Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

[House__baby]

Witam
Tak sobie czytam wasze wypowiedzi na temat jak można sobie samemu przebić nosek... hmmm jakw idzę ejsteście oburzone. moja historia z kolczykiem w nosie jest dosyć długa (bo 6 razy miałam nnos rpzebijany- ale zawsze albo bolało, albo zgubiłam kolczyka i zanim go znalazłam lub kupiłam nowy to dziurka zarosła itp). Ale do sedna, nigdy nie miałam profesjonalnie przebijanego nosa;] Gdy pierwszy raz się na to zdecydowałam miałam hmmm 13 albo 14 lat to wiadomo eksperymenty itp. Przebijała mi nos koleżanka i potem kilka razy z rzędu też ona. 2 ostatnimi razami, robiłam to sama. Okej wtedy przy pierwszych razach wpadałam w histerię itp bolało strasznie. A gdy sobie sama przebijam- nie oszukujmy się że nie boli ale to idzie przetrzymać! Dodam że nie jestem osobą jaką niewrażliwą czy coś- wręcz przeciwnie, ale jakoś przyzwyczaiłam się do przebijania nosa. Nawet koleżance przebiłam
Od ostatniego razu jak sobie przebiłam mineło hmm z 1 rok napewno i jest wszyściutenieczko ok

[silvus]

Ja tez mialam kolczyka w nosie (jakies 2 lata temu)... Niestety dziurka mi zarosla ale zostala mi na nosie malutka czerwona kropka. I stad moje pytanie... Czy mozna przekluc nos w tym samym miejscu by sprobowac "zlikwidowac" ten slad?

[katka.c]

Napisane przez silvus

Ja tez mialam kolczyka w nosie (jakies 2 lata temu)... Niestety dziurka mi zarosla ale zostala mi na nosie malutka czerwona kropka. I stad moje pytanie... Czy mozna przekluc nos w tym samym miejscu by sprobowac "zlikwidowac" ten slad?

Nie nie można, bo możesz rozerwać sobie kanał.......

[silvus]

Napisane przez katka.c

Nie nie można, bo możesz rozerwać sobie kanał.......

Aha... dzieki za odpowiedz.

[djmOnia89]

witam! Stosowałam octenisept i sól. Przez miesiąc ziarniny nie było, a teraz znowu ja mam.....ja już nie wiem co robić.............czytała m, ze ziarnina powstaje w wyniku zakażenia. Miesiąc po przebiciu poszłam na otwarty basen i to był mój wielki błąd
Czy to wymaga czasu stosowanie tego oct. i soli...........Moja `kuracja trwa` 1,5 miesiąca, ale cały czas stosuje te lekarstwa...

[snide]

ziarniny nie leczy się octeniseptem i solą-to jest jedynie pielęgnacja przekłucia. sposobów jest dużo m.in. papka z aspiryny i soli fiz., jaskółcze ziele

[Agamtb]

Od wczoraj jestem posiadaczką kolczyka w nosie. Skorzystałam z profesjonalnego studia tatuażu w Gdańsku. Istnieją na rynku od kilku ładnych lat, mają wszelkie certyfikaty, wiele nagród itp. Generalnie pełne zaufanie, bo i opinie mają bardzo pozytywne.
Gabinecik gdzie miałam przekłuty nos nie budził zastrzeżeń (o sterylności trochę wiem, bo pracowałam w laboratorium mikrobiologicznym).

Tak się tylko zastanawiam nad jedną rzeczą... przez 6 dni mam stosować tribiotic (2 razy dziennie), mam również płyn do dezynfekcji zewnętrznej - Hospisept (skład to 1-propanol i etanol).
Czytam tu na forum że odradzacie tribiotic i płyny na bazie alkoholu....i przyznam szczerze, że sama zwątpiłam...

Samo przekłucie nie bolało jakoś specjalnie mocno, krew pojawiła się w małej ilości, a dziś jest ok, żadnych opuchnięć, zaczerwienienia brak, tylko troszkę boli jak nosem kręcę...

Zastanawiam się też jakdmuchać nos, bo póki co to mało komfortowe...

[czarna_maciejka]

Baaaardzo dziwny jest ten ich "profesjonalizm" skoro kazali ci smarowac Tribioticiem i to przez 6 dni No i ten plyn-przyznam, ze nie znam go i nie wiem co to jest, wiec moze ktos inny ci doradzi, ale moim zdaniem... studio wcale nie jest profesjonalne, chocby ze wzgledu na to ze kazali ci stosowac masc z antybiotykiem bez potrzeby, przez dlugi okres czasu i na swieze przeklucie
Ja bym sie zaopatrzyla na twoim miejscu w sol fizjologiczna zamiast Tribioticu.
A co do dmuchania nosa-wiadomo ze piercing wiaze sie-przynajmniej poczatkowo-z wiekszym badz mniejszym dyskomfortem, wiec chyba sie z tym liczylas przekluwajac nos? Pewnie jak sie wszystko zagoi kolczyk nie bedzie ci w tym przeszkadzal, poki co chyba po prostu musisz to robic bardzo delikatnie

[Agamtb]

Napisane przez czarna_maciejka

Ja bym sie zaopatrzyla na twoim miejscu w sol fizjologiczna zamiast Tribioticu.
A co do dmuchania nosa-wiadomo ze piercing wiaze sie-przynajmniej poczatkowo-z wiekszym badz mniejszym dyskomfortem, wiec chyba sie z tym liczylas przekluwajac nos? Pewnie jak sie wszystko zagoi kolczyk nie bedzie ci w tym przeszkadzal, poki co chyba po prostu musisz to robic bardzo delikatnie

Sól mam, więc będę przemywała...dzięki za radę.
Oczywiście, liczyłam się z tym, że przez pewien czas będzie dyskomfort. Po prostu śmiesznie dmucha się nochala hehe.
Teraz mija doba od przekłucia i mówiąc szczerze ranka wygląda bardzo dobrze.

Czy na początku omijałyście miejsce przekłucia kremując twarz?

[snide]

do pielęgnacji kup Octenisept
możesz kremować lecz ostrożnie by krem nie dostał się do kanału przekłucia

[katka.c]

dlaczego odradzamy???a czytalas posty wczesniej???
tribiotyc to antybiotyk, ktory zabija bakterie, a Ty je potrzebujesz do gojenia......a do tego organizm sie uotparnia i jak bedziesz miala problem z kolczykiem, to wtedy juz Ci ten antybiotyk nic nie da.....

[dra]

witajcie ja tydz temu przebiłam nos u kosmetyczki i chyba zle zrobial,ale coz stalo sie
wczoraj kolczyk mi wylecial poszlam do niej i nie chce kolczyka mi wlozyc,ewentualnie moze mi wlozyc,ale welfon czy cos takiego musi wlozyc zeby zalozyc,ale nie wiem czy to dobry pomysl
teraz nie wiem co zrobic,bo dziura pewnie zarasta i bed musiala na nowo przekłówac??

[katka.c]

zdecyduj sie na wenflon( nie chodzi przypadkiem o bioplast??jest przezroczysty). jak wyleczysz infekcje, bedziesz mogla na nowo zalozyc kolczyla

[Nobuko]

ma może któraś Was kolczyk z bioplastu,nostril z wildcat'a??Noszę takowy-jedyny nostril jaki umiem włożyć,tytanowe jest dużo ciężej,ale...on jakoś dziwnie odstaje jakby był za długi,ma któraś taki problem?

[katka.c]

one sa dłuższe, mi tez wystaje (ale mam inaczej przebity nos bo w tajlandii jakos w innym miejscu to robia)
taka ich uroda postaraj sie moze go lepiej zawinac

[Nobuko]

qrcze,lepiej zawinąc tzn.? Wyciągnąc i zgiąć czy jakoś pokręcić nim w nosie pod odpowiednim kątem?


Proszę zdradź sekret kiedy mniej odstaje,może jak haczyk przesunie się na górę ??

[Agamtb]

Napisane przez katka.c

dlaczego odradzamy???a czytalas posty wczesniej???
tribiotyc to antybiotyk, ktory zabija bakterie, a Ty je potrzebujesz do gojenia......a do tego organizm sie uotparnia i jak bedziesz miala problem z kolczykiem, to wtedy juz Ci ten antybiotyk nic nie da.....

Trochę poczytałam na ten temat, przemyślałam, przeanalizowałam i doszłam do wniosku, że Tribiotic na pierwsze 3-4 dni po przekłuciu jest jak najbardziej słuszny.
Może nie we wszystkich przypadkach, ale w wielu tak.
Nos jest tak skonstruowany, że nie ma specjalnie możliwości, aby "trzymać go" we w miarę nawet sterylnym otoczeniu. Pierwsze dni po przekłuciu to żywa rana, dodatkowo w nosie jest cieplej, przestrzeń mała, wilgotna....Wdychamy nosem powietrze, a wiadomo jakie cuda są w miejskim, biurowym powietrzu. Czasem, przez zapomnienie dotkniemy nosa (ranki)....
Tribiotic ma za zadanie nie dopuścić do infekcji, przecież lepiej zapobiegać niż leczyć... No chyba że ktoś woli odwrotnie Poza tym nie sądzę, aby po 3-4 dniowej aplikacji organizm uodpornił się na Tribiotic, bez przesady...

Ja jednak posłuchałam zaleceń studia, w którym przekłuwałam nochala. No może nie do końca - smarowałam Tribiotikiem 4 dni i tylko rano. Wieczorem po umyciu twarzy dezyfekowałam płynem (Hospisept).
Wszystko pięknie się zagoiło, po 3 dniach ustąpił niewielki ból, który był kiedy od wewnątrz kręciłam kolczykiem, teraz po niecałych 2 tygodniach jest nadal super.
Moim zdaniem było warto. Oczywiście mam tu na myśli stosowanie w/w medykamentów

I jeszcze taka uwaga...odradzacie alkohol, a przecież tak popularny Octenisept jest na bazie etanolu... Jak doczytałam to praktycznie działanie to samo, skład bardzo podobny, ale cena....nieporównywalnie niższa.

Taka to właśnie moja osobista konkluzja odnośnie przekłuwania nosa

[lewaloff]

Napisane przez Agamtb

Tribiotic ma za zadanie nie dopuścić do infekcji, przecież lepiej zapobiegać niż leczyć... No chyba że ktoś woli odwrotnie Poza tym nie sądzę, aby po 3-4 dniowej aplikacji organizm uodpornił się na Tribiotic, bez przesady...

rola antybiotyków jest właśnie taka, żeby leczyć a nie zapobiegać, i to nie chodzi o to, że Ty się uodpornisz, tylko że bakterie się nauczą, a uczą się skubane bardzo szybko

[katka.c]

Napisane przez lewaloff

rola antybiotyków jest właśnie taka, żeby leczyć a nie zapobiegać, i to nie chodzi o to, że Ty się uodpornisz, tylko że bakterie się nauczą, a uczą się skubane bardzo szybko

dokladnie, a pozniej zostanie kiedy naprawde bedzie sie cos dzialo, zostanie Ci tylko wyjecie kolczyka!

[Yaza]

Napisane przez Agamtb

Trochę poczytałam na ten temat, przemyślałam, przeanalizowałam i doszłam do wniosku, że Tribiotic na pierwsze 3-4 dni po przekłuciu jest jak najbardziej słuszny.
Może nie we wszystkich przypadkach, ale w wielu tak.
Nos jest tak skonstruowany, że nie ma specjalnie możliwości, aby "trzymać go" we w miarę nawet sterylnym otoczeniu. Pierwsze dni po przekłuciu to żywa rana, dodatkowo w nosie jest cieplej, przestrzeń mała, wilgotna....Wdychamy nosem powietrze, a wiadomo jakie cuda są w miejskim, biurowym powietrzu. Czasem, przez zapomnienie dotkniemy nosa (ranki)....
Tribiotic ma za zadanie nie dopuścić do infekcji, przecież lepiej zapobiegać niż leczyć... No chyba że ktoś woli odwrotnie Poza tym nie sądzę, aby po 3-4 dniowej aplikacji organizm uodpornił się na Tribiotic, bez przesady...

Ja jednak posłuchałam zaleceń studia, w którym przekłuwałam nochala. No może nie do końca - smarowałam Tribiotikiem 4 dni i tylko rano. Wieczorem po umyciu twarzy dezyfekowałam płynem (Hospisept).
Wszystko pięknie się zagoiło, po 3 dniach ustąpił niewielki ból, który był kiedy od wewnątrz kręciłam kolczykiem, teraz po niecałych 2 tygodniach jest nadal super.
Moim zdaniem było warto. Oczywiście mam tu na myśli stosowanie w/w medykamentów

I jeszcze taka uwaga...odradzacie alkohol, a przecież tak popularny Octenisept jest na bazie etanolu... Jak doczytałam to praktycznie działanie to samo, skład bardzo podobny, ale cena....nieporównywalnie niższa.

Taka to właśnie moja osobista konkluzja odnośnie przekłuwania nosa

Proponuję przeprowadzić test i dwa jajka - surowe - spryskać octeniseptem, drugie zaś chociażby spirytusem salicylowym - tak kochanym przez wszystkie kosmetyczki, domorosłych ekspertów od piercingu itp . Wyniki zanotować. Później wyrażać osobiste konkluzje. Tym bardziej, że alkohol etylowy a fenoksyetylowy to jednak pewna różnica.

Chcesz mi powiedzieć, że etanol (bo o nim mówisz) ma w składzie dichlorowodorek octenidyny, alkohol fenoksyetylowy, octan dimetyloaminiowy, glukonian sodu, glicerol, wodorotlenek sodu, wodę oczyszczoną? Hmm, no tak, skład miał nie być taki sam, ale podobny - gdzie są więc podobieństwa?

[katka.c]

niech kazdy "dba " o swoj piercing jak chce, tylko niech nie wprowadza w blad pozostale osoby!!!!!!

[aada0]

Ja dzisiaj przekłułam nos profesjonalie, zapłąciłam stówkę. profesjonalizm wątpliwy - pani kłuła dwa razy, bo za pierwszym nie mogła wsadzić kolczyka.. Poza tym do "wyboru" miałam ostatni jaki jej został, ma czerwone oczko i nie bardzo mi się podoba.. : / Boleć bolało, ale znośnie Pozdrawiam wszystkie posiadaczki i dołączam do wątku

[Pepeline]

Od mojego przekłucia nosa mineło już osiem miesiecy wiec dorzucę swoje co nieco
Decyzji nie żałuję, było kilka mało ciekawych akcji ale przetrwałam, na własnej skórze przekonałam się że woda utleniona jest be a sól fizjologiczna ok, cóż niewierny ze mnie Tomasz i przetestowac musiałam .
Tribiotyk stosowałam w sytuacjach najbardziej tego wymagającyh wiec prawie wcale.
Po miesiacu, zaczełam korzystać z basenu z tym ze po każdym razie polewałam nos woda fizjologiczna.
Noszę nostril z bioplastu Wildcatu, swietna sprawa , bardzo wygodna, ale wyjęcie go sprawia mi sporo kłopotu a poza tym jest mało przyjemne.
Podsumowując, kolczyk to super sprawa, ale trzeba do tego podejśc odpowiedzialnie.

[Evellka]

Napisane przez katka.c

niech kazdy "dba " o swoj piercing jak chce, tylko niech nie wprowadza w blad pozostale osoby!!!!!!

już zgłupiałam i nie wiem co robić;/ zdecydowałam się na kolczyk, czytam wszystko co tu piszecie i każda ma swoje zdanie, i każda twierdzi co innego;/ nie wiem już do czyich rad się zastosować...;/ zauważyłam kilka osób, które naprawdę mają jakieś pojęcie, więc proszę je o radę... zamierzam zaraz po świętach się przekuć, wiem już, że najlepiej w studiu( gdzie w Gdańsku jest najlepszy?? który polecacie?) teraz pytanie o kolczyk- z jakim końcem i z jakiego materiału i najważniejsze co wkońcu stosować do pilęgnacji. wielkie dzięki

[snide]

jeśli chodzi o Gdańsk to pandemonium tattoo i tat studio. kolczyk ma mieć taki kształt: http://www.wildcat.pl/sklep/catalog.php?cat=160 najlepiej by było, gdyby był z bioplastu, a jeśli nie to tytan tylko i wylącznie do pielęgnacji używaj Octeniseptu oraz soli fizjologicznej ew. morskiej.

[katka.c]

Napisane przez snide

jeśli chodzi o Gdańsk to pandemonium tattoo i tat studio. kolczyk ma mieć taki kształt: http://www.wildcat.pl/sklep/catalog.php?cat=160 najlepiej by było, gdyby był z bioplastu, a jeśli nie to tytan tylko i wylącznie do pielęgnacji używaj Octeniseptu oraz soli fizjologicznej ew. morskiej.

nie wiem czy jestem tzw"kims kto sie na tym zna"ale
popieram jezeli chodzi o pielegnacje,zero wody utlenionej, tybiotku itp.
pamietaj,aby po przebiciu czasem delikatnie ruszac kolczykiem.......
co do kolczyka to sprawa indywidualna.....moj pierwszy byl kolkiem zakonczonym kuleczka, choc z perspektywy czasu polecam go na podgojony nos, bo latwo sie zaczepia o guziki itp

[Evellka]

dzięki wielkie za rady jak będę miała jakieś wątpliwości napiszę ;D jeszcze raz dzięki

[snide]

kółko/podkowa na początek to zły pomysł

[katka.c]

Napisane przez snide

kółko/podkowa na początek to zły pomysł

wiem, ale w azji latwiej dostac kolka ze stali chirurgicznej niz typowy kolczyk poczatkowy

[Evellka]

słuchajcie, bo mam jeszcze pytanie ten kolczyk powinien być zakończony "L" a nie kuleczka, tak?