Polecamy:

ineczka7 · 2012-01-03, 10:52

bu, kryolanowe wkłady viva nie przyczepiają się do glamboxowej paletki

.
To w lutym będę musiała kupić puste paletki nie tylko z map, ale też z kryolanu, o ile w ogóle puste sprzedają

lirka · 2012-01-03, 10:57

Cytat:

Napisane przez Śniegowa

Nie. Przepraszam. Chodzi mi o ten z MAP.

Dzięki! A nie jest to przypadkiem to samo co cell sealer z Kryolana?
Bo tak wygląda i w sumie funkcja podobna tylko różnica w cenie.

capriart · 2012-01-03, 11:05

Cytat:

Napisane przez ineczka7

bu, kryolanowe wkłady viva nie przyczepiają się do glamboxowej paletki

.
To w lutym będę musiała kupić puste paletki nie tylko z map, ale też z kryolanu, o ile w ogóle puste sprzedają

wystarczy zakupić taśmę magnetyczną i przykleić do wkładów

Śniegowa · 2012-01-03, 11:36

Cytat:

Napisane przez lirka

Dzięki! A nie jest to przypadkiem to samo co cell sealer z Kryolana?
Bo tak wygląda i w sumie funkcja podobna tylko różnica w cenie.

Nie wiem niestety.
Ten MAP ma konsystencję trochę taką jak jedwab w płynie Biosilk. W trakcie zastygania troszkę się zaczyna kleić, a potem zastyga na trwałe. Makijaż jest wodoodporny i bardzo trwały- nawet po dość intensywnym przetarciu dłonią brokat trzymał się dzielnie

. Jedyna rzecz- po uzyciu pędzel tzreba natychmiast wymyć, ponieważ preparat zastyga na nim do konsystencji żywicy i podobnie łatwo go z pędzelka zmyć.
Czy to brzmi znajomo?

agabil1 · 2012-01-03, 11:46

Cytat:

Napisane przez ineczka7

bu, kryolanowe wkłady viva nie przyczepiają się do glamboxowej paletki

.
To w lutym będę musiała kupić puste paletki nie tylko z map, ale też z kryolanu, o ile w ogóle puste sprzedają

Cytat:

Napisane przez capriart

wystarczy zakupić taśmę magnetyczną i przykleić do wkładów

dokładnie. Denka Kryolan są bodajże z aluminium i dlatego nie trzymają się magnetycznych palet. Wystarczy taśma magnetyczna

gioseppe · 2012-01-03, 12:52

hej
obejrzalam kufer inglot by ZUCA , nie chcialabym go miec.
na przetransportowanie kosmetykow w podrozy jest ok
ale nie do jezdzenia do klientek bo te saszetki sa maalo praktyczne, trzeba wszystkie wyciagnac zeby cokolwiek wyjac swobodnie ze srodka.
to taka wieksza pakowna kosmetyczka, ktora ukryje wszystkie skarby. ale IMHO nie do pracy
dobrze, ze sie z niej wyleczylam :P
kufer/walizka inglot oddany do reklamacji, to druga reklamacja wiec zaznaczylam ze chce zwrot kasy. zreszta tego juz nie produkuja i jest zastapiony ulepszonym modelem. niestety nie bylo go w sklepoie wiec nie mialam mozliwosci obejrzec. ale musze to zrobic

Śniegowa · 2012-01-03, 12:59

Cytat:

Napisane przez gioseppe

hej
obejrzalam kufer inglot by ZUCA , nie chcialabym go miec.
na przetransportowanie kosmetykow w podrozy jest ok
ale nie do jezdzenia do klientek bo te saszetki sa maalo praktyczne, trzeba wszystkie wyciagnac zeby cokolwiek wyjac swobodnie ze srodka.
to taka wieksza pakowna kosmetyczka, ktora ukryje wszystkie skarby. ale IMHO nie do pracy
dobrze, ze sie z niej wyleczylam :P
kufer/walizka inglot oddany do reklamacji, to druga reklamacja wiec zaznaczylam ze chce zwrot kasy. zreszta tego juz nie produkuja i jest zastapiony ulepszonym modelem. niestety nie bylo go w sklepoie wiec nie mialam mozliwosci obejrzec. ale musze to zrobic

Dobrze, że to mówisz, bo się zastanawiałam nad nim.

A co to za śliczości w avatku?

goooosienka · 2012-01-03, 19:26

Cytat:

Napisane przez Śniegowa

Nie wiem niestety.
Ten MAP ma konsystencję trochę taką jak jedwab w płynie Biosilk. W trakcie zastygania troszkę się zaczyna kleić, a potem zastyga na trwałe. Makijaż jest wodoodporny i bardzo trwały- nawet po dość intensywnym przetarciu dłonią brokat trzymał się dzielnie

. Jedyna rzecz- po uzyciu pędzel tzreba natychmiast wymyć, ponieważ preparat zastyga na nim do konsystencji żywicy i podobnie łatwo go z pędzelka zmyć.
Czy to brzmi znajomo?

A czy nałożony na pomadkę przedłuży jej trwałość?

Śniegowa · 2012-01-04, 07:41

Cytat:

Napisane przez goooosienka

A czy nałożony na pomadkę przedłuży jej trwałość?

Testowałam go w ten sposób tylko raz. Niestety drażniło mnie trochę to, że zastugając się kleił.... chociaż Chloestic nie narzekała na to (to dzięki niej mam to cudo

).
Szminka utrzymała się wyjątkowo długo, niestety wycierała się niezbyt ładnie. Muszę to jeszcze potestować, bo ta próba była chyba pierwszego dnia użytkowania.

lirka · 2012-01-06, 14:47

Cytat:

Napisane przez Śniegowa

Nie wiem niestety.
Ten MAP ma konsystencję trochę taką jak jedwab w płynie Biosilk. W trakcie zastygania troszkę się zaczyna kleić, a potem zastyga na trwałe. Makijaż jest wodoodporny i bardzo trwały- nawet po dość intensywnym przetarciu dłonią brokat trzymał się dzielnie

. Jedyna rzecz- po uzyciu pędzel tzreba natychmiast wymyć, ponieważ preparat zastyga na nim do konsystencji żywicy i podobnie łatwo go z pędzelka zmyć.
Czy to brzmi znajomo?

Dzięki za szczegółowe wyjaśnienie. Konsystencja się zgadza, więc muszę spróbować. Rozumiem, że MAP służy jako baza do aplikacji brokatu, a nie utrwalacz nawierzchniowy, prawda?

gioseppe · 2012-01-06, 16:57

hej
czy ktos z Was robi makijaze (chodzi o slubne) z Bielska Białej?

enn_ · 2012-01-07, 09:30

Mam jedno pytanie, pewnie dość banalne.
Jak umawiacie się z klientkami w jesieni/zimie, kiedy światło jest beznadziejne przez większość czasu?
Mam w domu oświetlenie, które pozwala mi wykonać makijaż o dowolnej porze, ale w takim razie nie wiem - czy powinnam proponować klientce, żeby do mnie przyjechała, a jak nie będzie chciała to pojechać do niej i próbować coś zdziałać w świetle zwykłej lampy?

agabil1 · 2012-01-07, 09:36

Cytat:

Napisane przez enn_

Mam jedno pytanie, pewnie dość banalne.
Jak umawiacie się z klientkami w jesieni/zimie, kiedy światło jest beznadziejne przez większość czasu?
Mam w domu oświetlenie, które pozwala mi wykonać makijaż o dowolnej porze, ale w takim razie nie wiem - czy powinnam proponować klientce, żeby do mnie przyjechała, a jak nie będzie chciała to pojechać do niej i próbować coś zdziałać w świetle zwykłej lampy?

no właśnie

ja o tym niestety nie pomyślałam i zgodziłam się na malowanie 4 osób w niedzielę świąteczną u klientki w domu. Był już lekki półmrok na dworze, malowałam przy sztucznym , panie siedziały pod lampą górną, zero lepszego oświetlenia- tragedia. Namęczyłam się strasznie, nie dość że ciemnawo to jeszcze górne światło kładzie cienie na twarzy.

Na bank w przyszłości będę malować tylko u siebie gdy światło dzienne nie dopisuje, tu mam jarzeniówki imitujące światło dzienne skierowane na wprost twarzy.

goooosienka · 2012-01-07, 12:18

Cytat:

Napisane przez enn_

Mam jedno pytanie, pewnie dość banalne.
Jak umawiacie się z klientkami w jesieni/zimie, kiedy światło jest beznadziejne przez większość czasu?
Mam w domu oświetlenie, które pozwala mi wykonać makijaż o dowolnej porze, ale w takim razie nie wiem - czy powinnam proponować klientce, żeby do mnie przyjechała, a jak nie będzie chciała to pojechać do niej i próbować coś zdziałać w świetle zwykłej lampy?

A ja wczoraj poleciałam hardcorowo, malowałam na studniówkę w półmroku małych halogenów (bo w mieszkaniu wszystkie pomieszczenia były w ten sposób oświetlone ...) i do tego dziewczyna siedziała na niskiej pufie bo wyższych krzeseł też u nich deficyt. Do tego cały czas stała za mną jej mama i siostra i patrzyły mi na ręce, i ciągle tylko ' a tu wyżej, a tu niżej, a tu krzywo' ... Nie wspomnę o tym że byłam akurat w trakcie korygowania wszystkiego.

enn_ · 2012-01-07, 12:26

Cytat:

Napisane przez goooosienka

A ja wczoraj poleciałam hardcorowo, malowałam na studniówkę w półmroku małych halogenów (bo w mieszkaniu wszystkie pomieszczenia były w ten sposób oświetlone ...) i do tego dziewczyna siedziała na niskiej pufie bo wyższych krzeseł też u nich deficyt. Do tego cały czas stała za mną jej mama i siostra i patrzyły mi na ręce, i ciągle tylko ' a tu wyżej, a tu niżej, a tu krzywo' ... Nie wspomnę o tym że byłam akurat w trakcie korygowania wszystkiego.

O matko, współczucia.

W takim razie postanowione, że jeśli światło kiepskie, to maluję u siebie.
Dzięki za odpowiedzi.

Leseratte · 2012-01-07, 12:30

Cześć, mam takie pytanie: która z palet piątek marki Kryolan nadaje się do makijazu ślubnego? Myslalam nad paleta Warszawa albo Katowice...Szukam jakiejś gotowej paletki do makijazu ślubnego (do zielonych oczu).Niekoniecznie musi to być Kryolan, patrzyłam też na piątki Diora, mam nr 809 petal shine, jednak ten blysk nie do konca mi odpowiada.Wieże jet tu wiele profesjonalistek, czytam wątek od początku niemal, bylabym wdzięczna za rady.

agabil1 · 2012-01-07, 14:21

Cytat:

Napisane przez goooosienka

A ja wczoraj poleciałam hardcorowo, malowałam na studniówkę w półmroku małych halogenów (bo w mieszkaniu wszystkie pomieszczenia były w ten sposób oświetlone ...) i do tego dziewczyna siedziała na niskiej pufie bo wyższych krzeseł też u nich deficyt. Do tego cały czas stała za mną jej mama i siostra i patrzyły mi na ręce, i ciągle tylko ' a tu wyżej, a tu niżej, a tu krzywo' ... Nie wspomnę o tym że byłam akurat w trakcie korygowania wszystkiego.

współczuje Gosiu :/ u mnie było podobnie, naschylałam się jak głupia, co chwilę ktoś patrzył na ręce, potem panie po wizycie w łazience miały podobne uwagi- to krzywo, tu za daleko cień.

Cytat:

Napisane przez Leseratte

Cześć, mam takie pytanie: która z palet piątek marki Kryolan nadaje się do makijazu ślubnego? Myslalam nad paleta Warszawa albo Katowice...Szukam jakiejś gotowej paletki do makijazu ślubnego (do zielonych oczu).Niekoniecznie musi to być Kryolan, patrzyłam też na piątki Diora, mam nr 809 petal shine, jednak ten blysk nie do konca mi odpowiada.Wieże jet tu wiele profesjonalistek, czytam wątek od początku niemal, bylabym wdzięczna za rady.

Warszawa

ona jest mojego pomysłu a ja ją właśnie komponowałam pod kątem ślubów

goooosienka · 2012-01-07, 14:23

Agnieszko, moja frustracja studniówkowa trwa, dzisiaj o 15 miałam malować dziewczynę, ale ona chyba umówiła sobie kilka wizażystek na raz bo nie przyjechała. I jestem o jedną klientkę w tyłek, a mogłam na to miejsce umówić kogoś innego ...

Aczkolwiek mimo wczorajszych warunków makijaż dziewczynie utrzymał się cały dzień i każdemu podobał więc nie jest ze mną jeszcze tak źle. A też tak macie że najgorszym momentem dla was jest pokazanie klientce lusterka? Ja zawsze się boję jak ona ogląda się w lusterku i czekam na opinie, kilka razy byłam bliska zawału

I co tych uwag to normalne, w końcu pracujemy bezpośrednio z człowiekiem o to najcięższy typ pracy. Niektóre klientki są przemiłe i do rany przyłóż, a inne to aż żal wspominać.

Yola · 2012-01-07, 15:02

Cytat:

Napisane przez enn_

Mam jedno pytanie, pewnie dość banalne.
Jak umawiacie się z klientkami w jesieni/zimie, kiedy światło jest beznadziejne przez większość czasu?
Mam w domu oświetlenie, które pozwala mi wykonać makijaż o dowolnej porze, ale w takim razie nie wiem - czy powinnam proponować klientce, żeby do mnie przyjechała, a jak nie będzie chciała to pojechać do niej i próbować coś zdziałać w świetle zwykłej lampy?

Jeśli tylko się da - to z rana. Obowiązkowo jeśli chodzi o nauke makijażu. W domu wyposażyłam sie już tez w odpowiednie żarówki. A jeśli chodzi o makijaże wieczorowe, to jakoś trzeba sobie poradzić, ale one i tak są przeznaczone do innego światła, więc luz

Cytat:

Napisane przez goooosienka

A ja wczoraj poleciałam hardcorowo, malowałam na studniówkę w półmroku małych halogenów (bo w mieszkaniu wszystkie pomieszczenia były w ten sposób oświetlone ...) i do tego dziewczyna siedziała na niskiej pufie bo wyższych krzeseł też u nich deficyt. Do tego cały czas stała za mną jej mama i siostra i patrzyły mi na ręce, i ciągle tylko ' a tu wyżej, a tu niżej, a tu krzywo' ... Nie wspomnę o tym że byłam akurat w trakcie korygowania wszystkiego.

Współczuję.. miałam wczoraj makijaz próbny w towarzystwie rozgadanej cioci z Ameryki

Było ciężko, ale kobieta w sumie urocza. I dała mi piątkę z plusem

Cytat:

Napisane przez goooosienka

Agnieszko, moja frustracja studniówkowa trwa, dzisiaj o 15 miałam malować dziewczynę, ale ona chyba umówiła sobie kilka wizażystek na raz bo nie przyjechała. I jestem o jedną klientkę w tyłek, a mogłam na to miejsce umówić kogoś innego ...

Aczkolwiek mimo wczorajszych warunków makijaż dziewczynie utrzymał się cały dzień i każdemu podobał więc nie jest ze mną jeszcze tak źle. A też tak macie że najgorszym momentem dla was jest pokazanie klientce lusterka? Ja zawsze się boję jak ona ogląda się w lusterku i czekam na opinie, kilka razy byłam bliska zawału

I co tych uwag to normalne, w końcu pracujemy bezpośrednio z człowiekiem o to najcięższy typ pracy. Niektóre klientki są przemiłe i do rany przyłóż, a inne to aż żal wspominać.

W sylwestra w pewnym mieszkaniu otworzyła mi drzwi wymalowana smarkula (przepraszam inaczej nie napiszę) i oznajmiła, że "przeciez napisała mi maila"..
Maila dostałam, owszem. Bez podpisu i bez tematu i o krótkiej treści "zaszły pewne zmiany" Ponieważ dziewczyna była umówiona ze mną dużo wczesniej uznałam że to od klientki z która akuratnie mailowałam bez uzgodnienia konkretów

Odpowiedź na mój komentarz, że trzeba było zadzwonić a nie pisac głupoty "ale ja nie miałam internetu" MASAKRA...
Jedyny plus, że było to kilometr od mojego domu. Wróciłam pokopałam w ścianę i pojechałam dalej

Niestety, nie obrażając nikogo z moich doświadczeń wynika, że tym trudniej jest, czym młodsza klientela. Nie tyle, przy malowaniu co umawianiu. Nie wiem ja chyba władam innym językiem, albo jestem nie z tej epoki. Maili przychodza dziesiątki, dziwne pytania, urywane zdania bez podpisu i bądź tu mądry. Dlatego w tym roku zrezygnowałam z wszelakich dużych zniżek na studniówki. A mam dziewczyny które nawet przychodza na próbny makijaż

goooosienka · 2012-01-07, 15:11

Cytat:

Napisane przez Yola

Współczuję.. miałam wczoraj makijaz próbny w towarzystwie rozgadanej cioci z Ameryki

Było ciężko, ale kobieta w sumie urocza. I dała mi piątkę z plusem

W sylwestra w pewnym mieszkaniu otworzyła mi drzwi wymalowana smarkula (przepraszam inaczej nie napiszę) i oznajmiła, że "przeciez napisała mi maila"..
Maila dostałam, owszem. Bez podpisu i bez tematu i o krótkiej treści "zaszły pewne zmiany" Ponieważ dziewczyna była umówiona ze mną dużo wczesniej uznałam że to od klientki z która akuratnie mailowałam bez uzgodnienia konkretów

Odpowiedź na mój komentarz, że trzeba było zadzwonić a nie pisac głupoty "ale ja nie miałam internetu" MASAKRA...
Jedyny plus, że było to kilometr od mojego domu. Wróciłam pokopałam w ścianę i pojechałam dalej

Niestety, nie obrażając nikogo z moich doświadczeń wynika, że tym trudniej jest, czym młodsza klientela. Nie tyle, przy malowaniu co umawianiu. Nie wiem ja chyba władam innym językiem, albo jestem nie z tej epoki. Maili przychodza dziesiątki, dziwne pytania, urywane zdania bez podpisu i bądź tu mądry. Dlatego w tym roku zrezygnowałam z wszelakich dużych zniżek na studniówki. A mam dziewczyny które nawet przychodza na próbny makijaż

Mama dziewczyny w końcu też stwierdziła że jest bardzo ładnie, ale ile się po drodze nagadała ... ahh ahh

Ja kiedy maluję to cały czas pilnuję symetrii ale finałowe poprawki daję na sam koniec, a ta po nałożeniu jednego cienia zaczęła komentować że za mało kolorowo, nie ten kształt, tu krzywo bla bla ...

Ja też mam próbne makijaże studniówkowe, i powiem Ci że dzisiaj się wkurzyłam bo miałam na to miejsce 2 inne dziewczyny które nawet proponowały że zapłacą mi więcej. Dzięki Bogu że ona mieszka 2 piętra wyżej, ale i tak rozłożyłam się w domu, wstałam rano żeby wyczyścić sprzęt po wczoraj a ona nawet nie raczyła zadzwonić. Jak ją zobaczę to zapytam jak poszła studniówka

Yola · 2012-01-07, 16:08

Cytat:

Napisane przez goooosienka

Mama dziewczyny w końcu też stwierdziła że jest bardzo ładnie, ale ile się po drodze nagadała ... ahh ahh

Ja kiedy maluję to cały czas pilnuję symetrii ale finałowe poprawki daję na sam koniec, a ta po nałożeniu jednego cienia zaczęła komentować że za mało kolorowo, nie ten kształt, tu krzywo bla bla ...

Ja też mam próbne makijaże studniówkowe, i powiem Ci że dzisiaj się wkurzyłam bo miałam na to miejsce 2 inne dziewczyny które nawet proponowały że zapłacą mi więcej. Dzięki Bogu że ona mieszka 2 piętra wyżej, ale i tak rozłożyłam się w domu, wstałam rano żeby wyczyścić sprzęt po wczoraj a ona nawet nie raczyła zadzwonić. Jak ją zobaczę to zapytam jak poszła studniówka

No to jest potwierdzenie mojej starej prawdy, że ze znajomymi sie na okolicznościowe nie umawiam

Chyba, że nie mam w tym czasie klientek, albo idziemy razem na imprezę. Jeśli chodzi o soboty to każda moja koleżanka wie - że wtedy pracuje i nie mam dla niej czasu. No bo to jest nasza praca.
A z tymi komentarzami to jest czasem ciężko, rzeczywiście. Szczególnie jak padają pytania typu "a róz pani nałoży?" albo a "rzęsy będą tuszowane" kiedy Ty dopiero zaczynasz. Mniej jest tego kiedy robisz wszystkie próby w domu, no bo rzadziej ktoś z rodziny klientki jest obok

goooosienka · 2012-01-07, 17:13

Cytat:

Napisane przez Yola

No to jest potwierdzenie mojej starej prawdy, że ze znajomymi sie na okolicznościowe nie umawiam

Chyba, że nie mam w tym czasie klientek, albo idziemy razem na imprezę. Jeśli chodzi o soboty to każda moja koleżanka wie - że wtedy pracuje i nie mam dla niej czasu. No bo to jest nasza praca.
A z tymi komentarzami to jest czasem ciężko, rzeczywiście. Szczególnie jak padają pytania typu "a róz pani nałoży?" albo a "rzęsy będą tuszowane" kiedy Ty dopiero zaczynasz. Mniej jest tego kiedy robisz wszystkie próby w domu, no bo rzadziej ktoś z rodziny klientki jest obok

To nie moja znajoma, pierwszy raz z nią rozmawiałam

Ivi 1988 · 2012-01-07, 21:44

Jakie znamy i chcialybysmy sie podzielic?

U mnie jest to rozswietlenie spojrzenia poprzez jasna lub biala kredke w wewnetrzych kacikach oka i wysmuklenie nosa poprzez nalozenia bronzera po bokach nosa.

Otero · 2012-01-07, 21:48

Drogie profesjonalistki:

Jak ''namalować sobie'' takie usta, krok po kroku

?
Mam podobny kształt i wielkość ust (troszkę pełniejsze).

lirka · 2012-01-07, 22:11

[QUOTE=agabil1;31467487]współczuje Gosiu :/ u mnie było podobnie, naschylałam się jak głupia, co chwilę ktoś patrzył na ręce, potem panie po wizycie w łazience miały podobne uwagi- to krzywo, tu za daleko cień.

O yes, to jest rewelka. Zawsze jak maluje się kilka osób to zdarzy się taki klient z miarką milimetrową. Zaraz po makeupie klientka leci pokazać go koleżankom i zaczyna się omawianie. Ja szalenie dbam o symetrię, ale matka natura mniej : ))

A ciekawa jestem jak dajecie radę z wyperswadowanie klientkom niekórych pomysłów na makijaż. Dzisiaj też o mało co nie palnęłam klientce o najmniejszych i najwęższych powiekach jakie dotąd malowałam: "ale na czym? na czym ja mam robić to wielokolorowe cieniowanie? Help!"

Corii · 2012-01-07, 22:25

Może najpierw trzeba było uzyć wyszykiwarki, bo podobny watek już jest ...

kolciag · 2012-01-07, 23:35

Cytat:

Napisane przez Corii

Może najpierw trzeba było uzyć wyszykiwarki, bo podobny watek już jest ...

dokładnie

zapraszamy tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=563919&page=39

kolciag · 2012-01-07, 23:36

Cytat:

Napisane przez Otero

Drogie profesjonalistki:

Jak ''namalować sobie'' takie usta, krok po kroku

?
Mam podobny kształt i wielkość ust (troszkę pełniejsze).

ale dokładnie o co chodzi? o kosmetyki?
najlepiej najpierw użyj konturówki w kolorze ust, obrysuj i nadaj im odpowiedni kształt, następnie nałóż szminkę i na koniec błyszczyk na środek ust. Nie jestem tylko pewna, czy to o to chodziło

enn_ · 2012-01-07, 23:43

Mam jeszcze jedno pytanie.
Czy jeśli klientka przyjedzie do Was w makijażu to Wy wykonujecie demakijaż, czy po prostu zapewniacie kosmetyki do jego wykonania?

Otero · 2012-01-07, 23:47

Cytat:

Napisane przez kolciag

ale dokładnie o co chodzi? o kosmetyki?
najlepiej najpierw użyj konturówki w kolorze ust, obrysuj i nadaj im odpowiedni kształt, następnie nałóż szminkę i na koniec błyszczyk na środek ust. Nie jestem tylko pewna, czy to o to chodziło

Widać, że te usta nie są zwyczajnie pomalowane zestawem: konturówka, szminka, błyszczyk. Szminka jest specyficznie nałożona nie wszędzie z taką samą intensywnością, a może to kilka róznych odcieni ;/ ?

Jestem też ciekawa jakich dokładnie kosmetyków użyć by uzyskać dokładnie taki efekt ?

Nie jest tajemnicą, że usta należą do Dity von Teese

2012-01-03, 10:52	#1141
ineczka7 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 1 784	Dot.: Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy' bu, kryolanowe wkłady viva nie przyczepiają się do glamboxowej paletki . To w lutym będę musiała kupić puste paletki nie tylko z map, ale też z kryolanu, o ile w ogóle puste sprzedają

2012-01-03, 12:52	#1146
gioseppe Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 150	Dot.: Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy' hej obejrzalam kufer inglot by ZUCA , nie chcialabym go miec. na przetransportowanie kosmetykow w podrozy jest ok ale nie do jezdzenia do klientek bo te saszetki sa maalo praktyczne, trzeba wszystkie wyciagnac zeby cokolwiek wyjac swobodnie ze srodka. to taka wieksza pakowna kosmetyczka, ktora ukryje wszystkie skarby. ale IMHO nie do pracy dobrze, ze sie z niej wyleczylam :P kufer/walizka inglot oddany do reklamacji, to druga reklamacja wiec zaznaczylam ze chce zwrot kasy. zreszta tego juz nie produkuja i jest zastapiony ulepszonym modelem. niestety nie bylo go w sklepoie wiec nie mialam mozliwosci obejrzec. ale musze to zrobic __________________ wizaż https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=596642 Profesjonalny Make-up \| Nauka makijażu \| Makijaż Ślubny \| Analiza kolorystyczna 12 typów urody \| Metamorfozy

2012-01-06, 16:57	#1151
gioseppe Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 150	Dot.: Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy' hej czy ktos z Was robi makijaze (chodzi o slubne) z Bielska Białej? __________________ wizaż https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=596642 Profesjonalny Make-up \| Nauka makijażu \| Makijaż Ślubny \| Analiza kolorystyczna 12 typów urody \| Metamorfozy

2012-01-07, 09:30	#1152
enn_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 5 296	Dot.: Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy' Mam jedno pytanie, pewnie dość banalne. Jak umawiacie się z klientkami w jesieni/zimie, kiedy światło jest beznadziejne przez większość czasu? Mam w domu oświetlenie, które pozwala mi wykonać makijaż o dowolnej porze, ale w takim razie nie wiem - czy powinnam proponować klientce, żeby do mnie przyjechała, a jak nie będzie chciała to pojechać do niej i próbować coś zdziałać w świetle zwykłej lampy? __________________ ...

2012-01-07, 12:30	#1156
Leseratte Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 2 031	Dot.: Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy' Cześć, mam takie pytanie: która z palet piątek marki Kryolan nadaje się do makijazu ślubnego? Myslalam nad paleta Warszawa albo Katowice...Szukam jakiejś gotowej paletki do makijazu ślubnego (do zielonych oczu).Niekoniecznie musi to być Kryolan, patrzyłam też na piątki Diora, mam nr 809 petal shine, jednak ten blysk nie do konca mi odpowiada.Wieże jet tu wiele profesjonalistek, czytam wątek od początku niemal, bylabym wdzięczna za rady.

2012-01-07, 14:23	#1158
goooosienka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 3 362	Dot.: Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy' Agnieszko, moja frustracja studniówkowa trwa, dzisiaj o 15 miałam malować dziewczynę, ale ona chyba umówiła sobie kilka wizażystek na raz bo nie przyjechała. I jestem o jedną klientkę w tyłek, a mogłam na to miejsce umówić kogoś innego ... Aczkolwiek mimo wczorajszych warunków makijaż dziewczynie utrzymał się cały dzień i każdemu podobał więc nie jest ze mną jeszcze tak źle. A też tak macie że najgorszym momentem dla was jest pokazanie klientce lusterka? Ja zawsze się boję jak ona ogląda się w lusterku i czekam na opinie, kilka razy byłam bliska zawału I co tych uwag to normalne, w końcu pracujemy bezpośrednio z człowiekiem o to najcięższy typ pracy. Niektóre klientki są przemiłe i do rany przyłóż, a inne to aż żal wspominać. __________________ magister kosmetologii nauczyciel akademicki Edytowane przez goooosienka Czas edycji: 2012-01-07 o 14:27

2012-01-07, 22:11	#1165
lirka Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 95	Dot.: Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy' [QUOTE=agabil1;31467487]współczuje Gosiu :/ u mnie było podobnie, naschylałam się jak głupia, co chwilę ktoś patrzył na ręce, potem panie po wizycie w łazience miały podobne uwagi- to krzywo, tu za daleko cień. O yes, to jest rewelka. Zawsze jak maluje się kilka osób to zdarzy się taki klient z miarką milimetrową. Zaraz po makeupie klientka leci pokazać go koleżankom i zaczyna się omawianie. Ja szalenie dbam o symetrię, ale matka natura mniej : )) A ciekawa jestem jak dajecie radę z wyperswadowanie klientkom niekórych pomysłów na makijaż. Dzisiaj też o mało co nie palnęłam klientce o najmniejszych i najwęższych powiekach jakie dotąd malowałam: "ale na czym? na czym ja mam robić to wielokolorowe cieniowanie? Help!"

2012-01-07, 22:25	#1166
Corii 👸🏼 Barbie 💜 M.A.C Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Holodeck Wiadomości: 68 534	Dot.: Najlepsze/ fajne triki makijazowe Może najpierw trzeba było uzyć wyszykiwarki, bo podobny watek już jest ... __________________ *Live long and prosper 🖖🏻*

2012-01-07, 23:43	#1169
enn_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 5 296	Dot.: Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy' Mam jeszcze jedno pytanie. Czy jeśli klientka przyjedzie do Was w makijażu to Wy wykonujecie demakijaż, czy po prostu zapewniacie kosmetyki do jego wykonania? __________________ ...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)