2008-06-26, 10:57 | #61 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
|
2008-06-26, 11:43 | #62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
|
2008-06-26, 12:06 | #63 |
Rozeznanie
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
No tak, jeśli tu mowa o królowej Elżbiecie Ł. rózne przepisy trafiłam w necie (no początku tego wątku jest podany jeszcze inny niż ten z którego ja robiłam), jak rozumiem przez wieki powstało kilka wersji tej wody królwej węgier czyli larendogry. Mój przepis zawiera 2 cz rozmarynu, na 1 cz lawendy, zalane alko i odstawione na 2 tyg.
__________________
The water's dark and deep inside this ancient heart You'll always be a part of me... |
2008-06-26, 12:58 | #64 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Cytat:
|
|
2008-06-26, 13:09 | #65 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Cytat:
Ok to żebysmy sie dobrze zrozumiały - wsypałam suszony rozmaryn i suszoną lawendę (owszem mam wlasna na balkonie, ale jeszcze nie kwitnie ) - oba kupione w sklepie zielarskim, produkcja Herbapol ( 4 zł za 100 gr chyba?) - do słoika i zalałam wszystko spirytusem ratyfikowanym z monopolowego...odstawilam na dwa tyg w ciemne miejsce, potrząsałam raz dziennie. Alkoholu było tyle, żeby ziola były zakryte. Po 2 tyg przecedziłam wszystko i wlałam do tej dużej buteleczki ze zdjęcia, a do małej dalam odlewkę - 15 ml larendogry i dodałam 15 ml hydrolatu różanego + 3 kropelki mięty. I już. Jak mi się skończy te 30 ml mixu, znów odleję z dużej flaszki 15 ml i dodam 15 ml hydrolatu ...itd itd
__________________
The water's dark and deep inside this ancient heart You'll always be a part of me... |
|
2008-07-01, 12:28 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 65
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Postanowiłam po woli zbierać składniki. Mam rozmaryn, miętę, i płatki róży, tylko w tym przepisie potem nic nie ma co zrobić z tą suszoną miętą? To trzeba razem z rozmarynem zalać alkoholem?
__________________
Gdzie za wysokie dla ciebie progi, wejdz po drabinie |
2008-07-03, 09:28 | #67 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Cytat:
Na jaki przepis patrzysz? Do Larendogry barkuje ci jeszcze suszonej lawendy. Myslę sobie, że po 2 tyg z hakiem i po 30 ml zuzytych uczciwie wsamrowanych 2 razy dziennie rano i wieczorem, moge juz powiedziec coś bardziej konkretnego o Larendogrze A więc tak - jestm bardzo zadowolona, jak pisałam smaruje sie nią codziennie rano i wieczorem po myciu. Nie wysusza, ładnie odswieża (to jak mniemam dzieki dodatkowi olejku eterycznego z mięty pieprzowej), cera czysta, jedrna (aczkolwiek nie wiem czy wszystko to można przypisać tylko Larendogrze bo używam tez innych rzeczy po no i zmieniłam drastycznie dietę), ładnie zaróżowiona. Jest super Na pewno mi nie zaszkodzila i nie czuc tych procentów alkoholowych w całości mixu. Jestem bardzo zadowolona i póki co nie przerzuce się na inny tonik na pewno. Na dokladkę, do pary zamowilam EDT Polleny Aromy Larendogra - czekam aż doleci
__________________
The water's dark and deep inside this ancient heart You'll always be a part of me... |
|
2008-07-06, 18:10 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 65
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Hm, to znaczy ze larendogra to to samo co ten tonik królowej elżbiety? Bo w tym przepisie na tonik nic nie jest napisane o suszonej lawendzie (poza tym, nie mam skąd jej wziąść, żadna sąsiadka nie hoduje co by troszkę sobie skubnąć )
__________________
Gdzie za wysokie dla ciebie progi, wejdz po drabinie |
2008-07-09, 19:38 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 110
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Hej... ja tez mam wielka ochte na ten tonik... mam tylko pytanie dotyczace platkow roz... mam mnowstwo zerwanych ze swojego ogrodka i chcialam je ladnie zasuszyc zeby miec na tonik... ale jak je przechowywac zeby nie straciy swoich wlasciwosci?? mam je suszyc na oknie.. albo raczej trzymac w jakims ciemnym mjejscu?? jak myslicie... prosze o rade... AAA ja tez bym straaasznie chciala zamowic te perfumy od Polleny Aromy , ale nie lubie kupowac takich rzeczy w ciemno... czy spotkalyscie sie z jakims testerem tych perfum w sklepie??
Pozdrawiam |
2008-07-10, 13:02 | #70 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Cytat:
pierwsze pytanie już było tu zadane - moim zdaniem to to samo przepisy sa różne, ale wszystkie oscylują w pobliżu rozmarynu i lawendy. Lawende kupisz w zielarskim - 4 zł chyba kosztuje 50 gr. pianistka - polecam suszyc w zacienionym i przewiewnym miejscu. Luźno poukladane - na gazecie np. Też ostatnio suszylam różę i tak 4 dni schodzą. Trzeba dobrze te płatki wysuszyć, żeby nie zapleśniały. Jeśli chodzi o Pollenę....moja EDT dotarła, jest przedziwna, męska raczej jak na mój nos, ale intrygująca. Wkręciłam się w ten zapach. jak chcesz służę odlewką - chyba nigdy całej nie zużyję...
__________________
The water's dark and deep inside this ancient heart You'll always be a part of me... |
|
2008-07-10, 15:48 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 110
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Chooomik wielie dzieki za rade... bede tak suszyc.... uwielbiam roze
Bylabym Ci straasznie wdzieczna za jakas malutka odlewke larendogry ( moze uzgodnijmy to na PW) ... tez sie na nia napalilam Wogole mysle ze takie robine kosmetyki sa najlepsze... kiedys sluzyly kobietom wiec czemu teraz maja nie sluzyc.... Pozdrawiam |
2008-07-11, 07:43 | #72 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Tonik Królowej Elzbiety-apropo artykułu
Cytat:
__________________
The water's dark and deep inside this ancient heart You'll always be a part of me... |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:18.