Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.II

[_Kornelia_]

Dziewczyny przepraszam, że mój wpis został kilkakrotnie powielony, ale nie wiedziałam dlaczego nie chciało mi wklejać mojej wiadomości. Wciąż wyskakiwało okienko, że moderator musi przejrzeć zgodność wiadomości z regulaminem, więc kilkakrotnie próbowałam wkleić ten sam post, no i teraz widzę, że wszystkie moje próby ukazały się na forum. Jeszcze raz przepraszam, liczę na Wszą wyrozumiałość. Jestem początkująca, jeśli chodzi o pisanie na wizażu. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i liczę na Waszą pomoc w spawie zadanego przeze mnie pytania

[Paris167]

OO dostałam dziś maila, że przesyłka wysłana, mam nadzieję, że jutro dojdzie. Nie mogę się doczekać.

[thefit]

Moją przesyłkę też dzisiaj wysłali, zamawiałam 6, więc faktycznie wyszło 10 dni roboczych oczekiwania, a nie 15

[kawa.]

Napisane przez blue_apple

a czy leczeniem wyprysku kontaktowego nie jest stosowanie maści z kortykosteroidem i antybiotykiem?
po prostu pytam
szczególnie, że oba preparaty jako, że dostępne bez recepty, zawartość substancji czynnej mają niewielką.

Jeśli usunie się substancję uczulającą i skóra po dłuższym czasie nie chce dojść do siebie, to może lekarz (!) zalecić steryd. Antybiotyk przyda się tylko w sytuacji, kiedy mamy nadkażenie bakteriami. Tribiotic nie jest polecany przez dermatologów, a niektórzy to na hasło Tribiotic prawie mdleją - tam są 3 antybiotyki o szerokim spektrum działania, więc wybijają co popadnie (naszą przyjacielską florę też). Niestety nie każdy potrafi doprowadzić do końca walkę z bakteriami i zostają takie, które się uodporniły. A wtedy żaden antybiotyk nie działa - bo przecież w Tribioticu są ich aż 3...
Ogólnie, bardzo rzadko stosuje się maści sterydowe na twarz, jak już, to w uzasadnionych przypadkach i przez krótki okres (3-7 dni). Sterydy są bardzo zgubne, bo człowiek myśli, że "jak wtedy mi pomogło, to pomoże i teraz" i stosuje co jakiś czas. No, aż się nie nabawi trądziku sterydowego, czy zapalenia skóry wokół ust, które strasznie trudno się leczy. A wtedy można tylko sobie pluć w brodę...

Napisane przez Aimee_J

Te wypryski to takie malutkie pryszcze, z których po wyciśnięciu wyjdzie białe.
Póki co wróciłam do poprzedniego kremu nawilżającego, o którym wiem, ze mi krzywdy nie robi - mam z natury suchą skórę, więc obawiam się, że bez tego skończy się to niezbyt fajnie. Staram się z twarzą obchodzić delikatnie, nie dotykać jej, nie drapać [to nie swędzi w żadne sposób - chodzi mi o takie sytuacje, gdy np. włos połaskocze czy coś. Od peelingów trzymam się z daleka, bo nie chcę tego rozdrapać i narobić sobie kłopotów.

Może być koenzym Q10 temu winien.
A mogłabyś wkleić zdjęcie chociaż kawałka skóry, najlepiej z funkcją makro?

[Arrasando]

Ale 'straszycie' tym koenzymem
u mnie odpukać nic się nie dzieje... użyłam już ok 4x serum granat (gdzie jest właśnie Q10) i jak na razie chyba najlepsze serum do tej pory
mam nadzieję, że mnie nie zapcha ani nic z tych rzeczy.

Wgl zrobiłam już krem Azelo. Konsystecja ok tylko mam jakieś białe smugi... tak ma być czy czegoś nie rozmieszałam dokładnie - w co wątpię.

[grazkako]

Napisane przez Arrasando

Ale 'straszycie' tym koenzymem
u mnie odpukać nic się nie dzieje... użyłam już ok 4x serum granat (gdzie jest właśnie Q10) i jak na razie chyba najlepsze serum do tej pory

Aj tam straszymy Aimee_J to drugi po mnie przypadek (przepraszam za określenie) uczulenia na Q10 . Pozostałe wizażanki bardzo chwalą działanie koenzymu czego im oczywiscie bardzo zazdroszczę .

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Kurcze, któryś cholernik mnie zapycha. I to wyłączne wokół ust i na brodzie - nie żebym wolała, żeby wszędzie, ale dziwi mnie że akurat tam.
Podejrzani:
serum Flavo-C
serum na naczynka
olej z pestek malin

Na co stawiacie? Robią mi się wstrętne wągry i nie wiem kogo mam winić i jak ewentualnie zapobiec, bo bym nie chciała rezygnować z używania tych produktów

[blue_apple]

Napisane przez kawa.

Jeśli usunie się substancję uczulającą i skóra po dłuższym czasie nie chce dojść do siebie, to może lekarz (!) zalecić steryd. Antybiotyk przyda się tylko w sytuacji, kiedy mamy nadkażenie bakteriami. Tribiotic nie jest polecany przez dermatologów, a niektórzy to na hasło Tribiotic prawie mdleją - tam są 3 antybiotyki o szerokim spektrum działania, więc wybijają co popadnie (naszą przyjacielską florę też). Niestety nie każdy potrafi doprowadzić do końca walkę z bakteriami i zostają takie, które się uodporniły. A wtedy żaden antybiotyk nie działa - bo przecież w Tribioticu są ich aż 3...
Ogólnie, bardzo rzadko stosuje się maści sterydowe na twarz, jak już, to w uzasadnionych przypadkach i przez krótki okres (3-7 dni). Sterydy są bardzo zgubne, bo człowiek myśli, że "jak wtedy mi pomogło, to pomoże i teraz" i stosuje co jakiś czas. No, aż się nie nabawi trądziku sterydowego, czy zapalenia skóry wokół ust, które strasznie trudno się leczy. A wtedy można tylko sobie pluć w brodę...

rozumiem
czyli jednak leczy się to, w taki właśnie sposób, jak i z resztą podają szeroko dostępne źródła. z tym, że dopiero w przypadku, gdy samo z siebie nie znika.

co do sterydu, masz rację, przeważnie za każdym razie trzeba używać go więcej i więcej, aż w końcu jest się wręcz uzależnionym, trzeba o tym pamiętać, ale zwróc uwagę, że ten jest sprzedawany bez recepty, co sugeruje, że nie jest konieczne używanie go pod kontrolą lekarza. fakt faktem, że niektórzy każdym lekiem, czy to tym a receptę czy bez, mogą sobie zrobić krzywdę... nie każdy czyta ulotki.

takie niewielkie stężenie antybiotyków jakie jest w tribioticu może doprowadzić do uodpornienia się bakterii? myślałam, że nie jest to takie hop siup w przypadku tej maści. jest jakaś różnica w uodpornianiu w stosunku do stężenia subs. czynnej?

[prettysimple]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27649277]Kurcze, któryś cholernik mnie zapycha. I to wyłączne wokół ust i na brodzie - nie żebym wolała, żeby wszędzie, ale dziwi mnie że akurat tam.
Podejrzani:
serum Flavo-C
serum na naczynka
olej z pestek malin

Na co stawiacie? Robią mi się wstrętne wągry i nie wiem kogo mam winić i jak ewentualnie zapobiec, bo bym nie chciała rezygnować z używania tych produktów [/QUOTE]

Obstawiam Flavo-C (niestety). Też miałam z nim problemy, robiło mi się sporo czarnych kropeczek na twarzy.

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez prettysimple

Obstawiam Flavo-C (niestety). Też miałam z nim problemy, robiło mi się sporo czarnych kropeczek na twarzy.

Niedobrze Odstawiłaś? Czy udało Ci się jakoś z czymś zmieszać, jakaś inna technika nakładania? Co by to to zapychanie zniwelować do minimum? Może poprostu będę omijać tą część twarzy?

I malutki offtop: Dziewczyny mogłybyście polecić jakąś dobrą maseczkę oczyszczającą?

[Aimee_J]

Nie mam aktualnie aparatu - leży u TŻeta, z którym się prędko nie zobaczę.
Generalnie najwięcej tego badziewia wyskoczyło mi na nosie, brodzie i nad górną wargą - mnóstwo takich malutkich krostek z białym łepkiem. Policzki i czoło natomiast to jedna wielka tarka, którą czuć pod palcami głównie. Puder mineralny niesamowicie to uwydatnia. Z daleka jak pisałam - aż tak bardzo nie widać. Trzeba się z bliska uważnie przyjrzeć. Plus tego taki, że rezygnując z podkładu nie wyglądam tak, że tylko mną dzieci straszyć.

Aktualnie przerzuciłam sie na LRP Nutritic, którego używałam zimą i ładnie nawilżał skórę, bo czuje, że moja skóra - szczególnie na policzkach i brodzie błaga o nawilżenie.
Jest lepiej, ale zanim przestanie mnie trzaskać za każdym razem, gdy dotknę twarzy - to trochę jeszcze potrwa.

[Burza_1994]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27651289]
I malutki offtop: Dziewczyny mogłybyście polecić jakąś dobrą maseczkę oczyszczającą?[/QUOTE]

queen helene mint julep mask to moja ulubiona do cery trądzikowej

[prettysimple]

Napisane przez Burza_1994

queen helene mint julep mask to moja ulubiona do cery trądzikowej

Słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii, ale póki co mam zapas glinki żółtej, czerwonej i maseczkę algową, więc może póki co się wstrzymam z zakupem .

mgielka321, odstawiłam niestety. Miałam 2 podejścia do niego, za każdym razem żałowałam wydanych pieniędzy. Miałam więcej wągrów w sferze T ale zaczęły obejmować również pozostałe partie tj. policzki.
Pozbyłam się ich przez stosowanie peelingów i maseczek oczyszczających.

Może spróbuj zużyć je mieszając z balsamem do ciała jako właśnie mieszankę na ciało? Albo spróbuj pomiziać samym serum dekolt, może akurat tam Ci się bardziej sprawdzi niż na twarzy.

[fabregasowa]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27651289]

I malutki offtop: Dziewczyny mogłybyście polecić jakąś dobrą maseczkę oczyszczającą?[/QUOTE]

glinki dodajesz hydrolat i różne inne cuda, np. żel ha, olejki żeby nie wysuszyć, nawilżacz cukrowy itp. Ja polecam czerwoną - podobno dobrze służy na naczynka ( moje nie narzekają )

[Julia1977]

Dziewczyny stosuję tonik PHA6% oraz krem regenerujący czy to możliwe, ze bym po tych specyfikach dostała wysypu?????Jak często stusujecie tonik PHA6%???Mam jeszcze pytanie co do pudru bambusowego z jedwabiem,mój posiada takie niby małe kuleczki,zbite drobinki,jestem w kropce,bo w zyciu nie miałam takiego pudru, zaznaczam ze z BU mam pierwszy raz.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Arrasando

Ale 'straszycie' tym koenzymem
u mnie odpukać nic się nie dzieje... użyłam już ok 4x serum granat (gdzie jest właśnie Q10) i jak na razie chyba najlepsze serum do tej pory
mam nadzieję, że mnie nie zapcha ani nic z tych rzeczy.

Wgl zrobiłam już krem Azelo. Konsystecja ok tylko mam jakieś białe smugi... tak ma być czy czegoś nie rozmieszałam dokładnie - w co wątpię.

Jak trochę potestujesz, to daj znać co do kremu- czy nie zapycha i ogólne wrażenia Planuję go wkrótce zamówić

[kawa.]

Napisane przez Julia1977

Dziewczyny stosuję tonik PHA6% oraz krem regenerujący czy to możliwe, ze bym po tych specyfikach dostała wysypu?????Jak często stusujecie tonik PHA6%???Mam jeszcze pytanie co do pudru bambusowego z jedwabiem,mój posiada takie niby małe kuleczki,zbite drobinki,jestem w kropce,bo w zyciu nie miałam takiego pudru, zaznaczam ze z BU mam pierwszy raz.

W tym kremie (który kocham!) może zapychać zarówno skwalan, jak i mieszanina tokoferoli (wit. E). Moja skóra nie lubi toniku PHA, może zostaw krem, a tonik na jakiś czas odstaw?
Puder się zbryla i to jest normalne - nie przeszkadza to w użytkowaniu, ładnie się rozciera na pędzlu

Napisane przez blue_apple

rozumiem
czyli jednak leczy się to, w taki właśnie sposób, jak i z resztą podają szeroko dostępne źródła. z tym, że dopiero w przypadku, gdy samo z siebie nie znika.

co do sterydu, masz rację, przeważnie za każdym razie trzeba używać go więcej i więcej, aż w końcu jest się wręcz uzależnionym, trzeba o tym pamiętać, ale zwróc uwagę, że ten jest sprzedawany bez recepty, co sugeruje, że nie jest konieczne używanie go pod kontrolą lekarza. fakt faktem, że niektórzy każdym lekiem, czy to tym a receptę czy bez, mogą sobie zrobić krzywdę... nie każdy czyta ulotki.

To, że coś jest dostępne bez recepty nie zwalnia z myślenia - a jak piszesz - nie każdy czyta ulotkę (nigdy tego nie zrozumiem). Sterydy działają na układ immunologiczny oszukując go, że wszystko jest w porządku. Ale skubaniec się uczy i na steryda później nie reaguje, bądź reaguje w dokładnie taki sposób, jaki nam nie odpowiada (trądzik, pęcherze).

Napisane przez blue_apple

takie niewielkie stężenie antybiotyków jakie jest w tribioticu może doprowadzić do uodpornienia się bakterii? myślałam, że nie jest to takie hop siup w przypadku tej maści. jest jakaś różnica w uodpornianiu w stosunku do stężenia subs. czynnej?

Czym niższe stężenie, tym większe prawdopodobieństwo, że nieprawidłowo stosowany (opóźnianie podania dawki, za mała dawka, opuszczanie terminów podania - a kto nie zapomina?) prowadzi do pozostawiania tylko niedobitków uodpornionych. A te niedobitki się mnożą przekazując potomstwu cechy odporności

[Aimee_J]

Na szczęście ja się od rzeczy z antybiotykami trzymam z daleka i sięgam po nie w ostateczności,a do tego nigdy sama
A sterydów to w ogóle nigdy nie uzywałam Zresztą... Koleżanka aktualnie skończyła chemię i ostatnio sie skarżyła, ze jednym z leków jakie dostawała były sterydy i miała taką ładną buzię, a teraz zaczyna wracać do normy. Wywnioskowałam z tego, ze z tą skutecznoscią jeśli chodzi o twarz to tak srednio... A przynajmniej, ze nei należy ich bez konsultacji z lekarzem stosować, bo i tak to nic nie pomoze na dłuższą metę.

[blue_apple]

Napisane przez kawa.

To, że coś jest dostępne bez recepty nie zwalnia z myślenia - a jak piszesz - nie każdy czyta ulotkę (nigdy tego nie zrozumiem). Sterydy działają na układ immunologiczny oszukując go, że wszystko jest w porządku. Ale skubaniec się uczy i na steryda później nie reaguje, bądź reaguje w dokładnie taki sposób, jaki nam nie odpowiada (trądzik, pęcherze).

Czym niższe stężenie, tym większe prawdopodobieństwo, że nieprawidłowo stosowany (opóźnianie podania dawki, za mała dawka, opuszczanie terminów podania - a kto nie zapomina?) prowadzi do pozostawiania tylko niedobitków uodpornionych. A te niedobitki się mnożą przekazując potomstwu cechy odporności

widzisz, sądziłam, że jest zupełnie na odwrót, że tak mała ilość antybiotyku nie wpłynie na uodpornienie, bo raczej jej zadaniem jest ochrona przed zakażeniem bakteriami [bo przecież i w tym celu stosuje się antybiotykoterapię], niż samo leczenie większych zakażeń.

wniosek z naszej rozmowy taki, że używając czegokolwiek samemu, należy dokładnie wiedzieć jak stosować dany lek, a ta informację należy uzyskać, jesli nie od lekarza, to od farmaceuty, czy z ulotki.

mam nadzieję, że Aimee_J wyleczy się bez sięgania po takie środki.

Aimee_J - bo ze sterydami tak jest, że na dłuższą metę nie pomogą, tylko doraźnie i taki był też zamysł mojej rady
ja wtedy przy podobnym uczuleniu zastosowałam tą maść parę razy i nie na całą twarz.
potem goiło się samo, ale trwało to wszystko długo i psychicznie czułam się kiepsko, bo niestety sprawiało to wrażenie, jakby wcale nie chciało zniknąć i bez tony podkładu ani rusz, bo wszystko było aż zaognione.

i woda termalna pomagała, to akurat jest coś, po co można sięgnąć bez porady lekarza ;-)

a jak teraz wygląda sytuacja, polepszyło się coś?

[Aimee_J]

Tak. Krem nawilżający, płyn micelarny i woda termalna - i jakoś daję rade. Na pewno jest lepiej niż w sobotę i niedzielę. Podkładu praktycznie nie używałam od soboty - żeby sobie krzywdy nie zrobić, chociaż używam minerałów.

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez prettysimple

Słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii, ale póki co mam zapas glinki żółtej, czerwonej i maseczkę algową, więc może póki co się wstrzymam z zakupem .

mgielka321, odstawiłam niestety. Miałam 2 podejścia do niego, za każdym razem żałowałam wydanych pieniędzy. Miałam więcej wągrów w sferze T ale zaczęły obejmować również pozostałe partie tj. policzki.
Pozbyłam się ich przez stosowanie peelingów i maseczek oczyszczających.

Może spróbuj zużyć je mieszając z balsamem do ciała jako właśnie mieszankę na ciało? Albo spróbuj pomiziać samym serum dekolt, może akurat tam Ci się bardziej sprawdzi niż na twarzy.

Ja jeszcze potestuję, narazie nakładam omijając tę część gdzie mi się to kuku zrobiło. Jak się jednak pogorszy, to faktycznie będę dodawać do balsamu na nogi - tam pajączkom też się przyda
Ale bardzo na niego liczyłam... A może to dlatego, że dodałam wit. E? Tak mi się coś teraz kołacze, że któraś z Was coś pisała, że wit. E może zapychać. Prawda to?

Napisane przez fabregasowa

glinki dodajesz hydrolat i różne inne cuda, np. żel ha, olejki żeby nie wysuszyć, nawilżacz cukrowy itp. Ja polecam czerwoną - podobno dobrze służy na naczynka ( moje nie narzekają )

Hmm, glinki... Chyba następnym razem zrobię zamówienie na ZSK (chyba że macie jeszcze jakiś inny sklepik z glinkami?) Miałam kiedyś parę maseczek glinkowych z Ziaji i były fajnie. Kurcze szkoda tylko, że wszystko trzeba przez internet zamawiać.

[Iwonalodz]

Tak, wit.E może zapychać

[grazkako]

Napisane przez Aimee_J

Tak. Krem nawilżający, płyn micelarny i woda termalna - i jakoś daję rade. Na pewno jest lepiej niż w sobotę i niedzielę. Podkładu praktycznie nie używałam od soboty - żeby sobie krzywdy nie zrobić, chociaż używam minerałów.

Gdy w podobnej sytuacji krostki i skóra zaczęły podsychać i tworzyła się skorupka robiłam delikatny pilling kawowy -dlatego kawowy bo miałam pewność , że nie podrażni ani nie uczuli mojej sfatygowanej skóry.Do kawy dodawałam sprawdzony olej by był lepszy poślizg i delikatniej ściągał tylko to co powinien. Po pilingu krem lepiej nawilżał.

[kawa.]

Napisane przez grazkako

Gdy w podobnej sytuacji krostki i skóra zaczęły podsychać i tworzyła się skorupka robiłam delikatny pilling kawowy -dlatego kawowy bo miałam pewność , że nie podrażni ani nie uczuli mojej sfatygowanej skóry.Do kawy dodawałam sprawdzony olej by był lepszy poślizg i delikatniej ściągał tylko to co powinien. Po pilingu krem lepiej nawilżał.

Zmielone ziarna kawy mają ostre krawędzie, więc tworzą mikrouszkodzenia, przez które do podrażnionej skóry mogą dostawać się alergeny i uczulenie znowu się nasila. Jak już chcemy robić peeling drobinkowy, to proponuje z kuleczkami polimerowymi

[grazkako]

Napisane przez kawa.

Zmielone ziarna kawy mają ostre krawędzie, więc tworzą mikrouszkodzenia, przez które do podrażnionej skóry mogą dostawać się alergeny i uczulenie znowu się nasila. Jak już chcemy robić peeling drobinkowy, to proponuje z kuleczkami polimerowymi

Może tak być jak napisałaś . Mogłam nalożyć ten albo żaden .Na szczęście nie zrobił mi krzywdy a pomógł pozbyć sie skorupki . Lekutko masowałam i jak pisałam z dodatkiem oleju.

[Arrasando]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Jak trochę potestujesz, to daj znać co do kremu- czy nie zapycha i ogólne wrażenia Planuję go wkrótce zamówić

jasne
jutro będę testować pierwszy raz.

[Aimee_J]

Napisane przez grazkako

Gdy w podobnej sytuacji krostki i skóra zaczęły podsychać i tworzyła się skorupka robiłam delikatny pilling kawowy -dlatego kawowy bo miałam pewność , że nie podrażni ani nie uczuli mojej sfatygowanej skóry.Do kawy dodawałam sprawdzony olej by był lepszy poślizg i delikatniej ściągał tylko to co powinien. Po pilingu krem lepiej nawilżał.

Na razie peelingi sobie podarowałam Może pomyśle o tym w przyszłym tygodniu, bo w końcu zrobic będę musiała.
Generalnie tarka, którą miałam na policzkach z dnia na dzień coraz bardziej schodzi. Staram się buzię cały czas nawilżać mieszanką kremu z żelem HA i jest coraz lepiej. Zostały mi już tylko większe wypryski na brodzie i czole.

Wkurzające, bo ostatnio miałam naprawdę ładną skórę A teraz jeszcze zbliża sie okres więc jak zwykle pewnie będę miała ze dwie - trzy dodatkowe niespodzianki -_- Prędko z wyglądem do ładu chyba nie dojde -_-

[pseudofeministka]

Hej Dziewczyny!Mam takie troche offtopowe pytanie, poniewaz dzisiaj postanowilam zrobic sobie balsam do ust z olejow i z miodem;d Czego efektem bylo to,ze miod sie rozdzielil od olejow i zyje sobie swoim zyciem.Jako olej emulgujacy dodalam olej z avocado ale i tak nie ujrzamil tego miodu Dodalam tez troche balsamu tisane to dzieki niemu ta moja papka troche zgestniala. Ale macie moze pomysl na to,by ten miod sie jakos nie rozdzielal?

[kawa.]

Napisane przez pseudofeministka

Hej Dziewczyny!Mam takie troche offtopowe pytanie, poniewaz dzisiaj postanowilam zrobic sobie balsam do ust z olejow i z miodem;d Czego efektem bylo to,ze miod sie rozdzielil od olejow i zyje sobie swoim zyciem.Jako olej emulgujacy dodalam olej z avocado ale i tak nie ujrzamil tego miodu Dodalam tez troche balsamu tisane to dzieki niemu ta moja papka troche zgestniala. Ale macie moze pomysl na to,by ten miod sie jakos nie rozdzielal?

Masz jakieś emulgatory? Polysorbate-80 może być. Możesz zagęścić gumą ksantanową - dodatkowo stabilizuje emulsję.

[dziolcha86]

Jakieś miesiąc temu zakupiłam kilka produktów z BU, oto kilka moich spostrzeżeń:
- olejek myjący bezzapachowy - dobrze zmywa zanieczyszczenia i makijaż, ale wysuszył mi skórę twarzy jestem pewna, że to jego wina, po każdym myciu mam suche skórki na nosie
- hydrolat aloesowy - jestem zadowolona, delikatnie oczyszcza, wycisza skórę, staje się jednolita i lekko nawilża
Mam jeszcze inne produkty, ale testuję. Za jakiś czas podzielę się z wami swoją opinią