Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez sylwiusaka

Oczywiście, ja zawsze, przed każdą suplementacją, robię research żeby właśnie uniknąć takich sytuacji. W tej chwili to poczta zdrowia jest dla mnie najlepszym zródłem informacji.

Ja właśnie też i ktoś wrzucił linka w komentarzach do artykułu na Poczcie Zdrowia dot. kwasów omega-3 http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowi...l,1686015.html
Z tego, co tam piszą wynika, że lepiej jednak zadbać o odpowiednią zawartość tych kwasów w pożywieniu, niż je sumplementować, co zresztą podają w Poczcie Zdrowia tzn. dokładne ilości pokarmów zaspokajających dzienne zapotrzebowanie. Niektórzy jednak wolą łykać suplementy, bo tak im jest wygodniej lub np. nie lubią ryb i olejów, które zawierają te kwasy, a jeszcze musieliby dodatkowo zadbać o odpowiednie proporcje tych kwasów względem siebie, więc czasem jest po prostu wygodniej łyknąć dokładnie już zbilansowaną kapsułkę i właśnie takim osobom ten artykuł powinien dać trochę do myślenia

[beeets]

Napisane przez Zimtstange

Patrzcie co do mnie przyszło Kosmetyki kupiłam na stronie Pure Skin Food, a bawełniane chusteczki w sklepie Bioana (który swoją drogą uwielbiam!)

świetne są te kosmetyki

[Zimtstange]

Napisane przez beeets

świetne są te kosmetyki

Już wypróbowałam wszystkie Niestety ten hydrolat z lawendą mi nie pachnie... ale może się przyzwyczaję

[sylwiusaka]

Czy ktoś jeszcze ma mgiełkę utrwalającą makijaż Lily Lolo?
Na blogach widzę same pochwały, a ja jakoś tego działania mgiełki nie widzę. Fakt, na trochę dłużej utrawala makijaż, ale może tak na godzinę, do tego scala makijaż i znika efekt pudrowości. Ale na pewno nie jest warta kasy, którą za nią wołają.
Spodziewałam się lepszego efektu z tego względu, że u mnie podkład z twarzy znika dość szybko. Ale może u innych działanie mgiełki będzie lepsze

[beeets]

Byłam taka pewna, że ten rok będzie dla mnie rokiem oszczędzania.
I naprawdę tak się wydawało. zbiory kosmetyczne mam minimalistyczne, a jednak jak podliczyłam wydatki to suma jest 4 cyfrowa porażka Muszę teraz do końca roku mocno przykręcić śrubę.

[Kusum]

Polećcie mi proszę jakiś żel do mycia twarzy bez alkoholu (do Foreo - bez drobinek i glinki).

[mhm0808]

Napisane przez beeets

Byłam taka pewna, że ten rok będzie dla mnie rokiem oszczędzania.
I naprawdę tak się wydawało. zbiory kosmetyczne mam minimalistyczne, a jednak jak podliczyłam wydatki to suma jest 4 cyfrowa porażka Muszę teraz do końca roku mocno przykręcić śrubę.

no wiesz... już sierpień mamy,to trzeci kwartał... mogło być gorzej

Napisane przez Kusum

Polećcie mi proszę jakiś żel do mycia twarzy bez alkoholu (do Foreo - bez drobinek i glinki).

moje ulubione do foreo to JMO w kostce

[Kusum]

Napisane przez mhm0808

no wiesz... już sierpień mamy,to trzeci kwartał... mogło być gorzej

moje ulubione do foreo to JMO w kostce

Dzięki, ale ja nie lubię mydeł w kostce

[mhm0808]

Napisane przez Kusum

Dzięki, ale ja nie lubię mydeł w kostce

tak coś podejrzewałam

[beeets]

Napisane przez Kusum

Polećcie mi proszę jakiś żel do mycia twarzy bez alkoholu (do Foreo - bez drobinek i glinki).

to jest super i warte swojej ceny
http://kosmetykinaturalne-boutique.p...damascena.html

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez mhm0808

no wiesz... już sierpień mamy,to trzeci kwartał... mogło być gorzej

ale ja 3 miesiące już omijam tk maxx, więc i tak jest źle
może w roku 2017 uda mi się uzyskać np. 500 zł na cały rok, ale byłoby cudnie

[mhm0808]

Napisane przez beeets

to jest super i warte swojej ceny
http://kosmetykinaturalne-boutique.p...damascena.html

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------



ale ja 3 miesiące już omijam tk maxx, więc i tak jest źle
może w roku 2017 uda mi się uzyskać np. 500 zł na cały rok, ale byłoby cudnie

jaką pojemność ma to mydło? Bo czuję się skuszona (moje JMO kosztuje już wszędzie 45,- :/

Zapomniałam, że Ty szalejesz w TK
Ja tylko w netowych sklepach się "podliczam" czasem (zapisuje się wszystko w historii zakupów niestety

[beeets]

Napisane przez mhm0808

jaką pojemność ma to mydło? Bo czuję się skuszona (moje JMO kosztuje już wszędzie 45,- :/

Zapomniałam, że Ty szalejesz w TK
Ja tylko w netowych sklepach się "podliczam" czasem (zapisuje się wszystko w historii zakupów niestety

250 ml.

pochwal się

Te mydła do twarzy też nie zawierają alkoholu, ale ja ich jeszcze nie miałam, a czuję się skuszona
https://www.perlanegra.pl/produkt/ur...lteya-organics
https://www.perlanegra.pl/produkt/ur...lteya-organics
https://www.perlanegra.pl/produkt/ur...organics-150ml
https://www.perlanegra.pl/produkt/ur...lteya-organics
https://www.perlanegra.pl/produkt/ur...lteya-organics

[mhm0808]

Napisane przez beeets

250 ml.

pochwal się

ee teraz to już nie ma czym kiedyś dużo więcej się kupowało; sporo zamawiałam w organeo (jak tam raz zajrzałam w historię to myślałam, że z krzesła spadnę
potem się na naturnikę przerzuciłam, bo mam blisko domu punkt odbioru
Alepię zamawiam (wyłącznie okazyjnie i w drodze wielkiego wyjątku) w Biolanderze
do ciała / włosów zaopatrywałam się długo w Rossmanie - teraz przeszłam na Biolaven lub Vianek - to w aptece internetowej zamawiam, razem z laverą; w rossku już tylko szampon dla mnie i dla psa
w TK kupuję czasem litrowe szampony dla moich dzieci
dezodoranty sprowadzam z EccoVerde
więc ciężko to razem zliczyć - ale może to i dobrze

[beeets]

Napisane przez mhm0808

ee teraz to już nie ma czym kiedyś dużo więcej się kupowało; sporo zamawiałam w organeo (jak tam raz zajrzałam w historię to myślałam, że z krzesła spadnę
potem się na naturnikę przerzuciłam, bo mam blisko domu punkt odbioru
Alepię zamawiam (wyłącznie okazyjnie i w drodze wielkiego wyjątku) w Biolanderze
do ciała / włosów zaopatrywałam się długo w Rossmanie - teraz przeszłam na Biolaven lub Vianek - to w aptece internetowej zamawiam, razem z laverą; w rossku już tylko szampon dla mnie i dla psa
w TK kupuję czasem litrowe szampony dla moich dzieci
dezodoranty sprowadzam z EccoVerde
więc ciężko to razem zliczyć - ale może to i dobrze

które ci pasują?

[mhm0808]

Napisane przez beeets

które ci pasują?

Mi to tam wszystko pasuje, serio. Nawet od biedy alterra
Nie jestem wymagająca pod tym względem, gorzej moje dzieci
Ale to wiadomo, hormony szaleją. Z eccoverde kupuję te dr. Shmidt's
One są nie do zdarcia. Tylko przy ciągłym stosowaniu podrażniają trochę Milenę, więc ona wymienie z Nuxe (nie jest całkiem naturalny, ale jeszcze ujdzie). Mój syn tylko Nuxe men, jest bardzo skuteczny. Teraz kupiłam dr. Shmidt's w sztyfcie i zamierzam jakoś sprytnie go młodemu zareklamować (mowy nie było, żeby używał Deo w kremie
Ja zużywam zazwyczaj odpady po moich dzieciach (czyli to, co im nie podpasowaly
Chociaż bardzo płakam po eko deo Garniera różnym i po Nivea Naturals... Były tanie i łatwo dostępne....

[Contax]

Napisane przez mhm0808

ee teraz to już nie ma czym kiedyś dużo więcej się kupowało; sporo zamawiałam w organeo (jak tam raz zajrzałam w historię to myślałam, że z krzesła spadnę
potem się na naturnikę przerzuciłam, bo mam blisko domu punkt odbioru
Alepię zamawiam (wyłącznie okazyjnie i w drodze wielkiego wyjątku) w Biolanderze
do ciała / włosów zaopatrywałam się długo w Rossmanie - teraz przeszłam na Biolaven lub Vianek - to w aptece internetowej zamawiam, razem z laverą; w rossku już tylko szampon dla mnie i dla psa
w TK kupuję czasem litrowe szampony dla moich dzieci
dezodoranty sprowadzam z EccoVerde
więc ciężko to razem zliczyć - ale może to i dobrze

Małgosiu, a w której aptece zamawiasz Laverę ? i czy planujesz zamówienie w Ecco Verde ?

[orion_lady]

Dezodoranty Schmidt's polecam kupowac na iherb taniej wychodzi, bo sa za 35 zl, a na Ecco Verde po 50 zl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beeets]

Napisane przez mhm0808

Mi to tam wszystko pasuje, serio. Nawet od biedy alterra
Nie jestem wymagająca pod tym względem, gorzej moje dzieci
Ale to wiadomo, hormony szaleją. Z eccoverde kupuję te dr. Shmidt's
One są nie do zdarcia. Tylko przy ciągłym stosowaniu podrażniają trochę Milenę, więc ona wymienie z Nuxe (nie jest całkiem naturalny, ale jeszcze ujdzie). Mój syn tylko Nuxe men, jest bardzo skuteczny. Teraz kupiłam dr. Shmidt's w sztyfcie i zamierzam jakoś sprytnie go młodemu zareklamować (mowy nie było, żeby używał Deo w kremie
Ja zużywam zazwyczaj odpady po moich dzieciach (czyli to, co im nie podpasowaly
Chociaż bardzo płakam po eko deo Garniera różnym i po Nivea Naturals... Były tanie i łatwo dostępne....

ależ to śmierdziuszek

czyli albo nie wytwarzasz dużo potu, albo prowadzisz bardzo spokojny tryb życia?

na Garnier się nigdy nie skusiłam, a o której Nivea mówisz?

[Koshatka]

Napisane przez mhm0808

moje ulubione do foreo to JMO w kostce

W jaki sposób używasz mydła w kostce z foreo?

[Kusum]

Phenome promocja -20% na wszystko do piątku.

[_Kornelia_]

Napisane przez Korah

Czyżby Ci jednak było nie po drodze z tą firmą

Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale odpowiem na pytanie No niestety doszłam do wniosku, że gliceryna zbyt wysoko w składzie mi nie służy, a co do pianki, to przy mojej naczyniowej cerze bałam się jej trochę używać.

Za to kupiłam kolejne opakowanie dezodorantu Pony Hutchen Słoiczek 50ml wystarczył mi na ponad 3 miesiące.

[candeline]

Napisane przez _Kornelia_

Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale odpowiem na pytanie No niestety doszłam do wniosku, że gliceryna zbyt wysoko w składzie mi nie służy, a co do pianki, to przy mojej naczyniowej cerze bałam się jej trochę używać.

Za to kupiłam kolejne opakowanie dezodorantu Pony Hutchen Słoiczek 50ml wystarczył mi na ponad 3 miesiące.

I dawał radę z poceniem w ciepłe dni? Ja właśnie zamówiłam alun w sprayu

[_Kornelia_]

Napisane przez candeline

I dawał radę z poceniem w ciepłe dni? Ja właśnie zamówiłam alun w sprayu

Z poceniem w gorące dni albo w chwilach emocji/stresu niestety nie dawał rady i zostawiał mokre plamy, ale nawet w takich momentach nie było czuć żadnego smrodku, co dla mnie było wręcz szokiem, bo u mnie nawet antyperspiranty i niektóre blokery nie dawały sobie z tym rady. Także ja jestem zachwycona i mam nadzieję, że na długo tak zostanie
Ja się długo zastanawiałam nad ałunem, bo czytałam sprzeczne opinie o nim. Jedni pisali, że jest bezpieczny, inni, że to przecież glin, którego trzeba się wystrzegać. Ostatecznie dałam sobie spokój z ałunem, bo sama nie wiem, co o tym wszystkim mysleć
Pierwszy z brzegu artykuł na temat ałunu http://www.srokao.pl/2015/03/may-wyk...w-aunu-i.html#

[candeline]

Napisane przez _Kornelia_

Z poceniem w gorące dni albo w chwilach emocji/stresu niestety nie dawał rady i zostawiał mokre plamy, ale nawet w takich momentach nie było czuć żadnego smrodku, co dla mnie było wręcz szokiem, bo u mnie nawet antyperspiranty i niektóre blokery nie dawały sobie z tym rady. Także ja jestem zachwycona i mam nadzieję, że na długo tak zostanie
Ja się długo zastanawiałam nad ałunem, bo czytałam sprzeczne opinie o nim. Jedni pisali, że jest bezpieczny, inni, że to przecież glin, którego trzeba się wystrzegać. Ostatecznie dałam sobie spokój z ałunem, bo sama nie wiem, co o tym wszystkim mysleć
Pierwszy z brzegu artykuł na temat ałunu http://www.srokao.pl/2015/03/may-wyk...w-aunu-i.html#

Może i faktycznie zdania są podzielone ale uzywam teraz blokera Medispirant. Niestety każdy drogeryjny mogę wyrzucić odrazu do kosza. Nic nie dają a nawet nie niweluja zapachu. Stąd pomyślałam o alunie.

[beeets]

Napisane przez _Kornelia_

Z poceniem w gorące dni albo w chwilach emocji/stresu niestety nie dawał rady i zostawiał mokre plamy, ale nawet w takich momentach nie było czuć żadnego smrodku, co dla mnie było wręcz szokiem, bo u mnie nawet antyperspiranty i niektóre blokery nie dawały sobie z tym rady. Także ja jestem zachwycona i mam nadzieję, że na długo tak zostanie

może dajesz za dużo U mnie Pony Hutchen nawet dawał radę po przejechaniu 30 km na rowerze w upalny dzień.

A jednak cuda się zdarzają. Nie mam ani jednego w zapasie kremu do twarzy, a właśnie mi się skończył. zamarłam z wrażenia
i teraz szukam nowego kremu

Rabat 10% na dowolne mydło u http://www.wytworniamydla.pl/
kod: Mydlo10

[chimay]

Napisane przez candeline

I dawał radę z poceniem w ciepłe dni? Ja właśnie zamówiłam alun w sprayu

To nie jest zadanie dezodorantu przecież. Ja się przy Pony Hütchen normalnie pocę, ale nie powstaje smrodek, więc uznaję, że ten deo wywiązuje się ze swojego zadania perfekcyjnie. Jestem ciekawa wersji bezzapachowej, bo zapachy ich kosmetyków jednak nie do końca przypadły mi do gustu, chociaż i tak są o niebo przyjemniejsze od Lavera, Sante i reszty niemieckiego eko.

Moim zdaniem jak ktoś poci się bardziej niż normalnie, to powinien szukać wśród blokerów, a dezodorant ewentualnie jako dodatek.

[beeets]

Napisane przez chimay

To nie jest zadanie dezodorantu przecież. Ja się przy Pony Hütchen normalnie pocę, ale nie powstaje smrodek, więc uznaję, że ten deo wywiązuje się ze swojego zadania perfekcyjnie. Jestem ciekawa wersji bezzapachowej, bo zapachy ich kosmetyków jednak nie do końca przypadły mi do gustu, chociaż i tak są o niebo przyjemniejsze od Lavera, Sante i reszty niemieckiego eko.

a jakie masz zapachy?

Lush Botanicals taniej o 10% z kodem: N3VVEE3C

[chimay]

Napisane przez beeets

a jakie masz zapachy?

Deo: Blütenzauber i Honigschnütchen.
Mam też ich shea-mousse Waldnebel KLIK i wyczywam tutaj toporne nuty tanich męskich dezodorantów, ale na skórze już ten zapach nie jest aż tak zły, jednak to nie moje klimaty.
Kupiłam też przyjaciółce body latte o zapachu Perfect Match i też średnio się nam obu podobał, ale nie był przynajmniej tak intensywnie męski jak ten mój Waldnebel.
Żałuję, że nie wzięłam różanego, bo lubię różę w prawie każdej odsłonie, więc byłaby większa szansa, że mój nos by się z nim zaprzyjaźnił.

Testuję markę Saaf, Super Hydratig Body Balm KLIK i Foot Softening Balm KLIK. Lubię treściwe smarowidła, ale to już jest dla mnie przesada. Oba produkty nie są emulsjami, ale woskowatymi masłami o żółtym kolorze. Trudno w tym przypadku mówić o jakimkolwiek wchłanianiu się, raczej o bardzo mocnym natłuszczeniu. Coś jak po Linomagu albo słynnym farmerskim kremie
do rąk Burt's Bees. Tyle że zapach lepszy niż ten krem. Także olejki eteryczne, ale niekoniecznie przypominające sztyft do nosa na katar.
U mnie same emolienty się nie sprawdzają w pielęgnacji, więc trudno będzie mi to zużyć.

[beeets]

Napisane przez chimay

Deo: Blütenzauber i Honigschnütchen.
Mam też ich shea-mousse Waldnebel KLIK i wyczywam tutaj toporne nuty tanich męskich dezodorantów, ale na skórze już ten zapach nie jest aż tak zły, jednak to nie moje klimaty.
Kupiłam też przyjaciółce body latte o zapachu Perfect Match i też średnio się nam obu podobał, ale nie był przynajmniej tak intensywnie męski jak ten mój Waldnebel.
Żałuję, że nie wzięłam różanego, bo lubię różę w prawie każdej odsłonie, więc byłaby większa szansa, że mój nos by się z nim zaprzyjaźnił.

Testuję markę Saaf, Super Hydratig Body Balm KLIK i Foot Softening Balm KLIK. Lubię treściwe smarowidła, ale to już jest dla mnie przesada. Oba produkty nie są emulsjami, ale woskowatymi masłami o żółtym kolorze. Trudno w tym przypadku mówić o jakimkolwiek wchłanianiu się, raczej o bardzo mocnym natłuszczeniu. Coś jak po Linomagu albo słynnym farmerskim kremie
do rąk Burt's Bees. Tyle że zapach lepszy niż ten krem. Także olejki eteryczne, ale niekoniecznie przypominające sztyft do nosa na katar.
U mnie same emolienty się nie sprawdzają w pielęgnacji, więc trudno będzie mi to zużyć.

Blütenzauber - uwielbiam
Honigschnütchen - mocno pachnie miodem?
Waldnebel - ma w opisie: zielone liście, lilia i drzewo. Ja bym się nie skusiła na taką mieszankę
Perfect Matcha - w opisie ma: zielona herbata, cytrus i piżmo - też nie dla mnie

to chyba kosmetyk idealny dla mnie
czy przypomina ten:
http://naturalnadusza.blogspot.com/2...ciaa-hugo.html

[_Kornelia_]

Napisane przez candeline

Może i faktycznie zdania są podzielone ale uzywam teraz blokera Medispirant. Niestety każdy drogeryjny mogę wyrzucić odrazu do kosza. Nic nie dają a nawet nie niweluja zapachu. Stąd pomyślałam o alunie.

U mnie niestety tak samo, więc naprawdę polecam ci wypróbować te dezodoranty z Pony Hutchen, teraz można kupić na stronie Bioana próbkę 5ml w cenie 6zł. Taka próbka powinna wystarczyć Ci na ponad tydzień użytkowania, więc zdążysz wyrobić sobie jakieś zdanie

Napisane przez beeets

może dajesz za dużo U mnie Pony Hutchen nawet dawał radę po przejechaniu 30 km na rowerze w upalny dzień.

Przy tym dezodorancie nawet w upał miałaś suche pachy ?
Ja może czasami daję jego za dużo, ale w upalny dzień taki dezodorant na pewno nie będzie chronił przed mokrymi pachami, bo przecież oparty jest na oleju kokosowym, który w upał topnieje i u mnie tak samo, ta powłoczka nałożona na skórę stawała się płynna, ale mimo tego nadal chronił przed przykrym zapachem. W chłodniejsze dni pachy zazwyczaj utrzymuje w stanie suchym.

Napisane przez chimay

To nie jest zadanie dezodorantu przecież. Ja się przy Pony Hütchen normalnie pocę, ale nie powstaje smrodek, więc uznaję, że ten deo wywiązuje się ze swojego zadania perfekcyjnie. Jestem ciekawa wersji bezzapachowej, bo zapachy ich kosmetyków jednak nie do końca przypadły mi do gustu, chociaż i tak są o niebo przyjemniejsze od Lavera, Sante i reszty niemieckiego eko.

Moim zdaniem jak ktoś poci się bardziej niż normalnie, to powinien szukać wśród blokerów, a dezodorant ewentualnie jako dodatek.

Ja się pocę trochę bardziej niż normalnie, ale mimo tego raczej nie powrócę do blokerów, które mają ogrom skutków ubocznych, a co najważniejsze blokują wydalanie toksyn z organizmu. Jak sobie przypomnę te pieczenie skóry, zaczerwienienie, podrażnienia Zresztą u mnie nie wszystkie blokery się sprawdzały, a te nawet, które dawały radę, to po pewnym czasie nie miały już działania. Ja się już wolę trochę spocić, byle by nie było przykrego zapachu.