Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[Higurashi]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

niacynamid z żelem hialuronowym

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------



to samo

Dziękuję bardzo poszperam i spróbuję się trochę połuszczyć. Nie ma to jak mocne wrażenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[macka]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

niacynamid z żelem hialuronowym

Przepis/proporcje pliiizzz?

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez macka

Przepis/proporcje pliiizzz?

Żel hialuronowy z niacynamidem 5%

• żel hialuronowy - 30 ml (30 g)
• niacynamid - 2,7 ml (1,6 g)

[macka]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

Żel hialuronowy z niacynamidem 5%

• żel hialuronowy - 30 ml (30 g)
• niacynamid - 2,7 ml (1,6 g)

[andzelika123]

Dziewczyny, a myślicie, że na taka pogodę wystarczy filtr w podkładzie, np 20, czy musi być krem? Czy te filtry działają tak samo w podkładzie i kremie czy nie?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Zdecydowanie nie wystarczy, przy złuszczaniu faktor jak najwyższy w ilości przepisowej (w zależności od źródeł podają ok. 1-1,5 ml na twarz), żeby osiągnąć chociaż ten faktor 20, musiałabyś nałożyć taką szpachlę podkładu na twarz, że masakra, a spf20 to i tak mało.

[chimay]

Napisane przez Korah

Raczej nie ma sensu, prawdopodobnie za niskie jest ph, nie może spaść poniżej 3. Spróbuj lekko podgrzać i trzeba by podnieść ph.

Tonik zrobilam jako wersje do podróżnej kosmetyczki i teraz to już po ptokach, bo ani nie mam czym zmierzyć ani podnieść pH. W tej sytuacji mogę tylko albo zrezygnować z kwasów, albo robić sobie małe stężenia peelingów, bo salicyla wzięłam ze sobą a i bez spirytku nigdzie się nie ruszam.

[a*a*a*]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

Żel hialuronowy z niacynamidem 5%

• żel hialuronowy - 30 ml (30 g)
• niacynamid - 2,7 ml (1,6 g)

Takie prościutkie umerdańce bywają najlepsze.

[Higurashi]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

Żel hialuronowy z niacynamidem 5%

• żel hialuronowy - 30 ml (30 g)
• niacynamid - 2,7 ml (1,6 g)

Można coś takiego kombinować w wyższym stężeniu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[a*a*a*]

Napisane przez Higurashi

Można coś takiego kombinować w wyższym stężeniu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niacynamid używa się w stężeniu do 5% z tego co pamiętam.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Higurashi

Można coś takiego kombinować w wyższym stężeniu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fajny prosty i działa
wydaje mi się że 5% to maks

[Higurashi]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

fajny prosty i działa
wydaje mi się że 5% to maks

Dziękuję
Jest tak mocny? Liczę na to, że do wakacji uda mi się pozbyć.przebarwień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Higurashi

Dziękuję
Jest tak mocny? Liczę na to, że do wakacji uda mi się pozbyć.przebarwień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zależy jakie masz
ja ze swoim walczę ponad dwa lata
mnie nie podrażnia, wiem że takie stężenie jest optymalne przy przebarwieniach

[Higurashi]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

zależy jakie masz
ja ze swoim walczę ponad dwa lata
mnie nie podrażnia, wiem że takie stężenie jest optymalne przy przebarwieniach

Nie ma ich dużo, ale wyglądają źle. Takie bordowe plamki
Dziękuję za wszystkie rady i odpowiedzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Higurashi

Nie ma ich dużo, ale wyglądają źle. Takie bordowe plamki
Dziękuję za wszystkie rady i odpowiedzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzeba być konsekwentnym w walce i będzie dobrze
kwasy, retinol i nwailzanie
im więcej dodasz substancji aktywnych tym lepszy efekt
skinoren jest super

[Joskelyn]

Tak jak pisalam wczesniej rozpoczelam zluszczanie kwasami 20% mieszanka migdala i salicyla. Za pierwszym razem trzymalam 2.5 minuty, nastepnego dnia mialam maly wysyp, ale w ciagu dobry gulki zniknely, nie xaobserwowalam zadnego widocznego luszczenia ani przesuszu twarzy. W pon zrobilam kolejny zabieg - trzymalam 6 minut. Wysypu nie bylo, buzia jest super gladka, jakby wypolerowana, zadnego luszczenia ani przesuszu. W opisie producenta mojego kwasu max czas trzymania to 7 minut... myslicie, ze moge go wydluzyc do 15? Potem do 20? Jaki jest w ogole Wasz rekord w trzymaniu kwasu na twarzy? I czy to cos da? Chce sie pozbyc blizn po tradziku i oczyscic pory, bo mam duze tendencje do tradziku, ale nie widze golym okiem zadnych oznak zluszczania i regeneracji skory... jak tu piszecie o mega wylince i niewyjsciowym wygladzie to meeega zazdroszcze... myslicie ze jest sens wydluzac czas przy tym kwasie czy od razu rzucic sie na cos mocniejszego?

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Joskelyn

Tak jak pisalam wczesniej rozpoczelam zluszczanie kwasami 20% mieszanka migdala i salicyla. Za pierwszym razem trzymalam 2.5 minuty, nastepnego dnia mialam maly wysyp, ale w ciagu dobry gulki zniknely, nie xaobserwowalam zadnego widocznego luszczenia ani przesuszu twarzy. W pon zrobilam kolejny zabieg - trzymalam 6 minut. Wysypu nie bylo, buzia jest super gladka, jakby wypolerowana, zadnego luszczenia ani przesuszu. W opisie producenta mojego kwasu max czas trzymania to 7 minut... myslicie, ze moge go wydluzyc do 15? Potem do 20? Jaki jest w ogole Wasz rekord w trzymaniu kwasu na twarzy? I czy to cos da? Chce sie pozbyc blizn po tradziku i oczyscic pory, bo mam duze tendencje do tradziku, ale nie widze golym okiem zadnych oznak zluszczania i regeneracji skory... jak tu piszecie o mega wylince i niewyjsciowym wygladzie to meeega zazdroszcze... myslicie ze jest sens wydluzac czas przy tym kwasie czy od razu rzucic sie na cos mocniejszego?

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

lepiej zwiększać stężenie niż czas trzymania
zmienić kwas np. na mlekowy
skóra się łuszczy mimo że tego nie widać gołym okiem

[Joskelyn]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

lepiej zwiększać stężenie niż czas trzymania
zmienić kwas np. na mlekowy
skóra się łuszczy mimo że tego nie widać gołym okiem

No niby tak, ale chcialabym miec pewnosc, ze dzialaja zwlaszcza, ze mam mega nawilzona skore i wydaje mi sie to dziwne przy kwasach. Po effeclarze np czulam, ze skora mi wysycha.
Stezenia nie moge zwiekszyc, bo mam gotowy produkt. Chyba zrobie serie do konca, a potem bede kombinowac dalej... kusicie tym mlekowym

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Joskelyn

No niby tak, ale chcialabym miec pewnosc, ze dzialaja zwlaszcza, ze mam mega nawilzona skore i wydaje mi sie to dziwne przy kwasach. Po effeclarze np czulam, ze skora mi wysycha.
Stezenia nie moge zwiekszyc, bo mam gotowy produkt. Chyba zrobie serie do konca, a potem bede kombinowac dalej... kusicie tym mlekowym

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

mega łuszczenie nie oznacza wcale że efekt będzie najlepszy
zrób serię, skóra się złuszcza i na pewno się poprawi jej stan
mlekowy jest bardzo fajny i mocny

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Joskelyn

Tak jak pisalam wczesniej rozpoczelam zluszczanie kwasami 20% mieszanka migdala i salicyla. Za pierwszym razem trzymalam 2.5 minuty, nastepnego dnia mialam maly wysyp, ale w ciagu dobry gulki zniknely, nie xaobserwowalam zadnego widocznego luszczenia ani przesuszu twarzy. W pon zrobilam kolejny zabieg - trzymalam 6 minut. Wysypu nie bylo, buzia jest super gladka, jakby wypolerowana, zadnego luszczenia ani przesuszu. W opisie producenta mojego kwasu max czas trzymania to 7 minut... myslicie, ze moge go wydluzyc do 15? Potem do 20? Jaki jest w ogole Wasz rekord w trzymaniu kwasu na twarzy? I czy to cos da? Chce sie pozbyc blizn po tradziku i oczyscic pory, bo mam duze tendencje do tradziku, ale nie widze golym okiem zadnych oznak zluszczania i regeneracji skory... jak tu piszecie o mega wylince i niewyjsciowym wygladzie to meeega zazdroszcze... myslicie ze jest sens wydluzac czas przy tym kwasie czy od razu rzucic sie na cos mocniejszego?

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

Z salicylowym nie miałam żadnych przygód (poza tonikiem z BU), za to migdałowy w stężeniu 40% trzymałam w zeszłym roku najdłużej 1,5 godziny Ale nie polecam takich praktyk, należy stopniowo zwiększać stężenie, a jeżeli faktycznie nic się nie dzieje, to zmienić kwas. Chociaż tak jak Gwiazda Wieczorna napisała - brak łuszczenia nie oznacza braku efektów U mnie migdał prawie w ogóle nie działał, co prawda po kilku peelingach efekt był, ale raczej delikatny, niewystarczający. Wystarczyło zmienić kwas na mlekowy i 20% trzymane max 20 minut (a dziewczyny tu trzymają po około 5 minut) robi u mnie piękną wylinkę na twarzy To taka przestroga, że pomiędzy kwasami stężenie stężeniu nierówne, bo każdy kwas jest inny

[Joskelyn]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48822868]Z salicylowym nie miałam żadnych przygód (poza tonikiem z BU), za to migdałowy w stężeniu 40% trzymałam w zeszłym roku najdłużej 1,5 godziny Ale nie polecam takich praktyk, należy stopniowo zwiększać stężenie, a jeżeli faktycznie nic się nie dzieje, to zmienić kwas. Chociaż tak jak Gwiazda Wieczorna napisała - brak łuszczenia nie oznacza braku efektów U mnie migdał prawie w ogóle nie działał, co prawda po kilku peelingach efekt był, ale raczej delikatny, niewystarczający. Wystarczyło zmienić kwas na mlekowy i 20% trzymane max 20 minut (a dziewczyny tu trzymają po około 5 minut) robi u mnie piękną wylinkę na twarzy To taka przestroga, że pomiędzy kwasami stężenie stężeniu nierówne, bo każdy kwas jest inny [/QUOTE]

No to uzbrajam sie w cierpliwosc poltorej godziny no no a ja tu sie boje 15 minut migdalowy 40% robilam raz wiosna i w ogole nic sie nie dzialo, potem wyszlo mocne slonce i nie chcialam ryzykowac - mimo iz sie filtruje to jednak mam opor przed takimi zabiegami przy slonecznej pogodzie no ale z tego co widze wsrod kolezanek to migdal malo kogo zluszcza tak zeby bylo widac, liczylam jednak, ze po tym salicylu cos bedzie sie dziac od razu w sumie nie mam zadnych nowych wypryskow od tygodnia, co jest ewenementem u mnie, wiec moze cos tam sie dzieje faktycznie

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez Joskelyn

No to uzbrajam sie w cierpliwosc poltorej godziny no no a ja tu sie boje 15 minut migdalowy 40% robilam raz wiosna i w ogole nic sie nie dzialo, potem wyszlo mocne slonce i nie chcialam ryzykowac - mimo iz sie filtruje to jednak mam opor przed takimi zabiegami przy slonecznej pogodzie no ale z tego co widze wsrod kolezanek to migdal malo kogo zluszcza tak zeby bylo widac, liczylam jednak, ze po tym salicylu cos bedzie sie dziac od razu w sumie nie mam zadnych nowych wypryskow od tygodnia, co jest ewenementem u mnie, wiec moze cos tam dziala faktycznie

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[chimay]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48822868]Z salicylowym nie miałam żadnych przygód (poza tonikiem z BU)[/QUOTE]

Co było nie tak z tym tonikiem?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez chimay

Co było nie tak z tym tonikiem?

Używałam go 2 sezony z rzędu (2 lata temu i rok temu). Za pierwszym razem byłam zachwycona - złuszczał (a to tylko 10% AHA/BHA i to w toniku), oczyszczał, widziałam, że znacznie mniej mi wyskakuje całego badziewia, skóra się rozjaśniała, po prostu było super mimo, że używałam 1-2 razy w tygodniu wg zaleceń. A rok temu zamówiłam ponownie z wielkim entuzjazmem i nagle rozczarowanie, jakoś nie widziałam zbyt dużej różnicy w stanie skóry, przestał złuszczać, wyprysków było sporo Być może to jeszcze kwestia innych czynników, diety i generalnie codziennego życia (hormony mi wariują, więc bywa u mnie różnie), ale jakoś tak go używałam, używałam (potem już codziennie) i nie widziałam do końca sensu po co ja to robię, skoro nic się nie dzieje Po odstawieniu toniku zabrałam się za peelingi (pierwsze w życiu, peelinguję się dopiero drugi sezon) i migdał zrobił znacznie więcej dla wyprysków i uspokojenia cery (mniej dla przebarwień i blizn, którymi zajmuję się teraz).

Może gdybym zrobiła do niego kolejne podejście teraz, gdy moja cera jest uspokojona, to zdziałałby więcej, ale na razie zostaję przy peelingach

[Bella2212]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48822868] Wystarczyło zmienić kwas na mlekowy i 20% trzymane max 20 minut (a dziewczyny tu trzymają po około 5 minut) robi u mnie piękną wylinkę na twarzy [/QUOTE]
20 minut? Szok :-D nie wytrzymałabym tyle... Piecze i to dla mnie za duży dyskomfort jak na 20 minut. Tym bardziej że po peelingu skóra jest jeszcze trochę piekąca i wrażliwa na dotyk.
Ja za pierwszym razem trzymałam 10 minut to miałam w kilku miejscach mocno zaczerwienione i w tych miejscach zrobiła mi się sucha skorupa i zeszła a reszta twarzy mało co ruszona. Teraz trzymam 5 minut i skóra potem nie jest tak bardzo wrażliwa, łuszczy się delikatniej i równomiernie - jestem zadowolona. Ostatnio trzymałam tylko 3 min bo było późno i chcialam iść spać i też teraz delikatnie mi się łuszczy a podrażnienie było minimalne. Następnym razem dalej będę robić 5 minut. Może stopniowo wydłużę do 7 i zobaczę jaki czas jest dla mnie najlepszy

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Bella2212

20 minut? Szok :-D nie wytrzymałabym tyle... Piecze i to dla mnie za duży dyskomfort jak na 20 minut. Tym bardziej że po peelingu skóra jest jeszcze trochę piekąca i wrażliwa na dotyk.
Ja za pierwszym razem trzymałam 10 minut to miałam w kilku miejscach mocno zaczerwienione i w tych miejscach zrobiła mi się sucha skorupa i zeszła a reszta twarzy mało co ruszona. Teraz trzymam 5 minut i skóra potem nie jest tak bardzo wrażliwa, łuszczy się delikatniej i równomiernie - jestem zadowolona. Ostatnio trzymałam tylko 3 min bo było późno i chcialam iść spać i też teraz delikatnie mi się łuszczy a podrażnienie było minimalne. Następnym razem dalej będę robić 5 minut. Może stopniowo wydłużę do 7 i zobaczę jaki czas jest dla mnie najlepszy

A mnie nie piecze w ogóle podczas trzymania, ani trochę Tuż po aplikacji, dosłownie przez chwilkę, a potem ustępuje całkowicie. Na drugi dzień burak na twarzy, potem skorupa i wylinka

[Bella2212]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48823709]A mnie nie piecze w ogóle podczas trzymania, ani trochę Tuż po aplikacji, dosłownie przez chwilkę, a potem ustępuje całkowicie. Na drugi dzień burak na twarzy, potem skorupa i wylinka [/QUOTE]
Aaaaaaa.... To możesz trzymać mnie piecze, ale nie tak szczypiąco, piecze tak swędząco... Upierdliwe uczucie :-D podobnie się czuję czasami po kremach z kwasami.
Nie wiem czy to odczucie typowe dla kwasów czy tylko moja skóra tak reaguje... Mimo wszystko pasuje mi takie bardziej delikatne i równomierne łuszczenie oraz brak intensywnego buraka :-D na pewno będę jeszcze zmieniać odrobinę czas żeby zobaczyć co się najlepiej sprawdza

[Joskelyn]

Napisane przez Bella2212

Aaaaaaa.... To możesz trzymać mnie piecze, ale nie tak szczypiąco, piecze tak swędząco... Upierdliwe uczucie :-D podobnie się czuję czasami po kremach z kwasami.
Nie wiem czy to odczucie typowe dla kwasów czy tylko moja skóra tak reaguje... Mimo wszystko pasuje mi takie bardziej delikatne i równomierne łuszczenie oraz brak intensywnego buraka :-D na pewno będę jeszcze zmieniać odrobinę czas żeby zobaczyć co się najlepiej sprawdza

Ja przy moim peelingu czuje bardzo specyficzne szczypanie - takie jakby klucie milionem malych igielek, czuje jak czasteczki kwasu przenikaja wglab skory ;D w sumie lubie to uczucie

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Gwiazda Wieczorna]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48822868]Z salicylowym nie miałam żadnych przygód (poza tonikiem z BU), za to migdałowy w stężeniu 40% trzymałam w zeszłym roku najdłużej 1,5 godziny Ale nie polecam takich praktyk, należy stopniowo zwiększać stężenie, a jeżeli faktycznie nic się nie dzieje, to zmienić kwas. Chociaż tak jak Gwiazda Wieczorna napisała - brak łuszczenia nie oznacza braku efektów U mnie migdał prawie w ogóle nie działał, co prawda po kilku peelingach efekt był, ale raczej delikatny, niewystarczający. Wystarczyło zmienić kwas na mlekowy i 20% trzymane max 20 minut (a dziewczyny tu trzymają po około 5 minut) robi u mnie piękną wylinkę na twarzy To taka przestroga, że pomiędzy kwasami stężenie stężeniu nierówne, bo każdy kwas jest inny [/QUOTE]

mi po 20 minutach mlekowego 20% to by twarz odpadła chyba, teraz trzymam 5 minut maks i potem jestem mega czerwona kilka dni i skóra chropowata
po mlekowym osiągam najlepsze efekty
ale migdał też lubię bo czasami nie mogę sobie pozwolić na buraka i działa delikatniej ale działa
glikol tez jest fajny mam serum sebium Biodermy (ostatnio nałożyłam dwa dni po pellingu migdałem 40% i twarz była czerwona na drugi dzień ) ale ogólnie działa delikatnie, wygładza, zwęża pory, rozjaśnia

lepiej zwiększyć stężenie zawsze i skrócić czas trzymania efekt wtedy jest zawsze lepszy niż wydłużanie czasu na tym samym stężeniu

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Bella2212

Aaaaaaa.... To możesz trzymać mnie piecze, ale nie tak szczypiąco, piecze tak swędząco... Upierdliwe uczucie :-D podobnie się czuję czasami po kremach z kwasami.
Nie wiem czy to odczucie typowe dla kwasów czy tylko moja skóra tak reaguje... Mimo wszystko pasuje mi takie bardziej delikatne i równomierne łuszczenie oraz brak intensywnego buraka :-D na pewno będę jeszcze zmieniać odrobinę czas żeby zobaczyć co się najlepiej sprawdza

mnie piecze zdecydowanie paląco
w ogóle ostatnio nakładam na strefę T najpierw na 3 minuty i na policzki dokładam na 2 minuty

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

mi po 20 minutach mlekowego 20% to by twarz odpadła chyba, teraz trzymam 5 minut maks i potem jestem mega czerwona kilka dni i skóra chropowata
po mlekowym osiągam najlepsze efekty
ale migdał też lubię bo czasami nie mogę sobie pozwolić na buraka i działa delikatniej ale działa
glikol tez jest fajny mam serum sebium Biodermy (ostatnio nałożyłam dwa dni po pellingu migdałem 40% i twarz była czerwona na drugi dzień ) ale ogólnie działa delikatnie, wygładza, zwęża pory, rozjaśnia

lepiej zwiększyć stężenie zawsze i skrócić czas trzymania efekt wtedy jest zawsze lepszy niż wydłużanie czasu na tym samym stężeniu

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------



mnie piecze zdecydowanie paląco
w ogóle ostatnio nakładam na strefę T najpierw na 3 minuty i na policzki dokładam na 2 minuty

Dzisiaj może spróbuję 30% ale krótko

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez chimay

Co było nie tak z tym tonikiem?

czaję się na ten tonik znowu ) chyba kupię przy większym zamówieniu z BU
kusi mnie jeszcze serum korygujące z Bielendy

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48825783]Dzisiaj może spróbuję 30% ale krótko [/QUOTE]

mi 30 % wyżarło policzki do białego, teraz mam w innym kolorze
omijam caly czas te miejsca przy pellingach