałam jakbym była na detoksie, osłabienie, cała noc wymiotów, biegunka. Masakra Pojechałam do szpitala, lekarka powiedziała, że mam objawy takie jakbym po roku nagle odstawiała a nie po kilku opakowaniach. Ale mój organizm chłonął strasznie sterydy, w 2 tygodnie przytyłam 11 kilo , lekarka dała mi 2 tabletki sterydu i po kilku godzinach, objawy ustąpiły, teraz jestem na etapie 1 tabletki dziennie, na nerw twarzowy ponoć te kilka dodatkowych dni nie miało wpływu, ale ciekawa jestem, czy przy paraliżu nerwu twarzowego zmniejszaliście na koniec dawkę, czy tak jak ja nagle ostawiliście steryd?
KASIA_lelo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-17, 20:17   #126
katcaster0
Raczkowanie
 
Avatar katcaster0
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 48
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Sterydow nigdy nie wolno odstawiac nagle. Wszystko tez zalezy od tego jaka Pani brala dawke. Bo 4 tabl to nie dawka (moglo byc po 10mg, ale rowniez 40mg). Czy wystapial skutki uboczne po sterydach zalezy przede wszystkim od dlugosci ich zazywania. Ale prosze pamietac ze po kazdym leku Panie moga miec objawy uboczne - chociazby po "zwyklym" paracetamolu lub ibuprofenie. Ale na porazenie Bella nie ma innej mozliwosci niz sterydy - i nie ma tez gwarancji ze pomoga. Ale trzymam za Panie kciuki i zycze wytrwalosci w leczeniu.
Pozdrawiam
katcaster0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-23, 19:10   #127
mia19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 14
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Witam,
I mnie dopadło porażenie nerwu dwa razy, a teraz trzeci obawiam się. Pierwszy raz dopadło mnie w czerwcu tego roku, panikowałam troche, ale po zastrzykach (nivalin, miligamma) oraz lekach (głównie agapurin i różne przeciwzapalne typu ketonal, a potem ibuprofen). Dostałam od rodzinnego skierowanie na oddział neuroligiczny i tam skonsultowałam sie z neorologiem, który do szpitala mnie nie przyjął i powiedział że to nie jest groźne i w zasadzie nie ma konieczności zażywania tych wszystkich leków, chociaż to nie szkodzi. Po jakiś 4 tygodniach ustąpiło zupełnie i bez śladu. Niedawno, jakoś na początku września, dopadło mnie znowu (pewnie zauważyliście że odstęp czasowy jest dość krótki). Zaczęło się uciążliwym bólem na całej stronie prawej twarzy i nawet głowy. Ból podobny do tego charakterystycznego dla ucha, jednak nie tak wyraźny i to mnie zmyliło, łudziłam się że to może jednak nie porażenie (za pierwszym razem w ogóle mnie nie bolało). Ale meczyłam się tak tydzień, bałam się wychodzic na dwór więc nawet u lekarza nie byłam, a potem utrata smaku na języku i juz wiedziałam, co jest grane. Paraliż przyszedł następnego dnia. Potem lekarz, leki (miligamma, agapurin i devoxen czy jak to sie zwało, ale tylko 2 ampułki), oczywiście dostałam też skierowania do neurologa, laryngologa i na zabiegi, ale jak to ze służbą zdrowia - do neurologa najbliższy możliwy termin to 12 grudnia a na zabiegi już nawet nie rejestrują do konca roku. Więc bez pieniędzy na leczenie, szanse na wyleczenie na NFZ mam niewielkie. Po tym drugim porażniu odczuwam taki ból przy dotykaniu twarzy, np. jak przecieram twarz (wiecie, nakładanie kremu, jakieś maseczki, czy zwyczajne przetarcie ze zmęczenia), coś jakby ból mięśni. No i paraliż nie ustąpił tak do końca - lekkie ślady zostały, jak się uśmiecham to prawy kącik ust nie rozciąga się tak, jak ten lewy, i podobnie z marszczeniem się skóry wokół oka (ale to raczej minimalne ślady). No i w końcu wczoraj wieczorem poczułam lekki ból, ten opisywany wyżej, a okolicach ucha i skroni. Dzisiaj już jest mocniejszy i boję się, że to właśnie trzecie porażenie. Piszą tu niektórzy że przechodzili po dwa razy, ale po przeciwnych stronach i w odstępie kilku lat. Ja miałam dwa razy w ciągu 4 m-cy a teraz jest szansa że i trzeci, więc to juz naprawdę mnie niepokoi. Dodam, że to cały czas prawa strona. Zaczęłam szukać w necie przyczyn tego paraliżu i wyczytałam że może to mieć związek z jakimiś guzkami (może to i czarny scenariusz, ale w takiej sytuacji mam powody do niepokojów). Jakiś czas temu odkryłam też dziwną grudkę w płatku usznym (po prawej stronie właśnie) i zaczynam już pisać naprawdę różne scenariusze chociaż wiem, że ta grudka jest raczej bez znaczenia, ale mimo wszystko proszę o wasze opinie i podzielenie sie doświadczeniami, jeśli takie macie. Oczywiście jutro niezwłocznie wybieram sie do lekarza (chociaż nie wiem co to zmieni, skoro na wszystkie wizyty specjalistyczne i tak muszę czekać), ale dodatkowe opinie i doświadczenia też się przydadzą. Z góry dzięki i życzę zdrowia wszystkim zmagającym się z tym nieszczęsnym nerwem. Pozdrawiam.
mia19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-24, 00:03   #128
KASIA_lelo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 43
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Może to nie trzeci paraliż tylko ciągle niedoleczony drugi?
Mnie nie bolała na początku skóra, dopiero kiedy paraliż zaczął ustępować, zaczęło też boleć, taki jak opisujesz, najbardziej odczuwalny ból jest nad okiem, zaraz pod brwią :/
Spróbuj w jakiś mniejszych przychodniach. Doskonale Cę rozumiem, bo sama pytałam w kilkunastu, wizyta u lekarza rehabilitacji w połowie listopada a na rehabilitację na ten rok już nie zapisują w Krakowie, dostałam się w szpitalu w miasteczku 40 km za Krakowem, może Tobie też się uda coś znaleźć, bo nie wyobrażam sobie leczenia tej choroby bez rehabilitacji :/ Powodzenia życzę i idź koniecznie do lekarza, jak w przychodni wyznaczą Ci jakiś długi termin to uderzaj na izbę przyjęć do szpitala, to nie może czekać ani dnia dłużej.
KASIA_lelo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-24, 08:03   #129
ulla10
Przyczajenie
 
Avatar ulla10
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 28
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Mia, czy w związku z drugim porażeniem po tej samej stronie twarzy w krótkim odstępie czasu, żaden lekarz nie zalecił tomografii głowy??????
Koniecznie domagaj się tego badania !!!

Co do przeróżnych dolegliwości, to ja, po dwukrotnym porażeniu raz lewej a raz prawej strony, odczuwam przejściowo różne bóle i drętwienia, przeważnie jesienią i zimą, kiedy robi się chłodniej.
Bywa, że całymi miesiącami jest spokój, a potem przez 2 tyg pobolewa, drętwieje, co łączy się oczywiście ze strachem przed nawrotem.
Na szczęście od kilku lat po ostatnim porażeniu, kończy się jedynie na strachu
ulla10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-24, 12:16   #130
mia19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 14
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Cytat:
Napisane przez KASIA_lelo Pokaż wiadomość
Może to nie trzeci paraliż tylko ciągle niedoleczony drugi?
Mnie nie bolała na początku skóra, dopiero kiedy paraliż zaczął ustępować, zaczęło też boleć, taki jak opisujesz, najbardziej odczuwalny ból jest nad okiem, zaraz pod brwią :/
Spróbuj w jakiś mniejszych przychodniach. Doskonale Cę rozumiem, bo sama pytałam w kilkunastu, wizyta u lekarza rehabilitacji w połowie listopada a na rehabilitację na ten rok już nie zapisują w Krakowie, dostałam się w szpitalu w miasteczku 40 km za Krakowem, może Tobie też się uda coś znaleźć, bo nie wyobrażam sobie leczenia tej choroby bez rehabilitacji :/ Powodzenia życzę i idź koniecznie do lekarza, jak w przychodni wyznaczą Ci jakiś długi termin to uderzaj na izbę przyjęć do szpitala, to nie może czekać ani dnia dłużej.
Ja właśnie mieszkam koło takiego małego miasteczka i też miejsc nie ma, więc obawiam się, że w innych miejscowościach też nie mam szans. Na jakimś ostrym dyżurze czy pogotowiu też mnie z tym nie przyjmą (w każdym razie nie teraz) no bo to się nie kwalifikuje. Nie wiem jak u was, ale u mnie naprawdę trudno się gdziekolwiek dostać a na prywatne wizyty mnie nie stać... :/

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Cytat:
Napisane przez ulla10 Pokaż wiadomość
Mia, czy w związku z drugim porażeniem po tej samej stronie twarzy w krótkim odstępie czasu, żaden lekarz nie zalecił tomografii głowy??????
Koniecznie domagaj się tego badania !!!

Co do przeróżnych dolegliwości, to ja, po dwukrotnym porażeniu raz lewej a raz prawej strony, odczuwam przejściowo różne bóle i drętwienia, przeważnie jesienią i zimą, kiedy robi się chłodniej.
Bywa, że całymi miesiącami jest spokój, a potem przez 2 tyg pobolewa, drętwieje, co łączy się oczywiście ze strachem przed nawrotem.
Na szczęście od kilku lat po ostatnim porażeniu, kończy się jedynie na strachu
Jeśli chodzi o tomografię - miałam robione to badanie za pierwszym razem we Wrocławiu, bo tam akurat byłam gdy mnie to złapało. Tam się dopiero nałaziłam po szpitalach, przychodniach i naczekałam (była sobota). Wyszłam z domu ok. godziny 13 a wróciłam z recepatmi przed 23.

Bóle o których mówisz - też miałam po pierwszym porażeniu momentami, za uchem. Mam cichą nadzieję, ze to jedne z tych, ale szczerze powiedziawszy boli mnie podobnie, jak na początku tego drugiego porażenia. Chociaż z drugiej strony to już w sumie drugi pełny dzień i nie pogarsza się na razie.

A słuchajcie, jak długo po ustąpieniu objawów, jak paraliż już zejdzie, zażywaliście jeszcze leki? Bo ja jakiś tydzień, do dwóch (nie pamiętam dokładnie) brałam jeszcze Agapurin i przeciwzapalne po 3x dziennie, ale tak teraz myślę - moze to za krótko? Moze trzeba było pójść do lekarza po następną receptę... Za drugim razem przepisal mi też (zamiast zastrzyków) jakiś lek, którego nazwy nie pamiętam. Były to w każdym razie jakieś witaminy, kompleks wit. B, o ile sie nie mylę. Ale okazał się on bardzo drogi i go nie wykupiłam :/
mia19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 17:26   #131
KASIA_lelo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 43
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Ja sterydy brałam 3 tygodnie, nie biorę już od tygodnia, a paraliż mi jeszcze do końca nie ustąpił, jeszcze kilka tygodnia rehabilitacji mnie czeka.
KASIA_lelo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-21, 11:38   #132
ollusia:)
Raczkowanie
 
Avatar ollusia:)
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 51
GG do ollusia:)
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Hej... No i ja też właśnie przechodzę porażenie nerwu twarzowego po lewej stronie. Całe szczęście, że trochę się na tym znam to w porę to zobaczyłam jak mi się zaczęło robić. Od 1 grudnia biorę zastrzyki z nivalin 5 mg i wit z grupy b ... pupa, trzaska, że tak powiem :P Mam już siniaki... Przez pierwsze 10 dni brałam i jeden i drugi tego samego dnia czyli 20 zastrzyków, ale dopisane mam następne 20 i teraz biorę jednego dnia b12 a drugiego dnia nivalin. Do tego biorę sterydy, potas, wit. pp polprazol i zaldiar - lek przeciwbólowy. Wczoraj miałam ostatni dzień rehabilitacji, bo przepisane miałam 10 zabiegów: Laser, galwanizację, stymulację i ćwiczenia. No i powiem Wam, że tak normalnie jak się patrzy na moja twarz to nic nie widać ale lewa strona jest w dalszym ciągu słabsza od prawej, zwłaszcza oko. Kącik ust jeszcze się nie unosi tak jak powinien ale jestem zadowolona bo od 2 dni mogę gwizdać !! ) i z dnia na dzień coraz ładniej. Takżę cieszę się z tego bardzo. Kurcze jak sobie pomyślę jak beznadziejnie czułam się na początku choroby. Z niczego nie chciało mi się śmiać - z resztą jak niby miałam to robić jak tylko jedna strona się ruszała ... denerwowałam się, płakać mi się chciało ze wszystkiego ... szczerze powiem, bardzo źle mi było. Po zastrzykach to już mi się wszytstkiego odechciewało tak mnie bolały i tak się po nich czułam. Teraz już lepiej je znoszę ale w dalszym ciągu zastrzyki działają na mnie "zobojętniająco", że tak powiem. Ale mówię, całe szczęście, że poprawę widać. Aaaa ja jeszcze oko sobie zaklejałam na noc, a od kilku dni już tego nie robię, buzię na noc termoforkiem wygrzewam w dalszym ciągu a w ciągu dnia, golf i opatulona chodzę! Zastrzyki mam do 1 stycznia i 3go mam wizytę u neurolog, zobaczymy co mi powie, może przepisze mi coś jeszcze... ale mam nadzieje, że nie..

Aaaa i jeszcze jedno... od samego początku żuję gumę po stronie porażonej, także rehabilitowałam się na każdym kroku, jak coś piję to przez słomkę lub z butelki z dzióbkiem. Na początku było ciężko ale musiałam się trochę "pomęczyć", żeby były efekty. Jak smaruję usta pomadką to też staram się je pocierać o siebie. No i dużo buziaków daję mojemu chłopakowi - bo to też bardzo dobre ćwiczenie dla ust Pani na zabiegach mi powiedziała, że nerw regeneruje się 0,5 mm na dobę ... także co całkowitego powrotu do sprawności to jeszcze mi daleko
__________________
Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować.


Moje makijaże i nie tylko ... ) http://olowkowamakeup.blogspot.com/

Edytowane przez ollusia:)
Czas edycji: 2011-12-21 o 11:52
ollusia:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-26, 15:36   #133
esab25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 4
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Jestem w 27 tyg ciąży i w środę złapało mnie to paskudztwo no i zamiast cieszyć się świętami to biegam po lekarzach.. utrata smaku i zdrętwienie języka były tylko początkowymi objawami bo okazało sie że mam porażenie nerwy twarzowego strony prawej. Bardzo łzawi mi oko i nie domyka sie powieka, nie mam smaku, mam opadnęta brew i problem ruszania ustami.Boję sie że to sie pogłębi. Bylam u neurologa (tak po znajomości na szybko)ale nic oprócz sztucznych lez nie moge ze względu na ciążę... masakra juz nie daje rady ..po świętach musze jeszcze raz odwiedzić neurologa ale to w przychodni i tam poprosic o skierowanie chociaż na rehabilitacje i laryngologa...

prawdopodobnie musiało mnie gdzies przewiać, zreszta ostatnio u nas okropnie wiało wiec juz mnie to nie dziwi.. Ale jak na razie dużo staram sie ruszać ta buzia, żuję non stop gumę żeby ten nerw zaczał pracowac no i sie wygrzewam...
Lekarka mówiła że nie mam tego w tak najgorszym stopniu więc powinno przejśc ale zazwyczaj liczy sie to w tygodniach.. Najbardziej dokucza mi to łzawiące oko, pomagaja tylko mokre okłady inaczej mnie zalewa fala łez...
esab25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-26, 15:45   #134
esab25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 4
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

hej
jestem w 27 tyg ciąży i dopadło mnie to paskudztwo. Więc zamiast cieszyć się świętami to biegam po lekarzach.. utrata smaku i zdrętwienie języka były tylko początkowymi objawami bo okazało sie że mam porażenie nerwy twarzowego strony prawej. Bardzo łzawi mi oko i nie domyka sie powieka, nie mam smaku, mam opadnęta brew i problem ruszania ustami i ta cała strona prawa twarzy. Bylam u neurologa (tak po znajomości) ale nic oprócz sztucznych lez nie moge... masakra juz nie daje rady ..po świętach musze jeszcze raz odwiedzić neurologa i poprosić o skierowanie na rehabilitacje ale to w przychodni no i laryngologa...

prawdopodobnie musiało mnie gdzies przewiać, zreszta ostatnio u nas okropnie wiało wiec juz mnie to nie dziwi.. Ale jak na razie dużo staram sie ruszać ta buzia, żuję non stop gumę żeby ten nerw zaczał pracowac no i sie wygrzewam...
Lekarka mówiła że nie mam tego w tak najgorszym stopniu więc powinno przejśc. Najbardziej dokucza mi to łzawiące oko, pomagaja tylko mokre okłady inaczej mnie zalewa fala łez...
Zobaczymy jutro ide do przychodni może czegoś więcej sie dowiem..
esab25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-09, 07:43   #135
agatka2002
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 32
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Hej U mnie choroba zaczęła się przed świętami, dostałam 5 zastrzyków z wit B12 od zwykłego lekarza poźniej 20 zastrzyków nivalin od neurologa, wit B1 i po mniej więcej 6 zastrzykach zaczęło się poprawiać. Nie miałam przepisanych sterydów ??Dzis po 3 tygodniach nic już nie widać może jeszcze przy marszczeniu czoła widać mała asymetrię po prawej stronie ale i tak jestem zadowolona. Zostały mi jeszcze 3 zastrzyki nivalinu (który jest już nie produkowany i nie można go kupic nigdzie) mam brać B complex i tyle. Pozostały mi tylko takie kłujące bóle za uchem z tyłu głowy trwające chwilę, pojawiające się czasami w ciągu dnia Czy któraś z Was też takie coś miała po ustapieniu choroby?
agatka2002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 01:00   #136
KASIA_lelo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 43
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

U mnie już minęły 3 miesiące od kiedy się to zaczęło W tym tygodniu skończyłam rehabilitację. Dopiero. Prawie nic już nie widać, ale mam wrażenie, że PRAWIE. Takie kłucie za uchem o jakim piszesz, odczuwam czasami, ale miewałam je sporadycznie przed chorobą. Teraz od zimnego wiatru odczuwam ból po prawej stronie twarzy, zwłaszcza na policzku i brwi.
KASIA_lelo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-22, 18:10   #137
debu85
Przyczajenie
 
Avatar debu85
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Witam
Mnie też dotknęło to cholerstwo . 29.12.2011 Przeziębiłem się jeżdżąc na snowboardzie , a mianowicie po dłuższej intensywnej jeździe spociłem się i chciałem się trochę przewietrzyć więc zdjąłem czapkę i kurtkę , tak uczyniła też reszta znajomych , ale tylko ja zachorowałem . Zaczęło się następnego dnia, najpierw straciłem czucie na prawej stronie języka ,ale na twarzy jeszcze nic nie było widać ,toteż pomyślałem sobie , że po prostu musiałem sobie czymś język poparzyć . Po dwóch dniach rankiem pijąc herbatę , z prawej strony poczułem ,że mi się sączy po ustach jak malemu dziecku no i wtedy juz wiedziałem co jest grane . W tym dniu nie wyglądało to jeszcze najgorzej bo mogłem ruszać powieką i częściowo ruszał mi się kącik ust , ale po 2 dniach miałem już pozamiatane ,całkowity niedowład prawej strony . Z racji tej ,że w 2004 r. juz to przechodziłem (podobnie spocony wyszedłem z siłowni bez koszulki i lewa strona załatwiona) toteż telefon do matki pielęgniarki i tego samego dnia byłem u neurologa ,diagnoza (przeziębienie nerwu twarzowego ) .Wymusiłem trochę leki sterydowe encorton dawka 6mg/na dobę , do tego milgamma i ranigast osłonowo .Dostałem też coś na poprawę krążenia Visotton czy jakoś tak.Do tego po wizycie u neurologa od razu zacząłem rehabilitację po znajomości : lampa solux , galwanizacja ,laser i masaż . Po 2,5 tygodniach rehabilitaci i brania sterydów i witaminy B ,nie było żadnej poprawy oprócz pogorszenia się stanu wątroby i przytycia ze 100kg do 107kg. No to co ? Znowu biegiem do neurologa ,no i tym razem dostałem milgammę w zastrzykach . Zmieniłem też 1 zabieg rehabilitacyjny z galwanizacji ( czyli podłączanie się do prądu stałego ) na prąd tensometryczny czyli o charakterystyce pulsującej (polecam o wiele przyjemniejszy ) . Po 3 tygodniach od rozpoczęcia choroby zrobiłem sobie przerwę 2 dni i 3 dnia w końcu ,ruszył mi trochę kącik ust, oko się domyka i brew zaczęła ruszać . Myślę , że teraz już pójdzie z górki .
Rehabilitacje miałem przez 7 dni w tyg(5 dni z rehabilitantem , a 2 dni samemu po uprzednim instruktażu ) , oczywiście ćwiczyłem też samemu kilka razy dziennie . Myślę że podstawa to leki sterydowe brane od początku ,trochę się po nich tyję (można jeść i jeść i nie ma się dość) ale pomagają . Mój rehabilitant też tak twierdzi miał kilkadziesiąt takich przypadków i np. 1 miesiąc przede mną miał chłopaka (mój znajomy zresztą ) ,który najpierw dostał samą milgammę i jakieś leki na poprawę krążenia i leczył się przez pół roku , sterydy przepisali mu po 2 miesiącachi dopiero po nich miał jakąś poprawę .
Ale wiadomo ilu ludzi tyle przypadków.
No i to by było na tyle , może będzie można zrobić jakieś statystyki jak to przebiega u facetów, a jak u kobiet.
Ja na razie jestem dobrej myśli no i zyczę powodzenia w leczeniu i zrzucaniu zbędnych kilogramów po sterydach . Przy okazji obniżają też siłę mięsni . pozdrawiam
debu85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-23, 16:23   #138
czarna100000
Raczkowanie
 
Avatar czarna100000
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 133
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

jak miałam lewostronne zapalenie nerwu twarzowego lekarstwem oprócz ćwiczeń ruszania w różne strony ustami była GUMA DO ŻUCIA
__________________
Start: 104 kg
Cel I: 100 kg
Cel II: 95 kg
Cel III: 90 kg-85,2 kg-85 kg-80 kg
Cel IV: 78 kg-75 kg-72 kg-70 kg
Cel V: 68 kg-65 kg-62 kg
Cel osiągnięty: 60 kg
czarna100000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-24, 12:56   #139
aga722
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Cytat:
Napisane przez leitoo Pokaż wiadomość
Mnie to złapało w czwartek 03.05.07r. poszedłem do lekarza i tam się dowiedzialem że to porażenie nerwu twarzowego (też nigdy wcześniej nie miałem styczności z czymś takim) lekarz przepisał mi Augmentin, coxtral i zastrzyki Milgamma N, poza tym zabiegi "solux + elektrostymulacje i masaż) po wybraniu wszystkich zastrzyków, dostałem B1 i B12 i muszę przyznać że poprawa jest bardzo duża. Jak się nie uśmiecham to w ogóle nie widać że cokolwiek mi dolega, ale skrzywienie ust jest już niewielkie i mam nadzieje że już niedługo będe taki ładny jak wcześniej hehe

Pozdrawiam
a moja corka ma to paskudztwo już od kwiatnia i chodzi na rehabilitacje i jest ale mała poprawa oko sie zamyka ale nie może sie usmiechnac i nie podnosi sie prawa brew dlaczego tak to dlugo u niej trwa?sami lekarze nie wiedzą a ja boje sie czy to nie bolerioza? jestem załamana..
aga722 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-24, 16:25   #140
debu85
Przyczajenie
 
Avatar debu85
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Czarna masz rację , ja też wykonywałem ćwiczenia twarzy min 3 razy dziennie i 3 razy dziennie po 20 min żułem gumę ,a teraz mija mi 5 dzień jak nie chodzę na rehabilitację i juz bardzo mało mi brakuję do całkowitej sprawności . Codziennie od pięciu dni widzę jak wszystko wraca do normy. Cały czas biorę milgamme po 3 tabl/dzień. Do tego zioła ALVEO 30ml/dzień i BODYMAX + 1tabl/dzień . Także dziewczyny i chłopaki jak to mówi hardkorowy koksu: " nie ma opie....... się i trza pakować i ćwiczyć twarz.
debu85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 10:58   #141
debu85
Przyczajenie
 
Avatar debu85
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Dzisiaj tj 3 luty mogę stwierdzic ,że juz jestem zdrowy i wszystko wróciło do normy. Cały ten tydzień chodziłem na rehabilitację i brałem 4 zabiegi : lampa solux niebieski filtr ,laser punktowo ,galwanizacja lub tensometr i do tego masaż . Oczywiście milgamma w tabl. ,zioła alveo i bodymax + w tabl. Nie wiem czy to mogło mieć znaczenie ,ale w dniu w którym zauważyłem ,że w końcu wieczorem tego dnia ruszył mi kącik ust ,to najpierw w południe wypiłem butelkę Energy ALVEO .To jest taki napój energetyczny marki alveo ,coś na wzór popularnego Tigera czy redbulla . Później piłem go jeszcze przez pięc kolejnych dni . Nie wiem czy ten napój rzeczywiście coś daję ? Ale nic mi po nim nie było , a wręcz przeciwnie zaczęło się poprawiać więc moze warto spróbować . Aha i nie jestem żadnym handlowcem , który chce tu coś podrzucić , a pracuję jako elektronik ,żeby nie było . Pozdrawiam i życzę wytrwałości .
debu85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 10:53   #142
ssassanka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 7
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Bardzo mało się pisze o akupunkturze, która bardzo mi pomogła po ciężkim urazie twarzy w skutek czego doszło do uszkodzenia nerwu twarzowego. Najlepiej stosować ja do 3 miesięcy od pojawienia się choroby, jednak ja stosuje ja nadal choć mineło juz 5 miesięcy. Rehabilitacja, sterydy, wit. B, ćwiczenia, ciągłe grzanie twarzy itp. nie pomogły ani trochę! Dopiero zabiegi akupunktury sprawiły ze oko zaczłęło się domykac, mogłam normalnie jeść, ... Mimo że jeszcze sporo zostało do całkowitej normalności to ciesze się ze jest tak ogromna poprawa. Jeśli córce nic nie pomaga polecam igiełki. mało przyjemne ale ogromnie pomocne. pozdrawiam
ssassanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-16, 10:58   #143
ssassanka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 7
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Polecam akupunkturę, którą sama stosuję na porażenie nerwu twarzowego
ssassanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-03, 10:28   #144
Rav025
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Mam ten sam problem, diagnozę poznałem wczoraj i trochę mnie przeraziła wizja jaka przedstawił mi lekarz. Mam całkowity paraliż prawej strony twarzy co w moim wypadku może utrudniać mi prace (przedstawiciel handlowy). Rehabilitacja za pośrednictwem Kasy Chorych daje mi możliwość rozpoczęcia kuracji najwcześniej 27 maja... Może ktoś mi polecić jakiegoś dobrego fizjoterapeutę najlepiej z okolic Płocka ?? Ewentualnie woj. Mazowieckiego. Kompletnie jestem w tych sprawach zielony a nie chcę płacić za coś co nie da efektów
Rav025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-04, 08:12   #145
ssassanka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 7
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Cytat:
Napisane przez Rav025 Pokaż wiadomość
Mam ten sam problem, diagnozę poznałem wczoraj i trochę mnie przeraziła wizja jaka przedstawił mi lekarz. Mam całkowity paraliż prawej strony twarzy co w moim wypadku może utrudniać mi prace (przedstawiciel handlowy). Rehabilitacja za pośrednictwem Kasy Chorych daje mi możliwość rozpoczęcia kuracji najwcześniej 27 maja... Może ktoś mi polecić jakiegoś dobrego fizjoterapeutę najlepiej z okolic Płocka ?? Ewentualnie woj. Mazowieckiego. Kompletnie jestem w tych sprawach zielony a nie chcę płacić za coś co nie da efektów
Rehabilitacja na pewno potrwa co najmniej miesiąc. Jeśli masz możliwość dojazdu do Warszawy polecam z pełną odpowiedzialnością akupunkturę - przy wczesnym rozpoczęciu leczenia pomaga już po kilku zabiegach i nie zostawia śladu!! Sama dojeżdżam na takie zabiegi aż z
podkarpacia bo warto. Jeśli jestes zainteresowany mogę polecić zaufaną Pania dr.
ssassanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-06, 11:12   #146
IVOMED
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 18
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

akupunktura pomoże na pewno, można to połączyć nawet z kilkoma alplikacjami kinesiology tapingu i masażem. Powinny efekty pojawić się bardzo szybko!
IVOMED jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-09, 20:21   #147
hipekhipek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Witam
24 stycznie miałem wykonywaną operację usunięcia slinianki przyusznej (guz na śliniance). W wyniku operacji doznałem porażnia nerwu twarzowego (konieczne było jego odchylenie gdyz guz był umiejscowiony bardzo blisko). Po operacji dowiedziałem się że mam bardzo cienki nerw i ogólnie Pani Prof. była zdziwiona ze aż tak zareagował. Przez cztery dni w szpitalu dostawałem steryd dożylnie. Po trzech dniach od zabiegu zacząłem rehabilitacje która to polegała na ćwiczeniach mimicznych przed lustrem (ok. 5x dziennie 20min. która trwa do dziś). Naszczęście okazało się ze guz nie ma zmian nowotworowych. Od 16 lutego chodzę na elektrostymulację, laser, masaż twarzy, no i wspomniane ćwiczenia przed lustrem. Efekty po tym czasie, a jest już półtorej miesiąca po operacji są bardzo małe wręcz minimalne. Dodam tylko że zażywam wit.B12 w tabl 3x dziennie. Dziś byłem u Pani Dr. rehabilitacji i stwierdziła dokładnie to samo że po tym czasie to efekty powinny być znacznie większe. Wybieram sie za 4 dni do neurologa - zobaczymy co usłyszę na wizycie. Ogólnie jestem coraz bardziej zniechęcony efektami przy tak duzej pracy z mojej strony. Czy rzeczywiście po tym okresie efekt powinien być juz znacznie widzialny? Nie jest to żadne przeziębienie czy przewianie, a więc tłumaczę sobie (z mizernym skutkiem) że w wyniku ingerencji bezpośrednio na nerw rehabilitacja jest dłuższa. Tylko że takim tempem to zejdzie z rok zanim powróce do stanu użyteczności. Myślałem czy nie zdecydować się na zabiegi z akupunktury??? tylko że trochę ceny mnie przerażają - ok 50zł za 1 zabieg, a czytałem ze zabiegów może być nawet i 20 zanim nastąpi poprawa. Czy rzeczywiście w wyniku akupunktury poprawa nie nastąpi szybciej?
Za jakiąkolwiek poradę w mojej sprawie bedę bardzo wdzięczny.
Czy ktoś może miał podobny problem ( porażenie w wyniku operacji).
hipekhipek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-10, 11:35   #148
ssassanka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 7
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Cytat:
Napisane przez hipekhipek Pokaż wiadomość
Witam
24 stycznie miałem wykonywaną operację usunięcia slinianki przyusznej (guz na śliniance). W wyniku operacji doznałem porażnia nerwu twarzowego (konieczne było jego odchylenie gdyz guz był umiejscowiony bardzo blisko). Po operacji dowiedziałem się że mam bardzo cienki nerw i ogólnie Pani Prof. była zdziwiona ze aż tak zareagował. Przez cztery dni w szpitalu dostawałem steryd dożylnie. Po trzech dniach od zabiegu zacząłem rehabilitacje która to polegała na ćwiczeniach mimicznych przed lustrem (ok. 5x dziennie 20min. która trwa do dziś). Naszczęście okazało się ze guz nie ma zmian nowotworowych. Od 16 lutego chodzę na elektrostymulację, laser, masaż twarzy, no i wspomniane ćwiczenia przed lustrem. Efekty po tym czasie, a jest już półtorej miesiąca po operacji są bardzo małe wręcz minimalne. Dodam tylko że zażywam wit.B12 w tabl 3x dziennie. Dziś byłem u Pani Dr. rehabilitacji i stwierdziła dokładnie to samo że po tym czasie to efekty powinny być znacznie większe. Wybieram sie za 4 dni do neurologa - zobaczymy co usłyszę na wizycie. Ogólnie jestem coraz bardziej zniechęcony efektami przy tak duzej pracy z mojej strony. Czy rzeczywiście po tym okresie efekt powinien być juz znacznie widzialny? Nie jest to żadne przeziębienie czy przewianie, a więc tłumaczę sobie (z mizernym skutkiem) że w wyniku ingerencji bezpośrednio na nerw rehabilitacja jest dłuższa. Tylko że takim tempem to zejdzie z rok zanim powróce do stanu użyteczności. Myślałem czy nie zdecydować się na zabiegi z akupunktury??? tylko że trochę ceny mnie przerażają - ok 50zł za 1 zabieg, a czytałem ze zabiegów może być nawet i 20 zanim nastąpi poprawa. Czy rzeczywiście w wyniku akupunktury poprawa nie nastąpi szybciej?
Za jakiąkolwiek poradę w mojej sprawie bedę bardzo wdzięczny.
Czy ktoś może miał podobny problem ( porażenie w wyniku operacji).

Ja również mam porażenie nerwu w wyniku poważne wypadku. Jest to wiec uraz mechaniczny jak w twoim przypadku. Niestety o akupunkturze dowiedziałam się stosunkowo późno dlatego moje leczeniee trwa juz pół roku. Jednak od pierwszego zabiegu akupunktury jest ogromna poprawa. Obecnie jestem po 28 takich zabiegach. Jeśli w twoim przypadku jest to tylko kwestia pieniędzy to nie oszczędzaj na zdrowiu [ja płaciłam 60zł za zabieg]. Proponuję znaleźć dobrego specjalistę najlepiej lekarza z zachodu, gdyż nikt lepiej nie zna tej metody leczenia. Oczywiście im szybciej zaczniesz tym lepszy będzie efekt.
Co do sterydów, dowiedziałam się od jednej Pani dr, że nie ma badań potwierdzających pozytywny wpływ w tego rodzaju urazach. W moim przypadku wystąpił jedynie szereg negatywnych objawów po długim ich stosowaniu( Od czasu do czasu zażywam wit.B,a która również nie można przesadzać. No i oczywiście rehabilitacja, żmudna, długa ...
Życzę powodzenia i wytrwałości w leczeniu, regeneracja nerwu trwa do 3 lat... Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia; ))
ssassanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-11, 20:38   #149
gosia_1991
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Witam

Ja również zmagam się z porażeniem nerwu twarzowego. U mnie wystapiło ono w przebiegu półpaśca usznego.
Jeśli chodzi o moją walkę z porażeniem:
- cwiczenia do lustra minimum 4 razy dziennie
-zastrzyki z Nivalinu
- milgamma w tabletkach
Jeszcze nie moge brac elektrostymulacji ze wzgledu na polpasca. Dopiero za jakiś tydzień będe mogła pomyslec o elektrostymulacji.
Chciałabym tu zwrócić uwagę ze wielu z Was pisze o stosowaniu jednoczesnym Heviranu i enkortonu..
Rozumiem, że stosujecie Heviran majac półpaśca usznego tak jak ja badz tez inna chorobe ktora wywołała porazenie nerwu.
enkorton jest lekiem sterydowym i leki sterydowe sa przeciwwskazaniem w leczeniu chorob wirusowych!
A lek Heviran jest wlasnie lekiem przeciwwirusowym..
W chorobach wirusowych nie powinno sie stosowac lekow sterydowych.. moze to grozic poważnymi powikłaniami..
Moi lekarze zreszta sami mnie poinformowali ze poki co nie moge sie leczyc sterydowymi lekami na porazenie nerwu gdyż mam chorobą wirusowa a to jest przeciwwskazaniem.
Zapytajcie swoich lekarzy o to.
gosia_1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-12, 17:22   #150
hipekhipek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2
Dot.: porażenie nerwu twarzowego

Cytat:
Napisane przez ssassanka Pokaż wiadomość
Ja również mam porażenie nerwu w wyniku poważne wypadku. Jest to wiec uraz mechaniczny jak w twoim przypadku. Niestety o akupunkturze dowiedziałam się stosunkowo późno dlatego moje leczeniee trwa juz pół roku. Jednak od pierwszego zabiegu akupunktury jest ogromna poprawa. Obecnie jestem po 28 takich zabiegach. Jeśli w twoim przypadku jest to tylko kwestia pieniędzy to nie oszczędzaj na zdrowiu [ja płaciłam 60zł za zabieg]. Proponuję znaleźć dobrego specjalistę najlepiej lekarza z zachodu, gdyż nikt lepiej nie zna tej metody leczenia. Oczywiście im szybciej zaczniesz tym lepszy będzie efekt.
Co do sterydów, dowiedziałam się od jednej Pani dr, że nie ma badań potwierdzających pozytywny wpływ w tego rodzaju urazach. W moim przypadku wystąpił jedynie szereg negatywnych objawów po długim ich stosowaniu( Od czasu do czasu zażywam wit.B,a która również nie można przesadzać. No i oczywiście rehabilitacja, żmudna, długa ...
Życzę powodzenia i wytrwałości w leczeniu, regeneracja nerwu trwa do 3 lat... Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia; ))
Jak często Pani chodzi do akupunkturzysty? Co ogólnie powiedział na temat narwu twarzowego i zastosowaniu akupunktury?
hipekhipek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Masaż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-27 10:43:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:58.