Zabieg Cosmelan - Pamiętnik

[evelina.00]

LidiaM masz racje osoby bez plam nie są w stanie nas zrozumieć. Niby prawie nic nie widać pod makijazem ale my wiemy ze one tam są i ze jak to zmyjemy to nie będziemy mogły na siebie patrzeć.
Nasi faceci niby nic nie widzą niby im nie przeszkadza ale nam przeszkadza i to bardzo!!!
Powiem Wam, ze moimi plamami najbardziej to się chyba rodzice martwili, ojciec twierdzil ze mam brzytką cerę, mama była bardziej zorientowana co tam mam.
Mama jak do niej pojade zawsze mnie ogląda dokładnie bez makijazu i ocenia efekty stosowania kremików itp. Ostatnio powiedziala ze tak dobrze to dawno nie bylo, HQ dziala na mnie. Dla mnie nie jest idealnie dlatego zbieram na Cosmelan 2.
Zrobilam sobie ostatnio kilka zdjęć zeby mieć dla porównania za jakiś czas jak tam moje wybielanie, bo jak sie na siebie patrzy codziennie to czasem trudno ocenić rezultaty.
Buraków już nie pije bo mi sie sokowirówka od nich spaliła a drugiej narazie nie kupilam.
Od kiedy trafiłam na forum i na ten wątek tak na poważnie zaczęłam walkę z plamami, wcześniej coś tam smarowałam ale nie tak systemetycznie, no i filtrów zaczełam używać codziennie.
Łatwiej zyć z tym paskudztwem na twarzy jak sie ma bratnie dusze na wizazu i jest się komu pożalić i poradzić.

[pannazmokraglowa]

Napisane przez evelina.00

LidiaM masz racje osoby bez plam nie są w stanie nas zrozumieć. Niby prawie nic nie widać pod makijazem ale my wiemy ze one tam są i ze jak to zmyjemy to nie będziemy mogły na siebie patrzeć.
Nasi faceci niby nic nie widzą niby im nie przeszkadza ale nam przeszkadza i to bardzo!!!
Powiem Wam, ze moimi plamami najbardziej to się chyba rodzice martwili, ojciec twierdzil ze mam brzytką cerę, mama była bardziej zorientowana co tam mam.
Mama jak do niej pojade zawsze mnie ogląda dokładnie bez makijazu i ocenia efekty stosowania kremików itp. Ostatnio powiedziala ze tak dobrze to dawno nie bylo, HQ dziala na mnie. Dla mnie nie jest idealnie dlatego zbieram na Cosmelan 2.
Zrobilam sobie ostatnio kilka zdjęć zeby mieć dla porównania za jakiś czas jak tam moje wybielanie, bo jak sie na siebie patrzy codziennie to czasem trudno ocenić rezultaty.
Buraków już nie pije bo mi sie sokowirówka od nich spaliła a drugiej narazie nie kupilam.
Od kiedy trafiłam na forum i na ten wątek tak na poważnie zaczęłam walkę z plamami, wcześniej coś tam smarowałam ale nie tak systemetycznie, no i filtrów zaczełam używać codziennie.
Łatwiej zyć z tym paskudztwem na twarzy jak sie ma bratnie dusze na wizazu i jest się komu pożalić i poradzić.

Dobrze mowi. Dac jej piwa!
Kazda z nas juz osiagnela jakis efekt w walce z przebarwieniami, mniejszy czy wiekszy, ale wszystkie wygladamy lepiej. Wiele osob juz naszych plam nie dostrzega, ale my je nadal widzimy. Ja mysle, ze to wlasnie te nasze osiagniecia motywuja nas do poprawiania swojego wygladu, lub chociazby do potrzymania obecnego stanu. W tym roku na urlopie w Polsce, moja mama musiala sie tlumaczyc naszej nowej ciekawskiej sasiadce, ze wcale nie posiada corki w liceum. Kiedy mi to moja mama powtorzyla, nie to zebym urosla, ale pomyslalam sobie, a niech tam ten Cosmelan nawet tyle kosztuje, jednak warto miec ten komfort, ze wkoncu znajomi przestaja sie zastanawiac, czy przypadkiem ci cos nie dolega, tylko zastanawiaja sie jak to robisz, ze trudno odgadnac twoja metryke. Ach...ja sobie nieraz zartuje, ze grozi nam proznosc, ale szczerze powiedziawszy wlasnie mysle odwrotnie, ze przez te przykre doswiadczenia zwiazane z przebarwieniami ona nam juz nie grozi.

Evelino! Mam nadzieje, ze bedziesz sie z nami dzielic swoimi malymi osiagnieciami na forum. W kazdym badz razie zycze powodzenia, oby tylko bylo lepiej!

[moll_y]

Napisane przez pannazmokraglowa

W tym roku na urlopie w Polsce, moja mama musiala sie tlumaczyc naszej nowej ciekawskiej sasiadce, ze wcale nie posiada corki w liceum

..to mi przypomnialo historyjke z zeszlego roku; kupowalysmy z mama jakies warzywa na targu i pani sprzedawczyni (w wieku +- mojej mamy)
westchnela sobie i zwrocila sie w te oto slowa do mojej rodzicielki: - "jak pani ma dobrze - wnuczusia taka chetna do pomocy w zakupach hoho" ..szkoda ze nie ciachnelam mamie fotki z tym jej wyrazem twarzy.. "co pani..to moja corka a nie wnuczka..!" - coz za oburzenie!

..no koniec juz tych przechwalek (..ach jaka jestem prozna!)
dziewczyny a co taka cisza na forum...?

[lidiaM]

Witam,
i jest super, że wygladamy młodziej, że inni nie potrafia odgadnąć naszej metryki (chociaż wcale sie jej nie wstydzimy, prawda?). Taka buźka po złuszczaniu naprawdę dodaje skrzydeł. Ja pracuję z młodzieżą i też jest mi miło, kiedy ktoś mnie z tą młodzieżą "myli". Poza tym moje Słonko jest dobrych pare lat ode mnie młodszy, więc nie mogę wyglądać na "starszą siostrę" ...i nie wyglądam.
Ewelino, walcz z plamkami, na pewno sie uda.
Świetnie, że masz wsparcie rodziców. Ja też mam, bo przecież już żal było patrzeć jak się zamartwiałam. Zbliżaja się moje urodziny, więc chyba zamiast innego prezentu, po prostu poprosze rodzinkę o "zrzutkę" na Cosmelan2 (chyba dobry pomysł...?).
Pozdrawiam cieplutko

[wioletta33]

cześć dziewczyny, witam ponownie
chciałabym podzielić sie z Wami moimi doświadczeniami z buraczkami, pije soczek od 3 tygodni i plamki rzeczywiście są jakby jaśniejsze, wczoraj nawet potwierdziła to moja kosmetyczka. Nie jestem jednak przekonana co do faktu, że znikną od soczku całkowicie dlatego zdecydowałam się na cosmelan. Chce go jednak zrobić sama, a dokładniej moja kosmetyczka obiecała, że mi w tym pomoże.
Mam w związku z tym prośbę do dziewczyn, które kupowały cosmelan cały zestaw w Polsce o informacje gdzie go można kupić i za ile. Będę bardzo wdzięczna za informacje.

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

[moll_y]

hejjjjjjjjj!! piszmy cos nooo bo nam watek zamkna
Pannazmokraglowa,kauku11, kudlaczek,ulala..i kogo tam jeszcze pominelam - gdzie sie podzialyscie dziewczeta
..ja sie zastanawiam czy nie wrocic do Thiospotu bo jak pamietam - w polaczeniu z sokiem buraczanym dzialal najlepiej, problem w tym ze stosuje cosm2 i nie uzywam teraz thiospot, Pannazmokraglowa - myslisz ze warto przerwac cosm np na miesiac(?) nie chce laczyc 2 specyfikow do wybielania bo ponoc nie jest to wskazane
pozdrawiam wszystkie

[pannazmokraglowa]

[quote=moll_y;5401808]hejjjjjjjjj!! piszmy cos nooo bo nam watek zamkna
Pannazmokraglowa,kauku11, kudlaczek,ulala..i kogo tam jeszcze pominelam - gdzie sie podzialyscie dziewczeta
..ja sie zastanawiam czy nie wrocic do Thiospotu bo jak pamietam - w polaczeniu z sokiem buraczanym dzialal najlepiej, problem w tym ze stosuje cosm2 i nie uzywam teraz thiospot, Pannazmokraglowa - myslisz ze warto przerwac cosm np na miesiac(?) nie chce laczyc 2 specyfikow do wybielania bo ponoc nie jest to wskazane
pozdrawiam wszystkie [/quote

Sadzisz, zeby nam mogli zamknac watek.Oj tego to bym nie przezyla!
Moll-y, hm.....ja tez niedawno mialam podobny do Twojego pomysl, z tym ze ja chcialam polaczyc te dwa kremy, tzn. stosowac je na przemiennie, najpierw Cosmelan, potem po dwoch dniach Thiospot, potem znowu Cosmelan itd. Ten jednak pomysl wybil mi z glowy Kudlaczek lub Kapryska ( przepraszam, ale nie pamietam dokladnie ). Twoj pomysl zdaje sie tez nadaje sie do dyskwalifikacji, ale pewna nie jestem.


Nie pisalam, ale tez zrobilam sobie jak Kapryska tygodniowa przerwe w stosowaniu Cosmelanu. Najpierw dlatego, ze musialam isc na basen i nie chcialam straszyc, potem mialam w tygodniu 2 rozmowy w sprawie pracy i nie chcialam byc uznana za Indianke, tylko za Polke (za Niemke chyba tez nie chcialam byc uznana choc byloby najlepiej). Dzis nalozylam znowu maske na 4-5 godzin, twarz nie jest o dziwo po takiej przerwie czerwona, nie szczypie, tylko oczy mnie pieka. No wlasnie oczy mnie zawsze piekly przy Cosmelanie. Was tez? No i staram sie uwazac na usta, zeby mi znowu nic nie wyskoczylo, bo bedzie na Moll-y, ze mi ten olej rekina kazala lykac i nic nie pomaga. Odpukac narazie jest dobrze!

[Brtgida]

Hejka dziwczęta!
Faktyczxnie jakaś cisza na forum, trzeba koniecznie ją przerwać. W poniedziałek będzie 3 tygodnie od cosmelanu. Stouję cos2 tylko na noc na 8-10 godz. Nadal jestem zaczerieniona i widzę rozmyte plamy, mniej wyrażne ale o podobmych kształtach i wcale moja cera nie jest jakaś super jak u niektórych z was, mam nadzieje że efekty to dobiero przyjdą, W piątek mam kontrol u lekarki jestem ciekawa co powie na efekty tego zabiegu. DZIEWCZETA które robiły wcześniej cosmelan kiedy wasza cera była naprawdę ładna i pytanie do DZIEWCZAT tez po cosm które chcą ponownie zrobić dlaczego przestałyście stosować cos2, moja lekarka powiedziała żeby zapobiegać powstawaniu plam lub powrotu trzeba stosować cos2 minimum raz w tygodniu.
LIDIO narazie wstrzymam się ze sprzedażą cos 2 na pół myślę że będę jeszcze jakiś czas stosować cos2 co dzień na noc i złużyje cały słoik do 3 mies. aby pojawiły się efekty, oczywiście skonsultuje to z lekarką ale napewno jeszcze muszę go stosować co dzień (takie mam wrażenie ) i bardzo przepraszam Cię za całe zamieszanie w tej kwestii, myślałam że będę drugie opakowanie cos2 stosowała raz w tygodniu więc wtedy napewnio bym go nie złużyła, ale jest inaczej. Jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję że zrozumiesz. Jestem z okolic Krakowa.
POZDRAWIAM WSZYSTKIE DZIEWCZETA.

[anne28]

dziewczyny czy trzymacie krem cosmelan 2 w lodowce? jesli tak jest to konieczne czy raczej polecane?

[moll_y]

Napisane przez anne28

dziewczyny czy trzymacie krem cosmelan 2 w lodowce? jesli tak jest to konieczne czy raczej polecane?

Anne28 - osobiscie krem trzymam w lodowce aczkolwiek na ulotce (ktora przejrzalam przed chwila bardzo dokladnie) nie ma sugestii odnosnie przechowywania kremu

Napisane przez pannazmokraglowa

No i staram sie uwazac na usta, zeby mi znowu nic nie wyskoczylo, bo bedzie na Moll-y, ze mi ten olej rekina kazala lykac i nic nie pomaga

..hehe no wlasnie ale juz sie nie dam podpuscic;-P

[Afa]

Chciałam się z Wami podzielić informacją, że niebawem odbieram mój drugi cosmelan2. Już zamówiony czeka na mnie. Zapytałam jaka jest jego cena i poinfomorwano mnie, że 440 zł To jest ta moja informacja dla Was.
Pozdrawiam Was wszystkie

[pannazmokraglowa]

Napisane przez anne28

dziewczyny czy trzymacie krem cosmelan 2 w lodowce? jesli tak jest to konieczne czy raczej polecane?

No wlasnie, dostrzegam w tej kwestii tez wiele sprzecznosci. Tyle ile jest gabinetow tyle roznych opinii, wiec ja z tego wyciagnelam swoj wlasny wniosek. Przy stosowaniu Cosmelanu1+2 wiedzialam, ze zuzyje maske w przeciagu 3 m-cy, wiec nie trzymalam jej w lodowce. Teraz kiedy sie zdecydowalam na Cosmelan 2x w tygodniu, zapytalam lekarza czy powinnam to trzymac w lodowce, bo przeciez mowy nie ma, zebym zuzyla krem w 3m-ce. On mowil, ze nie ma takiej potrzeby. A ze tu wszyscy na forum mowia o tym iz maska traci swoja konsystencje po wyzej wymienionym czasie, trzymam ja w lodowce. I ktos tu moze byc oburzony, ze nie powinnam juz po tych 3m-cach kremu stosowac, ale ja i tak zamierzam to robic, bo jak mowilam takze w tej kwestii jest duzo sprzecznosci, a ja nie zamierzam wyrzucac czegos, za co nie zaplacilam malo. Jak wyrosnie mi jakis chwast na twarzy to was o tym powiadomie.

[pannazmokraglowa]

Napisane przez Afa

Chciałam się z Wami podzielić informacją, że niebawem odbieram mój drugi cosmelan2. Już zamówiony czeka na mnie. Zapytałam jaka jest jego cena i poinfomorwano mnie, że 440 zł To jest ta moja informacja dla Was.
Pozdrawiam Was wszystkie

Namiary Kochana, poprosze o namiary. Wprawdzie Cosmelanu starczy mi na ho...ho....i jeszcze troche, ale taka cena....

[moll_y]

Napisane przez pannazmokraglowa

.. Jak wyrosnie mi jakis chwast na twarzy to was o tym powiadomie.

..oj lepiej bo to by znaczylo ze w niedalekiej przyszlosci tez mam szanse na ..chwasta

[Afa]

Napisane przez pannazmokraglowa

Namiary Kochana, poprosze o namiary. Wprawdzie Cosmelanu starczy mi na ho...ho....i jeszcze troche, ale taka cena....

Hello
Dermmedik w Krakowie, ul.Zwierzyniecka 29
Pozdrawiam
P.S. Dziewczyny powiedzcie, czy po ponad miesiącu od maski wyskakwiły Wam jakies "niedoskonałości" na buzi? Ja, jak juz pisałam, nie mam żadnego przebarwienia,ale zdarzają sie syfki, ktore potem są widoczne tak jakby "bliznowo" na buzi, a że buzia jest teraz gładziutka to głupio wyglądają takie wykwity i są w kontraście z gładką twarzyczką . Jeśli miałyście takie problemy, to podzielcie się czy Wam to schodzi po stosowaniu cosmelanu2? Wiem, że męczę, ale chciałabym wiedzieć czy też któraś z Was miała coś takiego i jak sobie poradziła. Buźka

[moll_y]

Napisane przez Afa

..nie mam żadnego przebarwienia,ale zdarzają sie syfki, ktore potem są widoczne tak jakby "bliznowo" na buzi, a że buzia jest teraz gładziutka to głupio wyglądają takie wykwity i są w kontraście z gładką twarzyczką . Jeśli miałyście takie problemy, to podzielcie się ..

Afa, ja mialam zawsze piekna cere bez zadnych niedoskonalosci ale jak odstawilam tabsy to gospodarka hormonalna mi runela i musialam walczyc z zaskornikami, kupilam Acnefar - krem ktory kosztuje przyslowiowe "nic" a normalnie cuda dziala wysusza w ekspresowym tempie (ale nie powoduje przesuszenia stosowany nawet miejscowo) swietnie sobie radzi z niedoskonalosciami, stosuje go na noc czasem jak mi cos "wyskoczy" a rankiem sladu nie ma (no chyba ze to jakis wulkan to wtedy 2-3dni) denerwuje mnie jedynie zapach (apteczny) ale nawet przez to nie bylam w stanie odjac mu ani jednej gwiazdki w opinii na KWC Mam nadzieje ze Tobie rowniez pomoze, pozdrawiam

[pannazmokraglowa]

Napisane przez Afa

Hello
Dermmedik w Krakowie, ul.Zwierzyniecka 29
Pozdrawiam
P.S. Dziewczyny powiedzcie, czy po ponad miesiącu od maski wyskakwiły Wam jakies "niedoskonałości" na buzi? Ja, jak juz pisałam, nie mam żadnego przebarwienia,ale zdarzają sie syfki, ktore potem są widoczne tak jakby "bliznowo" na buzi, a że buzia jest teraz gładziutka to głupio wyglądają takie wykwity i są w kontraście z gładką twarzyczką . Jeśli miałyście takie problemy, to podzielcie się czy Wam to schodzi po stosowaniu cosmelanu2? Wiem, że męczę, ale chciałabym wiedzieć czy też któraś z Was miała coś takiego i jak sobie poradziła. Buźka

Afa, ja tez przez dlugi czas mialam taki problem, nie pamietam juz jak dlugo, miesiac napewno. Tak jak Moll-y pisze wszystko jest jeszcze bardziej nasilone po odstawieniu pigulek, wtedy jeszcze bylam na zastepczym Jasminie, tak wiec inwazje syfkow zaobserwowalam u siebie nieco pozniej i niestety nie mialam juz Cosmelanu. Pisze niestety, bo Cosmelan tu naprawde pomaga. Jedyne co mnie u Ciebie zastanawia, to to, ze Ci skora tak bardzo sie nie luszczy. Mam wrazenie, ze gdyby luszczyla sie tak jak nam, szybciej pozbylasbys sie wykwitow..No chyba, ze tez jestes swiezo po odstawieniu pigulek. Ja tez polecam Ci stosowac cos tylko punktowo na te miejsca, ja stosowalam Duac, ale jest mnostwo innych masci, typu Acna Derm, Benzacne itd

[lidiaM]

Witajcie "Barwne" Koleżanki,
cosmelan2 mozna spokojnie stosować dłużej niż 3 miesiące, ja stosuję i nic złego sie nie dzieje (żadnych "chwastów"), wiekszość kremów przecież ma dłuższe terminy ważności, niż owe 3 miesiące - moja lekarka nic nie mówiła o takim krótkim terminie ważności. Zmiana koloru kremu nie jest w tym momencie taka istotna, po prostu w kontakcie z powietrzem (podczas każdego otwarcia słoiczka) zawsze się ma on prawo nieco "utlenić". Ja stosuję cos2 raz w miesiącu przez 5-7 dni (nakładam na całą noc przez 2 dni, a później na 3-4 godziny). Kiedy się złuszczę buźka jest "czysta" przez 3-4 tygodnie, a później znowu trzeba to powtórzyć. Ale krem nakładam tylko na przebarwienia (takze ze wzgledu na oszczędność...). Podczas kuracji nie mam problemów z krostkami, ale ja wciąż jestem biorę tabletki hormonalne (przy moich problemach hormonalnych trudno jest sie z nimi rozstać, jedne trzeba zastąpić drugimi...itd.).
Moje drogie, jakie kremy stosujecie podczas kuracji cos2? (oczywiście oprócz filtrów) Ja maseczke Avene, ostatnio też kremik AA (Krem ratunek dla podrażnionej skóry), ale chetnie zastosowałabym także coś innego. Ponawiam swoje pytanie o Minesol 50+ Anti-Brown spot care ROC-a, czy któraś z Was go stosowała? i czy mozna go kupić w Polsce (ja kupiłam w Grecji)? Buziaki

[lidiaM]

Drogie Kobietki, które stosujecie komplecik "COSMELAN" (1 + 2) bez konsultacji, opieki lekarza - nie boicie się konsekwencji? Chyba nie bez przyczyny zabieg ten jest proponowany wyłącznie przez lekarzy dermatologów (nawet nie przez kosmetyczki). Jak wskazują wypowiedzi na forum każda "buźka" reaguje inaczej na ten specyfik. Zalecałabym jednak kontakt z lekarzem
Buźka

[lidiaM]

do Brtgidy - oczywiście,że sie nie gniewam! Cosmelanek stosuj sobie "na zdrowie" i oby przyniósł wprost Spektakularne (!!!) efekty!
Pozdrowionka

[ulalala]

Witam Kochane Koleżanki!!! Przepraszam, że przez dłuższy czas byłam nieobecna ale dużo sie działo... własnie dziś wróciłam juz z Polski do Anglii z niesamowitym zapasem kosmetyków...aż głowa boli ile musiałam zapłacić za nadbagażmiałam bardzo dobrych ekspertów z douglasa, którzy dobrali mi podkład i wszystkie inne bajery))))uzywam teraz podkładu chanel pro lumiere z ktorego jestem bardzo zadowolona, nie jest wsumie tak 100% kryjacy ale twarz wyglada naturalnie a i tak zawsze na plamy kłade korektor zwykły rimella hydrasense w kremie...na to loreal w kamieniu i chanel rozświetlający na kości policzkowe(tam mam te plamki) jestem bardzo zadowolona z tego zestawu(moge tak na marginesie polecic super tusz do powiek Lancome Virtuose)no a jesli chodzi o kremy to nadal stosuje serie shiseido white lucency i powiem szczerze ze zauwazylam spora roznice aleee tylko plamy na czole sie rozjasnily te na policzkach zostaly takie same pewnie dla tego ze te na czole to blizny po tradziku a te na policzkach hormonalne bo sie pojawily same...i tak od dzis postanowilam na czolo klasc nadal shiseidoo a na policzki thiospot... Pozdrawiam was wszystkie kochane dziewczeta i pamietajcie cieszmy sie zdrowiem i mlodoscia bo to juz nie wróci a taka mała plamka czy pieg to szczegół (słowa mojej cioci)

[pannazmokraglowa]

[quote=lidiaM;5420507]Witajcie "Barwne" Koleżanki,
cosmelan2 mozna spokojnie stosować dłużej niż 3 miesiące, ja stosuję i nic złego sie nie dzieje (żadnych "chwastów"),

No i kamien spadl mi z serca i pewnie Moll-y tez.

LidioM, fajnie, ze piszesz jeszcze o innym sposobie stosowania maski, a czy tez zauwazasz takie efekty?

Afa, Ty zamowilas Cosmelan przez poczte? Kiedys namowilam moja mame na nalozenie maski, na tydzien przed uroczystoscia weselna mojej kuzynki. A ze moja mama ma tez klopoty ze skora, domyslam sie,ze to tez z powodu zachwiania rownowagi hormonalnej w okresie menopauzalnym, spytala sie mnie o ta maske. Dobrze wiem, ze nie kupi jej za duze pieniadze, ale moze ja bym jej to kupila.

[lidiaM]

pannazmokraglowa - efekty stosowania maski tylko na przebarwienia są bardzo dobre - to, co" brzydkie i brunatne" po prostu znika wraz ze złuszczoną skórką - skórka pozostaje "czysta" tak przez ok. miesiąc, a później pojawiaja się kontury jasnych plamek (niestety) i wówczas znowu nakładam nasz cudowny Cos2; na pozostałą część buźki (bezplamiastą) nakładam zazwyczaj Night Peel Lieraca, wiec też piling, tylko taki łagodny, ze zmniejszonym (właściwie niewidocznym) złuszczaniem, ale ładnie oczyszczający i odświeżający skórę;
buźka

[Afa]

Witajcie, juz odpowiadam

Też jestem po odstawieniu tabletek. Zaraz po odstawieniu a przed cosmelanem było koszmarnie, po cosmelanie super, ale mam raz na jakis czas pryszcza. Nie problem w pryszczu, ale że jak schodzi to pozostaje takie przyciemnienie i zastanawia mnie czy to zejdzie, bo cera jest ogólnie idealna. Nie chcę poprostu śladów na buzi i moje pytanie dotyczyło tego, czy jeśli stosuję cosmelan 2 to tez ma działanie jak jedynka, po ktorej wszystko mi zeszło, łącznie z przebariweniami po syfkach.

A co do cosmelanu2, to zamawiałam go nie przez pocztę a u mojej pani dermatolog. Nie wiem czy można go kupic jesli nie miało się u niej zabiegu.Zapytam w tym tygodniu jak odbiorę moją dostawę

[Brtgida]

Witam was dziewczęta!
Co do trzymania cos2 w lodówce to mi tak sugerowała lekarka i uprzedziła zę cos2 zmienia kolor ale to nie wpływa na działanie tak ma być i mówiła że drugie opakowanie spokojnie starcza na 6 mieięcy. (co obala teorię 3 miesięcy ważności)
LIDIO czy to stosowanie raz w miesiącu jak piszesz zaleciła Ci lekarka czy sama do tego doszłaś i czy po takiej przerwie jak zastosujesz cos2 to jesteś czerwona? Co do kremów wszystkie nawilżające są dobre ja używam teraz Biodermy Riche., świetnie nawilża szybko się wchłaniia nie ma efektu spinania poleciła mi go lekarka koszt ok. 60 zł
Jestem już 3 tydzień od cos1+2 i zastanawiam sie jak będę dalej stosować cos2 oczywiście zapytam lekarki.
ALFA dzięki za namiar na tani cos2 skorzystam, bo ja miałam w moim gabinecie cos2 za 500 zł.
Napiszcie dziwczyny jak stosujecie drugie lub kolejne opakowanie cos2. Pozdrowionka i buziaczki PA

[anne28]

LidiaM: widzialam w gazetach reklamy Roc'a wiec juz musza byc na naszym rynku. w niemczech 10 lat temu byly te kosmetyki w aptece pamietam, a u nas dopiero teraz. nie stosowalam ich ale wiem ze juz powinny byc w polskich aptekach.

ja sama bede robic zabieg (troche taniej wyszlo niz w gabinetach- niecale 1100 zl), oczywiscie troche mam obaw dlatego caly czas czytam wasze wypowiedzi, korzystalam z porad dermatolog telefonicznie, ktora twierdzi ze ten zabieg jest bezpieczny dlatego mozna go przeprowadzic samemu w domu i tez bede sie w pazdzierniku wybierac do dermatolog tu w nowym saczu z zapytaniem co o tym wszystkim mysli itd. mam nadzieje ze sobie poradze, niby "tylko" jest to kwestia nalozenia maski w gabinecie a reszte przeprowadza sie wszystko w domu, no ale juz wiem ze to "tylko" roznie przebiega, kazdy mial roznie nakladana maske i roznie tez stosuje cosm 2 w domu. mimo to sprobuje, przeprowadze to tak jak mi radzila dermatolog - 8 godzin, potem przez pierwszy dzien nakladac tylko krem hydra a od drugiego dnia cosm 2- 2 x dziennie przez 2 tyg i potem raz dziennie. oczywiscie moze w trakcie wyjdzie ze bede stosowac to inaczej no ale zobaczymy...
jak juz mowilam oby do grudnia

pozdrowionka

[moll_y]

Napisane przez Brtgida

Co do trzymania cos2 w lodówce to mi tak sugerowała lekarka i uprzedziła zę cos2 zmienia kolor ale to nie wpływa na działanie tak ma być i mówiła że drugie opakowanie spokojnie starcza na 6 mieięcy. (co obala teorię 3 miesięcy ważności)

Jesli chodzi o inne kosmetyki to sklad traci waznosc po jakims tam czasie od otwarcia opakowania - informacja o tym miesci sie na opakowaniu produktu i przedstawiona jest graficznie (symbol otwartego pudelka a na nim ilosc miesiecy) - nie inaczej jest z cosm2 - na opakowaniu widnieje ten sam dobrze znany nam symbol a info glosi ze po 3 m-cach krem traci swoje wlasciwosci pielegnujace

[lidiaM]

Witajcie Moje Drogie,
Brtgida - mój sposób stosowania cos2 narodził się z "praktyki i doświadczeń własnych" - dla mnie jest skuteczny i to najważniejsze, nie dzieje sie także nic złego z moja skórą; oczywiście, gdy nakładam cos2 skóra robi się czerwona (i piecze), ale tylko w miejscach nałożenia, czyli w miejscach plam (bo jak pisałam, tylko tam cos2 nakładam); nie mam jednak większego problemu ze "starszeniem" ludzi w dni zabiegu cos2, po prostu po oczyszczeniu i nawilżeniu skóry nakładam na nią krem z filtrami (Minesol 50+ ROC-a), czekam chwile na wchłonięcie (jeżeli mam na to czas), a następnie nakładam podkład (Avene 50+ compakt lub Vichy Dermablend) i znowu "daję mu chwilę" (w tym czasie mozna malować oczy) i nakładam puszkiem puder w kamieniu firmy NOUBA (naprawdę świetny!), a potem mam spokój z buźką przez kilka godzin, a nawet cały dzień, taki makijaż jest bardzo trwały.
anne28 - rzeczywiście zabieg cosmelan jest dość prosty do przeprowadzenia, także w domu, ale lekarz po okresleniu fototypu skóry pacjentki dobiera właściwy czas trzymania maski cos1 na twarzy (bladolice kobietki muszą trzymać krócej!). Ponadto w cenie (przynajmniej w moim przypadku tak było) zabiegu (oprócz słoiczka cos2 i tubki hydra) znajdują się dodatkowo wizyty kontrolne u dermatologa (pierwsza na drugi dzień po zabiegu, następna po tygodniu i kolejna po 3 tygodniach). Lekarz ma wówczas możliwość kontrolowania efektów swoich poczynań. Jeżeli nie masz aż nadto wrażliwej buźki to pewnie poradzisz sobie bez lekarza i będzie super!
Kochane, ja wiem, że kosmetyki ROC-a pojawiły sie już w naszych aptekach, ale zastanawiam się, czy konkretnie ten kremik - Minesol 50+ na przebarwienia można także już kupić - ja nie znalazłam w szczecińskich aptekach, niestety...
Buziaczki i trzymajcie się cieplutko!!!!!

[pannazmokraglowa]

Napisane przez Afa

Hello
Dermmedik w Krakowie, ul.Zwierzyniecka 29
Pozdrawiam
P.S. Dziewczyny powiedzcie, czy po ponad miesiącu od maski wyskakwiły Wam jakies "niedoskonałości" na buzi? Ja, jak juz pisałam, nie mam żadnego przebarwienia,ale zdarzają sie syfki, ktore potem są widoczne tak jakby "bliznowo" na buzi, a że buzia jest teraz gładziutka to głupio wyglądają takie wykwity i są w kontraście z gładką twarzyczką . Jeśli miałyście takie problemy, to podzielcie się czy Wam to schodzi po stosowaniu cosmelanu2? Wiem, że męczę, ale chciałabym wiedzieć czy też któraś z Was miała coś takiego i jak sobie poradziła. Buźka

Afa, ja balam sie strasznie odstawic Diane, bo to byl jedyny skuteczny lek na moja przetluszczjaca sie skore. Nie bralam tych tabletek od tak sobie, bo istotnie mialam potwierdzone badaniami zaburzenia hormonalne. Tak jak pisalam wczesniej klucilam sie dlugo z lekarzem, ze tego nie odstawie.
A jednak....pomoglo, ze na mnie nakrzyczal. Juz w trakcie przejscia na zastepczy Jasmin, dermatolog przepisal mi antybiotyki doustnie ( cholera nie przypomne sobie teraz nazwy, ale jakos na T...),bralam je przez 3m-ce. wszystko bylo super: Cosmelan, 2m-ce Jasmin i antybiotyki. Jednak problem pojawil gdy juz wcale niczym nie bylam zabezpieczana i tez nie od razu, tylko po jakis 2m-cach. No coz organizm musi sie przyzwyczaic na wszelkie zmiany. Poprosilam lekarza o przepisanie mi tego antybiotyku. Bralam jeszcze przez miesiac. Teraz jest wspaniale, zeby nie zapeszyc, moj organizm i tak sie broni, bo wlosy myje juz codziennie (tak mi sie przetluszczaja), ale buzki nie mialam tak ladnej chyba wczesniej, no moze jako dziecko. A swoja droga moze ktos mi cos dobrego poleci na te moje wlosy.
Pisze Ci o tym, bo choc wczesniej nie zauwazalam dobroczynnosci doustnego antybiotyku, to mysle, ze pomogl mi przetrwac moja burze hormonalna. Jak sobie przypomne ta nazwe to Ci napisze.

[JUSTAK2]

Hej Dziewczynki!
Wróciłam z wakacji, z mocniejszymi plamami. Miałam okulary na pól twarzy + kapelusz + filtry a one nic znowu zrobiły sie ciemne, a było juz tak dobrze. Szybciutko zakupiłam cosmelan 2 ( w zielonej górze 500 zł) i juz niedługo zaczne stosować, poczekam tylko az opalenizna troszeczkę zejdzie, bo twarz mi sie pomimo filtrów opaliła. Czy może od razu zacząc stsować? jak myślicie?
Molly- jak tam próbka serum Idealist estee lauder? bo ja je kupiłam i jestem zachwycona