Wielbicielki Noa Cacharel - łączcie się

[golgie]

Napisane przez homyk

Mam Noę na bloterze, ale nie wiem, czy to edp czy edt

W każdym bądź razie papierek pachnie całkiem nieźle choć nie zachwycająco

Noa wydaje się być takim białym, kwiatowo-kremowym, delikatnie pikantnym i nieco słodkim zapachem i tak jak zauważyła Eenax może trochę przyduszać. Ja akurat lubię taki efekt, ale... No właśnie, gdyby Noa nie była tak mdła...

Może kiedyś sprawdzę ją na skórze. Nie spodziewam się wtedy wielkich emocji ale z pewnością nie zapachnie ludzkim moczem

Moim zdaniem EDP jest o wiele silniejsza od EDT i przez to wydzaje mi sie byc praktycznie innym zapachem.Byc moze sie wydawc ,Ze EDT w nucie glowy, jest lekko duszaca, ale potem rozwija sie naprawde pieknie.Ma sie wrazenie, ze unosi sie tuz przy skorze, a przy powiewach wiatru delikatnie piesci tez nozdrza otoczenia

[vesenka]

Noa to mój ulubiony zapach. Są ciepłe, bezpieczne, ale czy zmysłowe? Ostatnio jeden z przyjaciół, któremu podetknęłam nadgarstek pod nos nazwał je intymnym zapachem, inny stwierdził-mydełko... I tak mnie to zastanowiło...czy takie delikatne zapachy są przez Was, Waszych przyjaciół, TŻ-tów odbierane jako zmysłowe, seksowne czy raczej przyjemne dla nosa, ale "bezpłciowe"?

[ropuszka]

Noa to dziwny zapach. Mialam go, ale nie zuzylam. Denerwowala mnie w nim nuta, ktora mnie sie osobiscie kojarzy z zimnym, spalinowym powietrzem Ten zapach jest troszke jak mydelko, troszke jak te spaliny. Przynajmniej na mnie. Zmyslowym bym go nie nazwala, bo we mnie takich uczuc nie wywoluje. Ale to chyba zalezy co kto lubi i jak na kim pachnie

[kropka75]

Ja nie wiem czy którykolwiek z zapachów Cacharel można uznać za zmysłowy. Żaden z tych które znam taki nie jest. Na mój nos, oczywiście. Żaden też nie wywołuje takich wrażeń u ludzi, którzy mają okazję mnie wąchnąć.

Jak dla mnie to są one właśnie takie bezpieczne.
Najlepsze odczucia wąchających mnie daje zdecydowanie Gloria.

[Kasiulka22]

Moim zdaniem NOA jest zmysłowa, ale to taka "dziewicza" zmysłowość Zapach niby lekki i pudrowy, ale z pazurkiem, z nutami które przyciągają. Właśnie zamierzam się ich pozbyć na Targowisku i sama nie wiem czy tego chcę . Ogólnie mało ich używałam i cała setka stoi nietknięta. Małż wczoraj zapytał, za które perfumy chcę się teraz wymienić, gdy wskazałam na Noa psiknął nimi na nadgarstek i bosko na nim zapachniały. Tak cytrusowo, a zarazem bardzo intensywnie, wszystkie nuty na nim uległy wyostrzeniu i muszę powiedzieć, że bardzo mi się to podobało

[kolgrimm]

Napisane przez vesenka

Noa to mój ulubiony zapach. Są ciepłe, bezpieczne, ale czy zmysłowe? Ostatnio jeden z przyjaciół, któremu podetknęłam nadgarstek pod nos nazwał je intymnym zapachem, inny stwierdził-mydełko... I tak mnie to zastanowiło...czy takie delikatne zapachy są przez Was, Waszych przyjaciół, TŻ-tów odbierane jako zmysłowe, seksowne czy raczej przyjemne dla nosa, ale "bezpłciowe"?

Wydaje mi się, że wszystko zależy od tego, jak Noa reaguje w kontakcie ze skórą danej osoby. Na jednej kobietce może pachnieć "mydełkowo", a na innej pudrowo. Poza tym co odbiorca, to inne skojarzenia. Również w przypadku facetów

[ennkaa]

No to czuję się wywołana do odpowiedzi
Noa są zmysłowe, to na pewno. Ale nie zmysłowością wampa. Nie sa SEKSOWNE tak bym to ujęła. Jak chcesz zabić wszystkich na sali balowej jednym spojrzeniem to wybierz coś innego. Noa są zmysłowe taką zmysłowością subtelną, delikatną... zmysłowością białej koronki a nie czerwonych szpilek.
Trzymają się blisko skóry, więc sytuacja musi być intymna, żeby ktoś ją dobrze poczuł. Nie ciągnie się ogonem i nie przyciąga z kilometra nosów płci przeciwnej.

A na mnie nie czuć mydła, za to pachną bardzo pudrowo. Uwielbiam je..do pracy, na wieczór...ale na bal sylwestrowy do czerwonej sukni będę pachaniała czymś co jest bardziej oczywiste w zmysłowości.
No to tak w skrócie co o tym myślę

[golgie]

No sila rzeczy, ja tez sie musze wypowiedziec
Juz w ktoryms watku pisalam, jak moj TZ reaguje na zapach Noa.Ano reaguje tak, ze czasami wrecz wwachuje mi sie w szyjei we wlosy i mowi:,,ale slicznie pachniesz, uwielbiam zaoach Twojej skory i wlosow"i tutaj zaczyna sie miziac, a czasem mowi:,,pachniesz mydelkiem", albo ,,jak bachorek")

Dla mnie zmyslowosc tego zapachu nie jest nachalna, agresywna ale taka delikatna, subtellna.Nie jest to zapach z wielkim ogonem, ale przy powiewach wiatru lub przy zblizeniu do osoby nim spryskanej, czuc go dosc wyraznie i wtedy naprawde sprawia wrazenie, przyciaga.Ogolnie ma cos w sobie.
Jak dla mnie jest naprawde piekny i zmyslowy, ale na wielkie wyjscia zbyt delikatny

[rocki]

Co tu się rozwodzić... Moje ukochane perfumy i tyle.

Na mnie pachną bardziej pudrowo, ale ja uwielbiam je za to, że mimo swej delikatności, mają taki ostrzejszy akcent. Mój TŻ nie pozwala mi innych używać, twierdzi, że tylko te mu sie podobają

[Murszafka]

Nadchodzi sezon na Noe!!
Czas odkurzyc buteleczki po zimie Ciekawe, czy w tym roku zaach nadal bedzie tak popularny, jak w latach poprzednich. W sumie moglby nie, bo nie lubie pachniec jak polowa populacji...

[ennkaa]

Napisane przez Murszafka

Nadchodzi sezon na Noe!!
Czas odkurzyc buteleczki po zimie Ciekawe, czy w tym roku zaach nadal bedzie tak popularny, jak w latach poprzednich. W sumie moglby nie, bo nie lubie pachniec jak polowa populacji...

U mnie już sezon w pełni a nawet bardziej bo według mnie to idealny zapach na zimniejsze dni. W grudniu mi się właśnie skończyło moje cudo ale na szczęście mikołaj też to zauważył więc mam ledwie zaczętą setkę to chyba jedyny zapach, który gości u mnie już tak długo i nie zanosi się na zmianę. Wiadomo...noa jest tylko jedna. (no dobra są trzy...ale ja kocham tylko tą prawdziwą 100% noa w noa )

[Murszafka]

Ennkaa -ja niestety nie znam tej z Twojego avka -ciezko ja zdobyc poza netem, ale musze powiedziec, ze Perle tez jest pociagajaca... I cos mi mowi, ze na liste zyczen trafi, bo jakis czas temu flaszunia sie skonczyla... Ide wachnac butelke dla pewnosci...
Wachniete -tak jest, juz wskoczyla na liste zyczen

[ennkaa]

Napisane przez Murszafka

Ennkaa -ja niestety nie znam tej z Twojego avka -ciezko ja zdobyc poza netem, ale musze powiedziec, ze Perle tez jest pociagajaca... I cos mi mowi, ze na liste zyczen trafi, bo jakis czas temu flaszunia sie skonczyla... Ide wachnac butelke dla pewnosci...
Wachniete -tak jest, juz wskoczyla na liste zyczen

na moim avku jest fleur. Ja uwielbiam klasyczną...jest totalnie moja. Fleur miałam raz i jest to klasyczna noa z dodatkiem kwiatków, przypraw..bardzo fajna, ale jednak to już nie to. Perle natomiast całkowicie mi nie podeszła...chociaż to ładny zapach to niestety nie ma nic wspólnego z klasykiem. Takie małe oszustwo . Noa bez noa to se ne da.

[golgie]

a ja właśnie dziś zapodałam śliczną Noa)Ale mi dooobrzePodobają mi się wszystkie 3 wersje, ale najbardziej lubię Noa.Wersja Fleur rzeczywiście ma echa klasycznej ale z dodatkiem kwiatów(jak nazwa wskazuje), natomiast Perle, to już ciut inny klimat i nie iwem jak Wy ale ja tam czuję orzech laskowy

Ostatnio klasyczną wersję wyczułam na koleżance z pracy.Wszyscy mówią, że to zapach delikatny, bezogonowy, a to takie kwiotki.Nawet jak wyszła z pomieszczenia, to zapach przez chwilę jeszcze trwał.Wwąchiwałam się w nią jak szalonaOikazało się, że też jest wielbicielką Noa.

[Murszafka]

Dziewczyny, czy ktoras z Was juz testowala nowa Noe Dream? Bardzo jestem jej ciekawa...

[kasienka5g]

ja uwielbiam ten zapach, niestety moge go uzywac tylko jak jestem u mamy (daleeeko) bo ona go kiedys dostala i stag go znam no ale jeszcze wieksza sympatie wzbudzil we mnie balsam perfumowany, bo zapach dluzej sie utrzymuje a jednoczesnie skora jest gladka i nawilzona jak sie chce to mozna uzywac i balsamu i perfum ale dla mnie jeden produkt wystarczy Generalnie zapach cudowny... lepszy badz rowny jest tylko jeden -ale jaki, to juz tajemnica

[Kaninen]

O a ja jeszcze tu nie zapisana?
No wiec na mnie Noa pachnie bardzo delikatnie, swiezo, ale nia jak klasyczne swiezuchy tylko tak jakos romantycznie. Swoja przygode z Noa zaczelam od Noa Pearl i jestem w niej od lat zakochana. Klasyczna Noa uzywam tylko czasem a Fleur wogole nie znam (a szkoda). Noa Dream jakos do mnie nie przemowila. Prawie wogole jej nie czulam,ale moze musze zrobic w koncu kolejne podejscie.

[prowokatorka]

Pierwszym zapachem był Lou Lou ,zapach dziwny ,troszkę plastikowy,z tendencją do ostrego orientu.
Amor Amor-te perfumy obrzydziła mi koleżanka która używała podróbek tego zapachu.
Eden-nie w moim stylu.Zimny,mokry i zielony,i ten akord rozdeptanej świeżej ziemi.
Anais Anais-Zapach nie z tej epoki.Bardzo go lubię .
Noa-nie umiem rozróżnić tych kulek.Jedna mi się podoba ,chyba taka niebieskawa.

[Kaninen]

Napisane przez prowokatorka

Pierwszym zapachem był Lou Lou ,zapach dziwny ,troszkę plastikowy,z tendencją do ostrego orientu.
Amor Amor-te perfumy obrzydziła mi koleżanka która używała podróbek tego zapachu.
Eden-nie w moim stylu.Zimny,mokry i zielony,i ten akord rozdeptanej świeżej ziemi.
Anais Anais-Zapach nie z tej epoki.Bardzo go lubię .
Noa-nie umiem rozróżnić tych kulek.Jedna mi się podoba ,chyba taka niebieskawa.

Niebieskawa to Noa Pearl - moja ulubiona

[golgie]

małe sprostowanie-Noa Perle

[Kaninen]

Napisane przez golgie

małe sprostowanie-Noa Perle

Powinnam dostac

[prowokatorka]

Dzięki dziewczyny , to kolejny zapach do kupienia

[golgie]

Napisane przez Kaninen

Powinnam dostac

\

Eeee tam, zaraz

[Agniesia666]

ja kocham Noe
zuzylam 30-tke i kilka odlewek/probek. Jak bede miala przyplyw gotowki zainwestuje w kolejna flaszke
Uzywam jednak tylko Noa edt w wersji klasycznej - wszystkie perle, fleur, dream itp sa nie dla mnie. ladne, ok, ale klasyk rządzi
za to za wyzej wspomnianym Innocentem wcale nie przepadam :/
i rowniez mam balsam stardust body lotion do kompletu

[201610111032]

Z tej strony melduje się wielka miłośniczka klasycznej Noa Mam w swojej kolekcji 100ml. Kupiłam je w promocji wiosną tego roku. Na początku wąchałam zapach z próbki. Nie bardzo byłam przekonana ale kupiłam flaszkę. Po kilku dniach zwariowałam na ich punkcie Zapach idealny na każdą porę roku.