Małżeństwo a seks - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-24, 09:48   #31
keight
Raczkowanie
 
Avatar keight
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: WrocLove
Wiadomości: 244
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A nawet jesli, to co?
W końcu dziecko jest wspólne, więc on też (w zdrowym związku) na koniec spał pewnie w zarzyganym przez dziecko podkoszulku.
Ludzie się zmieniają, generalnie całe życie nie wygląda tak samo jak w widzieliśmy je w wieku 20 lat. Ale czy to jest złe? Czy zmiany muszą oznaczać na gorsze? Czy zmiany muszą oznaczać "pogorszenie się" w sferze seksualnej?
Poza tym co do tego udawania przed slubem. To ja nie bardzo wiem jak mozna udawać w dzisiejszych czasach kogoś innego, jesli najczęsciej, przed ślubem mieszka się z soba pare lat (np na studiach). I co, ktos udaje np przez 5 lat gorrącą laskę a po slubie nagle zmienia się w oziębłą kobietę?( a właściwie nie zmienia sie, tylko zawsze taki był, tylko się kamuflował) No dajcie spokój.
Różne sytuacje mają na nas wpływ i to one nas zmieniają. Co innego zarwać noc na studiach a co innego zarwać noc pracując i mając małe dziecko. To są dwie rózne sytuacje i ludzie po prostu różnie na nie reagują.
I dlaczego niby obrzygane podkoszulki maja byc przypisane tylko matkom? Znam wielu tatusiów którzy padają do łózka wieczorem w zarzyganych podkoszulkach na równi z matkami swoich (w koncu) dzieci. I do głowy tym tatusiom nie przyjdzie, że kobeita ma zawsze być pachnąca, chętna i w satynowej koszulce. Bo oni sobie doskonale zdają sprawę z tego, że: opieka nad dzieckiem może wykończyć, że stres w pracy może zniechęcić do seksu i że kobieta tez człowiek. Mężczyzna tak smao opiekuje się dzieckiem, tak samo zajmuje się domem i tak samo pracuje, więc nie wymaga od kobiety z którą żyje czegos na co sam nie ma sił. No tylko trzeba w tym momencie być mądra kobietą, która trafia na mądrego faceta a nie na jakiegoś gościa z księżyca, który wyobraża sobie, że w początkowej fazie opieki nad dzieckiem kiedy to faktycznie większośc pracy spada na kobiete, ona siedzi w domu.
Zresztą z reguły i opieka nad dzieckiem nie jest cały czas uciążliwa, tylko trafiają się cieższe noce i dni a z reguły jest czas na wszystko, łącznie z seksem, sprawy w pracy też prędzej czy później się prostują itd.

Ale co jest znamienne. Obecnie zwiększa się liczba mężczyzn którzy to niby zmnieją się po ślubie w oziebłych (a moim zdaniem zmieniają ich okoliczności: ciężka praca, pojawienie się dziecka czy stres a nie ślub). I mądra kobieta (tak samo jak w analogicznej sytuacji mądry mężczyzna) wie, że nie zawsze jest tak samo, że sytuacje się zmieniają, nasze życie się zmienia i nasi mężczyźni się zmieniają tak samo jak my. A na te zmiany (w obecnym świecie) ślub ma najmniejszy wpływ.
I niestety zauważam, że osobom, które są przekonane o tym, że po ślubie robi się gorzej, faktycznie się robi w związku gorzej kiedy wezmą ślub. Bo oni oczekują, że całe ich życie (szczególnie w sferze seksu) będzie wygladało tak samo, nie przyjmują do wiadomości, że różne sytuacje mają wpływ i na nas i na partnera.
A ludzie przekonani, że ślub nic nie zmienia (na gorsze), żyją po ślubie równie dobrze jak żyli przed. Bo nawet jesli cos się zmieni, to oni wiedza dlaczego się zmieniło i że nie ślub jest winien, ale zmieniające się okoliczności naszego życia.

Co jest ważne wg mnie. Aby zmiany które w nas zachodzą były takimi, które nie przeszkadzają naszym partnerom a jeśli przeszkadzają byśmy potrafili o nich rozmawiać i ewentualnie zmieniać to co przeszkadza.
Prawda! Mi się podoba!

Wciąż duża część społeczeństwa trzyma się zaściankowych zabobonów
__________________
To smutne, że natura przemawia, a ludzie jej nie słuchają.

62 - 61 - 60 -59 -58 - 57,0 - 56 - 55
keight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:22   #32
Rigoletto
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez LolaLu Pokaż wiadomość
Przeczytajcie i dajcie znać, co sądzicie i jak to wygląda w waszych małżeństwach:

http://zacharzewska.com/2011/03/05/k...izm-krytyczny/

Bo szczerze mówiąc jeśli ona ma rację, to ja już wolę zostać "starą panną" ;-)
Przeczytałem i myślę, że tekst ma charakter satyryczny Ja się w każdym razie obśmiałem
Rigoletto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:30   #33
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
jak ja lubię Twoje zdrowe komentarze
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez keight Pokaż wiadomość
Prawda! Mi się podoba!

Wciąż duża część społeczeństwa trzyma się zaściankowych zabobonów
Zaściankowego myslenia, zgadzam się.

Wiecie, mnie to niemozliwie wpienia jak widzę takie słowa napisane: bo urodzła dziecko, to męża zaniedbuje, spi w porzyganym tshircie i ogólnie się zaniedbała.
No a przecież mąż (i szeroko pojete społeczeństwo, które i na wizażu widać )to ma wymagania, trzeba byc idealną żoną, kochanką, kucharką, sprzątaczka i matką (kolejność obojętna).
I jak nie spełnisz, to nie dosyć, że jesteś jakas lewa, to jeszcze inne kobiety powiedzą, żeś nie zasłużyła na takie szczęście jak spodnie w domu.
Tylko ciekawi mnie dlaczego uznaje się, że kobieta:
a. ma się np dzieckiem zajmować sama
b. nie może być czasem zmęczona i w miarę jak przybywa jej obowiązków a jej mężowi nie przybywa, to czuje się częściej zmęczona niż rzadziej.
Taka zagadka normalnie

Przecież w normalnym związku to dzieckiem zajmują się rodzice a nie matka tylko i wyłącznie. I jak facet na własnej skórze poczuje co to znaczy wstać pare razy w nocy do ząbkujacego dziecka to nawet przez myśl mu nie przejdzie wymagać od żony aby codziennie do łózka wskakiwała w seksi koszulce i z kamasutrą w ręce.
Sam się kładzie do łóżka w koszulce pachnącej kaszką z mlekiem i wcale go nie razi, że jego żona robi to samo. Zresztą do seksu zdejmuje się wszelkie koszulki, więc o co chodzi

A. A tekst którego link podany jest w pierwszym poście wydaje mi się zwyczajnie nudny i niezbyt mądry. Do tego niezbyt dobrze napisany, autorka przedobrzyła, używa zbyt wielu ozdobników i czyta się to wszytsko dość ciężko, człowiek jak przy czytaniu lektur szkolnych, opuszcza opisy A już te opisy jak to seks mogą efektywnie i efektownie uprawiac tylko osoby w rozmiarze XS zaś ci troche tężsi dostaja zadyszki i sie pocą... No, bez komcia
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-03-24 o 10:40
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:37   #34
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Małżeństwo a seks

"A jak związek do kitu, to i w łóżku kaszanka. Nic się tu nie dzieje bez przyczyny." <- <- <- i nic dodać nic ujać. Kropka.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:39   #35
LolaLu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 8
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Rigoletto Pokaż wiadomość
Przeczytałem i myślę, że tekst ma charakter satyryczny Ja się w każdym razie obśmiałem
Jasne, że satyryczny. Ale to nie wszystko. Zobacz jaką dyskusję to rozpoczęło. Śmichu-chichu ale jednak coś w tym wszystkim jest.
LolaLu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:42   #36
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez LolaLu Pokaż wiadomość
Jasne, że satyryczny. Ale to nie wszystko. Zobacz jaką dyskusję to rozpoczęło. Śmichu-chichu ale jednak coś w tym wszystkim jest.
Naprawdę do takich wniosków doszłaś? Że cos w tym jest?
Moim zdaniem słowa prawdy w tym właśnie nie ma.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:50   #37
Rigoletto
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Naprawdę do takich wniosków doszłaś? Że cos w tym jest?
Moim zdaniem słowa prawdy w tym właśnie nie ma.
Chcesz powiedzieć, że takie puste, wędrujące cały dzień po Galerii Mokotów lale ze sztucznymi paznokciami nie istnieją? I że nie są ze swoimi "misiaczkami" wyłącznie dla kasy i nie uprawiają związkowej prostytucji?

A może nie istnieje druga z opisanych grup czyli kobiety-kucharki, dla których najważniejszy jest widok rodziny przy niedzielnym rosole?

Sorry, ale jak na moje oko to niestety... coś z prawdy w tym jednak jest...
Rigoletto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-24, 10:50   #38
aAsicAa31
Raczkowanie
 
Avatar aAsicAa31
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 289
Dot.: Małżeństwo a seks

małżeństwo a prostytucja nie różnią się niczym - zawsze stajesz się czyjąś własnością.
__________________
Noś w sobie pewność, wiedz, że osiągniesz cel, a osiągniesz go z pewnością. Nie pozwól by do Twojej głowy wkradły się wątpliwości bo Cię zniszczą. Tak brzmi reguła samosprawdzającej się przepowiedni.
aAsicAa31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:55   #39
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez LolaLu Pokaż wiadomość
Jasne, że satyryczny. Ale to nie wszystko. Zobacz jaką dyskusję to rozpoczęło. Śmichu-chichu ale jednak coś w tym wszystkim jest.
owszem coś w tym wszystkim jest- jest cel. Taki, żeby ludziom obrzydzić małżeństwo, rodzicielstwo i w ogóle życie. Żeby ich zmanipulować, zniechęcić, wystraszyć. Na szczeście nie każdy daje się nabierać na takie komunały i są tacy, co używają rozumu
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:56   #40
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Rigoletto Pokaż wiadomość
Chcesz powiedzieć, że takie puste, wędrujące cały dzień po Galerii Mokotów lale ze sztucznymi paznokciami nie istnieją? I że nie są ze swoimi "misiaczkami" wyłącznie dla kasy i nie uprawiają związkowej prostytucji?

A może nie istnieje druga z opisanych grup czyli kobiety-kucharki, dla których najważniejszy jest widok rodziny przy niedzielnym rosole?
Oraz, że nie jest tak, że polska pani domu (bez względu na to czy pracuje zawodowo czy nie) zajmuje się tzw. obowiązkami domowymi 5 godzin na dobę, a szanowny partner jakieś kilknaście minut oraz, że tenże pan podobno statystycznie spędza ze swoim dzieckiem jakiś kwadrans dziennie - do pół godziny. Jak wynika z badań
Ludziom się wydaje, że jak sami mają udany, mądry związek z mądrym partnerem, to jest to norma. Bynajmniej, powiedziałabym.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:
Napisane przez aAsicAa31 Pokaż wiadomość
małżeństwo a prostytucja nie różnią się niczym - zawsze stajesz się czyjąś własnością.
Że co ?
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:58   #41
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Rigoletto Pokaż wiadomość
Chcesz powiedzieć, że takie puste, wędrujące cały dzień po Galerii Mokotów lale ze sztucznymi paznokciami nie istnieją? I że nie są ze swoimi "misiaczkami" wyłącznie dla kasy i nie uprawiają związkowej prostytucji?

A może nie istnieje druga z opisanych grup czyli kobiety-kucharki, dla których najważniejszy jest widok rodziny przy niedzielnym rosole?

Sorry, ale jak na moje oko to niestety... coś z prawdy w tym jednak jest...
po prostu istnieje określony target takich artykulików. Sama zdecyduj, czy się do niego zaliczasz
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-24, 11:04   #42
Rigoletto
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
po prostu istnieje określony target takich artykulików. Sama zdecyduj, czy się do niego zaliczasz
Jestem facetem. Rozwiedzionym. Z powodów bliskich opisanym w tekście. Nie wierzę w cuda i namiętność 50 lat po ślubie. Nie jestem upierdliwcem. Nie miałem z żoną dzieci, więc nie była aż tak obciążona obowiązkami, żeby słaniać się na nogach. Zresztą nie pracowała zawodowo. A jednak nie rwała się do seksu i bardziej ode mnie lubiła moje karty kredytowe. Jasne, moja wina, bo źle wybrałem partnerkę. Tylko CO Z TEGO?! MNIEJ MNIE PRZEZ TO ROZWÓD BOLAŁ?! MNIEJ SIĘ CZUŁEM FRAJEREM?! Nie, koleżanko droga! BARDZIEJ!

Sorry, dziewczęta, ale jesteście niesprawiedliwe. TO ŻE KOMUŚ SIĘ UDAJE, to nie znaczy jeszcze, że WSZYSTKIM. Więc może nie bądżcie takie moralizatorsko-triumfujące, bo są tu i tacy, którzy nie mają aż takiego raju.
Rigoletto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 11:12   #43
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Rigoletto Pokaż wiadomość
Chcesz powiedzieć, że takie puste, wędrujące cały dzień po Galerii Mokotów lale ze sztucznymi paznokciami nie istnieją? I że nie są ze swoimi "misiaczkami" wyłącznie dla kasy i nie uprawiają związkowej prostytucji?

A może nie istnieje druga z opisanych grup czyli kobiety-kucharki, dla których najważniejszy jest widok rodziny przy niedzielnym rosole?

Sorry, ale jak na moje oko to niestety... coś z prawdy w tym jednak jest...
Nie wnikam czy panny z Galerii są dla forsy z kims czy nie. Nie wnikam w to, czy jesli ktos lubi ugotować rodzinie rosół i lubi zbierać rodzinę przy stole, to nie ma większych ambicji w życiu.
Takie klasyfikowanie ludzi to jest zwyczajne uproszczenie i jakby tak może poznac oosbiście te panie to by się okazało, że mały ułamek wśród nich jest takich jak to opisujesz.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Oraz, że nie jest tak, że polska pani domu (bez względu na to czy pracuje zawodowo czy nie) zajmuje się tzw. obowiązkami domowymi 5 godzin na dobę, a szanowny partner jakieś kilknaście minut oraz, że tenże pan podobno statystycznie spędza ze swoim dzieckiem jakiś kwadrans dziennie - do pół godziny. Jak wynika z badań
Ludziom się wydaje, że jak sami mają udany, mądry związek z mądrym partnerem, to jest to norma. Bynajmniej, powiedziałabym.
Ja raczej obserwuję, że to ci, którzy mają wypaczony obraz małżeństwa czy ogólnie rodziny, chcą innych przyciąć do tego swojego szablonu.
I sami nie chcą dla siebie niczego więcej niż ten właśnie szablon, bo w główkach się nie mieści, że np. można wymagać od siebie i partnera czegoś więcej niż papiloty, puszka piwa. Boją się tego szablonu ale powielają aż się kurzy.
Tak samo jak przypasowanie panny z Galerii do szablonu: prawie prostytutka itd.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Rigoletto Pokaż wiadomość
Jestem facetem. Rozwiedzionym. Z powodów bliskich opisanym w tekście. Nie wierzę w cuda i namiętność 50 lat po ślubie. Nie jestem upierdliwcem. Nie miałem z żoną dzieci, więc nie była aż tak obciążona obowiązkami, żeby słaniać się na nogach. Zresztą nie pracowała zawodowo. A jednak nie rwała się do seksu i bardziej ode mnie lubiła moje karty kredytowe. Jasne, moja wina, bo źle wybrałem partnerkę. Tylko CO Z TEGO?! MNIEJ MNIE PRZEZ TO ROZWÓD BOLAŁ?! MNIEJ SIĘ CZUŁEM FRAJEREM?! Nie, koleżanko droga! BARDZIEJ!

Sorry, dziewczęta, ale jesteście niesprawiedliwe. TO ŻE KOMUŚ SIĘ UDAJE, to nie znaczy jeszcze, że WSZYSTKIM. Więc może nie bądżcie takie moralizatorsko-triumfujące, bo są tu i tacy, którzy nie mają aż takiego raju.
No bardzo mi przykro. Ale. Taki banał: wina nie zawsze leży tylko po jednej stronie.
Zwyczajnie wybieraj mądrzej na drugi raz. Bardziej sie staraj. Moze się uda.

A tak na marginesie. Nowy wizażanek tak ładnie się nam wpisał w temat Przypadek?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-03-24 o 11:14
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 11:21   #44
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Nyaa Pokaż wiadomość
Nie rozumiem w ogóle takiego postępowania - wkurzyłeś mnie, ok - za to przez dwa tygodnie nie będzie seksu ( tzw. kara na szparę ).
Pewnie kobietom trudno oddać się cielesnym uciechom z facetem, który kilka godzin wcześniej nie raczył podnieść tyłka z kanapy i przynieść ziemniaków na obiad, skutkiem czego żona musiała przerwac dotychczasowe prace, wybiec nieumalowana, w dresach do warzywniaka pod blokiem. Bo prosiła go i prosiła a on nic...
Inna rzecz, że dając szlaban robia krzywde tylko facetowi czy sobie też? Bo chyba seks to przyjemność a nie tylko orka na ugorze?
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Tak samo jak przypasowanie panny z Galerii do szablonu: prawie prostytutka itd.
No własnie, dlaczego? Może ta pani ma taki styl i kochającego męża, który chce jej nieba przychylić Głupie stereotypy rozsiewane przez wiecznie zniezadowolone z życia, zaharowane kobiety, które na nic nie mają pieniędzy.
Cytat:
Napisane przez Rigoletto Pokaż wiadomość
A jednak nie rwała się do seksu i bardziej ode mnie lubiła moje karty kredytowe.
Bez urazy, ale po prostu jej niesatysfakcjonowałeś i tyle. Bo przecież dobrego nigdy dość.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 11:27   #45
Rigoletto
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 5
Dot.: Małżeństwo a seks

Średnio chce mi się w przyszłości starać. A myśl, że na świecie są kobiety, które nie nie są "blacharami" wcale nie koi mi nerwów.

PS. Chciałem zabić swoją ex śmeiechem a tylko się zdenerwowałem.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Cytat:
Napisane przez BioIvO Pokaż wiadomość
Bez urazy, ale po prostu jej niesatysfakcjonowałeś i tyle. Bo przecież dobrego nigdy dość.
Dzięki. Jesteś urocza
Rigoletto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 11:43   #46
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Rigoletto Pokaż wiadomość
Jestem facetem. Rozwiedzionym. Z powodów bliskich opisanym w tekście. Nie wierzę w cuda i namiętność 50 lat po ślubie. Nie jestem upierdliwcem. Nie miałem z żoną dzieci, więc nie była aż tak obciążona obowiązkami, żeby słaniać się na nogach. Zresztą nie pracowała zawodowo. A jednak nie rwała się do seksu i bardziej ode mnie lubiła moje karty kredytowe. Jasne, moja wina, bo źle wybrałem partnerkę. Tylko CO Z TEGO?! MNIEJ MNIE PRZEZ TO ROZWÓD BOLAŁ?! MNIEJ SIĘ CZUŁEM FRAJEREM?! Nie, koleżanko droga! BARDZIEJ!

Sorry, dziewczęta, ale jesteście niesprawiedliwe. TO ŻE KOMUŚ SIĘ UDAJE, to nie znaczy jeszcze, że WSZYSTKIM. Więc może nie bądżcie takie moralizatorsko-triumfujące, bo są tu i tacy, którzy nie mają aż takiego raju.
Nie no, słuchaj, przykro mi że Ci w życiu nie wyszło. Tylko, że fakt, że Tobie się nie udało to nie znaczy jeszcze, że WSZYSTKIM. (że Cię tak zacytuję)
Zastanów się do kogo takie artykuły sa kierowane. Na rozsądnych, świadomych i myslących ludziach nie robią większego wrażenia. Natomiast ludzi rozgoryczonych i mających żal do wszystkich wokół, utwierdzają w przekonaniu, że zła kobieta i kiepski los to ich karma. Tak się gruntuje w ludziach beznadzieję, nieufność, żal i idiotyczne stereotypy.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 11:47   #47
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość

Ja raczej obserwuję, że to ci, którzy mają wypaczony obraz małżeństwa czy ogólnie rodziny, chcą innych przyciąć do tego swojego szablonu.
I sami nie chcą dla siebie niczego więcej niż ten właśnie szablon, bo w główkach się nie mieści, że np. można wymagać od siebie i partnera czegoś więcej niż papiloty, puszka piwa. Boją się tego szablonu ale powielają aż się kurzy.
Ale jak to się ma do tego co napisałam, bo nie rozumiem.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 12:59   #48
Mariilenka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 141
Dot.: Małżeństwo a seks

A co to jest w ogóle za podział przed i po...?? Ja mieszkam ze swoim partnerem,nie mamy ślubu...a seks jest taki sam jak był poprzednio...być możę nawet lepszy...a po slubie w naszym życiu zmieni sie jedynie to, że dostaniemy na papierze to,ze jesteśmy razem.

Edytowane przez Mariilenka
Czas edycji: 2011-03-24 o 13:00
Mariilenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 13:12   #49
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Małżeństwo a seks

Nie za bardzo rozumiem? Znów wątek o tym jak podpisanie ślubnego cyrografu wywraca życie do góry nogami - tym razem na tapecie jest nieuprawianie seksu?

Mam wrażenie że wylazło przy tym podejście niektórych do ślubu - ślub to tylko złapanie męskich gaci do codziennego (conocnego) łoża. Forever ever...

Potem stereotyp że dziecko i obrzygane podkoszulki to tylko jej sprawa - z czego wygodny facet szybko skorzysta i zawsze będzie - bo to zła kobieta była, co się nie starała.

A nie można najzwyczajniej w świecie uznać, że zwykłe życie to takie gdzie jest się raz pod a raz na wozie? A jak się jest w małżeństwie to się jedzie na tym samym wozie razem?

I ślub nie ma tu nic do tego - dla mnie to po prostu była decyzja, że wsiadamy na ten sam wózek. I mamy wzajemnie znosić własne niechęci, słabości, a kiedyś zarzygane niemowlęce podkoszulki

Za mało w ludziach empatii, nawet dla własnego małżonka. Dotyczy się obu płci.

P.S. Na serio przed ślubem to każdy tak się nie wiadomo jak stara? Bo ja na własne lenistwo, rozciągniętą koszulkę i niezakamuflowane pryszcze pozwalałam sobie zarówno przed ślubem jak i po...
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-24, 18:35   #50
Villga
Zadomowienie
 
Avatar Villga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
Dot.: Małżeństwo a seks

Nie uważam, żeby po ślubie zmieniało się coś na gorsze jeśli chodzi o seks. Jest o tyle inaczej, że jest regularny i nie trzeba kombinować gdzieby tu można było (co w zasadzie czasem też miało swoje zalety). Natomiast jeśli chodzi o to, że po ślubie kobieta się mniej stara i robi sie kocmołuchem to sie nie zgadzam. Owszem, może niektóre tak mają. W moim przypadku jest wręcz na odwrót. Skoro śpimy ze sobą codziennie (nie chodzi mi o seks tylko o zwykłe lulu) to staram się zawsze ładnie pachnieć, mieć ogolone nogi itd. Mam wrazenie, że pomimo tego iż jesteśmy parą 7 lat, to wcale nie podobam mu się mniej niż kiedyś, a może i bardziej. No i nie mam dylematu w czym spać, bo nawet jak zaloze na siebie coś kuszącego to na nim i tak nie robi to specjalnego wrażenia "Po co się ubierałaś- i tak trzeba będzie to zdjąć" heheh. Tak sobie też myślę, że roznica jest przede wszystkim taka, że nie ma juz tak wielkiego szału jak na początku, jest za to lepsza znajomość swoich ciał i upodobań, wiecej czułości niż rzucania się po podłodze i ścianach . No ale to wszystko oczywiście zależy od ludzi.
Villga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 19:01   #51
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Juliette88 Pokaż wiadomość
Podpisanie aktu małżeństwa nie ma jakiejś magicznej mocy, że kobieta zamienia się w kocmołucha w dziurawych kapciach, a mężczyzna w osobnika w poplamionym podkoszulku i z mięśniem piwnym. Jak ktoś jest nudziarzem, to i seks będzie nudny. A jak ludziom na sobie zależy i dbają o siebie na wzajem, to będzie iskrzyło w łóżku czy to po pół roku związku, 5 czy 20 latach.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
nie rozumiem ludzi ktorzy dziela zycie na "przed" i "po" slubie.... dla mnie slub nie musi niczego zmieniac na gorsze...wrecz przeciwnie...poza tym wtedy po prostu jest ten slub i znow powrot do codziennosci nic wiecej...
zgadzam się

Poza tym...co to w ogole za pomysł,zeby w zwiazku obierac jakies "strategie" ?
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 19:42   #52
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Juliette88 Pokaż wiadomość
Podpisanie aktu małżeństwa nie ma jakiejś magicznej mocy, że kobieta zamienia się w kocmołucha w dziurawych kapciach, a mężczyzna w osobnika w poplamionym podkoszulku i z mięśniem piwnym. Jak ktoś jest nudziarzem, to i seks będzie nudny. A jak ludziom na sobie zależy i dbają o siebie na wzajem, to będzie iskrzyło w łóżku czy to po pół roku związku, 5 czy 20 latach.
Po raz enty się z Tobą zgadzam.

Moim zdaniem ludzie czasem sami się nakręcają, obierając sposób myślenia w stylu "ojej, już po ślubie jesteśmy ,ciekawe jak to teraz będzie" i zawzięcie każdego dnia dopatrują się w partnerze/ partnerce jakiś kolosalnych zmian, zamiast uznać ślub po prostu za naturalny element wspólnego życia, po którym się dalej codzienność wygląda normalnie.
Bo przecież zmiany w stylu życia, traktowaniu siebie nawzajem są naturalne w miarę czasu i to nie jest kwestia "po ślubie", po u par, żyjących kilkadziesiąt lat na "kocią łapę" też się pojawiają.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 20:29   #53
GhostInTheFog
Zadomowienie
 
Avatar GhostInTheFog
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: pypydoowa
Wiadomości: 1 018
GG do GhostInTheFog
Dot.: Małżeństwo a seks

Villga, mądrze prawisz... Tak mi się zdaje, bo przed ślubem jeszcze jestem
My od początku podchodzimy do kwestii ślubnych jako do pewnego rodzaju formalności, przypieczętowaniu czegoś, co już jest. Nie wydaje mi się, żebym po wypowiedzeniu przysięgi małżeńskiej nagle straciła ochotę na seks. Poza tym zdarzało mi sie zapierniczać po 12 godzin na dobę, co absolutnie mi w tych kwestiach nie przeszkadzało i sił nie odbierało
Też myślę sobie, ze skoro teraz dzielimy się obowiązkami, szanujemy swój czas prywatny, to dlaczego miałoby się to potem zmienić?
Nie wiem, może młoda i głupia jestem, ale optymistycznie na to patrzę.
I uczę się na błędach rodziców.

Wydaje mi się, ze w wypadkach, gdy po ślubie się tak drastycznie zmienia, to znaczy, ze któraś ze stron wcześniej musiała ściemniać...
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai...

Edytowane przez GhostInTheFog
Czas edycji: 2011-03-24 o 20:31
GhostInTheFog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 20:32   #54
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez wisienka_na_torcie Pokaż wiadomość
Bo przecież zmiany w stylu życia, traktowaniu siebie nawzajem są naturalne w miarę czasu i to nie jest kwestia "po ślubie", po u par, żyjących kilkadziesiąt lat na "kocią łapę" też się pojawiają.


No ale prosciej zrzucic nieumiejętność dogadania się czy swój skok w bok albo inne "rewelacje" na "po slubie sie zmieniło" ,niz przyjąć coś jako naturalną sprawę,pracowac nad wzajemnymi relacjami,dbac o siebie na wzajem ...
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 20:41   #55
Villga
Zadomowienie
 
Avatar Villga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez GhostInTheFog Pokaż wiadomość
[B]
Wydaje mi się, ze w wypadkach, gdy po ślubie się tak drastycznie zmienia, to znaczy, ze któraś ze stron wcześniej musiała ściemniać...
Też mi się tak wydaje. Ślub nie ma nic do rzeczy. Uczucia nie zmieniają się z dnia na dzień, dzień ślubu w tym wzgędzie też nic nie zmieni
Villga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-25, 21:39   #56
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Małżeństwo a seks

Całkowicie zgadzam się z Villgą. Ja też jestem mężatką, nigdy nie używałam seksu do "handlowania". Też bardzo o siebie dbam, ważę sporo mniej niż przed ślubem, jak gdzieś wychodzę sama lub wychodzimy razem, jestem zawsze umalowana, na obcasach, po prostu sprawia mi przyjemność, że mój mąż jest ze mnie dumny. W domu nie chodzę w kocmołuchowatych ciuchach i nie daję się mężowi oglądać w maseczce z ogórka. Nie jestem prostytutką, żeby handlować swoim ciałem i nie zauważyłam, żebym miała mniejszą ochotę na seks, niż przed ślubem, pomimo tego, że mamy dziecko i planujemy kolejne. Męża kocham i pożądam i bardzo lubię, jak jest ze mnie dumny i podkreśla, że ma ładną i zadbaną żonę i jak widzi żony swoich kolegów, to porównanie zawsze wypada na moją korzyść Podsumowując: nie zamierzam się ani w bliższej ani dalszej przyszłości zapuścić ani handlować swoim ciałem, bo uważam to za uwłaczające mojej godności.
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-26, 18:01   #57
mike_re
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 53
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez Rigoletto Pokaż wiadomość
Jestem facetem. Rozwiedzionym. Z powodów bliskich opisanym w tekście. Nie wierzę w cuda i namiętność 50 lat po ślubie. Nie jestem upierdliwcem. Nie miałem z żoną dzieci, więc nie była aż tak obciążona obowiązkami, żeby słaniać się na nogach. Zresztą nie pracowała zawodowo. .
Również jestem facetem, mam 32 lata, 15 lat byłem z moją żoną, 11 lat po ślubie... i uwierz że istnieje namiętność nawet wiele lat po ślubie, tylko o kobiete trzeba sie starać, cały czas... czy przed ślubem czy po...
i czy są dzieci czy ich nie ma, w sypialni układało nam sie idealnie, niestety pogubiliśmy sie w innych sferach życia.

Morał jest taki, jeśli uczucia ciągle są tak samo mocne, tym samym seks po ślubie jest równie idealny
mike_re jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-26, 21:44   #58
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: Małżeństwo a seks

Nie ma się co oszukiwać, namiętność zawsze wygasa, taka jest kolej związku.

tylko pytanie kiedy, nie koniecznie po ślubie chociaż wygaśnięciu namiętności sprzyja dostępność partnera, dlatego często to się dzieje akurat po ślubie

ja tam chcę wierzyć w to, że jednak tą namiętność można utrzymać bardzo długo między ludźmi, a potem późniejszy związek na zasadach przyjacielskich też może być czymś satysfakcjonującym


zresztą namiętność to coś takiego co pojawia się na początku związku, jest czymś gwałtownym, bardzo burzliwym, i szybko spada. Nie sądzę by to był dobry stan umysłu na tworzenie rodziny i szare życie. Ja jej zanik traktuje jako coś całkowicie naturalnego w związku, taka kolej rzeczy i przejście do następnego etapu.
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych.

Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM

W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-27, 10:42   #59
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
Nie ma się co oszukiwać, namiętność zawsze wygasa, taka jest kolej związku.

tylko pytanie kiedy, nie koniecznie po ślubie chociaż wygaśnięciu namiętności sprzyja dostępność partnera, dlatego często to się dzieje akurat po ślubie

ja tam chcę wierzyć w to, że jednak tą namiętność można utrzymać bardzo długo między ludźmi, a potem późniejszy związek na zasadach przyjacielskich też może być czymś satysfakcjonującym


zresztą namiętność to coś takiego co pojawia się na początku związku, jest czymś gwałtownym, bardzo burzliwym, i szybko spada. Nie sądzę by to był dobry stan umysłu na tworzenie rodziny i szare życie. Ja jej zanik traktuje jako coś całkowicie naturalnego w związku, taka kolej rzeczy i przejście do następnego etapu.
W pewnym sensie mi Ciebie szkoda. Ale tylko trochę, bo może to jest cos do czego dążysz, może brak namietności, utworzenie rodziny i szare życie jest tym co da Ci szczęscie.

Gdyby między mną a mężem wygasła namiętnośc to chyba nie moglibyśmy byc dalej razem, nie wyobrażam sobie tego. A stworzyliśmy rodzinę. No ale życia też nie mamy szarego, czyli może zwyczajnie oczekujemy w związku czegoś innego niż Ty.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-27, 11:36   #60
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Małżeństwo a seks

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
Nie ma się co oszukiwać, namiętność zawsze wygasa, taka jest kolej związku.

tylko pytanie kiedy, nie koniecznie po ślubie chociaż wygaśnięciu namiętności sprzyja dostępność partnera, dlatego często to się dzieje akurat po ślubie

ja tam chcę wierzyć w to, że jednak tą namiętność można utrzymać bardzo długo między ludźmi, a potem późniejszy związek na zasadach przyjacielskich też może być czymś satysfakcjonującym


zresztą namiętność to coś takiego co pojawia się na początku związku, jest czymś gwałtownym, bardzo burzliwym, i szybko spada. Nie sądzę by to był dobry stan umysłu na tworzenie rodziny i szare życie. Ja jej zanik traktuje jako coś całkowicie naturalnego w związku, taka kolej rzeczy i przejście do następnego etapu.
Ja tam niewiele jeszcze wiem,jestesmy razem 7 lat,2 lata po slubie...ale zadnego zaniku namietnosci nie zauwazyłam. I mam nadzieje,że nas to ominie. Nie potrafiłabym zyć chyba w związku z przyzwyczajenia,ot takie kumpelstwo.
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:57.