Kosmetyki Catrice - cz. III

[coco_kiciusia]

Dzięki już raczej na pewno sobie go kupię - właśnie zbił mi się mój Dress for a moment i pięknie rozchlapał, a więc aktualnie nie mam mocno rozbielonego fioletu i muszę to zmienić

[arrachne]

Napisane przez coco_kiciusia

Dzięki już raczej na pewno sobie go kupię - właśnie zbił mi się mój Dress for a moment i pięknie rozchlapał, a więc aktualnie nie mam mocno rozbielonego fioletu i muszę to zmienić

Planuję wziąć wszystkie 4

[Lungo]

Lakier I Scream: Ice Cream: http://mapetitegloriole.blogspot.com...e-catrice.html

[coco_kiciusia]

No, to jutro jedziemy po niego. A zdjęcia wcale nie są złe to pogoda w ten weekend majowy jest do czuję się jak w listopadzie a nie w maju

[kas_fiuka]

Wstałam, przeczytałam, za sekunde się ubieram, maluje i mam nadzieje, że nikt nie ukradnie mi tego po co ide! Sprawozdanie napisze jak tylko wróce.

[dzolls]

Oglądałam dziś limitkę, u mnie jeszcze nie macana, zastanawiałam się nad pudrem, czy będzie się nadawać na całą twarz, czy to nie o tym czytałam, że lekko rozświetla cerę ;]

[Charmain]

Ja też dopadłam rano CS i nic nie wzięłam, jakieś takie wszystko wydało mi się mdłe.

[Lungo]

Napisane przez dzolls

Oglądałam dziś limitkę, u mnie jeszcze nie macana, zastanawiałam się nad pudrem, czy będzie się nadawać na całą twarz, czy to nie o tym czytałam, że lekko rozświetla cerę ;]

Według mnie jak najbardziej nadaje się na całą twarz. Zeswatchowałabym, ale słońce się wypięło na rejon Polski, w którym mieszkam, więc czekam na jakąś lepszą pogodę. Dokładnie, jest jak w listopadzie...
Odwiedziłam jeszcze Naturę w moim mieście i dokupiłam czerwone perełki. Mam nadzieję, że uda mi się unikać efektu opryszczki/ trądziku na paznokciach, bo sam w sobie jest naprawdę piękny. Miałam kupić biały, ale próbka na standzie przekonała mnie do tego koloru .

[Ishikawa]

W Gliwicach w Jaśminie jest nietknięta CS, jakoś nic nie wzięłam

[MissApple]

Uuuu, ale długo mnie tu nie było, ale miło wreszcie móc zajrzeć i coś skrobnąć od siebie

W szczecińskiej Naturze na Wyzwolenia pojawiło się Candy Shock, widziałam dziś o 13:00 pełny dziewiczy stand i gdyby nie to, że wcześniej obdarowano mnie rozświetlaczem (za chwilę o nim) to pewnie skusiłabym się tylko na niego.

Chwilę stałam przy stoisku, nawet już miałam róż w koszyczku, ale zeswatchowałam sobie jeszcze raz tester i rozsądek wziął górę - prawie go nie widać, w słońcu pokazuje masę drobinek (preferuję matowe róże) a poza tym mam już coś o bardzo zbliżonym odcieniu (nie pamiętam nawet jakiej firmy:/) i nawet jest to matowe, a mimo to leży zdepotowane do mojej małej paletki i jakoś tego nie ruszam (a ten który mam jest nawet mocniej napigmentowany, więc tym bardziej szkoda mojego czasu i pieniędzy). Może jak przecenią i coś tam zostanie niezmacanego kupię tylko dlatego, żeby mój rozświetlacz nie czuł się samotny.

Cienie - może to wina światła, może to jakieś upośledzenie mojego wzroku a może kwestia tego, że od jakiegoś czasu jestem wierna Sleekom - roztarte na dłoni wszystkie wydały mi się podobne do siebie, inna sprawa, że skłaniam się ku matom, bo perła podoba mi się u kogoś a u mnie wygląda to jak spocona powieka

Na lakiery nawet nie spojrzałam dwa razy, mam problem z ziemistym kolorem skóry dłoni i pastele tylko pięknie to podkreślają. Poza tym takie kolory ostatnio niemiło kojarzą mi się ze szpitalnymi fartuchami, więc tym bardziej unikam.

Szminko-balsamy - jasna wygląda jak Artfully Lustrous ze SpectaculART (którą mam i miło mi się jej używa), różowa - po prostu nie mój kolor.

Kuleczki - różowe - znowu nie mój kolor, białe - może i tak, ale przy moim trybie życia gdzie normalny lakier trzyma się u mnie jeden dzień (albo i nie, wszystko zależy od tego z jakąś ilością wody moje dłonie mają akurat do czynienia - a tego nie przeskoczę), więc te pewnie odskubałabym od razu. Zauważyłam, że takie rzeczy mają spore grono fanów więc skoro mam kupić żeby leżały to niech cieszy się nimi ktoś kto może z nich zrobić użytek.

Może wrócę po ten peeling do ust, ktoś może korzystał i powie coś ciekawego? Nie spodobała mi się cena przy tak marnej gramaturze, mam takie przeczucie, że zużyłabym go w tydzień.

A teraz o rozświetlaczu. Hmmm.. przyznam szczerze, że w sumie nie nazwałabym tego rozświetlaczem, bardziej wygląda mi to na takie zmielone i sprasowane kuleczki korygujące. Bardzo podoba mi się efekt jaki widzę na twarzy, omiatam ją całą i wygląda tak promiennie, zdrowo. Myślę, że jeśli przetrwa coś do przecen to sobie go zdubluję, na razie odpuściłam i cieszę się tą sztuką którą mi sprezentowano, bo mam i tak sporo rzeczy do denkowania



Z Catrice'wych nowości mam jedynie lakier 40 I'm Dynamite (bo to chyba nowość? nakrętka jest inna więc obstawiam, że to już lakier po wymianie). Jeszcze nie używałam, ale wygląda mi na srebrną wersję toppera z SpectaculART.


Z wcześniejszych wyprzedaży jestem szczęśliwą posiadaczką trzech kredek Precision Eye Pencil 110 Ninja Purple, 090 Gold Me Tight i 080 Wildthing. Pierwsza kojarzy mi się z fioletowym linerem ze słoiczka z Essence, niestety już wycofanym (dlaczego ja zawsze odkrywam ładne rzeczy tuż przed usunięciem ich z rynku?), ale Wildthing zdecydowanie wygrywa, pięęęękna! jeden z moich ulubionych odcieni zieleni


Ok, rozpisałam się, jeśli ktoś miał cierpliwość doczytać do końca i przypadkiem coś wie o peelingu - czy warto się za niego brać - to proszę o odpowiedź


Edit: Aż sprawdziłam - tak, lakier to kopia toppa z poprzedniej limitki - tylko srebrna, zmylił mnie szaroniebieski kolor w buteleczce, lakier jest bezbarwny z zawieszonymi w nim srebrnymi małymi drobinkami brokatu i większymi srebrnymi heksagonami. Schnie nawet przyzwoicie, przynajmniej na jednym testowym palcu Fajnie, że jest na stałe w szafie.

[Ł@siczk@]

U mnie jeszcze nie ma CS, czekam

[karolcia198506]

Ja wczoraj kupiłam rozświetlacz CS i teraz sobie porównuję do pudru z Blossomes i są prawie identyczne

[MissApple]

Napisane przez karolcia198506

Ja wczoraj kupiłam rozświetlacz CS i teraz sobie porównuję do pudru z Blossomes i są prawie identyczne

Jak Blossomes szalało w sklepach w 2011 - nie interesowałam się jeszcze specjalnie limitkami (a szkoda ). Pewnie osoby które za nim tęskniły teraz się cieszą

[zzzielona]

A ja dzisiaj rozdziewiczyłam Candy Shock we wrocławskim Marino! Podobało mi się prawie wszystko! Jak ja uwielbiam takie kolorki... :P Ostatecznie wzięłam rozświetlacz (jest super, zostawia typową, naturalną taflę, bez żadnych drobinek, w sumie jak ktoś by się uparł i całą twarz można nim potraktować) i róż do policzków - piękny, różowy, bardzo naturalny odcień, bladziochy będą bardzo zadowolone. No i capnęłam jeszcze balsam do ust w odcieniu C02 - w sumie efekt na dłoni wydawał mi się bardzo uroczy, a na ustach już jest trochę gorzej, ale muszę go jeszcze sprawdzić w świetle dziennym.

[Olkaaaa_s]

Napisane przez karolcia198506

Ja wczoraj kupiłam rozświetlacz CS i teraz sobie porównuję do pudru z Blossomes i są prawie identyczne

Jak bardzo "prawie"? Jeśli byłaby to minimalna różnica, to z chęcią bym się skusiła- mój z Blossoms nie dość, że sięgał dna, to ostatnio się pokruszył(nie wytrzymał upadku).

[kas_fiuka]

Zrobiłam jak mówiłam i kupiłam róż i rozświetlacz. Róż jest faktycznie bardzo blady, i może się nie pokazywać na wszystkich odcieniach skóry, jednak dla mnie, bladej jak sciana, jest naprawde super. Rozświetlacz użyłam na całą twarz i wygląda bardzo fajnie, zobaczymy jeszcze w słońcu.

Cienie też mi się podobają. Jednak 16 zł? nie wiem... Poza tym jeden z odcieni jest bardzo podobny do tego, który jest w regularnej kolekcji. Jeśli któryś kupię to będzie to tylko jeden z nich.

@Lungo koniecznie wstaw zdjęcie kuleczek na paznokciach! W jakiej one są cenie? bo ja nie kupiłam tylko dlatego, że nie miały ceny na wystawie. :/

[Inkarnatka]

Napisane przez Lungo

Odwiedziłam jeszcze Naturę w moim mieście i dokupiłam czerwone perełki. Mam nadzieję, że uda mi się unikać efektu opryszczki/ trądziku na paznokciach, bo sam w sobie jest naprawdę piękny. Miałam kupić biały, ale próbka na standzie przekonała mnie do tego koloru .

Za to jak znalazł na Halloween

Przypomniał mi się efekt, jaki dawał biały essencowy pękacz na czerwonej bazie Absolutnie OBRZYDLIWY... Ktoś kiedyś wrzucał zdj z jakiegoś niemieckiego bloga w którejś części essencowego wątku. Hit Halloween!

[Pynia_28]

W czwartek odwiedziłam Naturę i skuszona opowieściami o rozświetlaczu, kupiłam sobie cudeńko. Bardzo ładnie wygląda na całej twarzy, jednak nos pudruje transparentnym, bo świeci się za bardzo. W piątek mama sprawiła mi cudowny prezent i kupiła mi dwa cienie i peeling do ust z CS. Cienie są śliczne choć sama bym sobie ich nie kupiła, ale na palcu wygladają przyzwoicie. Co do peelingu to jest to coś w rodzaju słodkiego, kleistego błyszczyku z drobinkami. Nie wiem dokładnie z czym miałby sobie radzić ale będe stosować wieczorem, przed nałożeniem Carmex`u. Chciałabym jeszcze kupić szminke z CS i perełki do paznokci

[MissApple]

Napisane przez zzzielona

A ja dzisiaj rozdziewiczyłam Candy Shock we wrocławskim Marino! Podobało mi się prawie wszystko! Jak ja uwielbiam takie kolorki... :P Ostatecznie wzięłam rozświetlacz (jest super, zostawia typową, naturalną taflę, bez żadnych drobinek, w sumie jak ktoś by się uparł i całą twarz można nim potraktować) i róż do policzków - piękny, różowy, bardzo naturalny odcień, bladziochy będą bardzo zadowolone. No i capnęłam jeszcze balsam do ust w odcieniu C02 - w sumie efekt na dłoni wydawał mi się bardzo uroczy, a na ustach już jest trochę gorzej, ale muszę go jeszcze sprawdzić w świetle dziennym.

Jako bladzioch w tym momencie zwątpiłam w swoją decyzję. No dobra, pozastanawiam się do poniedziałku...

Napisane przez Pynia_28

Co do peelingu to jest to coś w rodzaju słodkiego, kleistego błyszczyku z drobinkami. Nie wiem dokładnie z czym miałby sobie radzić ale będe stosować wieczorem, przed nałożeniem Carmex`u.

Dziękuję! i o taką informację mi chodziło, chyba go sobie jednak odpuszczę.

[karolcia198506]

Napisane przez Olkaaaa_s

Jak bardzo "prawie"? Jeśli byłaby to minimalna różnica, to z chęcią bym się skusiła- mój z Blossoms nie dość, że sięgał dna, to ostatnio się pokruszył(nie wytrzymał upadku).

Według mnie po roztarciu dają ą taki sam efekt zrobiłam zdjęcia porównujące na szybko

[Olkaaaa_s]

Hm, ten z CS wydaje się być dużo cieplejszy niż rozświetlacz z Blossoms. Ale i tak mu się przyglądne bliżej Dzięki za porównanie i opinie

[Ishikawa]

W końcu było mi dane obejrzeć nowości
widziałam u siebie paletki nude, ale skupiłam się na lakierach.
Wyszłam z #28 You better think pink top coatem quic dry&high shine.

[AnulaPPP]

Dziewczyny czy któraś z Was przelewała jakiś podkład do butelki po IM?

[Sunday Rose]

Colorstay Revlona

[AnulaPPP]

Napisane przez Sunday Rose

Colorstay Revlona

rozumiem że działa bez problemu? to jak wykończę wleję Rimmela 25 h mają inne konsystencje, dlatego nie mam pewności, ale może to nie ma znaczenia...

[Sunday Rose]

Nie miałam żadnych zastrzeżeń Wypłukałam buteleczkę dokładnie dwufazowym płynem do demakijażu, wlałam go tam tyle, żeby kilka razy przeszedł przez pompkę i ją oczyścił

[Inkarnatka]

A ten podkład to przypadkiem nie wycofali? Znaczy się Infinite Matte?

[Charmain]

Zgadza się.

[AnulaPPP]

Napisane przez Sunday Rose

Nie miałam żadnych zastrzeżeń Wypłukałam buteleczkę dokładnie dwufazowym płynem do demakijażu, wlałam go tam tyle, żeby kilka razy przeszedł przez pompkę i ją oczyścił

to fajnie dzięki za opinię
nawet całkiem polubiłam IM, mam nawet zapasową butlę

[Inkarnatka]

Napisane przez Charmain

Zgadza się.