Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część IV

[buczacza]

ivus


Ale nam wspanialego Mikolaja sprawilas
Z malym bedzie wszystko dobrze,wierze w to !!!Biedactwo Ty moje,pewnie wymarnialas?

[Natalia 1]

I co ja mądrego moge napisać po KAMILIA,nie da się.
Najważniejsze,że wiedzą co mu jest,to go wyleczą

[ivonako]

Dzięki laseczki za troskę.
Kamiś, małego jak normalny lekarz przebadał to się zielony zrobił i kazał natychmiast jechać do szpitala.Pojechałam wtedy do jeszcze innego i ta sama reakcja. Tylko skąd miałam wiedzieć, że lekarz co go badal 2 tygodnie temu to taki koniował. Nawciskał mi że to się tak ma prawo przez 2 tygodnie po chorobie robić. A mały już wtedy miał na bank zapalenie oskrzeli i ja go syropem prawoślazowym leczyłam

Natalka po kamilce to zawsze jest trudno

Buczuś... wyglądam jak przez okno. Ale cosmelan ze sobą mam i roca 50+ ofcorse. I nawet puder mi nie był potrzebny bo ten roc to cacy jest.

[Natalia 1]

IVONKA-ja wpadłam pod stół,jak kiedyś napisałaś
Ja mam tylko ładne kosmetyki,bo ja już nie mam ładnych,kupuje w aptece
O wrociła nasza IVONKA

[ivonako]

Napisane przez Natalia 1

IVONKA-ja wpadłam pod stół,jak kiedyś napisałaś
Ja mam tylko ładne kosmetyki,bo ja już nie mamładnych,kupuje w aptece

A to czemu Natalko w aptece, przecież Ty się nie cosmelaniłaś Ach rozumiem, dla równowagi Piękna jesteś to kosmetyki masz brzydkie

A co z Masimką się stało bo coś tam mi myknęło że burak potworny?

[Natalia 1]

Napisane przez ivonako

A to czemu Natalko w aptece, przecież Ty się nie cosmelaniłaś Ach rozumiem, dla równowagi Piękna jesteś to kosmetyki masz brzydkie

A co z Masimką się stało bo coś tam mi myknęło że burak potworny?

MASIMKA nam pięknieje,zobacz zdjęcia,droga przez piekło

[castrol]

Iv.Jestem z TOBĄ.To nie twoja wina.Najważniejsze że jest diagnoza.Ja żeby mieć diagnozę to musiałam szereg badań z małym przejść i w końcu operacja (kolonoskopia).Śpiąc tak na krześle w szpitalu i odchodząc od zmysłów że to choroba przewlekła,na końcu okazało się że tosilna alergia na białko jaja kurzego i orzechy laskowe.A ja codziennie coś z jajkiem w roli głównej mu dawałam.Siebie zaczęłam winić tak jak ty teraz że lekarza w przychodni słuchałaś.
Ale skąd my miałyśmy to wiedzieć?
Choroba twojego synka jest przeciesz wyleczalna i na święta będzie zdrowy jak ryba.
Wszystko się ułoży.Trzymaj się.Trzeba tylko przetrzymać ten czas szpitalny w miarę bezstresowo (dla synka)więc uśmiech i spokój.Wytrzymaj IV.

[buczacza]

Napisane przez Natalia 1

MASIMKA nam pięknieje,zobacz zdjęcia,droga przez piekło

Tak ivcia
Masimka a`la NOSFERATU z burakiem na oczach!!!

[cassatta]

IV dużo cierpliwości przytul sunka i ucałuj mocno od Mikołaja na płuca moja mam robi specjalną miksturę z aloesu - moja 86 letnia babcia która pracuje zawodowo- ma problemy i po aloesiku trzyma się jak dąb.

[ivonako]

E tam, nic nie widać, Masimka już zwinęła wystawę

[cassatta]

Iv Masi zrobiła sobie oko jak ty tylko u niej było cholrendalnie spuchnięte i czerwone (jak by sobie cienie nałożyła) ale opuchlizna już jej zeszła Dome ma konika i siedzi z nim w puszczy Buczka miała kontrolne badania wynik będzie za kilka dni My tu się wszystkie o ciebie i twoją familię zamartwiamy fajnie że się odezwałaś

[ivonako]

Wiesz Castrolku tak sobie w tym szpitalu myślałam o Tobie. Muszę przyznać, że utkwiło mi Twoje zdanie, że Ty roszczeniowa byłaś.
A ja nie potrafię
Sierota taka jestem a nie matka. Inne dziecko pobrudziło mojemu małemu prześcieradełko i maluch miał z tego powodu dyskomfort, bo ciągle o tych plamkach mówił a ja zamiast iść i kazać wymienić, to czekam aż mi rodzina przywiezie a oni zapominają. Zła jestem na siebie. Dajcie mi kopa bo ja tam jeszcze trochę poleżę.

[buczacza]

Szkoda ,ze Masimka fotke schowala.Ona mi normalnie moje zachcianki tym wyleczyla.Nie bede dziergac na twarzy.Nigdy


Natalko jak Ty to zrobilasz,ze az tyle schudlas? Mialas jakas cudo diete?
Ja podziwiam ludzi z tak silna wola

[ivonako]

Nie wiem jak wy to robicie ale mi się nie udało na wizaż telefonem dostać. Może tel do dupy i tyle. Łączyło ale na tym się kończyło.

A takie czerwone i grube jak wary oczka to ja tez po permanentnym miałam

[buczacza]

Napisane przez ivonako

Wiesz Castrolku tak sobie w tym szpitalu myślałam o Tobie. Muszę przyznać, że utkwiło mi Twoje zdanie, że Ty roszczeniowa byłaś.
A ja nie potrafię
Sierota taka jestem a nie matka. Inne dziecko pobrudziło mojemu małemu prześcieradełko i maluch miał z tego powodu dyskomfort, bo ciągle o tych plamkach mówił a ja zamiast iść i kazać wymienić, to czekam aż mi rodzina przywiezie a oni zapominają. Zła jestem na siebie. Dajcie mi kopa bo ja tam jeszcze trochę poleżę.

to zadna pielegniarka plam nie widziala? To ja Ci kopa dam.

[castrol]

Napisane przez ivonako

Wiesz Castrolku tak sobie w tym szpitalu myślałam o Tobie. Muszę przyznać, że utkwiło mi Twoje zdanie, że Ty roszczeniowa byłaś.
A ja nie potrafię
Sierota taka jestem a nie matka. Inne dziecko pobrudziło mojemu małemu prześcieradełko i maluch miał z tego powodu dyskomfort, bo ciągle o tych plamkach mówił a ja zamiast iść i kazać wymienić, to czekam aż mi rodzina przywiezie a oni zapominają. Zła jestem na siebie. Dajcie mi kopa bo ja tam jeszcze trochę poleżę.

Iv.Jedyne co mogę ci radzić.To pytaj o wszystko.Jak lekarz mówi po "lekarsku" nie udawaj że rozumiesz tylko wal śmiało żeby mówił jak do laika i powoli wytłumaczył wszystko ze wszystkimi konsekwencjami na przyszłość.A jak wrócisz do pokoju i dalej nic nie kumasz idż jeszcze raz i grzecznie poproś o konsultację w jego wolnej chwili i przyznaj się że nic nie rozumiesz(dlaczego taki lek ,w jakim celu to badanie itp) Tak po prostu trzeba ,bo z własnej woli nikt ci nic nie powie albo powie ale nie do końca całą prawdę.
Jeśli chodzi o personel niższy to TRZEBA grzecznie nie podnosząc głosu ale stanowczo prosić o wszystko ,bo na dobrą ich wolę nie masz co liczyć.
Jeśli bardzo czegoś chcesz najlepiej załatwiaj to z przełożoną(poproś grzecznie nawet kilka razy jak trzeba).Ona może najwięcej.
Trzymaj się i nie awanturuj się bo to żle dla synka.Grzecznie ale stanowczo.Musisz być rozczeniowa ale nie 'Pieniaczka" wtedy będą się z tobą liczyć.

Jestem z tobą IV.

[cassatta]

Iv co tam prześcieradło ważne żebyś była z małym non stop kopa to ja ci dam jak zaraz do niego nie pojedziesz weź dużo gier , karty itp. zabawiaj małego to najważniejsze. Weź bańki mydlane trochę dzieci rozweselisz Telefon musisz mieć z wyjściem do internetu jak się zalogujesz i zatwierdzisz to możesz odpisywać nam jako Iv

[kamilia]

Buczuś - nie kop Ivusi. ja rozumiem to jej przemilczanie o plamach , którego xrodlem pewnie byl też lęk, że pielęgniarki jakoś odreagują dodatkową pracę itd. na jej synku. niestety w polskich szpitalach nie jest to niemozliwe

i jest takie zdanie, ktorego ja uzywam, gdy czegoś potrzebuje - czy mogłaby pani ( pan) mi pomóc bo sobie w tej sprawie nie radze.
na ogól działa. jeżeli jedna srtona wykazuje bezradnośc, a druga ma kompetencje, by pomóc ,to jej to dobrze robi na ego i trudno jej odmówic pomocy.

[castrol]

A Mikołaj do mnie też przyszedł.Fajnie nam dzisiaj.Tylko jacyś zasmarkani jesteśmy,więc weekend w domciu,a miały być łyżwy.Ale tak też jest fajnie.Prezenty wszystkie -strzał w dziesiątkę.
No i mój prezent-hmmm

[buczacza]

Napisane przez cassatta

Iv co tam prześcieradło ważne żebyś była z małym non stop kopa to ja ci dam jak zaraz do niego nie pojedziesz weź dużo gier , karty itp. zabawiaj małego to najważniejsze. Weź bańki mydlane trochę dzieci rozweselisz Telefon musisz mieć z wyjściem do internetu jak się zalogujesz i zatwierdzisz to możesz odpisywać nam jako Iv

poczekaj az sie wymoczy,pewnie pranie musi zrobic,100000 telefonow odebrac i do nas pisac.Biedna ona

[buczacza]

Napisane przez kamilia

Buczuś - nie kop Ivusi. ja rozumiem to jej przemilczanie o plamach , którego xrodlem pewnie byl też lęk, że pielęgniarki jakoś odreagują dodatkową pracę itd. na jej synku. niestety w polskich szpitalach nie jest to niemozliwe

masz racje Kamilko nie bede kopac.Zapomnialam jak jest w PL szpitalach.Pewnie jeszcze koperty chca,co?



Castroleka co dostalas?

[Masima]

Napisane przez ivonako

E tam, nic nie widać, Masimka już zwinęła wystawę

Cześc Iv, jak już wrócisz na całkiem to specjalnie dla ciebie wystawie jeszcze raz moje foty
Jak cię tyle nie było to niestety przypuszczałam że tak się stało i utknęłaś w szpitalu. Sprawdzałam twoje logowanie ostatnie i to było wtedy jak pisałam o pogotowiu a potem już cisza.
Myślę że wszystko się dobrze skonczy, najwazniejsze ze dziecko wreszcie jest dobrze zdiagnozowane (to jest zawsze najtrudniejsze i najważniejsze) i będzie leczone jak trzeba.
Trzymam kciuki, wczoraj trzymałysmy za Buczę, dzisiaj trzymamy za twojego synka

[ivonako]

Buczus pielęgniarki widziały bo mały im mówił, że Lara mu prześcieradło pobrudziła i nic.

A ja faktycznie się boję, żeby taka pierdoła się na nim potem nie odbiła, bo to zawsze można kilka razy wenflon wkłuwać zamiast raz itd. Awantury nigdy w takich miejscach bym nie zrobiła
może faktycznie robienie z siebie osobnika Kamilciowego będzie dobrym rozwiązaniem.
Nic to, dzieki za kopniaki, te sie przydadzą

A do mnie też dzisiaj mikołaj przybył Muchy sobie zrobiłam

zaraz zmykam do szpitala

[Natalia 1]

prosze,się chwalić czy MIKOŁAJ o WAS pamiętał

Ja zawsze dostaje kase,w poniedziałek ide na zakupy,kto idzie ze mną

[Magda_M_1973]

Trzymaj Sie IV ja tam zawsze jestem roszczeniowa w końcu co.....ja dla nich czy oni dla mnie!!!! Trzymaj sie
Ja tez dostałam prezent super obiad romantyczny w fajnej knajpce i fajny zestawik kosmetykowy a nie liczyłam na nic. Teraz ja za Mikołaja do mojej chrzesnicy i jej brata jade...a jutro impreza chrzciny bratanka, babcie szaleja.

[Natalia 1]

CIESZE SIĘ MASI

[buczacza]

ivus muchy sa dobre na wszystko
Ja musze spadac,jedziemy na romantyczna kolacje
Trzymam za Twojego synka kciuki -BARDZO mocno!!!!

[ivonako]

dzięki laseczki

zmykam

[Masima]

Napisane przez ivonako

A do mnie też dzisiaj mikołaj przybył Muchy sobie zrobiłam

Ja nie wiem co to muchy
A jak się to robi ?
Dla mnie muchy to moje wielkie okulary.


U mnie mikołaj to był juz tydzien albo dwa temu. Oczywiscie kasa na ciuchy, na nic innego, zadną kosmetyczkę bo to niczwego nie widać i wogóle nie wiadomo czy byłam tam czy nie
A ciuch to ślad namacalny. Lubię ubrania z Zary albo MOHITO, to jest taki mój styl właśnie.
I dzisiaj też miał być mikołajowy szał zakupowy, ale niestety dostałam nerwów i chciałam natychmiast wracać no i wróciliśmy.

[Natalia 1]

MASI,po co Ci mąż na zakupach.Mój był raz,i powiedział,nigdy więcej
A Reserved,tam najczęściej kupuje,