Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze! - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-07-31, 13:09   #931
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Erato, jaki kurs nurkowania robisz? i gdzie?
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-31, 13:12   #932
Erato
Wtajemniczenie
 
Avatar Erato
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Sandija
Erato, jaki kurs nurkowania robisz? i gdzie?
No dobra, wszyscy widzieli: to Modka zaczęła offa Robię P1, na razie mielismy zajęcia na basenie, w ten weekend kamieniołomy w Jaworznie i Krakowie Trochę się dygam tych kamieniołomów... Ale zrobię papier przed wakacjami i w Chorwacji na Murterze już będę mogła zejść pod wodę i pooglądać rybki
__________________
Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

Erato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-31, 13:20   #933
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

No to super. A u kogo?

PS tak, tak to ja zaczęłam offtopa <Sandija biję się w piersi>
widziałaś u mnie w profilu zainteresowania?
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-31, 13:30   #934
Erato
Wtajemniczenie
 
Avatar Erato
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Kurs robię w klubie Octopus w Chrzanowie. Jest to kurs na "wariackich papierach", skondensowany w czasie. Więc np. wykłady od 18 do 22 , w sobotę i niedzielę nury na basenie o 7 rano , a w piątek będzie o 6 rano, żebyśmy zdążyli do pracy (fajnie będzie, na azotowym haju do roboty ), no i sobota-niedziela glinianki non stop kolor, łącznie z nurkowaniem nocnym Że też ja się dałam na to namówić Aha, w następny poniedziałek rano kamieniołom, po południu egzamin
__________________
Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

Erato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-31, 13:41   #935
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

To dopiero zobaczysz, jaka to frajda nurkowanie nocne I organizacja odpowiednia
A w Chorwacji są fajne łączki podwodne i octopusy, właśnie dawano temu, 8 lat temu, dokładnie, była w Chorwacji na nurkach - Hvar- a potem chyba w 2000 roku w okolicach Orebica, Mokalo.


PS niestety, to są uroki nurkowania - ja sobie paszczę smaruję w domu, przed wejsciem na łódkę, staram się posmarować jakimś filtrem wodooodpornym, czy takim, ktory się dobrze wchłania, żeby się maska nie ślizgała, ale przeważnie nic z tego. I zawsze po nurkach wracam z piegami i przebarwieniamia.
Także radzę Ci zrezygnować na Chorwację z kwasów, bo nie zapewnisz sobie właściwej ochrony - to jest fizycznie niemożliwe. Maskę zetrze resztę, prze wodę promieniowanie przenika itp.
Lepiej robić sobie pillingującą i oszczyszczającą glinkę zieloną, a potem po powrocie kwaski. Takie jest moje zdanie a tam po prostu rano Active C, żeby chronić się przed wolnymi rodnikami i plamkami choć trochę.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-31, 14:05   #936
Erato
Wtajemniczenie
 
Avatar Erato
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Sandija
To dopiero zobaczysz, jaka to frajda nurkowanie nocne I organizacja odpowiednia
A w Chorwacji są fajne łączki podwodne i octopusy, właśnie dawano temu, 8 lat temu, dokładnie, była w Chorwacji na nurkach - Hvar- a potem chyba w 2000 roku w okolicach Orebica, Mokalo.


PS niestety, to są uroki nurkowania - ja sobie paszczę smaruję w domu, przed wejsciem na łódkę, staram się posmarować jakimś filtrem wodooodpornym, czy takim, ktory się dobrze wchłania, żeby się maska nie ślizgała, ale przeważnie nic z tego. I zawsze po nurkach wracam z piegami i przebarwieniamia.
Także radzę Ci zrezygnować na Chorwację z kwasów, bo nie zapewnisz sobie właściwej ochrony - to jest fizycznie niemożliwe. Maskę zetrze resztę, prze wodę promieniowanie przenika itp.
Lepiej robić sobie pillingującą i oszczyszczającą glinkę zieloną, a potem po powrocie kwaski. Takie jest moje zdanie a tam po prostu rano Active C, żeby chronić się przed wolnymi rodnikami i plamkami choć trochę.
Toś mnie pocieszyła Chyba przestawię się na nurkowanie nocne Mój całkowicie awaryjny plan to filtr tylko wokół oczu, tam gdzie guma od maski nie dociera - pod oczami mam właśnie plamy, poza tym nie. No i zaraz po wyjściu czapka z daszkiem A filtr musi poczekać, trudno. Zresztą nie planuję jakoś szaleńczo tam nurkować, chyba będę miała lekko dość po tym wariackim kursie, poza tym ździebko się wydrenowałam z kasy... Effaclarek dostał bilet do Chorwacji, będzie siedział cicho w kosmetyczce na wypadek, gdyby zaczęło się coś dziwnego dziać na gębie
__________________
Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

Erato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-01, 11:47   #937
Michał84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 286
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

........

Edytowane przez Michał84
Czas edycji: 2014-08-12 o 13:33
Michał84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-08-01, 16:42   #938
Erato
Wtajemniczenie
 
Avatar Erato
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Michał84
Czy ktos z Was sie moze orientuje,gdzie moglbym dostac ampulki z kwasem migdalowym-takie ktore niedawno byly w sprzedazy na allegro?Kurcze,nie zalapalem sie wtedy na to,a b chcialbym zakupic i wyprobowac;]pzdr
np. tu: http://www.sklep.bio-med.pl/go/_info...9d03fb940f5091
Dość drogie niestety, jak wiekszość rzeczy w tym sklepie
__________________
Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

Erato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-01, 21:44   #939
201804200952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

To teraz ja po prośbie

Jestem na ukończeniu opakowania Effaclaru K (niestety rezultatów nie widzę za bardzo), kiedyś używałam Acne-dermu (również bez większego skutku).

Zatem chciałabym zaopatrzyć się w "coś mocniejszego" na wrzesień.
Rozważam zakup toniku Lysanel lub Diacnealu. Mam zaskórnikową, raczej trądzikową cerę.

Rozumiem, że to kwetia indywidualna, ale jak myślicie co będzie lepsze, skuteczniejsze? Bardzo proszę o radę, choćby na podstawie własnych preferencji i doświadczeń
201804200952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 11:23   #940
mar_go
Rozeznanie
 
Avatar mar_go
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 899
GG do mar_go
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

A ja się juz wściekłam, bo po urlopie i Avenkach moja twarz, dekolt i plecy wyglądają okropnie. Nie jestem pewna czy glinka, ziemia wulkaniczna i aspiryna wystarczą, więc wczoraj zainwestowałam w Effaclar. Po jednej nocy jest ok, wyciągnął mi dwie rodzące się niespodzianki na wierzch, a buzię zostawił w dobrym stanie. No ale mam pytanie, a nawet dwa.

1. Jak jest z wydajnością, na ile mi on wstarczy używany raz dziennie na noc, albo ewentualnie co drugi dziań jak bedzie trzeba?? Wystarczy do sfinalizowania zamówienia z kwasami Pauli we wrzesniu??

2. Ile tego nakłądać na buzię?? Cienką warstwę, czy jak AD grubo grubo??

Wątpliwości na razie tyle. W sumie bardziej już planuję jesienny zmasowany atak, ale uciążliwości powakacyjne zmusiły mnie do małego preludium.
__________________
Więc teraz serca mam dwa
Smutki dwa
I miłość po kres
I radość do łez
mar_go jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 11:44   #941
Smok
Wtajemniczenie
 
Avatar Smok
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 324
GG do Smok
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

[QUOTE=mar_go] Wystarczy do sfinalizowania zamówienia z kwasami Pauli we wrzesniu??

QUOTE]


A jest taki plan? zakup kwasów Pauli?

Effacalr K jes wydajny, lepiej smarować go cienką warstwą.
Smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-02, 12:44   #942
justa79
Zakorzenienie
 
Avatar justa79
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Gdańsk/Sopot
Wiadomości: 4 023
GG do justa79
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Smok
A jest taki plan? zakup kwasów Pauli?
plan jest, tylko nie zgłosił się chyba jeszcze nikt, kto by dysponował kartą kredytową.
__________________
Justa

Klikaj codziennie:
http://www.zmilosciserc.pl/donate.php
http://www.pajacyk.pl
http://www.polskieserce.pl

Nie udzielam indywidualnych porad poza forum!
justa79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 12:55   #943
Smok
Wtajemniczenie
 
Avatar Smok
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 324
GG do Smok
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

A to pech!!!!

Ja uwielbiam kwasy Pauli, mam spory zapas, ale ciągle mam wizję, że mi się kończą.

Karty kredytowej niestety nie posiadam.
Smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 13:07   #944
mar_go
Rozeznanie
 
Avatar mar_go
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 899
GG do mar_go
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Smok
A jest taki plan? zakup kwasów Pauli?

Effacalr K jes wydajny, lepiej smarować go cienką warstwą.
Dzięki Ci za upewnienie co do moich odczuć.

Ciekawe jaka kwota wyszłaby przy tym zamawianiu, ja sama nie mam kredytowej a nie wiem czy TŻ by się zgodził na realizowanie zachcianek tłumu Wizażanek łaknących kwasów
__________________
Więc teraz serca mam dwa
Smutki dwa
I miłość po kres
I radość do łez
mar_go jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 13:08   #945
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Mar go, spokojnie Ci starczy, on jest wydajny. no i nakłada się cienką warstwę, cieńszą niż AD
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 13:17   #946
Smok
Wtajemniczenie
 
Avatar Smok
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 324
GG do Smok
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez mar_go
Dzięki Ci za upewnienie co do moich odczuć.

Ciekawe jaka kwota wyszłaby przy tym zamawianiu, ja sama nie mam kredytowej a nie wiem czy TŻ by się zgodził na realizowanie zachcianek tłumu Wizażanek łaknących kwasów

Wiesz, kwota wyszłaby dość spora, bo z reguły kwasy kosztują za flaszkę +- 15 EUR. A chetnych byłoby dość sporo. Co do kwoty, płatnośc byłaby z góry, więc ta osoab miałaby takie śrdoki już na koncie. Poza tym to naprawdę duże przedsięwzięcie, bo takiej osobie musiałybyśmy przelać kasę na konto, potem lista, co kto chce+adresy, zamówienie, a potem to, co najgorsze, czyli dystrybucja w Polsce.
Smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 14:00   #947
Erato
Wtajemniczenie
 
Avatar Erato
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Myszi
To teraz ja po prośbie

Jestem na ukończeniu opakowania Effaclaru K (niestety rezultatów nie widzę za bardzo), kiedyś używałam Acne-dermu (również bez większego skutku).

Zatem chciałabym zaopatrzyć się w "coś mocniejszego" na wrzesień.
Rozważam zakup toniku Lysanel lub Diacnealu. Mam zaskórnikową, raczej trądzikową cerę.

Rozumiem, że to kwetia indywidualna, ale jak myślicie co będzie lepsze, skuteczniejsze? Bardzo proszę o radę, choćby na podstawie własnych preferencji i doświadczeń
trochę to trudno porównywać, bo Lysanel to kwasy, a Diacneal kwasy i retinaldehyd. Myślę, że zaczęłabym od toniku Lysanel celem "podkwaszenia" skóry i przygotowania jej na retinoid - będzie lepiej działał. Czyli najpierw tonik, a potem, po jakimś powiedzmy miesiacu, mozesz wdrozyć Diacneal.
Dla mnie obydwa są raczej nieprzyjemne w stosowaniu, bo się kleją, dziwnie pachną, a Diacneal na dodatek jest żółty i brudzi poduszkę Preferuję Lysanel, jeśli chodzi o "komfort" (albo raczej mniejszy dyskomfort ) stosowania, bo to przynajmniej nie jest krem.
Diacneal przerabiała ostatnio dość dawno, za to Lysanel mam teraz. Stosuję raz-dwa razy w tygodniu, pięknie wygładza skórę, czuje się to wyraźnie np. podczas mycia twarzy Jest mocny i trochę piecze, ale to już zupełnie indywidualna reakcja.
__________________
Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

Erato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 14:29   #948
201804200952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Erato
trochę to trudno porównywać, bo Lysanel to kwasy, a Diacneal kwasy i retinaldehyd. Myślę, że zaczęłabym od toniku Lysanel celem "podkwaszenia" skóry i przygotowania jej na retinoid - będzie lepiej działał. Czyli najpierw tonik, a potem, po jakimś powiedzmy miesiacu, mozesz wdrozyć Diacneal.
O! Słuszna koncepcja
Boję się od razu po delikatnym Effaclarze "zaatakować" twarz retinoidem i jeszcze kwasem. Dzięki!
Cytat:
...
Jest mocny i trochę piecze, ale to już zupełnie indywidualna reakcja.
W sumie to całkiem dobrze, bo jestem spragniona jakichkolwiek reakcji mojej skóry .

Myślisz, że mogę zacząć stosować codziennie Lysanel, jeszcze teraz w sierpniu?
201804200952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 14:55   #949
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Myszi, przyzwyczaj buzię do Lysanelu, on jest dość mocny. Malo kto przeżyłby codzienne traktowanie nim paszczy. No i słońce cały czas mamy piękne, więc codzienne stosowanie zwiększy ryzyko przebarwień. Lepiej raz, dwa w tygodniu. A jak się wybierasz gdzieś w ciepłe kraje, to odstaw w ogóle.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-02, 15:03   #950
201804200952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Sandija
Myszi, przyzwyczaj buzię do Lysanelu, on jest dość mocny. Malo kto przeżyłby codzienne traktowanie nim paszczy. No i słońce cały czas mamy piękne, więc codzienne stosowanie zwiększy ryzyko przebarwień. Lepiej raz, dwa w tygodniu. A jak się wybierasz gdzieś w ciepłe kraje, to odstaw w ogóle.
Pewnie masz rację Sandija

Niepotrzebnie sugeruję się Effaclarem, którego naprawdę nawet nie poczułam na skórze. Niby jedna tubka, ale spodziewałam się chociaż jakiś minimalnych efektów.

Zamówię sobie Lysanel i popróbuję powoli (a można na przemian z resztką Effaclaru, czy raczej nie?).

A może i wyjazd w ciepłe kraje się trafi to wtedy odstawię jak nakazujesz

Dziękuję za pomoc dziewczęta!
201804200952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 15:16   #951
Smok
Wtajemniczenie
 
Avatar Smok
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 324
GG do Smok
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Sandija
Myszi, przyzwyczaj buzię do Lysanelu, on jest dość mocny. Malo kto przeżyłby codzienne traktowanie nim paszczy. No i słońce cały czas mamy piękne, więc codzienne stosowanie zwiększy ryzyko przebarwień. Lepiej raz, dwa w tygodniu. A jak się wybierasz gdzieś w ciepłe kraje, to odstaw w ogóle.

Ja moge stosować Lysanel tonik 2 razy dziennie i nic mi się nie dzieje. Krem Lysanel Active nakładany co noc też nic mi nie robi. Gdybym używałam toniku 2 razy w tygodniu, w ogóle nie odczuwałabym, że go używam. Wszystko należy dostosować do indywidualnych potrzeb.
Smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 15:32   #952
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

To jesteś chyba pierwszą osobą, o której czytam, że może tak stosować Nie sądziłam, że tak stosowany może nie wyżreć czy nie podrażnić skóry. Ja mogę kwasy Pauli czy Effaclar codziennie, tonik Clinique'a też, ale częściej - i to Lysanel - to bym się bała, ze mi się buzia zbuntuje. Ale chyba lepiej zacząć rzadziej i stopniowo zwiększać częstotliwość stosowania, obserwując cerę, niż od razu z grubej rury i potem oglądać "efekty", zwłaszcza, jak się przesadzi Dlatego tak doradzam Myszi.
Wiadomo, że, jak mówi stara wizażowa prawda, co cera, to inna

Myszi możesz na przemian z Effaclarem, poobserwuj buzię, jak się zachowuje.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 15:36   #953
sylwiani
Zadomowienie
 
Avatar sylwiani
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 140
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez Angi74
Zakupiłam sobie czysty kwas migdałowy ( w proszku) i od jutra rozpoczynam wybielanie moich przebarwien.Będę dawać znać o efktach.
napisz w jaki sposób go "ukręciłaś"
sylwiani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 15:50   #954
Smok
Wtajemniczenie
 
Avatar Smok
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 324
GG do Smok
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Oczywiście, że lepiej stopniowo niż z grubej rury i się zastanawiać, co począć ze spaloną buźką. Myślę, że co 2 dzień to będzie ok na początek. Wiem, że są osoby, które na tonik Lysanel stosują Effaclar K i osiągają dobre rezulataty.
Ja mam dość odporną skórę na kwasy, pewnie dlatego, że stosuję je od wielu lat, potrafiłam nawet na GlycoA położyć Lysanel. Czytałam na innym forum o osobie, która z powodzeniem na GlycoA kładzie zorac.
Jedyne po czym szybciutko mam podrażnienie, to nadtlenek benzoilu, więc stosuję go tak, że go zmywam po chwili.
Smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 16:37   #955
Sandija
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Ja z kolei po Glyco nie sięgałam, chociaż na początku bardzo mnie ciągnęło. Ale wystraszyłam się na myśl o tym, jak wyglądałyby moje naczynka (teraz pięknie schowane ) po takiej kuracji, brrr..
Smoku, w ogóle masz taką buzię odorną na podrażnienia czy coś, czy tylko na kwasy tak się uodporniła?
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 17:08   #956
Smok
Wtajemniczenie
 
Avatar Smok
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 324
GG do Smok
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Ja mam buzię wrażliwą, nazynkową, tylko do kwasów przyzywczajoną, bo używam ich od 7-8 lat.
Ja Glyco A odstawiłam z kilku powodów:
- z rozsądku, bo uznałam że więcej pożytku będzie z Diacneal (bo retinoid)
-kwasy AHA nie działają na skórę z takim samym natężeniem, ich siła spada w miarę używania
-nie są polecane wcale do cery zaskórnikowej
- spróbowałam Pauli BHA 2% i rewelka
- używałam zimą i choć naczynka mi nie pękały, to miałam skłonność do czerwieniania się
- została mi w opakowaniu końcówka, rozcięłam opakowanie i się posmarowałam, to była chyba porcja na jakieś 5 razy, wtedy się poparzyłam

Ostatnio też się poparzyłam, robiąc tonik z octu, z upału zrobiłam odwrotne proporcje, więcej octu niż wody i byłam jak burak.

A cerę ogólnie mam wrażliwą, tak jak napisałam, najgorzej reaguję na nadtlenek benzoilu.
W razie wysypu na brodzie smaruję raz dziennie rano brodę cienką warstwą Benzacne 5% lub Brevoxyl 4%, zostawiam na 10-15 min i zmywam, choć i tak buzia jest czerwona. Po chwili przechodzi. Na noc kwas BHA. Robię to jak mam czas rano. Przeczytałam gdzieś u Pauli, że skojarzenie kwsu BHA i nadtlenku benzoilu da dobre rezultaty

Ja w ogóle po tylu latach używania kwasów doszłam do wniosku, że żaden z nich nie dał rady moim zaskórnikom. Mam je ciągle w takiej samej postaci i ilości pomimo używania jak najmniejszej ilości kosmtyków, tropienia składów itd. Bo chyba co kwas naprawi, to np. filtr zniszczy.

A moja metoda na to, aby nie mieć podrażnień od kwasów: nakładać na idealnie suchą skórę, nie na żaden tonik, jakieś 15 min po umyciu.
Smok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 17:25   #957
anah
Zakorzenienie
 
Avatar anah
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Smoku zazdroszczę takiej skóry idealnej dla kwasów. Nie mam specjalnie wrażliwej skóry ale z kwasami musze uważać. Sa w porządku, gdy je rozsądnie stosuję (jak wszystko z resztą). Nie raz chciałam przyspieszyć kurację i stosowałam codziennie. Wiadomo co się stało. Masakra Czerwona, przesuszona buźka
anah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 22:31   #958
Basia39
Zakorzenienie
 
Avatar Basia39
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 472
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Jestem wreszcie (czy szczęśliwą to się okaże ) posiadaczką Retinu-A (0,025 i 0,05) i strasznie mnie korci, żeby już dziś pierwszy raz sie nim wysmarować na noc
Jak myślicie raz na tydzień na dobry początek jak się paćnę tym słabszym stężeniem starczy?

Jak zaczynałyście? Wiedzę teoretyczną na temat jego używania mam , ale nie ma to jak poznać opinie osób, które przetestowały go na własnej skórze
W tej chwili stosuję Diroseal.

Edytowane przez Basia39
Czas edycji: 2006-08-02 o 23:07
Basia39 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 23:06   #959
In_ThE_ShAdOwS
Wtajemniczenie
 
Avatar In_ThE_ShAdOwS
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Cytat:
Napisane przez anah
Smoku zazdroszczę takiej skóry idealnej dla kwasów. Nie mam specjalnie wrażliwej skóry ale z kwasami musze uważać. Sa w porządku, gdy je rozsądnie stosuję (jak wszystko z resztą). Nie raz chciałam przyspieszyć kurację i stosowałam codziennie. Wiadomo co się stało. Masakra Czerwona, przesuszona buźka
ja tez tak mam, tak bardzo tych efektów pragnę...Codziennie stoosowany effaclar zaczal mnei zluszczac, skora się czerwieni, jest delikatnia i troche przeszona. Myslsłama ze on mi zadnej krzywdy nie zrobi...
In_ThE_ShAdOwS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-02, 23:24   #960
Hexxana
Zakorzenienie
 
Avatar Hexxana
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
GG do Hexxana Wyślij wiadomość przez MSN do Hexxana
Dot.: Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

Siegnelam po Effaclar K i....musze powiedziec ze znalazlam swoj kwas to jest to,czego oczekiwalam.
uzywam go tylko gora 3 razy w tygodniu u raz robie maseczke aspirynowa(w koncu sie zdecydowalam po dlugich namyslach i mini testach czy aby nie podrazni;-))

Efekty moze nie sa spektakularne ale ja tez nie mam problemow z cera,na pewno wygladzenie jest coraz bardziej widoczne i coraz lepiej oczyszczona buzka.
Nie mam zadnych wysypow,pojedyncze niespodzianki,ktora nie sa uciazliwe.Zreszta najbardziej licze na to,by Effaclar pomogl mi calkiem pozbyc sie paru przebarwien-moze nie sa bardzo widoczne ale ich obecnosc mnie irytuje.Z tego,co widze jestem na dobrej drodze

Suma sumarum mam juz swoj ulubiony zestaw do pielegnacji

A jezeli chodzi o Glyco A to....bardzo mnie do niego cieganelo i...uzywalam-owszem efekty bardzo szybko zobaczylam i praktycznie w 3 m-ce pozbylam sie wiekszosci problemow ale...niestety tez cera sie uwrazliwila i pokazaly sie naczynka-a nie sadzilam ze moge miec do nich sklonnosc.
Jednak w sama pore sytuacja opanowana po tego szatana juz nie siegne ale wiem,ze dzieki niemu z jednej strony bardzo szybko pozbylam sie pewnych dreczacych mnie bolaczek.
Podchodzac do tego racjonalnie nie polecam nikomu kopiowania mojej metody-bo to jednak nie jest dobra droga i tylko resztki zdrowego rozsadku uratowaly mnie przedc powazniejszymi konsekwencjami po uzywaniu Glyco.
__________________
Hexxana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-27 18:40:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:29.