Kosmetyki M.A.C. cz. 5

[misianka]

Mam nadzieję, że nie robię tu OT, ale czy któraś z miłych macowych pań nie ma na zbyciu (może nie pokochała?) wkładów maca: contrast, shell i ewentualnie print) - mogłabym oddać za nie paletkę ysl (szarości, róż, fiolet i eyeliner czarny)

[Corii]

Napisane przez Nevada87

Z tego co wiem kolekcja będzie dostępna w listopadzie i grudniu, czyli na 99,99% premiera odbędzie się już 1ego listopada

Ha, czyli dobrze pisałam tutaj, ze prawdopodobny jest początek listopada
Teraz się modlę, aby prócz PP nic wiecej mnie nie skusiło, co najwyżej beauty powder, albo jedna szóstka, bo sobie obiecałam, ze powstrzymam swoje zapędy kupieckie

[najada_naj]

Iii tam, teraz tak piszesz, potem atmosferka na forum + netowe swatche Cię podręcą, zobaczysz!

[Madzia19]

Dziewczyny mam pytanie odnośnie zestawu pędzli z kolekcji MAC Czy któraś z was posiada jakiś zestaw pędzli z którejkolwiek kolekcji albo czy wie czy te pędzle są pełnowymiarowymi pędzlami które można nabyć czy są one limited edition Chodzi mi głównie o ich jakość i wielkość, czy bardzo się rożnią od tych dostępnych w stałej kolekcji MAC Chciałabym się skusić na zestaw pędzli z tej najnowszej kolekcji co wejdzie w Listopadzie ale niewiem czy warto Może macie jakieś doświadczenie albo mniej więcej się orientujecie czy warto wydać tyle pieniędzy na zestaw i czy pędzle są tak samo dobre Sorki jeśli troszke zamieszałam ale strasznie spodobały mnie się te pędzle a nie chce wydawać tyle pieniędzy w bloto ile za to innych rzeczy z MAC mogłabym kupić

[Corii]

Napisane przez Madzia19

Dziewczyny mam pytanie odnośnie zestawu pędzli z kolekcji MAC Czy któraś z was posiada jakiś zestaw pędzli z którejkolwiek kolekcji albo czy wie czy te pędzle są pełnowymiarowymi pędzlami które można nabyć czy są one limited edition Chodzi mi głównie o ich jakość i wielkość, czy bardzo się rożnią od tych dostępnych w stałej kolekcji MAC Chciałabym się skusić na zestaw pędzli z tej najnowszej kolekcji co wejdzie w Listopadzie ale niewiem czy warto Może macie jakieś doświadczenie albo mniej więcej się orientujecie czy warto wydać tyle pieniędzy na zestaw i czy pędzle są tak samo dobre Sorki jeśli troszke zamieszałam ale strasznie spodobały mnie się te pędzle a nie chce wydawać tyle pieniędzy w bloto ile za to innych rzeczy z MAC mogłabym kupić

Na tym wątku o pędzlach LE MAC-a było już nie raz pisane, a takze było sporo opinii na ich temat, zalecam lekturę przy uzyciu wyszukiwarki.

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez najada_naj

Iii tam, teraz tak piszesz, potem atmosferka na forum + netowe swatche Cię podręcą, zobaczysz!

Piszę i mam taką nadzieję, że to sie nie zmieni, bo jak sobie coś obiecam, to wole to dotrzymać

[Lemirka]

To co ja chcę naszczęście w miarę "normalnych" cenach.

I mam takie pytanie - co te jest tak właściwie ten Beauty Powder - to zwykły puder?

[Damaris_]

Właśnie, też się zastanawiam co to może być ten Beauty powder dokładnie. Jak ktoś coś wie, to dajcie znać.

Ja na pewno zakręcę się wokół painpotów i cieni mineralnych, może tych kredek. Wiem, że cienie mineralne nie są rewelacyjne zwykle, ale piękne - i w dodatku to opakowanie!

Szkoda, że pigmenty są takie drogie, i błyszczyki trochę też 'przydrogie'.

[najada_naj]

Wiesz co, w sumie 170 zł za 4 kolory pigmentów to nie jest zły deal. Pewnie to będą minipojemności, ale i tak uważam, że to niezła opcja.
Beauty Powder to puder do zadań specjalnych - ma ciut koloru, ale zdecydowanie mniej niż róż na przykład. Służy np. do rozblendowania różu/ konturu, zmiękczenia rysów i tym podobne cuda. Ja mam jeden z wymianki i w sumie leży nieużywany, jakoś nie mogę się do niego przekonać.

[Damaris_]

Tzn no ja wiem, że te pigmenty mimo wszystko się opłaca wziąć, biorąc pod uwagę jeszcze ich wydajność...ale dla mnie to i tak trochę sporo, żeby jednorazowo zapłacić za 4 kolory w niezbyt ciekawym opakowaniu (eeech, jestem gadżeciarą)

[Corii]

Napisane przez najada_naj

Beauty Powder to puder do zadań specjalnych - ma ciut koloru, ale zdecydowanie mniej niż róż na przykład. Służy np. do rozblendowania różu/ konturu, zmiękczenia rysów i tym podobne cuda. Ja mam jeden z wymianki i w sumie leży nieużywany, jakoś nie mogę się do niego przekonać.

Czyli zbędny, bo zatrzeć rozblendowac róż i bronzer można i zwykłym pudrem

[dorcia 83]

Napisane przez najada_naj

Wiesz co, w sumie 170 zł za 4 kolory pigmentów to nie jest zły deal. Pewnie to będą minipojemności, ale i tak uważam, że to niezła opcja.
Beauty Powder to puder do zadań specjalnych - ma ciut koloru, ale zdecydowanie mniej niż róż na przykład. Służy np. do rozblendowania różu/ konturu, zmiękczenia rysów i tym podobne cuda. Ja mam jeden z wymianki i w sumie leży nieużywany, jakoś nie mogę się do niego przekonać.

A ja mysle,ze to zalezy od koloru Beauty Powdera.
Ja moich smialo uzywam jako rozy, maja niezla pigmentacje, ale troszeczke delikatniejsza od zwyklych, co nie znaczy,ze duzo gorsza
Bardzo je lubie.

[kasiaj85]

Napisane przez Corii

Czyli zbędny, bo zatrzeć rozblendowac róż i bronzer można i zwykłym pudrem

nie do końca, bo ja np kocham BP Shell Pearl miłością bezgraniczną i chętnie bym przygarnęła jeszcze jedno opakowanie żeby nie oszczędzać tak bardzo tego, które mam...

[Corii]

Napisane przez kasiaj85

nie do końca, bo ja np kocham BP Shell Pearl miłością bezgraniczną i chętnie bym przygarnęła jeszcze jedno opakowanie żeby nie oszczędzać tak bardzo tego, które mam...

Kasiajku, bój się Pana Bozia ja Cię proszę - bez kuszenia mi tu

[martiryb]

Napisane przez dorcia 83

A ja mysle,ze to zalezy od koloru Beauty Powdera.
Ja moich smialo uzywam jako rozy, maja niezla pigmentacje, ale troszeczke delikatniejsza od zwyklych, co nie znaczy,ze duzo gorsza
Bardzo je lubie.

a bo to zależy od BP.. są różne przecież np z HK co mam jest bardziej koloru naturalnego i może służyć jako puder.. 2 z Disneya są różowe, więc to właściwie typowo róże.. a np wspomniany przez Kasię Shell Pearl jest rozświetlaczem..

Napisane przez Corii

Kasiajku, bój się Pana Bozia ja Cię proszę - bez kuszenia mi tu

Kochana, ja jak coś służę odsypką, bo mam 2 w sensie jeden normalny, a drugi w stanie sypkim

[Corii]

Napisane przez martiryb

Kochana, ja jak coś służę odsypką, bo mam 2 w sensie jeden normalny, a drugi w stanie sypkim

Marti, dziękuje ale przecież nie opłaca Ci się wysyłać odsypki z Irl

[martiryb]

Napisane przez Corii

Marti, dziękuje ale przecież nie opłaca Ci się wysyłać odsypki z Irl

za 2 tygodnie będę wysyłać kurierem paczkę do PL, więc mogę dorzucić i mama wyśle Ci z PL

[Corii]

Napisane przez martiryb

za 2 tygodnie będę wysyłać kurierem paczkę do PL, więc mogę dorzucić i mama wyśle Ci z PL

A jeśli tak, to w takim razie poproszę Sama się przekonam, czy fajne sa te pudry.
Jeszcze raz dziękuje za propozycję

[martiryb]

Napisane przez Corii

A jeśli tak, to w takim razie poproszę Sama się przekonam, czy fajne sa te pudry.
Jeszcze raz dziękuje za propozycję

nie ma sprawy tylko, że nie mam pojemniczków małych, tylko fiolki, ale mam nadzieję, że to nie problem

[Corii]

Napisane przez martiryb

nie ma sprawy tylko, że nie mam pojemniczków małych, tylko fiolki, ale mam nadzieję, że to nie problem

Oczywiście, że nie - przesypię sobie do pojemnika po kremie i będzie ok

[martiryb]

Napisane przez Corii

Oczywiście, że nie - przesypię sobie do pojemnika po kremie i będzie ok

to super podeślij mi jeszcze tylko swój adresik, bo zanim go znajdę, to miną wieki

[panna mrau]

Słuchajcie, a nie znalazłyby się chętne osoby na rozbiórkę pigmaka Blue Storm? mogłabym wziąć 1/3 albo nawet połowę, jeśli ktoś by się znalazł (i jeśli jest jeszcze dostępny) - całego to do końca świata nie zużyję, a mnie oczarował

[Corii]

Napisane przez panna mrau

Słuchajcie, a nie znalazłyby się chętne osoby na rozbiórkę pigmaka Blue Storm? mogłabym wziąć 1/3 albo nawet połowę, jeśli ktoś by się znalazł (i jeśli jest jeszcze dostępny) - całego to do końca świata nie zużyję, a mnie oczarował

Dziewczyny dopiero pisały o rozbiórce pigmentu

[panna mrau]

o, przegapiłam
ostatnio wyjechałam i części nie nadrobilam, ale ostatnie dwa dni jestem na bieżąco - dużo wcześniej to było?

[kolciag]

Napisane przez misianka

Mam nadzieję, że nie robię tu OT, ale czy któraś z miłych macowych pań nie ma na zbyciu (może nie pokochała?) wkładów maca: contrast, shell i ewentualnie print) - mogłabym oddać za nie paletkę ysl (szarości, róż, fiolet i eyeliner czarny)

Hehe, nikt się nie chce podzielić... oj Misianko, lanie mi się należy, bo widzę, że się wciągasz powoli

[najada_naj]

Napisane przez kolciag

Hehe, nikt się nie chce podzielić...

Obawiam się, że tu nie znajdziesz takich osób - zazwyczaj zbyt lubimy swoje macowe nabytki, żeby je oddawać z YSL, a ew. nieprzemyślane zakupy trafiają na wymiankowy. W każdym razie - fajne kolory wybrałaś i dlatego nikt się ich nie pozbywa

[oolong]

Napisane przez najada_naj

Obawiam się, że tu nie znajdziesz takich osób - zazwyczaj zbyt lubimy swoje macowe nabytki, żeby je oddawać z YSL, a ew. nieprzemyślane zakupy trafiają na wymiankowy. W każdym razie - fajne kolory wybrałaś i dlatego nikt się ich nie pozbywa

ja swego czasu wymieniłam Contrast, rzeczywiście fajny, ale przygaszał kolor moich oczu

[najada_naj]

Napisane przez panna mrau

o, przegapiłam
ostatnio wyjechałam i części nie nadrobilam, ale ostatnie dwa dni jestem na bieżąco - dużo wcześniej to było?

Dzisiaj kupiłam właśnie Blue Storma do podziału na 3, spóźniłaś się dosłownie o moment
Niestety, przy okazji widziałam dziś w Macu przepiękny mejkap zrobiony Emerald Dusk - to taki nieoczywisty zielony z dużą kroplą niebieskiego, to się nazywa teal, tak? W każdym razie - cuudny . Ale ponieważ, jak to u mnie bywa w Macu, nie skończyło się dziś na jedym pigmencie, obiecałam sobie, że nie zajrzę tam aż do listopada, czyli wejścia zimowej kolekcji. Uprasza się o niekuszenie koleżanki-forumki, bo mam słabą silną wolę .

[Corii]

Napisane przez najada_naj

Dzisiaj kupiłam właśnie Blue Storma do podziału na 3, spóźniłaś się dosłownie o moment
Niestety, przy okazji widziałam dziś w Macu przepiękny mejkap zrobiony Emerald Dusk - to taki nieoczywisty zielony z dużą kroplą niebieskiego, to się nazywa teal, tak? W każdym razie - cuudny . Ale ponieważ, jak to u mnie bywa w Macu, nie skończyło się dziś na jedym pigmencie, obiecałam sobie, że nie zajrzę tam aż do listopada, czyli wejścia zimowej kolekcji. Uprasza się o niekuszenie koleżanki-forumki, bo mam słabą silną wolę .

Najado, a jak dokładnie wyglądał ten makijaz pigmentem Emerald Dusk? Mozesz coś wiecej na ten temat powiedzieć?

[najada_naj]

Nie przyglądałam się dokładnie, niestety - to były oczy mojej ulubionej maowej wizażystki z Galmoka. Zapamiętałam tylko, że cała górna powieka to był Emerald Dusk, do tego chyba czarna kreseczka, a na dolnej powiece smuga Blue Storm. Razem było to zarazem subtelne kolorystycznie i wyraziste, bo ten ED jest taki właśnie wytłumiony, dyskretny, z dozą szarości, bo ja wiem? Ty go chyba masz, tak?

[panna mrau]

Napisane przez najada_naj

Dzisiaj kupiłam właśnie Blue Storma do podziału na 3, spóźniłaś się dosłownie o moment

eh, no trudno, odbiję sobie w świątecznej kolekcji. ewentualnie może znajdzie się ktoś na rozbiórkę ED?