proste rzęsy

[lizrevee]

mam bardzo proste rzesy co zrobic by choc troche uniosly sie do gory..
zalotka na mnie nie dziala....

[MiYo]

mam podobny problem - moje opadają "dachowato' dół. zalotka podnosi tylko na kilka minut..

[lizrevee]

no wlasnie kilka minut

[papadan1]

Trwała na rzęsy

[Majka007]

Też miałam taki problem robiłam zalotką malowałam i jeszcze raz zalotką , teraz mi sie tak wywinęły , ze caly czas mam ładnie podkręcone ;p

[MiYo]

Majko a po malowaniu podkręcałaś na zaschniętym tuszu czy zaraz po nałożeniu?

[G12acka]

zalotka po nalozeniu tuszu ??????????????
toz to straszne

[lizrevee]

a nie wypadaja Wam rzesy po podkrecaniu wytuszowanych rzes ?

[kiika]

Moje koleżanki podgrzewają zalotkę ciepłym powietrzem suszarki i kiedy jest już ciepła podkręcają rzęsy, podobno dzięki temu efekt jest lepszy, być może też trwalszy. Sama nigdy nie próbowałam, bo moje rzęsy nie potrzebują zalotki.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Oczywiscie, ze mozna stosowac zalotke tuz PO pomalowaniu rzes tuszem I nie ma obawy, ze sie polamia lub cos w tym stylu Nowoczesne tusze maja teraz w skladzie silikon, ktory powoduje, ze sa bardzo gietkie i elastyczne - to opinia eksperta w artykule o malowaniu rzes w poradniku "Uroda"

Ja tez mam proste rzesy, w dodatku cienkie i nie za dlugie, ale daje rade Tuszuje je dlugo, czasami nawet pare warstw nakladam, az do pozadanego efektu... Pozniej zalotka - sposob podkrecania tez jest wazny. Czytalam kiedys zeby nie robic tego tylko tak, ze zaciskasz na koncu rzes i trzymasz, np. przez 20 sekund, ale takze by dosunac ja do konca rzes i wykonac pare gwaltownych ruchow - otwierajac i zamykajac zalotke na rzesach - DZIAŁA, przetestowalam na sobie
Dla bardzo opornych badz tzw. 'ewenementow rzesowych' polecam sztuczne rzesy - paski badz kepki (ja osobiscie preferuje kepki).

Pozdrawiam

[MiYo]

A powiedz mi proszę, jak podkręcasz - przy nasadzie rzęs czy tylko na końcach? bo może nieodpowiednio to robię lub za krótko przyciskam.

[lizrevee]

a jakie tusze uwazacie za najlepsze?

[kaaasiuleczka]

może spróbój zalotki termicznej

[vendettka]

Przed przyłożeniem zalotki do rzęs należy ją podgrzać np.strumieniem ciepła z suszarki. I koniecznie na niepomalowane rzęsy.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Oczywiscie, ze przy samej nasadzie rzes !!! Nigdy nie widzialam zeby ktos podkrecal same konce A jezeli juz ktos to robi, to pewnie wygladaja jak 'polamane'

[MiYo]

Ja podkręcam właśnie przy podstawie i przysdzło mi do głowy, ze może robię coś nie tak ;-)

[Majka007]

Ja od razu po nałożeniu tuszu podkręcam , chociaż jak mi troche opadną to sobie na zaschniętym podkręcam i tez jest ok , może i troche wypadają rzęsy , ale nie zauważyłam straszniej zmiany.

[miragge]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;14030543]Oczywiscie, ze mozna stosowac zalotke tuz PO pomalowaniu rzes tuszem I nie ma obawy, ze sie polamia lub cos w tym stylu Nowoczesne tusze maja teraz w skladzie silikon, ktory powoduje, ze sa bardzo gietkie i elastyczne - to opinia eksperta w artykule o malowaniu rzes w poradniku "Uroda"

Ja tez mam proste rzesy, w dodatku cienkie i nie za dlugie, ale daje rade Tuszuje je dlugo, czasami nawet pare warstw nakladam, az do pozadanego efektu... Pozniej zalotka - sposob podkrecania tez jest wazny. Czytalam kiedys zeby nie robic tego tylko tak, ze zaciskasz na koncu rzes i trzymasz, np. przez 20 sekund, ale takze by dosunac ja do konca rzes i wykonac pare gwaltownych ruchow - otwierajac i zamykajac zalotke na rzesach - DZIAŁA, przetestowalam na sobie
Dla bardzo opornych badz tzw. 'ewenementow rzesowych' polecam sztuczne rzesy - paski badz kepki (ja osobiscie preferuje kepki).

Pozdrawiam [/QUOTE]

To DZIAŁA. Zawsze moje rzęsy były oporne i proste jak drut. Jak je podkręcałam owszem były podwinięte ale po nałożeniu tuszu w błyskawicznym tempie się prostowały. Próbowałam nawet podkręcać umalowane rzęsy to była masakra, posklejane glutki wychodziły. Podgrzewanie owszem dawało rezultat ale krótkotrwały do chwili nałożenia tuszu. Aż wreszcie natknęłam się na ten wątek i Dzięki Cinderella Girl ciesze się długotrwale podkręconymi rzęsami i to bez suszarki. A chodzi głównie o to żeby nie zaciskać długotrwale zalotki tylko przysunąć ja jak najbliżej rzęs i gwałtownie zamykać i otwierać kilkakrotnie zalotkę ja stosuję na pomalowane rzęsy gdy już tusz trochę podeschnie. Rzęsy jak marzenie. Rewelacja

[n-nika]

Moja koleżanka ze szkoły stosuje metode "łyżeczki" najpierw podwija przy pomocy łyżeczki (stołowej) a potem szybko maluje tuszem podkręcającym

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ciesze sie, Miragge, ze moglam pomoc i nie ma sprawy

p.s. najlepiej wychodzi wtedy kiedy tusz calkowicie zaschnie, aczkolwiek trzeba uwazac, bo sie moze lekko 'osypac'

pozdrowienia