Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[karolinkak28]

Bardzo Ci dziękuję za odpisanie i zainteresowanie!

"Pasują Ci bardziej chłodne,dość intensywne,cukierkowe barwy,takie lekko wybielone? Czy lepiej w lekko wypłowiałych i zgaszonych? "
Tak, właśnie takie cukierkowe lekko wybielone barwy - brakowało mi tego określenia

"Wiosna i jesień odpadają,bo piszesz,że lepiej w zimnych barwach, głębsze i intensywne zimy też
(nie pasują wzory,nietypowe połączenia itp.).

Zastanawiam się nad light summer,soft summer albo deep winter. Light summer,jeśli pasują chłodne,cukierkowe,lekko wybielone barwy (takie słodkie jasne róże np. ,ogólnie dość wesołe kolory)," - tak, to są moje kolory - takie słodkie, pastelowe trochę jaśniejszej barwy

" soft summer jeśli chłodne i przygaszone (sosnowa zieleń,szarości,szaronieb ieski jasny kolor,chłodne wrzosowe)" - w takich kolorach mi paskudnie, wyglądam jakbym zza grobu wyszła ;P

"a deep winter to najdelikatniejsza zima,dość intensywne chłodne barwy,ale koniecznie ciemne." - hmmm... też w mi w tych kolorach dobrze, chyba że źle rozumiem "intensywne chłodne"

[imaginacja93]

Napisane przez karolinkak28

Bardzo Ci dziękuję za odpisanie i zainteresowanie!

"Pasują Ci bardziej chłodne,dość intensywne,cukierkowe barwy,takie lekko wybielone? Czy lepiej w lekko wypłowiałych i zgaszonych? "
Tak, właśnie takie cukierkowe lekko wybielone barwy - brakowało mi tego określenia

"Wiosna i jesień odpadają,bo piszesz,że lepiej w zimnych barwach, głębsze i intensywne zimy też
(nie pasują wzory,nietypowe połączenia itp.).

Zastanawiam się nad light summer,soft summer albo deep winter. Light summer,jeśli pasują chłodne,cukierkowe,lekko wybielone barwy (takie słodkie jasne róże np. ,ogólnie dość wesołe kolory)," - tak, to są moje kolory - takie słodkie, pastelowe trochę jaśniejszej barwy

" soft summer jeśli chłodne i przygaszone (sosnowa zieleń,szarości,szaronieb ieski jasny kolor,chłodne wrzosowe)" - w takich kolorach mi paskudnie, wyglądam jakbym zza grobu wyszła ;P

"a deep winter to najdelikatniejsza zima,dość intensywne chłodne barwy,ale koniecznie ciemne." - hmmm... też w mi w tych kolorach dobrze, chyba że źle rozumiem "intensywne chłodne"

Intensywne,czyli żywe,nasycone,czasami nawet "oczowalące",że się tak wyrażę
nie do końca poprawnie. Dark winter ma dość ciemne barwy,czyli ciemne chłodne brązy, ciężkie kolory, chłodne burgundy,ciemne fiolety,granaty,kobalty,p asują jej typowo ciemne barwy. Czerń i biel pasują (nie tak intensywne jak u pozostałych zim,ale jednak). To mogą być zbyt ponure barwy,skoro pasują Ci delikatniejsze,wybielone barwy. Na pewno w palecie deep winter nie ma wybielonych kolorów,tylko takie ciemne,chłodne,bardzo głębokie. Na pewno bardzo czyste barwy. Lato ma delikatniejsze i subtelniejsze kolory

[karolinkak28]

Czyli jestem light summer
Idę szukać palet i inspiracji, a Tobie jeszcze raz dziękuję

[imaginacja93]

Napisane przez karolinkak28

Czyli jestem light summer
Idę szukać palet i inspiracji, a Tobie jeszcze raz dziękuję

Nie ma za co! Cieszę się,że mogłam Ci pomóc!

[cebanka]

Czytam ten wątek od jakiegoś czasu i bardzo lubię jak opisujecie kolory, ich odcienie, temperaturę, itp. Ja mam z tym ogromny problem, przykładałam kolory, zrobiłam zdjęcie i próbowałam coś dopasować, ale dla mnie "tęcza ma 7 kolorów"- nie potrafię ocenić jaki odcień np. czerwonego mi pasuje, ha ani nawet czy sam czerwony mi pasuje. Jedno co wiem to że w białym jestem "różowa" Generalnie na podstawie opisów/zdjęć (kolor włosów, oczu, cera) obstawiam, że jestem typem Soft Summer i tu mam do Was pytanie- czy w doborze kolorów mogę się kierować załączoną paletką?

[imaginacja93]

Napisane przez cebanka

Czytam ten wątek od jakiegoś czasu i bardzo lubię jak opisujecie kolory, ich odcienie, temperaturę, itp. Ja mam z tym ogromny problem, przykładałam kolory, zrobiłam zdjęcie i próbowałam coś dopasować, ale dla mnie "tęcza ma 7 kolorów"- nie potrafię ocenić jaki odcień np. czerwonego mi pasuje, ha ani nawet czy sam czerwony mi pasuje. Jedno co wiem to że w białym jestem "różowa" Generalnie na podstawie opisów/zdjęć (kolor włosów, oczu, cera) obstawiam, że jestem typem Soft Summer i tu mam do Was pytanie- czy w doborze kolorów mogę się kierować załączoną paletką?

Nie sugeruj się kolorem włosów,oczu,brwi,tylko kolorami,jakie Ci pasują do cery Czyli jak cera oddziałuje na barwy. Ten sposób oglądania włosów i oczu jest dobry na początek,dla rozeznania. Nawet czytając forum można znaleźć przypadki,jak szatynki okazują się jasnymi typami,albo nawet zimami! Więc czasem okazujemy się bardziej kontrastowe,niż się nam wydaje Co do paletki sądzę,że jest ok- pokazuje większość odcieni,nie zamyka się tylko stereotypowo na błękitach i szarościach,jakie lubią ciągle wciskać soft summer

[neeta_]

Napisane przez kaguya

A czy w tym nowym sezonie jest coś więcej o Wiosnach? Bo czuję się za jasna na Intensywną, a za ciemna na Jasną za chłodna na Ciepłą, zbyt czysta na Lato (i ciepła!), zbyt jasna i ciepła na Zimę, wszystkie barwy Jesieni są zbyt mroczne, rozmyte i staromodne (na mnie)
Obserwuję ludzi i widzę, że Wiosny mają naprawdę mleczną, czystą cerę, bez przebarwień, jednolitą itp. taką typową "wiosenną" niezależnie od podtypu. Ja w porównaniu z nimi mam delikatną, nie jednolitą, do tego rozszerzone pory robią swoje no i te rude piegi (moja siostra Jasna Wiosna ma taką samą cerę, ale jasniejszą i bardziej neutralną).
Nic, musiałam się wyżalić

kaguya, chciałam zdementować tę opinię o typowej wiosennej cerze - ja mam naczynkową na policzkach i nosie, co bardzo utrudniało mi identyfikację mojego typu (mimo rudawych piegów). Bez podkładu wyglądam dziwnie, bo od ucha do ucha jestem różowawa, a wokół brody i ust oraz na szyi i w załamaniach powiek - wręcz żółtawa (choć ogólnie blada). Niebieskawe białka oczu (skutek anemii) sprawiają, że zielone oczy z pomarańczowymi plamkami (w odpowiednim anturażu z większej odległości wyglądają wręcz na "hazel") bez podkreślenia odpowiednim odcieniem są jakieś takie mało wyraziste i bure. A jednak jestem chyba Wiosną.

Z analizy u kolorystki wyszłam z zestawem kolorów, który potem sama porównałam z paletami systemu 12 typów i wyszło, że najbardziej pasuje on do True Spring a zawsze ciągnęło mnie w stronę Jesieni, bo wydaje mi się, że moja naturalna kolorystyka jest jak na niektóre zalecane dla TSp "klaunowate" odcienie ciut przygaszona, czy może mało kontrastowa (chociaż kontrast mam chyba średni) i "rdzawa", ale jednak typowe jesienne przybrudzone odcienie mnie rozmywają.

[201607040946]

Napisane przez neeta_

kaguya, chciałam zdementować tę opinię o typowej wiosennej cerze - ja mam naczynkową na policzkach i nosie, co bardzo utrudniało mi identyfikację mojego typu (mimo rudawych piegów). Bez podkładu wyglądam dziwnie, bo od ucha do ucha jestem różowawa, a wokół brody i ust oraz na szyi i w załamaniach powiek - wręcz żółtawa (choć ogólnie blada). Niebieskawe białka oczu (skutek anemii) sprawiają, że zielone oczy z pomarańczowymi plamkami (w odpowiednim anturażu z większej odległości wyglądają wręcz na "hazel") bez podkreślenia odpowiednim odcieniem są jakieś takie mało wyraziste i bure. A jednak jestem chyba Wiosną.

Z analizy u kolorystki wyszłam z zestawem kolorów, który potem sama porównałam z paletami systemu 12 typów i wyszło, że najbardziej pasuje on do True Spring a zawsze ciągnęło mnie w stronę Jesieni, bo wydaje mi się, że moja naturalna kolorystyka jest jak na niektóre zalecane dla TSp "klaunowate" odcienie ciut przygaszona, czy może mało kontrastowa (chociaż kontrast mam chyba średni) i "rdzawa", ale jednak typowe jesienne przybrudzone odcienie mnie rozmywają.

Ja w rdzawych, jesiennych, przybrudzonych kolorach wyglądam staro kiczowato i staro, jak w przebraniu. To już lepiej kolory Zimy, przytłoczą mnie nieco, ale nie postarzą

Też mam niejednolitą skórę, na twarzy jest dużo cieplejsza (piegi?) niż na ciele. Myślę, że niektóre niedoskonałości właśnie utrudniają analizę. Sama często mam zimne kończyny, przez to są niebieskawe, choć chłodna nie jestem. Gdyby nie rude piegi, byłabym bladziochem. Na zdjęciach z fleszem cerę mam pomarańczową, taka brzoskwiniową, mocno ciepłą, a piegi ciepło-brazowe

Latem przerzuciłam się na lżejsze kolorystycznie ubrania, ale w pastelach nie czułam się dobrze. Czerń, czerwień, niebieski, zielony - w tym czuję się sobą.
No i test szminki, pasuje mi pomarańczowa czerwień żółte cienie do powiek, ale naprawdę żółte, takie słoneczne, nie cytrynowe

[imaginacja93]

Napisane przez neeta_

kaguya, chciałam zdementować tę opinię o typowej wiosennej cerze - ja mam naczynkową na policzkach i nosie, co bardzo utrudniało mi identyfikację mojego typu (mimo rudawych piegów). Bez podkładu wyglądam dziwnie, bo od ucha do ucha jestem różowawa, a wokół brody i ust oraz na szyi i w załamaniach powiek - wręcz żółtawa (choć ogólnie blada). Niebieskawe białka oczu (skutek anemii) sprawiają, że zielone oczy z pomarańczowymi plamkami (w odpowiednim anturażu z większej odległości wyglądają wręcz na "hazel") bez podkreślenia odpowiednim odcieniem są jakieś takie mało wyraziste i bure. A jednak jestem chyba Wiosną.

Z analizy u kolorystki wyszłam z zestawem kolorów, który potem sama porównałam z paletami systemu 12 typów i wyszło, że najbardziej pasuje on do True Spring a zawsze ciągnęło mnie w stronę Jesieni, bo wydaje mi się, że moja naturalna kolorystyka jest jak na niektóre zalecane dla TSp "klaunowate" odcienie ciut przygaszona, czy może mało kontrastowa (chociaż kontrast mam chyba średni) i "rdzawa", ale jednak typowe jesienne przybrudzone odcienie mnie rozmywają.

Skoro True Spring są zbyt "klaunowate" i ciągnie Cię do jesieni,to spróbuj może kolorów nowego typu Light Spring Soft. To jasne kolory,nadal czyste,bardzo leciutko przygaszone. To typ urody między wiosną a jesienią. Wydaje mi się,że jesienne kolory mogłyby być zbyt zgaszone i ponure. Z avatarka kolorystycznie przypominasz mi dziewczynę,która właśnie reprezentowała ten typ urody,u pani kolorystki znanej z autorstwa strony Pretty Your World

[Wampierz]

Napisane przez neeta_

kaguya, chciałam zdementować tę opinię o typowej wiosennej cerze - ja mam naczynkową na policzkach i nosie, co bardzo utrudniało mi identyfikację mojego typu (mimo rudawych piegów). Bez podkładu wyglądam dziwnie, bo od ucha do ucha jestem różowawa, a wokół brody i ust oraz na szyi i w załamaniach powiek - wręcz żółtawa (choć ogólnie blada). Niebieskawe białka oczu (skutek anemii) sprawiają, że zielone oczy z pomarańczowymi plamkami (w odpowiednim anturażu z większej odległości wyglądają wręcz na "hazel") bez podkreślenia odpowiednim odcieniem są jakieś takie mało wyraziste i bure. A jednak jestem chyba Wiosną.

Z analizy u kolorystki wyszłam z zestawem kolorów, który potem sama porównałam z paletami systemu 12 typów i wyszło, że najbardziej pasuje on do True Spring a zawsze ciągnęło mnie w stronę Jesieni, bo wydaje mi się, że moja naturalna kolorystyka jest jak na niektóre zalecane dla TSp "klaunowate" odcienie ciut przygaszona, czy może mało kontrastowa (chociaż kontrast mam chyba średni) i "rdzawa", ale jednak typowe jesienne przybrudzone odcienie mnie rozmywają.

Ooo, niestety nie jest tak, że każda wiosna ma mleczną cerę. Ja bym powiedziała tak:
Wszystkie wiosny mają dość transparentną, chwytającą światło skórę. U zim jest podobnie, chociaż skóra wiosen wygląda bardziej "szklisto" a zimowa może być bardziej jak matowe szkło. Również typy z domieszką wiosny jak intensywna zima, jasne lato mają skórę przypominającą wiosenną.

Ale do rzeczy - idealną skórę maja raczej dzieci a w późniejszym życiu różnie bywa. Często właśnie mleczna, delikatna skóra jest najbardziej podatna na uszkodzenia - przebarwienia, pęknięte naczynka, piegi. Dlatego wiele osób podczas analizy szuka w złym kierunku bo na twarzy są np. różowe albo w beżowe piegi, a mleczna czy szklista skóra została w sumie na nieopalanych miejscach.


Zaróżowienia twarzy bardzo często zaciemniają obraz, w sumie u każdego typu urody. Ja też długo miałam twarz zaróżowioną mocno, na szczęście udało mi się to wyprowadzić odpowiednią pielęgnacją, do tego doszedł samodzielnie robiony podkład mineralny i po latach zmagań mam twarz nie odcinającą się idiotycznie kolorem od ciała.


Co do samego koloru karnacji (overtone) to można mieć każdy u każdego typu, typy różnią się tonacją, "podtonem" (undertone). Zima o żółtawej skórze będzie miała karnację oliwkową, u wiosny to będzie ciepły żółty. Podobnie przy różowej cerze, część osób ma naprawdę różową karnację, a nie przebarwienia - wtedy skóra całego ciała jest różowawa. U wiosen dochodzi do tego ciepły barwnik i ogólny efekt jest bardziej brzoskwiniowy, u chłodnych typów to jest chłodny róż.


Kolejne utrudnienie w określaniu karnacji - u osób o jasnej karnacji często barwnika jest tak mało, że na oko bardzo trudno stwierdzić jaki ma kolor. Skóra wygląda po prostu na "bladą".

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez imaginacja93

Skoro True Spring są zbyt "klaunowate" i ciągnie Cię do jesieni,to spróbuj może kolorów nowego typu Light Spring Soft. To jasne kolory,nadal czyste,bardzo leciutko przygaszone. To typ urody między wiosną a jesienią. Wydaje mi się,że jesienne kolory mogłyby być zbyt zgaszone i ponure. Z avatarka kolorystycznie przypominasz mi dziewczynę,która właśnie reprezentowała ten typ urody,u pani kolorystki znanej z autorstwa strony Pretty Your World

Główna różnica między systemem 4x4 a Sci/Art to nie liczba typów, tylko klasyfikacja kolorów.

Osobiście wygodniej mi się używa Sci/Art, ale 4x4 jest też ok.

W Sci/Art część osób uważa, że nie ma pośredniego typu między jesienią a wiosną ale imho jest raczej jasne, że skoro istnieją typy siostrzane, to strefa przejściowa między wiosną a jesienią istnieje.
W obu systemach jednak jest jakaś granica (nie można być dwoma porami roku).
System 4x4 bardziej się skupia na "delikatności urody" i przypisuje do tego typu w sumie jedno natężenie koloru. I do tego mam w sumie najwięcej zastrzeżeń, moim zdaniem bogatszy, pełniejszy efekt daje jednak Sci/Art, choć faktycznie 4x4 może o wiele szybciej podać odpowiedź jakim typem ktoś jest.

W Sci/Art jedne z 12 typów to pewien punkt wyjścia - imho cała paleta jest ok, tylko wiadomo - i tak każdy ma, nawet w jednej palecie, lepsze i gorsze kolory. Szczególnie to się tyczy makijażu. Jest to oczywiste, kiedy pomyślimy jak różnie mogą wyglądać przedstawicielki jednego typu.


Główną cechą ciepłej wiosny są BARDZO ciepłe kolory, RACZEJ czyste. Nie są to kolory tak czyste ja ku intensywnej, ani takie "dziewczęce" jak u jasnej. Oczywiście nie wszystkie kolory z palety typu sprawdzą się np. jako cień do powiek czy szminka (polecam post o makijażu dla typów). Czasem do pewnych kolorów trzeba się po prostu przyzywczaić, np jeśłi ktoś zawsze używał stonowanych kolorów a tu nagle wyszedł bardziej czysty typ urody. Ale jeśli mimo dobierania kolory dalej wydają się zbyt jaskrawe, to trzeba spróbować czy bardziej stonowane typy nie będą lepsze - może jesień, a może np. jasna wiosna.

[201607040946]

Napisane przez Wampierz

U wiosen dochodzi do tego ciepły barwnik i ogólny efekt jest bardziej brzoskwiniowy, u chłodnych typów to jest chłodny róż.


Kolejne utrudnienie w określaniu karnacji - u osób o jasnej karnacji często barwnika jest tak mało, że na oko bardzo trudno stwierdzić jaki ma kolor. Skóra wygląda po prostu na "bladą".

dopiero przy odpowiednio dobranym podkładzie widzę, że mam ciepły koloryt

[Wampierz]

Napisane przez karolinkak28

Bardzo Ci dziękuję za odpisanie i zainteresowanie!

"Pasują Ci bardziej chłodne,dość intensywne,cukierkowe barwy,takie lekko wybielone? Czy lepiej w lekko wypłowiałych i zgaszonych? "
Tak, właśnie takie cukierkowe lekko wybielone barwy - brakowało mi tego określenia

"Wiosna i jesień odpadają,bo piszesz,że lepiej w zimnych barwach, głębsze i intensywne zimy też
(nie pasują wzory,nietypowe połączenia itp.).

Zastanawiam się nad light summer,soft summer albo deep winter. Light summer,jeśli pasują chłodne,cukierkowe,lekko wybielone barwy (takie słodkie jasne róże np. ,ogólnie dość wesołe kolory)," - tak, to są moje kolory - takie słodkie, pastelowe trochę jaśniejszej barwy

" soft summer jeśli chłodne i przygaszone (sosnowa zieleń,szarości,szaronieb ieski jasny kolor,chłodne wrzosowe)" - w takich kolorach mi paskudnie, wyglądam jakbym zza grobu wyszła ;P

"a deep winter to najdelikatniejsza zima,dość intensywne chłodne barwy,ale koniecznie ciemne." - hmmm... też w mi w tych kolorach dobrze, chyba że źle rozumiem "intensywne chłodne"

Jeśli baaardzo chłodne kolory są najlepsze, to by sugerowało typ chłodny. Jeśli do tego czysta biel i czerń pasują, to warto się zastanowić nad chłodną zimą. Jeśli nie bardzo, a kolory powinny być chłodne ale mniej czyste to może być chłodne lato.

Kolory chłodnej zimy są często rozbielone, jakby "zmrożone". Mogą być wprawdzie mocniej nasycone, ale nie są tak intensywne, jaskrawe jak kolory intensywnej zimy, ani tak ciężkie jak kolory ciemnej zimy. Są chłodniejsze niż kolory pozostałych zim. Lekko osłabiona, jakby sprana czerń właśnie przez to pasuje chłodnej zimie, z tym że krucza czerń też nie powinna być zła, bardzo dobra powinna też być śnieżna biel. U chłodnego lata odpadają zupełnie czysta biel i czerń, natomiast kolory nie są tak zgaszone jak u zgaszonego lata, są też chłodniejsze. Jest to typ bliższy zimie.

Jasne lato ma natomiast domieszkę wiosny, więc kolory nie są tak chłodne. Tutaj również skrajna czerń i biel odpada.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez imaginacja93

To ja wiem,jaki masz typ urody!! Toned Spring (Light Spring Soft). Jest to wiosna jasna,ale lekko przygaszona. Ma jaśniejsze i czystsze barwy od jesiennych. Wpisz sobie w necie ,to wyskoczy Ci paletka,coś mi się wydaje,że się w niej odnajdziesz

Nope, Toned Spring jest bardziej przygaszoną wersją jasnej wiosny, bardziej w stronę jesieni czy lata. Skoro Kaguya nie ma w sobie nic przygaszonego, to raczej nie moze być to. Imho w systemie 4x4 Kaguya byłaby Pure Spring (nierozcieńczone kolory). Ewentualnie osoba o podobnej charakterystyce miałaby szanse na bycie tinted spring, bo np. chłodna zima to wg tego podziału na ogół tinted winter - kolory czyste o mniejszym nasyceniu, ale nie przygaszone.

Ja bym w systemie 4x4 dalej była Pure Winter.

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez kaguya

dopiero przy odpowiednio dobranym podkładzie widzę, że mam ciepły koloryt

Tak, to jest nawet zabawne, ale im większym ktoś jest bladziochem tym trudniej zobaczyć jaki ma kolor...

Kolejna trudność to określanie tonacji włosów, włosy blond od jasnego do ciemnego są bardzo często tak bliskie neutralności, tak łapią światło, tak mają różny kolor na odroście a inny spłowiały, że trudno określić.

Potem jak czytam wywody pań wizażystek jak na pierwszy rzut oka widać, czy jasna blondynka jest jasną wiosną czy jasnym latem... (Oczywiście nawet nie biorą pod uwagę, że może być np. zimą).

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez Drakan

Tak z pytań na szybko - jeżeli generalnie pasują mi ciemne barwy abstrahując od temperatury i nasycenia to jakie typy mogę odrzucić? Wydaje mi się, że Soft Summer na pewno, tam cała paleta jest dla mnie za jasna, ale reszta palet ma ciemne odcienie.

Jasne... Jasne typy mają wprawdzie swoje ciemne kolory, ale jeśli przymierzając różne kolory widzisz prawidłowość, że lepiej ci w ciemnych, to na jasne typy masz słabe szanse.


Na które palety patrzysz? Soft Summer może potrzebować nawet bardzo ciemnych kolorów. Niektóre zgaszone lata są bliskie ciemnej zimie, tylko ich kolory muszą być zgaszone, nie tak czyste jak zimowe, ale "na oko" są często wręcz trudne do odróżnienia od zimy.

Napisane przez imaginacja93

Każdy typ ma swoje ciemne barwy,paletki nie pokazują wszystkich kolorów,trzeba oglądać ich kilka by mieć ogląd na kolory. SSu ma np.dość ciemne zgaszone zielenie i błekity. W nowym systemie 4x4 jest nawet soft summer deep co oznacza,że nawet to lato może mieć dość ciemne i głębsze kolory,niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Bardziej właśnie trzeba się skupić na temperaturze,poziomie zgaszenia/czystości barw

Racja. Osoby, które w Sci/Art są łagodnym latem potrzebującym ciemniejszych kolorów, w 4x4 są albo soft summer deep albo nawet deep winter soft.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez earthpace

Pozbawcie mnie złudzeń i pomóżcie zaoszczędzić dużo pieniędzy. Jak bardzo fatalny jest ten kolor dla bright winter? Chyba najgorszy z możliwych (no dobra, może ciepły neonowy pomarańcz byłby jeszcze gorszy)
http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/ko...6p2084032.html

Jeśli to taki ecru jak na zdjęciu to nie do przyjęcia. Czysty kremowy, szczególnie taki chłodniejszy, miałby szansę.

[201607040946]

Wczoraj kolega mnie nie poznał, bo miałam... niefarbowane włosy (ostatnim razem widział mnie brązowowłosą), a kolezanka spytała, czemu mam taki nijaki kolor i mam się przefarbowac na czerwono
ale za to wszystkim się spodobały moje żółte cienie do powiek.

[Wampierz]

Napisane przez Nephalem

Ewidentnie paleta cool summer jest mi bliższa, ale...niektóre odcienie są zbyt intensywne. Najlepiej wyglądam w zimnych kolorach, ale "przydymionych" oraz w granacie.

Napisane przez Nephalem

Czyste pasują, ale nie wszystkie. Tak jak napisałam - paleta cool summer jest mi bliższa, ale niektóre kolory są zbyt jasne i nasycone. Z kolei paleta soft summer jest już zbyt przydymiona, ale znajdzie się kilka fajnych odcieni. Zielonym kółkiem/ptaszkiem zaznaczyłam barwy najbardziej korzystne, a czerwona linia wykreśla niekorzystne.

Kolory z paletek mają identyczną charakterystykę, więc są dwie możliwości:
-albo w ogóle nie ten podtyp
-najbardziej prawdopodobne - to nie są te kolory, o których myślisz.

Bardzo trudno porównywac tak kolory z monitora z przymierzanymi przez siebie. Gdybyś jeszcze miała próbnik w domu...

W taki sposób, jaki tu ustalamy samodzielnie, w domu, typ kolorystyczny, nie jesteśmy w stanie zrobić profesjonalnego testu draperii, wiec trzeba mniej więcej załapać, która paleta najlepiej oddaje kolory, które są dla nas najlepsze. Jeśli są to kolory skrajnie chłodne i lekko zgaszone to wtedy albo chłodna zima (kolory czystsze, czerń i biel) albo chłodne lato (kolory trochę bardziej zgaszone szarością, czysta biel i mocna czerń nie). Soft summer to kolory mocno zgaszone i z niewielka domieszką ciepła.

Jeśli chodzi o żółty dla typów chłodnych to ten kolor istnieje, ale w praktyce trudno go dorwać w swoje ręce. Wiele osób o tak mocno chłodnym typie urody ucieka na sam widok żółtego czy pomarańczowego, bo po prostu każdy odcień tego koloru, jaki przymierzały w życiu, był zły. Tak, że niepasowaniem żółtego podobnego do tego z paletki bym się nie przejmowała.
Chłodne zimy mogą tez mieć duże problemy ze znalezieniem twarzowego brzoskwiniowego.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez kaguya

Wczoraj kolega mnie nie poznał, bo miałam... niefarbowane włosy (ostatnim razem widział mnie brązowowłosą), a kolezanka spytała, czemu mam taki nijaki kolor i mam się przefarbowac na czerwono
ale za to wszystkim się spodobały moje żółte cienie do powiek.

Też sobie kupiłam, były przecenione cienie Revlon "Bombshell" - prawie biały, dwie szarości i ładny, chłodny cytrynowy. Na mnie prawie znika Mam jeszcze L'Oreal Disco Smoking i tak jest taka ciepła, wiosenna żółć - na mnie daje fajny pstry efekt, akurat na tyle zgrzyta, żeby się rzucało w oczy.W ogóle ten Disco Smoking to chyba paleta dla Bright Spring.

[201607040946]

Napisane przez Wampierz

Też sobie kupiłam, były przecenione cienie Revlon "Bombshell" - prawie biały, dwie szarości i ładny, chłodny cytrynowy. Na mnie prawie znika Mam jeszcze L'Oreal Disco Smoking i tak jest taka ciepła, wiosenna żółć - na mnie daje fajny pstry efekt, akurat na tyle zgrzyta, żeby się rzucało w oczy.W ogóle ten Disco Smoking to chyba paleta dla Bright Spring.

Ja mam taką żółć


Zdjęcie nie moje, z internetu.

[Izunia_1]

Dziewczyny! Błagam o pomoc i składam błagalne pokłony. Nie potrafie mimo wysiłków ocenić swojego typu urody, no nie moge!
Więc krótko:

Cera: żółta, na nosku delikatnych pare piegów, latem jest ich tam więcej. Opalam się bez poparzeń, na kolor...taki...ziemisty.

Włosy: taki brąz mysi chyba...brwi ciemne ale bez przesady, rzęsy zaś delikatne

oczy: brązowe nie czarne ale ciemno brązowe, nie ma kontrastu między tęczówką a białkiem. Białka oczu nie są czysto białe ale są takie jakby..zamglone..całe oczy mam takie zamglone, z blaskiem jakby...

usta: delikatny róż

Co zauważyłam. W bieli czystej wyglądam nie zdrowo i jeszcze bardziej żółto, tak samo jak w bardzo ostrym różu.

To chyba na tyle, pomożecie?

pozdrawiam!

[neeta_]

Napisane przez imaginacja93

Skoro True Spring są zbyt "klaunowate" i ciągnie Cię do jesieni,to spróbuj może kolorów nowego typu Light Spring Soft. To jasne kolory,nadal czyste,bardzo leciutko przygaszone. To typ urody między wiosną a jesienią. Wydaje mi się,że jesienne kolory mogłyby być zbyt zgaszone i ponure. Z avatarka kolorystycznie przypominasz mi dziewczynę,która właśnie reprezentowała ten typ urody,u pani kolorystki znanej z autorstwa strony Pretty Your World

Co prawda avatar jest ciut przekłamany, bo mam na nim rozjaśnione włosy i całe zdjęcie jest w ogóle wyblakłe, ale może coś w tym jest. W każdym razie wybieram raczej barwy, które powtarzają elementy mojego naturalnego zestawu kolorów. Mam zielone tęczówki z pomarańczowymi plamami i żółtawe włosy, więc turkusowa bluzka, brzoskwiniowy szalik i pomidorowa szminka to dla mnie czasem już za dużo szczęścia. Ale to w dużej mierze pewnie zależy od gustu i przyzwyczajeń.

[cebanka]

Napisane przez imaginacja93

Nie sugeruj się kolorem włosów,oczu,brwi,tylko kolorami,jakie Ci pasują do cery Czyli jak cera oddziałuje na barwy. Ten sposób oglądania włosów i oczu jest dobry na początek,dla rozeznania. Nawet czytając forum można znaleźć przypadki,jak szatynki okazują się jasnymi typami,albo nawet zimami! Więc czasem okazujemy się bardziej kontrastowe,niż się nam wydaje Co do paletki sądzę,że jest ok- pokazuje większość odcieni,nie zamyka się tylko stereotypowo na błękitach i szarościach,jakie lubią ciągle wciskać soft summer

Dziękuję za odpowiedź Ech to chyba pozostaje mi pomoc specjalisty w realu, bo naprawdę nie potrafię ocenić jak te wszystkie kolory wpływają na moją cerę

[Drakan]

Napisane przez Wampierz

Jasne... Jasne typy mają wprawdzie swoje ciemne kolory, ale jeśli przymierzając różne kolory widzisz prawidłowość, że lepiej ci w ciemnych, to na jasne typy masz słabe szanse.


Na które palety patrzysz? Soft Summer może potrzebować nawet bardzo ciemnych kolorów. Niektóre zgaszone lata są bliskie ciemnej zimie, tylko ich kolory muszą być zgaszone, nie tak czyste jak zimowe, ale "na oko" są często wręcz trudne do odróżnienia od zimy.


Racja. Osoby, które w Sci/Art są łagodnym latem potrzebującym ciemniejszych kolorów, w 4x4 są albo soft summer deep albo nawet deep winter soft.

Właściwie nie patrze po paletach, bo nie zawsze jestem w stanie przypasować jakiś kolor do konkretnej palety, głównie mam problem z temperaturą. Szare, rozbielone, zbrązowiałe, czyste jeszcze poznam. Problem z dopasowaniem kolorów również jest taki, że mam cerę nie tyle z problemami typu naczynka co odbarwienie niektórych fargmentów. Nie wiem czy mogę to nazwać bielactwem, bo w tej chorobie kontury stref bez barwnika są ostre, a na twarzy to wygląda jakby sobie to wszystko spłynęło tudzież nie widać tego znacznie dopóki się nie opalę. Z drugiej strony na ciele mam typowe plamy bielacze.

Z rzeczy które na pewno mogę rzec to fakt, że w większości kolorów pasują mi odcienie ciemne i to rzeczywiście jest jakaś reguła. Dodatkowo tez widzę, że odcienie czyste, ale tutaj muszę jeszcze potestować. Generalnie nie mam tez kolorów w których wyglądam jednoznacznie źle lub jednoznacznie dobrze. Jedyny jednoznacznie źle wyglądający kolor na mnie to bardzo jasna malinowa czerwień na włosach, ktora później stała się jasną pomarańczową i również wyglądała źle.


Generalnie mogę wstawić jakieś zdjęcia dla bardzo ogólnego wglądu by pomóc sobie przy odnalezieniu typu, ale nie wiem czy ma to jakikolwiek sens.

[Issley]

1. Jak się opalasz - Ciężko, na kolor szaro-beżowy. Zawsze się śmieje że wyglądam trochę jakbym była brudna.

2. Kolor oczu - Jasne, tęczówki mają ciemniejszą obwódkę. Zielono-niebiesko-szare, bursztynowe plama wokół źrenicy. Oprawa oczu ciemna.

3. Piegi - brak, nawet nie mam zbyt wielu pieprzyków i znamion.

4. Cera - raczej zaróżowiona, jasna porcelanowa

5. Naturalny kolor włosów - Ciemny blond, popielaty, ale w lecie od słońca wpadał lekko w blond - miedź. Aktualnie mocny fiolet

6. Kolor ust - Jasno różowe, blade

7. Wszelkie odcienie "wodno-powietrzne" - Fiolety, róże, błękity, szarości, chłodne beże, mietowy, turkus, śliwka, lawendowy, grafit, czarny. Mocne fluo barwy - neonowa zieleń, mocny żółty, róż. Z czerwieni dobrze czuje się tylko w chłodnych i ciemnych. I cała gama ciemnych barw, śliwka, granat, indygo, czerń, butelkowa zieleń. Lubie też bardzo odcienie taupe i griege.

Źle się czuje - wszystkie ciepłe barwy głównie kolory ziemi (ochra, brąz, musztardowy, ceglasty, oliwkowy, beż) jak i pastele (wanilia, koral, łososiowy, brzoskwiniowy, kremowy. Żółty, pomarańczowy i czerwony to nie moje kolory zdecydowanie.

8. Ciężkie pytanie, wydaje mi się, że tak, ale może tak naprawdę tylko mi się wydaje. Lubię biały i czarny.

9. Często ubieram się w jaskrawe barwy, chodź ostatnio wole te przygaszone. Może to ze względu na wiek.

10. Pasują, najbardziej beżowo-szaro-śliwkowa szminka :P

11. Zdecydowanie zimne. Biżuterie noszę głównie srebrną,

12. Myślę, że pasują mi wszelkie kontrasty.

[karolinkak28]

Napisane przez karolinkak28

Czyli jestem light summer
Idę szukać palet i inspiracji, a Tobie jeszcze raz dziękuję

Poszperałam, poszukałam kolorów i chyba nie jestem light summer ;/
Gdyby kierować się kolorami http://barwyurody.blogspot.com/2012/...asne-lato.html to z tych na obrazku nie pasują mi zupełnie wszystkie niebieskie, granaty, niektóre róże i czerwienie też jakby nie moje ...
Poprzymierzałam czernie i jednak dobrze mi w prawdziwej, żywej czerni. Jeżeli chodzi o czerwień to absolutnie nie może ciepła, ognista. Najlepiej jasna, wpadająca w pomarańcz. Ostatnio się pomalowałam również szminką o kolorze mocnej fuksji (zimnej) i też jest ok. Super za to kolory pastelowe - we wszystkich pastelach wyglądam dobrze.

To chyba light summer odpada?

[201607040946]

Napisane przez karolinkak28

Poszperałam, poszukałam kolorów i chyba nie jestem light summer ;/
Gdyby kierować się kolorami http://barwyurody.blogspot.com/2012/...asne-lato.html to z tych na obrazku nie pasują mi zupełnie wszystkie niebieskie, granaty, niektóre róże i czerwienie też jakby nie moje ...
Poprzymierzałam czernie i jednak dobrze mi w prawdziwej, żywej czerni. Jeżeli chodzi o czerwień to absolutnie nie może ciepła, ognista. Najlepiej jasna, wpadająca w pomarańcz. Ostatnio się pomalowałam również szminką o kolorze mocnej fuksji (zimnej) i też jest ok. Super za to kolory pastelowe - we wszystkich pastelach wyglądam dobrze.

To chyba light summer odpada?

Mnie tez nie pasuje ognista czerwień, lepiej mi w pomarańczowej czerwieni, a jestem Bright Spring choć połowa kolorów z palety Light Summer jest całkiem ok

[earthpace]

Napisane przez karolinkak28

Poszperałam, poszukałam kolorów i chyba nie jestem light summer ;/
Gdyby kierować się kolorami http://barwyurody.blogspot.com/2012/...asne-lato.html to z tych na obrazku nie pasują mi zupełnie wszystkie niebieskie, granaty, niektóre róże i czerwienie też jakby nie moje ...
Poprzymierzałam czernie i jednak dobrze mi w prawdziwej, żywej czerni. Jeżeli chodzi o czerwień to absolutnie nie może ciepła, ognista. Najlepiej jasna, wpadająca w pomarańcz. Ostatnio się pomalowałam również szminką o kolorze mocnej fuksji (zimnej) i też jest ok. Super za to kolory pastelowe - we wszystkich pastelach wyglądam dobrze.

To chyba light summer odpada?

A jak definiujesz dobrze, źle?

Jakie niebieskie Ci pasują?

A pasują Ci śliwkowe szminki, takie ciemne?

We wszystkich pastelach? Zarówno chłodne lila - wrzosowe jak i brzoskwiniowe, cieliste?

[karolinkak28]

Napisane przez earthpace

A jak definiujesz dobrze, źle?

Jakie niebieskie Ci pasują?

A pasują Ci śliwkowe szminki, takie ciemne?

We wszystkich pastelach? Zarówno chłodne lila - wrzosowe jak i brzoskwiniowe, cieliste?

Brzoskwiniowe cieliste nie bardzo i wrzosowe też średnio - wrzos za mocny, w brzoskwini za mdło.

https://www.google.pl/search?client=...ml%3B600%3B250

Z tych wyżej idealne są :
sky, cyan, aqua, sakura, iced blue, tomato, lavender, chery, rose,

[earthpace]

Te kolory, które wkleiłaś + fuksjowa szminka + dobrze w czerni nasuwa mi intensywną zimę. Dlaczego odrzuciłaś ten typ?
Jak u Ciebie z bielą? intensywna biel czy raczej szarości/kremy?

[karolinkak28]

Napisane przez earthpace

Te kolory, które wkleiłaś + fuksjowa szminka + dobrze w czerni nasuwa mi intensywną zimę. Dlaczego odrzuciłaś ten typ?
Jak u Ciebie z bielą? intensywna biel czy raczej szarości/kremy?

Zdecydowanie nic kremowego. Biel jest bardzo dobrze, szarości jednak też jest dobrze.

Wcześniej myślałam że biel jest fe dla mnie, ale sprawdziłam, pooglądałam, popytałam i wiem że jest ok. Wręcz uwielbiam białe koszule.


---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------


Intensywna zima ma znów nie moje ciemnoniebieskie. Ciemne zielenie i złoto też nie dla mnie
Ehhh.. Chyba nigdzie się nie klasyfikuje ;/

A może true winter? Czy jest coś co mnie dyskwalifikuje, o czym nie wiem?

http://barwyurody.blogspot.com/search/label/zima

[earthpace]

Chłodna zima nie toleruje żadnych barw ciepłych a Ty napisałaś, że pomarańczowa czerwień jest twarzowa a to jest chyba ciepławy kolor. Chyba, że nie rozumiemy się definicyjnie Z drugiej strony jeśli złoto nie pasuje, sugeruje to zimny typ.
Może pomogłoby Ci wpierw ustalenie czy jesteś bright, cool czy light.
Jakieś wskazówki mw http://www.prettyyourworld.com/analyzeyourself.html
I jakie kolory Ci pasują: intensywne czy zgaszone?

Jeśli biel i czerń intensywna Ci pasuje to może być zima a żeby rozstrzygnąć która: jeśli ciemny makijaż wokół oka Ci nie pasuje - może być intensywna zima, jeśli śliwkowe szminki są dobre - może być ciemna zima. Jeśli ciemny makijaż jest w porządku, śliwkowe szminki są za ciemne, gotyckie - może chłodna zima.

Z moich obserwacji na chłodnych zimach intensywna biel daje efekt wow, to jest typ urody królewny śnieżki a Ty piszesz, że jest ok ale szarość też ok.. to nie daje rozstrzygającej odpowiedzi.
Acz może jesteś chłodną zimą która nie ma wysokiego poziomu kontrastu i to z tego wynika. Ja mam ciemną karnację, biel mi pasuje, ale nie daje to efektu bajkowego bo mam po prostu nieco mniejszy poziom kontrastu niż przykładowe intensywne zimy.

Może Ci będzie łatwiej przez wypisanie kolorów w których jest Ci okropnie i dlaczego oraz wypisanie kolorów które robią efekt "WOW". Skóra nabiera blasku, podkreślone są oczy..

A cool summer zatem?

Cool Summer vs. Cool Winter
Soft White vs. Pure white
Lavender vs. Royal Purple
Raspberry vs. True Red

[karolinkak28]

Napisane przez earthpace

Chłodna zima nie toleruje żadnych barw ciepłych a Ty napisałaś, że pomarańczowa czerwień jest twarzowa a to jest chyba ciepławy kolor. Chyba, że nie rozumiemy się definicyjnie Z drugiej strony jeśli złoto nie pasuje, sugeruje to zimny typ.
Może pomogłoby Ci wpierw ustalenie czy jesteś bright, cool czy light.
Jakieś wskazówki mw http://www.prettyyourworld.com/analyzeyourself.html
I jakie kolory Ci pasują: intensywne czy zgaszone?

Jeśli biel i czerń intensywna Ci pasuje to może być zima a żeby rozstrzygnąć która: jeśli ciemny makijaż wokół oka Ci nie pasuje - może być intensywna zima, jeśli śliwkowe szminki są dobre - może być ciemna zima. Jeśli ciemny makijaż jest w porządku, śliwkowe szminki są za ciemne, gotyckie - może chłodna zima.

Z moich obserwacji na chłodnych zimach intensywna biel daje efekt wow, to jest typ urody królewny śnieżki a Ty piszesz, że jest ok ale szarość też ok.. to nie daje rozstrzygającej odpowiedzi.
Acz może jesteś chłodną zimą która nie ma wysokiego poziomu kontrastu i to z tego wynika. Ja mam ciemną karnację, biel mi pasuje, ale nie daje to efektu bajkowego bo mam po prostu nieco mniejszy poziom kontrastu niż przykładowe intensywne zimy.

Może Ci będzie łatwiej przez wypisanie kolorów w których jest Ci okropnie i dlaczego oraz wypisanie kolorów które robią efekt "WOW". Skóra nabiera blasku, podkreślone są oczy..

O to to : w ciemnym makijażu wyglądam świetnie - zawsze mam oko dookoła czarną/grafitową kredką i bardzo mocno wytuszowane na czarno rzęsy. Ale w śliwkowej szmince wyglądam tak gotycko, złowrogo, staro.

Ta pomarańczowa czerwień, o której wspomniałam to nie ognista, ale intensywna, oczowaląca, jasna. Nie wiem czy może być zimna czerwień pomarańczowa?

Złoto zupełnie odpada - wyglądam karykaturalnie - jakby ktoś coś sztucznie domalował.

W zasadzie w bieli efekt można uznać za wow. Biel i czerń to kolory w których najczęściej chodzę i najlepiej się w nich czuję. To są takie kolory, że co nie założę to wiem że będę dobrze wyglądała.

[earthpace]

Napisane przez karolinkak28

O to to : w ciemnym makijażu wyglądam świetnie - zawsze mam oko dookoła czarną/grafitową kredką i bardzo mocno wytuszowane na czarno rzęsy. Ale w śliwkowej szmince wyglądam tak gotycko, złowrogo, staro.

Ta pomarańczowa czerwień, o której wspomniałam to nie ognista, ale intensywna, oczowaląca, jasna. Nie wiem czy może być zimna czerwień pomarańczowa?

Złoto zupełnie odpada - wyglądam karykaturalnie - jakby ktoś coś sztucznie domalował.

W zasadzie w bieli efekt można uznać za wow. Biel i czerń to kolory w których najczęściej chodzę i najlepiej się w nich czuję. To są takie kolory, że co nie założę to wiem że będę dobrze wyglądała.

Doczytałam sobie jeszcze Twój 1 post gdzie odpowiadasz na pytania i dla mnie prawdopodobna jest cool winter. Ten typ z intensywnym, czarnym makijażem nie wygląda dramatycznie, teatralnie ale właśnie bardzo mu to pasuje. Intensywna czerwień też jak najbardziej. Kolejny, służący kolor cool winter to aqua blue więc znowu pasuje. Szmaragdowa zieleń jeszcze.Także może zgłębiaj ten kierunek

[karolinkak28]

Napisane przez earthpace

Doczytałam sobie jeszcze Twój 1 post gdzie odpowiadasz na pytania i dla mnie prawdopodobna jest cool winter. Ten typ z intensywnym, czarnym makijażem nie wygląda dramatycznie, teatralnie ale właśnie bardzo mu to pasuje. Intensywna czerwień też jak najbardziej. Kolejny, służący kolor cool winter to aqua blue więc znowu pasuje. Szmaragdowa zieleń jeszcze.Także może zgłębiaj ten kierunek

Tak - to chyba strzał w 10- tkę
http://barwyurody.blogspot.com/search/label/zima - zdecydowanie moje kolory. Tak jak w innych paletach jednak sporo kolorów było do odrzucenia tak w tej palecie 99% pasuje