Kosmetyki mineralne Annabelle Minerals

[tworazka]

Napisane przez Loquilla

Ja zamówiłam z mineralcosmetics próbki różu i korektora w woreczkach i trochę mnie zdziwiła ilość. Myślałam, że troszkę więcej tego będzie..

glownie zamowilam 3x korektor medium, myslisz ze nie uzupelni pojemniczka po probce?

[Loquilla]

Napisane przez tworazka

glownie zamowilam 3x korektor medium, myslisz ze nie uzupelni pojemniczka po probce?

Oj nie. W próbce masz 1g a w woreczku.... jest bardzo malutko. Sama zobacz na zdjęciu.

[tworazka]

Napisane przez Loquilla

Oj nie. W próbce masz 1g a w woreczku.... jest bardzo malutko. Sama zobacz na zdjęciu.

Ehh... Ale w sumie korektor jest bardzo wydajny. Nastepnym razem trzeba bedzie zamowic biga i tyle. Dzieki za foto

[Loquilla]

Napisane przez tworazka

Ehh... Ale w sumie korektor jest bardzo wydajny. Nastepnym razem trzeba bedzie zamowic biga i tyle. Dzieki za foto

Ja chciałam taką próbke 1g korektora, ale się skończyły i już raczej nie będzie. Korektora aż tyle nie potrzebuję. Zobaczymy na ile mi ten woreczek wystarczy

[jessica855]

Szkoda, że zlikwidowali te 1g... mi one na ok rok czasu wystarczają...
co do goldenowego korektora pisałam im nie raz, zawsze ta sama odpowiedź a szkoda... miałby wzięcie duże. .. bo chyba te goldenowe podkłady najbardziej schodzą. .. ??

[hanusia505]

Hej dzieczyny, czy ktoś pytał Annabelle jakie będą ceny po podwyżce? Widziałam ciennik obowiązujący w sklepie stacjonarnym, ale zastanawiam się czy można spodziewać się, że takie ceny będą po 15 w webshopie. Może ceny ze sklepu stacjonarnego to również ceny przed podwyżką?

[Loquilla]

Tak piszecie o tej podwyżce, że chyba sama zrobię sobie zapasy...

[tworazka]

u mnie spokojnie wojna moze sie zaczac

[ana909]

Mi przydałby się róż ale nude wycofali... Poza tym moja próbka daje rade od pół roku, a i pojedyncze próbki wycofali na rzecz woreczków. Wszystko na opak

[chimay]

Napisane przez ana909

Mi przydałby się róż ale nude wycofali... Poza tym moja próbka daje rade od pół roku, a i pojedyncze próbki wycofali na rzecz woreczków. Wszystko na opak

Nie wycofali Nude, tylko chwilowo go brakuje w sprzedaży. A że firma nie potrafi sklecić czytelnego i jasnego komunikatu na ten temat to już inna sprawa

[ana909]

A no właśnie, ja zrozumiałam ze go nie ma i nie będzie.

Narazie zakupów nie robie bo i tak musze mieszać różne kolory żeby trafić jako tako. Golden fairest plus beige fair, róż nude i trochę Golden medium. Mix straszny

[tworazka]

Napisane przez ana909

A no właśnie, ja zrozumiałam ze go nie ma i nie będzie.

Narazie zakupów nie robie bo i tak musze mieszać różne kolory żeby trafić jako tako. Golden fairest plus beige fair, róż nude i trochę Golden medium. Mix straszny

brzmi jak zaklęcie

[Loquilla]

Napisane przez ana909

Mi przydałby się róż ale nude wycofali... Poza tym moja próbka daje rade od pół roku, a i pojedyncze próbki wycofali na rzecz woreczków. Wszystko na opak

A mi się udało jeszcze róż nude kupić, próbke 1g w słoiczku więc może rzeczywiście chwilowy brak towaru.

[ana909]

Podobno róże są juz tylko w woreczkach tak jak korektory?
Może i zaklęcie ale Golden jest za żółty, beige za pomarańczowy a natural zbyt różowy. Wolałabym coś neutralniejszego.

[K_cieciorka]

Napisane przez Almodis

podkład 4g - 34,90 zł
podkład 10g - 59,90 zł.
Tak to się prezentuje.

Cóż... ja w sklepie stacjonarnym kupiłam ostatnio róż za 39,90, sądzę więc, że różnica będzie większa.

Napisane przez Loquilla

Wydaje mi się, ze on jest na 10g podkładu.

Tak, pusty słoiczek to taki, jak na 10g podkładu. Nie lubię go, dla mnie jest bardzo niewygodny. Część osób chwali sobie możliwość zakręcenia pędzlem po dużym wieczku, ale mnie to nie potrzebne do niczego. Za to bardzo ciężko wysypać z niego proszek, przez dziurki usytuowane na samym środku.

Napisane przez chimay

Specjalnie dałam zdjęcie z lewej, żeby było widać, że bez podkładu moja skóra nie ma tak rozszerzonych porów i nie wygląda na taką zmęczoną. Nakładałam zawsze na sucho, na mokro robiły się kropki w porach.

U mnie Annabelle (matujący, innego nie miałam), robi to samo. Cera rozpulchniona, pory większe i nie po 5 godzinach, tylko od razu.
Ale, ale - już kiedyś wstawiałam to zdjęcie na wizaż, to dziewczyny napisały, że cera i tak wygląda lepiej z podkładem, niż bez :P No cóż... ja się nie zgadzam.

Ok, na tym poniżej może i lepiej, bo koloryt wyrównany, ale nie mam na co dzień takich zaróżowień, możliwe, że zrobiłam zdjęcie zaraz po myciu?

Pal licho, że na zdjęciach jest akurat odcień natural, który był za różowy, ale na szczęście nawet nie bardzo to widać na tych fotkach.

Napisane przez jessica855

Szkoda, że zlikwidowali te 1g... mi one na ok rok czasu wystarczają...

Nooo.....

Napisane przez minthema

taki nałożony punktowo ma dużo większe krycie niż nałożony na całą twarz Moim zdaniem krycie ma takie samo o ile nie większe od korektora.

Zgadzam się. Całe szczęscie, bo nie chciałabym kupować 4g korektora, zwłaszcza, że odcienie są raczej mierne... Wole wziąć próbkę w wersji kryjącej.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez ana909

Podobno róże są juz tylko w woreczkach tak jak korektory?

Tak, masz to zresztą napisane na stronie.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez minthema

Filtr Vichy - o nie nie nie nie U mnie się nie sprawdzał, uważałbym na niego. Matujący to on jest tylko z nazwy.

Nie zgadzam się, uwielbiam ten filtr! Jest całkowicie matowy, suchy i świetnie sprawdza się jako baza, a zawsze dbam, żeby filtry nałożyć na twarz w odpowiedniej ilości

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48810118]Też bym się bardzo cieszyła, gdyby wprowadzili nowe odcienie Golden Fairest chyba jest jednak dla mnie odrobinę za ciemny... Tylko jak by się nazywało - fairer than fairest? [/QUOTE]
[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48502767]Ja bym jeszcze bardzo chciała, żeby powstał jeden bardziej żółty korektor [/QUOTE]
No właśnie, Annabelle trochę strzeliło sobie w kolano nazwami odcieni. Najpierw były tylko trzy: Light, Medium i Dark. Potem zmylone klientki zauważyły, że Light wcale nie jest jasny, a Medium to już na prawdę śniady odcień. Firma dodała jaśniejsze odcienie, które wciąż są mylące. Po wpadce z Medium zamówiłam Light, bo zwykle biorę "light medium" i nie przyszło by mi do głowy celować w tak blade kolory, a jednak okazało się, że dopiero fair/fairest są odpowiednie. Jak sobie radzą naprawdę jasne dziewczyny można przeczytać w tym wątku - muszą mieszać i rozjaśniać.
Ciekawa jestem, ile podkładów o głębi Dark udaje im się rocznie sprzedać i czy jest to opłacalne?
Odwrotnie rzecz się ma z korektorami, te dla odmiany są jaśniejsze niż nazwa sugeruje. Dark nazwałabym "medium", medium to "light", pasuje do podkładów o głębi fair, a light to wyjątkowo jasny odcień. Ponadto niestety każdy jest w innej tonacji. Najciemniejszy jest różowawy, średni żółtawy, a najjaśniejszy zielonkawy. A co jak ktoś potrzebuje jasnego, różowego korektora? Albo ciemnego zielonego na naczynka? Bezsens, ja i tak mam farta, że wersja medium w miarę mi pasuje.

[minthema]

Napisane przez K_cieciorka

Nie zgadzam się, uwielbiam ten filtr! Jest całkowicie matowy, suchy i świetnie sprawdza się jako baza, a zawsze dbam, żeby filtry nałożyć na twarz w odpowiedniej ilości

O rety, jak ja to zrobiłam, ale się walnęłam... nie wiem czemu przeczytałam, że chodzi o ten z Ziai.. i nawet się nie zorientowałam i przepisałam nawet, że Vichy, nie wiem jak ja to zrobiłam Oczywiście, też się nie zgadzam, filtr z Vichy jest wspaniały i jako jedyny mi pasował pod minerały! Natomiast ten z ziai mi się nie sprawdził.
Przepraszam za wprowadzenie w błąd

[K_cieciorka]

Napisane przez kasiatoya

czy ciemne goldeny matujące nadają się jako bronzery?
np. golden dark albo golden medium
ktoś ma i się orientuje?
mój wyjściowy kolor skóry to golden fairest i natural fairest

Używam fair/fairest na pół i stosuję medium golden jako bronzer Light był za zielony, żeby użyć do konturowania, a dark za zielony i za ciemny. Medium jest trochę podobny do różu/bronzera Honey, jeśli chodzi o głębię.

Nie otwierałam jeszcze nowych pojemniczków Annabelle, ale Bare minerals ma takie same i udało mi się otworzyć. Rzeczywiście - im więcej razy się wyjmuje i wkłada, tym słabiej się trzyma

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez chimay

A może serum wodne zamiast kremu? Nawilża, a ze względu na brak emolientów nie przetłuszcza (a po co emolient, skoro skóra sama go produkuje?).

Wydawało mi się, a i sprawdziło i mnie, że silnie natłuszczana i nawilżana skóra zaczyna produkować mniej sebum. Możliwe, że Twoja jest tak tłusta, że aż to nie działa, albo ze względu na to, że ciągle złuszczasz.
Dzięki, że wspomniałaś o serach DermoPharmy i Bielendy, zerknę na nie - i tak miałam zapytać, czy trafiłaś na coś nowego, godnego polecenia.

Napisane przez minthema

nie wiem czemu przeczytałam, że chodzi o ten z Ziai..

No, to teraz się zgadzam . Dobrze, że jest tani, ale obietnic producenta nie spełnia w ogóle, poza tym nie jest tragiczny - ot, najzwyklejszy krem. Wprawdzie udaje mi się go zmatowić (tylko bambus daje radę), ale nie wyobrażam sobie kłaść nań jeszcze podkład i niesamowicie jestem ciekawa, jak robią to osoby, które mówią, że im się to udaje

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Co do puszków i gąbeczek:

Napisane przez Noodle Soup

nie mieści się, a z drugiej strony to opakowanie jest niewygodne do noszenia w torebce, całe też mi się zawsze brudzi :P Sypać też puder na wieczko, potem wcierać w tą gąbkę, żeby równomiernie się rozprowadziło... nie dla mnie :P
Już sobie rozwiązałam sprawę, jak pisała tworazka, kupiłam taką lateksową gąbeczkę, natarłam podkładem i włożyłam do opakowania z pudrem matującym, który zawszę noszę. Póki co musi starczyć.

Jak się nie mieści, to trzeba przyciąć Puszków się nie da, więc trzeba się zaopatrzyć w gąbeczkę. Nie dość, że nadaje się do poprawek, to jeszcze zabezpiecza przed brudzeniem.

Napisane przez Noodle Soup

W końcu, już 100 lat temu o tym wspominali nieoficjalnie :P Też liczę na jaśniejsze, jak i na jaśniejszy korektor w normalnym odcieniu (zielony light za zielony, medium za ciemny). :P

Oficjalnie, oficjalnie. Pisali też, że dalej mają to w planach, ale aktualnie mają pilniejsze rzeczy, czyt. otworzenie sklepu w Warszawie. Swoją drogą, ciekawe, dlaczego nie w Bielsku.
Zresztą w sklepie mają specjalne półki na produkty, z tłoczeniami, że wchodzi w nie słoiczek i mają wolne miejsca na nowe kolorki

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48590687]
Opakowania typu refill na pewno nie będzie.
(...)
Nie zgadzam się też co do opakowania, dla mnie funkcjonalność to podstawa, a żeby móc przesypać, to trzeba mieć do czego. Zasuwane sitko to podstawa w prawie każdej firmie mineralnej, nikt nie mówi o złotym opakowaniu z lusterkiem.[/QUOTE]
Szkoda, że nie będzie refili i zgadzam się - niefunkcjonalne opakowanie może skutecznie zniechęcić do korzystania z produktu, a zamykane sitko to powinien być standard.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Napisane przez tworazka

podklad naklada sie w domu, po co zasuwac?

Mam nie tylko podkłady, mam też dużo róży i nie trzymam ich wszystkich w łazience, lub mam ochotę poużywać innego podkładu, lub zabrać go na wyjazd. Nawet przechowywane w szufladzie, czy pudle, proszki bez zamykanego sitka się rozsypują i brudzą.

Napisane przez Noodle Soup

Ja mam pytanie z trochę innej paki - Annabelle ma w swojej ofercie taki słoiczek z aplikatorem, ale za taki gadżet 30 zł + wysyłka to dla mnie za dużo :P Nie wiecie, gdzie można kupić taniej takie puzderko?

Na Conservatorie. W grudniu będę tam robić zakupy, możesz się dołączyć. Ponadto, ja do pudru (do podkładu się nie nadaje) mam dwa opakowania z pędzlem po pudrze za Avonu. Dobre były też pudry Ingrid Moonlight z opakowaniem w kształcie gruszki:

To z allegro, o ile nie otwiera się samo, też wygląda fajnie i może dać radę

[chimay]

Napisane przez K_cieciorka

U mnie Annabelle (matujący, innego nie miałam), robi to samo. Cera rozpulchniona, pory większe i nie po 5 godzinach, tylko od razu.
Ale, ale - już kiedyś wstawiałam to zdjęcie na wizaż, to dziewczyny napisały, że cera i tak wygląda lepiej z podkładem, niż bez :P No cóż... ja się nie zgadzam.

Ok, na tym poniżej może i lepiej, bo koloryt wyrównany, ale nie mam na co dzień takich zaróżowień, możliwe, że zrobiłam zdjęcie zaraz po myciu?

Pal licho, że na zdjęciach jest akurat odcień natural, który był za różowy, ale na szczęście nawet nie bardzo to widać na tych fotkach.

No ja też się nie zgadzam, podoba mi się Twoja goła skóra bardziej niż "truskawa" po Annabelle. Być może mam za duże wymagania, albo już przyzwyczaiłam się do swojej gołej twarzy, ale jeśli podkład nie wygląda jak druga skóra, to dla mnie jest bezużyteczny.
Trik z wciskaniem pudru, który tworazka pokazała jest fajny, problem tylko taki, że jak się używa filtra, to jest niestety nieprzydatny Tak samo bardzo polubiłam ostatnio bibułki matujące, ale mogę ich używać tylko nie mając filtra, czyli jakoś 1-2razy w tygodniu.

Napisane przez K_cieciorka

Wydawało mi się, a i sprawdziło i mnie, że silnie natłuszczana i nawilżana skóra zaczyna produkować mniej sebum. Możliwe, że Twoja jest tak tłusta, że aż to nie działa, albo ze względu na to, że ciągle złuszczasz.
Dzięki, że wspomniałaś o serach DermoPharmy i Bielendy, zerknę na nie - i tak miałam zapytać, czy trafiłaś na coś nowego, godnego polecenia.

Tę opcję też już przerabiałam, odżywcze kremy na noc, oleje - nie działa. Nie używałam wtedy kwasów, więc złuszczanie nie było przyczyną. Gdybym mogła, całkiem odstawiłabym emolienty, ale niestety się nie da, bo stosuję filtry + mam okresowe przesuszenia po kwasach, z którymi samo serum sobie nie radzi.
Sera mam teraz dwa: Alterrę i Bioliq z peptydami.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez K_cieciorka

U mnie Annabelle (matujący, innego nie miałam), robi to samo. Cera rozpulchniona, pory większe i nie po 5 godzinach, tylko od razu.
Ale, ale - już kiedyś wstawiałam to zdjęcie na wizaż, to dziewczyny napisały, że cera i tak wygląda lepiej z podkładem, niż bez :P No cóż... ja się nie zgadzam.

Ok, na tym poniżej może i lepiej, bo koloryt wyrównany, ale nie mam na co dzień takich zaróżowień, możliwe, że zrobiłam zdjęcie zaraz po myciu?

Pal licho, że na zdjęciach jest akurat odcień natural, który był za różowy, ale na szczęście nawet nie bardzo to widać na tych fotkach.

(...)

Nie zgadzam się, uwielbiam ten filtr! Jest całkowicie matowy, suchy i świetnie sprawdza się jako baza, a zawsze dbam, żeby filtry nałożyć na twarz w odpowiedniej ilości

(...)

No właśnie, Annabelle trochę strzeliło sobie w kolano nazwami odcieni. Najpierw były tylko trzy: Light, Medium i Dark. Potem zmylone klientki zauważyły, że Light wcale nie jest jasny, a Medium to już na prawdę śniady odcień. Firma dodała jaśniejsze odcienie, które wciąż są mylące. Po wpadce z Medium zamówiłam Light, bo zwykle biorę "light medium" i nie przyszło by mi do głowy celować w tak blade kolory, a jednak okazało się, że dopiero fair/fairest są odpowiednie. Jak sobie radzą naprawdę jasne dziewczyny można przeczytać w tym wątku - muszą mieszać i rozjaśniać.
Ciekawa jestem, ile podkładów o głębi Dark udaje im się rocznie sprzedać i czy jest to opłacalne?
Odwrotnie rzecz się ma z korektorami, te dla odmiany są jaśniejsze niż nazwa sugeruje. Dark nazwałabym "medium", medium to "light", pasuje do podkładów o głębi fair, a light to wyjątkowo jasny odcień. Ponadto niestety każdy jest w innej tonacji. Najciemniejszy jest różowawy, średni żółtawy, a najjaśniejszy zielonkawy. A co jak ktoś potrzebuje jasnego, różowego korektora? Albo ciemnego zielonego na naczynka? Bezsens, ja i tak mam farta, że wersja medium w miarę mi pasuje.

Rzeczywiśćie dużo lepiej wygląda buzia bez podkładu. Może koloryt nie jest ujednolicony, ale przynajmniej nie ma tylu porów na wierzchu

Od niedawna mam filtr Vichy i podpisuję się pod wszystkimi zachwytami, jak dla mnie rewelacja Po zastygnięciu w ogóle nie czuć, że to 50-tka A filtr Ziaja to niestety dla mnie koszmar, może uda mi się go zużyć w jakiś alternatywny sposób, bo makijaż mi na nim pływa strasznie

Co do nazw podkładów, rzeczywiście nie mają już zbyt dużego pola manewru przy obecnym nazewnictwie Ale gdyby tak wszystko pozmieniali od zera, to już by się nikt nie połapał Dla mnie Golden Fairest jest minimalnie za ciemny i za mało żółty, mimo że Golden

[Alexzus]

Napisane przez K_cieciorka

Cóż... ja w sklepie stacjonarnym kupiłam ostatnio róż za 39,90, sądzę więc, że różnica będzie większa.

U mnie Annabelle (matujący, innego nie miałam), robi to samo. Cera rozpulchniona, pory większe i nie po 5 godzinach, tylko od razu.
Ale, ale - już kiedyś wstawiałam to zdjęcie na wizaż, to dziewczyny napisały, że cera i tak wygląda lepiej z podkładem, niż bez :P No cóż... ja się nie zgadzam.

No właśnie, Annabelle trochę strzeliło sobie w kolano nazwami odcieni. Najpierw były tylko trzy: Light, Medium i Dark. Potem zmylone klientki zauważyły, że Light wcale nie jest jasny, a Medium to już na prawdę śniady odcień. Firma dodała jaśniejsze odcienie, które wciąż są mylące. Po wpadce z Medium zamówiłam Light, bo zwykle biorę "light medium" i nie przyszło by mi do głowy celować w tak blade kolory, a jednak okazało się, że dopiero fair/fairest są odpowiednie. Jak sobie radzą naprawdę jasne dziewczyny można przeczytać w tym wątku - muszą mieszać i rozjaśniać.
Ciekawa jestem, ile podkładów o głębi Dark udaje im się rocznie sprzedać i czy jest to opłacalne?

Zamiast stawiać te stacjonarne sklepy to pozostawiliby stare ceny, a nie taki skok cenowy.. :/ W najdroższej Warszawie, do której nigdy 90% z nas nie dotrze sobie sklep stawiać, jak ktoś chce to sobie zamówi u nich na stronie.. Inne firmy mineralne nie mają potrzeby stawiać stacjonarnych sklepów, a jakoś żyją

Też myślę, że lepiej wyglądasz bez bo kwestia wyrównania kolorytu to drobnostka. A pory są o wiele bardziej widoczne 'po'

Dla mnie AM również ma beznadziejne odcienie, najpierw zamówiłam próbki ciemne jak noc bo myślałam, że Light będzie jasny.. Żaden mi nie pasuje, jedne są za różowe, inne za pomarańczowe, a goldeny za żółte i za ciemne. Ostatnio stwierdziłam z rodziną, że Dark tylko solary zakupią Żeby w Polsce taką ciemną tonację walnąć..

[K_cieciorka]

Dzięki, trochę mnie podbudowałyście, bo poprzednie opinie bardzo mnie zaskoczyły. Na pierwszym zdjęciu w ogóle nie mam przebarwień i nie ma co zakrywać. Teraz mam próbkę rozświetlającą, może ona będzie lepsza.

Też bym chyba wolała, żeby ceny zostały niższe, niż żeby otwierali salon, ale wybór Warszawy dziwi mnie jedynie z tego względu, że firma z Bielska, więc trudniej zarządzać na odległość. Natomiast gdzie, jak gdzie, ale akurat w Warszawie, to jednak większość z nas bywa i gdzie, jeśli nie w stolicy i środku kraju mieli by się otwierać?

Mały apel

Dziewczyny, proszę, nie cytujcie całych postów, jeśli odpowiadacie tylko na fragment. Nie ma też potrzeby cytować, jeśli post, na który odpowiadamy, znajduje się tuż nad naszym, a zdjęć, to już w ogóle nie ma potrzeby cytować... Większość regulaminów innych for zabrania nawet cytowania zdjęć w innej formie niż linki.
To tworzy niepotrzebny bałagan na forum i utrudnia przeglądanie dyskusji.

[chimay]

Napisane przez K_cieciorka

Dzięki, trochę mnie podbudowałyście, bo poprzednie opinie bardzo mnie zaskoczyły. Na pierwszym zdjęciu w ogóle nie mam przebarwień i nie ma co zakrywać. Teraz mam próbkę rozświetlającą, może ona będzie lepsza.

Dla mnie to jest bardzo ładna cera, bez przebarwień, bez wyprysków. Są jakieś marki, które nie podkreślają porów u Ciebie? Bo u mnie niestety wszystkie testowane tak się zachowują.

Napisane przez K_cieciorka

Mały apel

Dziewczyny, proszę, nie cytujcie całych postów, jeśli odpowiadacie tylko na fragment. Nie ma też potrzeby cytować, jeśli post, na który odpowiadamy, znajduje się tuż nad naszym, a zdjęć, to już w ogóle nie ma potrzeby cytować... Większość regulaminów innych for zabrania nawet cytowania zdjęć w innej formie niż linki.
To tworzy niepotrzebny bałagan na forum i utrudnia przeglądanie dyskusji.

Zawsze cytuję, bo czasem ktoś odpowie na dany post chwilę wcześniej niż ja i wtedy nie do końca wiadomo, do czego się odnosi moja wypowiedź. Tutaj akurat się to rozrosło, bo zdjęcia nie są w postaci załącznika, jakby były, to by się nie pokazały.
Bywam czasem na forach, gdzie uczestnicy naprawdę nie potrafią/nie chcą cytować i zamiast kasować drzewko zostawiając tylko wypowiedź, do której się odnoszą, to przeklejają je całe włącznie z postem od którego zaczęła się wymiana zdań... to jest dopiero męczące, trzeba przewijać niezły kawał strony, żeby przeczytać dwa zdania

[iinnkkaa]

Zrobiłyście zapasy w starych cenach? Do 15 listopada o ile pamiętam??
Czy nadal do zamówienia dodawane są próbki?

[K_cieciorka]

chimay, o tak... rosnące drzewka to też mordęga.
Tak, dobrze się czuję w kilku sprawdzonych podkładach, kilka przetestowanych też dobrze rokuje. Właściwie tylko Annabelle robi mi coś takiego. Chcę jeszcze spróbować ichniej wersji rozświetlającej i zobaczyć, jak będzie wyglądać. Rozczarowało mnie Earthnicity, bo jak sądzę właśnie to, co nazywasz truskawą, mimo, że na początku był efekt fotoszopa, ale właśnie ze względu na ten efekt ciężko mi się już poddać. BareFace też topornieje z czasem i wymaga odświeżenia w ciągu dnia.
Moim ulubieńcem jest jak dotąd Lily Lolo - czyli nic wymyślnego, ściąganego z zagranicy. Świetnie działa na mnie też Bare Minerals Matte, ale Light golden jest dla mnie za żółty, krycie nawet na mnie jest trochę za słabe, drogie to i ma Laurol Lysine. Natomiast efekt jest chyba najlepszy.

[chimay]

Napisane przez K_cieciorka

Moim ulubieńcem jest jak dotąd Lily Lolo - czyli nic wymyślnego, ściąganego z zagranicy. Świetnie działa na mnie też Bare Minerals Matte, ale Light golden jest dla mnie za żółty, krycie nawet na mnie jest trochę za słabe, drogie to i ma Laurol Lysine. Natomiast efekt jest chyba najlepszy.

No właśnie ja tak sobie rozważam, że jakbym miała kiedyś wracać do minerałów, to chyba byłyby to LL, bo są najlżejsze, więc jest najmniejsza szansa na zwarzenie i efekt tapety.
Nie wykluczam na 100% powrotu do proszków, bo np dwa lata temu lubiłam malować oczy, a do tego moim zdaniem potrzebny jest podkład, a kto wie, może znowu będę mieć na to ochotę. Teraz akurat filtr uniemożliwia mi malowanie się i też dobrze się czuję z jak najmniejszą ilością makijażu, ale może mi się to odmienić. Za to na 99% nie wrócę do fluidów

[Beatrycze102]

U mnie ten podkład w ogóle się nie sprawdził. Mam cerę z niedoskonałościami i podkład podkreślał WSZYSTKO co złe (a nakładałam go na różne sposoby). Myślę, że tego typu podkłady nadają się do skóry, która jest gładka, bez niedoskonałości, nierówności itp. Dałam się nabrać na zapewnienia producenta, jakoby byłby to podkład idealny do skóry tłustej i trądzikowej. Dodam, że podkład blokował mi pory i pogorszył stan cery. Także jak widać nie dla każdego jest to podkład idealny
------------------------
xxx

[jessica855]

zaczynałam przygodę z nim mając naprawdę tragiczny stan cery,
podkład nie robił jej krzywdy, ale trzeba poćwiczyć i popróbować różnymi pędzlami ... a i umiar w dawkowaniu jest BARDZO ważny, przez nawet 1 cienką warstwę więcej efekt może być odwrotny
z czasem cera moja bardzo odżyła, ale pomogła też równoczesna zmiana pielęgnacji

Beatrycze102 a jak Twoja pielęgnacja wygląda? jaki krem używasz i czym zmywasz makijaż? i jak nakładałaś najczęściej podkład, jakim pędzlem?

[K_cieciorka]

Z Annabelle na prawdę próbowałam najróżniejszych sposobów. Pędzli, baz, metod - niet. Zgadzam się, że trzeba nakładać cienkie warstwy i ewentualnie dokładać, ale nie ma co się spinać. Nigdy nie ma tak, żeby coś wszystkim pasowało. Lubię ich róże, pędzle, golden medium używam jako bronzera i zamówię zaraz rozświetlającą, najwyżej zużyję jak puder i tyle.

[jestemann]

Ja po skończeniu 4g opakowania (wersja matująca Golden Fair) przerzuciłam się na Amilie - taki kobiecy kaprys i chęć wypróbowania czegoś nowego. Niestety... Amilie tylko przez pierwszą godzinę wygląda pięknie, a potem coraz większa masakra - błyszczy się, podkreśla i włazi w pory, po prostu twarz wygląda FUJ!

W tym tygodniu pokornie wróciłam do AM. W sklepie stacjonarnym kupiłam 10g opakowanie. Mogę się mylić, ale chyba do każdego zakupu dorzucają próbkę - ja dostałam 1 g rozświetlającego pod oczy. I faktycznie pojawią się jaśniejsze odcienie, bo na półkach są zostawione miejsca

PS. Dziewczyny, a jak spisują się Wam minerały zimą? Nie wysuszają za bardzo przy niskich temperaturach?

[hanusia505]

Na stronie są już nowe ceny: 34,90zł za 4g i 59,90zł za 10g czyli zdaje się takie jak w sklepie stacjonarnym. Obawiałąm się, że przeskok będzie większy. No i fajnie, że Annabelle powiadomiło mailowo przed wprowadzeniem nowych stawek