Polecamy:

vicky_ · 2010-12-09, 16:20

Cytat:

Napisane przez Lucka91

widac, ze krotko tu jestes...

Juz kilka razy wkrecilam sie w takie historie, i naprawde duzo o nich myslalam w swoim prywatnym zyciu, poza tym wirtualnym, martwilam sie, wspolczulam, i wyobraz sobie co czulam kiedy okazywalo sie ze pisal to zwykly troll....

Poszukaj sobie watku niejakiej Weroniki, ktorej chlopak zginal w wypadku...

aha no cóż, szkoda że istnieją tacy ludzie..
w każdym razie autorka tego wątku wydaje mi sie wiarygodna, przynajmniej takie jest moje odczucie

Imperfecta · 2012-06-18, 20:00

Odgrzewam wątek sprzed dwóch lat.
Przeczytałam tutaj o tym, jak to dziwne że miłość, że ani razu się nie widzieli, że dziwne, że nie prawda.
A kupa prawda.
Ja poznałam swojego TŻ przez internet, spotkałam się z nim po 2 latach znajomości kiedy to już byłam z nim razem kilka miesięcy.
Już wtedy wiedziałam, że Go kocham że nie liczy się nikt inny i tak zostało do dziś.
I nigdy nie dam sobie wmówić, że nie da się pokochać kogoś nie widząc go na oczy...

2012-06-18, 20:00	#122
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: Mój tż poważnie choruje. - wątek dla dziewczyn które są wytrwałe w chorobach tż Odgrzewam wątek sprzed dwóch lat. Przeczytałam tutaj o tym, jak to dziwne że miłość, że ani razu się nie widzieli, że dziwne, że nie prawda. A kupa prawda. Ja poznałam swojego TŻ przez internet, spotkałam się z nim po 2 latach znajomości kiedy to już byłam z nim razem kilka miesięcy. Już wtedy wiedziałam, że Go kocham że nie liczy się nikt inny i tak zostało do dziś. I nigdy nie dam sobie wmówić, że nie da się pokochać kogoś nie widząc go na oczy...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)