Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

[alufa]

Napisane przez utrapienie

Alufa, z niczym się nie musisz godzić Zawsze masz kwas migdałowy, czy azelainowy, czy Effaclar z BHA, które naczynkowcom nie powinny szkodzić. Zresztą z AHA to też nie jest zawsze tak, że szkodzi. Sama używam Diacneal z AHA, mam cerę naczynkową i zarumienioną, a działa nie mnie lepiej niż BHA, o azelainowym nie wspominając.
Po prostu musisz wypróbować. Poprosić w aptece o próbki lub nawet kupić. Nikt nie poda ci gotowej recepty.
No uzbrój się w cierpliwość. Ja Diacneal odkryłam dopiero po 6 m-cach prób z innymi kwasami, a na efekty pewnie poczekam kolejne pół roku.

z tym, że ja oprócz Effaclaru i Diacnealu nie znam nic więcej teraz to mam już mega mętlik w głowie, bo myślałam, że BHA są dla cer trądzikowych i tłustych lub mieszanych. domyślam się też, że są silniejsze... może popytam w aptece. tylko, że jeśli wybieram się do apteki w celu kupienia nowego kremu to panie nijak się na tym nie znają. czytają przy mnie opis specyfiku, a to potrafię zrobić sama chyba zapytam o kwasy dermatologa

dzięki za odpowiedź

[mollya]

taki krem z kwasami możesz zrobić sama wjedz na mazidła.com tam są przepisy różnych toników. Sprawdz wyszukiwarkę KWC może też coś ci wyskoczy

[utrapienie]

Napisane przez alufa

z tym, że ja oprócz Effaclaru i Diacnealu nie znam nic więcej teraz to mam już mega mętlik w głowie, bo myślałam, że BHA są dla cer trądzikowych i tłustych lub mieszanych. domyślam się też, że są silniejsze... może popytam w aptece. tylko, że jeśli wybieram się do apteki w celu kupienia nowego kremu to panie nijak się na tym nie znają. czytają przy mnie opis specyfiku, a to potrafię zrobić sama chyba zapytam o kwasy dermatologa

dzięki za odpowiedź

Odnośnie kwasów, to tu masz link do artykułu:
http://www.wizaz.pl/basia_kwasy_bha_aha.php
Poza tym przejrzyj, choć skrótowo wątek o Diacnealu - AHA, Effaclarze - BHA, kwasie azelainowym - AD lub skinoren. O kwasie migdałowym też masz wątek lub zawsze parę słów znajdziesz na stronie mazideł - www.mazidla.com.

Mętliku w głowie inaczaj nie pokonasz niż podczytując tu i ówdzie. A na panie z apteki niestety nie licz. Ostatnio jedna z nich mi powiedziała, w akcie szczerości, że nie wierzy w te wszystki kosmetyki, a pęd na ich kupowanie, to tylko efekt reklamy i dobrego marketingu.

[Zuziku]

tulipanno to czy masz wrazenie tej kolderki czy nie to juz raczej zalezy od rodzaju filtra a nie od firmy, ja jakos nei przepadam za dermediciem, mialam probke jakiegos jego filtra i mnie zapchal okropnie... te 10spf roznicy jest raczej znikome, ale zastanow sie czy dobrze nakladasz filtr, tzn w duzej ilosci?

alufa BHA jest duzo lagodniejszy niz AHA, mowie Ci to jako tradzikowiec :P

a ja od czwartku na zmiane lysanel/diacneal (przedtem tylko lysanel), skora jest super i nie jest przesuszona

[tulipanna.]

Jennys dziekuje za odpowiedz. Teraz zastanawiam sie czy mamy na mysli to samo mowiac o przebarwieniach. Zauwazylam, ze robia mi sie ciemniejsze plamki kiedy goja sie jakies paskudztwa z twarzy z ktorymi nie poradzil sobie lysanel...Ale znikaja. To mialam na mysli. Dermedica nie destabilizowalam, bo jak pisalam, uzywalam na niego bezpiecznego podkladu i skrobii Ogolnie mam wrazenie, ze dermedic znacznie lepiej nawilza, ale moze to kwestia jego wydajnosci moge go nalozyc naprawde duzooo na twarz i chyba nakladam wiecej niz trzeba. Z avene tak sie nie dzieje. sprobuje jednak nakladac jej wiecej.

Napisane przez Zuziku

tulipanno to czy masz wrazenie tej kolderki czy nie to juz raczej zalezy od rodzaju filtra a nie od firmy, ja jakos nei przepadam za dermediciem, mialam probke jakiegos jego filtra i mnie zapchal okropnie... te 10spf roznicy jest raczej znikome, ale zastanow sie czy dobrze nakladasz filtr, tzn w duzej ilosci?


a ja od czwartku na zmiane lysanel/diacneal (przedtem tylko lysanel), skora jest super i nie jest przesuszona

Wlasnie spotykalam sie z opiniami, ze zapycha, a mnie jak na zlosc nie zapchal pomimo, ze mam przetluszczajaca sie skore. tzn mieszana, wiec ma ku temu prawo. wlasnie moze aveny nakladam mniej sprobuje jutro...

tez myslalam o czyms na zmiane z lysanelem chetnie wyprobowalabym Twoj diacneal, ale na co wlasciwie dzialaja zawarte w nim kwasy

pozdrawiam dziewczyny!

[Zuziku]

tulipanno a jesli takie przebarwienia- slady po niespodziankach, to na nie nie maja wplywu filtry ani slonce
ale od slonca moga sie porobic brazowe ciemniejsze plamki wlasnie, zwlaszcza jesli sie kwasimy bez fultrow

w diacnealu sa AHA chyba 8 czy 10% i retinaldehyd 0.1%, sama sie zastanawiam czym on sie konkretnie rozni od retinu, oprocz tego ,ze jest od niego lagodniejszy

[tulipanna.]

Napisane przez Zuziku

tulipanno a jesli takie przebarwienia- slady po niespodziankach, to na nie nie maja wplywu filtry ani slonce
ale od slonca moga sie porobic brazowe ciemniejsze plamki wlasnie, zwlaszcza jesli sie kwasimy bez fultrow

w diacnealu sa AHA chyba 8 czy 10% i retinaldehyd 0.1%, sama sie zastanawiam czym on sie konkretnie rozni od retinu, oprocz tego ,ze jest od niego lagodniejszy

dziekuje ciesze sie ze z avena wszystko okej

[~~ALa~~]

Napisane przez ~~ALa~~

dziewczyny, a co powiecie na moja historie?
uzwywam toniku z 10% kwasu mlekowego. wszystko bylo ok, zero negatywnych objawow. az sie martwilam ze tonik nie dziala, wiec nalozylam go, odczekalam jakis czas i nalozylam na niego serum z wit. C 15%... poczulam szczypanie. skora zaczela mnie piec, ale uznalam to za pozytywny objaw. poszlam spac.
rano wstaje, a pod okiem w takim zagieciu skory/zmarszczce mimicznej? skora wyglada jak hm...poparzona? "stopiona". ale tylko w tym 1 zagieciu, wiec tego normalnie nie widac. odstawilam na kilka dni kwas, pozniej stosowalam na twarz omijajac okolice oczu. "poparzenie" zeszlo.

a ostatnio nalozylam serum z wit. C na noc (poprzedniej nocy stosowalam kwas na cala twarz) i znow ten efekt, tylko troche lzejszy mam wrazenie. czy to niewlasciwie w moim przypadku stosowanie serum z wit.C i kwasu? co oznacza to poparzenie? moze ktos mial podobny przypadek? nalezy raczej mimo to stosowac tak dalej (np. rzadziej) czy przestac laczyc C i mlekowy?

pomoze mi ktos?

[CzarnyElf]

Napisane przez ~~ALa~~

pomoze mi ktos?

Moim zdaniem przesadzilas z iloscia/stezeniem.Kwas 10 % a zaraz potem nalozone 15 % witaminy c(tez kwasu) to mi sie wydaje ze za mocny kaliber.Ja napewno mialabym czerwona,poparzona skore.Ja teraz stosuje 12% aha i musze uwazac i nie nakladac codziennie i cienka warstwa.Moze sie wydawac ze kwas nie dziala w pierwszej chwili ale kwas nie dziala od razu,zluszczanie nastepuje stopniowo.

Moja rada:
Nakladaj ten kwas 10 % co 2,3 dzien i w malych ilosciach.
Witaminy C nie nakladaj od razu po kwasie(odczekaj 2,3 dni) (witamina c dlugo sie utrzymuje w skorze takze nie ma sensu nakladac codziennie).Najlepiej to po kwasie nakladalabym zwykly krem nawilzajacy a na dzien krem z filtrem.

[schaetzchen]

Elf dobrze radzi - połączenie kwasu i wit c to może być za duży hard core
Poza tym sprawdziłabym samą witaminę - bo może źle znosisz ten składnik? Zdarza się to niestety.

[utrapienie]

Napisane przez ~~ALa~~

pomoze mi ktos?

Jasne, pomoże
Ja bym stawiała na to, że przedobrzyłaś!
A to dlatego, że sama tak miałam. Witamina C niestety nie każdemu służy, a nawet jak służy to okazuje się, że w małym stężeniu - ja używam stężenia 5% i na przemian z kremem z kwasem.

Nigdy nie jednocześnie, bo wtedy rzeczywiście parzy....

[~~ALa~~]

w sumie pewnie wlasnie przedobrzylam a co do witaminy C solo, to stosowalam ja w stezeniu 15% zanim zaczelam stosowac kwasy i bylo zupelnie ok, wiec to nie jej wina ale polaczenie faktycznie pewnie zabojcze
dzieki wielkie za odpowiedzi

[Violette_24]

Nie wiem, czy poruszam temat w dobrym wątku ale mam nadzieję, że uzyskam odpowiedz na nurtujące mnie pytanie. Czy stosując ISOTREXIN na noc mogę stosowac na dzien Lysanel activ albo jakis inny kwas? Jaki jest najskuteczniejszy kwas według was? Pytam , bo nie stosowałam jeszcze kwasów i troche zielona jestem w temacie, mam nadzieje ze mi wybaczycie

[nefretam]

1. Izotrexin to retinoid więć na dzień filtr 50+
2. kwasy stosujemy tylko na noc
Wydaje mi się że ewentualnie mogłabys stosować na zmiane izotrexin i lysanel ale oba to bardzo silne preparaty wiec trzeba by było b. uwazać

[mollya]

ja własnie na własnej skórze doswiadczam mieszania retinu z eff. i po każdej nocy z Eff mam strasznie podrażnioną buzię. Jednak odstawię na jakis czas i bede sie tyko maziać retinem

[Zuziku]

wychodzi na to, ze kwestia indywidualna, bo u mnie mieszajac diacneal z lysanelem nie ma nawet podraznienia

[pearpearl]

Napisane przez CzarnyElf

No niezle zakupy-mam nadzieje ze wszystkie kremy sie sprawdza,w sumie to b dobrze myslisz ,byc moze Twoja skora potrzebuje odzywienia,nawilzenia( bo w Twoim wieku to zmarszczki moga byc z wysuszenia,tak mi sie wydaje).Informuj na biezaco o kuracjii
A moje plecy to masakra,mam tradzik od zawsze na plecah a ostatnio to nawet i na brzuchu,no ale moze ten kwas pomoze...mam nadzieje

Na razie moge powiedziec tylko tyle,ze bardzo sie polubilismy z kremem garniera. Skora po nim jest taka milutka i mieciutka. Naprawde przyjemny kremik.
Neutrogena na noc tez jest ok-mocno nawilza. Jedyny jej feler to zapach. Dobrze,ze to tylko na noc

Zycze powodzenia z pleckami

[tulipanna.]

Dziewczyny!

Sadzilam, ze moje problemy skorne zostaly juz unormowane. Pomylilam sie i potrzebuje teraz waszej dobrej rady. Chwilowo popadlam w stan kompletnego dola i staram sie nie zblizac do lustra...

Uzywam od ponad 2 miesiecy Lysanelu plus filtrs SPF 60 Dermedica. Wszystko bylo pieknie do niedawna. Otoz moja skora zawsze reagowala dziwnie na zmiany pogodowe. Bez wzgledu na to czy nagle robilo sie cieplo czy zimno: wysyp niespodzianek plus luszczenie skory. Do pewnego czasu pomimo naglych zmian temperaturowych nie mialam wiekszych problemow skornych. Od niedawna zauwazylam, ze moja skora wysuszyla sie. Mniej wiecej w tym samym czasie zmienilam filtr Dermedica na Avene. Nie odnosze wrazenia, zeby Avena zapychala mi pory, ale nie odnosze tez wrazenia, zeby mnie nawilzala. Natomiast po kazdym nalozeniu moja buzia wyglada coraz gorzej - wysyp pryszczy, jakie mialam zanim zaczelam stosowac Lysanel. Zastanawiam sie, czy te wysypy sa kwestia przesuszenia sie skory? Czy to kwestia wlasnie zmiany filtra? Chcialabym dac jeszcze jedna szanse Avenie, bo nie ukrywam, odpowiada mi to, ze mozna na nia stosowac wszystkie kosmetyki. Szukam teraz czegos nawilzajacego, co zniweluje zwiotczenie mojej skory. Czytalam o Ystheal+C - czy to dobre rozwiazanie? Czy warto, czy lepiej wybrac cos innego? A jesli tak, jak to stosowac? Moze powinnam zmienic kwas? A moze sprobowac czegos zupelnie innego? Mam wrazenie, ze kiedy wracam do Dermedica stan cery sie poprawia. Ale Dermedic nawilza znacznie bardziej niz Avena...
Bardzo prosze o rade, bo jestem (mam nadzieje, ze chwilowo) luszczacym sie, pryszczatym strzepkiem nerwow

A moze sa jeszcze jakies inne filtry, na ktore mozna stosowac kosmetyki? Moze cos Shiseido np? Strasznie boleje nad swoja impotencja w tej tematyce i staram sie skutecznie poszerzac wiedze, ale nie ma to jak rada kogos, kto swietnie zna sie na rzeczy.

[CzarnyElf]

Napisane przez pearpearl

Na razie moge powiedziec tylko tyle,ze bardzo sie polubilismy z kremem garniera. Skora po nim jest taka milutka i mieciutka. Naprawde przyjemny kremik.
Neutrogena na noc tez jest ok-mocno nawilza. Jedyny jej feler to zapach. Dobrze,ze to tylko na noc

Zycze powodzenia z pleckami

fajnie ze Ci przypasowaly te kremy

btw-u nas garniera ciezko dostac-niewiem dlaczego?

Co do plecow to na razie wstrzymalam sie z kwasami(zamowie je dopiero chyba za dwa tygodnie)-na razie nie dotykam i nie rozdrapuje krost(to byl glowny problem chyba bo nie moge sie powstrzymac od dotykania plecow)

[CzarnyElf]

Napisane przez tulipanna.

Dziewczyny!

Sadzilam, ze moje problemy skorne zostaly juz unormowane. Pomylilam sie i potrzebuje teraz waszej dobrej rady. Chwilowo popadlam w stan kompletnego dola i staram sie nie zblizac do lustra...

Uzywam od ponad 2 miesiecy Lysanelu plus filtrs SPF 60 Dermedica. Wszystko bylo pieknie do niedawna. Otoz moja skora zawsze reagowala dziwnie na zmiany pogodowe. Bez wzgledu na to czy nagle robilo sie cieplo czy zimno: wysyp niespodzianek plus luszczenie skory. Do pewnego czasu pomimo naglych zmian temperaturowych nie mialam wiekszych problemow skornych. Od niedawna zauwazylam, ze moja skora wysuszyla sie. Mniej wiecej w tym samym czasie zmienilam filtr Dermedica na Avene. Nie odnosze wrazenia, zeby Avena zapychala mi pory, ale nie odnosze tez wrazenia, zeby mnie nawilzala. Natomiast po kazdym nalozeniu moja buzia wyglada coraz gorzej - wysyp pryszczy, jakie mialam zanim zaczelam stosowac Lysanel. Zastanawiam sie, czy te wysypy sa kwestia przesuszenia sie skory? Czy to kwestia wlasnie zmiany filtra? Chcialabym dac jeszcze jedna szanse Avenie, bo nie ukrywam, odpowiada mi to, ze mozna na nia stosowac wszystkie kosmetyki. Szukam teraz czegos nawilzajacego, co zniweluje zwiotczenie mojej skory. Czytalam o Ystheal+C - czy to dobre rozwiazanie? Czy warto, czy lepiej wybrac cos innego? A jesli tak, jak to stosowac? Moze powinnam zmienic kwas? A moze sprobowac czegos zupelnie innego? Mam wrazenie, ze kiedy wracam do Dermedica stan cery sie poprawia. Ale Dermedic nawilza znacznie bardziej niz Avena...
Bardzo prosze o rade, bo jestem (mam nadzieje, ze chwilowo) luszczacym sie, pryszczatym strzepkiem nerwow

A moze sa jeszcze jakies inne filtry, na ktore mozna stosowac kosmetyki? Moze cos Shiseido np? Strasznie boleje nad swoja impotencja w tej tematyce i staram sie skutecznie poszerzac wiedze, ale nie ma to jak rada kogos, kto swietnie zna sie na rzeczy.

A jaka masz Avenke?-uzywasz mleczka,emulsjii czy kremu?

Ja uzywam mleczka i teraz stosuje silne kwasy i powiem Ci ze skora mi sie luszczy coraz bardziej nawet avene nie pomaga.

Co do cery i zmian pogodowych to rozumiem-mam zupelnie tak samo.

Moze sprobuj jakiegos olejku do nawilzania-ja stossuje olejek z rozy i on znacznie lepiej nawilza niz Avene.
Ja bym wrocila do Dermedica bo byc moze tak ze Avene Cie zapycha(mnie np bardzo zapchal krem Avene a na mleczko reaguje calkiem dobrze)
Co do vit C to nie stosowalabym razem z kwasem-moze podraznic.

[czekoladka21]

zakupilam po wielu wachaniach glyco A - dzisiaj sie na noc wysmaruje, mam nadzieje ze pomoze troche tez na zmarszczki pod oczami,nie wiem czemu ale skora w tym miejscu jest ostatnio jakas przesuszona a zmarszczki bardziej widoczne

[tulipanna.]

Napisane przez CzarnyElf

A jaka masz Avenke?-uzywasz mleczka,emulsjii czy kremu?

Ja uzywam mleczka i teraz stosuje silne kwasy i powiem Ci ze skora mi sie luszczy coraz bardziej nawet avene nie pomaga.

Co do cery i zmian pogodowych to rozumiem-mam zupelnie tak samo.

Moze sprobuj jakiegos olejku do nawilzania-ja stossuje olejek z rozy i on znacznie lepiej nawilza niz Avene.
Ja bym wrocila do Dermedica bo byc moze tak ze Avene Cie zapycha(mnie np bardzo zapchal krem Avene a na mleczko reaguje calkiem dobrze)
Co do vit C to nie stosowalabym razem z kwasem-moze podraznic.

Dziekuje Elfiku za odpowiedz Mam wlasnie krem, ktory Cie zapchal. W takim razie trudno, odstawiam go. Dam TZowi, ktory byl Avena zachwycony - takiemu to dobrze, cera naczynkowa, gdzie jak cos wyskoczy trzeba sie tym cieszyc, bo to jakas odmiana Szczerze mowiac jestem bardzo zniechecona i moze kiedys siegne po mleczko( w przyplywie milosierdzia i pieniedzy), a na razie pedze po nastepny Dermedic. On chronil nawet przed zmianami pogodowymi. A co to za cudo ten Twoj olejek rozany? Juz go szukam, ale jeszcze dopytuje, zeby sie upewnic

Coz, tej nocy zrezygnowalam z kwasu. Nawalilam sobie na twarz centymetrowa warstwe kremu nawilzajacego. Rowniez Dermedica Nie luszcze sie, jestem super nawilzona, no ale za to slady po wykwitach nie zeszly. Cos kosztem czegos, przynajmniej bede mogla sobie zrobic makijaz kryjacy. Wczoraj przy tej wedrowce skory nie bylam w stanie, wygladalam jakby mi ktos przejechal tarka po czole:/

[CzarnyElf]

Napisane przez tulipanna.

Dziekuje Elfiku za odpowiedz Mam wlasnie krem, ktory Cie zapchal. W takim razie trudno, odstawiam go. Dam TZowi, ktory byl Avena zachwycony - takiemu to dobrze, cera naczynkowa, gdzie jak cos wyskoczy trzeba sie tym cieszyc, bo to jakas odmiana Szczerze mowiac jestem bardzo zniechecona i moze kiedys siegne po mleczko( w przyplywie milosierdzia i pieniedzy), a na razie pedze po nastepny Dermedic. On chronil nawet przed zmianami pogodowymi. A co to za cudo ten Twoj olejek rozany? Juz go szukam, ale jeszcze dopytuje, zeby sie upewnic

Coz, tej nocy zrezygnowalam z kwasu. Nawalilam sobie na twarz centymetrowa warstwe kremu nawilzajacego. Rowniez Dermedica Nie luszcze sie, jestem super nawilzona, no ale za to slady po wykwitach nie zeszly. Cos kosztem czegos, przynajmniej bede mogla sobie zrobic makijaz kryjacy. Wczoraj przy tej wedrowce skory nie bylam w stanie, wygladalam jakby mi ktos przejechal tarka po czole:/

Ja ten krem avene z wielka niechecia zuzylam do rak-nienawidzilam go-po jednym uzyciu mi takie gule wyskoczyly ze nawet trudno bylo to zamaskowac-po odstawieniu kremu zeszly ale dopiero po kilku dniach.
Co do olejku rozanego to jest on firmy Aubrey Organic-niewiem czy dostepna w PolsceAle napewno znajdziesz zamiennik-ten olejek ma tylko jeden skladnik.Nakladam go tylko na przesuszone miejsca-na cala twarz niestety troche zapycha.
http://www.aubrey-organics.com/produ...roduct_id=090A

Co do mleczka avene to moze sprobuj probki?Jezeli masz mozliwosc oczywiscie.Ale mowie Ci mi pasuje a mam taka wrazliwa cere jak nikt.

Powodzenia w kuracjii


Ja dzisiaj mam wysyp na lewej stronie twarzy(nie po kwasie bo nie nakladalam)winie zmiane pogody albo nowe mleczko ktore uzylam z probki-pewnie mnie zapchalo.Ehhh ta wrazliwa cera...

[tulipanna.]

Napisane przez CzarnyElf

Ja ten krem avene z wielka niechecia zuzylam do rak-nienawidzilam go-po jednym uzyciu mi takie gule wyskoczyly ze nawet trudno bylo to zamaskowac-po odstawieniu kremu zeszly ale dopiero po kilku dniach.
Co do olejku rozanego to jest on firmy Aubrey Organic-niewiem czy dostepna w PolsceAle napewno znajdziesz zamiennik-ten olejek ma tylko jeden skladnik.Nakladam go tylko na przesuszone miejsca-na cala twarz niestety troche zapycha.
http://www.aubrey-organics.com/produ...roduct_id=090A

Co do mleczka avene to moze sprobuj probki?Jezeli masz mozliwosc oczywiscie.Ale mowie Ci mi pasuje a mam taka wrazliwa cere jak nikt.

Powodzenia w kuracjii


Ja dzisiaj mam wysyp na lewej stronie twarzy(nie po kwasie bo nie nakladalam)winie zmiane pogody albo nowe mleczko ktore uzylam z probki-pewnie mnie zapchalo.Ehhh ta wrazliwa cera...

Dziekuje za wszystko. Chyba w takim razie daje Avenie ostatnia szanse, niech strace! W najgorszym wypadku ja sprzedam, albo namowie mlodsza siostre, ktora ma zupelnie inny typ cery zeby zaczela stosowac Na dodatek 100ml - jesli faktycznie bedzie dobre to zaoszczedze Niech juz bedzie, oby dzialalo. Na szczescie nie polecialam po dermedica, bo mam jeszcze sporo probki i stwierdzilam, ze zalatwie to jutro. Dam znac, jak sie sprawuje, jesli dostane gdzies to mleczko Tobie tez zycze powodzenia w kuracji!

[Ella77]

Chciałabym zapytać o pewną rzecz dotyczącą sosowania kwasów BHA, jeśli ktoś już poruszał ten temat to przepraszam za dublowanie, ale po przebrnięciu przez cały wątek o diacnealu i nawilżaczach w kuracjach kwasowo-retinoidowych oraz częśc wątku o effaclarze już nie dam rady przeczytać tego w całości, a wyszukiwarka nic mi nie podpowiedziała.

od dwóch tygodni stosuję tonika z BHA 2% w połączeniu z dwufazowym nawilżaczem z Biochemii Urody (żel hialuronowy + serum zawierające 2% kwasu salicylowego) i od kilku dni obserwuję coraz mocniej zaznaczające się pozoime zmarszczki na czole. Czy może mieć to związek z kwasami i co najważniejsze czy to z czasem minie przy dobrym nawilżaniu? Nigdy wczesniej zmarszczki na czole u mnie nie były widoczne, a teraz coraz bardziej - nawet gdy nie marszczę czoła....

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.

[Zuziku]

ella mi to wyglada ze sie luszczysz
nawilzanie troche pomoze, ale i tak skorka musi zejsc, jak sie zluszczy to nie bedzie znowu tych zmarszczek

[Ella77]

dzięki wielkie za tak szybką odpowiedź Zuziku

jeśli chodzi o takie widoczne objawy łuszczenia to są, ale to takie w sumie mikrozłuszczanie na całej twarzy - jeszcze płatami schodzić mi nie zaczęła nie wiedziałam, że łuszczenie będzie się tez w postaci zmarszczek objawiać - najważniejsze jednak, że jak już skórka zejdzie to i zmarszczki zginą, uff...

[tulipanna.]

Kupilam mleczko Aveny Jak tylko przetestuje bede pisac jak dziala Zaplacilam 54zl z groszami Pani w aptece musiala grzebac w kartonie z zaplecza, bo sezon na filtry juz minal... Mam nadzieje, ze moja "zakwaszona" skora go zaakceptuje. Wystarczyla doba bez tamtego kremu, zeby skora wrocila do stanu prawie idealnego Dzisiaj na noc mialam juz normalnie nalozony kwas i zero schodzacej skory.

[utrapienie]

Napisane przez tulipanna.

Kupilam mleczko Aveny Jak tylko przetestuje bede pisac jak dziala Zaplacilam 54zl z groszami Pani w aptece musiala grzebac w kartonie z zaplecza, bo sezon na filtry juz minal... Mam nadzieje, ze moja "zakwaszona" skora go zaakceptuje. Wystarczyla doba bez tamtego kremu, zeby skora wrocila do stanu prawie idealnego Dzisiaj na noc mialam juz normalnie nalozony kwas i zero schodzacej skory.

Tulipanna, dla mnie ideałem na duże przesuszenia był Iwostin - Solecrin i do tej pory go mam i o ile z Avene doświadczenia nie mam, to na pewno okazał się lepszy niż LRP.
W każdym razie, wiem, że teraz kupiłaś Avene, ale w razie problemów to polecam go pod rozwagę

[karolcianew]

Witam, moge polecic nastepujaca kuracje na noc, narazie stosuje 3 tyg. widze poprawe, ale jak zapewniala mnie moja dermatolog pozadne efekty ukaza sie po 3 mn-c stosowania. Jednak jak kazdy preparat trzeba uzbroic sie w cierpliwosc, regenercaja skory to dlugotrwalym i skomplikowany procesem.

Polecam:

Wieczor 1 na noc: differin

wieczor 2 na noc: 5% kwas aha lotion glytone

wieczor 3 na noc: differin

wieczor 4 na noc: 10% kwas aha w cremie glytone

wieczor 5 na noc: maseczka b. nawilzajaca Avene

wieczor 6 na noc: differin

itd....

Codziennie rano, na przemian z :
krem nawilzajacy Avene + krem z 50 factorem
a
kremem skin recovery Avene + krem z factorem