czy to jest okey ?

[princess12]

mam 167 wzrostu i waze 41 kilo.Wszyscy do okola mnie powtarzaja mi ze mam anorekcje i strasznie mnie to wkurza jem normalnie. Przynajmniej tak mi sie wydaje ... prosze powiedzcie , CO SIE DZIEJE ?

[nevercomeback]

Heheh, dla mnie też wszyscy próbują wmówić, że mam anoreksję. Odpowiadam zazwyczaj śmiechem, bo jem więcej niż przeciętna młoda dziewczyna, po prostu nie tyje Zarówno miała tak w młodym wieku moja matka i mój ojciec, ale jak się dobrze domyślasz to i tak nie chroni mnie przed wmówieniem mi choroby
Najlepsze jest to, że morfologię mam doskonałą i niestety nikt mi nie udowodni żadnej anemii czy anoreksji... chociaż przyznam, czasem mam takiego dukania dość. Ja wiem najlepiej, czy jem czy nie jem[ jak wg. niektórych osobistości...] Jednak gdy ktoś mnie zna, to już wie że wszystko ze mną ok
Także, nie dajcie się zwieść pozorom
chudy/=/[nie równa się]anorektyk[ przypominam, to choroba psychiczna, nie choroba ciała]

Nie daj się tym, co wmawiają Ci głupoty
serdecznie pozdrawiam

[morphine88]

Wydaje Ci się, że jesz normalnie? A może podasz swój przykładowy dzienny jadłospis?
Bo może być i tak, jak mówi nevercomeback, i tak, że tylko wydaje Ci się, że jesz normalnie.

[kolorowatecza]

Tak czy owak 41 kg do 167 cm wzrostu w żadnym razie nie jest normą.
Jest niedowagą i to poważną - jeśli jesz normalnie (wklej jadłospis) proponuje przebadać tarczycę w kierunku nadczynności.

[princess12]

zazwyczaj jem tak :
ŚNIADANIE -
sałatka lub zupa
do tego herbatka
OBIAD -
brązowy ryż
organiczny kurczak
sałata
brokuły
i do tego woda
KOLACJA:
jogurt
i do tego woda
A tarczycy nie badalam ale zdarzylo mi sie ze ktos mi o niej wspomnial wiec na 100 % zbadam

[nuska111]

Napisane przez princess12

zazwyczaj jem tak :
ŚNIADANIE -
sałatka lub zupa
do tego herbatka
OBIAD -
brązowy ryż
organiczny kurczak
sałata
brokuły
i do tego woda
KOLACJA:
jogurt
i do tego woda
A tarczycy nie badalam ale zdarzylo mi sie ze ktos mi o niej wspomnial wiec na 100 % zbadam

pffffff wg mnie ten twój jadłospis nawet na odchudzanie jest za mało, a co dopiero na normalne odżywianie -.-
wskazane jest Tobie przytycie więc powinnaś jeść tyle aby bilans kaloryczny był na plus,
dziewczyny mają fajne i smaczne jadłospisy na P wejdź w wątek, poczytaj i sama zastosuj, ale stopniowo zwiększaj ilość pożywienia
trzymam kciuki

[kolorowatecza]

To nie jest ok.
Według mnie, albo nie wiesz jak się prawidłowo odżywiać, albo masz ED.

[nevercomeback]

Sory, ale ja np. odżywiam się bardzo dobrze i nadal nie mogę przytyć.
Także ludzi z szybkim metabolizmem nie oskarżaj od razu albo o głupoty w jadłospisie albo o ED, bo to przesada


Do autorki: Idź do dietetyka, niech Ci rozpisze jakąś dietę na "mase"

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Zresztą,zachowujesz się jak większość ludzi Dobrze, że choć środowisko lekarskie rozumie, że ludzie dzielą się na różnych i nie każdy[nawet genetycznie] jest predysponowany do bycia "średnim" czy " grubym"

[flamme]

Autorko, na podstawie jakiejkolwiek podanej wagi i wzrostu, nie można stwierdzić anoreksji, której problem tkwi w głowie. Chodzi tu bardziej o stosunek do jedzenia.
Masz bardzo dużą niedowagę, to fakt, a Twój jadłospis jest, niestety głodówką. Dużo schudłaś w ostatnim czasie? Jak podchodzi do spraw związanych z jedzeniem?

[princess12]

Mam duzo energi . Cwicze od 2 lat tenis. I nie wydaje mi sie zebym byla oslabiona. Jesli chodzi o jedzenie nie mam zadnego leku albo nie checi wrecz jem az sie najem .
Stosuje makrobiotyke poniewaz od dziecka tak jadlam . To nie jest dieta . Tylko sposob jedzenia. Otrzymuje sie wiecej potrzebnych rzeczy dla organizmu.
Bardzo dziekuje za pomoc

[kolorowatecza]

Napisane przez nevercomeback

Sory, ale ja np. odżywiam się bardzo dobrze i nadal nie mogę przytyć.
Także ludzi z szybkim metabolizmem nie oskarżaj od razu albo o głupoty w jadłospisie albo o ED, bo to przesada


Do autorki: Idź do dietetyka, niech Ci rozpisze jakąś dietę na "mase"

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Zresztą,zachowujesz się jak większość ludzi Dobrze, że choć środowisko lekarskie rozumie, że ludzie dzielą się na różnych i nie każdy[nawet genetycznie] jest predysponowany do bycia "średnim" czy " grubym"

Faktycznie, dieta głodówka to świetne i racjonalne odżywianie.
Nie ma się do czego przyczepić. Tutaj nawet nie ma mowy o szybkim metabolizmie, bo on nie ma na czym działać.
Gdyby jadła np. 2500 kcal dziennie i tyle ważyła zrozumiałabym, choć w dalszym ciągu byłoby mi ciężko, bo jest to ogromna niedowaga.
Poza tym dla kogoś kto uprawia sport, zwłaszcza tak męczący jak tenis taki jadłospis jest samobójstwem i nie ma nic do tego szybki metabolizm, dobra tolerancja nadwyżki kcal czy co tam sobie wymyślisz.

[nevercomeback]

KolorowaTecza- wybacz, nie przeczytałam jadłospisu autorki w pośpiechu Zwracam honor Ofc, mój tak nie wygląda, a zapewniam Cię że byś się zdziwiła, ile potrafi zjeść b. szczupła osoba
W takim razie, ja zauważam problem z żywieniem, polecam w dalszym ciągu zajrzeć do dietetyka;>Bo patrząc na Twój jadłospis, to można się przerazić

[kolorowatecza]

Wiem, ile potrafi zjeść, bo mam takie szczęście, że ja ciągle się odchudzająca ma większość takich koleżanek
Grunt to pech...

[nevercomeback]

hehe, wszystko ma swoje minusy... bo ja akurat chciałabym chociaż trochę przytyć i ciągle nic :P

[201604250941]

Nie wierze chudym osobom, ktore twierdza, ze jedza normalnie. Bajki opowiadaja i nie wiedza jak wyglada normalny obiad w normalnym domu.

Policzcie czy na pewno jecie minimum 2000 kcal dziennie, to jest zapotrzebowanie dla czlowieka, ktory caly dzien lezy i sie nie rusza, nie oddycha.

Ten jadlospis co autorka podala to niecale 1000 kcal! Sprobuj jesc tak 3000 kcal dziennie jak wlasnie 'normalny' czlowiek.

[princess12]

okey rozumiem ale odnosze sie do was dlatego ze myslalam ze wy nie bedziecie w ten nie mily sposob mi odpowiadac ( nie mowie ze wszystkie tak robicie ) . Myslalam ze powiecie mi co mam zrobic ( co zrobilyscie ) i nie bedziecie mowic rzeczy ktore sa dla mnie nie przyjemne.
Bardzo dziekuje nevercomeback

[kolorowatecza]

Sprawa jest prosta.
Musisz na pewno być na dodatnim bilansie kalorycznym.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309561
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=490603

Poszperaj
P - przytycie - odżywiaj się tak, żeby zwiększyć masę ciała.
Powodzenia.


I zrób badania hormonalne w tym tarczycę!!

[201604250941]

Napisane przez kolorowatecza

Sprawa jest prosta.
Musisz na pewno być na dodatnim bilansie kalorycznym.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309561
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=490603

Poszperaj
P - przytycie - odżywiaj się tak, żeby zwiększyć masę ciała.
Powodzenia.


I zrób badania hormonalne w tym tarczycę!!

Ona nie ma tarczycy, po prostu je 1000 kcal dziennie.

[kolorowatecza]

Jasne.
Jednak na tak niską wagę ciała wpływ również mogą mieć hormony.
Jak zrobi na pewno jej to nie zaszkodzi

[princess12]

Napisane przez kolorowatecza

Sprawa jest prosta.
Musisz na pewno być na dodatnim bilansie kalorycznym.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309561
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=490603

Poszperaj
P - przytycie - odżywiaj się tak, żeby zwiększyć masę ciała.
Powodzenia.


I zrób badania hormonalne w tym tarczycę!!

bardzo dziekuje ale jak spojrzalam na te jadlospisy .... nie da rady ,moge sprobowac ale az tak duzo napewno nie zjem

[agusiamyszka]

ja jestem z moja przyjaciolka podobnego wzrostu a roznica w kg miedzy nami to 20 kg. jestem ciut zaokraglona i w ogole mam figure na + z biorami i biustem, ale jakbym wazyla tylko 60 kg - 10 kg roznicy chyba mniej widac (ona wazy 50 a ja 72) . ona ma taka dziedziczna figure . mam tez jest drobna

to prawda ze tacy szczupli moga zjesc
kiedys zadzwonila do mnie o 12 z zapytaniem czy przyniose jej obiad z baru. rano zjadla sniadanie w domu, w pracy bulki i jakiegos banana - a to byla porcja na caly dzien, a to wszystko zjadla przed 12

czasem zadzwoni i sie pyta czy idziemy na miasto - ok, poogladamy, ciuchy itp. zawsze zachaczamy o jedzenie. czasem pyta sie czy przejade sie z nia na kebaba bo ma ochote

mowi ze juz powoli w brzuszek jej idzie i ma taki lekki zaograglony


moj tz tez lubi zjesc. a ma ok 185/76 kg? i wyobrazcie sobie ze on wazy kilka kg wiecej ode mnie. i moze sie w moje spodnie wsunac, pizamy itp. jest wezszy ode mnie.

wstyd i porazka dla mnie