:: Jak reklamować uszkodzony?

[tutamtu4]

Zwracam się z prośbą o pomoc:

09.10. zamówiłam narożnik w agata meble, wpłaciłam zaliczkę.
W poniedziałek 03.11. zostałam poinoformowana, że narożnik jest na magazynie do odbioru.
Tego dnia pojechałam do sklepu, dokonałam dopłaty do łącznej-całościowej kwoty 2069zł i opłaciłam dostawę z wniesieniem (dostawa ustalona na 05.11., w godz. 16:00-20:00).
05.11. o 15:00 otrzymałam telefon, że zauważono (na magazynie), że narożnik jest uszkodzony.
Tego dnia po południu pojechałam obejrzeć wadę. Jest to małe draśnięcie, 2centymetrowe. Czyli pewnie uszkodzony został na magazynie, bo magazyn nie przyjąłby uszkodzonego narożnika od producenta.

W której sytuacji będę miała więcej praw:
- odbierając narożnik, akceptując dostawę do domu, wtedy składając reklamację (po odbiorze)?
- czy nie przyjmując go, zostawiając go na magazynie?
Kierownicy działu reklamacji oraz kierownik magazynu zachęcają do wzięcia narożnika, złożenia reklamacji, a w tym czasie użytkowania narożnika.
Nie jest on mi jednak niezbędny, a wydatkując jakąkolwiek kwotę na zakup oczekuję, że będzie on pozbawiony wad.

[201803290936]

Napisane przez tutamtu4

Zwracam się z prośbą o pomoc:

09.10. zamówiłam narożnik w agata meble, wpłaciłam zaliczkę.
W poniedziałek 03.11. zostałam poinoformowana, że narożnik jest na magazynie do odbioru.
Tego dnia pojechałam do sklepu, dokonałam dopłaty do łącznej-całościowej kwoty 2069zł i opłaciłam dostawę z wniesieniem (dostawa ustalona na 05.11., w godz. 16:00-20:00).
05.11. o 15:00 otrzymałam telefon, że zauważono (na magazynie), że narożnik jest uszkodzony.
Tego dnia po południu pojechałam obejrzeć wadę. Jest to małe draśnięcie, 2centymetrowe. Czyli pewnie uszkodzony został na magazynie, bo magazyn nie przyjąłby uszkodzonego narożnika od producenta.

W której sytuacji będę miała więcej praw:
- odbierając narożnik, akceptując dostawę do domu, wtedy składając reklamację (po odbiorze)?
- czy nie przyjmując go, zostawiając go na magazynie?
Kierownicy działu reklamacji oraz kierownik magazynu zachęcają do wzięcia narożnika, złożenia reklamacji, a w tym czasie użytkowania narożnika.
Nie jest on mi jednak niezbędny, a wydatkując jakąkolwiek kwotę na zakup oczekuję, że będzie on pozbawiony wad.

Jak odbierzesz, to masz po ptokach. Dupa, niech rozwiążą sytuację i zamówią nowy.

[tutamtu4]

Dzięki; oczywiście w szczegółowych warunkach zamówienia jest:
,,Klient zobowiązuje się do odbioru towaru z magazynu lub uzgodnienia dnia jego dostawy na termin nie późniejszy niż 5 dni od otrzymania zawiadomienia o dostawie towaru do magazynu (...)."
Wiadomo, powszechnie wiadomo, że towar musi być pozbawiony wad, żeby go odebrać. Ale w tych szczegółowych warunkach zamówienia nie ma o tym ani słowa...

[paula78]

Nie odebrałabym uszkodzonego.

Odbierzesz, zlozysz reklamację i będziesz się bujała z papierami i załatwianiem, a gwarancji, że uznają reklamację nie masz.
Im zalezy na odbiorze, żeby nie zalegało na magazynie.

[bernikula]

Ja też bym nie odebrała, od razu zażądałabym wymiany na nowy, nie uszkodzony.

[201803290936]

Napisane przez tutamtu4

Dzięki; oczywiście w szczegółowych warunkach zamówienia jest:
,,Klient zobowiązuje się do odbioru towaru z magazynu lub uzgodnienia dnia jego dostawy na termin nie późniejszy niż 5 dni od otrzymania zawiadomienia o dostawie towaru do magazynu (...)."
Wiadomo, powszechnie wiadomo, że towar musi być pozbawiony wad, żeby go odebrać. Ale w tych szczegółowych warunkach zamówienia nie ma o tym ani słowa...

Osobne przepisy to pewnie regulują. Dużo kupuję przez neta i w wielu sklepach internetowych piszą wprost, że jeżeli widzimy, że opakowanie jest uszkodzone lub sam towar, to nie odbierać takiej przesyłki i się z nimi skontaktować. Myślę, że podobna zasada w tym przypadku.

[sQuaara]

nie bierz uszkodzonego!
bo nawet jak wymienia to pewnie na Twoj koszt dostawa do nich i pozniej nowa dostawa od nich tez...

[misiak17]

Ja bym nie brała uszkodzonego.
Sama reklamowałam narożnik z agaty. Przyjechali, zabrali, naprawili i przywieźli z powrotem. Za nic nie płaciłam.

[Miss Saeki]

Daj znać jak się skonczyło. Mam nadzieję, że nie odebrałaś go.