2010-06-25, 19:41 | #31 |
Zakorzenienie
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
|
2010-06-25, 21:18 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Dziękuję Wam bardzo Będę czegoś szukać
__________________
|
2010-06-25, 22:32 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Miałam bardzo podobną sytuację do Twojej. Mojego Tajsa nie ma już prawie 3 miesiące a ja wciąż nie mogę sobie z tym poradzić. Trzymaj się ciepło.
|
2010-06-25, 22:49 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
staram się... Zaczęłam się trochę interesować tematem i strasznie dużo psiaków umiera na raka... czemu są aż tak podatne na tą chorobę?
__________________
|
2010-06-27, 10:52 | #35 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Cytat:
sama tez pożegnałam swoją niunię miała prawie 15 lat i nie było ratunku ostatnią noc przeżyła dzięki zastrzykom przeciwbólowym całą noc byłam z nią byłam z nią też jak odchodziła u weta pisząc to łzy kapią mi po klawiaturze kochana czemu odeszłaś (*) tak mi ciebie brak ---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ---------- Cytat:
teraz w Castoramie są po 3,69 i jest duży wybór bo sama brałam na działkę |
||
2010-06-28, 14:46 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 177
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Może i ja dorzucę 3 grosze byłam i jestem cały czas w podobnej sytuacji w moim przypadku chodzi o Kotkę która ma raka w brzuszku guz przylega do żołądka, wątroby i trzuski przez co nie jest do usunięcia. Miała jedną operacje bez sukcesów po zakończeniu dostałam telefon jaka decyzja czy wybudzamy kotkę czy wykonujemy eutanazję bez wybudzania! Ale ja nie miałam serca powiedzieć żeby ją uśpić w dodatku wcześniej po za takim chwilowym załamaniem zdrowotnym nie chciała jeść, pić, był problem z załatwianiem nie miała żadnych niepokojących objawów. Z Panią wet ustaliliśmy że spróbujemy lekami i o ile będzie dobrze to będzie, a jak zauważymy że nie da się już nic zrobić wtedy podejmiemy decyzje o skróceniu jej cierpienia!
Kotka jest z nami od tego zabiegu już ponad miesiąc, a ma 8 lat na razie jest w porządku ale boje się przyszłości jednak mogę się oswoić z myślą o tym że kiedyś jej zabraknie jest łatwiej zaakceptować to że jest nieuleczalnie chora! Dlaczego to piszę? -Uważam że nie należy pochopnie podejmować decyzji o eutanazji są choroby nieuleczalne zarówno u zwierząt jak i u ludzi ale można za pomocą leków próbować przedłużyć życie może już nie tak komfortowe jak kiedyś ale zawsze! Osobiście nie umiem zrozumieć jak można od razu usypiać zwierzę które się kocha uważam, że powinno się do końca walczyć, a nie wybierać najłatwiejsze wyjście z sytuacji! |
2010-06-28, 15:03 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Cytat:
jestesmy - moim zdaniem - w o tyle "dobrej" sytuacji, ze mozemy pomoc naszym czworonogom odejsc... |
|
2010-06-28, 16:52 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
NIGDY nie ma odpowiedniego momentu na uśpienie zwierzaka. Zgadzam się z koleżanką - to przywilej móc odejść godnie, bez przymusu dalszego cierpienia. Szkoda, że ludziom nie jest to dane bo wielu na pewno z ulgą by z tego skorzystało.
Ja też walczyłam lekami, trwało to ponad rok. Niestety przyszedł taki moment, że musiałam swoje przywiązanie wsadzić do kieszeni i się pożegnać. Szaleję z bólu i tęsknoty ale nie dam sobie wmówić, że wybrałam "łatwiejsze wyjście z sytuacji". Walka, jak to nazywasz, do końca, byłaby pasmem cierpień. Wybieram swój ból po stracie niż ból zwierzaka, byleby ze mną jeszcze troszkę pobył. |
2010-06-28, 21:05 | #39 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
2010-06-28, 21:35 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Rozumiem Cię. My walczyliśmy z rakiem ponad rok. Leki i kroplówki, bo na operację było już za późno.
TM to Tęczowy Most, za którym są nasi przyjaciele. Trzymaj się mocno. Kiedyś się jeszcze z nimi spotkamy. |
2010-06-28, 22:13 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Cytat:
Najgorsze jest to że mijają kolejne dni a ja czuję się coraz gorzej coraz bardziej go brakuje coraz bardziej dociera że go nie ma... Na początku to tak jakby gdzieś wyszedł miał wrócić, jakby siedział w drugim pokoju... A teraz nigdzie go nie ma... Posadziłam mu dzisiaj kwiatki... Wyłam strasznie do tej pory co chwilę płacze... Może do mnie dotarło że to koniec... Taki przełom że zrobiłam coś dla niego ale już niestety nie fizycznie tylko symbolicznie
__________________
Edytowane przez Angel_00 Czas edycji: 2010-06-28 o 22:42 |
|
2010-06-29, 14:28 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Angel - ja do dzis w rocznice smierci moich czworonoznych Przyjaciol - pale malutkie swieczki w oknie... mysle o nich... wzruszam sie... to naturalne...
Ja wiem... najgorsza jest ta pustka... choc i ja mozna zapelnic wspomnieniami Waszych wspolnych, najpiekniejszych chwil |
2010-06-29, 15:36 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
To ja mam z tym problem, bo zmagam się ze złymi wspomnieniami. Częściej wracają do mnie ostatnie chwile, pełne bólu i cierpienia niż te dobre i radosne i nie bardzo wiem, jak z tym walczyć. Śni mi się mój pies, który próbuje bezskutecznie wstać. Nie umiem zapełnić sobie pustki. Mieszkam sama i ona staje się coraz trudniejsza do zniesienia.
|
2010-06-29, 18:30 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
a nie myślałyście o nowym zwierzaku? Bo ja wczoraj prawie przygarnełam kotka z tej rozpaczy żeby było słychać w domu jakieś zwierzątko
__________________
|
2010-06-29, 18:58 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Myślę o tym nieustannie od jakiegoś czasu ale nie mogę się zdecydować.
|
2010-06-29, 19:31 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
to indywidualna sprawa - mam znajomych, ktorzy zarzekali sie, ze po smierci ukochanego psa nie wezma kolejnego - bol i rozpacz byla jednak tak wielka, ze ktorys z czlonkow przytargal do domu szczeniaka, na ktorym skupiono uwage...
inni dopiero po jakims czasie decydowali sie na zwierze... sa tez tacy, ktorzy nie maja zadnych zwierzat po odejsciu Przyjaciela... jednak ich jest najmniej... |
2010-06-29, 19:37 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
też się zarzekałam, że już nigdy więcej i w ogóle bo żaden zwierzak nie zastąpi tego i taka prawda i nie chcę zastępować bo kocham go nadal i będę kochać, jednak jest tak ciężko że jak ten kociak na mnie spojrzał to od razu chciałam się nim zająć, pogłaskać.... Na pieska się nie zdecyduję mam wrażenie że bym porównywała - mój był w tym lepszy że ten się tego czy tamtego nie nauczy i że nie potrafiłabym go pokochać tak jak tego.... i że byłoby to krzywdzące dla nowego pieska.... Natomiast może to głupie ale kotek to dla mnie inna kategoria więc nie byłoby tego porównywania bo tych zwierzątek się nie da porównywać.
__________________
|
2010-06-29, 20:25 | #48 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Cytat:
Myślę że nikt nie podejmuje decyzji o eutanazji pochopnie. To zbyt trudna decyzja, żeby to traktować jako łatwe i szybkie pozbycie się problemu (choć są i tacy - niestety - którzy tak do tego podchodzą ). Cytat:
Ale całe szczęście mam następne - mam się do kogo przytulić kiedy jest mi źle. To nie jest tak, że się porównuje - każdy pies ma inny charakter, każdy czym innym nas ujął. A właściwie inaczej : porównuje się ale np. zachowania w danej sytuacji, ale nigdy nie jest to wartościowanie na zasadzie "ten jest gorszy od tamtego". Jest po prostu inny. |
||
2010-06-29, 21:19 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
możliwe że to co napisałam o porównywaniu jest mylne bo nie byłam w takiej sytuacji... Po prostu teraz pieska bym już nie wzięła chyba miałabym wyrzuty sumienia...
__________________
|
2010-06-29, 22:25 | #50 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Cytat:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...1#post20358192 |
|
2010-06-30, 07:32 | #51 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Cytat:
|
|
2010-06-30, 08:16 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
nie rozumiem po co pies został przygarnięty skoro przeszkadza :/
__________________
|
2010-06-30, 10:42 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Angel, bardzo Ci współczuję z powodu Twojej straty.
Ja straciłam swojego przyjaciela w październiku, a do teraz ciągle o nim myślę, wspominam go, czasem nawet pochlipię. Ja co prawda nie musiałam podejmować tej strasznie trudnej decyzji, bo mój psiak po dość długiej chorobie odszedł sam-nie cierpiał, stało się to nagle... jak to przy chorym sercu. Cieszę się tylko, że byłam wtedy z nim, bo pamiętam to przerażenie w jego oczach. Leczyliśmy go do ostatniej chwili... Wiem, że był nam za to wdzięczny ile miłości mu daliśmy...ale ja też jestem wdzięczna mu za to jakim był wspaniałym pieskiem, jak nauczył mnie cierpliwości... Ty musisz teraz wspominać te najlepsze chwile spędzone ze swoim Maleństwem. Ja tak robię (chociaż czasem te smutne same przychodzą do głowy). Też zarzekałam się, że żadnego więcej zwierzęcia, bo nie chcę więcej tego przeżywać, cierpieć...poza tym żaden nie byłby taki wspaniały jak ten, który odszedł...żadnego nie byłabym w stanie tak kochać... I wytrzymałam tak miesiąc...po miesiącu pojechałam z TŻ tylko obejrzeć maluszki...i wróciliśmy do domu z małą kuleczką...bezbronną, kochaną... I taka jest prawda, że nie jest tak samo wspaniały, jak poprzednik...ale jest równie wspaniały... inaczej, na swój sposób...kocham go strasznie...inaczej, ale bardzo mocno... Porównuję ...szczególnie, że wzięliśmy psa tej samej rasy, ale nie ma w tym nic złego...często powtarzamy, że nasz Bonek, to śp. Gordon w innym futerku - tak są momentami do siebie podobne... z zachowania, z 'mimiki', z wrodzonego psom myśliwskim łobuzerstwa i dzieciuchowatości... Ale już teraz nigdy nie odważyłabym się powiedzieć, że któryś jest lepszy... każdy jest (był) wspaniały na swój sposób... Angel, trochę się rozpisałam...ale chcę Ci tylo powiedzieć, że jeśli kochasz zwierzęta, to prędzej czy później zdecydujesz się na następce...i w tym nie będzie nic złego...bo stworzysz jakiemuś czworonogowi wspaniały dom A teraz mój Gordonek na pewno pokazuje Twojemu Maleństwu najfajniesze miejsca i gdzie najlepiej polować na kaczki Edytowane przez ButterBear Czas edycji: 2010-06-30 o 10:45 |
2010-06-30, 17:42 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
może macie rację że się nie porównuje który lepszy który gorszy bo wszystkie zwierzaki są kochane... U mnie minął dopiero tydzień i pewnie to za wcześnie
__________________
|
2010-06-30, 22:37 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
cały czas mam wrażenie że jest tylko w drugim pokoju albo zaraz wróci ze spaceru... Nie dociera do mnie to że go nie ma a zarazem chciałabym go jeszcze pogłaskać przytulić...
__________________
|
2010-06-30, 23:26 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Angel, Ty wiesz jak u mnie było, ja ponad rok żyję z poczuciem winy.
A jednak wzięłam psa, już po 6ciu miesiącach. Dwulatka, mix owczarka niemieckiego, schroniskowy, po przejściach. Wiem, że uratowałam mu życie i przez to jestem trochę spokojniejsza. Nie porównuję go z poprzednim psem bo po pierwsze zadbałam o to, by był zupełnie inny z wyglądu - według mnie to ważne. Poza tym najlepiej pamiętam etap kiedy mój pierwszy pies był staruszkiem, statecznym, poważnym ale nadal z uśmiechniętą mordą. Teraz mam pełnego energii nastolatka. Czasami tylko łapię się na rozmyślaniach 'tego z nim nie robiłam' czy 'poświęcałam mu mniej czasu'. I jest mi przykro ale niczego już nie zmienię. Dlatego dla drugiego psa staram się być najlepszą jak się da. I wiem, że za jakieś 5 lat wezmę kolejnego psa ze schronu. Wtedy mój bilans będzie dodatni. I jeszcze jedna rzecz. Z moim psem musiałam się pożegnać w maju. W sierpniu wzięłam do siebie dwa szczury. Zupełnie inne zwierzęta, zupełnie inne potrzeby. Ale futrzaste, kochane, rozczulające... Do opiekowania się, kochania, głaskania, miętolenia, bawienia się z nimi. Może to też jakoś mi pomogło. |
2010-06-30, 23:52 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Angel.
nie chcę się rozpisywać za bardzo, ale powiem ci tylko, ze zrobiłaś najlepiej jak tylko mogłaś.Mój piesek miał padaczkę i raka.Miewał ataki od których slepnął i trzeba mu było podawać natychmiast leki żeby ataki ustały.w wieku 13 lat miał operację wycięcia guza którą przeżył wbrew zapewnieniom lekarzy.Wtedy jeszcze chcielismy walczyć. Dzięki naszej determinacji towarzyszył nam jeszcze trzy lata Jednak kiedy pies którejś nocy spojrzał na mnie wiedziałam, że chciałby już poczuć ulgę.To się po prostu czuje.w takich momentach należy myśleś przede wszystkim o dobru psa ty tak właśnie zrobiłaś . Pojechałam więc z tatą w srodku nocy do lekarza,bo widziałam że biedne zwierzątko już dłużej nie chce cierpieć.Tylko ja i mój tata głaskaliśmy go kiedy zasypiał i wiesz skąd wiem że uśpienie go było słuszne? Moment przed zaśnięciem na leżąco zebrał siły i liznął mnie w rękę.Tłumacze sobie, że nam w ten sposób podziękował że juz go nie boli. Może to naiwne ale przynosi mi ulgę.Minęły już 3 lata,a ja nadal mam łzy w oczach...Ale jest cos co daje mi niezmierną radość- mam kolejnego psiaka którego mój tata wziął ze schroniska. I mam poczucie, że uratowałam kolejne zwierzątko które wie, ze bardzo je kocham Jeśli kochasz zwierzatka zdecyduj się na przygarniecie takiego biedactwa, bo to, jak pies potrafi się odwdzięczyć za miłość jest nie do opisania.Ludzie tak nie potrafią. a oto on |
2010-07-01, 07:44 | #58 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Cytat:
TO jeszcze krótko - musisz się niestety do tej przykrej sytuacji przyzwyczaić... Cytat:
Oczywiście dla każdego inne rzeczy są ważne, każdy potrzebuje czegoś innego Cytat:
|
|||
2010-07-01, 08:33 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
ja nie miałam rasowego psiaka więc nie będę miała podobnego wieczorem wstawię zdjęcie mojego maleństwa
__________________
|
2010-07-01, 10:31 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: jak uśpić ? ;(
Ja niestety nie mogę sobie pozwolić na kolejnego psa. Mieszkam sama, większość dnia nie ma mnie w domu, więc pies by się męczył. Myślę o kociaku, bo dom bez zwierza jest bez sensu, ale z tego samego powodu się waham... Gdybym mieszkała z rodzicami, nie zastanawiałabym się ani chwili.
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.