Naturalne mydła i mydełka :)

[Korah]

Napisane przez phenomena

Dzięki za sugestię
Na kwc naczytałam się pozytywnych opinii na temat savon noir i od pewnego czasu czaje się na jego zakup. Potrzebuję go do mycia twarzy. Moja skóra jest bardzo sucha, z tendencja do powstawania skórek na nosie, naczynkowa. Nie używam więc peelingów mechanicznych. Słyszałam, że sv działa jak peeling enzymatyczny, no i nie wysusza skóry.
Na helfach sprzedają sv z firmy royal alepp za 19zł. Może takie byłoby ok? Albo skoczę do orqanique, chociaż ceny tam są pewnie wyższe..

Warto spróbować tego sn z Helfy Ponoć Kessę też warto mieć, choć to bardziej do ciała ta rękawica

[Lorri]

Napisane przez Korah

Jeśli szukasz czegoś tańszego od oryginału, to radzę zwrócić uwagę na ten żel, obecnie go używam: http://www.helfy.pl/zel-do-kapieli-a...glinka-red-mud
Jest na bazie oliwy, są różne warianty, nie tylko z glinką, naturalne, uniwersalne, tańsze, przyjemniejsze w użyciu i ładniej pachnące od gluta jakim jest Savon Noir, a działanie mają podobne, używam go do twarzy, oczyszcza bardzo dobrze, super wydajny, w moim przypadku spisuje się lepiej od wielu mydeł, jakie miałam i dla jasności, nie zawiera detergentów, to jest mydło naturalne, tylko w płynie, jedynie na końcu składu ma coconut glucoside.

Radzę rzucić okiem na skład. Twierdzenie, że żel "zawiera wyłącznie naturalne składniki roślinne" jest najzwyklejszym kłamstwem. Zastanawiam się, czy ten produkt posiada odpowiednią dokumentację (z oceną bezpieczeństwa) wymaganą w UE. Bronidox może tworzyć nitrozaminy z aminami i amidami, a w składzie jest etanoloamid. Takich połączeń powinno się unikać w kosmetykach. Osobiście nie sięgnęłabym po ten produkt.

[Korah]

Napisane przez Lorri

Radzę rzucić okiem na skład. Twierdzenie, że żel "zawiera wyłącznie naturalne składniki roślinne" jest najzwyklejszym kłamstwem. Zastanawiam się, czy ten produkt posiada odpowiednią dokumentację (z oceną bezpieczeństwa) wymaganą w UE. Bronidox może tworzyć nitrozaminy z aminami i amidami, a w składzie jest etanoloamid. Takich połączeń powinno się unikać w kosmetykach. Osobiście nie sięgnęłabym po ten produkt.

dziękuję za informację. Możesz jednak sprecyzować, komu konkretnie zarzucasz kłamstwo?

[Lorri]

Napisane przez Korah

dziękuję za informację. Możesz jednak sprecyzować, komu konkretnie zarzucasz kłamstwo?

Cytat pochodzi z opisu na stronie Helfów (dystrybutor). Na opakowaniu też bzdura - "100% naturalny".

[hey]

Ponadto manipulacją jest określanie mydła naturalnym, skoro mydło jak zdecydowana wiekszość surfaktantów jest produktem jakiejs syntezy - tu reakcji naturalnego tłuszczu z absolutnie nieroslinnym i także syntetycznym NaOH. Mydło więc jest syntetyczne(z perspektywy produkcji) lub pochodzenia naturalno-syntetycznego (z perspektywy substratów). Rózne dziewczyny już o tym nie raz pisały.

[Korah]

Napisane przez Lorri

Cytat pochodzi z opisu na stronie dystrybutora: http://www.alepp.pl/zel-szampon-glinka-beloun (skopiowany przez Helfy). Na opakowaniu też bzdura - "100% naturalny".

To rzeczywiście nadużycie i to nie małe, nawet jeśli kosmetyk jest naturalny i certyfikowany to nie musi zawierać 100% składników pochodzenia naturalnego, najczęściej tańsze produkty mają ich 92-97% i nikt nad tym nie ubolewa, w takim razie jest to ewidentne przekłamanie producenta. Strasznie się tym składnikiem zmartwiłam, bo rzeczywiście jest to substancja bardzo kontrowersyjna, nawet w nienaturalnych kosmetykach, ale okazuje się, że mam jeszcze starą wersję tego żelu i ona go nie zawiera na szczęście. Szkoda, że tak przekabacili skład. Podaję link do mojej wersji, tam jest podane inci. Czy mogłabyś zerknąć, czy jest w miarę w porządku?
http://agulkowepole.blogspot.com/201...ka-beloun.html

[_moCCa_]

Witam wszystkie fanki naturalnych mydeł

Mam dylemat, bo znalazłam ostatnio w sklepie fajnie wyglądające mydła, tanie, tylko nie wiem czy skład jest warty kupowania, pomożecie?

1. Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Sorbitol, Palm Acid, Palm Kernel Acid, Kaolin, Propylene Glycol, Fucus Vesiculosus Extract, Potassium Iodide, Argilla, Parfum, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate

2. Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Sulfur, Palm Acid, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Sweet Almond Oil, Glycerin, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate

3. Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Pinus Palustris Tar, Palm Acid, Glycerin, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, CI 77266 (Black 2)

Pytałam już na wątku "Składy kosmetyków - pomoc w ich rozszyfrowywaniu cz.IV" ale tam od wczoraj cisza, dziewczyny tylko wysyłają składy do rozszyfrowania, więc pomyślałam, że może tutaj doradzicie Kupować?

[Korah]

Napisane przez _moCCa_

Witam wszystkie fanki naturalnych mydeł

Mam dylemat, bo znalazłam ostatnio w sklepie fajnie wyglądające mydła, tanie, tylko nie wiem czy skład jest warty kupowania, pomożecie?

1. Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Sorbitol, Palm Acid, Palm Kernel Acid, Kaolin, Propylene Glycol, Fucus Vesiculosus Extract, Potassium Iodide, Argilla, Parfum, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate

2. Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Sulfur, Palm Acid, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Sweet Almond Oil, Glycerin, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate

3. Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Pinus Palustris Tar, Palm Acid, Glycerin, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, CI 77266 (Black 2)

Pytałam już na wątku "Składy kosmetyków - pomoc w ich rozszyfrowywaniu cz.IV" ale tam od wczoraj cisza, dziewczyny tylko wysyłają składy do rozszyfrowania, więc pomyślałam, że może tutaj doradzicie Kupować?

Powiedzmy, że są prawie naturalne, kupować, tylko ten pierwszy ma glikol propylenowy, jego można sobie odpuścić.

[_moCCa_]

Napisane przez Korah

Powiedzmy, że są prawie naturalne, kupować, tylko ten pierwszy ma glikol propylenowy, jego można sobie odpuścić.

Dziękuje bardzo za szybką odpowiedź

[201608040942]

No i konserwanty przez co naturalne nie sa, ale jesli on cie nie podrazniaja a mydla nie wysuszaja to waro wyprobowac. ja takie prawie naturalone z konserwantami mam od Nesti Dante. Pielegnacyjnie nie ustepuja prawdziwym naturalnym, chodz patrzac na sklad to oczywiscie sklad drogeryjnych mydel jak te twoje.

[Korah]

Napisane przez MonikaPogrzeba

No i konserwanty przez co naturalne nie sa, ale jesli on cie nie podrazniaja a mydla nie wysuszaja to waro wyprobowac. ja takie prawie naturalone z konserwantami mam od Nesti Dante. Pielegnacyjnie nie ustepuja prawdziwym naturalnym, chodz patrzac na sklad to oczywiscie sklad drogeryjnych mydel jak te twoje.

Hm, moim zdaniem bardzo trudno dostac w drogerii mydła o takim składzie w dodatku tanio, przynajmniej u nas. W Polsce to chyba tylko mydło szare Barwy i Alterra się kwalifikują.

[_moCCa_]

Napisane przez Korah

Hm, moim zdaniem bardzo trudno dostac w drogerii mydła o takim składzie w dodatku tanio, przynajmniej u nas. W Polsce to chyba tylko mydło szare Barwy i Alterra się kwalifikują.

Właśnie głównie dlatego mnie zainteresowały, bo za każde zapłaciłam ok 4 zł , gdyby były droższe to bym się raczej nie skusiła, tylko zamówiła jakieś z lepszym składem

[aante_e]

Macie jakieś doświadczenie z perfumowanymi mydłami marsylskimi? Wypatrzyłam je na biolanderze i oczywiście już mi kilka chodzi po głowie: konwalia, piżmo, fiołkowe
Zastanawiam się czy takie perfumowane nadal są dobre do twarzy? Czy do ciała, a twarz lepiej myć zwykłym marsylskim?

[Korah]

Napisane przez aante_e

Macie jakieś doświadczenie z perfumowanymi mydłami marsylskimi? Wypatrzyłam je na biolanderze i oczywiście już mi kilka chodzi po głowie: konwalia, piżmo, fiołkowe
Zastanawiam się czy takie perfumowane nadal są dobre do twarzy? Czy do ciała, a twarz lepiej myć zwykłym marsylskim?

Masz na myśli te mydla Savonnerie?Jeśli jesteś alergiczką to nie polecam, pachną dość intensywnie, poza kilkoma wyjątkami np to z kozim mlekiem pachnie całkiem przyjemnie i stonowanie. Mnie te mydełka nie uczulały, ale nie jestem też jakimś wyjątkowym wrażliwcem. To czy parfum jest naturalne czy nie zależy od danego mydełka, niestety biolander często pomija szczegóły w opisie. Widzę, że to konwaliowe ma naturalne olejki eteryczne, czyli prawdopodobnie nie zawiera sztucznych parfum (nie na pewno), ale takie naturalne też mogą uczulać To zależy od osoby i jej predyspozycji, natomiast piżmowe są już perfumowane sztucznie prawdopodobnie, nie mam do końca pewności, gdyż niestety na biolanderze już się nacięłam, pisali jedno, a jak otwierałam przesyłkę, to się okazywało co innego. Polecam jeszcze poszukać składów w innych sklepach dla pewności, czy Biolander pisze prawdę

[aante_e]

Korah dokładnie o te mi chodzi Tak myślałam, że one nie są naturalnie perfumowane, szkoda, ale z drugiej strony gdyby były to nie byłoby tylu wersji i nie za ta cenę Zamówię na próbę z 2 kostki do mycia ciała, bo i tak nie używam drogeryjnych żeli, więc zalegać mi nie będą, a zawsze to miła odmiana, bo Lawendowa Farma której teraz mam, mało co pachnie.

[Korah]

Napisane przez aante_e

Korah dokładnie o te mi chodzi Tak myślałam, że one nie są naturalnie perfumowane, szkoda, ale z drugiej strony gdyby były to nie byłoby tylu wersji i nie za ta cenę Zamówię na próbę z 2 kostki do mycia ciała, bo i tak nie używam drogeryjnych żeli, więc zalegać mi nie będą, a zawsze to miła odmiana, bo Lawendowa Farma której teraz mam, mało co pachnie.

Ja miałam 3 kosteczki lawenda-figa, arganowe i z kozim mlekiem. Najbardziej lubiłam kozie mleko, a arganowe było naprawdę mocno perfumowane ale nie brzydkie. Generalnie byłam z nich zadowolona, ładnie oczyszczały i nie wysuszały skóry Dośc wydajne w przeciwieństwie do niektorych Lawendowej Farmy

[aante_e]

Napisane przez Korah

Ja miałam 3 kosteczki lawenda-figa, arganowe i z kozim mlekiem. Najbardziej lubiłam kozie mleko, a arganowe było naprawdę mocno perfumowane ale nie brzydkie. Generalnie byłam z nich zadowolona, ładnie oczyszczały i nie wysuszały skóry Dośc wydajne w przeciwieństwie do niektorych Lawendowej Farmy

Mi LF pasuje, ale dzisiaj się zastanawiałam jak to możliwe że kostkę do twarzy (teraz Orzeźwiające Maroko) zużywam szybciej niż tą do ciała W każdym razie mimo, że nie ciągnie mnie do pachnących żeli to taki zapach będzie miłą odmianą. Planuje też kupić Aleppo 40%, bo mam sporo różnych uczuleń, suchych placków, a na twarzy niespodzianki, zobaczymy czy coś podziała.

[Interbeta]

A co sądzicie o mydle węglowym z Mydlarni Tuli? Używałam dotąd Aleppo, ale jakoś mi chyba nie służy i zastanawiam się właśnie nad tym węlowym

[Bysanda]

Witajcie
Czy jest mi ktoś w stanie napisać na czym polega ,,mydło bez mydła,,?
Pozdrawiam

[Korah]

Napisane przez Interbeta

A co sądzicie o mydle węglowym z Mydlarni Tuli? Używałam dotąd Aleppo, ale jakoś mi chyba nie służy i zastanawiam się właśnie nad tym węlowym

Nie używałam, ale z tego co czytałam jest dośc mocne, jeśli Cię podrażniało lub wysuszało Aleppo, to węglowe też może to zrobić, duże prawdopodobieństwo. Najlepiej zdecyduj się na mydła dla skór wrażliwych i atopowych, np dziecięce bez zawartości zbyt wielu ekstraktów roślinnych i zapachowych.

Napisane przez Bysanda

Witajcie
Czy jest mi ktoś w stanie napisać na czym polega ,,mydło bez mydła,,?
Pozdrawiam

Mydło bez mydła to nie mydło

[anula_ga]

Napisane przez Bysanda

Witajcie
Czy jest mi ktoś w stanie napisać na czym polega ,,mydło bez mydła,,?
Pozdrawiam

Jakiś czas temu też mnie to zainteresowało
O ile dobrze pamiętam tym trochę dziwnym sformułowaniem określa się produkty, które pod względem chemicznym nie spełniają definicji mydła (chyba mają ph niższe od tego, które jest właściwe dla mydeł - mydła mają ok. 7 a mydła bez mydła mają ph zbliżone do skóry, czyli ok. 5,5). Są łagodniejsze w działaniu. Takie kostki myjące (albo w płynie) z wyglądu niczym się nie różniące od mydeł.

[Daniel1989]

Witam jak wiadome większość żeli tych co kupujemy do mycia twarzy wypełnionych jest różnymi chemikaliami a to odpowiadającymi za zapach a to za piane i szereg innych rzeczy. Również i te niektóre apteczne niestety zawierają takie szkodliwe substancje . I mam pytanie odnośnie mydeł. Tak wiem , że ich używać nie można nawet i do mycia rąk ale widziałem wiele mydełek polecanych takich naturalnych i czy w nie warto zainwestować ? tutaj niżej wstawiam mydełko które ma ogromną popularność na allegro.pl - jest ono też w sklepach takich z naturalnymi kosmetykami ( dla pewności ) . Co powiecie o tego typu mydłach jak np.

http://allegro.pl/mydlo-z-alep-alepp...010014655.html



http://allegro.pl/mydlo-z-alep-alepp...037396685.html


http://allegro.pl/savonnerie-mydlo-a...945384169.html


Możecie powiedzieć czy warto ?


Mój typ skóry to sam nie wiem jaki. Trądziku jako tako nie mam ( kilka krost + kilka czerwonych plamek ) ale skóra jest wrażliwa jak dotknę jej to jest czerwona ... czasem mnie swędzi , poszczypuję. Byłem u dermatologa nie mam ŁZS ani AZS a mimo wszystko moja twarz produkuje bardzo wiele sebum tego tłuszczu pomimo nawilżenia. Nawet jak nałożę cethaphil to twarz wydziela sebum.


Więc takie mydła się u mnie sprawdzą przy wrażliwej cerze ?

[Luiszia]

Nie jestem jakąś wielką ekspertką ale wydaje mi się że takie mydła np. Aleppo sprawdzi się na każdej cerze ponieważ są bardzo naturalne jak można przeczytać ich głównym składnikiem jest olej a to służy każdemu rodzajowi skóry

[Daniel1989]

No właśnie o ile ten skład to prawda i nie ma w tym żadnej ściemy to właśnie też mi się tak wydaje. Dzięki


Może któraś z pięknych Pań się wypowie jeszcze ? Najlepiej taka która jest obeznana.


Z góry dziękuje.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[gayenka]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Miałam, bardzo fajne Cattier ma bardzo udane szampony do włosów

[201608040942]

Napisane przez Bysanda

Witajcie
Czy jest mi ktoś w stanie napisać na czym polega ,,mydło bez mydła,,?
Pozdrawiam

Mydlobez mydla to takie okreslenie wiele lat temu uzywalo sie do plynnych mydel, ktore mydla w sobie nie mialy. od zwykle zele zapakowanie w butelke z pompka i napisem plynne mydlo do rak. Patrzac na sklad widzimy klasyczny sklad typowych zeli pod prysznic i do kapieli.

Poza tym pewnie i na syndety tez tak pozna powiedziec. Cos mi sie kojarzy, ze tez dawno temu spotkalam sie z takim okresleniem. Syndety wygladaja jak mydlo, sa to kostki i osoba nie interesujaca sie skladem, nie umiejaca czytac skladu, przejdzie obojetnie obok takiej kostki, no bo przeca to mydlo w kostce,a takie drogeryjne mydlo jak wiemy wysusza i wszyscy krzycza wszem i wobce zeby czegos takiego nie uzywac. Najbardziej znanym syndetem jest kostka Dove. Syndety maja wyglad mydla, ale nim nie sa. W skladzie zawieraja klasyczne substancje pieniacy/tensydy/ jak plynny zele do mycia. Niektore syndety moga zawierac do 10% mydla w skladzie.

[Bysanda]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Mydlobez mydla to takie okreslenie wiele lat temu uzywalo sie do plynnych mydel, ktore mydla w sobie nie mialy. od zwykle zele zapakowanie w butelke z pompka i napisem plynne mydlo do rak. Patrzac na sklad widzimy klasyczny sklad typowych zeli pod prysznic i do kapieli.

Poza tym pewnie i na syndety tez tak pozna powiedziec. Cos mi sie kojarzy, ze tez dawno temu spotkalam sie z takim okresleniem. Syndety wygladaja jak mydlo, sa to kostki i osoba nie interesujaca sie skladem, nie umiejaca czytac skladu, przejdzie obojetnie obok takiej kostki, no bo przeca to mydlo w kostce,a takie drogeryjne mydlo jak wiemy wysusza i wszyscy krzycza wszem i wobce zeby czegos takiego nie uzywac. Najbardziej znanym syndetem jest kostka Dove. Syndety maja wyglad mydla, ale nim nie sa. W skladzie zawieraja klasyczne substancje pieniacy/tensydy/ jak plynny zele do mycia. Niektore syndety moga zawierac do 10% mydla w skladzie.

Dzieki

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Rafineria]

Ja mam pytanie dotyczące savon noir. Naczytałam się o jego właściwościach, a że mam płytko unaczynioną cerę chciałabym używać go jako peelingu enzymatycznego do twarzy. Planowałam kupić "kultowe" z Royal Alepp, ale jeszcze się wstrzymuję, bo na All widzę dużo wariantów tańszych, nieraz nawet dwukrotnie (np. http://allegro.pl/czarne-mydlo-marok...117411063.html ).

Moje pytanie brzmi: czym się te tańsze mydła różnią od droższych? Składy są podobne, opisy producenta obiecują z grubsza to samo. Jeśli powiecie mi, że podlinkowany produkt to bubel, to oczywiście zrezygnuję z jego zakupu (bo kto tanio kupuje, dwa razy kupuje), ale przedtem chciałabym się upewnić czy nie przepłacam za logo znanej firmy...