slub kościelny a rozwód cywilny

[patusia2801]

witajcie


mam pytanie czy ktos sie orientuje badz zna dokladnie taki sam przypadek....Jestem w zwiazku z mezczyzna ktory kilka lat temu wział slub cywilny i niestety po 1.5 roku zakonczylo sie rozwodem.....Poznalismy siebie, bardzo sie pokochalismy, myslimy o slubie....bardzo chcemy ofiarować swoja milosc Bogu....jednak nie wiem czy bedzie nam to dane....czy tamten slub cywilny moze nam przeszkodzic w zawarciu slubu koscielnego???czy wystarczy zaswiadczenie z USC o braku przeciwskazan do zawarcia zwiazku czy trzeba ksiedzu takze przedstawic calal sytuacje.....bardzo nam zalezy na slubie i martwimy sie ze beda przeszkody ku temu, badz w ogole nie bedziemy mogli wziac slubu koscielnego.... Mowia ze nadzieja umiera ostatnia, ja mam nadzieje i wierze ze bedziemy mogli zlożyć przysiege malzenska Bogu w obecnosci swiadkow...Z gory dziekuje za odpowiedz....

[malin30]

Napisane przez patusia2801

witajcie


mam pytanie czy ktos sie orientuje badz zna dokladnie taki sam przypadek....Jestem w zwiazku z mezczyzna ktory kilka lat temu wział slub cywilny i niestety po 1.5 roku zakonczylo sie rozwodem.....Poznalismy siebie, bardzo sie pokochalismy, myslimy o slubie....bardzo chcemy ofiarować swoja milosc Bogu....jednak nie wiem czy bedzie nam to dane....czy tamten slub cywilny moze nam przeszkodzic w zawarciu slubu koscielnego???czy wystarczy zaswiadczenie z USC o braku przeciwskazan do zawarcia zwiazku czy trzeba ksiedzu takze przedstawic calal sytuacje.....bardzo nam zalezy na slubie i martwimy sie ze beda przeszkody ku temu, badz w ogole nie bedziemy mogli wziac slubu koscielnego.... Mowia ze nadzieja umiera ostatnia, ja mam nadzieje i wierze ze bedziemy mogli zlożyć przysiege malzenska Bogu w obecnosci swiadkow...Z gory dziekuje za odpowiedz....

Co prawda ksiądz podczas spisywania protokołu przedślubnego pyta, czy było się już kiedyż zaręczonym czy w związku małżeńskim, ale po wcześniejszym rozwodzie cywilnym w przypadku gdy nie było wtedy ślubu kościelnego, to chyba nie ma przeciwwskazań.

[ktosia86]

Według prawa kościelnego ślub cywilny nie jest "ważny" bo to tak jakby żyć nadal w grzechu, bez żadnego ślubu. Więc jeśli Twój partner miał tylko ślub cywilny i uzyskał rozwód to nic nie stoi na przeszkodzie przed ślubem kościelnym

[patusia2801]

i nie robia zadnego problemu.....ja slyszalam ze proboszcz z mojej parafii albo parafii chlopaka musi wyslac prosbe o zgode na taki slub do biskupa ktory nie zawsze sie zgadza by taki slub sie odbyl....

[malin30]

Napisane przez patusia2801

i nie robia zadnego problemu.....ja slyszalam ze proboszcz z mojej parafii albo parafii chlopaka musi wyslac prosbe o zgode na taki slub do biskupa ktory nie zawsze sie zgadza by taki slub sie odbyl....

??? Ja słyszałam o tej prośbie do biskupa w przypadku, gdy ma być ślub ekumeniczny, czyli taki, gdy jedna z osób jest niewierząca lub innej wiary.

[chilanes]

Zgadzam się z Malin, dopiero wtedy zawraca się głowę Biskupowi

[patusia2801]

no wlasnie dlatego mam mieszane uczucia....bo przeczytalam taki komentarz w internecie lecz moglbys to tylko urywek jakies rozmowy i dlatego tak bardzo sie martwie.....narazie slub jest w planach i chcielismy sie dopytac i zaczerpnac jakis informacji czy wlasnie waszych wypowiedzi na ten temat zanim pojdziemy do ksiedza....ale bardzo sie boje tego spotkania, boje sie ze uslysze jak wyroku slowa ktore beda mowily ze nie bedziemy mogli wziac slubu....zobaczymy

[tytuska]

Przeczytaj: "Instrukcja Episkopatu Polski o przygotowaniu do zawarcia małżeństwa w kościele katolickim" (13 XII 1989) pkt 52.
Czyli, aby zawrzeć związek małżeński z osobą, która wcześniej była związana ślubem cywilnym konieczne jest zezwolenie ordynariusza miejsca (czytaj biskupa diecezjalnego. Pozdrawiam.

[patusia2801]

i tego wlasnie sie obawialam.....: (

[ktosia86]

Ale przecież nikt nie może wam zabronić wziąć ślubu kościelnego jeśli żadne z Was takiego wcześniej nie miało!!

[patusia2801]

na logike owszem, ale widocznie nie sama milosc wystarcza...i w kosciele wszystko oparte jest na kodeksach i paragrafach a nie na wierze....

[tytuska]

Cytat z ww. dokumentu :" Duszpasterze powinni również być świadomi, że przeszkoda węzła małżeńskiego nie powstaje, jeżeli katolicy zobowiązani do zachowania formy prawnej przy zawieraniu małżeństwa związali się ze sobą tylko umową cywilną wobec urzędnika stanu cywilnego. Duszpasterz jednak przygotowując do małżeństwa religijnego katolików, którzy uprzednio zawarli związek cywilny z inną osobą niż ta, z którą chcą zawrzeć ślub w Kościele, jest zobowiązany zwrócić się do ordynariusza miejsca o zezwolenie. Jest ono potrzebne do stwierdzenia, czy z poprzedniego związku nie wynikają jakieś zobowiązania wobec innej strony lub wobec dzieci (kan. 1071, § 1, n. 3), a ponadto z tego względu, że związek cywilny, który uległ rozpadowi, czy nawet został rozwiązany aktem cywilnego rozwodu mógł się stać ważnym małżeństwem poprzez uważnienie dokonane władzą ordynariusza. Fakt takiego uważnienia powoduje pozostanie przeszkody węzła małżeńskiego i czasem bywa odnotowany tylko w aktach Kurii."

[patusia2801]

a skad wiadomo czy zwykly zwiazek cywilny stal sie ważnym małżeństwem poprzez uważnienie dokonane władzą ordynariusza??? bardzo sie tym wszystkim martwie.....

[ktosia86]

Chyba najprościej byłoby porozmawiać z księdzem, jeśli nie chcesz w swojej parafii to gdziekolwiek.Sądzę, że ksiądz nie odmówi rozmowy a będziesz miała pewność jak to wygląda.

[jugr-a]

Kościół przecież upiera się strasznie przy tym, że ślub cywilny nie jest dla niego żadnym ślubem więc na logikę biorąc nie powinni też robić żadnych problemów w takiej sytuacji - bo z jakiego powodu skoro to dla niech "nie istnieje"...

Jednak w protokole przedmałżeńskim widnieją pytania dotyczące stanu cywilnego przyszłych małżonków...
Pytania w nim zawarte mają na celu stwierdzenie czy takowy związek był, kiedy i z jakiego powodu się rozpadł (to myślę, że może mieć znaczenie - bo jeśli okazałoby się, że rozpad nastąpił z jakiegoś konkretnego powodu to być może mogłoby się to okazać również problemem w planowanym związku), i czy nie pozostały zobowiązania (czy obie strony zdają sobie z tego sprawę)...


Nie mam pojęcia czy potrzebne są jakieś zezwolenia, ale nie powinno być problemu.


Życzymy owocnych rozmów z księdzem (bo bez tego i tak niewiele się dowiecie - to może zależeć np od parafii, podejścia konkretnego księdza itp) i miłych przygotowań

[tytuska]

Spokojnie
1. Poczytaj w necie KPK (Kodeks Prawa Kanonicznego - Tytuł VI - MAŁŻEŃSTWO (1055-1062))). Poczytaj uważnie ww. instrukcje. W instrukcji jest wyraźnie napisane że "ordynariusza miejsca o zezwolenie". Jak wyżej napisałaś w Kościele istnieje Kodeks i procedury wg. których "Duszpasterz przygotowując do małżeństwa religijnego katolików," ma postępować i to jest jedna z tych procedur.


2. Jeśli mieszkasz w miejscowości w której na Uniwersytecie jest Wydział Prawa Kanonicznego polecam przejście się tam. (np.w Warszawie na Uniwersytecie Kard. S. Wyszyńskiego przy Wydziale Prawa Kanonicznego istnieje tzw. koło porad czy coś takiego prowadzone przez studentów jako ich praktyka).
3. Wizyta u proboszcza też wiele może wyjaśnić.

[patusia2801]

mieszkam w gdansku, takze chyba najlepiej bedzie przejsc sie do kosciola do ktorego chodzimy i porozmawiamy z ksiedzem, ale narazie nie....bo bardzo boje sie tej rozmowy....nie mniej jednak uwazam ze skoro mlodzi ludzie chca zawszec zwiazek malzenski to nie powinni robic klopotow... a ja sie obawiam ze to jest widzi mi sie ksiedza... i jesli takie zezwolenie otrzymamy w parafii mojego chlopaka to czy to bedzie wazne w mojej parafii skoro to jest inna diecezja???

[malin30]

Napisane przez patusia2801

mieszkam w gdansku, takze chyba najlepiej bedzie przejsc sie do kosciola do ktorego chodzimy i porozmawiamy z ksiedzem, ale narazie nie....bo bardzo boje sie tej rozmowy....nie mniej jednak uwazam ze skoro mlodzi ludzie chca zawszec zwiazek malzenski to nie powinni robic klopotow... a ja sie obawiam ze to jest widzi mi sie ksiedza... i jesli takie zezwolenie otrzymamy w parafii mojego chlopaka to czy to bedzie wazne w mojej parafii skoro to jest inna diecezja???

Nie nastawiaj się od razu, że ksiądz będzie robił z tego problem. Poza tym to Twojemu chłopakowi potrzebne będzie to zezwolenie, bo to on miał ślub cywilny. Jeśli będziecie brać ślub w Twoim kościele, to dostaną te wszystkie papiery, a jak w innym, to tylko musisz postarać się o zezwolenie na ślub w innym kościele. Sprawa prosta.

[ktosia86]

Ale czego się boisz?Przecież ksiądz was nie zje. Tym, że będziesz siedzieć w domu i się dołować, że ksiądz się nie zgodzi nic nie osiągniesz, chyba lepiej zacząć działać w tym kierunku i w razie jakiegoś niepowodzenia szukac innej opcji rozwiązania.

[patusia2801]

macie racje lepiej od razu dzialac, ale w razie niepowodzenia jakie moze byc inne rozwiazanie...czasami jest tak ze wierze ze wszystko bedzie dobrze i odbedzie sie nasz wymarzony slub ale czasami ogarnia mnie taka bezradnosc...dziekuje wam bardzo za pomoc i dodawanie otuchy....

[tytuska]

W Kościele jest hierarchia, ww. ordynariusz miejsca(czyli Watykan) ma zwierzchinka (papież). Istnieje tzw. odwołanie od decyzji czyli Rekurs. Poczytaj Kodeks Prawa Kanonicznego( tytuły dotyczące władzy rządzenia, urzędów kościelnych).

przepraszam za pomyłkę oczywiscie ordynariusz miejsca wymieniany w aktach prawnych Kościoła do biskup, i jego zwierchnikiem jest Watykan