Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VI

[Michell72]

Napisane przez agam1977

Aha, ja naczynek nie mam, ale też mam skóre raczej wrażliwą dlatego się bałam jak poczytałam np. castolka co to może być u mnie. A w jakim wieku masz synka? Jednego?

4 latka,a córka 14 za 3 mce Opisuj Agi poczynania..wszystkie wnikliwie czytałam i kodowałam w pamięci..przeraza mnie to buraczenie,zrzucanie skóry...czas w ktorym sie do siebie dochodzi(trzeba go mieć)...ale zachwycają efekty..chodz krotkotrwałe z tego co zaobserwowałam..filtruj sie i oby Tobie nie wylazły po jakims czasie...a Ty tylko tą malutką masz?

[agam1977]

Napisane przez Michell72

4 latka,a córka 14 za 3 mce Opisuj Agi poczynania..wszystkie wnikliwie czytałam i kodowałam w pamięci..przeraza mnie to buraczenie,zrzucanie skóry...czas w ktorym sie do siebie dochodzi(trzeba go mieć)...ale zachwycają efekty..chodz krotkotrwałe z tego co zaobserwowałam..filtruj sie i oby Tobie nie wylazły po jakims czasie...a Ty tylko tą malutką masz?

Jak to krótkotrwałe Nie przerazaj mnie. A Madziusia777? Ona 3 latka po cosmelanie. Liste robiła tych zadowolonych, którym plamy poschodziły (połowa nawet cieni nie miała) i co wróciły im? Jeżu!!!
No ja jedna mam dziunie maleńką jeszcze. U Ciebie 10 lat różnicy, dużo.

[Magda_M_1973]

Napisane przez agam1977

Jak to krótkotrwałe Nie przerazaj mnie. A Madziusia777? Ona 3 latka po cosmelanie. Liste robiła tych zadowolonych, którym plamy poschodziły (połowa nawet cieni nie miała) i co wróciły im? Jeżu!!!
No ja jedna mam dziunie maleńką jeszcze. U Ciebie 10 lat różnicy, dużo.

Tylko Madziusia codziennie cosmelanu na noc uzywa ciekawe prawda i cera jak alabaster, bo z tego co pamietam jak przerwała to powtarzała zabieg.
Czyli co skazani na cosmelan do końca zycia mnie sie to nie podoba wcale a wcale a moje naczynka co na to wrrrwrrrrwrrrrr o masce już nie marze nawet

---------- Napisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

[Michell72]

Napisane przez Michell72

4 latka,a córka 14 za 3 mce Opisuj Agi poczynania..wszystkie wnikliwie czytałam i kodowałam w pamięci..przeraza mnie to buraczenie,zrzucanie skóry...czas w ktorym sie do siebie dochodzi(trzeba go mieć)...ale zachwycają efekty..chodz krotkotrwałe z tego co zaobserwowałam..filtruj sie i oby Tobie nie wylazły po jakims czasie...a Ty tylko tą malutką masz?

duzo 10 lat,ale i wygodniej..nie jestes tak umęczona jak te mamy co mają rok po roku..a i macierzynstwem mozna sie delektowac..starsza duzo pomagała...Tobie nie wyjdą,jak bedziesz filtry tonami waliła(wystarczą 2 łyżeczki) Madziuś oswajaj sie z mysla na sam krem cosm2...Uciekam dziewczyny..bo zaraz mam gości..Pa

[maallaa]

Cześc Plamki - witam w piątek - weekendu początek
Jak tam Miszko impreza??chyba zabalowałaś skoro Cię jeszcze nie ma Ty nasz ranny ptaszku
Agam - jak postępy?buźka coś się zmienia?
Nuśka - gdzie jesteś???????/wróć do nas ile to się można szkolić
Zarządzam kawkęale dziś bez pączusiów - wystarczy tego obżarstwa

[Michell72]

Hej Maluś Polej kobieto tej kawy,bo trudno mi sie obudzić

[maallaa]

Napisane przez Michell72

Hej Maluś Polej kobieto tej kawy,bo trudno mi sie obudzić

Jak tam wizyta gości - udana? ja znowu kupę roboty mam a do tego co i raz mnie wywala z forum

[agam1977]

Witam przy piątku. Pocieche karmiłam, coś marudna dzisiaj, chyba czuje że baba (czytaj teściowa) przyjdzie. Muszę się ewakuować, z moją gebą.
A właśnie: skóra zeszła juz raz z całej twarzy, pod nosem i z brody 2 razy, pod oczami straszne zmarchy, czoło napięte, szykuje się kolejne łuszczenie. Broda juz sie łuszczy 3 raz. To jest 4 dzień po masce. Na razie nie swędzi, nie szczypie, lekko momentami smyra. Dla bezpieczeństwa paznokcie obcięłam na pałki zeby sie gdzieś mimowolnie nie drapnać. Ranek nie mam i żadnych innych niespodzianek. Usta w porzadku - bez zajadów i opryszczki. W nocy godzine przed kolejnym nałozeniem cos2 maźnełam hydrok koło oczu, na brodzie i pod nosem. Jak później nakładałam cos2 czułam leciusieńkie i krótkotrwałe szczypanie na świezej skórze. Ide zmienić kupe dziecku.

[Michell72]

Napisane przez maallaa

Jak tam wizyta gości - udana? ja znowu kupę roboty mam a do tego co i raz mnie wywala z forum

Udana Pracuj sobie,w miedzy czasie sprzatam,bo jak widze sierśc to mnie trzepie Nefrii gubi swoje loki i mnie nerwi

---------- Napisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez agam1977

witam przy piątku. Pocieche karmiłam, coś marudna dzisiaj, chyba czuje że baba (czytaj teściowa) przyjdzie. Muszę się ewakuować, z moją gebą.
A właśnie: Skóra zeszła juz raz z całej twarzy, pod nosem i z brody 2 razy, pod oczami straszne zmarchy, czoło napięte, szykuje się kolejne łuszczenie. Broda juz sie łuszczy 3 raz. To jest 4 dzień po masce. Na razie nie swędzi, nie szczypie, lekko momentami smyra. Dla bezpieczeństwa paznokcie obcięłam na pałki zeby sie gdzieś mimowolnie nie drapnać. Ranek nie mam i żadnych innych niespodzianek. Usta w porzadku - bez zajadów i opryszczki. W nocy godzine przed kolejnym nałozeniem cos2 maźnełam hydrok koło oczu, na brodzie i pod nosem. Jak później nakładałam cos2 czułam leciusieńkie i krótkotrwałe szczypanie na świezej skórze. Ide zmienić kupe dziecku.

Agi czemu zmarchy??? masz szczęscie bo z tego co piszesz wzorcowo przchodzisz cosmelan..bez dramatów typu rany,opryszczki,wysyp pryszczy..Zobaczysz jeszcze troszke i bedziesz narcyzowato w lusterko spoglądała

[agam1977]

Napisane przez Michell72

Udana Pracuj sobie,w miedzy czasie sprzatam,bo jak widze sierśc to mnie trzepie Nefrii gubi swoje loki i mnie nerwi

---------- Napisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------


Agi czemu zmarchy??? masz szczęscie bo z tego co piszesz wzorcowo przchodzisz cosmelan..bez dramatów typu rany,opryszczki,wysyp pryszczy..Zobaczysz jeszcze troszke i bedziesz narcyzowato w lusterko spoglądała

Też miałam psa w domu i znam ten ból - mój miał krótka sierść i pełno było wszędzie jego igiełek.
Cosmelan wysusza i ściąga skóre a jak wiadomo jest ona na twarzy chyba najbardziej ruchoma głównie jak się gada, je a zwłasza śmieje.
A właśnie czym się różni gołąb od zwłaszczy? Gołąb siada na oknie a zwłaszcza na parapecie.
Coś miałam jeszcze dodać o cosmelanie na mojej gębie i mi wyleciało. A juz wiem plamy nadal są, jeszcze ich nie ruszyło - widzicie jakie mam ciemne nawet pod tym burakiem je świetnie widać.

[Michell72]

jak masz rozlokowane te plamy na twarzy?moja, ta najwieksza zmora-to czoło...byla sobie malutka a potem sie powiększyła..teraz jej jakby mniej i jasniejsza,z podkladem nie widac..ale latem długo masz plamy?

[agam1977]

Napisane przez Michell72

jak masz rozlokowane te plamy na twarzy?moja, ta najwieksza zmora-to czoło...byla sobie malutka a potem sie powiększyła..teraz jej jakby mniej i jasniejsza,z podkladem nie widac..ale latem długo masz plamy?

Mam wielka na czole od połowy lewej brwi do końca prawej i sięgająca do blisko połowy czoła, następna łącząca się z ta pierwsza jest pod prawa brwią i dalej schodzi od prawej skroni jakieś 1,5 cm pod okiem na górną część policzka sięgajac do końca nosa, a z lewej strony też 1,5 cm pod okiem również taka duza siega końca nosa i dwie małe pod noskami okularów. A zaczęły sie pojawiać 3 lata temu i osiągneły w koncu opisywane rozmiary.

[tinerfenia]

Halo dziewczynki, jestescie ? witam wszystkich ! czy ktos jest ?

---------- Napisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Oj widzę, że was chyba nie ma , wskoczę jeszcze raz po południu

Monika

[agam1977]

Napisane przez tinerfenia

Halo dziewczynki, jestescie ? witam wszystkich ! czy ktos jest ?

---------- Napisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Oj widzę, że was chyba nie ma , wskoczę jeszcze raz po południu

Monika

Witaj Moniko, jesteśmy może nie cały czas ale doskakujemy do komputerów z każdą wolną chwilą. Ja mam takie pytania do Ciebie, ponieważ pisałaś w którymś z postów, że miałaś robiony "CO2+po zabiegu cosmelan2" a obecnie chcesz zrobić cały zabieg cosmelan, zatem już miałaś jakiś kontakt z cosmelanem. Jak stosowałaś i czy zużyłaś cały słoiczek cos2 i czy tylko jeden słoiczek, czy zauważyłaś jakąś poprawę po stosowaniu cos2, bo my jak już coś to cały zabieg robimy stąd moje pytania jak to wygląda po stosowaniu samego cos2? Z drugiej strony skoro chcesz się zdecydować na cały zabieg rozumiem że nie do końca jesteś zadowolona z rezultatów. I jeszcze jedno jak dawno stosowałaś cosmelan2 i jak długo. Aha zapomniałabym najważniejszego jaką masz cerę (jasna ciemną, sucha, tłustą, z naczynkami czy bez, trądzikową, wrażliwą)?
Dzięki temu będzie nam łatwiej cokolwiek Ci doradzić.

---------- Napisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Dziewczyny, o 12.00 umyłam buzię, osuszyłam i...coraz gorzej to wygląda, obłażę jak jakiś gad, twarz czerwona sucha jak pieprz, jeszcze jak jest posmarowana cos2, cieniutko co prawda, ale zawsze, to jakoś to wygląda. Nie wiem, ten cosmelan zbiera do kupy moja gebę i maskuje te sterczace skórki przypominajace łupież. W każdym razie z każdym kolejnym smarowaniem (a smaruje co 8 godzin) stan skóry się pogarsza.


No dobra, nie zanudzam już. Co dzisiaj tak cichutko? Odzywajcie się kropeczki, bo ostatnio co drugi post to mój Boje się że do tego dojdzie że zostane sama na tym forum i będę do siebie pisać.

[Michell72]

Dziewczyny jadę do Wrocka..niezaplanowane a musim Wieczorkiem zaglądnę.Miłego dzionka

[tinerfenia]

Hej,
Jestem znowu na troszkę. Opowiadam moją całą historię z plamkami:
Skórę mam II fototyp a więc nie jest bardzo jasna ale jasna z piegami, nie mam problemów z naczynkami, długo brałam środki antykoncepcyjne i trochę opalałam sie na solarium - ale bez przesady, zawsze chroniłam twarz ręcznikiem. Pierwsze plamy dostałam gdzieś 5 lat temu, będąc na wakacjach w tropiku bardzo opaliła mi się twarz ( nie stosowałam jeszcze wysokich filtrów tylko normalne kremy przeciwsłoneczne), jak zawsze po powrocie z wakacji myślałam, że opalenizna z czasem zejdzie. Opalenizna zeszła ale pozostały ciemne plamy, głównie na całych policzkach. Poddałam się parę razy zabiegowi peel. z kwasem glikolowym 70%, powiem tak, na kilka miesięcy była poprawa, jednak plamy szybko powracały, dodatkowo stosowałam krem wybielający z SVR, nic nie dało. Nigdy więcej nie zrobię peel, ponieważ bardzo silnie podrażniają twarz, jest to bolesny zabieg i bardzo długo skóra się po nim goi. Oczywiście juz cały czas lekarz dermatolog zaleciła mi kremy z wysokimi filtrami, których używam do dzisiaj. Po tych zabiegach zdecydowałam się na laser CO2 - koszt 500 PLN, lekarz który mi to robił zalecił tydzień po zabiegu krem cosmelan 2, który zakupiłam u niego za następne 500 PLN. Stosowałam to przez jakieś 9 miesięcy raz dziennie tylko na noc - tak mi kazał. Na to wystarczył mi ten jeden słoiczek. Powiem tak zabieg laserem jest trochę bolesny jednak badzo szybko goi się po nim skóra. Na cosmelan 2 reagowałam dobrze, skóra była troszkę czerwona ale plam nie było widac.
Jednak po 4 miesiącach nawet podczas stosowania cosmelan 2, plamy zaczęły wychodzic (naturalnie na dzien filtry i nawilżanie ). W chwili obecnej tj. rok po zabiegu przebarwienia nadal mam, nie są może tak ciemne jak wczesniej ale są ....... dlatego chcę zdecydowac się na cały zestaw i zaaplikowac go sobie sama , lekarze to naciągacze, czytałam wiele artykułów na ten temat nie ma obaw aby zrobic to samemu w domu trzeba tylko trzymac się wskazań na ulotce. Chce dodac, że wszyscy lekarze u których byłam zapewniali mnie zawsze, że po tych wszystkich kremach, peel... i laserze, że plamy nie wyjdą, to nie prawda !!!!
Myslę, że cosmelan to dożywocie dla takich jak my ! Myslę też, że po tym zestawie plamy także będą wracac, napewno będę musiała powtarzac to co rok !

Monika

---------- Napisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Dziewczynki na dzisiaj musze kończyc nie wiem czy jutro tu będę jeśli nie to do poniedziałku, pa, pa

Jesli macie jakieś pytanka to mozecie zawsze tu cosik wpisac jak się pojawię to zawsze odpiszę. pa

Monika

[agam1977]

Napisane przez tinerfenia

Hej,
Jestem znowu na troszkę. Opowiadam moją całą historię z plamkami:
Skórę mam II fototyp a więc nie jest bardzo jasna ale jasna z piegami, nie mam problemów z naczynkami, długo brałam środki antykoncepcyjne i trochę opalałam sie na solarium - ale bez przesady, zawsze chroniłam twarz ręcznikiem. Pierwsze plamy dostałam gdzieś 5 lat temu, będąc na wakacjach w tropiku bardzo opaliła mi się twarz ( nie stosowałam jeszcze wysokich filtrów tylko normalne kremy przeciwsłoneczne), jak zawsze po powrocie z wakacji myślałam, że opalenizna z czasem zejdzie. Opalenizna zeszła ale pozostały ciemne plamy, głównie na całych policzkach. Poddałam się parę razy zabiegowi peel. z kwasem glikolowym 70%, powiem tak, na kilka miesięcy była poprawa, jednak plamy szybko powracały, dodatkowo stosowałam krem wybielający z SVR, nic nie dało. Nigdy więcej nie zrobię peel, ponieważ bardzo silnie podrażniają twarz, jest to bolesny zabieg i bardzo długo skóra się po nim goi. Oczywiście juz cały czas lekarz dermatolog zaleciła mi kremy z wysokimi filtrami, których używam do dzisiaj. Po tych zabiegach zdecydowałam się na laser CO2 - koszt 500 PLN, lekarz który mi to robił zalecił tydzień po zabiegu krem cosmelan 2, który zakupiłam u niego za następne 500 PLN. Stosowałam to przez jakieś 9 miesięcy raz dziennie tylko na noc - tak mi kazał. Na to wystarczył mi ten jeden słoiczek. Powiem tak zabieg laserem jest trochę bolesny jednak badzo szybko goi się po nim skóra. Na cosmelan 2 reagowałam dobrze, skóra była troszkę czerwona ale plam nie było widac.
Jednak po 4 miesiącach nawet podczas stosowania cosmelan 2, plamy zaczęły wychodzic (naturalnie na dzien filtry i nawilżanie ). W chwili obecnej tj. rok po zabiegu przebarwienia nadal mam, nie są może tak ciemne jak wczesniej ale są ....... dlatego chcę zdecydowac się na cały zestaw i zaaplikowac go sobie sama , lekarze to naciągacze, czytałam wiele artykułów na ten temat nie ma obaw aby zrobic to samemu w domu trzeba tylko trzymac się wskazań na ulotce. Chce dodac, że wszyscy lekarze u których byłam zapewniali mnie zawsze, że po tych wszystkich kremach, peel... i laserze, że plamy nie wyjdą, to nie prawda !!!!
Myslę, że cosmelan to dożywocie dla takich jak my ! Myslę też, że po tym zestawie plamy także będą wracac, napewno będę musiała powtarzac to co rok !





Monika

To dziwne ze plamy zaczęły Ci wychodzić w trakcie stosowania cosmelanu, nie robiąc przerwy ( chyba ze robiłaś) i stosując filtry. Dziewczynom zaczęły wracać plamy po cosmelanie, ale dlatego że po skończeniu słoiczka nie dokupiły od razu kolejnego albo zaniedbywały filtrowanie. Nie wiem, moze to dlatego że nie robiłaś całego zabiegu cosmelan.
Moze jeszcze ktoś bardziej zorientowany ode mnie w temacie będzie mógł to skomentować.

Moniczko, spróbuj mieć więcej optymizmu, ja wierze że cosmelan nam pomoże. Zestaw starcza na 2 zabiegi w razie czego (2 maski), krem wiadomo trzeba dokupywać.

[tinerfenia]

Droga Aguś,

Jak zaglądniesz tu następnym razem to napisz mi czy resztę tej maski przetrzymywac 3 miesiące w lodówce czy tez nie ? Ja słyszałam z kolei, że maskę można robic tylko raz w roku, nie wiem, wszyscy mówią inną historię. Filtrowałam się cały czas i nadal to robię a cosmelanu 2 nie przerywałam podczas całej kuracji, obecnie nie nakładam.
Jak widzicie na mnie nawet laser nie podziałał, moze gdybym robiła zabieg kilkakrotnie...... , nie wiem ale nie wierzę.
Teraz liczę tylko na tę maskę!!!!!!!!!!!!

Do zobaczenia w poniedziałek
Monika

[caterina28]

agam1977
rzuć na to okiem jest tańszy, ale czy to ten sam krem który TY stosowałaś???
http://www.allegro.pl/item556528173_..._rozstepy.html

[agam1977]

Napisane przez caterina28

agam1977
rzuć na to okiem jest tańszy, ale czy to ten sam krem który TY stosowałaś???
http://www.allegro.pl/item556528173_..._rozstepy.html

Mój był zafoliowany i pisało: The Original, ale na pudełku jest strona producenta z Chile www.elicina.com i tam jest taki krem to pisze La Original i jest bez folii jak na tym co mi pokazałaś, wiec moze jest dobry. Rany i połowa kasy!!! A facet ma status super sprzedawcy. Sama zdecyduj.

[caterina28]

Witam... ja jestem na cosmelanie juz koniec drugiego miesiąca..... jest dobrze, robiłam go sama w domu i nie zdecydowałą bym sie robić taki zabieg w gabinmecie i płacic wiecej.... za co????

[agam1977]

Napisane przez caterina28

Witam... ja jestem na cosmelanie juz koniec drugiego miesiąca..... jest dobrze, robiłam go sama w domu i nie zdecydowałą bym sie robić taki zabieg w gabinmecie i płacic wiecej.... za co????

Napisz coś więcej. Czy duże i ciemne miałaś plamy? Jaką masz cere? Ile trzymałaś maskę? Czy byłaś po niej czerwona? Jak stosowałaś cos2, czy było to 1 tydzień 3xdziennie, drugi tydzień 2xdziennie i później od 3 tygodnia 1xdziennie czy inny system? Jak przechodziłaś tą kurację? Po jakim czasie zaczęły znikać u Ciebie plamy? Po jakim czasie mogłaś wyjść do ludzi żeby nie straszyć? Jak wygladaja efekty?
Ja tez robiłam sama w domu 16.02.2009.

[caterina28]

hej... ja plam nie miałam tylko bardzo zanieczyszcziona cere, i dziurki potrądzikowe które niestety zostały. czerowna jestem cały czas złuszczałam sie na poczatku tak ze o wyjsciu nie było mowy , smarowałam sie 3 tyg miesiąc 3x dziennie potem po kolejne 3 tyg 2 x dziennie i teraz raz dziennie, moja skóra sie oczyszcza cały czas i dopiero teraz widze ze jest poprawa i chyba wszytsko juz wyszło...i moja buzia robi sie równa i gładka... ale mimo łuszczenia blizenki zostały. w ulotce pisze jasno ze nalezy sie smarowac 3 x dziennie pzrez miesiąc , ja nie dawałam juz rady ale to kwestia indywidualna, ale z tego co tu dziewczyny piszą to trzeba cierpliwosci i maja racje.... powodzenia...

[agam1977]

Dziewczyny, zeby żadnej nie było zal że ja to tak łagodnie cosmelan przechodze, to informuję że gęba mnie szczypie, a zwłaszcza zaraz po posmarowaniu cos2. Pod nosem i na środku brody (w tym wgłębieniu) to jest tak podrażniona skóra ze prawie ranki - maznęłam cicaplastem. Pęka skóra w zewnętrznych kącikach oczu i przy nozdrzach- ominęłam tu smarowanie cosmelanem. Zaczynam troche nawilżać Hydrok bo może być źle. A te cholerne plamy nadal widać (na czerwonej gębie).

[ania1919]

Witam wszystkich serdecznie jestem piaty tydzien po masce Pani ktora mi robila''zabieg"" kazala zmarowac cos2 co drugi dzien , powiem szczerze ze boje sie strasznie ze piegi wroca jesli bede smarowac sie co 2 dzien i smaruje raz dziennie ale czy to rozsadne jak u Was wyglaala sytuacja?

[castrol]

Jeśli chcesz mieć efekt bez plam to przez pierwsze 2 tygodnie trzeba smarować 2 razy dziennie i nic więcej ,jeżeli użyjesz czegokolwiek(kremu, kolorowanki,50+ też nie można bo cos sam jest filtrem wystarczającym) to cały zabieg diabli wezmą.Dopiero po 2 tyg,w dzień się nawilżasz a na noc sam cos 2 i oczywiście filtry 50+ na dzień .Tak robisz przez 3 tyg .Następnie można przejść na cos 2 co drugi dzień na noc i można się malować.Jednak przenigdy nie wolno zapomnieć 0 50+ na dzień nawet w pochmurnr dni.

Kuracja jest przez pierwsze 2 tyg drastyczna i buzia wygląda makabrycznie,tak że wiele z nas nie wytrzymywało i czym się nawilżały,jednak efekt nie zostanie osiągnięty i plamy wrócą.Trzeba się zawziąć i nistety nie patrzeć w lustro.Żeby nie było podrażnień należy pamiętać że cos2 bardzo cieniutką warstwą(słoik wystarcza na 2-3 miesiące) i tylko co 12 godzin.

Mam nadzieję że pomogłam,bo wiem że chciałaś jakiejś informacji.Jak cofniesz się do września 2008 w pamiętniku to wyczytasz więcej.Te z nas co tak robiły plam nie mają tylko nieznaczne cienie,jestem tego przykładem.

Pozdfrawiam

[maallaa]

Hej Plamki kochane Nie było mnie z Wami cały weekend - wybaczcie, ale mam znowu teścia w szpitalu i do tego szlony okres w pracy - nawet do domu muszę papiery zabierać. Ale w miarę możliwości będę się odzywać.
Halo - a gdzie wy jesteście?????? po ostatkach jeszcze nie doszłyście do sibie

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

No trudno, skoro Was nie ma to ja lecę, bo mam o 10 spotkanie do zobaczyska

[tinerfenia]

Hej plamiste ,

Nie wiem czy ktoś tu już dzisiaj jest ?
Właśnie przeczytałam wpis castrol z wczoraj i nie wiem jak można po masce wytrzymac 2 tyg nie nawilżąjac sie ? hm....., chyba bym nie dała rady, przecież to napewno tak ściąga, że pęka skóra i w niektórych miejscach robią sie rany , jak sobie z tym radziłaś castrol ?

Monika

Agam 1977, napisz ni proszę jak przetrzymywac słoiczek maski do następnego razu ? i ile jesteś juz dnie po masce, czy bardzo ciemne były twoje plamy ?

[agam1977]

Dzień dobry wszystkim (a tu jak na ironie nie ma nikogo), ja z kawusią , bo dziecko usnęło. Pozdrawiam Castrolka, cieszę się ze nas odwiedziłaś. U mnie z gębusią deczko lepiej, tzn jest czerwona jak diabli, szczypie przy nakładaniu cos2, ale te najgorsze podrażnienia zeszły. Raz maznęłam cicaplastem - punktowo tam gdzie pekniecia skóry miałam. Ale chyba lepiej było jak takie podrażnienie pominęłam przy jednym smarowaniu a do nasępnego skóra troche odpoczęła, więc mogłam znowu posmarować. HydroK mam prawie cały bo używałam go tylko w dzień po masce i ze dwa razy tak na godzine przed zmyciem cos2. Wogóle z twarzy się sypie jak śnieg z nieba. I smyra mnie tak nie swędzi tylko smyra. Usta i zewn kąciki oczu smaruje cały czas wazelina. Nie mam zajadów ani opryszczki. Hewiranu juz nie biore (brałam tydzień nie wiem chyba wystarczy) biorę tylko rutinoscorbin. Syfki na razie nie wyłażą - moze ze dwa malutkie miałam. Maziam cos2 3xdziennie. Plamy nadal widać.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez tinerfenia

Hej plamiste ,

Nie wiem czy ktoś tu już dzisiaj jest ?
Właśnie przeczytałam wpis castrol z wczoraj i nie wiem jak można po masce wytrzymac 2 tyg nie nawilżąjac sie ? hm....., chyba bym nie dała rady, przecież to napewno tak ściąga, że pęka skóra i w niektórych miejscach robią sie rany , jak sobie z tym radziłaś castrol ?

Monika

Agam 1977, napisz ni proszę jak przetrzymywac słoiczek maski do następnego razu ? i ile jesteś juz dnie po masce, czy bardzo ciemne były twoje plamy ?

Reszte maski i tego niebieskiego płynu schowałam do lodówki z całym tym pudełkiem. Cos2 trzymam w śpiżarce bo tam jest troszke chłodniej, jak trzeba to biorę smaruję się i odkładam. Mam szpatułke do nabierania ( z jakiegoś innego kremu) zeby paluchów całych nie wsadzać do słoiczka.
Jeśli czyta to któraś ze starych cosmelanek które same kupowały zestaw, dziewczyny czy wy tez tak przetrzymujecie reszte cosmelanu?
Maske nakładałam w poniedziałek 16.02.2009 w południe. A plamy to miałam(mam) strasznie ciemne -brązowe, jeszcze na bladej gębie to okropnie widać.

[tinerfenia]

Czyli ty nawilżasz się hydro k po zmyciu c2 ?, a
c2 smarujesz się 3x dziennie czy tylko 1x na noc bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam ?