Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki

Notka

Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-31, 11:21   #1921
Samara888
Raczkowanie
 
Avatar Samara888
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 36
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja sobie sama przebijałam nosek 7 lat temu, przez 4 lata go nosiłam, później wyjęłam i zauważyłam że została blizna której nawet podkładem nie da sie zakryć, niedawno znów włożyłam sobie kolczyk, myślałam że po takim czasie dziurka zarośnie ale nie zarosła i teraz już sama nie wiem czy go nosić czy nie
__________________


Samara888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 19:52   #1922
Veroni94Ca
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1
Kolczyk w nosie się nie ''świeci''.

Witam! mam taki problem z kolczykiem którego mam juz od 3 tyg. Na początku od przebicia świecił, błyszczał mi się ale już po tyg. przestał i troche sie zrobił lekko czarny czyściłam go wodą utleniona jak radziła pani od peercingu i nie dotykałam go, więc nie wiem dlaczego on sie taki zrobił. Może trzeba go jakos specjalnie wymyć? Proszę o pomoc!
Veroni94Ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 22:27   #1923
eaven
Raczkowanie
 
Avatar eaven
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 255
Dot.: Kolczyk w nosie się nie ''świeci''.

po pierwsze odstaw wodę utlenioną, zastąp solą fizjologiczną + octeniseptem. po drugie pewnie 'pani kosmetyczka' wcisnęła Ci jakiś bubel posrebrzany, czy tam pozłacany i zeszło od wody utlenionej, albo zczerniało ;] dlatego kłujemy się w studiach piercingu.
eaven jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-09, 19:36   #1924
Amenka88
Raczkowanie
 
Avatar Amenka88
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 40
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

No witam. Ja od niecałej pół godziny zaliczam się do posiadaczy kolczyka w nosku. Mnie przekłucie nie bolało, bardziej wkładanie kolczyka. Polecam wszystkim to maleńkie cudo
Amenka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-12, 20:46   #1925
ClassicCreature
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 69
Smile Mój,kolczyk w nosie

Witam
Mam takie pytanie,do was. Posiadam kolczyk w nosie od ponad roku czasu,i dziurka jest wąska że wchodzi kolczyk o grubości 0,5 mm . Jak ją można powiększyć do 1,00 mm ? z Góry dziękuję
ClassicCreature jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-13, 14:42   #1926
snide
Zadomowienie
 
Avatar snide
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 086
GG do snide
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

nie ma tak małych rozpychaczy więc jeśli chcesz ją powiększyć to musisz na siłę wcisnąć większy kolczyk ew. pozwolić się zagoić dziurce i kłuć ponownie.
__________________
snidehead.blogspot.com sneakers
facebook.com/snidehead
snide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-14, 09:49   #1927
Siwan88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 37
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

Ja też miałam ten problem. Po rozmowie z profesjonalną kosmetyczką (moja ciocia) doszłam do wniosku, że w salonie piercingu źle mi go zrobili. Po pierwsze nie był sterylny tak jak powinien, po drugie był za mały i teraz nie mogę swobodnie kolczyka wyjąć i założyć, po trzecie przez zły kolczyk na początku nosek źle się goił i ewidetnie moja skóra go nie akceptuje (mimo długiego już czasu noszenia i zagojenia się, skóra ciągle jest lekko zaczerwieniona).
Podjęłam decyzję, że go wyjmuję... ale nie było to takie proste, bo jak pisałam wyjąć się nie dało i trzeba było przeciąć jakimiś cążkami do metalu czy cuś... masakra
Pozdrawiam posiadaczki kolczyków, ja po ponad2ch latach noszenia zakończyłam z nim przygodę

Przemywam dziurkę chusteczkami jednorazowymi nasączonymi alkoholem, macie jakieś inne pomysły co z nią robić żeby zagoiła się ładnie i nie było widać później blizny?

Edytowane przez Siwan88
Czas edycji: 2010-04-14 o 09:51
Siwan88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-14, 16:31   #1928
snide
Zadomowienie
 
Avatar snide
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 086
GG do snide
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

po co ci alkohol?! przemyj octeniseptem i daj spokój dziurce, a nie katujesz ją czymś takim.
__________________
snidehead.blogspot.com sneakers
facebook.com/snidehead
snide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 10:03   #1929
Siwan88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 37
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

Cytat:
Napisane przez snide Pokaż wiadomość
po co ci alkohol?! przemyj octeniseptem i daj spokój dziurce, a nie katujesz ją czymś takim.
Używam czegoś co dostałam od dobrej kosmetyczki (ciotki), która od wielu lat robi kolczyki w różnych miejsciach. I dziurki niczym nie katuje.

To co używam to ALCOLEC gazik do dezynfekcji nasączony alkoholem.
Zastosowanie: oczyszczanie i dezynfekcja skóry - iniekcje, skaleczenia, zabiegi kosmetyczne.

Na tej stronie chyba jest możlwiość zobaczenia jak to wygląda.
http://www.med-care.pl/sklep/images/...colec_(XL).jpg
http://www.med-care.pl/sklep/product...roducts_id=263
Siwan88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-15, 13:30   #1930
snide
Zadomowienie
 
Avatar snide
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 086
GG do snide
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

kosmetyczki są od zabiegów kosmetycznych a nie body piercingu to po pierwsze. po drugie alkohol działa antyseptycznie i dezynfekuje ALE wysusza również skórę a po co ci to skoro przemywanie Octeniseptem ma taki sam efekt choć nie wysusza i nie szczypie? tego już ci pewnie ciocia nie powiedziała.
__________________
snidehead.blogspot.com sneakers
facebook.com/snidehead
snide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-16, 07:58   #1931
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

Cytat:
Napisane przez Siwan88 Pokaż wiadomość
Używam czegoś co dostałam od dobrej kosmetyczki (ciotki), która od wielu lat robi kolczyki w różnych miejsciach. I dziurki niczym nie katuje.

To co używam to ALCOLEC gazik do dezynfekcji nasączony alkoholem.
Zastosowanie: oczyszczanie i dezynfekcja skóry - iniekcje, skaleczenia, zabiegi kosmetyczne.

Na tej stronie chyba jest możlwiość zobaczenia jak to wygląda.
http://www.med-care.pl/sklep/images/...colec_(XL).jpg
http://www.med-care.pl/sklep/product...roducts_id=263
ów gazik jak na nim pisze jest do dezynfekcji! a nie do stałej pielęgnacji
jak dla mnie to twoja ciocia kosmetyczka jest własnie przykładem osoby,która o piercingu ma blade pojęcie skoro zaleca do pielęgnacji wysuszający i podrażniający preparat na bazie alkoholu
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-16, 12:19   #1932
Siwan88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 37
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

Chciałam się tylko dowiedzieć czy zostanie blizna, czy nie i co zrobić by jej nie było. A tu się zaczęły dygresje czy to co mam jest dobre czy nie

Cytat:
Napisane przez snide Pokaż wiadomość
kosmetyczki są od zabiegów kosmetycznych a nie body piercingu to po pierwsze. po drugie alkohol działa antyseptycznie i dezynfekuje ALE wysusza również skórę a po co ci to skoro przemywanie Octeniseptem ma taki sam efekt choć nie wysusza i nie szczypie? tego już ci pewnie ciocia nie powiedziała.
Po pierwsze ktoś kto jest kosmetyczką równie dobrze może robić piercing jak każda inna osoba. Nie jest to umiejętność której nie potrafią zrobić bądź im robić nie wolno. Kosmetyczka jest tylko określeniem zawodu, a mogą robić poza kosmetyką mnóstwo innych rzeczy i mogą się na tym znać.
Mnie nic nie szczypie.

Cytat:
Napisane przez miss venflon Pokaż wiadomość
ów gazik jak na nim pisze jest do dezynfekcji! a nie do stałej pielęgnacji
jak dla mnie to twoja ciocia kosmetyczka jest własnie przykładem osoby,która o piercingu ma blade pojęcie skoro zaleca do pielęgnacji wysuszający i podrażniający preparat na bazie alkoholu
Po drugie gazik jest tylko chwilowy a nie do stałej pielęgnacji. Do tego mam inne rzeczy w domu a tu chodziło o odkażenie, tak na wszelki wypadek. Gaziki są wygodne w użyciu, bo jednorazowe i w czasie wyjazdów łatwo je zabrać ze sobą.
Dziurka się już prawie zarosła, więc te parę dni nic mi się nie stanie używając tych gazików. Zresztą był wybrany z kilku środków dostosowując go do mojej sytuacji, octanisept, o którym piszecie też był rozważany.

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale ocenianie tylko dlatego, że ktoś jest "kosmetyczką - to się nie zna" naprawdę jest niesprawiedliwe. Można to dopiero ocenić po tym jak ktoś swoją pracę wykonuje.
Jednakże nie ma sensu już o tym pisać, bo się jeszcze pokłócimy, a nie o to mi chodziło.
Siwan88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-16, 17:16   #1933
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

Cytat:
Napisane przez Siwan88 Pokaż wiadomość
Chciałam się tylko dowiedzieć czy zostanie blizna, czy nie i co zrobić by jej nie było. A tu się zaczęły dygresje czy to co mam jest dobre czy nie



Po pierwsze ktoś kto jest kosmetyczką równie dobrze może robić piercing jak każda inna osoba. Nie jest to umiejętność której nie potrafią zrobić bądź im robić nie wolno. Kosmetyczka jest tylko określeniem zawodu, a mogą robić poza kosmetyką mnóstwo innych rzeczy i mogą się na tym znać.
Mnie nic nie szczypie.



Po drugie gazik jest tylko chwilowy a nie do stałej pielęgnacji. Do tego mam inne rzeczy w domu a tu chodziło o odkażenie, tak na wszelki wypadek. Gaziki są wygodne w użyciu, bo jednorazowe i w czasie wyjazdów łatwo je zabrać ze sobą.
Dziurka się już prawie zarosła, więc te parę dni nic mi się nie stanie używając tych gazików. Zresztą był wybrany z kilku środków dostosowując go do mojej sytuacji, octanisept, o którym piszecie też był rozważany.

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale ocenianie tylko dlatego, że ktoś jest "kosmetyczką - to się nie zna" naprawdę jest niesprawiedliwe. Można to dopiero ocenić po tym jak ktoś swoją pracę wykonuje.
Jednakże nie ma sensu już o tym pisać, bo się jeszcze pokłócimy, a nie o to mi chodziło.
nie oceniam jej przez pryzmat zawodu tylko wiedzy jaką okazuje chociażby zalecając ci taką pielęgnację- a zalecenie to jest marne -świadczy o braku elementarnej wiedzy z zakresu gojenia się tkanek-a to tylko taka podstawa przy piercingu
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-17, 14:15   #1934
patqa92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

Ja mam kolczyk 4 dzień. Niestety przy przekłuwaniu noska po włożeniu kolczyka wypadłą z niego cyrkonia co nie wyglądało zbyt ciekawie. poza tym ból ? okropny przy przebijaniu igłą. pistoletem nie polecam. dziś zmieniłam kolczyk na krótszy z kulką, bo takowym miałam przebijane. dezynfekcja i już. słyszałąm że nie wolno tak szybko zmieniać ;/ ale co się ma z kolczyka, który jest okropny ? więc zaryzykowałam i mam śliczne serduszko z fioletową cyrkonią. chciałabym włożyć kolczyk w kształcie litery L ale boję się że podrażnię rankę. Mimo że nie boli, to chyba się nie odważę. Dość się nacierpiałam po wbijaniu i ucinaniu wenflonu od igły. Ale nie żałuję. jeżeli ktoś ma pytania to chętnie odpowiem bo jestem 'na świeżo' 16265064, moje gg.
patqa92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-18, 11:37   #1935
Siwan88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 37
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

Mnie też cyrkonia wypadła z kolczyka i wiem jak to kiczowato wygląda. Robiłam to w studiu piercingu i po niecałym miesiącu musiałam go zmienić, bo wyglądał tragicznie. Jednak miałam dziwne wrażenie, że dziurka się nie zagoiła do końca no i przy wkładaniu nowego kolczyka dodatkowo ją jeszcze podrażniłam.
Siwan88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-18, 14:34   #1936
patqa92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
Dot.: Mój,kolczyk w nosie

Ja takich problemów całe szczęście nie mam. nos wygląda świetnie.
patqa92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 13:41   #1937
Plopi
Przyczajenie
 
Avatar Plopi
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Toruń/Bydgoszcz
Wiadomości: 4
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Witam, lwem forumowym to ja raczej nie jestem ale problem kolczykowy mnie ostatnio dopadł, więc gdzie szukać rady jak nie u wszechwiedzących forumowiczek. Otóż około tydzień temu przekułam sobie nos, w profesjonalnym studiu tatuażu i piercingu. Pełen profesjonalizm, kolczyk tytanowy, wysterylizowany oczywiście klasyczny haczyk. Niestety już na następny dzień pojawił się problem chowającej się kulki, zaniepokoiło mnie to nieco ,chociaż byłam świadoma, że może być to wynikiem opuchnięcia, mimo to zdecydowałam się ponownie odwiedzić studio. Kuleczka chowała się na tyle głęboko, że nie była już wyczuwalna. Razem z piercerką zdecydowałyśmy o wymianie kolczyka, na coś z większą kulką, mimo początkowej fazy gojenia, haczyk został wyjęty po małych manimpulacjach, a na jego miejsce został włożony prosty kolczyk zakończony małą kuleczką - miało mnie to uchronić przed babraniem kolejnym haczykiem w świeżej ranie i przed bólem oczywiście. Wszystko poszło sprawnie, nos nie bolał i nie boli, przemywam go solą fizjologiczną i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że kolczyk ma dość duże luzy, wysuwa się już przy konkretniejszym ziewnięciu i co jakiś czas muszę kontrolować czy jest na miejscu, na noc nie obywa się bez zaklejenia plastrem, często nagle się orientuje, że już około 4 mm się wysunęło a ja nawet nie poczułam. Wygląda więc na to, że kolczyk jest hmm za mały chyba. Co zrobić w związku z tym? Szczerze mówiąc zastanawiam się nad zakupem tytanowego labreta do nosa i nad kolejna wymianą. Jednak czy to aby dobry pomysł kolejna wymiana w tak krótkim czasie ? Ech tom się rozpisała Czekam na rady drogie panie
Plopi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 16:41   #1938
patqa92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Ja w pierwszych 6 dniach przebicia wymieniałam kolczyk 3 razy -,-
ze względu na cyrkonię (patrz wyżej) i drugi raz na dłuższy kolczyk gdyż wymieniłam na srebrny i był zbyt krótki w pierwszej fazie gojenia. Także z kulką. poszłam do kosmetyczki która dała mi małą kuleczkę zakończoną także kuleczką lecz kolczyk jest zdecydowanie dłuższy, a wymiana nie sprawia bólu. Więc sama po swoich doświadczeniach polecam



Jutro już tydzień na moim nochalku ;D
patqa92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 18:21   #1939
Olcia
Zakorzenienie
 
Avatar Olcia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez Plopi Pokaż wiadomość
Witam, lwem forumowym to ja raczej nie jestem ale problem kolczykowy mnie ostatnio dopadł, więc gdzie szukać rady jak nie u wszechwiedzących forumowiczek. Otóż około tydzień temu przekułam sobie nos, w profesjonalnym studiu tatuażu i piercingu. Pełen profesjonalizm, kolczyk tytanowy, wysterylizowany oczywiście klasyczny haczyk. Niestety już na następny dzień pojawił się problem chowającej się kulki, zaniepokoiło mnie to nieco ,chociaż byłam świadoma, że może być to wynikiem opuchnięcia, mimo to zdecydowałam się ponownie odwiedzić studio. Kuleczka chowała się na tyle głęboko, że nie była już wyczuwalna. Razem z piercerką zdecydowałyśmy o wymianie kolczyka, na coś z większą kulką, mimo początkowej fazy gojenia, haczyk został wyjęty po małych manimpulacjach, a na jego miejsce został włożony prosty kolczyk zakończony małą kuleczką - miało mnie to uchronić przed babraniem kolejnym haczykiem w świeżej ranie i przed bólem oczywiście. Wszystko poszło sprawnie, nos nie bolał i nie boli, przemywam go solą fizjologiczną i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że kolczyk ma dość duże luzy, wysuwa się już przy konkretniejszym ziewnięciu i co jakiś czas muszę kontrolować czy jest na miejscu, na noc nie obywa się bez zaklejenia plastrem, często nagle się orientuje, że już około 4 mm się wysunęło a ja nawet nie poczułam. Wygląda więc na to, że kolczyk jest hmm za mały chyba. Co zrobić w związku z tym? Szczerze mówiąc zastanawiam się nad zakupem tytanowego labreta do nosa i nad kolejna wymianą. Jednak czy to aby dobry pomysł kolejna wymiana w tak krótkim czasie ? Ech tom się rozpisała Czekam na rady drogie panie
a sprobuj dojrzec czy ta kuleczka, ktora powinna byc wewnatrz nosa, jest tam?
tzn czy widac ja wewnatrz dziurki?
ja niestetymialam tak kiedys wlasnie z takim kolczykiem i przyczyna bylo to, ze kolczyk wlasciwie nie przechodzil na wylot... tylko byl w kanale razem z tym zakonczeniem w postaci mniejszej kulki...
Olcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-21, 12:20   #1940
Plopi
Przyczajenie
 
Avatar Plopi
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Toruń/Bydgoszcz
Wiadomości: 4
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Obejrzałam ten mój nochal od każdej strony i oto co zaobserwowałam - kuleczka, która ma uchronić kolczyk przed wypadnięciem jest delikatnie widoczna chociaż luzów to tam nie ma, czasem żeby ją zobaczyć trzeba przycisnąć cyrkonię, więc tak naprawdę nie spełnia swojego zadania. Kolczyk mógłby być conieco dłuższy jak na proces gojenia, zwłaszcza, że w momencie kiedy w ciagu dnia zbierze się tam nieco ropy, to kolczyk już w ogóle ma tendencje do wysuwania się. Póki co będę kontrolować sytuację, a ewentualny labret w pogotowiu - obawiam się czy te 6mm z wildcata nie będą tez za krótkie ech
Plopi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 12:37   #1941
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Dziewczyny, na gojenie sie najlepsze sa takie kolczyki, nie wypadaja i dobrze trzymaja sie dziury.
takie powinnyscie dostac w studiu o ile jest profesjonalny,
takim kolczykiem mozna powiekszyc sobie dziurke o ile ktoś chce miec ciut wiekszą.
ja kolczyk mam od ok 10 lat i do dzis mam kolczyk od przekucia w domu, nic sie nie zniszczył i nie zczerniał.
poprostu profeska

buzii
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886

Edytowane przez aakkzzii
Czas edycji: 2010-04-21 o 12:41
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-22, 12:29   #1942
patqa92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Wiadomość usunięta

Edytowane przez ferguusson
Czas edycji: 2010-04-22 o 15:35 Powód: Zasmiecanie forum
patqa92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-22, 14:20   #1943
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

a i jeszcze zapomniałam dodać ze zamiast wody utlenionej spróbujcie urzyć trillac to takie małe saszetki za niewielkie pieniądze a działają cuda

powodzenia
mnie teraz korci kolczyk w jezyku
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 06:58   #1944
patqa92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Mam kolejne nie dyskretne pytanie, dziś zjawił się u mnie kurier z kolczykiem w kształcie literki L. Jednak nie wiem czy warto zabierać mi się samej do przekładania czy lepiej udać się z tym do profesjonalisty ?

50->49->48->47->46->45->44->43->42<- cel ;D
patqa92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 08:42   #1945
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
a i jeszcze zapomniałam dodać ze zamiast wody utlenionej spróbujcie urzyć trillac to takie małe saszetki za niewielkie pieniądze a działają cuda

powodzenia
mnie teraz korci kolczyk w jezyku
trillac jesli się nie mylę jest do łykania-na żoładkowe problemy więc nie wiem co ma wspólngo jedno z drugim
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-28, 10:23   #1946
HaaaBejbe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 14
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

o ile sie nie myle to kolezance chodzilo o Tribiotic
__________________



kochasz go i co dalej ?
-będę z nim szczęśliwa;**
nawet za 10 lat ?; >
-za 10, 20, 50 a nawet za 100, już zawsze (: <33.

HaaaBejbe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 08:29   #1947
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez HaaaBejbe Pokaż wiadomość
o ile sie nie myle to kolezance chodzilo o Tribiotic

buahahahahha

alez ze mnie gapa :P jasne ze o TRIBIOTIC
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 08:33   #1948
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
buahahahahha

alez ze mnie gapa :P jasne ze o TRIBIOTIC
polecanie tribioticu tez ie jest dobrym pomysłem
antybiotyku nie stosuje sie zapobiegawczo
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:20   #1949
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez miss venflon Pokaż wiadomość
polecanie tribioticu tez ie jest dobrym pomysłem
antybiotyku nie stosuje sie zapobiegawczo

antybiotyk ??
przeciez to nie jest na recepte, a polecaja go wszyscy lekarze na rany
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-30, 11:33   #1950
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

rozumiem że ulotek leków nie czytasz ino bez refleksji głębszej stosujesz
ba Tribiotic to nie dość że antybiotyk to składowa aż trzech antybiotyków-a antybiotyk nie jest potrzebny przy prawidłowo gojącej się ranie-tu jest potrzebna tylko delikatna antyseptyka
radzę nie stosowac bezrefleksyjnie leków
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-11 17:43:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:23.