Jak zdobyc klientki

[kala289]

Napisane przez jamarcianka

I jeśli jeszcze dodatkowo przy zmianie miejsca pracy "niechcący" wspominasz o tym klientkom i dajesz im swój prywatny nr tel. lub, co gorsza - podkradasz ich numery z bazy danych pracodawcy i dzwonisz do nich, by je powiadomić, że odchodzisz i mogą iść za tobą, to jak najbardziej jest to podkradanie - bo chyba nie zaprzeczysz,że narażasz tym samym dany salon na być może duże straty??...

w mojej wypowiedzi nie było nic o wykradaniu numerów z bazy danych i wydzwanianiu do klientek szefa. nie miałam tego na myśli i trochę dziwią mnie takie pomysły. chodziło mi jedynie o to, że po wyrobieniu sobie pewnej renomy, przy zmianie pracy najprawdopodobniej klientki i tak "pójdą za stylistką". najczęściej na zabiegi przychodzi się do konkretnej osoby, a nie zakładu. z własnego przykładu mogę powiedzieć, że byłam przyzwyczajona do mojej fryzjerki i jak zmieniała prace sama ją znalazłam w innym salonie. bez wydzwaniania, czy innej formy nakłaniania.

Napisane przez mona1978

No , na pewno
Bez pozwolenia skutkuje mandacikiem

do wywieszania na słupie ogłoszeniowym też trzeba mieć pozwolenie? na przystankach, w autobusach itp to wiem, ale na słupie? ciekawe

[tourquise]

Podobny temat już kiedyś założyłam...
Reklama tak! ale tylko jak mamy zalegalizowaną firmę nawet na takiej zasadzie jak ja... z dojazdem do domu.
Wtedy mamy wolną ręke... ja już zamówiłam reklame na samochód i cała mase wizytówek i karnetów Słupy też pewnie pozaklejam... tak jak i ulotki poroznosze po skrzynkach, kioskach, salonach fryzjerskich gdzie nie maja pazurów... Plus to strona internetowa i ogłoszenia w necie to najlepsza reklama...

Osobiście z doświadczenia nie polecam bez zarejestrowanej działalności się reklamować w żaden sposób nawet w internecie... Nie pisać nigdzie cen itd, bo życzliwych nie brakuje... Wiem co piszę, bo trochę mi narobiono problemów, ale się udało wyjść z tego bez problemów... Ale nie każdy może mieć tyle szczęścia co ja.

Polecam znajome, koleżanki znajomych itd... poczta pantoflowa, ale pamiętać trzeba, że kiedy coś się nie uda to ktoś może narobić smrodu...

[irelax]

Napisane przez tourquise

Podobny temat już kiedyś założyłam...
Reklama tak! ale tylko jak mamy zalegalizowaną firmę nawet na takiej zasadzie jak ja... z dojazdem do domu.
Wtedy mamy wolną ręke... ja już zamówiłam reklame na samochód i cała mase wizytówek i karnetów Słupy też pewnie pozaklejam... tak jak i ulotki poroznosze po skrzynkach, kioskach, salonach fryzjerskich gdzie nie maja pazurów... Plus to strona internetowa i ogłoszenia w necie to najlepsza reklama...

Osobiście z doświadczenia nie polecam bez zarejestrowanej działalności się reklamować w żaden sposób nawet w internecie... Nie pisać nigdzie cen itd, bo życzliwych nie brakuje... Wiem co piszę, bo trochę mi narobiono problemów, ale się udało wyjść z tego bez problemów... Ale nie każdy może mieć tyle szczęścia co ja.

Polecam znajome, koleżanki znajomych itd... poczta pantoflowa, ale pamiętać trzeba, że kiedy coś się nie uda to ktoś może narobić smrodu...

Ja robie na czarno, w domu na zasadzie .....hobby(alergia wyklucza prace przez 8godz.), za marne grosze. Mam tylko jedno ogłoszenie w necie z cenami oczywiście no i mnie wystraszyłaś. Jak zarejestruje działalnosc to opłaty pochłoną cały mój "zarobek".
Co robić w nagłej,podbramkowej sytuacji, jeśli masz to przykre doświadczenie to możesz sie podzielić jak wyszłaś z opresji?

[tourquise]

Z opresji wyszłam w zasadzie raz tym, że mam gadane, dwa tym, że mam trochę znajomych tu i tam... a trzy, że zdeklarowałam firme gdy dotacje dostałam...
Wbrew pozorom opłaty wcale nie są takie wielkie... ZUS preferencyjny okolo 330 zł, a podatek to wiadomo... nie musisz mieć kasy i nie ze wszystkiego trzeba się rozliczyć... a od podatku odpisujesz wszystko.

Polecam nie robić jeszcze paznokci małolatą... bo to właśnie przez tatusia jednej z nich miałam problemy... ale udowodnić nic nie mogli...

[irelax]

Napisane przez tourquise

Z opresji wyszłam w zasadzie raz tym, że mam gadane, dwa tym, że mam trochę znajomych tu i tam... a trzy, że zdeklarowałam firme gdy dotacje dostałam...
Wbrew pozorom opłaty wcale nie są takie wielkie... ZUS preferencyjny okolo 330 zł, a podatek to wiadomo... nie musisz mieć kasy i nie ze wszystkiego trzeba się rozliczyć... a od podatku odpisujesz wszystko.

Polecam nie robić jeszcze paznokci małolatą... bo to właśnie przez tatusia jednej z nich miałam problemy... ale udowodnić nic nie mogli...

Dzięki,choć myślałam ,ze opiszesz sprawe w większych szczegółach co by z przezorem dla innych łamiących prawo jak i ja
Ten preferencyjny ZUS to na dwa lata tak?A potem ile 700 czy 800zł?
Ciesze sie ,ze TY dajesz rade

[tourquise]

Nie wiem ile pozniej zus bo wtedy to juz w policji pewnie bede

A kiedys cala sytuacje opisywalam i nie chce drugi raz... mialam farta w niefarcie...

[kala289]

Napisane przez irelax

Dzięki,choć myślałam ,ze opiszesz sprawe w większych szczegółach co by z przezorem dla innych łamiących prawo jak i ja
Ten preferencyjny ZUS to na dwa lata tak?A potem ile 700 czy 800zł?
Ciesze sie ,ze TY dajesz rade

na dzień dzisiejszy to jakieś 800. ale spokojnie-ZUS co kwartał podnosi stawki. najlepiej jak się jest już gdzieś na etacie to wtedy przy prowadzeniu własnej działalności płacisz tylko część składki. a bez działalności to wg mnie za duże ryzyko - życzliwych nie brakuje

[dobrarada]

od 2009 roku włącznie jest stała roczna podstawa składek ZUS dla os.fiz. prowadzących DG. Nie zmienia się już co kwartał.
osoby zatrudnione i mające obciążane składkami ZUS najniższe wynagrodzenie - płacą od prowadzonej DG tylko składkę na ubezpieczenie zdrowotne (około 250zł. miesiecznie cały 2010 rok).

[nattaliah]

Co myślicie o takim sposobie zdobywania klientek?
Zadzwoniła do mnie znajoma z informacją, że była na bezinwazyjnym zabiegu oczyszczania twarzy i mogła polecić jedną osobę, która też będzie mogła zrobić zabieg z 1/4 ceny. Ją tez poleciła koleżanka. rzeczywiście zadzwoniła do mnie pani, która zaprosiła mnie na wspomniany zabieg po niższej cenie i zapisała na konkretną godzinę.
Jak myślicie, czy taka forma reklamy się sprawdzi w przypadku paznokci?

[Vanessita]

Hmmm...pewnie by się sprawdziło tylko nie 1/4 ceny

[arleta_myslowice]

ja obniżam o 10zł

[nattaliah]

Zależy jaką masz cenę podstawową. W mojej mieścinie zdarzają się stylistki biorące 160 zł za paznokcie na dwa tygodnie... One mogą sobie pozwolić na prezentacje dla wybranych klientek za 40 zł.

Myślę o połowie ceny, ale bardziej chodzi mi o sposób zdobywania klientkę nie o samą obniżkę. Myślę, że jesteśmy bardziej skłonne do zrobienia jakiegoś zabiegu, który poleciła nam koleżanka i jeszcze ktoś dzwoni, żeby nam go zaproponować niż kiedy przeczytamy ogłoszenie o obniżce na słupie...